śmierć wizażanki:( - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Wirtualna Redakcja > Techniczne forum

Notka

Techniczne forum Forum techniczne - obszar całe forum. Tutaj można zgłaszać uwagi techniczne, problemy dotyczące całego forum, problemy z hasłem i dostępem i inne…

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2008-12-09, 09:16   #1
Surimi
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: z pogranicza warmi i mazur:)
Wiadomości: 1 318

śmierć wizażanki:(


dzis rano przeczytałam post który mna wzburzył,jakis czas temu wizazanka Weroniquue zalozyla watek o smierci jej narzeczonego pt"on nie żyje" wczoraj niby jej przyjaciel napisał ze Weroniquue nie zyje z jej profilu,czy mozna to sprawdzic,kto to pisal i z jakiego kompa..to straszna sytuacja i nie wiemy czy dziewczyna przypadkiem sama tego nie napisala(ale nie sądze by tak bylo)czy macie mozliwosc.. kontaktu z ta dziewczyna chociaz by przez dane personalne a przez to dostanie sie np. na nasza klase?jesli to prawda to tam powinny juz byc takowe informacje
__________________
mów mi Suri..

Zgniję czy nie zgniję..oto jest pytanie

nie pyskuj stary (czyt. mężu)
bo zrobię Ci z d.. surimimimidu

Surimi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-09, 13:04   #2
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
Dot.: śmierć wizażanki:(

Cytat:
Napisane przez Surimi Pokaż wiadomość
dzis rano przeczytałam post który mna wzburzył,jakis czas temu wizazanka Weroniquue zalozyla watek o smierci jej narzeczonego pt"on nie żyje" wczoraj niby jej przyjaciel napisał ze Weroniquue nie zyje z jej profilu,czy mozna to sprawdzic,kto to pisal i z jakiego kompa..to straszna sytuacja i nie wiemy czy dziewczyna przypadkiem sama tego nie napisala(ale nie sądze by tak bylo)czy macie mozliwosc.. kontaktu z ta dziewczyna chociaz by przez dane personalne a przez to dostanie sie np. na nasza klase?jesli to prawda to tam powinny juz byc takowe informacje
To straszne...
__________________



Fresa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-09, 13:08   #3
Marwari
Zakorzenienie
 
Avatar Marwari
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 19 079
GG do Marwari
Dot.: śmierć wizażanki:(

ja się obawiam, że to był jednak niesmaczny żart...
__________________
"Przeznaczenie rozdaje karty. A my tylko gramy." Artur Schopenhauer


[SIGPIC][/SIGPIC]
Marwari jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-09, 13:18   #4
Surimi
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: z pogranicza warmi i mazur:)
Wiadomości: 1 318
Dot.: śmierć wizażanki:(

Cytat:
Napisane przez Marwari Pokaż wiadomość
ja się obawiam, że to był jednak niesmaczny żart...
tez mam taka nadzieje
__________________
mów mi Suri..

Zgniję czy nie zgniję..oto jest pytanie

nie pyskuj stary (czyt. mężu)
bo zrobię Ci z d.. surimimimidu

Surimi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-09, 18:20   #5
furby
Raczkowanie
 
Avatar furby
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Mikołów/ K-ce
Wiadomości: 282
GG do furby
Dot.: śmierć wizażanki:(

Czytałam ten wątek, a nawet śledziłam go regularnie.
Brzmi tragicznie, mam szczerą nadzieję, że to jakiś debilny żart.
__________________
remember the daze
furby jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-09, 18:33   #6
201804200947
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 8 936
Dot.: śmierć wizażanki:(

Ponieważ wątek zamknięto o czym dowiedziałam się w trakcie wklejania mojej wypowiedzi-chciałabym wkleić ją tutaj,żeby powiedzieć co o tym sądzę(początek odnosił się do postu jednej z Wizażanek):

A niby dlaczego zamknąć?
Dochodzenie się zrobiło bo jak inaczej?
Widzisz ile osób niesamowicie przejęło się całym wątkiem Weroniquue,jak z nią przeżywało tę tragedię?
Przypuszczam,że większość z tych osob chce dowiedzieć się co się stało.Czy ich uczucia zostały w perfidny sposób wykorzystane czy może autorce stało się coś strasznego.
Wyobrażasz sobie,że teraz można tak po prostu przejść do porządku dziennego?
Ponieważ autorka nie raczy wejśc i wytłumaczyć co się dzieje-jesteśmy zmuszone prowadzić swoje,małe "śledztwa"-analizować,próbowac domyślić się itd.

Jeżeli Weroniquue rzeczywiście stalo się coś strasznego,"przyjaciel" wszedłby ,żeby wyjaśnić.Skoro zaczął pisać-jestem pewna,że obserwowałby ten wątek.
Wszedł tu przecież w celu poinformowania,zaczęcia jakiejś tam rozmowy,dyskusji.
Jeżeli natomiast Weroniquue robi sobie kolejny żart-jestem zdania,że takie osoby powinny ponosić konsekwencje swojego zachowania.
Coraz więcej ludzi myśli,że internet jest anonimowy i można robić co tylko się chce.Obrażać,żerować na uczuciach innych ,czasem w najgorszy sposób.
Często na szczęście takie osoby ponoszą konsekwencje swoich czynów i mam nadzieję,że jeżeli Weroniquue robi sobie żarty-również takie konsekwencje poniesie.
Bo wbrew pozorom internet anonimowy ani duży nie jest.

