Invisalign

[nilaya32]

Kawa i herbata odpada w nakładkach bo łapią kolor. Ale białe wino czemu nie hehehe (wypróbowane)
Ja myję zęby dwa razy dziennie wraz z nakładkami. Myję pastą elmex i szczoteczką elektryczną.Wszystko ładnie schodzi.W ciągu dnia czyszczę zęby irygatorem.Nie mam pojęcia czy to jest najlepszy sposób no ale mi wystarcza
Podejrzewam że można ściągnąć attachments na czas szczególnych okazji. Przecież przy każdej kontroli sprawdzają czy dalej one są na zębach (czy się trzymają). Więc to chyba będzie tak jakby odpadły na tą chwilę a potem się je przyczepi.
Pierwsze dwie nakładki nosiłam po 14 dni, kolejne osiem będę zmieniać co 11 dni. Mam nadzieję że u mnie ten czas zmieni się na 7 dni Poczekam
Czy macie może swoje zdjęcia przed i po? To jest duża motywacja zobaczyć taki super efekt

[Basia146]

Masz rację z tmyi attachments ja mam tylko filmik z wizualizacja i oglądam co chwile jak głupia
Od herbaty i kawy odbarwiaja sie niestety, nie jakoś bardzo ale można zauważyć inny odcień. Z tym, że jesli wiem, ze jestem w domu przez weekend to sobie pozwalam Nie próbowłam czy np. sok pomaranczowy, jablkowy tez odbarwia.. ?

---------- Dopisano o 10:29 ---------- Poprzedni post napisano o 10:26 ----------

Napisane przez telimena878

ty juz masz z górki zazdroszczę ja zdejmuje też na jeden dzień komunie córki i jak to mój mąż skwitował ,ze z tymi attachmntami wyglądam jak wampir(jakbym miała kły) ale u ciebie to całkiem inna bajka-ślub jeden z najważniejszych dni w życiu ,niestety nie pomogę(za świeża jestem w tym temacie) czy można je ściągnąć na tę okazję.Ja od wczoraj mam nową ksywę Sid(z epoki lodowcowej).A alkohole pijecie w aparacie? co do kawy,herbaty(tylko letnie ) nie próbowałam jeszcze ...

Mam to smao z tymi attachmnets. Nie mam ich duzo i w zasadzie są niewidoczne, ale jedne.. olaboga! Odstaje bardzo. Jakos w nakladce tego nie widac, ale jak zdjme juz tak A przeciez nie bede wyjmowac "zębów" na własnym weselu hahah

[nilaya32]

Dziewczyny ja mam takie pytanie. Czy któraś z was miała piłowane zęby? Mój ortodonta powiedział mi że pomiędzy zębami będę musiała mieć troszkę opiłowane aby lepiej je do siebie dopasować. Niby ma być to zrobione niewiele od 0,01 do 0,05 mm. Ale i tak się trochę boję że będą mnie później bolały albo być nadwrażliwe. Hmmm jest się czym przejmować??

[Basia146]

Napisane przez nilaya32

Dziewczyny ja mam takie pytanie. Czy któraś z was miała piłowane zęby? Mój ortodonta powiedział mi że pomiędzy zębami będę musiała mieć troszkę opiłowane aby lepiej je do siebie dopasować. Niby ma być to zrobione niewiele od 0,01 do 0,05 mm. Ale i tak się trochę boję że będą mnie później bolały albo być nadwrażliwe. Hmmm jest się czym przejmować??

Ja mialam zabieg nieprzyjemny bo cala glowa mi sie trzesla i mialam wrazenie, ze zaraz zostanie mi pol zeba haha Ale nawet nie wiem ktory zab byl robiony-nic nie widac, nic nie bolalo a zeby mam bardzo wrazliwe.

