Cera tłusta, mieszana, odwodniona, problematyczna - ZBIORCZY

[Anecka]

Ja sobie mieszam skrobie z jakims tam pudrem co mam, ogolnie nie lubie miec duzo na twarzy, ale jak wychodze gdziekolwiek to musze sie przypudrowac bo inaczej moge oswietlac drogę w nocy
Ostatnio czesto wychodzilam zalatwiac rozne sprawy ale na weekend odstawie i zobacze..

[maupka87]

Napisane przez lalaith

Podkład Custom Creations wszystkim serdecznie polecam, jest leciutki, mięciutki, twarz po nim piękna, dobrze kryje, nie tworzy maski, jest taki pudrowy,mmmm..

a jak oceniasz jego skład? używałam colorstay'a do tłustej i przyznam, że sam w sobie był super, ale skład-pełen zapychacz. Zmieniając całą pielęgnację (po lekturze i konsultacjach z wizażankami) również go odstawiłam na rzecz LPR.

[neitka]

Maupka87 - ja też się kwasiłam lysanelem i mam 'za sobą' odstawianie go. Teraz znowu się do siebie zbliżamy i widzę, że wcześniej używałam go za długo, bo teraz działa na mnie dużo lepiej, Po prostu się już trochę przyzwyczaiłam wcześniej.
A ja podczas odstawiania, które przeszło dość bezboleśnie robiłam sobie raz w tygodniu maseczki - raz z aspiryny, raz z zielonej glinki, potem jakąś nawilżającą i jest naprawdę ok. I nie używałam go od... kwietnia aż do teraz. I teraz znowu szczypie lekko i działa.

[maupka87]

dzięki za odpowiedź!
ja ciągle walczę z tym kwaskiem jest coraz lepiej, tyle, że u mnie cera jest chyba bardzo zanieczyszczona bo ciągle coś nowego wychodzi-stosuję go już 6tygodni (ale cieszę się z tego wysypu-niech wylezie wszystko i będzie spokój )
pewnie rozstanę się z nim na wiosnę. myślę, że wtedy przejdę na tonik BHA z BU i effaclar K.

[maupka87]

.
teraz też stosuję podobne jak Ty maseczki:
glinka, algi (gabinetowe z allegro ) i ściągająco-wygładzająca lirene-eris oraz nawilżajaca avene(która raz w tygodniu nakładam na noc

[cybercat11]

Mam cerę mieszaną zamierzam zrobić sobie parówkę. Ale zastanawiam się czy mi to czasem nie zaszkodzi.Podczas takiego zabiegu pory otwierają się a czym je potem zamknąć?

[facilmente_irritabile]

Napisane przez Anecka

Ojej, BAAARDZO dziekuje!
Chciałabym również znac sie co jest czym.. itd.
Dla mnie im mniejszy skład tym lepiej, ale widać, że to zła metoda wybierania kosmetyków. Narazie eliminuje parafinum liquidum, parafinum oil i inne OIL.. gliceryne i taki skladnik jak titanium dioxide o ile dobrze nazwe napisalam. Te skladniki mnie mur beton zapychaja i moze podrazniaja?

Zauwazylam cos dziwnego. Wiekszosc ludzi pisze ze Acne Derm je wysusza, a mi daje niesamowice gladka skore.. taka jest ożywiona

Dzis znow kolo uszu i na uszach mam jakies pryszcze no masakra po prostu, ale zasmarowalam AD.

Sluchajcie, czy cere tlusta mozna pokryc duza dawka skrobii? bo ja nie wiem moze ona mnie zapycha.. Od kilku dni uzywam sporej dawki na twarz zeby przez caly dzien miec spokoj z masłem na twarzy.

Wystarczy poszukać trochę i wszystko o składnikach nie będzie Ci obce Jeśli chodzi o parafinium liquidum to także słyszałam takie opinie i na własnej skórze przekonałam się,że wszystko co zawiera ten składnik zapycha niemiłosiernie. Ale z tego co mi wiadomo większość firm produkujących dermokosmetyki odchodzi powoli od tego składnika...
A tu możesz sobie poczytać o skrobi: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=53320

[cloche]

Napisane przez cybercat11

Mam cerę mieszaną zamierzam zrobić sobie parówkę. Ale zastanawiam się czy mi to czasem nie zaszkodzi.Podczas takiego zabiegu pory otwierają się a czym je potem zamknąć?

