Wax L`Biotica- polski odpowiednik Henna Treatment Wax?

[side85]

a ja doznałam szoku, bo postanowiłam kupować sobie Waxy w saszetkach. Mam włosy do ramion i chciałam testować co czwarty dzień inny na zmiany. Mój ogólny cel to zagęszczenie, odżywienie, jestem też na detoksie od farb i chcę żeby mi jak najszybciej odrosły. Odstawiłam też silikony już 7 miesięcy temu, co drugi dzień szampon bez Sls, zero prostownicy Już widzę bardzo dużą poprawę i wiele osób tez ją zauważa. Więc po użyciu saszetek do włosów przetłuszczających się włosy były ok, ale po użyciu tego do włosów suchych i zniszczonych to jest normalnie szok jakie one są pełne blasku :O Ja ciągle chodzę do lusterka i zaglądam
Ale największą niespodziankę miałam gdy wczoraj kupując większą ilość saszetek w aptece pani poinformowała mnie że kosztuje 1,80 a normalnie płaciłam 2,50

Dołączam się do wielkich fanek polskiego Waxa

Pytanie: ile zużywacie faktycznie Waxa na jeden raz i przy jakiej długości? Ja zużywam saszetkę a mam krótkie cienkie włoski, za ucho ale wydaje mi się że to taka jednorazowa porcja...

[madzia.a]

Nie taniej wyszłoby cie kupienie całego opakowania?

[side85]

Napisane przez madzia.a

Nie taniej wyszłoby cie kupienie całego opakowania?

pewnie i taniej, ale chcę popróbować sobie różnych na zmiany i wtedy zadecydować co najlepiej wpływa na moje włosy

[Dork]

Ja używałam WAX'u zagranicznego (producent Richards&Appleby) i był okropny skóra swędziała jak nie wiem co pewnie przez SLS.Zamieniłam go na nasz polski L'biotica i..... super efekt: skóra głowy nie swędzi a włosy mięciutkie,lśniące i odżywione.JESTEM ZA WAX'em L'BIOTICA.

[cypressangel]

Ja też nie byłam zadowolona z zagranicznego WAXa/u (), a polskiego nie próbowałam - chyba skorzystam z promocji, o której pisałam wcześniej i zaopatrzę się w słoiczek

[Sweet_Jelly]

świetny i lepszy niż ten zagraniczny!!!!

[Agusia007]

Mtślę sobie który wax powinnam wybrać..
Jestem po kuracji jajkiem, włosy prawie całkowicie mi się zregenerowały.
Problem tylko jest taki, że te cieniowane, na samym wierzchu i te wyrastające z czubka są cieńkie i rzadkie

[Quenny]

Dzień dobry ! Po raz pierwszy otworzyłam i użyłam polski
WAX z pudełka : do włosów suchych i zniszczonych (brązowy).
Z powodu dotychczasowej niemożności dostania WAX'a w pudełku
używałam saszetek. I mam pytanie : WAX w pudełku różni się
kolorem (jest różowy) jak i zapachem (poziomki ?!) od Wax'a
w saszetkach, który był biały i inyczej pachniał. Również i konsystencja
jest trochę inna. Nadmieniam - jest świeży (do 12.2009).
Czy ta różnica to prawidłowość ?! Czy znowu coś "pochrzaniłam" ?!
Oj, odporna na wiedzę jestem !

P.S.
Douczcie niedouczoną : mówi się : WAX'a czy też WAX'u ?

['Estelle']

Quenny, wydaje mi się, że to mimo wszystko jest dobry WAX. Kolor mógł się pozornie zmienić, bo do tej pory widziałaś jego małe ilości, a przy większej, jak w pudełku, nabrał intensywności.
Zapach raczej prawidłowy. Kiedy kupowałam Waxa w saszetkach, też miał owocową woń, z tym Twoim w pudełku powinno być wszystko w porządku, być może to saszetki "nie trzymały" zapachu.

[beatka880509]

czesc dziewczyny. kupilam dzis Wax. zrobilam to co trezba, nie ma efektow na martwych od rozjasniania wlosow, ale te odrosniete sa miekkie, blyszczace. pytanko mam takie: po jakim czasie u was, dziewczeta, pojawily sie jakies efekty?i jakie? bardzo prosze o odp. buziaki dla was i gratuluje slicznych wloskow!!!!!!!!!

[mariette88]

Dzisiaj byłam w aptece i oprócz "henna treatment wax" oraz "moc natury" dojrzałam: http://allegro.pl/item366109567_apte...nych_250m.html.

