Koty - część VI

[Malla]

Napisane przez stasiek

chcesz jechac do tej wroclawskiej hodowli razem z Danielsem?
Ja bym sie decydowala na devona

Nie, ale jakbym jechała, to z myślą powrotu wraz z kotem. Nie wiem, jak się zachowa kociak.
Dziś Daniels odstawił niezłe śpiewy w autobusie.

[esfira]

Napisane przez Malla

Byliśmy dziś na odrobaczaniu. Ile kosztuje u Was Milbemax?
Bury waży 4700g (zrzucił kilogram!), odzyskał szyję Całe 5 sekund wytrzymał na wadze zanim zwiał pod szafę Po powrocie do domu omiauczał mnie z wyrzutem. Czasem się cieszę, że nie znam kociego, bo to na pewno była łacina dachowa

a u Ciebie ile? z 15zł powinno być za tabletkę, biorąc pod uwagę cenę hurtową...

[ziazik]

Malla, możemy coś pokombinować z autem z Wrocka do Krakowa

[Malla]

Esfira - dziś zapłaciłam 21 zł za tabletkę, byłam u innego weta niż dotychczas, gdzie płaciłam 15 zł. Nie widziałam cennika na ścianie, ale domyślam się, że nie ma co tam robić badań krwi i moczu...

Ziazik - że niby 13 kwietnia?

[esfira]

Napisane przez Malla

Esfira - dziś zapłaciłam 21 zł za tabletkę, byłam u innego weta niż dotychczas, gdzie płaciłam 15 zł. Nie widziałam cennika na ścianie, ale domyślam się, że nie ma co tam robić badań krwi i moczu...

nie ma co się sugerować ceną, no chyba, że masz bardzo ograniczony budżet z moich doświadczeń wynika, że droższy wet zazwyczaj jest lepszy, bo się ceni. Usługa weterynaryjna, tak samo jak usługa lekarska, ma swoją cenę, choć jest to rzecz niematerialna. Ja przy wyborze lekarza nie kieruję się taniością

[Malla]

Esfira - ale odrobaczenie nie wymaga specjalnych umiejętności Jeśli za szczepienie mam zapłacić 20 zł więcej, to wolę pójść gdzie indziej i wydać to na tuńczyka z Applawsa. Już się cieszyłam, że mam gabinet na osiedlu i nie muszę jeździć, ale wrócę do pani, która wyleczyła brzuszek Danielsa.
Najdroższa lecznica w Krakowie zaleciła moim znajomym zastrzyki hormonalne dla kotek. Jedna jest po ropomaciczu, a dwie ciągle obsikują dom. Ta pierwsza przestała po sterylizacji, a niedawno wet uznał pozostałe za zbyt stare na sterylkę (11 i 13 lat).

[monika_sonia]

Napisane przez Malla

Najdroższa lecznica w Krakowie zaleciła moim znajomym zastrzyki hormonalne dla kotek. Jedna jest po ropomaciczu, a dwie ciągle obsikują dom. Ta pierwsza przestała po sterylizacji, a niedawno wet uznał pozostałe za zbyt stare na sterylkę (11 i 13 lat).

Niech zgadnę, lecznica na A?

[esfira]

Napisane przez Malla

Esfira - ale odrobaczenie nie wymaga specjalnych umiejętności Jeśli za szczepienie mam zapłacić 20 zł więcej, to wolę pójść gdzie indziej i wydać to na tuńczyka z Applawsa. Już się cieszyłam, że mam gabinet na osiedlu i nie muszę jeździć, ale wrócę do pani, która wyleczyła brzuszek Danielsa.
Najdroższa lecznica w Krakowie zaleciła moim znajomym zastrzyki hormonalne dla kotek. Jedna jest po ropomaciczu, a dwie ciągle obsikują dom. Ta pierwsza przestała po sterylizacji, a niedawno wet uznał pozostałe za zbyt stare na sterylkę (11 i 13 lat).

