Avene TriAcneal - następca Diacnealu

[babcia_miecia]

Ja czytałam kiedyś, bodajże na stronie dra Różańskiego, że połączenie witaminy C i retinoidów/kwasu glikolowego może za bardzo podrażniać i odradzał stosowanie dwóch takich preparatów jednocześnie. Tak też czytałam kiedyś na jakimś forum. Zagłębiłam jednak temat i okazało się, że np. Hydracid C firmy SVR (1% wit. C, 0,65% TRI-SÉVOL (patent SVR- wyciąg z soi, ogórecznika i winorośli, bogaty w polifenole, izoflawony, GLA), 0,3% retinol, 3% wit. E, 13% czynników nawilżających, filtry przeciwsłoneczne) łączy ze sobą te dwa składniki. W kremie na noc natomiast znajduje się retinol i kwas glikolowy o stężeniu 6%.

Zatem, wydaje mi się, że zakaz łączenie witaminy C i kwasu glikolowego/retinoidów dotyczy sytuacji stosowania tych dwóch składników jednocześnie, co nie wyklucza stosowania ich w trakcie tej samej kuracji, np. rano witamina C, a wieczorem Triacneal.
Zastanawiam się też czy połączenie Triacnealu i do tego witamina C, to nie jest już trochę za dużo tego złuszczania, szczególnie przy młodej cerze, a nie np. jak ten produkt z SVR po 40 roku życia.

Nie jestem ekspertem. Osobiście chyba dałabym sobie spokój z tak dużą ilością preparatów złuszczających.
Ponoć najlepiej jest połączyć Triacneal z nadtlenkiem benzoilu (Benzacne, Brevoxyl) a jak do tego dorzucimy maski z glinką i odpowiednie nawilżanie, to powinno być dobrze. U mnie się sprawdza

[popolka]

Napisane przez babcia_miecia

Ja czytałam kiedyś, bodajże na stronie dra Różańskiego, że połączenie witaminy C i retinoidów/kwasu glikolowego może za bardzo podrażniać i odradzał stosowanie dwóch takich preparatów jednocześnie. Tak też czytałam kiedyś na jakimś forum. Zagłębiłam jednak temat i okazało się, że np. Hydracid C firmy SVR (1% wit. C, 0,65% TRI-SÉVOL (patent SVR- wyciąg z soi, ogórecznika i winorośli, bogaty w polifenole, izoflawony, GLA), 0,3% retinol, 3% wit. E, 13% czynników nawilżających, filtry przeciwsłoneczne) łączy ze sobą te dwa składniki. W kremie na noc natomiast znajduje się retinol i kwas glikolowy o stężeniu 6%.

Zatem, wydaje mi się, że zakaz łączenie witaminy C i kwasu glikolowego/retinoidów dotyczy sytuacji stosowania tych dwóch składników jednocześnie, co nie wyklucza stosowania ich w trakcie tej samej kuracji, np. rano witamina C, a wieczorem Triacneal.
Zastanawiam się też czy połączenie Triacnealu i do tego witamina C, to nie jest już trochę za dużo tego złuszczania, szczególnie przy młodej cerze, a nie np. jak ten produkt z SVR po 40 roku życia.

Nie jestem ekspertem. Osobiście chyba dałabym sobie spokój z tak dużą ilością preparatów złuszczających.
Ponoć najlepiej jest połączyć Triacneal z nadtlenkiem benzoilu (Benzacne, Brevoxyl) a jak do tego dorzucimy maski z glinką i odpowiednie nawilżanie, to powinno być dobrze. U mnie się sprawdza

oo bardzo ciekawe co napisałaś
a jak łączysz tri z nadtlenkiem benzoilu?

[babcia_miecia]

Na noc stosuję Triacneal, a Benzacne 5% punktowo na wypryski, zazwyczaj gdy nie wychodzę z domu.
Na forum dermatologicznym spotkałam się z zaleceniami przypisywania kuracji retinoidów z Brevoxylem/Benzacne. Podobno bardzo wielu dermatologów tak robi

Zresztą,uznałam ten wątek na tyle ciekawy, że postanowiłam go zachować
http://mediweb.pl/forums/viewtopic.php/t=13999.html

[Rinaa]

Hej

Piszę w imieniu kumpeli, która używa Triacnealu już dłuższy czas.
Czy przy nim można robić peelingi czy zaszkodzi to skórze?
Ma ciągle przesuszoną cerę, używa rybek Dermogal A+E. Obecnie robi peelingi, ale suche skórki bardzo dają o sobie znać, pomyślałam, że być może trzeba to jakoś przeczekać i nie ruszać twarzy?