parówki kiedyś sobie robiłam... faktycznie pory się rozszerzały, ale to przecież tylko na chwilę. dobrze dodać jakieś ziółka, cytrynę czy coś z tych bajerów. dla mnie to jednak tylko przygotowanie skóry. pory się przecież same zamkną, ale dobrze je oczyścić. może jakąś maseczkę z glinki np. zastosować? póki jeszcze skóra ciepła i pory rozszerzone - "ukręć" sobie papkę z zielonej glinki i wody... i do wyschnięcia zostawić. powinno to zadziałać oczyszczająco i matująco. oczywiście nie oczekuj cudów po jednym razie. myślę, że raz na tydzień tak możesz się bawić...

[cybercat11]

cloche dzięki za wskazówkę. Wypróbuję przy najbliższej okazji na razie jestem na etapie poszukiwań zielonej sproszkowanej glinki w sklepie zielarskim znalazłam jedynie maseczkę Biobalans z zieloną glinką firmy Ziaja ale to chyba nie to samo bo jest w niej tylko domieszka tej glinki.

[Izii]

Witam i proszę o poradę dot. pielęgnacji skóry.
Mam prawie 30 lat i strasznie tłustą cerę, ale bez suchych skórek, krost itp.
Tylko wielki tłuszcz i zaskórniki głównie na nosie. Skóra nie jest wrażliwa, nie podrażnia się, nie uczula. Kosmetyki dla cer tłustych dawno odstawiłam. Moja pielegnacja (już 3 miesiąc) wygląda tak:
wieczorem: jeśli mam makijaż to zmywam olejkiem pomarańczowym, potem hydrolat oczarowy i serum nawilżająco-regulujące lemon - wszystko z BU
jeśli nie mam makijażu to: zamiast olejku myje twarz żelem myjącym Avon Spa z białą herbatą + reszta jak wyżej
rano: twarz myję żelem bo jestem starsznie tłusta po nocy, potem hydrolat, jeśli jestem "sciagnięta" to żel nawilżający OLAY lub teraz sam żel hiarulonowy (żadne inne kremy, nawet te najlżejsze nie wchłaniaja się dobrze w moją skórę, choć nie próbowałam tych droższych z aptek), jeśli nie jestem wysuszona to nie daję nic po hydrolacie.
Poza tym raz w tygodniu maseczka z glinki z BU lub maseczka Avon z minerałami z Morza Martwego oraz peeling.
Efekty: ŻADNE - tzn tłuszczyk leje się strumieniami, po maseczce z glinką cera jest matowa tak do 30 min, potem na nosku i czółku pojawiaja się pomału kropelki tłuszczyku
Skoro efektów nie ma to może coś robię źle i trzeba zmodyfikować ten mój plan działania.
Na początek wymienię żel myjący z avon-u na żel z Ziaji lub zainwestuje w Physiogel ale co do reszty nie mam koncepcji.

Jakie zmiany proponujecie?

[cloche]

Izii, na tych mieszankach z BU się nie znam, bo nigdy nie próbowałam (nie mam dostępu...), więc nie mogę powiedzieć, jak one działają na tłustą cerę. hydrolat oczarowy jest jednak polecany do takich typów jak my jeśli tłuszcz się dalej leje z twarzy - może warto poszukać też przyczyn wewnątrz organizmu? jakieś hormonalne zmiany... a na regulację przetłuszczania pomaga picie pewnych ziółek. np. pokrzywa - dwa razy dziennie, do tego dużo wody. póki co nic innego nie wymyślę...

[quleczka]

Napisane przez cybercat11

cloche dzięki za wskazówkę. Wypróbuję przy najbliższej okazji na razie jestem na etapie poszukiwań zielonej sproszkowanej glinki w sklepie zielarskim znalazłam jedynie maseczkę Biobalans z zieloną glinką firmy Ziaja ale to chyba nie to samo bo jest w niej tylko domieszka tej glinki.

jesli nie szukasz jakiejs konkretnej firmy to ja bym radzila poszukac w aptece ta firmy argiletz jest w prawie kazdej aptece, a jak nie ma to na pewno zamowia na nastepny dzien

http://www.naturella.com.pl/product_...roducts_id/612

[cybercat11]

ehh ta pani w aptece mi powiedziała że nie ma ich na hurtowni zastanawiała się czy może przestali je produkować.Pójdę do innej apteki

