Jak powstrzymać się od wyciskania?!

[bluegirl]

a ja znów broje, mimo iz czasu nie mam, wiem że nie powinnam, poprostu rozdrapuje stare strupki i w ten sposób pozostałośc po syfie na policzku utrzymuje sie juz prawie tydzien i dzis znów do krwi zdrapałam a w sobotę wesele, do tego wyszły mi syfy na czole, bolący jeden olbrzym, bo czasu brak mi też na pielęgnacje porządną i oczyszczanie

[AaniaA]

to jest najgorsze - nie dosc, ze dusimy, to jeszcze potem drapiemy te strupy do krwi i nie moze to wszystko sie zgoic . no bo jak, skoro wciaz cos majstrujemy przy tych kropach, strupach, itd.

[bluegirl]

Napisane przez AaniaA

to jest najgorsze - nie dosc, ze dusimy, to jeszcze potem drapiemy te strupy do krwi i nie moze to wszystko sie zgoic . no bo jak, skoro wciaz cos majstrujemy przy tych kropach, strupach, itd.

u mnie ten strupek dawno juz by sam odpadł, zagoiłoby się wszystko a tu nie bo zdrapuje codzien czy co drugi i jest jak jest, i mało tego obok wychodzi mi malutki następny, rozniosłam paskudę

[rudarybcia]

Napisane przez In_ThE_ShAdOwS

rudarybciu, wysyłam trochę mojej Silnej Woli Trzymaj się i nie dłub
Ja nei ruszam nic, a wyskoczył mi jaksi syfek, obok takiego, którego wczesneij rusyzłam, masakra
Mój tata poiwedział, że taka biedn ajestem i mam coraz gorzej z tymi plamiskami Okej, rozumiem, że mi współczuje, ale nie lubię keidy ktoś mi tka mówi...Ludize czasami mogliby sie zastanowic zanim cos powiedza.

InTheShadows, dziekuje za Silna Wole, dotarla juz wczoraj wieczorem. od rana jest w uzyciu
no wlasnie co do komentarzy, to ja juz poruszalam ten temat. nade mna zneca sie tak moja babcia od strony taty i jeszcze zawsze dodaje: "Oh, ja to mialam zawsze cere jak krew z mlekiem". ten jej tekst pada co najmniej raz w miesiacu. kazdy juz w domu wie, ze miala cere jak krew z mlekiem. ale o swojej nadwadze to nic nie mowi...ani ze miala wlosy jak postraki...tylko ta jej cera...eh...
masz racje, ludzie powinni myslec w ogole jak cos mowia....

[rudarybcia]

mialam wczoraj znowu syfa w tym samym miejscu co zawsze...i co najgorsze...nie docisnelam go do konca. i dzisiaj jest w tym miejscu nie tylko syf, ale na dodatek czerwona plama, napuchnieta. no i w ogole po przedwczorajszym potraktowaniu mojej buzi wszystkimi mazidlami na raz, dzisiaj odzczuwam totalne pieczenie, sciagniecie skory, i widze, ze mi sie zbuntowala....chyba przedobrzylam

[patrycjap]

Oj Rybcio ja też zdąrzyłam się przekonać co to znaczy przedobrzyć z mazidłami No ale wczoraj jednak pękłam, ale to nie znaczy, że była masakrejszyn Wycisnęłam chyba trzy najbardziej straszące ropniaki :P I dzisiaj rano nic nie ruszałam Najgorsze, że wyżyłam się wczoraj przed snem na plecach, tzn. trochu ich podrapałam Przydałaby mi się mocno złuszczająca kuracja na plecki, żeby je ładnie wygładzić i plamy rozjaśnić, ale niestety kasy brak Ale mój dekolcik wreszcie wyładniał Odkąd go nie torturuje wygląda o niebo lepiej Teraz chyba kwaskiem go potraktuje, żeby się ładnie wygładził.

[AaniaA]

Napisane przez bluegirl

u mnie ten strupek dawno juz by sam odpadł, zagoiłoby się wszystko a tu nie bo zdrapuje codzien czy co drugi i jest jak jest, i mało tego obok wychodzi mi malutki następny, rozniosłam paskudę

jakbym sama to pisala. ja tez walcze z takim jednym na poliku i co - obok cos nowego, malego mi wylazi .

rudarybciu masz racje, najgorsze sa te, ktore nie wyjda do konca, a potem po nocy robia sie z nich wulkany .

patrycjop to buziaczek w nagrode za piekny dekolt , a bacik za plecki .

