SEX z rozsądkiem ;)

[KATESIA]

Dziewczyny jestem sporo po ślubie, tajniki antykoncepcji nie są dla mnie problemem, a raczej nie były....Jestem dwa tygodnie po porodzie, że tak powiem jestem "zagojona" i po 9ciu miesiacach wstrzemięzliwosci czas na zmiany, lecz pojawia sie problem ciązy....
Nigdy nie zagłebiałam sie w tajniki czasu płodnego po porodzie i chcąc zacząc współzyc nie mam zielonego pojęcia kiedy mogę zajść w ciąze (której na dzien dzisiejszy wolałabym uniknąc). Nie uznaję prezerwatyw i stosunku przerywanego (zreszta po długiej abstynencji pewnie i tak ta druga opcja nie udałaby sie) wiec pozostaje antykoncepcja naturalna....
Jak to jest-kiedy sie jajeczkuje??? Karmie piersią (choc przerwy czasem miedzy karmieniami sa dosyc długie, bo dzidzia jest dokarmiana sztuycznie, takze pewnie okres niedługo dostane i wtedy jakos sobie dam rade z regulacją dni płodnych, ale jak narazie to nie wiem czy jestem "bombą płodnosci",która w kazdej chwili moze wybuchnąc, czy sa momenty ze jednak mogę troszke poszalec bez obaw o konsekwencje....
błagam pomózcie mi i mojemu TŻ.

[paula78]

przez 9 miesicy nic a nic ? wow

2 tygodnie po porodzie i juz chcesz spróbowac?

my zaczelismy jakies 2 miesiace po porodzie (na szczescie w ciazy nie bylo zadnej wstrzemiężliwosci ) z gumka,karmilam tylko 2 maiesiace wiec plodnosc i okres wrocil w miesiac po zakonczeniu pologu.
zaczelismy od gumek pomalutku ,po ok3 cyklach ktore sie unormowaly po porodzie zaczelam brac piguly.

[Roksana S.]

Cześć !
U mnie było zupełnie inaczej. Ciążę znosiłam bardzo dobrze, ani raz nie zwymiotowałam, nic mnie nie bolało, czułam się świetnie, nie puchłam, nie miałam brzydkiej cery ani włosów. Więc czułam się świetnie, i fizycznie i psychicznie. Kochaliśmy się z mężem aż do końca 8 miesiąca, bardzo często, oczywiście bez jakichś nieziemskich wygibusów hihihi. Oboje mamy niezłe temperamenty i spore potrzeby seksualne (mąż się śmieje, że ja mam o wiele większe i ledwie podoła hihihi). Mniej więcej miesiąc przed porodem przestaliśmy, bo baliśmy się, że wywołają się przedwczesne skurcze. Okres ciąży wspominam bardzo dobrze, poród też. Po porodzie bardzo szybko doszłam "do siebie", ale zgodnie z zaleceniami zaczęliśmy kochac się około 2 m-ce po urodzeniu Amadeusza. Stosujemy prezerwatywy, czasem jak wiem, że mam bezpieczne dni to bez gumek. Na szczęście mam regularne okresy, tak jak przed ciążą. Na razie nie planujemy drugiego dziecka. Zastanawiam sie nad braniem tabletek, ale mąż nie chce, żebym brała hormony. Musimy się zastanowić oboje, co w tej sprawie zrobić.

[ViViean]

ja w listopadzie urodziłam dziecko, cztery tygodnie po porodzie zaczęliśmy współżyć i do tej pory stosujemy prezerwatywy, ale pierwszego luegomam wizyte u ginekologa i z pewnoscią poproszę o pigułki. Sex bez gumki w ogóle nie wchodzi w ge, bałabym się, choćbym była pewna, że mam dni niepłodne.

[KATESIA]

Napisane przez paula78

przez 9 miesicy nic a nic ? wow

2 tygodnie po porodzie i juz chcesz spróbowac?