chciałam bronić kolegów po fachu, ale widzę, że sami się pogrążyli Na usprawiedliwienie mogę dodać, że zazwyczaj jest tak, że wet mówi takim właścicielom 13 letniej kotki- Proszę Państwa, kotka wymaga przed operacją badania krwi i konsultacji kardiologicznej. Państwo mówią- ee, drogo, to ryzykowne, to my może jednak nie będziemy robić tej operacji... I po kilku takich rozmowach wet przestaje proponować zabieg, bo wie, że ludzie zazwyczaj nie chcą operować starych zwierząt :/

[Malla]

Monika

Esfira - akurat ci ludzie nie mają dzieci, więc szczędzą pieniędzy na koty, ale fakt, bycie lekarzem zwierząt wymaga też znajomości psychologii człowieka.

[ranka]

Napisane przez sylwka37

Malla kupuj kornisza , devony większe są bardziej masywne !!! korniszki taki delikatne i malutkie masz porównanie z syjamkiem

ja mam Devona i nie jest duzy - jest malutki mam zdjecie porownawcze do mojego dachowca ktory wazy 6,7 kg. Pierwsze zdjecie - na kaloryferze

[monika_sonia]

Napisane przez Malla

Monika

Uważaj na nich , tam nie ma powołania tylko kasa i kasa .

[marea]

Malla, też chciałam Ci proponować Cornisha, są bardziej popularne, i bardziej dostępne i mają fajne "psie" charaktery, pomyśl

[wistra]

Malla, Wrocław mówisz?
To blisko, jedziemy teraz na wystawę w tamte okolice.
Ale nie wiem, czy załatwisz kota w tydzień Bo możemy go przywieźć

[Malla]

Napisane przez ranka

ja mam Devona i nie jest duzy - jest malutki mam zdjecie porownawcze do mojego dachowca ktory wazy 6,7 kg. Pierwsze zdjecie - na kaloryferze

Na pierwszym wygląda jak mumia A na drugim mój kot. Skąd wzięłaś mojego kota?

Napisane przez monika_sonia

Uważaj na nich , tam nie ma powołania tylko kasa i kasa .

Wiem. Planuję się przeprowadzić ulicę obok i będę tam chodzić tylko na odrobaczanie...

Napisane przez marea

Malla, też chciałam Ci proponować Cornisha, są bardziej popularne, i bardziej dostępne i mają fajne "psie" charaktery, pomyśl

Podobno są bardziej szalone!
Potrzebuję kota prokociego, nie musi być proludzki
Poszukiwania trwają, nic na siłę.

Napisane przez wistra

Malla, Wrocław mówisz?
To blisko, jedziemy teraz na wystawę w tamte okolice.
Ale nie wiem, czy załatwisz kota w tydzień Bo możemy go przywieźć

Nieee, to malutki szczurek
Nie jestem jeszcze zdecydowana, a Danielsowi teraz włączyło się wielkie LOVE do pańci i "patrz, jaki jestem grzeczny". Cwana bestia.

[Cola_Ola]

Nie wiedziałam, że tyle kociar jest na wizażu To ja też się pochwalę swoimi kotkami. Są to dwie dziewczynki, siostrzyczki. Fela i Tosia. Teraz już są troszkę większe, ale to są takie psotnice, że głowa mała. Wszystkie dziury, wszystkie półki sprawdzone, wszystko powywalane, pogryzione, zabrane. Do tego chodza przy nodze jak pieski Bardzo przyjazne i towarzyskie kociaki.

[ziazik]

Safirka właśnie złamała to okrągłe legowisko na drapaku Ciekawe, czy da się to zareklamować?

[Malla]

Napisane przez Cola_Ola

Nie wiedziałam, że tyle kociar jest na wizażu To ja też się pochwalę swoimi kotkami. Są to dwie dziewczynki, siostrzyczki. Fela i Tosia. Teraz już są troszkę większe, ale to są takie psotnice, że głowa mała. Wszystkie dziury, wszystkie półki sprawdzone, wszystko powywalane, pogryzione, zabrane. Do tego chodza przy nodze jak pieski Bardzo przyjazne i towarzyskie kociaki.