[Little Angel]

Juz u mnie po lekarzu.na szczescie moje obawy okazly sie przedwczesne,moje narzady rodne sa zdrowiusienkie,cytologia sie robi.Musze zrobic badania i pan doktor dobierze mi pigulki.Niestety te moje bolace cycuchy cos w srodku maja-pan doktor zrobil mi usg-podobno to nic groznego,ale dostalam nakaz czestszego ich kontrolowania zeby sie nie obudzic z reka w nocniku.
AaniaA-jutro zobaczymy jak u ciebie.
Dziewczeta-zostawcie te strupki w spokoju

[Sweet_21]

Mi urosła krostka na kości policzkowej i boli!!!!Wczoraj próbowałam ją zlikwidować ale nawet sie mocniej dotknąć nie mogłam i..przestałam ja męczyć, więc może to i lepiejAle czuje ją nawet jak przekręcę głowę w lewą strone

[AaniaA]

Napisane przez Little Angel

Juz u mnie po lekarzu.na szczescie moje obawy okazly sie przedwczesne,moje narzady rodne sa zdrowiusienkie,cytologia sie robi.Musze zrobic badania i pan doktor dobierze mi pigulki.Niestety te moje bolace cycuchy cos w srodku maja-pan doktor zrobil mi usg-podobno to nic groznego,ale dostalam nakaz czestszego ich kontrolowania zeby sie nie obudzic z reka w nocniku.
AaniaA-jutro zobaczymy jak u ciebie.
Dziewczeta-zostawcie te strupki w spokoju

no to nienajgorzej . Little Angel i jednak chcesz pigulki.. ja od nich uciekam jak od ognia. modle sie, zeby jutro lekarz wykluczyl u mnie pcos, bo jak nie daj pan bog bede to miec to wtedy trzeba bedzie wcinac tabletki antykoncepcyjne, echhhhh .

[patrycjap]

Sweet Tobie wyszła jedna a mi pięć Mam nadzieje, że do jutra troche przygasną... (nadzieja matką głupich :P) Jakoś strasznie mnie wywaliło i nie wiem od czego, już tak z dwa dni temu zaczęło tego dziadostwa więcej wyłazić Cięzko mi być silną, bo chetnie pozbyłabym sie tych dziadów ponurych dziadów przez wycisnięcie, ale strasznie mnie blizny przerażają Ramiona mi zasypało i tak jakoś nieświadomie je porozdrapywałam i przy okazji tez plecy Kurcze znowu trudno mi nie drapać Zaczęłam znowu pić bratek, maziam się tylko acnemycinem i skinorenem, myję twarz Calmą Ziaji (ale już mi się próbka kończy), ale wciąż daleko mi do dobrej pielęgnacji Do tej pory nie testuje filtrów bo ich się poprostu boje Nie wiem tez jaki żel do buźki wybrać Musze cos nowego wprowadzić, bo zaczyna mnie nudzić ta monotonia... No dobra może koniec tych smutów... trzeba twardym być a nie miętkim Słodkich snów

[patrycjap]

Napisane przez AaniaA

no to nienajgorzej . Little Angel i jednak chcesz pigulki.. ja od nich uciekam jak od ognia. modle sie, zeby jutro lekarz wykluczyl u mnie pcos, bo jak nie daj pan bog bede to miec to wtedy trzeba bedzie wcinac tabletki antykoncepcyjne, echhhhh .

Aniu obyś nie musiała brać tabletek, jeśli tak ich nie chcesz (ja też bym nie chiała) życze aby wszystko było wporządku

[AaniaA]

oj patrycjop no wlasnie co to jeden pryszcz Sweet 21 w porownaniu z naszymi stadami . wiem, co czujesz i wspolczuje Ci bardzo (tak jak sobie). a moze ta calma ziaji Ci nie sluzy, co?

[Sweet_21]

Hm..no jakos na razie mam spokójmusze powiedzieć, że bardzo Mi w tym kierunku pomogła seria Vichy Normaderm chociaz wiem, że na każdego działa wszystko inaczej.Zaskórniki Mi znikają itd.Przez kilka miesięcy piłam bratka i na początku straszliwie!!!!Mnie wysypywało, po prostu takie bolące bąble( sama nie wiem jak Ja ten czas przeżyłam)Potem używałam Isotrexinu ale po Nim strasznie piekla buzia i uzywałam go sporadycznie, w ogóle ile Ja tych mazideł uzywałam a teraz czas na Vichytakże pozdrawiam wszystkie, bo Ja naprawde wiem co czujecie..