Wiesz Paula te 9 miesiecy było baaaaaardzo długie, ale trzeba było spokojnie sie zachowywac bo to była ciąza zagrozona(oczywiscie nie współzylismy ale sa tez inne sposoby na szalejące hormony), natomiast jesli chodzi o czas po pordodzie to owszem minęły dopiero 2 tygodnie ale miałam to szczęscie ze nie by łam nacinana ani nie popekałam-wiec ani szwów nie mam ani nic mi nie dolega....po porodzie czułam sie jak w czasie delikatnego okresu...
A czy któras wie jak to jest z medycznego punktu widzenia? czy moge miec pewnosc ze nie zajde w jakims tam czasie? bo jesli nie to jednak pozostana gumki (a ja ich tak nienawidze...)

[paula78]

no skoro ciaza zagorozona to rozumiem

pewnosci nigdy nie mozesz miec ,tymbardziej ze karmisz piersia ,chyba jak narazie pozostaja wam gumki ,ew.pigulki dla karmiacych.

idz do gina na kontrole i pogadaj z nim jak on to widzi z medycznego pkt widzenia

[Meme]

Napisane przez KATESIA

Dziewczyny jestem sporo po ślubie, tajniki antykoncepcji nie są dla mnie problemem, a raczej nie były....Jestem dwa tygodnie po porodzie, że tak powiem jestem "zagojona" i po 9ciu miesiacach wstrzemięzliwosci czas na zmiany, lecz pojawia sie problem ciązy....
Nigdy nie zagłebiałam sie w tajniki czasu płodnego po porodzie i chcąc zacząc współzyc nie mam zielonego pojęcia kiedy mogę zajść w ciąze (której na dzien dzisiejszy wolałabym uniknąc). Nie uznaję prezerwatyw i stosunku przerywanego (zreszta po długiej abstynencji pewnie i tak ta druga opcja nie udałaby sie) wiec pozostaje antykoncepcja naturalna....
Jak to jest-kiedy sie jajeczkuje??? Karmie piersią (choc przerwy czasem miedzy karmieniami sa dosyc długie, bo dzidzia jest dokarmiana sztuycznie, takze pewnie okres niedługo dostane i wtedy jakos sobie dam rade z regulacją dni płodnych, ale jak narazie to nie wiem czy jestem "bombą płodnosci",która w kazdej chwili moze wybuchnąc, czy sa momenty ze jednak mogę troszke poszalec bez obaw o konsekwencje....
błagam pomózcie mi i mojemu TŻ.

Katesia, jak Ci zazdroszczę, ze juz jesteś pogojona! Mnie co prawda dopiero to czeka, ale juz jestem cała spanikowana, że nie będzie mi sie chciało goic jak trzeba i że będzie to trwało miesiacami, o bólu nie wspominając a o spragnionym mężu wolę nie mówć. Tak w ogóle, to juz teraz zaciskam nogi, bo tak mi sie chce sexu, a ginka nakazała nam 2 tyg wstrzemieźliwosci. Mam nadzieję, że w ten poniedziłek, juz zdejmnie z nas to "embargo", bo jak mam czekać do "po połogu", to chyba wybuchne....
A co do Twojego pytania, to pytałaś lekarza o zastrzyk? Wiem, że takowe sie daje raz na 3 mies. i podobno nie ma znaczenia czy karmisz. Wiem, że moja ginka, daje takie zastrzyki za prosba. Pewnie są odpłatne, tego juz nie jeste pewna, ale kumpela wiem, ze kazywała sobie robić. Wiem, że są jeszcze tabletki, bezpieczne dla kobiet karmiacych Cerrazette, ale o to juz się trzeba dopytać. Ja bym z metodami naturalnymi na razie się wstrzymała. Choć sama chciałam takowych "uzywać" po porodie" czytała, że sens jest dopiero wtedy, kiedy TYLKO I WYŁACZNIE KARMI SIE PIERSIĄ i częśto sie przystawia. A jśl i ty dokarmiasz, to nie wiem czy niepołodność poporodowa jeszcze u ciebie działa. Jak cos wymyślisz, daj znać, bedzie to wskazówką dla innych, sama ni ukrywam ciekawosći!