[kinga2210]

ja przestawiłam swoją pielęgnacje...
tonik Garnier, Podstawa Pielęgnacji (różowy) narazie ten sam ... czekam aż sie skończy i wtedy zmienie
żel Lirene, Beauty Care, nawilżająco-kojący
krem Garnier, Czysta Skóra, Krem nawilżający długotrwały efekt matujący (na dzień)
emulsja Olay Hydrafresh nawilżająca na noc....
Zobaczymy jakie bedą efekty
Przy czym rano twarz przemywam tylko tonikiem bo boje sie przesuszenia skóry żelem

[Izii]

Napisane przez cloche

Izii, na tych mieszankach z BU się nie znam, bo nigdy nie próbowałam (nie mam dostępu...), więc nie mogę powiedzieć, jak one działają na tłustą cerę. hydrolat oczarowy jest jednak polecany do takich typów jak my jeśli tłuszcz się dalej leje z twarzy - może warto poszukać też przyczyn wewnątrz organizmu? jakieś hormonalne zmiany... a na regulację przetłuszczania pomaga picie pewnych ziółek. np. pokrzywa - dwa razy dziennie, do tego dużo wody. póki co nic innego nie wymyślę...

Chyba sie skuszę na tę herbatę pokrzywową, może będą jakieś efekty. Najgorzej to mam w pracy: stresik + jarząco-grzejące światło tuż nad głową = spływający make up po ok 2 godzinkach (a zostaje jeszcze 10h) A jeśli chodzi o sprawy hormonalne to kiedyś brałam pigułki anty. Miały dawać efekt antyandrogenowy czyli zmniejszać przetłuszczenie skóry i włosów ale spektakularnych efektów to ja nie zauważyłam. Coraz częściej myślę że "ten typ tak ma" i będzie już zawsze miał... ale pokrzywki spróbuję

[Anecka]

Ciekawe jak smakuje herbatka z pokrzywy Ja wlasnie wydoilam sobie napar z bratka. Troche sie martwie jutrem, bo u mnie nawet skrobia nie pomaga na smalec twarzowy.. a jutro w pracy mam byc 15h.. wiec nie wiem co mam zroobic, chyba zaopatrze sie w chusteczki higieniczne i co godzine bede sie oczyszczac ;/
Ja nigdy nie bralam tabsow anty i nie zamierzam brac, bo np. kolezanka brala tabsy na twarz w sensie na tradzik i łój i miala po nich jeszcze gorzej ;|

[cloche]

Izii, stres i grzejące lampy okropnie wpływają na cerę wiem po sobie... tłuszcz aż kapie, do porządku nie da się zaprowadzić (to przez stres głównie), a lampy wysuszają powietrze, grzeją, przez co twarz niczym się poci... tyle że ten pot tłusty... okropność. z pokrzywą na pewno warto zaryzykować, bo wydatek to praktycznie żaden, a wpływ ma świetny również na włosy i poziom żelaza

Anecka, a ty to lepiej troszkę przystopuj jak będziesz co godzinę się oczyszczać, to twoja skóra dopiero zacznie nadprodukcję, żeby nadrobić to, co jej wytarłaś a bratek też ma świetne działanie na tłuściochów - śmiało się go trzymaj. pokrzywa smakowita nie jest, ale czego się nie robi dla urody
a co do tabletek... to, że koleżanka miała jeszcze gorszą cerę, jak je brała, nie może być argumentem przeciwko pigułce. na to jest wiele innych i konkretniejszych argumentów. ale znajdą się i pewne "za". dlatego takie sprawy omawia się z kompetentnym (!) lekarzem. ja w wieku 19 lat brałam przez rok i cera mi się poprawiła, włosy mniej przetłuszczały. ale to był tylko efekt uboczny. i po zaprzestaniu brania ich wszystko powoli wróciło "do normy" dlatego wcale nie zachęcam do brania. nie z powodu pryszczy.
na 15godzinne dni w pracy polecam wcześniej mieć już w miarę nieczerwoną cerę, tak żeby nie było potrzeby nakładania podkładu. krem nawilżający i puder - nie jakaś gruba warstwa, tylko normalna... po 2 godzinkach kontrola w łazience - odciskujemy (bez tarcia) cały smalec bibułkami matującymi lub po prostu papierowym ręcznikiem (te tanie szorstkie najlepiej wsiąkają sebum ) i delikatna poprawka pudrem. i tak w kółko...