[bluegirl]

Napisane przez AaniaA

jakbym sama to pisala. ja tez walcze z takim jednym na poliku i co - obok cos nowego, malego mi wylazi .

wczoraj nie drapałam i dziś jest już lepiej, ale wczoraj tez coś mnie napadło i zaczęłam wyciskać nie ma dużych śladów, ale jak człowiek głupi to musi terazcierpieć i zastanawiać się czy coś nie wyskoczy i czy czegoś się niepotrzebnie nie rozwaliło co za kilka godzin bedzie wielką gulą

[AaniaA]

Napisane przez bluegirl

wczoraj nie drapałam i dziś jest już lepiej, ale wczoraj tez coś mnie napadło i zaczęłam wyciskać nie ma dużych śladów, ale jak człowiek głupi to musi terazcierpieć i zastanawiać się czy coś nie wyskoczy i czy czegoś się niepotrzebnie nie rozwaliło co za kilka godzin bedzie wielką gulą

u mnie zazwyczaj wyglada to tak: wychodzi gigant, ja go mecze, robi sie gula, potem dociskanie, nastepnie dlugie schodzenie opuchlizny, potem strup, ktory drapie i drapie az do krwi i zrobienia sie dziury w skorze, a potem juz nie drapie, to sie goi, ale w miedzy czasie i tak cos robi sie obok albo to stare nie moze sie wygoic, gdyz znowu cos jadrzy w srodku tego strupa. koniec .

ps. bluegirl ja Cie podziwiam za to Twoje dobrowolne ranne wstawanie i bieganie po bulki . bylabys idealna kandydatka na zone dla mojego tz-a , gdyz on to tez ranny ptaszek.

[ziuta.]

a ja sobie obiecałam nic nie wyciskać i poległam
czółko jest nawet ok, na jednym policzku pare strupków ale za to na drugim to jest masakra od 4 dni męczę takiego jednego pryszczolca- teraz boli i mam plame a najgorsze jest to że tam ciągle coś siedzi pod skórą!

bluegirl jak to się mówi- do wesela się zagoi! życze udanej zabawy do białego rana!

[patrycjap]

Oj niedobrze Ziuto Prosze nie męcz juz tego dziada na policzku albo rozpraw sie z nim igiełką, no chyba że juz próbowałaś Bluegirl tak samo Ja dzisiaj nawet nie patrzylam w lusterko od rana... bo a to mama prała, a to musiałam szybko wyjść, tylko się ubrać i tyle Troche dekolt pomacałam (boziu jak to brzmi ), ale nic nie zdrapałam... Ja chce, żeby tak było chociaż do wieczora Nic nie mam zamiaru dzisiaj dotknąć, nic a nic i koniec Trzymcie kciuki... A ja będę i za was oczywiście... o właśnie dobry pomysł z tymi kciukami Chociaż rączki by były cały czas zajęte Aniu i jak było u lekarza???

[ana_gabi]

Jedynym powodem (chyba) ktory trzyma moje lapy z dala od buzi jest fakt ze Isotrexu ( chyba jak kazdego innego antybiotyku ) nie mozna stosowac na uszkodzona skore
A ja wiem ze potrafie sobie bardzooo uszkodzi moja biedna skore

A pozatym ukladam sobie tak dzien zeby nie miec zbyt duzo wolnego czasu ...
Kryzys mam zawsze w godzinach wieczornych 17/19 , no i przy wieczornej toalecie , zdaza mi sie "zasiedziec" w lazience ...
Takze najgorsze dzis dopiero przede mna ...

[AaniaA]

Napisane przez patrycjap

Aniu i jak było u lekarza???

wizyte mam dopiero na godzine 20:00 .

[kufelek]

O mamo! Ten watek jest po prostu stworzony dla mnie ... niestety. Problem wyciskania dotyczy mnie na codzien. Tak jak ktos pisal juz na samym poczatku - najgorzej jest wieczorem przy wieczornej toalecie - czasami zasiedze sie w lazience ... TZ mnie za to nie znosi zeby nie powiedziec nienawidzi. Nawet teraz przegladajac to forum i uzywajac do tego tylko prawej reki do przewijania stron myszka - lewa raczka dotykala buzi w poszukiwaniu czegos do natychmiastowego zamordowania.