[sylwi_2005]

Katesiu ja też mam ten problem-nie nawidze gumek! Co do płodności to do momentu kiedy nie dostaniesz pierwszego okresu to niestety ale nic nie jest pewne i trzeba baaardzo uważać zeby za wcześnie nie dorobić sie drugiego dzidziusia. ja własnie zastanawiam sie na formą antykoncepcji-tabletek nie chce brać,zastrzyk co 3 m-ce też nie jestem do końca przekonana a spirala . Mam dylemat

[Meme]

Sylwi, powiem Ci ,ze nie jesteś sama w kewstii wyboru. Ja też nie lubie gumek i tabletek tez nie chce brać. Brałam 5 lat, odstawiłam jakieś2-2,5roku temu i dopiero wtedy odzyskałam pełnię władzy nad własnym organizmem. Co do wkładki domacicznej, to też jakos nie jestem przekonana, zwłaszcza, ze one w dużym stopniu powodują ciaże pocamaciczne,a ja takie doswiadczeni mam już na koncie. A moja ciotka, po stosowaniu takowej dostała guzów w piersi. Sama nie wiem, mam nadzieję, że moja lekarka cos mi doradzi. W sumie najpewniejsze są te zastrzyki, je sie daje takze kobietom po cesarce (tak przynajmniej słyszałam, zeby kobieta za szyzbko znów nie zaszła w ciażę, bo to by jej na dobre nie wyszło). Nie, wiem, nie wiem, jestem kompletnie skołowana.

[sylwi_2005]

polecam wątki:
http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=79103
http://www.wizaz.pl/forum/showthread...enie+piersi%B1
http://www.wizaz.pl/forum/showthread...light=zastrzyk

[ma-li-na]

mam jedno pytanie bo zdania sa u moich znajomych podzielone kiedy pojawia sie pierwsza miesiaczka po porodzie niektoore moowia ze kilka misiecy<jak karmisz piersia> niektoore moowia ze juz po miesiacu maja regularny okres kiedy sie mam go spodziewac czy cały czas mam zyc w strachu ze jak poojde do sklepu to moze mnie spotkac przykra niespodzianka

[sylwi_2005]

Meme z tą ciążą pozamaciczną mnie przeraziłaś Poza tym ja sie naczytałam o dzieciach, które urodziły sie ze spiralą w głowie(sama nie wiem czy w to wierzyć). na dodatek ta myśl ze ma sie ciało obce w sobie...
ale chyba bedzie trzeba sie przełamac bo co do zastrzyków to boje sie ze jest to za duża bomba hormonów jak na jeden raz.

[Meme]

Powiem Ci kochana, ze mam te same informacje: karmiąca koleżanka z pracy przy dwójce dzieci, dostała okres dopiero po 8-9 mies. Z tym czekaniem , to tak nie za fajnie.......

[sylwi_2005]

Napisane przez ma-li-na

mam jedno pytanie bo zdania sa u moich znajomych podzielone kiedy pojawia sie pierwsza miesiaczka po porodzie niektoore moowia ze kilka misiecy<jak karmisz piersia> niektoore moowia ze juz po miesiacu maja regularny okres kiedy sie mam go spodziewac czy cały czas mam zyc w strachu ze jak poojde do sklepu to moze mnie spotkac przykra niespodzianka

moja bratowa dostała okres po roku ale cały czas karmiła piersią natomiast położna z którą rozmawiała powiedziała,ze on dostała już po miesiącu-wiec myśle ze to sprawa indywidualna

[paula78]