Czy któraś z was miała już tę odżywkę?
Jeśli tak, to czy jest ona podoba w działaniu do któregoś z wax'ów?

[Jolie2601]

Napisane przez mariette88

Dzisiaj byłam w aptece i oprócz "henna treatment wax" oraz "moc natury" dojrzałam: http://allegro.pl/item366109567_apte...nych_250m.html.

Czy któraś z was miała już tę odżywkę?
Jeśli tak, to czy jest ona podoba w działaniu do któregoś z wax'ów?

Nie miałam, ale opis jest zachęcający- muszę się za nią porozglądać

[Zu2ia]

Napisane przez mariette88

Dzisiaj byłam w aptece i oprócz "henna treatment wax" oraz "moc natury" dojrzałam: http://allegro.pl/item366109567_apte...nych_250m.html.

Czy któraś z was miała już tę odżywkę?
Jeśli tak, to czy jest ona podoba w działaniu do któregoś z wax'ów?

ciekawe.. dolaczam sie do pytania czy ktoras stosowala ten wax

[side85]

oooo ciekawe...jak wykończę obecny Henna Treatment Wax to poszukam z chęcią.
Musze przyznać że kocham absolutnie Moc Natury do włosów zniszczonych bo są po nim super lśniące a teraz od kiedy kupiłam sobie HTW to włosy mi wyraźnie przyciemniały co jest wielki plusem, bo schodze do swojego naturalnego koloru i mam różnicę dwóch trzech tonów

[1stLaDy]

mam pytanie,jak pojde do apteki to mam poprosic waxa czy łaksa ? wiem ze smieszne pytanie

[hula_hula]

Napisane przez 1stLaDy

mam pytanie,jak pojde do apteki to mam poprosic waxa czy łaksa ? wiem ze smieszne pytanie

Waxa .

[Dori1981]

No i piszę ,żeby się wyżalić.
Jestem wściekła ,poprosiłam męża ,żeby kupił mi Waxa polskiego.No ale dla pewności napisałam mu jak małemu dziecku na karteczce WAX Moc natury firmy L'Biotica intensywnie regenerująca maseczka do włosów suchych i zniszczonych.Pojechał do miasta poszedł do apteki ,pokazał karteczke ,a Pani "magister" stwierdziła ,że to nie jest pełna nazwa i sprzedała mu Waxa zagranicznego i w dodatku do włosów blond.
No ,ale ja byłam wściekła jak to zobaczyłam masakra ,jak nie pełna nazwa
Jutro sprubuje oddać tego Waxa ,bo jest mi całkowicie nie potrzebny,ale znając życie nie uda mi sie go oddać i 22 zł wyląduje w śmieciach przez niedoinformowane babsko w aptece !!!

[side85]

Napisane przez Dori1981

No i piszę ,żeby się wyżalić.
Jestem wściekła ,poprosiłam męża ,żeby kupił mi Waxa polskiego.No ale dla pewności napisałam mu jak małemu dziecku na karteczce WAX Moc natury firmy L'Biotica intensywnie regenerująca maseczka do włosów suchych i zniszczonych.Pojechał do miasta poszedł do apteki ,pokazał karteczke ,a Pani "magister" stwierdziła ,że to nie jest pełna nazwa i sprzedała mu Waxa zagranicznego i w dodatku do włosów blond.
No ,ale ja byłam wściekła jak to zobaczyłam masakra ,jak nie pełna nazwa
Jutro sprubuje oddać tego Waxa ,bo jest mi całkowicie nie potrzebny,ale znając życie nie uda mi sie go oddać i 22 zł wyląduje w śmieciach przez niedoinformowane babsko w aptece !!!

moja mama ostatnio mówi: kupię ci waxa bo będę w aptece. napisałam jej jak byk: Moc Natury i wszystko dokładnie jak ty mężowi a bezczelna pani magister dała jej zagraniczny. mama jest starszą osobą i nie zauważyła różnicy. Wściekłam się bo jestem fanem polskiego, ale cóż- w końcu mam okazję testować wpływ zagranicznego na moje włosy. Uważąm jednak że takie zachowanie jest karygodne :/

[fatim]

ja oststnio spotkałam się z podejściem pani magister z apteki,że WAX Polski i zagraniczny to jest w ogóle 1 i ta sama firmapowiedziała, że różni się tylko 1 składnikiem i że nie miała czasu się jeszcze przyjżeć( przy czym wielce zamieszana była)

co do Polskiego Waxa to jestem 100 razy na TAK! Wczoraj użyłam po raz pierwszy właśnie tego do zniszczonych włosów i efekt powalającywłosy lśniące z całych sił, gładkie miękkie i poprostu cud, miód, malina a muszę powiedzieć, że Wax zagraniczny też gościł przez jakiś czas na moich włosach, bez większych rezultatów...

zastanawiam się tylko tak jak poprzedniczki, czy nie przyśpiesza on porostu włosów, na czym mi bardzo zależy po ostatniej wizycie u fryzjera...

