Koty - część IX

[Malla]

Napisane przez Kretka666

No to biorę Danielsa, masz problem

Bierz, na zdrowie, zacznij kolekcjonować kłódki na szafkach

Napisane przez Kretka666

Właśnie zastanowiłam się nad Twoim "wyglądają tak zdrowo" - czyżbyś sugerowała, że u mnie zdrowo nie wyglądają?!

Ależ nie wkładaj mi słów w usta! Wyglądają zdrowo, czyli musiały być jeszcze mniejsze, jak były chore... takie malusie okruszynki

[ziazik]

Napisane przez Suvia

Właśnie - zdjęcia. Wszyscy, bez wyjątku

Rozkaz!

[Vivienne]

Napisane przez Kretka666

No to biorę Danielsa, masz problem

Napisane przez Malla

Bierz, na zdrowie, zacznij kolekcjonować kłódki na szafkach

Bacardi wolna, bierę!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Kretka666]

Napisane przez Malla

Bierz, na zdrowie, zacznij kolekcjonować kłódki na szafkach

Ależ nie wkładaj mi słów w usta! Wyglądają zdrowo, czyli musiały być jeszcze mniejsze, jak były chore... takie malusie okruszynki

Fakt... Zawsze można obciąć nóżki
żartuję oczywiście

Mogę włożyć coś innego, jak słów nie chcesz! Znaleźli je jak miały z... 2 miesiące? Coś koło tego. Żyły sobie na straży pożarnej, strażacy zadzwonili, po drodze znaleźli martwą matkę, przejechaną przez samochód. Więc żyły z matką i zostały nagle same. Na tych zdjęciach chyba 4 mają. Ciężko było je socjalizować, DT już myślało, że trzeba je będzie wypuścić do dziczy. Ale jednak udało się.
W ogóle nie pochwaliłam - Bisiak zaczęła lizać Florkę A Florka wchodzi mi cały czas na kolana, wtula się i oczekuje miziania

Napisane przez ziazik

Rozkaz!

[ziazik]

Florki są super i trafiłam gdzieś kiedyś na fb na ich zdjęcia do adopcji na stronie fundacyjnej chyba. Ucieszyłam się, że znam te koty i że już mają dom

[Kretka666]

Napisane przez ziazik

Florki są super i trafiłam gdzieś kiedyś na fb na ich zdjęcia do adopcji na stronie fundacyjnej chyba. Ucieszyłam się, że znam te koty i że już mają dom

Florki dziękują

[Suvia]

Napisane przez Kretka666

Też tak sądzę Jak były małe to w ogóle rysie były Szkoda, że tylko na zdjęciach z Fundacji mogę to ich dzieciństwo oglądać. http://miastokotow.pl/strazaczki-florki/

małe rysie

Napisane przez Nimfa20

Tadam

druga fota - "skoczyć mu na głowę, czy nie skoczyć"

Napisane przez ziazik

Rozkaz!

wycałowałabym te mordki

Napisane przez Vivienne

Bacardi wolna, bierę!

taa, wolna

[Nimfa20]

Napisane przez Miskaa78

Chama bym Ci ukradła

Napisane przez Kretka666

Nimfa, Chama zabieramy

Napisane przez Kretka666

No to biorę Figla!

Nie ma mowy

---------- Dopisano o 20:08 ---------- Poprzedni post napisano o 20:07 ----------

Napisane przez Kretka666

No to biorę Danielsa, masz problem

---------- Dopisano o 20:11 ---------- Poprzedni post napisano o 20:08 ----------

Napisane przez Suvia

druga fota - "skoczyć mu na głowę, czy nie skoczyć"

Skaczą, skaczą

---------- Dopisano o 20:11 ---------- Poprzedni post napisano o 20:11 ----------

Napisane przez ziazik

Rozkaz!

Wszystkie koty piękne

[Kretka666]

Ej, ja bym Danielsa brała. Ładny jest. Po prostu nie są mu potrzebne łapki

[Malla]

Napisane przez Vivienne

Bacardi wolna, bierę!

