|
Notka |
|
Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa. |
|
Narzędzia |
2014-11-26, 17:30 | #991 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Dwakolory... Życzę Wam dużo dużo sił w walce z chorobą!
|
2014-11-26, 17:34 | #992 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: zachodnioporskie
Wiadomości: 2 573
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;49099354]Dwakolory... Życzę Wam dużo dużo sił w walce z chorobą![/QUOTE]
Oj siły to nam są teraz bardzo potrzebne. Dziękuję!
__________________
03.09.2003 r.- Kubuś 19.05.2016 r.- panna z odzysku 17.02.2013 r. [*]- 10 tc
15.11.2013 r.[*]- Ania 16tc |
2014-11-26, 17:38 | #993 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 3 276
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
kochana myślami jestem z Tobą...zdrowia dla mamy a Tobie dużo sił!!!
__________________
"Prawdziwa wiara to nie modlitwa bez końca. To ufność, że Bóg usłyszał Cię za pierwszym razem." Mateuszek -> cuda się zdarzają |
2014-11-26, 17:43 | #994 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 7 119
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Cytat:
Cytat:
do mnie dziś aros przyszedł i czuję się jak małe dziecko dla mnie oczywiście tylko 1 książka, 3 malutkie dla Krzysia o BN, a reszta prezenty
__________________
27.06.2011 ".... poznamy się po oczach ..." 5.11.2011 Każdego dnia dziękuję Bogu za to, że Cię mam |
||
2014-11-26, 17:47 | #995 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: zależy gdzie jestem :)
Wiadomości: 6 350
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Kochana strasznie mi przykro mam nadzieję, że szybko podjęte działania i leczenie pomogą. oby wynik histpat był korzystny Dużo sił dla Was
__________________
|
2014-11-26, 17:56 | #996 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: zachodnioporskie
Wiadomości: 2 573
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Liczymy tylko na to że to nie jest nowotwór złośliwy. Że nowotwór to już pewne, tylko nie wiadomo jaki. Lekarze dali nadzieję że skoro nie ma przerzutów to powinno się udać. Ale chemia raczej będzie potrzebna. W piątek usuwają jelito. Raczej uda się je scalić, ale jak nie to stomia. Guz jest tak duży że zatkał światło jelita zupełnie. Mama ledwo się trzyma. My chcemy walczyć i zrobimy wszystko żeby jej pomóc. Ale póki co mam doła. Nie mogę jeść, nie mam siły nic robić.
__________________
03.09.2003 r.- Kubuś 19.05.2016 r.- panna z odzysku 17.02.2013 r. [*]- 10 tc
15.11.2013 r.[*]- Ania 16tc |
2014-11-26, 17:58 | #997 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 12 461
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Dwakolory trzymam kciuki za mamę
Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2 |
2014-11-26, 18:04 | #998 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: zależy gdzie jestem :)
Wiadomości: 6 350
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Cytat:
__________________
|
|
2014-11-26, 18:24 | #999 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Bardzo miprzykroDużo sił dla was.
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze. Domiś-30.12.13 godz 11:05 Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek |
2014-11-26, 18:24 | #1000 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 1 759
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Dwakolory
Trzymajcie się, w tym całym nieszczęściu swietnie ze orzezrxotow brak... Jest nadzieja Berbie, co zamawiałas o BN? Ja odebrałam paczke z arosa wczoraj (przyszła jak byliśmy we Wro), dzisiaj nast czeka w paczkomacie a ja wlasnie kompletuje kolejna Dluzej teraz wysyłka w aris trwa niz kiedys, czuć święta |
2014-11-26, 18:25 | #1001 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 32 352
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Dwakolory trzymajcie się!
Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka |
2014-11-26, 19:42 | #1002 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Cytat:
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze. Domiś-30.12.13 godz 11:05 Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek |
|
2014-11-26, 19:54 | #1003 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 4 225
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Dwakolory dużo sił dla was
__________________
|
2014-11-26, 20:26 | #1004 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 19 768
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Jeśli przerzutów nie ma, to jest nadzieja - trzymaj się jakoś i wspieraj Mamę
__________________
wymiana https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1270304 rękodzieło https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=882341 Moda - wspólne zakupy https://wizaz.pl/forum/forumdisplay.php?f=110 Przeczytaj to, zanim coś kupisz przez wizaż https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...56&postcount=1 |
2014-11-26, 20:44 | #1005 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 597
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;49096061]Kasia moim zdaniem dobra gratuluję!
Dziewczyny przepraszam, że ja tak mało ostatnio, ale ogarniam się cały czas w pracy i szczerze powiem, że nie jest łatwo (pod kątem obowiązków pracowych, psychicznie w pracy jest ok). Wczoraj zaliczyłam doła, popłakałam sobie, aż miałam oczy i policzki spuchnięte nie powinny się takie rzeczy zdarzać Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka [/QUOTE] Gryzekda, trzymaj się. Cytat:
Cytat:
A ja jestem po wizycie - wprawdzie bez usg, bo tak to w luxmedzie jest rozwiązane - mam usg za dwa tygodnie, żeby było już serduszko. No i wtedy sobie spróbuje tego mięśniaka pooglądać z każdej strony.Kazał się nawet betą już nie katować w piątek skoro taka ładna. Dostałam duphaston, magnez, no spę w razie czego, całą listę badań na które wydam fortunę, no i chyba zostanę u tego lekarza, bo konkretnie mi wszystko wytłumaczył. Dooookładnie zbadał i stwierdził, że mięśniak to tak jakoś dziwnie jest umiejscowiony i w ogóle nie ma styczności z macicą więc on nam nie zagraża. Jedyny problem będzie z naturalnym porodem, bo po prostu nie ma szans na przejście Maluszka. Dostałam zwolnienie, bo przedszkole to wylęgarnia wszystkich chorób a każda najmniejsza infekcja może być problemem. Dla Niego dwa poronienia na tak wczesnym etapie (czyli pewnie ciąże biochemiczne) nie są jeszcze poronieniami nawykowymi no i z wywiadu i badania nie widzi potrzeby faszerowania mnie lekami dodatkowo (właśnie acardzie mówił). Cytologii nie zrobił, bo stwierdził, że Mu zejdę na zawał jakbym zaczęła plamić więc zrobi za miesiąc to za miesiąc będę zawałować, ale pewnie już trochę mniej i aż tak często nie będę wydzwaniać jakbym dzwoniła teraz. |
||
2014-11-26, 21:08 | #1006 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gdzieślandia
Wiadomości: 11 474
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Kubek A widziałaś, że można teraz Arosa odbierać w kioskach Ruch? Taniutka przesyłka na dodatek Kusi strasznie.
Ostatnio zamówiłam Zimę na Czereśniowej i mnie z deka rozczarowała, pochmurna trochę, gdybym ją widziała na żywo, to bym jej nie kupiła. gkatarzynka Gratuluję ciązy Życzę spokojnych 9 miesięcy. dwakolory1 Moja babcia i ciocia miała raka jelita. U babci było za późno na leczenie, ale u ciocie zooperowali, chodziła na naświetlania, po jakimś czasie znowu połączyli jej jelita i wygrała walkę z rakiem. Dodatkowo piła jeszcze jakieś ziółka od zielarki. Teraz ciężkie chwile przed wami, ale wierzę, że się uda. Dużo zdrówka dla Mamy Mlebi Jak się czujesz? Z dietą ok? Barbie Ja przy katarze nacieram jeszcze plecki, klatkę piersiową i obowiązkowo stópki maścią rozgrzewającą. Kiedyś była świetna Pulmex Baby, ale teraz mamy inną- słabsza jest. Przy katarku dobrze jest wietrzyć pomieszczenie i zabierać na spacerek, ale teraz pogodna do kitu. Ja dziś musiałam zażyć Paracetamol i wypić kawę- miałam okropny mini atak migreny |
2014-11-26, 21:13 | #1007 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 7 119
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
katarzynka ja bym wzięła na Twoim miejscu acard na własną rękę.