Chcemy więcej zdjęć!

Napisane przez ziazik

Safirka właśnie złamała to okrągłe legowisko na drapaku Ciekawe, czy da się to zareklamować?

Na Rufim?
Coś te nasze koty ciężkie mają dupki ostatnio
Nosiłam wczoraj Danielsa na rękach, skoro taki lekki Mówię mu "5 kilo to mogę nosić", a on "mrr-rr miau!" (w wolnym tłumaczeniu "5 kilo to możesz postawić na podłodze").

[wistra]

Omg!
Co to za drapak, że się złamał?
My w naszej karierze mieliśmy jeden drapak fatalnej jakości. Jak na złość, był... najdroższy. Robiony na zamówienie od firmy mikmar/drapakolandia.

Teraz mamy jakieś trixie czy inne karlie (Malla widziała), kupiłam używkę za 100zł na gumtree i jest ukochany przez koty.

[iwona1110]

Napisane przez ziazik

Safirka właśnie złamała to okrągłe legowisko na drapaku Ciekawe, czy da się to zareklamować?

Niemożliwe Co ona na nim robiła?
przyznaj się od razu że to Ty próbowałaś się tam wdrapać a teraz na malutka Safirke jest

Nie pamiętam czy dodawałam to zdjęcia ale widać na nim różnice w wielkości moich futer

[esfira]

ostatnio koleżanka polecała mi drapak firmy kerbl, słyszałyście coś o tym?

[ziazik]

Napisane przez Malla

Na Rufim?
Coś te nasze koty ciężkie mają dupki ostatnio

Napisane przez wistra

Omg!
Co to za drapak, że się złamał?

Napisane przez iwona1110

Niemożliwe Co ona na nim robiła?
przyznaj się od razu że to Ty próbowałaś się tam wdrapać a teraz na malutka Safirke jest

Tak jest, sufitowy Rufi taki słabiutki Safirka zeskoczyła z najwyższej półeczki na tą najniższą i pękło. A waży raptem 4,8 kg
Napisałam maila do producenta, zobaczymy, co mi odpowiedzą.

[sylwka37]

Napisane przez ranka

ja mam Devona i nie jest duzy - jest malutki mam zdjecie porownawcze do mojego dachowca ktory wazy 6,7 kg. Pierwsze zdjecie - na kaloryferze

cudny te które ja widziałam były większe i masywniejsze , twój faktycznie malutki

---------- Dopisano o 19:57 ---------- Poprzedni post napisano o 19:54 ----------

Napisane przez Cola_Ola

Nie wiedziałam, że tyle kociar jest na wizażu To ja też się pochwalę swoimi kotkami. Są to dwie dziewczynki, siostrzyczki. Fela i Tosia. Teraz już są troszkę większe, ale to są takie psotnice, że głowa mała. Wszystkie dziury, wszystkie półki sprawdzone, wszystko powywalane, pogryzione, zabrane. Do tego chodza przy nodze jak pieski Bardzo przyjazne i towarzyskie kociaki.

słodziaki !!!!

[Malla]

Napisane przez wistra

Teraz mamy jakieś trixie czy inne karlie (Malla widziała), kupiłam używkę za 100zł na gumtree i jest ukochany przez koty.

Ale go stuningowałaś!

Napisane przez ziazik

Tak jest, sufitowy Rufi taki słabiutki Safirka zeskoczyła z najwyższej półeczki na tą najniższą i pękło. A waży raptem 4,8 kg
Napisałam maila do producenta, zobaczymy, co mi odpowiedzą.

Muszę to napisać, muszę to napisać! Waży więcej niż Daniels
Jestem okropna

PS. Safirka ładnie wychodzi na zdjęciach. W czarnuszkach nie podoba mi się to, że się zlewają w jedną plamę na zdjęciach, a u niej widać policzki, nosek, buzię...