Edytowane przez 201804200947
Czas edycji: 2008-12-09 o 18:37
201804200947 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-09, 18:44   #7
cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 9 769
Dot.: śmierć wizażanki:(

Jeżeli byłby to żart, to bardzo kiepski...
Nawiasem mówiąc nie wiem skąd biorą się chęci ku takim ewentualnym dowcipom...

Wizaż zabiera mnóstwo czasu, ale obwieszczanie - upowszechnianie takich tragedii - osobistych - bardzo poważnych - na forum, to jednak coś nie dla mnie...

Choć rzeczywiście spotkałam się z czymś podobnym na pewnym znanym portalu...
W ten sposób powiadomiono mnie o śmierci kolegi z podwórka - bardzo młodociane czasy - który do tej pory zbiera znajomych...
Po prostu ktoś pokazał mi jego profil.
cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-12-09, 18:54   #8
bess
Zakorzenienie
 
Avatar bess
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
Dot.: śmierć wizażanki:(

no czekalam az w tamtym watku okaze sie cos takiego
hmmm nie pisalam tam bo mam zupelnie inny charakter i cierpie w milczeniu,wiec obnoszenie sie z tym w taki sposob na publicznym forum bylo dla mnie conajmniej dziwne,zeby nie powiedziec podejrzane
czytalam o prowokacji podobnego kalibru ,a moze wiekszego(na forum dla rodzicow chorych dzieci nastka pisala o smierci najpierw jej pierwszego dziecka,pozniej nastepnego-sprawa sie rypla kiedy chciano jej udzielic pomocy,przestraszyla sie i przyznala)wiec ludziom przychodza do glowy takie pomysly
Nie mam pojecia czy taka wiadomosc to podstawa do jakiegos nieoficjalnego lub oficjalnego sprawdzenia czy to prawda czy nie

ed:przeczytalam ta ost wiadomosc i tylko utwierdzilam sie w tym,ze moje przeczucia mnie nie mylily

Edytowane przez bess
Czas edycji: 2008-12-09 o 20:13
bess jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-09, 19:39   #9
201804200947
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 8 936
Dot.: śmierć wizażanki:(

Kiedyś,zbulwersowana artykułem na gazecie wyborczej założyłam wątek na Wizażu.
Idealnie pasuje do tej sytuacji.
Jest zainspirowany dziewczyną,która 'umarła w internecie'.Warto przeczytać-i tutaj zwracam się również do Weroniquue lub jej "przyjaciela".
Takie rzeczy napradę wychodzą,i niestety (dla tych osób) są również konsekwencje.
Link do wątku:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=218038
201804200947 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-09, 19:55   #10
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
Dot.: śmierć wizażanki:(

Cytat:
Napisane przez warszawianka Pokaż wiadomość
Ponieważ wątek zamknięto o czym dowiedziałam się w trakcie wklejania mojej wypowiedzi-chciałabym wkleić ją tutaj,żeby powiedzieć co o tym sądzę(początek odnosił się do postu jednej z Wizażanek):

A niby dlaczego zamknąć?
Dochodzenie się zrobiło bo jak inaczej?
Widzisz ile osób niesamowicie przejęło się całym wątkiem Weroniquue,jak z nią przeżywało tę tragedię?
Przypuszczam,że większość z tych osob chce dowiedzieć się co się stało.Czy ich uczucia zostały w perfidny sposób wykorzystane czy może autorce stało się coś strasznego.
Wyobrażasz sobie,że teraz można tak po prostu przejść do porządku dziennego?
Ponieważ autorka nie raczy wejśc i wytłumaczyć co się dzieje-jesteśmy zmuszone prowadzić swoje,małe "śledztwa"-analizować,próbowac domyślić się itd.

Jeżeli Weroniquue rzeczywiście stalo się coś strasznego,"przyjaciel" wszedłby ,żeby wyjaśnić.Skoro zaczął pisać-jestem pewna,że obserwowałby ten wątek.
Wszedł tu przecież w celu poinformowania,zaczęcia jakiejś tam rozmowy,dyskusji.
Jeżeli natomiast Weroniquue robi sobie kolejny żart-jestem zdania,że takie osoby powinny ponosić konsekwencje swojego zachowania.
Coraz więcej ludzi myśli,że internet jest anonimowy i można robić co tylko się chce.Obrażać,żerować na uczuciach innych ,czasem w najgorszy sposób.
Często na szczęście takie osoby ponoszą konsekwencje swoich czynów i mam nadzieję,że jeżeli Weroniquue robi sobie żarty-również takie konsekwencje poniesie.
Bo wbrew pozorom internet anonimowy ani duży nie jest.
Zgadzam się z Warszawianką.