[DorotaPB35]

Dziewczyny a propo jedzenia i picia w nakladkach wiec ja tez przed zalozeniem myslalam ze chodzi tylko o odbarwienie nakladek wiec mysle no czerwonego wina nie musze pic ale biale przez rurke spokojnie wejdzie plus herbaty itd, no wiec bedac w Ikei zakupilam 2 zestawy jednorazowych rurek chyba 200 w jednym I cala szczesliwa jak to mi zycie bedzie milo uplywac z Invisalign, wiec na wizycie na ktorej dostalam nakladki zaczelam rozmawiac z moim dntysta jak to jestem "clever" i wogole I o slomkach do picia wiec zarty zarty a on mowi ale zartujesz prawda no ja niby ze tak ale o biale wino musze pic przynajmniej w piatek,,,. i sie zaczelo dostalam wyklad 15 minutowy wiec on mi powiedzial ze nie chodzi o to czy sie nakladki przebarwia czy nie bo to osobista preferencja tylko o to ze jesli cos innego pije sie w nich oprocz wody zbieraja sie bakterie jak bakterie to i finalnie prochnica normalnie taki wyklad mi strzelil ze pod tymu nakladkami jest klimacik piekny do roziwjania sie bakterii a juz nie mowiac jak bedziemy w nich cos pic a nie daj boze jesc! wiec po tym "kazaniu" stwierdzilam ze faktycznie lepiej nie ryzykowac I lepiej je sciagac wiec moja konsumpcja wina sie niestety ograniczyla. Generalnie zostalo mi powiedziane jak juz musze pic czy jesc czy ide gdzies na impreze/kolacje/driny mam je sciagnac I czy tj 1h-2 lepiej sciagnac niz z nimi konsumowac dla dobra zebow a nie nakladek

---------- Dopisano o 15:40 ---------- Poprzedni post napisano o 15:38 ----------

acha I ucze sie gotowac bez probowania jedzenia jest smiesznie a efekty bardzo rozne haha

[biancooo]

Cześć wszystkim jestem w trakcie noszenia drugiej nakladki także to dopiero początek wszystkich bedzie 43 na góre i dół. Co do czyszczenia to przy pierwszych nakładkach faktycznie mimo mycia ich pastą zbierał sie osad i był nieprzyjemny zapach, kupiłłam wiec tabletki corega i zamaczam "moje zęby" na czas jedzenia kolacji i ten problem juz nie wystepuje na początku bałam się że źle zrobiłam wybierając Invisalign zamiast aparatu kosmetycznego ale coraz bardziej jestem z niego zadowolona

[telimena878]

Czyli białe winko dzisiaj mogę legalnie wypić przez słomeczkę? .Dziewczyny trapi mnie jedna sprawa ,czy wy też na początku miałyście jakby "wypchnięta usta"?ja to mam wrażenie ,że mi się rysy twarzy zmieniły,nie dość że mam podłużną buzię to teraz wydaje mi się, że mam jeszcze dłuższą brodę( i minę zdziwionej) nie podoba mi się to co widzę w lustrze i zastanawiam się czy ten efekt będzie mi towarzyszył przez całe leczenie,czy to tylko chwilowe,że brzydko wyglądam.
Boli mnie też fakt,że nie będę mogła jeść popcornu w kinie...naginacie czasami te 2h nie noszenia?.
Dzisiaj miałam iśc na mezoterapie mikroigłową frakcyjną na twarz ale zastanawiam się czy oszpecić się do końca(efekt czerwonej twarzy przez 7 dni) czy odpuścić sadomasochizm,bo zabieg jest bardzo bolesny..

[biancooo]

tak ja też mam troche inna mine w nakładkach nawet mama zwrociła mi na to uwage

[telimena878]

Napisane przez biancooo

tak ja też mam troche inna mine w nakładkach nawet mama zwrociła mi na to uwage

no właśnie ja w tym aparacie nie mogę nałożyć zębów na siebie,że tak powiem stykają się (góra-dół) ale wiszą w powietrzu,normalnie bez nakładek mogę swobodnie zacisnąć zęby i wyglądam normalnie,ciekawe czy tak samo jest jak się ma druciaka...Ja to mam tak jakby lekko domknięte usta bo dalej nie mogę...denerwuj e mnie to strasznie

[biancooo]

niby niewiele a jednak coś między tymi zębami jest i szczęka się nie domyka, na początku mnie to denerwowało ale teraz to często nie pamiętam że mam cos na zębach

[Basia146]

Z racje tego, ze nosze juz 3 miesiac nakadki to jestem juz "tak bardzo" doświadczona, ze powiem jak wyglądało to umnie
Przez tydzien-dwa miałam "dziubka". Robiłam go samoistnie, nie umiałam tego kontorlować, a że usta mam naturalnie duże to wyglądałam jak po dobrym botoksie.