Napisane przez Meme

Sylwi, powiem Ci ,ze nie jesteś sama w kewstii wyboru. Ja też nie lubie gumek i tabletek tez nie chce brać. Brałam 5 lat, odstawiłam jakieś2-2,5roku temu i dopiero wtedy odzyskałam pełnię władzy nad własnym organizmem. Co do wkładki domacicznej, to też jakos nie jestem przekonana, zwłaszcza, ze one w dużym stopniu powodują ciaże pocamaciczne,a ja takie doswiadczeni mam już na koncie. A moja ciotka, po stosowaniu takowej dostała guzów w piersi. Sama nie wiem, mam nadzieję, że moja lekarka cos mi doradzi. W sumie najpewniejsze są te zastrzyki, je sie daje takze kobietom po cesarce (tak przynajmniej słyszałam, zeby kobieta za szyzbko znów nie zaszła w ciażę, bo to by jej na dobre nie wyszło). Nie, wiem, nie wiem, jestem kompletnie skołowana.

faktycznie u kobiet ktore mial ciaze pozamaciczna ryzyko wystapienia takiej jest wieksze przy stosowaniu spirali.

te zastrzyki to te na 3 miesiace?

w zasadzie to masz maly wybor :globulki? kalendarzyk?

[paula78]

Napisane przez sylwi_2005

Meme z tą ciążą pozamaciczną mnie przeraziłaś Poza tym ja sie naczytałam o dzieciach, które urodziły sie ze spiralą w głowie(sama nie wiem czy w to wierzyć). na dodatek ta myśl ze ma sie ciało obce w sobie...
ale chyba bedzie trzeba sie przełamac bo co do zastrzyków to boje sie ze jest to za duża bomba hormonów jak na jeden raz.

ryzyko ciazy pozamac. u kobiet z spirala z miedzia nie jest wieksze niz u kobiet nie stosujacych zadnej antykoncepcji.

jednoczesnie zachodzac w ciaze ze spirale to jest to ciaza pozamac. u kobiet bez jest to normlana ciąza.

u kobiet ktore mialy ciaze pozamac. ryzyko kolejnej majac spirale jest duże.

obecnie jestem ekspertem w tej dziedzinie ,jutro ide zakladac spirale

[Meme]

Paula, wiesz cos wiecej na temat tych zastrzyków? Mam na mysli te na 3 mies. Nie znam sie na tym ale ta koleżanka, kótra je bierze, jest z nich zadowolona i tez polecała.

[sylwi_2005]

zdążyłam zauważyć
W takim razie skoro z Ciebie ekspert to mam pytanie Paulo; zamierzam miec w przyszłości drugie dziecko,czy spirala bedzie miała wpływ na zajście w ciąże?

[sylwi_2005]

Napisane przez Meme

Paula, wiesz cos wiecej na temat tych zastrzyków? Mam na mysli te na 3 mies. Nie znam sie na tym ale ta koleżanka, kótra je bierze, jest z nich zadowolona i tez polecała.

zobacz wątek,który poleciłam wyżej (tem ostatni)

[kasiulka]

Dziewczyny co Wy z tymi gumkami? Ja zawsze myslałam ze to przede wszystkim faceci ich nie lubią , ja chyba jestem bardzo niewrażliwa bo jakos nie widze drastycznej różnicy z i bez . A szczerze to wole gumki niz piguły po których czuje sie wprost koszmarnie.
U mnie po porodzie beda gumki na bank

[sylwi_2005]

Precz Z Gumkami!!!