Wątek na Wizażu został zamknięty, ale w internecie można znaleźć wszystko, co się chce znaleźć, pod jednym tylko warunkiem: ktoś musiał po sobie zostawić gdzieś ślad...
__________________



Fresa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-09, 20:27   #11
Taverney
Zakorzenienie
 
Avatar Taverney
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 6 678
Dot.: śmierć wizażanki:(

a ja się nie zgadzam, czasem lepiej jest dać komuś spokój...

Edytowane przez Taverney
Czas edycji: 2008-12-09 o 20:29
Taverney jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-12-09, 20:33   #12
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
Dot.: śmierć wizażanki:(

Cytat:
Napisane przez Taverney Pokaż wiadomość
a ja się nie zgadzam, czasem lepiej jest dać komuś spokój...
Tak, ale czasami trudno przejść nad pewnymi sprawami do porządku dziennego
__________________



Fresa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-09, 20:34   #13
201804200947
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 8 936
Dot.: śmierć wizażanki:(

Cytat:
Napisane przez Taverney Pokaż wiadomość
a ja się nie zgadzam, czasem lepiej jest dać komuś spokój...
...i rozumiem,że popierasz takie żarty,tak?

Ktoś może robić co tylko chce-nawet makabryczne rzeczy i zamiast wyciągać konsekwencje należy dać spokój?
Wolę nie mysleć,co by się wtedy działo na świecie...
201804200947 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-09, 20:37   #14
Taverney
Zakorzenienie
 
Avatar Taverney
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 6 678
Dot.: śmierć wizażanki:(

Cytat:
Napisane przez Fresa Pokaż wiadomość
Tak, ale czasami trudno przejść nad pewnymi sprawami do porządku dziennego
to się Freso trzeba wykazać empatią... pokorą i szacunkiem wobec pewnych spraw. I nikt nie mówi, że jest to łatwe, ale na pewno łatwiejsze Wam, niż teraz jej, zrozum to proszę...
Taverney jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-09, 20:40   #15
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
Dot.: śmierć wizażanki:(

Cytat:
Napisane przez Taverney Pokaż wiadomość
to się Freso trzeba wykazać empatią... pokorą i szacunkiem wobec pewnych spraw. I nikt nie mówi, że jest to łatwe, ale na pewno łatwiejsze Wam, niż teraz jej, zrozum to proszę...
Taverny, ja się zgadzam z tym, co napisała Warszawianka, popieram jej zdanie w sprawie tego wątku:

Cytat:
Napisane przez warszawianka Pokaż wiadomość
...i rozumiem,że popierasz takie żarty,tak?

Ktoś może robić co tylko chce-nawet makabryczne rzeczy i zamiast wyciągać konsekwencje należy dać spokój?
Wolę nie mysleć,co by się wtedy działo na świecie...
__________________



Fresa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-09, 20:41   #16
Taverney
Zakorzenienie
 
Avatar Taverney
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 6 678
Dot.: śmierć wizażanki:(

Cytat:
Napisane przez warszawianka Pokaż wiadomość
...i rozumiem,że popierasz takie żarty,tak?

Ktoś może robić co tylko chce-nawet makabryczne rzeczy i zamiast wyciągać konsekwencje należy dać spokój?
Wolę nie mysleć,co by się wtedy działo na świecie...
nie popieram, ale internet ma to do siebie, że można tu umieścić każdą rzecz, opisać wszystko, ba... wykreować własny świat! Tak jest i będzie i słowa oburzenia tego nie zmienią. Jedno co możemy zrobić, to mieć ogromny dystans do tego, co tu się pisze, uniknie się zbędnych emocji.
Taverney jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-09, 20:41   #17
201804200947
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 8 936
Dot.: śmierć wizażanki:(

Cytat:
Napisane przez Taverney Pokaż wiadomość
to się Freso trzeba wykazać empatią... pokorą i szacunkiem wobec pewnych spraw. I nikt nie mówi, że jest to łatwe, ale na pewno łatwiejsze Wam, niż teraz jej, zrozum to proszę...
Gdyby opisana w całym wątku sytuacja była prawdziwa,gdyby komukolwiek stała się krzywda,gdyby sytuacja tego wymagała-na pewno każdy by się tym wykazał.

Trudno natomiast w ten sposób się zachować,jeżeli ktoś gra na uczuciach innych.
201804200947 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-09, 20:46   #18
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
Dot.: śmierć wizażanki:(

Cytat:
Napisane przez Taverney Pokaż wiadomość
nie popieram, ale internet ma to do siebie, że można tu umieścić każdą rzecz, opisać wszystko, ba... wykreować własny świat! Tak jest i będzie i słowa oburzenia tego nie zmienią. Jedno co możemy zrobić, to mieć ogromny dystans do tego, co tu się pisze, uniknie się zbędnych emocji.
Czasami emocji nie da się uniknąć, jesteśmy jednak ludźmi, którzy mają uczucia.
W tamtym wątku autorka otrzymała ogromne wsparcie.