[Nikita...]

Napisane przez Rinaa

Hej

Piszę w imieniu kumpeli, która używa Triacnealu już dłuższy czas.
Czy przy nim można robić peelingi czy zaszkodzi to skórze?
Ma ciągle przesuszoną cerę, używa rybek Dermogal A+E. Obecnie robi peelingi, ale suche skórki bardzo dają o sobie znać, pomyślałam, że być może trzeba to jakoś przeczekać i nie ruszać twarzy?

Jezeli ma przesuszona skore to peeling tylko dodatkowo ja przesuszy, najpierw niech ja sobie dobrze nawilzy a wtedy suche skorki same znikna. Peeling moze ja tez podraznic.

[Lacturia]

Dziewczyny czy planujecie używanie Triacnealu na wiosne/lato? Oczywiście z zabezpieczeniem filtrowym. Myslicie ze to bezpieczne zeby zaczac?

[jofka]

Napisane przez Rinaa

Hej

Piszę w imieniu kumpeli, która używa Triacnealu już dłuższy czas.
Czy przy nim można robić peelingi czy zaszkodzi to skórze?
Ma ciągle przesuszoną cerę, używa rybek Dermogal A+E. Obecnie robi peelingi, ale suche skórki bardzo dają o sobie znać, pomyślałam, że być może trzeba to jakoś przeczekać i nie ruszać twarzy?

Ja bym najpierw porządnie nawilżyła i poczekała z peelingami

[ladymarmalade000]

Napisane przez Lacturia

Dziewczyny czy planujecie używanie Triacnealu na wiosne/lato? Oczywiście z zabezpieczeniem filtrowym. Myslicie ze to bezpieczne zeby zaczac?

Niby nie powinno się, ale ja dzisiaj zaczęłam kurację i mam zamiar dobrze zabezpieczać twarz przed promieniami UV, na ulotce nie napisali ze jest to zabronione, tylko, że powinno się używać filtrów przeciwsłonecznych.

[babcia_miecia]

Napisane przez Lacturia

Dziewczyny czy planujecie używanie Triacnealu na wiosne/lato? Oczywiście z zabezpieczeniem filtrowym. Myslicie ze to bezpieczne zeby zaczac?

Myślę, że znacznie lepiej poczekać do października.

[Rinaa]

dziękuję

[Ondiine]

Dziewczyny, jestem przeciętnie zadowolona z Triacnealu. Minął miesiąc, może to za wcześnie, żeby były widoczne jakieś rezultaty... Miałam delikatny wysyp w okolicach żuchwy, teraz powoli mi to wszystko schodzi. Dzisiaj też wyskoczyła mi niespodzianka na brodzie.
Jeśli chodzi o "kaszkę" to nie widzę specjalnej poprawy, a dodatkowo moja skóra nie jest przesuszona, po posmarowaniu jej Tri jest wręcz dziwnie natłuszczona..
Poza tym zauważyłam więcej wągrów Sama już nie wiem dlaczego, ale moja skóra zawsze reaguje odwrotnie niż powinna.
Minął miesiąc, a moja tubka jest już na wykończeniu, po świętach zamawiam drugą. Wychodzi na to, że na trzymiesięczną kurację przypadną trzy tubki.
Mimo wszystko nie poddaję się i działam dalej... Nigdy nie stosowałam niczego tak systematycznie jak Tri

[jofka]

A mi moja tubka starczyła na 3 miesiące

[withi_as]

Ja moją używam od połowy stycznia i dopiero teraz zauważyłam że jest na wykończeniu. Może za grubą warstwą smarujesz? I pewnie całą twarz, prawda?