Oprócz tego, mam tak ustawione wsyztsko, żeby moja górna szczeka cofnela sie, a dolna wysunela. Bardzo mnie to denerwowala bo bylo to neinaturalne ustawienie mojej szczeki i czulam jak naprawde mi ona cierpnie, bardzo dziwne uczucie, o którym mowicie własnie.

Ale teraz po tych 3 msc, nie wiedzac nawet kiedy,
po pierwsze: zapominam ze mam nakladki (czuje je jedynie 1,2 dzien, sa jakby sztywniejsze, mniej elastyczne i uciskaja)
po drugie: nie robię żadnych dziubków ani innych dziwnych min. Sczeka mimo, że dalej jest ustawiona tak jak na początku, nie odczuwam tego, wrecz wydaje mi sie ze wygladam ladniej haha

Jedyne nad czym ciągle myślę, to jak to jest z tymi 2 h "bez". Czy jak to będą 3 h to muszę już "odpracować" innego dnia czy np. okaze sie pozniej, ze będa potrzbne dodatkowe nakładki? Bardzo rygorystycznie patrze na czas bez nakłądek, ale wiadomo, czasem wypicie kawki trwa więcej niż by się chciało

[telimena878]

Napisane przez Basia146

Z racje tego, ze nosze juz 3 miesiac nakadki to jestem juz "tak bardzo" doświadczona, ze powiem jak wyglądało to umnie
Przez tydzien-dwa miałam "dziubka". Robiłam go samoistnie, nie umiałam tego kontorlować, a że usta mam naturalnie duże to wyglądałam jak po dobrym botoksie.

Oprócz tego, mam tak ustawione wsyztsko, żeby moja górna szczeka cofnela sie, a dolna wysunela. Bardzo mnie to denerwowala bo bylo to neinaturalne ustawienie mojej szczeki i czulam jak naprawde mi ona cierpnie, bardzo dziwne uczucie, o którym mowicie własnie.

Ale teraz po tych 3 msc, nie wiedzac nawet kiedy,
po pierwsze: zapominam ze mam nakladki (czuje je jedynie 1,2 dzien, sa jakby sztywniejsze, mniej elastyczne i uciskaja)
po drugie: nie robię żadnych dziubków ani innych dziwnych min. Sczeka mimo, że dalej jest ustawiona tak jak na początku, nie odczuwam tego, wrecz wydaje mi sie ze wygladam ladniej haha

Jedyne nad czym ciągle myślę, to jak to jest z tymi 2 h "bez". Czy jak to będą 3 h to muszę już "odpracować" innego dnia czy np. okaze sie pozniej, ze będa potrzbne dodatkowe nakładki? Bardzo rygorystycznie patrze na czas bez nakłądek, ale wiadomo, czasem wypicie kawki trwa więcej niż by się chciało

Nieźle z tą szczęką w takim razie będzie trzeba się przyzwyczaić do nowego wyglądu hehe (w moim przypadku niekorzystnego)a co do tych 2 godzin ,właśnie dzisiaj zostałam poczęstowana kawką w salonie i na czas zabiegu, który trwał godzinę wyjęłam szyny i też mam wyrzuty... bo na pewno dzisiaj limit na wyjmowanie został wykorzystany a została kolacja do zjedzenia.Niedawno trafiłam na jakąś stronę i był artykuł o invisalign , pisali że wystarczy nosić 20h na dobę ,może uda mi się to jeszcze znaleźć ... ale myślę ,że im więcej tym lepiej...

[nilaya32]

Jak ostatnio przyszłam do ortodonty na przegląd to pierwsze co powiedział żebym nie ściągała aparatu. Stwierdził że najpierw musi sprawdzić czy nie oszukiwałam w noszeniu. Ponoć nakładki robią się luźniejsze i to nie tylko czuć ale ponoć też widać. Hmmmm a nie oszukujmy się zawsze coś wypadnie np. urodziny, imieniny itp. hahahaha
Bynajmniej tak mi się wydaje hahaha

[telimena878]