Cytat:
Napisane przez warszawianka Pokaż wiadomość
Gdyby opisana w całym wątku sytuacja była prawdziwa,gdyby komukolwiek stała się krzywda,gdyby sytuacja tego wymagała-na pewno każdy by się tym wykazał.

Trudno natomiast w ten sposób się zachować,jeżeli ktoś gra na uczuciach innych.
Tak.
Dodam jeszcze, że jeśli to prawda, to współczuję rodzicom, śmierć dziecka musi być strasznym przeżyciem.
__________________



Fresa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-09, 20:50   #19
201804200947
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 8 936
Dot.: śmierć wizażanki:(

Cytat:
Napisane przez Fresa Pokaż wiadomość
Taverny, ja się zgadzam z tym, co napisała Warszawianka, popieram jej zdanie w sprawie tego wątku:


Cytat:
Napisane przez Taverney Pokaż wiadomość
nie popieram, ale internet ma to do siebie, że można tu umieścić każdą rzecz, opisać wszystko, ba... wykreować własny świat! Tak jest i będzie i słowa oburzenia tego nie zmienią. Jedno co możemy zrobić, to mieć ogromny dystans do tego, co tu się pisze, uniknie się zbędnych emocji.
Taverney,po części masz rację.
Zgadzam się-i sama niejednokrotnie o tym pisałam,że trzeba być ostrożnym poruszając się po internecie.Może nawet ostrożniejszym niż w realnym życiu,bo tutaj widzimy z kim mamy przyjemność.W internecie nie wiemy kto znajduje się po drugiej stronie monitora.Może ta przemiła koleżanka,z którą rozmawiamy o swoich problemach jest jakimś wąsaczem?A może zboczeńcem?
Na szczęście już internet nie jest taki anonimowy i nie można bezgranicznie w nim szaleć.
Chcesz poudawać kogoś innego i żerować na ludziach?
Proszę bardzo,tylko szybko bo policja już coraz częściej zajmuje się takimi przypadkami.
Tak więc to nie jest tak,że jest się bezkarnym-na szczęście.nawet po zmiennym IP nie ma problemu,żeby policja dotarła do takiej osoby.
201804200947 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-12-10, 07:53   #20
Surimi
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: z pogranicza warmi i mazur:)
Wiadomości: 1 318
Dot.: śmierć wizażanki:(

dziewczyny dyskusja toczy sie nadal a ja uwazam zxe jesli to byl zart ze strony weroniki to chyba nie bardzo przemyslany,raczej powiedzialabym ze to nieme wolanie o pomoc,wydaje mi sie ze ma ona ogromne zaburzenia osobowosci i zyje w troche innym swiecie niz by chciala,co do smierci jej tzta nie smie podwazac takiej tragicznej sytuacji-podejzewam ze jest to prawda tylko po tym calym zdarzeniu ona sie zagubila i najzwyczajnie w swiecie wpadla w depresje-ludzie w tym stanie wcale nie placza tak jak sie wsyztskim wydaje,reaguje przeroznie,czasami sa zimni i nie czuja bolu czy strachu,tylko czekaja na smierc..moze tak bylo z Weroniquue-nie przekreslajmy jej bo nie wiemy co sie naprawde wydarzylo
__________________
mów mi Suri..

Zgniję czy nie zgniję..oto jest pytanie

nie pyskuj stary (czyt. mężu)
bo zrobię Ci z d.. surimimimidu

Surimi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-10, 13:18   #21
m.a.r.t.a
Zakorzenienie
 
Avatar m.a.r.t.a
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 13 215
Dot.: śmierć wizażanki:(

Z racji tego, że tamten wątek został już zamknięty zresztą słusznie powiem kilka słów od siebie. Podchodzę z wielkim dystansem do takich postów. Już raz miałam okazję na swoim forum poznać X Wizażankę, która sama siebie uśmierciła. Utworzyła sklonowane konto i udając kogoś innego (przyjaciółkę) poinformowała mnie i inne dziewczyny ze ślubnego wątku, że w takich i owakich okolicznościach X zmarła. Oczywiście był w tym ukryty cel, który nie trudno było zgadnąć. Od tamtego incydentu minęło trochę miesięcy. Tydzień temu oglądałam na innym forum ślubnym zdjęcia owej nieżyjącej X Wizażanki i z tego co się dowiedziałam nie tylko w tym nas okłamała.

Powiem jedno przykre to.
__________________
Zmieniaj swoje życie
m.a.r.t.a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-10, 13:26   #22
Surimi
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: z pogranicza warmi i mazur:)
Wiadomości: 1 318
Dot.: śmierć wizażanki:(

Marto moze masz racje szkoda mi juz sily na rozkminianie tej sytuacji-bardzo to przezylam,wiec moze poprostu zamknijmy watek i sprobujmy przejsc nad ta sytuacja do porzadku dziennego??
pozdrawiam Suri..
__________________
mów mi Suri..