[fossa]

Napisane przez Ondiine

Dziewczyny, jestem przeciętnie zadowolona z Triacnealu. Minął miesiąc, może to za wcześnie, żeby były widoczne jakieś rezultaty... Miałam delikatny wysyp w okolicach żuchwy, teraz powoli mi to wszystko schodzi. Dzisiaj też wyskoczyła mi niespodzianka na brodzie.
Jeśli chodzi o "kaszkę" to nie widzę specjalnej poprawy, a dodatkowo moja skóra nie jest przesuszona, po posmarowaniu jej Tri jest wręcz dziwnie natłuszczona..
Poza tym zauważyłam więcej wągrów Sama już nie wiem dlaczego, ale moja skóra zawsze reaguje odwrotnie niż powinna.
Minął miesiąc, a moja tubka jest już na wykończeniu, po świętach zamawiam drugą. Wychodzi na to, że na trzymiesięczną kurację przypadną trzy tubki.
Mimo wszystko nie poddaję się i działam dalej... Nigdy nie stosowałam niczego tak systematycznie jak Tri

Ja to chyba mam jakis "wiekszy" Tri, bo od poczatku grudnia caly czas go mam i konca nie widac
Powiem ci, ze ostatnio mi tez brode strasznie wysypalo, ale swoim sposobem sie nie przejmuje tym.

Ale nie czujesz takiej charakterystycznej gladkosci skory (np. podczas mycia) ? Powiem Ci, ze jak myje buzie to jestem przekonana, ze wszystkie zaskorniki cudem znikly, natomiast gdy patrze w lustro to widze, ze faktycznie dalej sa (chyba mniejsze).

Uzywaj go moze troszke mniej i uzbrój sie w cierpliwosc

[Ondiine]

To, że szybko mi się kończy to akurat najmniejszy problem Po prostu kupię nową. Mam standardową tubkę bodajże 30 ml. Smaruję całą twarz i pod brodą, to fakt. I nie nakładam grubej warstwy, normalną.

fossa, powiem Ci, że czułam taką gładkość jak przez dłuższy czas stosowałam olejek myjący z BU z drzewka herbacianego, to jest mój hit, bo baardzo mi wygładził buzię, zauważyłam olbrzymią poprawę i polecam wszystkim, od tamtej pory się z nim nie rozstaję, a jedną buteleczkę (za 11,20 PLN +11 PLN przesyłka, z tego co pamiętam) mam już ponad 4 miesiące przy codziennym stosowaniu.
Po Tri jak na razie takich pozytywnych zmian nie widzę.
Ale jestem cierpliwa i czekam

[reniferrudolf]

Dziewczyny pomóżcie proszę, bo czytam że wiele tu ekspertek od kwasów.
Od kilku lat cierpię na łojotokowe zapalenie skóry (choć nie wszyscy dermatolodzy u któych byłam są tu zgodni) - nawroty są okresowe, wtedy mocno łuszczy mi się skóra przy brwiach, na styku czoła i włosów, na skrzydełkach nosa i przy uszach. Pomaga wtedy Avene Cicalfate (stosuję na noc doraźnie i działa cuda), w ekstremalnych sytuacjach traktuję twarz Pimafucortem. Próbowałam wielu kosmetyków i aptecznych i robionych z zalecenia dermatologa i ŁZS pozbyć się całkiem nie mogę.
Niemniej dodatkowo mam problematyczną strefę T, zaskórniki na nosie, żuchwie i brodzie, czoło całe w grudkach, ale przy tym sporo suchych skórek - dziwne, bo jednocześnie cera jest tłusta i łuszcząca się. Policzki raczej suche choć i na nich sporadycznie pojawiają się czerwone, ropne krostki.
Cerę mam dość wrażliwą isuchą, kiedyś używałam jakiegoś kremu Uriage z kwasami i po nałożeniu specyfiku na twarz czułam pieczenie, które jednak mijało.
Mam już 28 lat i naprawdę mam dość cery nastolatki, właściwie z problematyczną cerą męczę się od lat, spokój miałam do 12 roku życia i w ciąży, a tak to przez 15 lat ciągła walka i kompleksy ( Postanowiłam działać i zakupiłam TriAcneal, choć nie mam pojęcia czy dobrze zrobiłam i jak go wogóle używać. Czytam też, że lepiej zacząć stosować go na jesieni, także chyba odstawię go do szafki - moja cera jest jasna i łatwo u mnie o podrażnienia słoneczne. Napiszcie mi proszę czy Tri to w moim przypadku dobry wybór i jak go stosować? (myślałam by nakładać tylko na strefę T omijając te łatwo podrażniane skrzydełka nosa, choć z drugiej strony policzki też przydałoby się oczyścić). Czy łzs jest przeciwwskazaniem do stosowania kwasów? Rozumiem że przy stosowaniu TriAcnealu powinnam się zaopatrzeć w dobry krem nawilżający tak? Krem stosuje się cały czas czy z przerwami (co ile czasu)? No i czekać do jesieni??