Napisane przez nilaya32

Jak ostatnio przyszłam do ortodonty na przegląd to pierwsze co powiedział żebym nie ściągała aparatu. Stwierdził że najpierw musi sprawdzić czy nie oszukiwałam w noszeniu. Ponoć nakładki robią się luźniejsze i to nie tylko czuć ale ponoć też widać. Hmmmm a nie oszukujmy się zawsze coś wypadnie np. urodziny, imieniny itp. hahahaha
Bynajmniej tak mi się wydaje hahaha

najgorsze, że to oszukiwanie samego siebie, które później wydłuża czas leczenia ... ale fakt okazji jest wiele i aż żal nie korzystać.
Ja jestem przy 3 dniu ...i dostaje szaleju,ciągle myślę tylko o tym ,że mam coś w buzi.Nie dość ,że przeszkadza mi w mówieniu to jeszcze powoduje ślinotok..i ogólnie denerwuje...mam nadzieję, że się szybko przyzwyczaję..

[Basia146]

Napisane przez telimena878

najgorsze, że to oszukiwanie samego siebie, które później wydłuża czas leczenia ... ale fakt okazji jest wiele i aż żal nie korzystać.
Ja jestem przy 3 dniu ...i dostaje szaleju,ciągle myślę tylko o tym ,że mam coś w buzi.Nie dość ,że przeszkadza mi w mówieniu to jeszcze powoduje ślinotok..i ogólnie denerwuje...mam nadzieję, że się szybko przyzwyczaję..

Bedzie dobrze nawet nie bedziesz wiedziala kiedy a zapomnisz, ze nosisz cokolwiek.
Z tym ortodonta to dziwne.. ja zaraz przed wizyta zdjelam nakladki zeby nie bawic sie przy lekarzu i nic nie mowila. Zapytala tylko czy nosze regularnie i czy jestem zadowolona. Powiedziala tez, ze dlatego daje sie pacjentom noszene dluzej niz 7 dni- np. 10-14 bo nie kazdy pacjent nosi refularnie-zwlaszcza na poczatku. Chodzi wiec oto, ze jesli ktos przezpol dnia nie bedzie nosic,to dziekitemu, ze ma nakladkena 10-14dni to czas jego leczenia bedzie taki jak zaleca producent. Czyli ja noszac nakladke 7 dni musze duzo bardziej przestrzegac tych 22 h niz np. ktos kto ma je na 10 dni

[telimena878]

Napisane przez Basia146

Bedzie dobrze nawet nie bedziesz wiedziala kiedy a zapomnisz, ze nosisz cokolwiek.
Z tym ortodonta to dziwne.. ja zaraz przed wizyta zdjelam nakladki zeby nie bawic sie przy lekarzu i nic nie mowila. Zapytala tylko czy nosze regularnie i czy jestem zadowolona. Powiedziala tez, ze dlatego daje sie pacjentom noszene dluzej niz 7 dni- np. 10-14 bo nie kazdy pacjent nosi refularnie-zwlaszcza na poczatku. Chodzi wiec oto, ze jesli ktos przezpol dnia nie bedzie nosic,to dziekitemu, ze ma nakladkena 10-14dni to czas jego leczenia bedzie taki jak zaleca producent. Czyli ja noszac nakladke 7 dni musze duzo bardziej przestrzegac tych 22 h niz np. ktos kto ma je na 10 dni

Dzięki za wsparcie cieszę się ,że można się tutaj wygadać i do tego poznać fajnych ludzi ,którzy że tak napiszę "jadą na tym samym wózku" ,mój mąż już ma mnie dosyć.Miłej majówki i pięknej pogody.

Ps. a to tutaj jest pies pogrzebany ...mogłaś nam tego nie pisać heheh bo teraz to już każda okazja będzie dobra do naginania zasad nie noszenia aparatu

[DorotaPB35]

Czytałam na stronie invisalign ze 20h jest ok a wiadomo super i polecane 22h wiec ja w weekend Piątek plus Sobota zamierzam naginać zasady i wiadomo w miarę potrzeb alkoholowo jedzeniowych hehe

Miłego weekendu 😀

[Basia146]