Zgniję czy nie zgniję..oto jest pytanie

nie pyskuj stary (czyt. mężu)
bo zrobię Ci z d.. surimimimidu

Surimi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-10, 13:35   #23
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
Dot.: śmierć wizażanki:(

Cytat:
Napisane przez m.a.r.t.a Pokaż wiadomość
Z racji tego, że tamten wątek został już zamknięty zresztą słusznie powiem kilka słów od siebie. Podchodzę z wielkim dystansem do takich postów. Już raz miałam okazję na swoim forum poznać X Wizażankę, która sama siebie uśmierciła. Utworzyła sklonowane konto i udając kogoś innego (przyjaciółkę) poinformowała mnie i inne dziewczyny ze ślubnego wątku, że w takich i owakich okolicznościach X zmarła. Oczywiście był w tym ukryty cel, który nie trudno było zgadnąć. Od tamtego incydentu minęło trochę miesięcy. Tydzień temu oglądałam na innym forum ślubnym zdjęcia owej nieżyjącej X Wizażanki i z tego co się dowiedziałam nie tylko w tym nas okłamała.

Powiem jedno przykre to.
Yyyyyy, Eeeee
szokers

Cytat:
Napisane przez Surimi Pokaż wiadomość
Marto moze masz racje szkoda mi juz sily na rozkminianie tej sytuacji-bardzo to przezylam,wiec moze poprostu zamknijmy watek i sprobujmy przejsc nad ta sytuacja do porzadku dziennego??
pozdrawiam Suri..
Do porządku dziennego?
Ktoś pwoiedział "A", niech ma odwagę powiedzieć i 'B"
__________________



Fresa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-10, 13:38   #24
201804200947
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 8 936
Dot.: śmierć wizażanki:(

Cytat:
Napisane przez Surimi Pokaż wiadomość
dziewczyny dyskusja toczy sie nadal a ja uwazam zxe jesli to byl zart ze strony weroniki to chyba nie bardzo przemyslany,raczej powiedzialabym ze to nieme wolanie o pomoc,wydaje mi sie ze ma ona ogromne zaburzenia osobowosci i zyje w troche innym swiecie niz by chciala,co do smierci jej tzta nie smie podwazac takiej tragicznej sytuacji-podejzewam ze jest to prawda tylko po tym calym zdarzeniu ona sie zagubila i najzwyczajnie w swiecie wpadla w depresje-ludzie w tym stanie wcale nie placza tak jak sie wsyztskim wydaje,reaguje przeroznie,czasami sa zimni i nie czuja bolu czy strachu,tylko czekaja na smierc..moze tak bylo z Weroniquue-nie przekreslajmy jej bo nie wiemy co sie naprawde wydarzylo
Nie do końca się zgadzam.
Od wczoraj zastanawiam się nad wyrażeniem" wołanie o pomoc" i nie bardzo wiem,jak to się ma do Weroniki.
Nie wiem czy nie myli nam się to wołanie z najzwyklejszą zabawą w internecie.
Takich zabaw(oraz innych) jest w internecie dużo za dużo.
Gdyby było to wołanie o pomoc,Weronika dałaby jakiś znak że tej pomocy potrzebuje.Nawet najmniejszy,żeby po prostu nakierować.
Zaczynam martwić się,że każdy taki wybryk jest w ten sposób tłumaczony=bo ja mam problemy.
To,że ktoś ma problemy wcale nie daje mu prawa do takich zachowań,do grania na ludzkich uczuciach i wykorzystywania ich.
Tak nie wygląda wołanie o pomoc...

Coraz częściej natykam się a to na osoby podszywające się pod innych,a to obrażające i to w najgorszy sposób,a to uśmiercające siebie lub bliskich.
Tylko te osoby nie są widać świadome tego,że ludzie,którym "wciskają" takie rzeczy każdą z nich bardzo przeżywają,wczuwają się.
O ile śmierć TZta wydaje mi się miała być najzwyklejszą zabawą,z nudów? tak już uśmiercenie siebie,zakończenie swojego życia miało być również zakończeniem dyskusji na jej temat.
Zapominamy jednak,że to działa odwrotnie.
Ta dyskusja dopiero się rozpoczyna,bo każdy,go wczuł się w sytuację nie będzie potrafił przejść z tym do porządku dziennego.
Zresztą nawet ten,kto dopiero teraz trafił na ten wątek,będzie chciał dowiedzieć się " co,jak i dlaczego".
Tak więc Weronika zamiast zakończyć tę sprawę w inny,cywilizowany i przede wszystkim dojrzały sposób-poszła na łatwizne i tym samym sama dopiero otworzyła tę "Puszkę Pandory".
Teraz dopiero jest drążenie co się stało,szukanie-a kto szuka,ten znajdzie.
Trzeba wiedzieć jak bo da się znaleźć wszystko.Niestety.
201804200947 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-10, 13:41   #25
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
Dot.: śmierć wizażanki:(

Cytat:
Napisane przez warszawianka Pokaż wiadomość
Nie do końca się zgadzam.
Od wczoraj zastanawiam się nad wyrażeniem" wołanie o pomoc" i nie bardzo wiem,jak to się ma do Weroniki.
Nie wiem czy nie myli nam się to wołanie z najzwyklejszą zabawą w internecie.
Takich zabaw(oraz innych) jest w internecie dużo za dużo.
Gdyby było to wołanie o pomoc,Weronika dałaby jakiś znak że tej pomocy potrzebuje.Nawet najmniejszy,żeby po prostu nakierować.
Zaczynam martwić się,że każdy taki wybryk jest w ten sposób tłumaczony=bo ja mam problemy.
To,że ktoś ma problemy wcale nie daje mu prawa do takich zachowań,do grania na ludzkich uczuciach i wykorzystywania ich.
Tak nie wygląda wołanie o pomoc...