[Nikita...]

Napisane przez reniferrudolf

Dziewczyny pomóżcie proszę, bo czytam że wiele tu ekspertek od kwasów.
Od kilku lat cierpię na łojotokowe zapalenie skóry (choć nie wszyscy dermatolodzy u któych byłam są tu zgodni) - nawroty są okresowe, wtedy mocno łuszczy mi się skóra przy brwiach, na styku czoła i włosów, na skrzydełkach nosa i przy uszach. Pomaga wtedy Avene Cicalfate (stosuję na noc doraźnie i działa cuda), w ekstremalnych sytuacjach traktuję twarz Pimafucortem. Próbowałam wielu kosmetyków i aptecznych i robionych z zalecenia dermatologa i ŁZS pozbyć się całkiem nie mogę.
Niemniej dodatkowo mam problematyczną strefę T, zaskórniki na nosie, żuchwie i brodzie, czoło całe w grudkach, ale przy tym sporo suchych skórek - dziwne, bo jednocześnie cera jest tłusta i łuszcząca się. Policzki raczej suche choć i na nich sporadycznie pojawiają się czerwone, ropne krostki.
Cerę mam dość wrażliwą isuchą, kiedyś używałam jakiegoś kremu Uriage z kwasami i po nałożeniu specyfiku na twarz czułam pieczenie, które jednak mijało.
Mam już 28 lat i naprawdę mam dość cery nastolatki, właściwie z problematyczną cerą męczę się od lat, spokój miałam do 12 roku życia i w ciąży, a tak to przez 15 lat ciągła walka i kompleksy ( Postanowiłam działać i zakupiłam TriAcneal, choć nie mam pojęcia czy dobrze zrobiłam i jak go wogóle używać. Czytam też, że lepiej zacząć stosować go na jesieni, także chyba odstawię go do szafki - moja cera jest jasna i łatwo u mnie o podrażnienia słoneczne. Napiszcie mi proszę czy Tri to w moim przypadku dobry wybór i jak go stosować? (myślałam by nakładać tylko na strefę T omijając te łatwo podrażniane skrzydełka nosa, choć z drugiej strony policzki też przydałoby się oczyścić). Czy łzs jest przeciwwskazaniem do stosowania kwasów? Rozumiem że przy stosowaniu TriAcnealu powinnam się zaopatrzeć w dobry krem nawilżający tak? Krem stosuje się cały czas czy z przerwami (co ile czasu)? No i czekać do jesieni??

Triacneal stosuje sie na noc, nakladasz cienka warstwe. Mozesz spokojnie zaczac stosowac juz teraz z tym, ze w dzien pamietaj aby uzywac filtra bo skora moze byc ciensza. Kwasy ogolnie lepiej stosowac na jesien ale tutaj chodzi o silniejsze kwasy oraz o kobiety, ktore leza plackiem na plazy. W twoim wypadku, jezeli na dzien nalozysz sobie filtr i nie bedziesz sie jakos przez pare godz dziennie wylegiwac na sloncu to jest OK. Krem nawilzajacy jak najbardziej, tak. Na dzien go sobie aplikuj pod filtr. Jezeli chodzi o twoje LZS i suchosc to Triacneal moze ci dodatkowo przeduszyc twarz i mozesz miec problem z suchymi skorkami. A bylas moze juz u jakiejs kosmetyczki z twoja buzia? Moze lepiej ona by tutaj twarz oczyscila a nie tak na wlasna reke Triacneal? Jezeli jednak chcesz to jak mowie, tylko na noc, na dzien nawilzanie i filtr i raczej nie wystawiaj sie zbytnio na slonce.
powodzenia!

[bulineek91]

Napisane przez Lacturia

Dziewczyny czy planujecie używanie Triacnealu na wiosne/lato? Oczywiście z zabezpieczeniem filtrowym. Myslicie ze to bezpieczne zeby zaczac?

Ja zamierzam smarować się do końca kwietnia.