[tulipanna.]

ja jakiś czas temu stosowałam WAX zagraniczny. owszem działał dobrze, pojawiło się mnóstwo nowych włosków i pobudzil cebulki na skroniach, ktore mialam lyse...Niestety w pewnym momencie wlosy sie juz nim "objadly", mialy dosc i poszedl w odstawke.

Teraz stosuje tylko polski WAX - Moc Natury. Nakladam raz w tygodniu, lub kiedy wydaje mi sie, ze wlosy sa niedokarmione. Bardzo go lubie. Daje efekt nieporownywalny do inncyh odzywek.

[side85]

Napisane przez fatim

ja oststnio spotkałam się z podejściem pani magister z apteki,że WAX Polski i zagraniczny to jest w ogóle 1 i ta sama firmapowiedziała, że różni się tylko 1 składnikiem i że nie miała czasu się jeszcze przyjżeć( przy czym wielce zamieszana była)

co do Polskiego Waxa to jestem 100 razy na TAK! Wczoraj użyłam po raz pierwszy właśnie tego do zniszczonych włosów i efekt powalającywłosy lśniące z całych sił, gładkie miękkie i poprostu cud, miód, malina a muszę powiedzieć, że Wax zagraniczny też gościł przez jakiś czas na moich włosach, bez większych rezultatów...

zastanawiam się tylko tak jak poprzedniczki, czy nie przyśpiesza on porostu włosów, na czym mi bardzo zależy po ostatniej wizycie u fryzjera...

mnie polski WAX niestety nie zagęścił, nie przyspieszył porostu- ale za to pięknie je odżywia, wyciąga kolor, nadaje połysk. Jeden według mnie jest od porostu, drugi od odżywienia. Najlepiej chyba naprzemiennie stosować

[Benek23]

Napisane przez fatim

ja oststnio spotkałam się z podejściem pani magister z apteki,że WAX Polski i zagraniczny to jest w ogóle 1 i ta sama firmapowiedziała, że różni się tylko 1 składnikiem i że nie miała czasu się jeszcze przyjżeć( przy czym wielce zamieszana była)

co do Polskiego Waxa to jestem 100 razy na TAK! Wczoraj użyłam po raz pierwszy właśnie tego do zniszczonych włosów i efekt powalającywłosy lśniące z całych sił, gładkie miękkie i poprostu cud, miód, malina a muszę powiedzieć, że Wax zagraniczny też gościł przez jakiś czas na moich włosach, bez większych rezultatów...

zastanawiam się tylko tak jak poprzedniczki, czy nie przyśpiesza on porostu włosów, na czym mi bardzo zależy po ostatniej wizycie u fryzjera...

Cholerne aptekary.... Smutne jest, kiedy przez brak wiedzy próbuje sie drugiej osobie wciskać ciemnotę Co do polskich Waxów-zużyłam do końca mojego zagraniczniaka i wreszcie mogę się w pełni delektować tymi polskimi Kupiłam sobie dwa - brązowy (nakładam go na skórę gowy) i żółty(który ląduje na reszcie włosów). Fajnie nabłyszcza włoski ten żólty Wax i sa po nim mięciutkie. Zapach też ma niczego sobie

[nikaa2]

Napisane przez Benek23

Cholerne aptekary.... Smutne jest, kiedy przez brak wiedzy próbuje sie drugiej osobie wciskać ciemnotę Co do polskich Waxów-zużyłam do końca mojego zagraniczniaka i wreszcie mogę się w pełni delektować tymi polskimi Kupiłam sobie dwa - brązowy (nakładam go na skórę gowy) i żółty(który ląduje na reszcie włosów). Fajnie nabłyszcza włoski ten żólty Wax i sa po nim mięciutkie. Zapach też ma niczego sobie

w "mojej" aptece naszczęście p.mgr wie, że to dwa różne produkty (tylko szkoda, ze się utarło, ze ten wax zagraniczny brązowy jest do ciemnych włosów ... przeciez jest do wszystkich rodzajów włosów, bo nei przyciemnia)

chyba zakupię sobie ten do włosów zniszczonych

a powiedz mi dlaczego np. tego do jasnych włosów nei nakłądasz na całości włosów?

