Palenie, a praca.

[nesiulka34]

-Czesc!
Pare dni temu wchodzac do pracy dowiedzialam sie o calkowitym zakazie palenia, na terenie zakladu. Przerazilo mnie to poniewaz to byl jadyny sposob na chwile przerwy, pomimo ze nalezy sie nam 30min na 12 godzin pracy, to jeszcze do tej pory nie wykorzystalam tego przywileju. Ale nie o tym pisac bede
Po tym gdy wrocilam do domu zaczelam szukac informacji na ten temat poniewaz przynajmniej powinni wyznaczyc nam miejsce. Ale nie rozumiem dlaczego taka decyzja zapadla?! Bez przesady... Czy ktos orientuje sie dokladniej w przepisach o zasadach palenia, zakazach, nakazach, w jakich zakladach obowiazuje calkowity zakaz etc. ?

[Coma_]

Ja ostatnio usłyszałam od kierowniczki, że nie zrobią nam palarni bo "taka jest polityka firmy" - może i dobrze
Ale konkretnych przepisów nie znam, wydaje mi się, że to sprawa indywidualna firmy.

[Dagunia]

Dokładnie tak - firma jeśli ma ochotę to może zrobić zakaz palenia na terenie zakładu. Osobiście jeśli bym kierowała jakąś firmą to sama bym taki zakaz zrobiła

[anetka832]

Napisane przez Dagunia

Dokładnie tak - firma jeśli ma ochotę to może zrobić zakaz palenia na terenie zakładu. Osobiście jeśli bym kierowała jakąś firmą to sama bym taki zakaz zrobiła

Z perspektywy palacza trochę inaczej to wyglądaTaki biedny palacz "na głodzie" nikotynowym nie pracuje wydajnie, myśli tylko o papierosku przecież to strata dla firmy - taki zdekoncentrowany, zestresowany pracownik

[szugarbejb]

Napisane przez anetka832

Z perspektywy palacza trochę inaczej to wyglądaTaki biedny palacz "na głodzie" nikotynowym nie pracuje wydajnie, myśli tylko o papierosku przecież to strata dla firmy - taki zdekoncentrowany, zestresowany pracownik

To się go zwalnia i zatrudnia niepalącego.

[Coma_]

Napisane przez anetka832

Z perspektywy palacza trochę inaczej to wyglądaTaki biedny palacz "na głodzie" nikotynowym nie pracuje wydajnie, myśli tylko o papierosku przecież to strata dla firmy - taki zdekoncentrowany, zestresowany pracownik

Bez urazy, ale głupoty piszesz

[purple]

Napisane przez anetka832

Z perspektywy palacza trochę inaczej to wyglądaTaki biedny palacz "na głodzie" nikotynowym nie pracuje wydajnie, myśli tylko o papierosku przecież to strata dla firmy - taki zdekoncentrowany, zestresowany pracownik

Jeśli nie możesz wytrzymać bez papierosa w czasie pracy, to można kupić sobie gumy nikotynowe itd.
Ja całkowicie popieram zakaz palenia na terenie zakładów pracy, palić sobie można przed i po pracy

[anetka832]

Napisane przez Coma_

Bez urazy, ale głupoty piszesz

Napisane przez purple

Jeśli nie możesz wytrzymać bez papierosa w czasie pracy, to można kupić sobie gumy nikotynowe itd.
Ja całkowicie popieram zakaz palenia na terenie zakładów pracy, palić sobie można przed i po pracy

Napisane przez szugarbejb

To się go zwalnia i zatrudnia niepalącego.

Dziewczyny, spokojnie Te buźki w moim poście nie zasugerowały Wam lekkiej ironii mojej wypowiedzi?
Szugarbejb, z całym szacunkiem, jesli palenie papierosów jest jedyną wadą dobrego, lojalnego pracownika, to szef tak łatwo nie wymienia go na niepalącego...

[nesiulka34]

Nie jest tak ze nie moge wytrzymac, w sumie to najczesciej pale w pracy, ale sazde iz Ci ktorzy musza isc na "dymka" to powinni miec ta chwile np zamiast przerwy ktorej i tak nie mamy:P

[titina]

Napisane przez anetka832

Szugarbejb, z całym szacunkiem, jesli palenie papierosów jest jedyną wadą dobrego, lojalnego pracownika, to szef tak łatwo nie wymienia go na niepalącego...

Albo po prostu go nie zatrudnia. W mojej firmie pytali o palenie na rozmowach kwalifikacyjnych i palaczy nie zatrudniali...

[anetka832]

Napisane przez titina

Albo po prostu go nie zatrudnia. W mojej firmie pytali o palenie na rozmowach kwalifikacyjnych i palaczy nie zatrudniali...

No cóż, w jednej firmie nie zatrudnią palacza, w drugiej matki z dzieckiem, w trzeciej osoby z kolczykiem w nosie...Mogę się tylko cieszyć, że obecnie trafiłam na normalnego pracodawcę, który ocenia pracownika według wyników pracy, zaangażowania itp. , a nie płci, wyglądu, nałogów, stanu cywilnego czy innych trzeciorzędnych cech

[szugarbejb]

Napisane przez anetka832

a nie płci, wyglądu, nałogów, stanu cywilnego czy innych trzeciorzędnych cech

Palenie to cecha pierwszorzędna, szczególnie w pracy z klientem. Nie wyobrażam sobie np. osoby ściśle pracującej z klientem śmierdzącej na kilometr papierochami, z pożółkłymi palcami i zębami. Jak ktoś pracuje przy biurku wypełniając papiery i wklepując to w komputer to ok, może sobie śmierdzieć. W innych zawodach sobie tego nie wyobrażam.

[anetka832]

Napisane przez szugarbejb

Palenie to cecha pierwszorzędna, szczególnie w pracy z klientem. Nie wyobrażam sobie np. osoby ściśle pracującej z klientem śmierdzącej na kilometr papierochami, z pożółkłymi palcami i zębami. Jak ktoś pracuje przy biurku wypełniając papiery i wklepując to w komputer to ok, może sobie śmierdzieć. W innych zawodach sobie tego nie wyobrażam.

Szczerze mówiąc, nie chcę rozwijać tego wątku, bo to temat, który łatwo może przerodzić się w jałową dyskuję zatwardziałych przeciwników palenia z zatwardziałymi palaczami ( chociaż na plotkowym temat pewnie zrobiłby furorę). Niepalący będą bronić się przed zatruwaniem ich organizmów, a palacze twierdzić, ze zakaz palenia narusza ich wolność obywatelską. A że sama palę - nie mogę być obiektywna.

Co do głównego tematu - postu autorki - nie wiem jak wyglądają obecnie przepisy w tej kwestii. W dłuższym okresie czasu obecne przepisy i tak nie mają znaczenia - nowe regulacje dotyczące palenia niebawem pewnie wejdą w życie, a one zakazują palenia m.in w miejscu pracy.

I tyle z mojej strony, nie chcę wywoływać dyskusji z mojej strony w stylu "za i przeciw paleniu", zbyt cenię sobie forum praca i biznes