[reniferrudolf]

Napisane przez Nikita...

A bylas moze juz u jakiejs kosmetyczki z twoja buzia? Moze lepiej ona by tutaj twarz oczyscila a nie tak na wlasna reke Triacneal? Jezeli jednak chcesz to jak mowie, tylko na noc, na dzien nawilzanie i filtr i raczej nie wystawiaj sie zbytnio na slonce.
powodzenia!

Byłam u kosmetyczki, ale niestety oczyszczanie manualne daje krótkotrwałe efekty. Moja kwasów mi nigdy nie proponowała

Chyba jednak odstawię Triacneal na jesień, bo ja dość sporo każdego dnia przebywam z dziećmi na dworzu. W zeszłe wakacje praktycznie codziennie po kilka godzin spacerowałam. W tym roku całe wakacje zamierzam spędzić na działce, więc z unikaniem słońca może być problem Szkoda że nie znalazłam informacji o tym kremie na początku roku, ale co się odwlecze to nie uciecze
Czy używając kwasów należy stosować jakieś specjalne kosmetyki kolorowe (fluid, puder?) czy zwykłe?

[Cynamonkaa]

Napisane przez reniferrudolf

Czy używając kwasów należy stosować jakieś specjalne kosmetyki kolorowe (fluid, puder?) czy zwykłe?

Najlepiej mineralne (te prawdziwe, minerały Maybelline mają z prawdziwymi podobno niewiele wspólnego) po to by nie zapychać oczyszczającej się buźki

[jofka]

Dzisiaj kończę prawie 3 miesięczną przygodę z Tri
Skończyło mi się opakowanie i dzisiaj już użyłam Effaclar Duo, bo mam dwie próbki.
Efekty po Tri nie są zadowalające- borykam się teraz z przebarwieniami, których nigdy nie miałam
Zaskórników jakiś czas nie było, a ostatnio znowu się pojawiły.
Mam też kilka osławionych "gul". Jedna znika i pojawia się druga

[Ondiine]

Napisane przez Lacturia

Dziewczyny czy planujecie używanie Triacnealu na wiosne/lato? Oczywiście z zabezpieczeniem filtrowym. Myslicie ze to bezpieczne zeby zaczac?

Ja kończę stosować ostatniego maja, miną 3 miesiące.

[withi_as]

Ja też niedługo skończę, bo kończy mi się opakowanie. O ile dobrze pamiętam TRI używam od hm .. 22 stycznia, z jedno, dwu-dniowymi przerwami, kiedy to testowałam inne specyfiki. Używam punktowo, na początku na całą brodę, teraz już tylko tam, gdzie ewentualnie wydaje mi się że może się sprawdzić - np teraz mam tylko punktowo. Opakowanie tak jak pisałam powoli się kończy, już muszę używać siły aby coś wydusić. Obecnie jak nakładam na twarz to grubą, solidną warstwą - początkowo się bałam.

Plusy - nie wiem. Buzię defacto wyleczył mi Duac, przy udziale minimalnej ilości kosmetyków kolorowych i dobrze dobranej, delikatnej pielęgnacji. TRI to miało być takie doświadczenie, ot, żeby coś tam nakładać. Coś pomogło pewnie, ale przebarwienia są - chociaż wolę te przebarwienia, które znikają pod cieniutką warstwą korektora z Maybelline, niż to co działo się na mojej buzi na wakacjach.

Obecnie leczę przebarwienia śmierdzącą maścią i tym kremem GLYCO-A.

Chyba jestem zadowolona, aczkolwiek wkurzało mnie to że po nocy z TRI cała poducha była żółta. Wrócę do niego może jesienią? Nie wiem.