[Finlora]

Napisane przez nikaa2

w "mojej" aptece naszczęście p.mgr wie, że to dwa różne produkty (tylko szkoda, ze się utarło, ze ten wax zagraniczny brązowy jest do ciemnych włosów ... przeciez jest do wszystkich rodzajów włosów, bo nei przyciemnia)

chyba zakupię sobie ten do włosów zniszczonych

a powiedz mi dlaczego np. tego do jasnych włosów nei nakłądasz na całości włosów?

Pamiętam, że kiedy kupowałam pierwszy raz WAXa w aptece, tego zagranicznego, babka w aptece podając mi tego w brązowym opakowaniu powiedziała, że ten będzie dobry do moich włosów (miałam wtedy farbowane na ciemny brąz) bo jest do ciemnych włosów.
Jak one moga wprowadzać klientów w błąd?

[Benek23]

Napisane przez nikaa2

w "mojej" aptece naszczęście p.mgr wie, że to dwa różne produkty (tylko szkoda, ze się utarło, ze ten wax zagraniczny brązowy jest do ciemnych włosów ... przeciez jest do wszystkich rodzajów włosów, bo nei przyciemnia)

chyba zakupię sobie ten do włosów zniszczonych

a powiedz mi dlaczego np. tego do jasnych włosów nei nakłądasz na całości włosów?

Ten żółty nie jest do jasnych włosów, tylko właśnie do zniszczonych.Brązowy nakładam na skórę głowy, bo mam cichą nadzieję, że wspomoże on trochę wzrost włosów. A żółty (do suchych i zniszczonych) na reszte włosów w celu ich regeneracji (mam farbowane, suche i zniszczone na końcach). Ot, i cała moja "filozofia".

[nikaa2]

Napisane przez Benek23

Ten żółty nie jest do jasnych włosów, tylko właśnie do zniszczonych.Brązowy nakładam na skórę głowy, bo mam cichą nadzieję, że wspomoże on trochę wzrost włosów. A żółty (do suchych i zniszczonych) na reszte włosów w celu ich regeneracji (mam farbowane, suche i zniszczone na końcach). Ot, i cała moja "filozofia".

ach, masz rację, żółty do zniszczonych (edit: w przede wszystkim do rozjaśnianych i blond), do typowo zniszczonych jest pomarańczowy)

może i ja tak zrobię , najlepiej zaopatrze się w te małe saszetki, bo i tak stosuję pare masek na raz, więc w puszcze by mi się przeterminował

[Quenny]

Jejku, Benek, znowu mam drgawki komórek mózgowych.
Jaki : żółty, do włosów zniszczonych ?! ?! ?!
Ja mam brązowy, na opakowaniu którego jest wyraźnie napisane :
intensywnie regenerująca maseczka do włosów suchych i zniszczonych.
Zółty (niebieskie napisy) jest do włosów blond. Tak przynajmniej wywnioskowałam.
www.lbiotica.pl

[tulipanna.]

Napisane przez Quenny

Jejku, Benek, znowu mam drgawki komórek mózgowych.
Jaki : żółty, do włosów zniszczonych ?! ?! ?!
Ja mam brązowy, na opakowaniu którego jest wyraźnie napisane :
intensywnie regenerująca maseczka do włosów suchych i zniszczonych.
Zółty (niebieskie napisy) jest do włosów blond. Tak przynajmniej wywnioskowałam.
www.lbiotica.pl

Pewnie do blond i zniszczonych. Spokojnie Na pewno kupilas dobry

[Quenny]

Całe szczęście, bo nie chciałabym, żeby mi włosy "zblondziały"

[Benek23]

Napisane przez Quenny

Jejku, Benek, znowu mam drgawki komórek mózgowych.
Jaki : żółty, do włosów zniszczonych ?! ?! ?!
Ja mam brązowy, na opakowaniu którego jest wyraźnie napisane :
intensywnie regenerująca maseczka do włosów suchych i zniszczonych.
Zółty (niebieskie napisy) jest do włosów blond. Tak przynajmniej wywnioskowałam.
www.lbiotica.pl

Juz wiem o co chodzi. Dla mnie żółty to ten:http://www.lbiotica.pl/?sub=produkt&pr=12 Nie wiedziałam że jest jeszcze żółty jak kurczak( właśnie sprawdziłam na stronie, która podałaś). Hm.... To niech ten mój będzie w takim razie pomarańczowy Zeby nie było nieporozumień NIKAA2 - jasne, popróbuj sobie.