Ejj mam wyrzuty sumienia haha nosimy jak najczesciej !! Nie ma zmiuj

Tez bardzo dceniam ten watek. Ja gdy rozmawiam z narzeczonym i mowie "ojojoj jak boli, jak cierpie, jakie uciazliwe to sciaganie" i chce po prostu wspolczcia, to wzamian sysze "Basia? Juz zawsze przy kazdej nowej nakladce bede to syszal? Jeszcze 40 przed Toba" hahhaah

Staram sie juz nie myslec o tym ile jeszcze przede mna. Bol przyjmujena klate bo wiem, ze z kolejnym dniem minie.
Choc czasem mam serdecznie dosc tego dziadstwa, zwlaszcza gdy zjadlabym na miescie cos a jednak ske nie da, to mimo wszystko jestem zadowolona z tego. Wydaje mi sie, ze oprocz wszystkch minusow to wciaz lepsza ocja niz metalowy. Jeslisie myle, niechaj nikt mnie z tego bledu nie wyprowadza

Jutro zaczynamy zapraszac gosci na wesele, wiec raczej bede musiala odmawiac kawki, herbatki no nic..trzeba zagryzc invisalign i do przodu hahaha

Buziaki !

[telimena878]

Napisane przez Basia146

Ejj mam wyrzuty sumienia haha nosimy jak najczesciej !! Nie ma zmiuj

Tez bardzo dceniam ten watek. Ja gdy rozmawiam z narzeczonym i mowie "ojojoj jak boli, jak cierpie, jakie uciazliwe to sciaganie" i chce po prostu wspolczcia, to wzamian sysze "Basia? Juz zawsze przy kazdej nowej nakladce bede to syszal? Jeszcze 40 przed Toba" hahhaah

Staram sie juz nie myslec o tym ile jeszcze przede mna. Bol przyjmujena klate bo wiem, ze z kolejnym dniem minie.
Choc czasem mam serdecznie dosc tego dziadstwa, zwlaszcza gdy zjadlabym na miescie cos a jednak ske nie da, to mimo wszystko jestem zadowolona z tego. Wydaje mi sie, ze oprocz wszystkch minusow to wciaz lepsza ocja niz metalowy. Jeslisie myle, niechaj nikt mnie z tego bledu nie wyprowadza

Jutro zaczynamy zapraszac gosci na wesele, wiec raczej bede musiala odmawiac kawki, herbatki no nic..trzeba zagryzc invisalign i do przodu hahaha

Buziaki !

Nie pocieszyłaś mnie skoro Ty marudzisz przy 7-8 nakładce to co dopiero ja .Mój mąż póki co słyszy średnio jakieś 15-20 razy dziennie jak mi źle ,jak mnie to wkurza i w ogóle...jak to ściągam to czuje taką ulgę ,że chociaż przez chwilę czuje się swobodnie ...no jestem ciekawa czy uda mi się przywyknąć do tego dziadostwa.Dzisiaj rano a właściwie już w nocy czułam takie ciągniecie (gdzie jest ta gumka) że nad ranem cała szczeka ścierpnięta...
Też mi się wydaje, że przy naszej odporności na ból dużo ciężej byłoby wytrzymać z blaszakiem(pod każdym względem i jedzenia,okazjonalnie można zdjąć i skraca czas leczenia)chyba nie ma lepszej i wygodniejszej opcji od invisilign na wyprostowanie zębów.
Jutro dzień 6 ...a ponoć po 7 się człowiek przyzwyczaja no ciekawe jak to się ma do prawdy...

[little.b.blue]

Kurcze jestem troche zaniepokojona bo mnie nic nie boli. Przy nowej nakladce owszem czuje lekki ucisknprzez pierwsze pare godzin ale to by bylo na tyle...
Jestem przy nakladce 7 i tak sie zastanawiam czy to w ogole dziala , przeciez skoro nie czuje wiekszego dyskpmfortu to czy te zeby w ogole sie przesuwaja?


Wysłane z iPhone

[telimena878]

Napisane przez little.b.blue

Kurcze jestem troche zaniepokojona bo mnie nic nie boli. Przy nowej nakladce owszem czuje lekki ucisknprzez pierwsze pare godzin ale to by bylo na tyle...
Jestem przy nakladce 7 i tak sie zastanawiam czy to w ogole dziala , przeciez skoro nie czuje wiekszego dyskpmfortu to czy te zeby w ogole sie przesuwaja?


