2013-01-06, 15:05 | #4831 |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Koty- część V
Zwykły szarobury
Twój jest nietypowy i ma przeuroczą plamkę na nosie.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
2013-01-06, 15:12 | #4832 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 7 294
|
Dot.: Koty- część V
futerkowa plamka to nic na samym nosku ma pieprzyk malutki
właśnie zaczął gonitwe poobiednią leci biegiem z pokoju, taranuje głową drzwi, bokiem wskakuje na łożko a dalej na moja głowe, a jak zaczne wołac pomocy to sie przyplaszcza na podłodze i udaje że go nie ma oczywiście wszystko to z nastroszonym ogonem i połozonymi uszami - wariat normalnie. potem ucieka z pokoju i skrada się z za rogu na mnie, jak podniose ręke do góry to sie przestrasza i wieje mało nóg nie pogubi |
2013-01-06, 16:16 | #4833 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Wegberg/Niemcy
Wiadomości: 762
|
Dot.: Koty- część V
Heh jakie te Wasze Kociaki super!! słodkie cudaki i oczytane na dodatek Mój dziś też miał problemu z przespaniem do 6 przynajmniej, może to przez spadające gwiazdy (?) albo mu odbiło Na obiad dziś jako dodatek była marchewka w miodzie i po prostu szał ciał, Niko który nie wyjada nam z talerzy wcale, dziś dla marchewki by zrobił wszystko Z oliwkami muszę jeszcze wypróbować kiedyś I parę zdjęć: na jednym Niko jako mały pomocnik stolarza (skręcałam krzesłą) na innym w jego ulubionej pozie "na żabę"
|
2013-01-06, 18:20 | #4834 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Gdansk
Wiadomości: 2 458
|
Dot.: Koty- część V
Moje są w miarę grzeczne o poranku, zazwyczaj mam kota na głowie mruczącego jak traktor celem obudzenia nas , choć ostatnio przytargałam do góry tunel z piłęczką, był kilka dni u nas w sypialni i Mojo wkładał całe serce w kulanie kuleczki im głośniej tym lepiej, byle by Pańciów obudzić ale nie mogę powiedzieć by na nas się wyżywały, zazwyczaj na sobie jak są sfrustrowane, albo Shili się obrywa albo w drugą stronę
|
2013-01-06, 20:33 | #4835 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 687
|
Dot.: Koty- część V
Moim już przeszły ranne głupawki, zamiast tego Tigera mam zwiniętego w precelek koło mojej glowy, na poduszce (wtedy zawsze leżę przodem do niego, mam nos w jego sierści, a rękę mam pod kątem prostym i trzymam go za łapki), a Glitne włazi pod kołdrę i śpi mi przy brzuchu.
I tak sobie spaliśmy dziś do 12... |
2013-01-06, 20:37 | #4836 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 5 500
|
Dot.: Koty- część V
W jakim wieku kastrowałyście swoje kocurki? Borys ma ok. 6 miesięcy i zastanawiam się kiedy to zrobić - chyba jest jeszcze za młody, ale z drugiej strony boję się że zacznie znaczyć.
__________________
Męczymy się razem od.... Wszystko można, co nie można - byle z cicha, i z ostrożna.
|
2013-01-06, 20:57 | #4837 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 7 294
|
Dot.: Koty- część V
Cytat:
|
|
2013-01-06, 21:03 | #4838 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 687
|
Dot.: Koty- część V
|
2013-01-06, 21:17 | #4839 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Wegberg/Niemcy
Wiadomości: 762
|
Dot.: Koty- część V
mój był kastrowany jak miał chyba 5,5 miesiąca
|
2013-01-06, 21:21 | #4840 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 003
|
Dot.: Koty- część V
Cytat:
|
|
2013-01-06, 21:29 | #4841 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 687
|
Dot.: Koty- część V
Skąd Ci się wzięła ta informacja o napletku?
Jeżeli tak by się działo, nikt z hodowców nie kastrowałby kociąt. Jasne, czasem coś się może stać, są w necie opisane możliwe działania niepożądane, ale nie znam kota, który je miał ( a znam mnóstwo tych kastrowanych w kocięctwie) Tiger był kastrowany, jak miał 5-mcy. Kastracja po tym, jak kot zacznie znaczyć może nie przerwać tego procederu i kot w dalszym ciągu może strzykać moczem na ściany, pościel i tak dalej... |
2013-01-06, 21:32 | #4842 |
KOTerator
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 344
|
Dot.: Koty- część V
Rybiorkowe powiedzonka i Twoje muszę zacząć zapisywać, bez kitu .