[paula78]

Napisane przez Meme

Paula, wiesz cos wiecej na temat tych zastrzyków? Mam na mysli te na 3 mies. Nie znam sie na tym ale ta koleżanka, kótra je bierze, jest z nich zadowolona i tez polecała.

zastrzyki to wiadomo hormony,ja z koleii slyszalam iz jest to metoda dosyc ryzykowna wkoncu nie wiadomo jak zareaguje organizm a meczy sie trzeba 3 miesiace,pigulki zawsze mozna przerwac brac ,spirale wyciagnac.

moja znajoma po urodzeniu 2 dziecka zdecydowala sie na zastrzyki przyjela 1 wysypalo ja,przytyla okrutnie,wlosy tluste ,no al epomyslała reakzja pierwsza moze taka byc ,poczekam ,przyjela 2 i to samo ,ani troche nie bylo lepiej.

zrezygnowala ,widziala ja po tym 2 zastrzyku ,przestraszylam sie ,ona zreszta sama stwierdzila ze straszy ludzi i siebie sama.przeprosila sie z pigulkami.

osobiscie nie zdecydowałabym sie na ta metode.

[paula78]

Napisane przez sylwi_2005

zdążyłam zauważyć
W takim razie skoro z Ciebie ekspert to mam pytanie Paulo; zamierzam miec w przyszłości drugie dziecko,czy spirala bedzie miała wpływ na zajście w ciąże?

z tego co czytałam to nie ma to wiekszego wplywu na kolejna ciaze,wyciagasz spirale i po problemie.

oczywiscie ryzyko problemów z kolejna ciaza jest zawsze ale czy nalezy to wiazacze spirala nie wdaje mi sie , w koncu jestesmy starsze ,nasi partnerzy tez,przechodzimy w tym czasie rozne choroby,stresy itp wiec nie wiazałąbym tego z spirala.

zreszta pan doktor tez pisał iz sam prowadzil wiele ciąz po spirali.

ja tez byc moze zdecyduje sie na drugie dziecko ale narazie decyduje sie na spirale

[Meme]

No w sumie to fakt, zastrzyk też hormony, a ja tego wolałabym uniknąć....kurdę! zostaje mi...co mi zostaje? Gumka i natura....super! Na naturze, moja kuzynka momentalnie dorobiła sie 2 córki! W tempie expresowym! Chyba przeprosze się z gumkami, w końcu nie są aż tak złe, a jakoś rady trzeba sobie dawać. A drugiego dziecka, to ja na razie nie planuje!

[Joasiaa]

A ja chyba wróce po staremu do pigułek. Dobrze toleruje hormony więc chyba nie będzie problemu. Tylko mnie strasznie wkurza to latanie po recepty. Boje się jak cholera że zajde szybko w drugą ciąże więc wole mieć pewność.
Ze spiralą jakoś nie jestem przekonana.

[paula78]

no i rozwiązalismy problem

wydawałaoby sie ,że metod antykoncepcji jest wiele okazuje sie ze jednak nie bardzo ,niestety

[Momo]

Wiele kobiet sądzi,że karmienie piersią jest dobrą antykoncepcją - nic bardziej mylnego.I dlatego też wiele z nich często zachodzi w ciążę tuż po połogu.
Nie łudż się ,że fakt iż dopiero co urodziłaś dziecko uchroni Cię przed ciążą.
Zabezpieczaj się od razu.

[Joasiaa]

Jesli się spojrzy na to tak: metody bezpieczne dla zdrowia = szybka ciąża wielce prawdobodobna i pewność że sie w ciąże nie zajdzie = metody "chemiczne" mogące zaszkodzić organiznowi to już naprawde nie zostaje żaden mądry wybór.

[Dorcia220]

no tak, ja jestem 3 tyg po porodzie, mój mąż mnie wczoraj leciutko przymolestowac chcial , ale ja sie bałam, karmię piersią i słyszałam z emożna szybciutko zajsc w ciąże, a jak narazie to ja dziekuje i tez nienawidzimy gumek, blee, tragedia, tabletek nie chce brac bo sa nie miłe konsekwencje, ale słyszałam o tych plastrach antykoncepcyjnych, ze są dobre, słyszałyscie cosik na ten temat???

[paula78]

plastry to tez hormony ,koszt ok 60 zł na miesiac.