Bierz, droga wolna

Napisane przez Kretka666

W ogóle nie pochwaliłam - Bisiak zaczęła lizać Florkę A Florka wchodzi mi cały czas na kolana, wtula się i oczekuje miziania

No proszę, jakie przemiany

Napisane przez Kretka666

Ej, ja bym Danielsa brała. Ładny jest. Po prostu nie są mu potrzebne łapki

Daniels bez łapek to jak whisky bez szklanki!

[syyyyyylwia]

Napisane przez wistra

Mata fotkę Samcia, może ktoś się zakocha

jaaaki piekny niebieski, nie maltretuj ludzi bez miejsca na kolejnego kota


niezle nabijacie postow, troche awarii neta i nadmiaru rzeczy do zrobienia, a tu nowy temat i nie wiadomo ile stron w starym

fotki beda po swietach, kabla nie mamy przy sobie


czy ktoras z was ma taki problem z kotem, ze w nocy ugniata mruczac wlosy? niby fajnie, ale obcinanie mu pazurkow nie jest latwe wiec czesto ma co wbic w skalp, no i ciagnie
wiaze je, ale i tak cos sie wysuwa, w koncu musze koldre na glowe zakladac, bo jego milosc jest meczaca
(raz cierpialam 2 dni, bo przespal sie w nocy na moim karku, a to jednak juz nie kociaczek.)

[Kretka666]

Napisane przez Malla

Daniels bez łapek to jak whisky bez szklanki!

Zawsze można z butelki...

[meire]

Napisane przez syyyyyylwia

jaaaki piekny niebieski, nie maltretuj ludzi bez miejsca na kolejnego kota


niezle nabijacie postow, troche awarii neta i nadmiaru rzeczy do zrobienia, a tu nowy temat i nie wiadomo ile stron w starym

fotki beda po swietach, kabla nie mamy przy sobie


czy ktoras z was ma taki problem z kotem, ze w nocy ugniata mruczac wlosy? niby fajnie, ale obcinanie mu pazurkow nie jest latwe wiec czesto ma co wbic w skalp, no i ciagnie
wiaze je, ale i tak cos sie wysuwa, w koncu musze koldre na glowe zakladac, bo jego milosc jest meczaca
(raz cierpialam 2 dni, bo przespal sie w nocy na moim karku, a to jednak juz nie kociaczek.)

Zazdrosc...
Moja Suzi ugniata mruczac tylko poduszki i moje swetry.. Nooo.. Czasami jej sie zdarzy moj brzuch.. Co oznacza, ze jest miekki i duzy i probuje mi wytlumaczyc po dobroci, ze czas na diete.. wlosy to mi tylko lize albo probuje gryzc...
Olimpia nic nie ugniata.. Ehh..

Ale mnie to tak strasznie rozczula, ze az Ci naprawde zazdroszcze, ze Ci robi taki masaz glowy...

Koty piekne.. Florki faktucznie wygladaja, jak rysie z tymi wloskami na uszkach..
A Chama to sama bym kradla... No, boski jest..


Malla, kiedy wrzucisz jakas fotke Bacardi?.. ona taka piekna jest...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[sheena84]

Hey,
dziewczyny mam pytanie.
Kupilam wczoraj takie zboze wysiane jak w zalaczniku i chcialam sie dowiedziec ile kot moze tego zjesc? Bo Mysza jak sie dorwala to by mogla jesc i jesc...
Czy po takim zbozu moze wymiotowac? (u Nas sie nie zdarzylo)...
Dzisiaj rano byla kupa i za przeproszeniem ta trawa (1 źdzbło) niestrawiona jej z tylka wystawala

[Kusum]

Ja to dopiero miałam poranną kicio niespodziankę: zarzygane pół mieszkania Od drzwi wejściowych po balkonowe Kolacja się nie przyjęła. I zastanawiam się dlaczego?

[Kretka666]

Napisane przez sheena84

Hey,
dziewczyny mam pytanie.
Kupilam wczoraj takie zboze wysiane jak w zalaczniku i chcialam sie dowiedziec ile kot moze tego zjesc? Bo Mysza jak sie dorwala to by mogla jesc i jesc...
Czy po takim zbozu moze wymiotowac? (u Nas sie nie zdarzylo)...
Dzisiaj rano byla kupa i za przeproszeniem ta trawa (1 źdzbło) niestrawiona jej z tylka wystawala

Wygląda mi to na jęczmień? Koty spokojnie mogą takie zboże jeść, właśnie na rzyganie. Odkłaczanie. Albo kupę tym zrobią I normalne, że wystają z tyłka źdźbła, już spotkałam się z tym u innych kotów (Florki nie są chętne do jedzenia trawy)
To moja opinia, teraz czekamy na kogoś bardziej obeznanego

[mycha9393]

Napisane przez Kusum

Ja to dopiero miałam poranną kicio niespodziankę: zarzygane pół mieszkania Od drzwi wejściowych po balkonowe Kolacja się nie przyjęła. I zastanawiam się dlaczego?