Wysłane z iPhone

Ja myślę,że skoro kolejne nakładki wchodzą bez problemu to zęby się na bank przesuwają

[DorotaPB35]

Ja dopiero przy drugiej nakladce i tez wogole nie czulam bolu nawet bylam troche rozczarowana bo myslalam ze tak jak przy pierwszej ale wogole nic tzn czulam ucisk przez pierwszy dzien i tyle dalej mam problem ze sciaganiem ich!!!
Lubie je za to ze ich wogole nie widac w pracy jakbym im o nich nie powiedziala i fakt ze po lunchu biegne na 10 minut do lazienki umyc zeby nakladki itd to chyba nawet by nie zauwazyli.
Troche szkoda mi wakacji i wolnosci w jedzeniu i piciu wiec zapowiedzialam w domu poki nie skoncze robic zebow nie ma wakacji all inclusive! niech "cierpia" ze mna-hahaha

[telimena878]

Napisane przez DorotaPB35

Ja dopiero przy drugiej nakladce i tez wogole nie czulam bolu nawet bylam troche rozczarowana bo myslalam ze tak jak przy pierwszej ale wogole nic tzn czulam ucisk przez pierwszy dzien i tyle dalej mam problem ze sciaganiem ich!!!
Lubie je za to ze ich wogole nie widac w pracy jakbym im o nich nie powiedziala i fakt ze po lunchu biegne na 10 minut do lazienki umyc zeby nakladki itd to chyba nawet by nie zauwazyli.
Troche szkoda mi wakacji i wolnosci w jedzeniu i piciu wiec zapowiedzialam w domu poki nie skoncze robic zebow nie ma wakacji all inclusive! niech "cierpia" ze mna-hahaha

no jest to uciążliwe,zwłaszcza ciągłe ściąganie, zakładanie i mycie zębów... Ja mam zamówione wakacje pod koniec czerwca na 2 tyg z opcją all i zamierzam jeść jeść... tylko wszędzie z pastą,nitką i szczoteczką -niestety kiedyś i tak bym musiała się z tym przemęczyć .Pić alkohol zamierzam w nakładkach.Mam nadzieję ,że w lutym na następne wakacje już będę miała ściągnięte...A co porabiacie w majówkę? bo ja się nudzę...

[little.b.blue]

Ja się muszę przyznać, że piję w nakładkach kawę i herbatę (oczywiście trochę już schłodzone) i wino też. Uprzejmie donoszę że nakładki NIE odbarwiają się od czerwonego wina :P

Niestety ja zazwyczaj noszę wkładki mniej niż 22h, raczej jest to ponad 20...

telimena878 ja to pracuję zazdroszczę wam tego długiego weekendu w PL

[telimena878]

Napisane przez little.b.blue

Ja się muszę przyznać, że piję w nakładkach kawę i herbatę (oczywiście trochę już schłodzone) i wino też. Uprzejmie donoszę że nakładki NIE odbarwiają się od czerwonego wina :P

Niestety ja zazwyczaj noszę wkładki mniej niż 22h, raczej jest to ponad 20...

telimena878 ja to pracuję zazdroszczę wam tego długiego weekendu w PL

Nic nie tracisz u nas słaba pogoda ,jedynie na jakiegoś grila przy domu ,raczej szkoda kasy na jakieś dalsze atrakcje bo wietrznie a jutro to już w ogóle ma być deszcz.
Ja też ost.coś nie pilnuje czasu mam nadzieje ,że mieszczę się w tych 20h bo czasami obiad jem z 30 minut potem piję drugie 30min...
też masz gumkę do zakładania na noc?
Basia146 kiedy masz ślub? suknia wybrana?

[Basia146]

Kurcze lubie ten watek jak zaden inny Od razu lepiej sie robi jak czytam Was, ze tez macie slabosci

slub 12.08,suknia sie szyje, wszystko ogarniete. Teraz cala majowke rozwozimy zaproszenia i pewnie az do czerwca zejdzie. Niestety czekamnie jeszcze obrona mgr, wiec duzo sie dzieje. A co do samych nakladek to fajna bede miala podroz poslubna. Juz wspolczuje mojemu przyszlemu mezowi haha

[DorotaPB35]

Basia146 gratulacje z okazji slubu i powodzenia na obronie ;-) Gdzie wybierasz sie na podroz poslubna?
little.b.blue ja tez w UK i tez w pracy i pogoda tez nie rozpieszcza niestety.

