|
Notka |
|
Studia Miejsce dla osób, które są zainteresowane studiami. Chcesz dowiedzieć się jak wygląda życie studenckie? Dołącz do nas, podziel się doświadczeniem. |
|
Narzędzia |
2016-08-11, 13:35 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 3
|
Zostać, wyjechać? Pare pytań o studia
Witajcie koleżanki i koledzy!
Stoję przed dylematem - wyjechać na studia do Szczecina czy zostać w Gdańsku? Plusy zostania: mam dom rodzinny niedaleko Gdańska, jeszcze bliżej puste mieszkanie, mam znajomych na kierunku, znam Gdańsk dobrze itp. Minusem, największym, jest to ze musiałabym płacić za studia. Dostałam się na wieczorowe prawo. Miesięcznie wynosi to tyle, co dwa akademiki w Szczecinie. Musiałabym też w następnym roku poprawiać maturę żeby przenieść się na dzienne. Jaki sens wieczorowych? Nie stracić roku (zdaje sobie sprawę, że duża część uważa że to nic strasznego - ja też nie ale jeżeli mam możliwość studiowania to chciałabym ją wykorzystać bo ten tryb jest zbieżny z programem dziennych). Jakie są zaś minusy Szczecina? Konieczność wyprowadzki z miasta które dobrze znam, porzucenia wszystkiego co to tej pory budowałam, rzucenie się na głęboką wodę. Nie wiem czy bym się odnalazła wśród ludzi w akademikach. Nie jestem antyspołeczna, ale nie jestem osobą przebojową, lubię spokój, imprezy nie są dla mnie... Wiem, że kto chce sie uczyć ten się nauczy, znam te i podobne frazesy. Wyjściem byłoby, co też zrobiłabym, wynajęcie pokoju jednoosobowego (zdaje sobie sprawę, że może to graniczyć z cudem czytając opinie innych ale w zeszłym roku mieli bardzo dużo wolnych miejsc, więc kto wie?) . Plusami Szczecina byłoby, jak mówicie, większe poznanie siebie, usamodzielnienie się większe. Poznanie innych ludzi, nowego miasta. Nie cieszy mnie to tak szczerze, wiem, że to jednak dobre. Szczerze to się po prostu boje dostania łatki "odludek", nie umiem tak łatwo nawiązywać kontaktów z innymi, jestem co najmniej nieśmiała.. Ale są też imprezy integracyjne, o nich nie zapominam. Chciałabym po pierwszym semestrze się przenieść na UG (znam wymogi) jeżeli, oczywiście, po paru miesiącach nie spodobałoby mi się w nowym miejscu. Czas mnie goni, cały czas nie myślałam poważnie o wyprowadzcce... Czuje, że mogłabym sobie nie poradzić z poprawą matury od której zależy tak wiele.. Nie to, że jestem jakoś średnio zdolna, leniwa czy inna głupia. Ale tak łatwo się mówi "poprawię maturę bedzie super" a realia mogą okazać się zupełnie inne. Będąc w Szczecinie miałabym komfort bycia na dziennych, mniej wydatków, mniej zmartwień (chyba ). Jakościowo ug i szczecin wychodzą mniej więcej tak samo, szczecin jest zaraz pod gdańskiem w rankingach. Jak myślicie, koleżanki? Rzucić się na głęboką wodę? Zostać, nuż się uda? |
2016-08-11, 14:15 | #2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 280
|
Dot.: Zostać, wyjechać? Pare pytań o studia
Najlepiej to byłoby, gdybyś spytała rodziców (zakładam, że rodzice Cię utrzymują). Co sądzą o wyprowadzce, co o wieczorowych itd. Jeżeli dają Ci wolną rękę, to rób tak jak czujesz. Chcesz wyjechać? Wyjedź Szczecin to nie koniec świata. Znam ludzi, którzy studiują 700 km od domu i dają radę Plusem Szczecina jest też to, że poznasz nowych ludzi, zmienisz środowisko, usamodzielnisz się (to co piszesz). Jakoś to będzie, skoro masz chęć studiować.