[lalaith]

Napisane przez maupka87

a jak oceniasz jego skład? używałam colorstay'a do tłustej i przyznam, że sam w sobie był super, ale skład-pełen zapychacz. Zmieniając całą pielęgnację (po lekturze i konsultacjach z wizażankami) również go odstawiłam na rzecz LPR.

Mi się podoba Jak na podkład jest więcej niż przyzwoity, bo podkłady generalnie składy mają beznadziejne. Ten jest naprawdę OK!

[Dau]

Napisane przez cloche

Izii, na tych mieszankach z BU się nie znam, bo nigdy nie próbowałam (nie mam dostępu...), więc nie mogę powiedzieć, jak one działają na tłustą cerę. hydrolat oczarowy jest jednak polecany do takich typów jak my jeśli tłuszcz się dalej leje z twarzy - może warto poszukać też przyczyn wewnątrz organizmu? jakieś hormonalne zmiany... a na regulację przetłuszczania pomaga picie pewnych ziółek. np. pokrzywa - dwa razy dziennie, do tego dużo wody. póki co nic innego nie wymyślę...

cloche firma farfalla produkuje hydrolaty.-)))

[Anecka]

Racja - dla urody: cierp ciało coś chciało
Trzeba wyprobowac pokrzywke..

Jednak wzielam maznelam sie fluidem, na to dalam skrobie i tylko raz w ciagu 15h odcisnelam chusteczkę na twarzy ogolnie mialam to gdzies ze sie blyszcze :P Na cale szczescie najgorzej nie bylo. Myslalam ze bedzie gorąco, ale bylo w sam raz

[bety2008]

Witam moje kobietki !!!!!!!!!!!
dawno mnie nie było ale miałam kilka problemów najpierw z netem a potem z komputerem..., ale wszystko działa a ja już sie stęskniłam za wami i jestem
Poczytałam sobie to co pisałyście przez ostatnie tygodnie...
U nie niestety bez zmian
tradycyjnie, rano nadal płyn z avenki dla niemowlaków, teraz od 3 dni chusteczki z nowej serii garniera, są super, na dzien kremik Avenki HOL i jak wychodzę puder mineralny MaryKay ( po pierwszym użyciu trzymał mat 3 h a to dla mnie rekord świata, teraz mat utrzymuje sie do max1,5h ale co zrobić, ogólnie jestem zachwycona nim, jest delikatny, jaśniutki i niewidoczny-rewelacja!!!!!!!!!!!!!!) Na noc co 2-3 dzień mój RoC na zmianę z HOL-em. Buźka jest jaśniejsza, naczynka zniknęły, zaczerwienienia również tylko nadal mam problem z nadmiarem tłuszczyku. Do tego 2-3 razy dziennie woda avenki. W sumie jestem zadowolona z buźki, bo nie używam podkładu i nawet korektora.
Martwi mnie jedno bo co kilka dni wyskakuje mi 1 duża gulka na policzku ( z boku lub blisko nosa), gdy schodzi, pojawia sie następna w innym miejscu. Myślałam,ze to może mój Hol, lub RoC ale czasami wyskakuje mi taka sama boląca gulka na czole z boku a tam nie smaruje sie kremami wcale, wiec??????????
Cloch- co do puderku z czystym sumieniem polecam i jak będziesz chciała próbuj śmiało!!!!!!!!!!

Pozdrawiam Was dziewczynki i witam po przerwie

[cloche]

Napisane przez Dau

cloche firma farfalla produkuje hydrolaty.-)))

a gdzie to można dorwać???

bety, witamy ponownie ciesz się ładną buźką i 1,5-godzinnym matem, zawsze coś! a żeby zmniejszyć przetłuszczanie, to może też zaryzykujesz z pokrzywą? dla nas kobiet to w ogóle polecane zielsko - choćby ze względu na te... comiesięczne straty ;-)

[bety2008]

Napisane przez cloche

a gdzie to można dorwać???

bety, witamy ponownie ciesz się ładną buźką i 1,5-godzinnym matem, zawsze coś! a żeby zmniejszyć przetłuszczanie, to może też zaryzykujesz z pokrzywą? dla nas kobiet to w ogóle polecane zielsko - choćby ze względu na te... comiesięczne straty ;-)

sprawdzę jak nasza sławna pokrzywka jest po łacinie ( po francusku nie mam pojęcia ) i poszukam na pewno
cóż, nie mamy nic do stracenia a nóż coś pomoże

[Madzia_M77]

Pokrzywa po łacinie - Urtica dioica

[bety2008]

Napisane przez Madzia_M77

Pokrzywa po łacinie - Urtica dioica

[santos]

up

[santos]

Hej!!!!