Coraz częściej natykam się a to na osoby podszywające się pod innych,a to obrażające i to w najgorszy sposób,a to uśmiercające siebie lub bliskich.
Tylko te osoby nie są widać świadome tego,że ludzie,którym "wciskają" takie rzeczy każdą z nich bardzo przeżywają,wczuwają się.
O ile śmierć TZta wydaje mi się miała być najzwyklejszą zabawą,z nudów? tak już uśmiercenie siebie,zakończenie swojego życia miało być również zakończeniem dyskusji na jej temat.
Zapominamy jednak,że to działa odwrotnie.
Ta dyskusja dopiero się rozpoczyna,bo każdy,go wczuł się w sytuację nie będzie potrafił przejść z tym do porządku dziennego.
Zresztą nawet ten,kto dopiero teraz trafił na ten wątek,będzie chciał dowiedzieć się " co,jak i dlaczego".
Tak więc Weronika zamiast zakończyć tę sprawę w inny,cywilizowany i przede wszystkim dojrzały sposób-poszła na łatwizne i tym samym sama dopiero otworzyła tę "Puszkę Pandory".
Teraz dopiero jest drążenie co się stało,szukanie-a kto szuka,ten znajdzie.
Trzeba wiedzieć jak bo da się znaleźć wszystko.Niestety.
Warszawianko, bardzo mądrze napisałaś, podpisuję się pod każdym słowem.
__________________



Fresa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-10, 13:43   #26
201804200947
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 8 936
Dot.: śmierć wizażanki:(

Cytat:
Napisane przez Fresa Pokaż wiadomość
Warszawianko, bardzo mądrze napisałaś, podpisuję się pod każdym słowem.
Bardzo mi miło
201804200947 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-10, 23:06   #27
Lechadima
Przyczajenie
 
Avatar Lechadima
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 12
Dot.: śmierć wizażanki:(

Powiedzmy sobie szczerze.
Forum to nie miejsce które może rozwiązać tak wielkie problemy.
Postawmy się w miejscu Weroniki.
Traci chłopaka, zawala jej się życie. Jest zrozpaczona, niewyspana, na lekach.
Pełna wspomnień, żalu, bólu i pretensji do wszystkiego i wszystkich.
W pamięci ma jeszcze każdą chwile i każdy dotyk swojego chłopaka.
Siada i pisze na forum?
Czy my podzieliłybyśmy się tym z setkami anonimowych osób na wizażu?
Ja na przykład zatrzymałabym to dla siebie.
Każdą chwile i każdy moment mogący mi go przypomnieć trzymałabym w sobie, bo to było moje, nasze, intymne. Nie sprzedałabym historii mojej miłości na forum.
Nie opisałabym tego wszystkiego jak historii obejrzanej w kinie.
Nie potrafiłabym się wyłączyć, myśleć trzeźwo na tyle by powracać i pisać.
Mimo, że wizaż może stanowić oparcie należy się zastanowić jak duży wpływ może mieć na nas to co przeczytamy?
Bo czego można się spodziewać jeżeli opiszemy taką historie?
Jedynie słów pocieszenia, a czy pocieszenie z ust osoby która nawet go nie znała może w czymś pomóc? Wiadomo, że taka opowieść wywoła poruszenie. Wywoła je każda następna i następna, bo nie sposób odwrócić się od ludzkiego cierpienia, nawet jeżeli raz się już sparzyło, bo może tym razem jest to ktoś kto prawdziwie nas potrzebuje.

Możemy gdybać, domyślać się, analizować, rozkładać na części pierwsze każdy jej post. Ja jednak skłaniam się do wersji , że jest to zwykły dowcip, prowokacja, zagranie na ludzkich uczuciach.

Dziewczyna ma problem. My nie jesteśmy w stanie określić jego rangi i to co motywuje ją do tego typu działań.

,,Wołanie o pomoc" -Przy założeniu , że to prawda możemy zauważyć, że każdą możliwą pomoc ze strony dziewczyn otrzymała. Czego wiecej mogła oczekiwac?
Jeżeli wołałaby o pomoc mając inny problem to opisałaby go. Była skłonna napisać to, to byłaby też w stanie powiedzieć prawde.W końcu była anonimowa.

Ja myśle tylko że skoro było jakieś drugie konto (wspomniane w wątku Weroniki) to należy je ujawnić.