__________________
27.06.2011 ".... poznamy się po oczach ..." 5.11.2011 Każdego dnia dziękuję Bogu za to, że Cię mam |
2014-11-26, 21:26 | #1008 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Jaworzno
Wiadomości: 5 699
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Dwakolory strasznie mi przykro. Trzymam kciuki za szybki powrót mamy do zdrowia. Moja mama też chorowała, na raka piersi. Wygrała z chorobą. Da się!! Trzeba w to wierzyć.
Byliśmy na Igrzyskach Śmierci. Niestety zawiodłam się... Mąż pomyślnie zakończył misję i odebrania bloczków. Mam też wynik hist. W wolnym tłumaczeniu znaczy MARTWA DOCZESNA. KOSMKI.... Nic więcej. Mam nadzieje ze te kosmki są kosmkami z kosmówki... I możliwe będzie wykonanie badań... Czy w ciąży w 8tyg coś innego ma kosmki?? Mam wrażenie że te badania to pic na wodę, fotomontaż... Kopiuj wklej. Bez wnikania w szczegóły... Idę spać. Buzka :-* |
2014-11-26, 21:39 | #1009 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 594
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
dwakolory- dużo, dużo siły, życzę aby Mama wróciła jak najszybciej do zdrowia
gkatarzynka- gratuluję, pięknych miesięcy życzę fioluś- nie żartuj, właśnie noszę się z zamiarem zamówienia czereśniowej zimy (tylko tej części nam brakuje) chciałam zamówić nawet kilka dla dzieciaków w rodzinie BERBIE- co o BN zamówiłaś? flowerbombka- co u Was?
__________________
Anielka - 03.11.2010 Hubert - 29.05.2011 JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ KASIA JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ TOSIA |
2014-11-26, 21:49 | #1010 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gdzieślandia
Wiadomości: 11 474
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Zeberko Porównując lato i zime to bardziej mi sie podoba ta pierwsza, bardziej kolorowa i więcej szczegółów. Ale może taki był zamysł, przecież zima to ponura pora roku.
A właśnie co kupujecie Kasi? Nie wiem co kupić S. ma dużo zabawek i szybko niszczy.. |
2014-11-26, 22:06 | #1011 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 594
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
fioluś- chcieliśmy kupić ten domek ogrodowy ale zobaczymy czy się uda
__________________
Anielka - 03.11.2010 Hubert - 29.05.2011 JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ KASIA JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ TOSIA |
2014-11-26, 22:37 | #1012 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Dwakolory - bardzo mi przykro.. duzo sily dla Was!
Gkatarzynka - gdzie bylas? U jakiego gina? (Mozesz napisac na pw jak wolisz) Fiol - mnie tez zawiodla czeresniowa zima. Spodziewalam sie sniegu i balwanow na kazdej stronie a taka ponura jest.. |
2014-11-26, 22:59 | #1013 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 594
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Najpierw kupiliśmy czereśniową wiosnę- jak dla nas najlepsza. Potem, lato, noc, jesień i każda kolejno słabsza. Zimy nie widziałam ale liczyłam na śnieg, bałwany, choinki i Mikołaja....
__________________
Anielka - 03.11.2010 Hubert - 29.05.2011 JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ KASIA JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ TOSIA |
2014-11-26, 23:41 | #1014 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gdzieślandia
Wiadomości: 11 474
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Zeberko Jeśli chcesz to jutro zrobię kilka zdjęć stron i Ci pokażę jak wygląda i sama ocenisz czy się opłaca kupić.
|
2014-11-27, 04:54 | #1015 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 12 461
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Fiol dziękuje że pytasz. Biorę insulinę na noc. Mało bo 6 jednostek i poranny cukier mi spadł poniżej 90. Mam tak koło 85 i się cieszę.