Dziewczyny ja od miesiaca mam remont kuchni wiec plus wszystkie niedogodnosci z tym zwiazane i jedzenia z mikrofali walcze w miedzy czasie z nakladkami i myciem zebow pomiedzy! ha
Damy rade ;-)

[telimena878]

Napisane przez Basia146

Kurcze lubie ten watek jak zaden inny Od razu lepiej sie robi jak czytam Was, ze tez macie slabosci

slub 12.08,suknia sie szyje, wszystko ogarniete. Teraz cala majowke rozwozimy zaproszenia i pewnie az do czerwca zejdzie. Niestety czekamnie jeszcze obrona mgr, wiec duzo sie dzieje. A co do samych nakladek to fajna bede miala podroz poslubna. Juz wspolczuje mojemu przyszlemu mezowi haha

super to już nie długo!! serdeczne gratulacje i powodzenia na egzaminiepodpinam się pod pytanie: gdzie ta podróż?
u mnie dzisiaj mija 7 dzień dopiero obym była bardziej cierpliwa...za 3 dni zmieniam szyny

[Basia146]

To przekichane jak jeszcze nie można an spokojnie umyć zębów. Ja mam nadzieje, że kiedys całkowicie się przyzwyczaje i nie będę już wogóle narzekać na to ściaganie-zakładanie. Ale jakby na to nie patrzeć jest to uciążliwe, bo o ile w domu to można raz dwa to jednak jak już jest się na mieście, z kimś w knajpie, na jakiejś imprezie..- to mnie najbardziej irytuje i jeszcze z tym się nie moge pogodzić.. Jakoś nie brałam tego pod uwagę wybierając invisalign. Ale na dzień dzisiejszy i tak jestem zadowolona

Lecimy do Hiszpani na Costa Blanca. Mielismy nigdzie nie jechac, ale jakos spontanicznie wyszło.

Dziękuję za życzenia, kochane jestescie!

Powiedzcie ile macie nakładek? I opiszcie swoje wady tak z grubsza

[telimena878]

Napisane przez Basia146

To przekichane jak jeszcze nie można an spokojnie umyć zębów. Ja mam nadzieje, że kiedys całkowicie się przyzwyczaje i nie będę już wogóle narzekać na to ściaganie-zakładanie. Ale jakby na to nie patrzeć jest to uciążliwe, bo o ile w domu to można raz dwa to jednak jak już jest się na mieście, z kimś w knajpie, na jakiejś imprezie..- to mnie najbardziej irytuje i jeszcze z tym się nie moge pogodzić.. Jakoś nie brałam tego pod uwagę wybierając invisalign. Ale na dzień dzisiejszy i tak jestem zadowolona

Lecimy do Hiszpani na Costa Blanca. Mielismy nigdzie nie jechac, ale jakos spontanicznie wyszło.




Dziękuję za życzenia, kochane jestescie!

Powiedzcie ile macie nakładek? I opiszcie swoje wady tak z grubsza

Też będę w tym roku w Hiszpani a właściwie wyspy kanaryjskie(Gran Canaria) pod koniec czerwca.
Co do mojej wady niby nie jest jakaś wielka (u góry zęby są lekko krzywe) ale jak to moja ortodontka powiedziała ,że jest to dość zakamuflowana wada .Natomiast na dole są dość mocno stłoczone jedynki ,,mam też z lewej strony 5-tka miejsce na koronę ,teraz jest śruba gojąca ) i jak zdejmę aparat będę mogła założyć w końcu koronę.Przez ta dziurę kiepsko mi się nakłada szynę ,muszę ją jakby wygiąć.Moje zęby nie są jakieś straszne, ale stomatolog nie zgodził się ,żeby na krzywe zakładać licówki ,więc większego wyjścia nie miałam.
Wstępnie miało być 16 nakładek,ost.słyszałam że dojdzie jeszcze 5 a więc chyba finalnie będzie 21. Od samego początku mam attechmenty i tą gumkę na noc ,która chyba najbardziej mnie drażni, bo potrafię się obudzić z bólem szczęki w nocy a jak u was?