Ja mojego kocura kastrowałam na kilka miesięcy zanim zaczął znaczyć, na pewno miał więcej niż 3 miesiące a mniej niż 7, może miał 5 , dokładnie to już nie pamiętam... |
2013-01-06, 21:35 | #4843 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 66
|
Dot.: Koty- część V
najlepiej około 6 miesiąca, a dokładnie powie Ci Vet , po zbadaniu kotka czy jest zdrowy i nie ma przeciwwskazań
Wypróbowałam oliwki na moich tygrysach.... Maciek wypił wodę, a Kapsel tylko polizał oliwkę i zaszył się w pościeli
__________________
Edytowane przez edytka602 Czas edycji: 2013-01-06 o 21:39 |
2013-01-06, 21:44 | #4844 | ||
KOTerator
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 344
|
Dot.: Koty- część V
To zdjęcie Ci się udało .
Cytat:
Zdjęcie transportera przypomniało mi, że Młoda już miesiąc po terminie szczepienia i chyba nic z tego nie wyjdzie teraz, eh. Esfira ile może być poślizgu w takim corocznym szczepieniu? 18. grudnia miała mieć takie "przypominające" . A gdzie ogonek ? ---------- Dopisano o 22:43 ---------- Poprzedni post napisano o 22:37 ---------- Cytat:
On jest cały czarny poza tą koloratką czy ma coś białego ? ---------- Dopisano o 22:44 ---------- Poprzedni post napisano o 22:43 ---------- A jak zdrówko Mojo? -------- Głaski dla wszystkich kotków . |
||
2013-01-06, 21:53 | #4845 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Wegberg/Niemcy
Wiadomości: 762
|
Dot.: Koty- część V
Tylko koloratke ma i jakieś tam pojedyncze włoski, a on wogóle nie do konca taki czarny jak by się wydawało bo ma jakby podszerstek który jest koloru czekoladowego a tą dłuższa (normalną) sierść ma czarną , na ogonie najlepiej ten kolorek widać, może mi się kiedyś uda zrobić dobre zdjęcie Za waszą rada kupiłam laserek (taki w kształcie myszki) i jak mały usłyszy łańcuszek przyczepiony do niego to głowa mu na wszystkie strony lata i już szuka gdzie ta kropka się podziała A wogóle chyba w przyszłym miesiącu jak wrócę z urlopu sie dokacamy mamy przynajmniej taki plan
|
2013-01-06, 21:55 | #4846 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 003
|
Dot.: Koty- część V
Cytat:
zróbcie najszybciej jak się da i będzie dobrze. A zresztą co ja wiem |
|
2013-01-06, 21:58 | #4847 | |
KOTerator
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 344
|
Dot.: Koty- część V
Cytat:
O! Zaszczepimy zaszczepimy, tylko najpierw były święta i sylwester a teraz śniegu u mnie dużo i zimno , ale oczywiście tego nie oleję, bo bym nie była sobą . |
|
2013-01-06, 22:19 | #4848 |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Koty- część V
Wistra - Esfira jest weterynarzem, więc z różnymi patologiami się spotkała.
Mój był kastrowany w wieku 7 miesięcy, przed pierwszym smrodkiem, ale jajka miał jak winogrona. Ogonek spał dalej...
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
2013-01-07, 07:39 | #4849 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 697
|
Dot.: Koty- część V
Zyzia kastrowaliśmy jakoś w wieku 8-9 miesięcy (już nie pamiętam dokładnie, ale dość późno), a Euzebio w wieku 5 miesięcy miał zabieg, bo mocz w kuwecie już zaczynał wonieć bardzo
|
2013-01-07, 08:10 | #4850 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 795
|
Dot.: Koty- część V
Malla śliczny bury
wczoraj z Gruszką otworzyłyśmy pierwszy TOTW, weszła na opakowanie i wsadziła głowę do środka a później rzuciła sie na miskę z żarciem. Zaznaczam że nie była wygłodzona więc moge stwierdzić że jej smakowało. To znaczy że nie kupiłam na darmo 6,8 kg |
2013-01-07, 09:10 | #4851 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 7 294
|
Dot.: Koty- część V
moj miał ok roku, bo dopiero wtedy wzieliśmy sierotke do domu, wcześniej tylko wpadał na jedzenie, aż w końcu przyszedł pogryziony, poobijany i z uszkodzoną noga.. był w domu jakieś 3 miesiące i nie dawał nam spac po nocach, takie spiewy odchodziły że 3 miesiące praktycznie nie spałam i przede wszystkim z tej racji go wykastrowaliśmy (teraz śpi w nocy jak dziecko ), mimo że zaczął nagle przebywać cały czas w domu, bez wychodzenia z racji na uszkodzenie nogi, potem strach że znów coś mu się stanie, bo taki z niego wojownik to ani razu nie zaznaczył, jakby nie było, nowego terenu na szczeście
|
2013-01-07, 09:51 | #4852 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 537
|
Dot.: Koty- część V