Takze wyciskanie i dotykanie i drapanie buzi kiedy sie tylko da

Probowalam przez jakies 2 miesiace nie dotykac w ogole buzi i udalo sie ale efekt byl taki ze owszem, nie mialam blizn, ani zaczerwienionej czy ostrupkowanej buzi ale za to mnostwo grudek, zaskorniakow i innych brzydactw do wycisniecia od zaraz... no i oczywiscie przyszedl wieczor, po jakims mniej udanym dniu - i rozprawilam sie z draniami... ale oni oczywiscie nie zostali mi dluzni

Nadal szukam panaceum na moj problem... ktos mi mowil, ze po pierwszym dziecku minie

[biiibiii]

niestety ja wlasnie przed chwila wyduszalam wagry...najpierw nasmarowalam twarz ogormna iloscia kremu nawilzajacego potem robilam parowke, pory sie otworzyly i zaczelam...teraz mnie boli cala buzia i max jestem czerwona...zawsze po taki zabiegu mowie sobie ze to ostatni raz i nigdy wiecej.!!! a za tydzien siadam przed lkusterkiem i na nowo...

[kufelek]

Biibii to i tak dobrze ze robisz sobie parowke... przynajmniej odrobinke pomagasz zaskorniakom wyjsc w 'naturalny' sposob... a ja ... jedyne co to zmywam makijaz i .. do dziela

[patrycjap]

No to witam was dziewczęta na wątku, gdzie takie zachowanie nie jest tolerowane Zatem od dziś Kufelku znowu nie wyciskaj, a Biiibiii nie wyciska od dziś Ja nie cisne codziennie juz od jakiegoś czasu, ale o efektach nic nie moge powiedzieć, bo jeszcze chyba troche będzie mi dane poczekać I ogłaszam wszem i wobec (czy jako to tam sie mówi ) UDAŁO MI SIĘ WYTRZYMAĆ CAŁY DZIEŃ BEZ WYCIŚNIĘCIA ANI JEDNEGO PRYSZCZA (nawet ropniaka) jestem z siebie baaardzo dumna
PZDR Aniu to jak wrócisz napisz co ci tam ten lekarzyk powiedział

[ziuta.]

Napisane przez kufelek

Probowalam przez jakies 2 miesiace nie dotykac w ogole buzi i udalo sie ale efekt byl taki ze owszem, nie mialam blizn, ani zaczerwienionej czy ostrupkowanej buzi ale za to mnostwo grudek, zaskorniakow i innych brzydactw do wycisniecia od zaraz... no i oczywiscie przyszedl wieczor, po jakims mniej udanym dniu - i rozprawilam sie z draniami... ale oni oczywiscie nie zostali mi dluzni

kufelek ja mam dokładnie tak samo!!! co z tego że jak nie wyciskam to nie mam strupków i czerwonej buzi, jak te wągry i grudki i inne dziwactwa podskórne tam ciąglę siedzą! i przychodzi dzień kiedy się przyglądnę w lustrze dokładnie i wtedy nie mam dla siebie litości
mam taką nierówną twarz, jakby pofalowaną nie mogę sie na to patrzeć moja twarz wygląda jak polskie drogi- same dziury i wyboje chce zeby była gładka i równa!

patrycjap gratuluje! wezmę z ciebie przykład jeśli pozwolisz?

[patrycjap]

Ależ bardzo proszę Ale Ziuto czy nie lepiej usuwać "bezinwazyjnie" wszystkie zanieczyszczenia, nierówności i inne takie ochydztwa Ja doszłam do wniosku (ciekawe czemu tak poźno ) że cierpliwośc popłaca, choć jeszcze nie doczekałam dnia w którym mogłabym cieszyc się super gładką i jednolitą cerą I wiem nawet, że takiego dnia pewnie nie będzie, ale bedzie taki kiedy moja twarz bedzie wyglądała aż dobrze Dałyście mi do myślenia zanim zrobiłabym sobie dziury w skórze (bo już powoli do tego dochodziło, na szczęście w pore tu trafiłam ) Juz wiele razy przekonałam się że nie opłaca sie być w goracej wodzie kąpanym (nie dotyczy to tylko przecen w sklepach o czym również zdąrzyłam sie przekonać ) Co z tego, że wycisnę jakiegoś skursyfynka jeżeli za kilka dni w tym samym miejscu po kilku krotnym zdrapaniu strupa pojawi sie nowy jeszcze wiekszy pryszcz a wkoło niego kilka następnych To jest naprawdę błędne koło z którego bardzo ciężko sie wydostac Ja małymi kroczkami powoli wychodze z tego i ciesze sie z każdego dnia, a nawet godziny kiedy nie wyciskałam Wiem, że robie dobrze takim postepowaniem i modle sie aby to choć troche poprawiło moją cerę... A sam fakt, że nie wyciskam ma na mnie dobry wpływ