Napisane przez iwona1110

Nie pamiętam czy dodawałam to zdjęcia ale widać na nim różnice w wielkości moich futer

Wcale nie widać, Horus siedzi wyżej

[Anitast]

Napisane przez Cola_Ola

Nie wiedziałam, że tyle kociar jest na wizażu To ja też się pochwalę swoimi kotkami. Są to dwie dziewczynki, siostrzyczki. Fela i Tosia. Teraz już są troszkę większe, ale to są takie psotnice, że głowa mała. Wszystkie dziury, wszystkie półki sprawdzone, wszystko powywalane, pogryzione, zabrane. Do tego chodza przy nodze jak pieski Bardzo przyjazne i towarzyskie kociaki.

Piękne

Ziazik jak to sie stało ??? przecież Safirka nie jest " duza " kotka

Malla poważnie rozwazasz wziasc towarzysza dla Danielsa ???

[IvieDalia]

Dziewczyny, a jak jest u was z kłaczeniem? Pytam te osoby, które mają kota cały czas w domu. Ostatnio się strasznie napaliłam na rasowca, ale niestety rodzina jest przeciwna, twierdzą, że włosy będą wszędzie, nawet w jedzeniu. Mi to nie przeszkadza, ale im chyba tak... Potrzebuje jakichś argumentów

[Malla]

Napisane przez IvieDalia

Dziewczyny, a jak jest u was z kłaczeniem? Pytam te osoby, które mają kota cały czas w domu. Ostatnio się strasznie napaliłam na rasowca, ale niestety rodzina jest przeciwna, twierdzą, że włosy będą wszędzie, nawet w jedzeniu. Mi to nie przeszkadza, ale im chyba tak... Potrzebuje jakichś argumentów

A jaką rasą jesteś zainteresowana? Są rasy mniej i bardziej owłosione

Mam dachowca, który mało zrzuca Czeszę go regularnie. Jak się zdenerwuje, to z niego leci, np. w sobotę po powrocie od weterynarza wyczesałam tyle włosów, że mogłam z nich ulepić drugiego kota

[IvieDalia]

Napisane przez Malla

A jaką rasą jesteś zainteresowana? Są rasy mniej i bardziej owłosione

Mam dachowca, który mało zrzuca Czeszę go regularnie. Jak się zdenerwuje, to z niego leci, np. w sobotę po powrocie od weterynarza wyczesałam tyle włosów, że mogłam z nich ulepić drugiego kota

Ragdoll mi się marzy, praktycznie byłam bliska kupna. Mi te kłaczki ich nie przeszkadzają, ale rodzina..

[Rybiorek]

Napisane przez IvieDalia

Dziewczyny, a jak jest u was z kłaczeniem? Pytam te osoby, które mają kota cały czas w domu. Ostatnio się strasznie napaliłam na rasowca, ale niestety rodzina jest przeciwna, twierdzą, że włosy będą wszędzie, nawet w jedzeniu. Mi to nie przeszkadza, ale im chyba tak... Potrzebuje jakichś argumentów

mam 3 koty, 2 dachowce i Syberyjke, dachowce zrzucaja futerko ale jak sa czesane regularnie to nie jest to dramat, my ludzie tez gubimy wlosy i jakos z tym zyjemy (mlodszy z nerwow potrafi garsciami zrzucac i takie zrzuty ma zawsze jak jedziemy do veta)

Syberyjka praktycznie w ogole nie gubi wlosow, czesze ja regularnie ale rekawica jest czysta, takze w sumie bardziej chodzi o to ze futerko po czesaniu ladniej wyglada

[zonawymarzona]

Mam problem troche nietypowy. Zauwazylam, ze moj kot potrafi wyrzucic swojego bobka z kuwety i go turlac:co nfused:
Bawi sie nim mimo iz ma jakies zabawki
jak go tego oduczyc?

[ziazik]

Się wyjaśniło z drapakiem, do zrobienia rozety użyty został inny niż zwykle rodzaj drewna, mniej elastyczny. Przyślą mi nową rozetę