Wysypu żadnego nie miałam.
Obecnie jak się coś pojawia to tylko przed okresem, albo jak zjem dwie tabliczki czekolady. Lepszą recenzję napiszę już po ostatecznym skończeniu jednego opakowania

[popolka]

Napisane przez jofka

Dzisiaj kończę prawie 3 miesięczną przygodę z Tri
Skończyło mi się opakowanie i dzisiaj już użyłam Effaclar Duo, bo mam dwie próbki.
Efekty po Tri nie są zadowalające- borykam się teraz z przebarwieniami, których nigdy nie miałam
Zaskórników jakiś czas nie było, a ostatnio znowu się pojawiły.
Mam też kilka osławionych "gul". Jedna znika i pojawia się druga

też widzę bardzo dużo przebarwień u siebie i nie wiem jak sobie z nimi poradzić teraz, może jakieś serum z BU, bo nie wiem czy acne derm nakładać który ma kwas.
ja mam jeszcze 2 tygodnie do końca kuracji, ale wczoraj tri mnie chyba poparzył bo obudziłam sie z brodą czerwoną i oparzoną i skóra bardzo mi sie łuszczy na brodzi i czole nie wiem dlaczego bo skóra była sucha i jeszcze jak to zwykle troche doczekałam zanim nałożyłam tri

[jofka]

Dumałam sobie wczoraj o tym całym Tri i już wiem, że do niego nie powrócę.
Następnym razem będę się oczyszczać serum migdałowym z BU. On nie robi przebarwień

Ja teraz używam codziennie na dzień serum na przebarwienia Azelo z BU
Gdy skończę próbki effaclaru duo to zacznę stosować azelo na noc, a na dzień własnoręcznie robione serum z wit.C i zobaczymy

[morello cherry]

Napisane przez jofka

Dumałam sobie wczoraj o tym całym Tri i już wiem, że do niego nie powrócę.
Następnym razem będę się oczyszczać serum migdałowym z BU. On nie robi przebarwień

Ja teraz używam codziennie na dzień serum na przebarwienia Azelo z BU
Gdy skończę próbki effaclaru duo to zacznę stosować azelo na noc, a na dzień własnoręcznie robione serum z wit.C i zobaczymy

mysle podobnie
uzywam tri od jakis dwoch miesiecy, wyskakuje mi wiecej krostek niz wczesniej przez caly ten czas.zmniejszyl pory, troche wygladzil zniknelo troche zaskornikow. jednak wszystko tak wolno sie goi,ciagle schodzi mi skora.i nie wiem co o nim myslec, meczy mnie i do tego chyba nie radzi sobie z przebarwieniami. no i robi sie coraz cieplej.
wiec postanowilam ze zamowie serum migdalowe z bu, jednak po paru godz lektury :
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=501676
i pomocy innych wizazanek zdecydowalam ze sama zrobie sobie tonik migdalowy,a potem moze peeling

[Nikita...]

Napisane przez reniferrudolf

Byłam u kosmetyczki, ale niestety oczyszczanie manualne daje krótkotrwałe efekty. Moja kwasów mi nigdy nie proponowała

Chyba jednak odstawię Triacneal na jesień, bo ja dość sporo każdego dnia przebywam z dziećmi na dworzu. W zeszłe wakacje praktycznie codziennie po kilka godzin spacerowałam. W tym roku całe wakacje zamierzam spędzić na działce, więc z unikaniem słońca może być problem Szkoda że nie znalazłam informacji o tym kremie na początku roku, ale co się odwlecze to nie uciecze
Czy używając kwasów należy stosować jakieś specjalne kosmetyki kolorowe (fluid, puder?) czy zwykłe?

Uzywajac kwasow najwazniejszy jest filtr przeciwsloneczny, bo skora jest cienka i musi sie zregenerowac. Jezeli duzo czasu spedzasz na sloneczku to moze jednak zdecyduj sie na kwasy dopiero na jesien.

[babcia_miecia]

Dzisiaj kupiłam sobie acne derm, żeby pozbyć się trochę przebarwień i blizn. Nie jestem zwolenniczką mieszania różnych składników aktywnych, ale doszłam do wniosku, że akurat kwas azelainowy nie powinien mi zaszkodzić. Będę stosować go rano, gdy nie jestem zmuszona bardzo wcześnie wychodzić na uczelnię.

Zaopatrzyłam się też w peeling enzymatyczny z Mincera i kilka różnych saszetek maseczek. Byłam zmuszona użyć tego typu maseczki (Perfecta gruszkowa) i efekty przeszły moje najśmielsze oczekiwania: piękna, wygładzona skóra i znacznie mniej widoczne przebarwienia. Postanowiłam trochę poeksperymentować z nimi, jeśli coś nie będzie mi służyć, to najwyżej zaniecham dalszego stosowania.