[Belcia]

przyznaje sie bez bicia ze znowu sie pogniotlam
dzis staralam sie tylko usunac wagry kolo nosa ale....moje lapki dorwaly tez i czolko
mam nadzieje ze jakos sie do jutra uspokoi skora
lyknelam az 4 wit A+E

ooo a porowke to sobie chyba zrobie z rumiankiem..hm moze jutro

[AaniaA]

witam nowe wizazanki kufelka i biiibiii.

patrycjop super super super, ze nie cisnelas wczoraj caly dzien .

no i jestem po wizycie i zonk . mam jeszcze powtorzyc badanie 4 hormonow w okreslonym dniu cyklu. pan lekarz zdabal mnie. wyszlo, ze nie mam tego, czego sie obawialam , ale to tylko pozorne szczescie, gdyz nadal nie wiem skad u mnie te wszystkie dziwne objawy i do tego te paskudne, nie dajace mi spokoju kropy na buzi. i jeszcze nie wiadomo czy przypadkiem piguly nie wejda w ruch . umowilam sie z nim za 3 tygodnie, jak bede miec swoje wyniki, a on swoje i wtedy bedzie juz normalna diagnoza. jak na razie wszystko jest zawieszone w prozni . i znowu kolejny miesiac czekania . i skad ja mam miec ta cierpliwosc, kobietki powiedzcie mi?!!!!!!!!!!!!!!!!!! rany, jaki ten organizm kobiety jest poplatany - to trzeba robic w tym dniu cyklu, a to w tamtym, a to trzeba zrobic w tym miejscu, a to trzeba czekac na wyniki, itd. szalu idzie dostac !

a z moja buzia... wiadomo, ze kropy wolno sie goja, na ten temat nie bede juz sie rozpisywac, ale za to moja broda wyglada koszmarnie . pelno plam, jakies zmiany, z ktorymi musze isc do tej mikrobiolog, ale nie moge, jak nie skoncze brac szczepionki na tego parszywca i co... paskudna gula, ktora sie zrobila i napuchala (juz cos z niej wyszlo), a obok stary syfek-widoczny strup i jak by bylo malo, to jeszcze obok robi sie nowy "swiezy" . to juz sobie mozecie wyobrazic, jak to wyglada - jedna gigantyczna bulwa!!!

podsumowujac - nie mam humoru i tyle. mam dosyc wszystkiego!!! wykoncze sie nerwowo z braku diagnozy, tego czekania, wychodzenia coraz to nowych syfow, okropnego rynku pracy.... czlowiek powinien cieszyc sie zyciem, a tu tylko nerwicy mozna sie nabawic . ot, to caly moj post...

[Little Angel]

Witam nowe dziewczyny
AaniaA-brak slow-znow czekanie.Pozostaja nam tylko silne nerwy,tylko gdzie szukac tej sily skoro wszystko w okolo dzieje sie nie tak jak byc powinno.Ech,w dodatku jesien idzie Pozdrwiam wszystkie biedactwa,zmykam z domu bo szalu dostaje-wszystko tu na glowie,wszedzie kafelki ,zaprawy...a ja nawet sprzatac nie mam co.

[AaniaA]

Little Angel wspolczuje Ci bardzo tego remontu. nienawidze tego balaganu, krzatajacych sie robotnikow, pylu wiszacego w powietrzu... zycze wytrwalosci . dobrze, ze ucieklas z domku .

wiem, ze to juz bylo kilkanascie razy, ale zapytam jeszcze raz, nie gniewajcie sie kochane. czy tribiotic pomoze mi na te bolace gule, ktore rosna na pol brody i wiadomo, ze nic z nimi nie da sie zrobic ?

ps. druga gula rabie na brodzie po drugiej stronie - co by bylo symetrycznie . i tu juz nie wiem czy smiac sie czy plakac .