Ja ostatnio Pixelowi miskę podstawiałam... (widzialam jak zbiera się do rzyga.. nawet trafił)

Może ktoś zmienić na 1 stronie z Beatlesa na Pixela?

A w załącznikach.
Pixel śpi
Pixel po praniu!

[iwona1110]

Kretka dobrze pisze jęczmień raczej nie zaszkodzi ale może po tym wymiotować. No i do Świąt pewnie nie doczeka
Mi się ostatnio kotka dobrała do majeranku

[Kretka666]

Napisane przez iwona1110

Kretka dobrze pisze jęczmień raczej nie zaszkodzi ale może po tym wymiotować. No i do Świąt pewnie nie doczeka
Mi się ostatnio kotka dobrała do majeranku

A rzeżuchę mogą jeść? Posiałam i wolę wiedzieć czy trzymać z dala od Florek, bo choć nie wykazują zainteresowania, to może nagle zaczną

[meire]

Napisane przez iwona1110

Kretka dobrze pisze jęczmień raczej nie zaszkodzi ale może po tym wymiotować. No i do Świąt pewnie nie doczeka
Mi się ostatnio kotka dobrała do majeranku

U mnie dziewczyny wrecz przepadaja za szczypiorem... mam zawsze swieze cebule w wodzie, zeby miec szczypiorek i jak stal na oknie, to one az mruczaly z zachwytu i sie o niego ocieraly glowami i tylkami.. w koncu postawilam w doniczce, ktore wisza na scianie... Wchodze rano do kuchni, a szcypior na ziemi, woda wylana... musialy wejsc na krzeslo i z tego krzesla go sciagnac na dol...

A jutro mamy sterylke Suzi.. Znow mam stres...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[sheena84]

Napisane przez iwona1110

Kretka dobrze pisze jęczmień raczej nie zaszkodzi ale może po tym wymiotować. No i do Świąt pewnie nie doczeka
Mi się ostatnio kotka dobrała do majeranku

Ja specjalnie dla Myszy to kupilam - Pani w warzywniaku do mnie ze bedzie na Swieta a ja sie smieje ze Swiat wlasnie nie doczeka bo kot pożre

[Kusum]

Napisane przez meire

U mnie dziewczyny wrecz przepadaja za szczypiorem... mam zawsze swieze cebule w wodzie, zeby miec szczypiorek i jak stal na oknie, to one az mruczaly z zachwytu i sie o niego ocieraly glowami i tylkami.. w koncu postawilam w doniczce, ktore wisza na scianie... Wchodze rano do kuchni, a szcypior na ziemi, woda wylana... musialy wejsc na krzeslo i z tego krzesla go sciagnac na dol...

A jutro mamy sterylke Suzi.. Znow mam stres...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Kot + szczypior to słabe połączenie. Podobnie jak cebula, por, czosnek, szczypior jest dla kota trujący.
http://www.royal-canin.pl/magazyny-f...mi-spozywczymi

[Malla]

Napisane przez Kretka666

Wygląda mi to na jęczmień? Koty spokojnie mogą takie zboże jeść, właśnie na rzyganie. Odkłaczanie. Albo kupę tym zrobią I normalne, że wystają z tyłka źdźbła, już spotkałam się z tym u innych kotów (Florki nie są chętne do jedzenia trawy)

Mi to wygląda na... trawę Daniels lubi trawę, nic mu potem nie wystaje, bo obgryza po kawałku. I nie rzyga, tylko wychodzi drugą stroną.
Ale jestem pomocna

Napisane przez mycha9393

Ja ostatnio Pixelowi miskę podstawiałam... (widzialam jak zbiera się do rzyga.. nawet trafił)!

Czemu prałaś kota?