Peeling będę stosować raz w tygodniu przed nałożeniem maseczki, natomiast maski w dwudniowych odstępach czasu. Zobaczymy

[jofka]

Ja azelinowego używam pod postacią serum z BU Azelo już jakiś miesiąc

Uwaga! Uwaga!
Nie wiem jak to się stało Dziewczyny, ale mogę powiedzieć, na razie cicho, że mój problem już jest prawie uleczony, a to za sprawą Effclarduo.
Jestem oszołomiona.
To, co narobił mi Tri przez 3 miesiące Effaclar posprzątał i uregulował w 3 dni
Byłam już na skraju załamania. Po skończeniu tubki pozamawiałam sobie cuda z zsk i bu. Chciałam jakoś zaradzić na przebarwienia i czerwone plamy i nawet gule, które wyskakiwały po każdym seansie z Tri.
Zanim jednak doszły do mnie specyfiki znalazłam 2 próbki effaclaru duo.
Już po pierwszym użyciu szok!
Uspokoił cerę, rozjaśnił czerwień na twarzy.
Rano wypryski były widocznie płytsze i lekko zagojone.
Z kolejnymi użyciami było tylko lepiej.
Jestem zauroczona.
Czy to możliwe? Jeden policzek jest już w idealnym stanie. Nie budzę się z niczym nowym, a reszta goi się w ekspresowym tempie. Nawet przebarwienia wydają mi się być bledsze, których blaknięcia nie widziałam w ogóle w czasie kuracji Tri.
Czy to cud?
Mam powód do cieszenia. Dzisiaj otworzyłam drugą próbkę i nie wiem, czy kupić pełnowymiarowe opakowanie
Może nie będzie potrzebne, ale już wiem, że nigdy nie wrócę do Tri, jak coś to co effaclaru.
Głupia byłam, że w ogóle się w to bawiłam.
Spróbujcie, może u Was też coś ruszy. Przejrzałam nawet KWC i nie tylko ja miałam taki "przypadek" !

Chociaż nie mówię jeszcze hop...
Jednak na pewno już mogę stwierdzić, że effaclar jest dla mojej cery lepszy- skuteczny!

[Nikita...]

Napisane przez jofka

Ja azelinowego używam pod postacią serum z BU Azelo już jakiś miesiąc

Uwaga! Uwaga!
Nie wiem jak to się stało Dziewczyny, ale mogę powiedzieć, na razie cicho, że mój problem już jest prawie uleczony, a to za sprawą Effclarduo.
Jestem oszołomiona.
To, co narobił mi Tri przez 3 miesiące Effaclar posprzątał i uregulował w 3 dni
Byłam już na skraju załamania. Po skończeniu tubki pozamawiałam sobie cuda z zsk i bu. Chciałam jakoś zaradzić na przebarwienia i czerwone plamy i nawet gule, które wyskakiwały po każdym seansie z Tri.
Zanim jednak doszły do mnie specyfiki znalazłam 2 próbki effaclaru duo.
Już po pierwszym użyciu szok!
Uspokoił cerę, rozjaśnił czerwień na twarzy.
Rano wypryski były widocznie płytsze i lekko zagojone.
Z kolejnymi użyciami było tylko lepiej.
Jestem zauroczona.
Czy to możliwe? Jeden policzek jest już w idealnym stanie. Nie budzę się z niczym nowym, a reszta goi się w ekspresowym tempie. Nawet przebarwienia wydają mi się być bledsze, których blaknięcia nie widziałam w ogóle w czasie kuracji Tri.
Czy to cud?
Mam powód do cieszenia. Dzisiaj otworzyłam drugą próbkę i nie wiem, czy kupić pełnowymiarowe opakowanie
Może nie będzie potrzebne, ale już wiem, że nigdy nie wrócę do Tri, jak coś to co effaclaru.
Głupia byłam, że w ogóle się w to bawiłam.
Spróbujcie, może u Was też coś ruszy. Przejrzałam nawet KWC i nie tylko ja miałam taki "przypadek" !

Chociaż nie mówię jeszcze hop...
Jednak na pewno już mogę stwierdzić, że effaclar jest dla mojej cery lepszy- skuteczny!

Jofciu,
super!!!
Fajnie, ze znalazlas cos, co ci pomaga! obserwuj nadal buzke i daj nam potem znac, czy dlugodystansowo ten produkt sie sprawdzil!