|
2016-08-11, 21:58 | #3 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 3
|
Dot.: Zostać, wyjechać? Pare pytań o studia
Rodzice dali mi wolną rękę ale czuć, że chcą żebym wyjechała do Szczecina. Sama się coraz bardziej przekonuje co do wyjazdu. Wstyd mi tej swojej nieśmiałości :/ Trzeba to przezwyciężyć tak czy inaczej.. Nie ma żadnego racjonalnego przeciw wyjazdowi, bardziej raczej moje lenistwo i niechęć do zmiany to powoduja :d Mama sie cieszy, mówi, że będzie mnie często odwiedzać. Muszę też ogarnąć te akademiki, co kiedy do kogo jak itp. Najgorzej że czuje, że nie wiem co robie, robie coś na oślep, całe te studia to nadal coś dla mnie tak odległego a to za półtora miesiaca przecież.. ;P
|
2016-08-12, 09:36 | #4 | |||||||
na przekór do celu
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
|
Dot.: Zostać, wyjechać? Pare pytań o studia
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Miałam na roku kolegę ze Świnoujścia. Studiowaliśmy we Wrocławiu
__________________
Zwierzak prosi https://pomagam.pl/kocilos?fbclid=Iw...682tWvHgbmUFYk
Edytowane przez viva91 Czas edycji: 2016-08-12 o 09:38 |
|||||||
2016-08-12, 11:08 | #5 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 3
|
Dot.: Zostać, wyjechać? Pare pytań o studia
To, że w Szczecinie nie musze płacić za naukę naprawdę, naprawdę za nim mocno przemawia :P może dałam temu mały wyraz :P Masz rację @viva91 co do wyjazdu, mega dziękuje za odpowiedzi! Mam obycie z większym miastem, zapomniałam, o tym! Mam mniej stresu niż inni którzy się decydują na to, o tym nie pomyślałam.. Bałam się, że na akademiki decydują się najcześciej ci najbardziej przebojowi i dla takich jak ja to tam miejsca może nie być eh takich guł jak ja jest więcej :p może troche (raczej trochę bardziej) przesadzam..
Czuje się zdecydowana na wyjazd, dom nie jest tak daleko, to też nie jest jakiś wyrok.. Same plusy W następnym tygodniu pojadę złożyć do Szczecina oświadczenie, wniosek o akademik, mam na to czas do 17 sierpnia. Przejdę się po nim, zobaczę go Jeszcze pare dni temu nie widziałam nawet, jak wygląda uniwerek :P |
2016-08-12, 11:14 | #6 |
na przekór do celu
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
|
Dot.: Zostać, wyjechać? Pare pytań o studia
Z doświadczeń znajomych wiem, że życie w akademiku jest bardzo zróżnicowane U jednej z koleżanek był podział na piętra imprezowe i nieimprezowe Gdy któregoś roku trafiło jej się piętro imprezowe, zacisnęła zęby na miesiąc i poprosiła o zmianę pokoju. Na początku października o to trudno, bo akademiki mogą mieć 100% obłożenia, ale z każdym tygodniem ktoś rezygnuje ze studiów i zwalnia miejsce czy pokój
Poza tym nie sami studenci są w akademiku, są osoby, które pilnują porządku (mniej lub bardziej, ale jednak). Koleżanka studiowała 2 kierunki i miała na jednym z nich stypendium rektora, także uczyć się dało
__________________
Zwierzak prosi https://pomagam.pl/kocilos?fbclid=Iw...682tWvHgbmUFYk
|
2016-08-12, 17:29 | #7 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
|
Dot.: Zostać, wyjechać? Pare pytań o studia
Wszelkie plotki o akademikach są z reguły przesadzone. Nie idą tam przebojowi ludzie, a raczej Ci, których nie stać na wynajęcie mieszkania. U mnie na przykład przeważała ściana wschodnia i dzieci nauczycieli. Minus akademika jest rzeczywiście taki, że czasem za dużo ludzi w pokojach i jakoś tak tłoczno, ale z drugiej strony zawsze ktoś był na wykładzie i ma notatki. Także coś za coś.
A na nowych studiach wszyscy się nie znają z reguły i nie wszyscy są przebojowi. Także startujecie z tego samego punktu. Ja bym brała dzienne z dwóch powodów. Po pierwsze są bezpłatne, czyli nawet w razie, gdyby sytuacja finansowa rodziny się pogorszyła, ciągle można studiować. Ze stypendium nawet wyjść na plus. A na wieczorowych pracować za bardzo nie będziesz, bo one z reguły zajmują tyle czasu co dzienne, to nie zaoczne. A druga sprawa, to że polscy pracodawcy często źle patrzą na studentów niestacjonarnych niestety. Trzeba się z tym liczyć. |
Nowe wątki na forum Studia |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:46.