Napisane przez Kusum

Ja to dopiero miałam poranną kicio niespodziankę: zarzygane pół mieszkania Od drzwi wejściowych po balkonowe Kolacja się nie przyjęła. I zastanawiam się dlaczego?

O masakra! Barfowa kolacja?

Napisane przez Kusum

Kot + szczypior to słabe połączenie. Podobnie jak cebula, por, czosnek, szczypior jest dla kota trujący.

...i sznurówki.

[meire]

Napisane przez Kusum

Kot + szczypior to słabe połączenie. Podobnie jak cebula, por, czosnek, szczypior jest dla kota trujący.
http://www.royal-canin.pl/magazyny-f...mi-spozywczymi

Ja wiem.. dlatego ciągle przestawiam wyżej i wyżej.. nie spodziewałam się, że ściągną go ze ściany... koty już są bezpieczne...

[iwona1110]

Kretka myślę, że rzeżucha im nie zaszkodzi. U mnie tylko Ambra podżera zioła. Szczypiorek, kolendrę, pietruszkę. Majeranek suchy chciała jeśćChcieliśmy wysiać zioła na balkonie ale przy niej musiałyby w jakiejś klatce rosnąć

A wczoraj byłam w hodowli koratów zobaczyć małe "kluseczki" Cudne są. Była też siostra Ambry młodsza - Bibi. Skóra zdarta z Ambry - normalnie klony

[Kretka666]

Napisane przez Malla

Mi to wygląda na... trawę Daniels lubi trawę, nic mu potem nie wystaje, bo obgryza po kawałku. I nie rzyga, tylko wychodzi drugą stroną.
Ale jestem pomocna

...i sznurówki.

Jak posiałam Florkom jęczmień to właśnie tak wyglądał

Ooo, Florki kochają sznurówki. Mają swoją jedną ulubioną, z butów TŻ-ta. Codziennie się nią bawią. Najlepsza zabawka ever.

Napisane przez iwona1110

Kretka myślę, że rzeżucha im nie zaszkodzi. U mnie tylko Ambra podżera zioła. Szczypiorek, kolendrę, pietruszkę. Majeranek suchy chciała jeśćChcieliśmy wysiać zioła na balkonie ale przy niej musiałyby w jakiejś klatce rosnąć

Uff, nie będę się martwiła Dobrze, niech je ziółka

[Kusum]

Napisane przez Malla

Mi to wygląda na... trawę Daniels lubi trawę, nic mu potem nie wystaje, bo obgryza po kawałku. I nie rzyga, tylko wychodzi drugą stroną.
Ale jestem pomocna



Czemu prałaś kota?

O masakra! Barfowa kolacja?

...i sznurówki.

Taaa... może było za dużo? Sama nie wiem? A może paska na kłaki? Zjadły wczoraj po dwie miseczki barfu (tak się darła, że musiałam jej dołożyć), później Gimpet, a w nocy jeszcze mąż podobno chrupki im rzucał

[Kretka666]

Napisane przez Kusum

Taaa... może było za dużo? Sama nie wiem? A może paska na kłaki? Zjadły wczoraj po dwie miseczki barfu (tak się darła, że musiałam jej dołożyć), później Gimpet, a w nocy jeszcze mąż podobno chrupki im rzucał

Może za dużo jedzenia? Florki po Gimpecie nigdy nie wymiotowały. W ogóle one nie wymiotują, Bis tylko dwa razy zwymiotowała chrupki po śniadaniu, bo wygłodniałe po nocy żarły bez opamiętania i chyba jej przeciążały żołądek. Cofało jej się, wymiotowała całe chrupki i potem... je zjadała Za każdym razem zorientowałam się jak ją na gorącym uczynku przyłapałam - zjadania. Dlatego teraz dostają rano i na obiad mokre, a na kolacje suche. Nie wymiotuje.

[wistra]

Nie zdjęcia, ale filmiki
Samcio:
http://youtu.be/Nm5byQ0qjvI
http://youtu.be/uw8nC0deJuU

[esfira]

Napisane przez wistra

Nie zdjęcia, ale filmiki
Samcio:
http://youtu.be/Nm5byQ0qjvI
http://youtu.be/uw8nC0deJuU

Samcio to od Samca? ;>
nie śmierdzi od niego?