A kłamstwa są, były i będą.
W internecie można przez chwile być kim się chce.
Blogi dziewczyn będących ,,crazy" , kochanek Billa z Tokio Hotel, przyjaciółek Toli itd... Raczej norma.

Tyle że ciężko uwierzyć, że ktoś chciał zrobić tak głupi kawał takim osobom jak wizażanki, ktore pomagały jej z całego serca jak najlepsza przyjaciółka chociaż jej nie znały. Płakały, przeżywały, myślały, wspierały , pisały, czekały na kolejną wiadomość.

Gdyby zakończyła to w inny sposób wierzyłabym dalej w historie o niesprawiedliwości losu , wielkiej miłości i jeszcze wiekszym cierpieniu i tesknocie.
I chciałabym móc chociaż w najmniejszym stopniu ulżyc jej w tym co przeżywa.
Teraz wierze w historie o głupocie, egoiźmie i jeszcze raz głupocie.

_______

Jestem nowa.
Może nie nowa a ,,czytająca niepisząca".
Ale na takie sytuacje nie sposób nic nie mówić...
__________________
...i znów jest `jutro`...


Był inny..
Inny niż wszyscy..
Wrażliwy? Przestraszony? Natchniony?
Jego wzrok także był inny...
_________________________ _____________________
Puchatek: "Czy widzisz tu cos co wyglada jak dziewczyna?"
Prosiaczek: "To zalezy jak pada swiatlo."
Lechadima jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-11, 00:15   #28
201804200947
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 8 936
Dot.: śmierć wizażanki:(

Cytat:
Napisane przez Lechadima Pokaż wiadomość
Powiedzmy sobie szczerze.
Forum to nie miejsce które może rozwiązać tak wielkie problemy.
Postawmy się w miejscu Weroniki.
Traci chłopaka, zawala jej się życie. Jest zrozpaczona, niewyspana, na lekach.
Pełna wspomnień, żalu, bólu i pretensji do wszystkiego i wszystkich.
W pamięci ma jeszcze każdą chwile i każdy dotyk swojego chłopaka.
Siada i pisze na forum?
Czy my podzieliłybyśmy się tym z setkami anonimowych osób na wizażu?
Ja na przykład zatrzymałabym to dla siebie.
Każdą chwile i każdy moment mogący mi go przypomnieć trzymałabym w sobie, bo to było moje, nasze, intymne. Nie sprzedałabym historii mojej miłości na forum.
Nie opisałabym tego wszystkiego jak historii obejrzanej w kinie.
Nie potrafiłabym się wyłączyć, myśleć trzeźwo na tyle by powracać i pisać.
Mimo, że wizaż może stanowić oparcie należy się zastanowić jak duży wpływ może mieć na nas to co przeczytamy?
Bo czego można się spodziewać jeżeli opiszemy taką historie?
Jedynie słów pocieszenia, a czy pocieszenie z ust osoby która nawet go nie znała może w czymś pomóc? Wiadomo, że taka opowieść wywoła poruszenie. Wywoła je każda następna i następna, bo nie sposób odwrócić się od ludzkiego cierpienia, nawet jeżeli raz się już sparzyło, bo może tym razem jest to ktoś kto prawdziwie nas potrzebuje.

Możemy gdybać, domyślać się, analizować, rozkładać na części pierwsze każdy jej post. Ja jednak skłaniam się do wersji , że jest to zwykły dowcip, prowokacja, zagranie na ludzkich uczuciach.

Dziewczyna ma problem. My nie jesteśmy w stanie określić jego rangi i to co motywuje ją do tego typu działań.

,,Wołanie o pomoc" -Przy założeniu , że to prawda możemy zauważyć, że każdą możliwą pomoc ze strony dziewczyn otrzymała. Czego wiecej mogła oczekiwac?
Jeżeli wołałaby o pomoc mając inny problem to opisałaby go. Była skłonna napisać to, to byłaby też w stanie powiedzieć prawde.W końcu była anonimowa.

Ja myśle tylko że skoro było jakieś drugie konto (wspomniane w wątku Weroniki) to należy je ujawnić.

A kłamstwa są, były i będą.
W internecie można przez chwile być kim się chce.
Blogi dziewczyn będących ,,crazy" , kochanek Billa z Tokio Hotel, przyjaciółek Toli itd... Raczej norma.

Tyle że ciężko uwierzyć, że ktoś chciał zrobić tak głupi kawał takim osobom jak wizażanki, ktore pomagały jej z całego serca jak najlepsza przyjaciółka chociaż jej nie znały. Płakały, przeżywały, myślały, wspierały , pisały, czekały na kolejną wiadomość.

Gdyby zakończyła to w inny sposób wierzyłabym dalej w historie o niesprawiedliwości losu , wielkiej miłości i jeszcze wiekszym cierpieniu i tesknocie.
I chciałabym móc chociaż w najmniejszym stopniu ulżyc jej w tym co przeżywa.
Teraz wierze w historie o głupocie, egoiźmie i jeszcze raz głupocie.