o kastracji zawsze powinien zdecydowac vet na podstawie ogledzin kota, jak narzady te co trzeba rozwinely sie jak nalezy mozna ciac, dokladny wiek nie jest wyznacznikiem, i moze sie zdarzyc ze i 20-to tygodniowy kociak nie bedzie gotowy
Cycek byl ciachany jak mial cos 6-7 miesiecy Skuter byl ciachany jak mial 4 miesiace obaj sa w swietnym zdrowiu i to co trzeba tam na dole maja
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników Moja praca i pasja Blog fotografa Poza pracą fotografa |
2013-01-07, 11:21 | #4853 | |||||
Elwirka-Elmirka :D
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 216
|
Dot.: Koty- część V
Cytat:
Woda w misce jest odstana, na powierzchni osiada niewidoczny kurz i pyłki. Cytat:
U mnie odwrotnie: Chamisko przy każdej okazji daje o sobie znać głośno domagając się jedzenia Malla, evvelinek - super! Nie wiem, co bym musiała włożyć do transportera, żeby Cham ot tak wlazł do niego Cytat:
Nie wiem jak odnośnie kotów, ale psiary pisały, że sterylizują suki dopiero po 1 cieczce, bo mają pewność, że narządy płciowe są w pełni wykształcone. Dla Twoich też Cytat:
http://www.zooplus.pl/shop/koty/zaba.../klikier/31361 Fajne to jest, kupię dla kotów babci Cytat:
_________________________ _______________________ A ja mam takie pytanie: byłam wczoraj u babci. Jeden kot ma taką gulę z boku. Jest ona sporo na wierzchu. Kot jest wychodzący, niekastrowany jeszcze. Babcia mówiła, że jak go 'przeglądała' to zdrapała mu niechcący to coś. Wtedy było małe. Nic w każdym razie się nie działo. Jak to zaczęło rosnąć, kot to zadrapał. Poszła krew i ropa. Kot normalnie je, pije, zachowuje się bez zmian. Ja to mu wczoraj dotykałam i nie reagował. Nie wiem, czy go to po prostu nie boli, czy nic nie czuje. 10 mam wolne i dostaje kasę, więc pojadę z nim do weta, ale może któraś z Was może podsunąć, co to może być? Dodaje fotkę jak to mniej więcej wygląda:
__________________
Majlo 13.03.2013 r. Melman Pers Cham Figiel-z zepsutą łapką Papugi 23 Króliki Maksiu 20.11.2010 MałeKróliki Edytowane przez Nimfa20 Czas edycji: 2013-01-07 o 11:29 |
|||||
2013-01-07, 11:32 | #4854 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 697
|
Dot.: Koty- część V
Przepraszam Dużo się u mnie ostatnio działo i czasu zabrakło.
Postaram się zrobić jakieś świeże fotki, bo też dawno nie robiłam Wieści z ostatniej chwili, jeśli chodzi o koty, to zaczynam kurs COAPE, ale nie ten duży, dający uprawnienia behawiorysty, bo on bazuje na psach, tylko taki o kotach. I zaczynam działalność jako petsitterka do kotów |
2013-01-07, 11:34 | #4855 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 7 294
|
Dot.: Koty- część V
Cytat:
dziś rano stała się rzecz niesłychana - wstaje, zerkam na stałe miejsca, w których spi nasz Kocik, a jego niema chodze, szukam.. a skubaniec ŚPI! w transporterku pierwszy raz mu się zdarzyło, pewnie dlatego że jako nowe miejsce obserwacyjne transporter został na stole - nic tak dobrze nie robi jak spanie na wysokości |
|
2013-01-07, 11:36 | #4856 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 550
|
Dot.: Koty- część V
Zazdroszczę
__________________
"Ludzie, którzy nienawidzą kotów, w swoim następnym życiu wrócą jako myszy." Faith Resnick Mój facebook |
2013-01-07, 11:38 | #4857 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 7 294
|
Dot.: Koty- część V
Cytat:
uchylisz rąbka tajmenicy i podzielisz się z nami wrażeniami czasem? Edytowane przez evvelinek Czas edycji: 2013-01-07 o 11:39 |
|
2013-01-07, 11:44 | #4858 | ||
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Koty- część V
Cytat:
Cytat:
Mój uwielbia transporter tylko po traumatycznych przeżyciach z nim związanych, np. po wizycie u weta albo po podróży. Wtedy w nim śpi, bawi się. A w innych dniach go olewa.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
||
2013-01-07, 11:45 | #4859 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 697
|
Dot.: Koty- część V
Nie ma co zazdrościć, trzeba samemu kurs zrobić
Cytat:
---------- Dopisano o 12:45 ---------- Poprzedni post napisano o 12:45 ---------- "Think Cat" |
|
2013-01-07, 11:49 | #4860 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 7 294
|
Dot.: Koty- część V
ja pierwszy raz z nim poszłyśmy do weta to nie chciał wejść postanowił zejść ze stołu i na luziku rozłozyć sie pod drzwiami, a wczesniej oczywiście pozwiedzać gabinet - wet był w szoku ostatnio chyba obcinanie pazurów tak na niego podziałało
|
Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:42.