Teraz tylko liczę tygodnie do porodu i czekam aż będę mogła zjeść wszystkie zakazane rzeczy:p Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2 |
2014-11-27, 07:10 | #1016 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Poczulam sie wywolana do tablicy (Monia dzieki za cynk )
Katarzyna, w Lublinie nie ma nikogo, kto zajmuje sie nawykowymi poronieniami, a lekarz, u ktorego bylas wygaduje bzdury. Dwa poronienia to nie jest bulka z maslem, cos musi byc na rzeczy. U nas jest zascianek, lekarze nie znaja sie na poronienach, wolą powiedziec ze to nic takiego, niz kolokwialnie mowiac, sie w tym "babrać". Ja nie jestem w stanie polecic Tobie dobrego lekarza, ktory obstawi Cie lekami, jak inne dziewczyny tu pisaly. Sama chodzilam do ordynator z PSK4 i ona niby taka oblatana i swiatowa a o wielu aspektach poronien po prostu nie miala pojecia. Jezeli chcesz konkretne nazwiska to na pw. Na watku moge ewentualnie polecic lekarzy z jaczewskiego. Niektorych tylko. Luxmed bym sobie darowala Mam nadzieje ze bedzie dobrze, ale zeby uzyskac pewnosc musisz zrobic mase badan i dostac leki. |
2014-11-27, 07:30 | #1017 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Witam
Cytat:
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze. Domiś-30.12.13 godz 11:05 Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek |
|
2014-11-27, 07:38 | #1018 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 2 638
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
dwakolory bardzo mi przykro ale wierzę, że wszystko będzie dobrze!!
katarzynka witam i gratuluję! Dziewczynki nie wiem czy pamiętacie, ale byłam wczoraj u gina..macica pięknie wygojona!! Możemy zacząć starania w przyszłym roku gin powiedzial, że po normalnej cc wystarczy odczekać pół roku, bo dwa lata to jakieś głupoty (no chyba, że rana się ładnie nie goi, to wiadomo, że dłużej), a po nienormalnej takiej jak moja (czyli przy nierozwiniętej macicy, bo poród w 30 tyg), to max 9 miesięcy..jestem przeszczęśliwa, bo już 3ci lekarz mi to pół roku potwierdził, a jemu ufam najbardziej a więc 2015 przychodź szybko!!!
__________________
Mężuś Juliś Aniołek[*]30tc
|
2014-11-27, 07:39 | #1019 | ||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 20 591
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Cytat:
ryczę nadal prawie codziennie, wczoraj byłam na zakupach i ileś razy łzy mi pociekły, albo z trudem powstrzymywałam, bo widziałam dziecko, albo ubranka dziecięce.... w ogóle boję sie wychodzić z domu, spotykać z ludźmi. W pracy jakoś wytrzymuję, ale tylko dlatego że muszę Jeśli jutro na wizycie się okaże że musimy nie wiadomo ile czekać ze staraniami to serio się załamię już totalnie [1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;49096061] Dziewczyny przepraszam, że ja tak mało ostatnio, ale ogarniam się cały czas w pracy i szczerze powiem, że nie jest łatwo (pod kątem obowiązków pracowych, psychicznie w pracy jest ok). Wczoraj zaliczyłam doła, popłakałam sobie, aż miałam oczy i policzki spuchnięte nie powinny się takie rzeczy zdarzać [/QUOTE] Cytat:
Cytat:
już chyba przekroczyłaś swoją "granicę", co? Cytat:
|
||||
2014-11-27, 07:46 | #1020 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Cytat:
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze. Domiś-30.12.13 godz 11:05 Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek |
|
Nowe wątki na forum Być rodzicem |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:47.