_______
A ja mogę podpisać się pod tym,co napisałaś
201804200947 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-11, 10:58   #29
Lechadima
Przyczajenie
 
Avatar Lechadima
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 12
Dot.: śmierć wizażanki:(

Cytat:
Napisane przez warszawianka Pokaż wiadomość
A ja mogę podpisać się pod tym,co napisałaś
Dziękuję
Więc wspólnie czekamy na rozwój wypadków.
__________________
...i znów jest `jutro`...


Był inny..
Inny niż wszyscy..
Wrażliwy? Przestraszony? Natchniony?
Jego wzrok także był inny...
_________________________ _____________________
Puchatek: "Czy widzisz tu cos co wyglada jak dziewczyna?"
Prosiaczek: "To zalezy jak pada swiatlo."
Lechadima jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-11, 11:24   #30
Grapefrutka
Zakorzenienie
 
Avatar Grapefrutka
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 12 396
Dot.: śmierć wizażanki:(

Cytat:
Napisane przez Lechadima Pokaż wiadomość
Powiedzmy sobie szczerze.
Forum to nie miejsce które może rozwiązać tak wielkie problemy.
Postawmy się w miejscu Weroniki.
Traci chłopaka, zawala jej się życie. Jest zrozpaczona, niewyspana, na lekach.
Pełna wspomnień, żalu, bólu i pretensji do wszystkiego i wszystkich.
W pamięci ma jeszcze każdą chwile i każdy dotyk swojego chłopaka.
Siada i pisze na forum?
Czy my podzieliłybyśmy się tym z setkami anonimowych osób na wizażu?
Ja na przykład zatrzymałabym to dla siebie.
Każdą chwile i każdy moment mogący mi go przypomnieć trzymałabym w sobie, bo to było moje, nasze, intymne. Nie sprzedałabym historii mojej miłości na forum.
Nie opisałabym tego wszystkiego jak historii obejrzanej w kinie.
Nie potrafiłabym się wyłączyć, myśleć trzeźwo na tyle by powracać i pisać.
Mimo, że wizaż może stanowić oparcie należy się zastanowić jak duży wpływ może mieć na nas to co przeczytamy?
Bo czego można się spodziewać jeżeli opiszemy taką historie?
Jedynie słów pocieszenia, a czy pocieszenie z ust osoby która nawet go nie znała może w czymś pomóc? Wiadomo, że taka opowieść wywoła poruszenie. Wywoła je każda następna i następna, bo nie sposób odwrócić się od ludzkiego cierpienia, nawet jeżeli raz się już sparzyło, bo może tym razem jest to ktoś kto prawdziwie nas potrzebuje.

Możemy gdybać, domyślać się, analizować, rozkładać na części pierwsze każdy jej post. Ja jednak skłaniam się do wersji , że jest to zwykły dowcip, prowokacja, zagranie na ludzkich uczuciach.

Dziewczyna ma problem. My nie jesteśmy w stanie określić jego rangi i to co motywuje ją do tego typu działań.

,,Wołanie o pomoc" -Przy założeniu , że to prawda możemy zauważyć, że każdą możliwą pomoc ze strony dziewczyn otrzymała. Czego wiecej mogła oczekiwac?
Jeżeli wołałaby o pomoc mając inny problem to opisałaby go. Była skłonna napisać to, to byłaby też w stanie powiedzieć prawde.W końcu była anonimowa.

Ja myśle tylko że skoro było jakieś drugie konto (wspomniane w wątku Weroniki) to należy je ujawnić.

A kłamstwa są, były i będą.
W internecie można przez chwile być kim się chce.
Blogi dziewczyn będących ,,crazy" , kochanek Billa z Tokio Hotel, przyjaciółek Toli itd... Raczej norma.

Tyle że ciężko uwierzyć, że ktoś chciał zrobić tak głupi kawał takim osobom jak wizażanki, ktore pomagały jej z całego serca jak najlepsza przyjaciółka chociaż jej nie znały. Płakały, przeżywały, myślały, wspierały , pisały, czekały na kolejną wiadomość.

Gdyby zakończyła to w inny sposób wierzyłabym dalej w historie o niesprawiedliwości losu , wielkiej miłości i jeszcze wiekszym cierpieniu i tesknocie.
I chciałabym móc chociaż w najmniejszym stopniu ulżyc jej w tym co przeżywa.
Teraz wierze w historie o głupocie, egoiźmie i jeszcze raz głupocie.
Lepiej się tego ująć nie da. Podpisuje sie pod tym rękami i nogami.

Jeśli to naprawdę był okrutny żart to myślę, że jego autorka powinna ponieść konsekwencje i jej drugi nick powinien być ujawniony żeby pokazać jej i innym, które mogłyby pójść w jej ślady, że bawienie się uczuciami innych wizażanek nie jest takie bezkarna jak jej sie wydaje i żeby przestrzec wizażanki, że jej postów należy traktować zbyt poważnie, bo może znowu próbować "tworzyć".
__________________
Hello!
I'm the Fitness Fairy.
I've just sprinkled
motivation dust on you.
Now go and move your ass!
This sh.it is expensive!
Grapefrutka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Techniczne forum


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:54.