Poczytalam ten watek troche i bardzo m pomogl, ale mimo wszystko mam pare pytan, moze ktos mi udzieli paru porad
zaczne od Adama i Ewy
Kiedys mialam, jako nastolatka, sucha skore, wtedy stosowalam duzo nawilzajacych kremow. Wtedy cera byla tak sucha, ze suchy naskorek "blokowal pory i tylko w ten sposob powstawaly, jak sie dowiedzialam od kosmetyczki, pryszcze jesli w ogole jakies mialam. Uzywalam wtedy dobrego oczyszczania, a na to duzo kremow nawilzajacych.
Jakies 3 lata temu, gdy przyjechalam do UK i odstawilam tabletki anty dostalam strasznych wypryskow (nie wiem, czy przyjazd czy odstawienie mam winic, a moze jedno i drugie)... mialam duzo takich podskornych grudek i w ogole, probowalam sie ratowac kwasem migdalowym od kosmetyczki, ale w koncu wyladowalam u dermatologa, leczona Zinerytem i Akneroxid L - 2 serie i cera wrocila do normy !!! Dermatolog kazala mi tez robic mikrodermabrazje raz na jakis czas i uzywac kremow Aveny - Clearance K i Clearance AC.
Teraz wsio jest ok, ale chyba nie dbam o cere tak jak powinnam, bo mi sie zmienila i troche jestem zdezorientowana.....
Uzywam:
- zelu do mycia twarzy Neutrogena Deep Clean z drobinkami lub Lirene z drobinkami - musze miec cos silnie zluszczajacego, jesli wybiore cos lzejszego robia mi sie wypryski
-toniku - aktualnie Elizabeth Arden Dry skin (ladnie likwiduje sciagniecie skory po myziu zelem), wczesniej probek Aveny lub Iwostinu
-kremu nawilzajacego Iwostin, Avene Clearance K (od zasu do czasu)
-krem pod oczy YSL
- maseczki - przynajmniej raz w tyg sciagajaca z glinki (Argiletz tu chwalony), i inne co mi fajne w rece wpadna


Niby wszystko ok, bo nie mam raczje wypryskow ani zaskorniakow ALE:
-rozszerzone pory _to rodzinne, ok maseczka z glinki sobie z tym radzi
-zaczelam miec cere naczynkowa - to tez po mamie, nie wiem jak o to dbac na tym "poczatkowym" etapie

-SWIECE SIE!!! Wstaje rano - niby wszystko jest ok, ale naloze make up, i po 2 godzinach cera splywa jestem jak latarnia morska .

Nie wiem co z tym swieceniem robic, moze zly mam podklad? (La Roche Posay Toleriane), moze powinnam uzywac jakiegos pudru? - tu slyszalam peany o EL Lucidity i Kanebo, myslicie, ze bedze ok? Albo jakis puder? Mam sypkiego Inglota i matuje mnie na godzine, (wiadomo to tylko Inglot )...... potem znowu to samo. A moze bibulki matujace? Moze cos powinnam nakladac na twarz przed make upem, jakis krem czu cus??????? Moze cos nie tak z pielegnacja?
HELP!

Sorry za dlugosc tego posta, ale moze mi cos doradzicie na swiecenie, poczytalam o tym duzo, ale nie chce wydawac duzo kasy na 5 rzeczy na raz, z ktorych tylko 2-3 sie okaza przydatne wiec moze cos doradzicie. WIem, ze najleiej by zapytac kosmetyczki, ale nie zobacze sie z moja przed styczniem, a to pare m-cy.....

Moge wkleic tu potki mojej twarzy.

PS jestem bardzo blada z odrobina piegow.

[Ikka1]

chętnie dołącze sie do pytania o pudry i walczenie ze swieceniem - mam to samo- myslałam o właśnbie o EL lub clinique , obecnie uzywam loreala pudru mineralnego fajnie kryje ale swiece sie po godzinie czasem 2 i poprawka- a moze inny mineralny lepiej matuje

[cloche]

santos, na świecenie coś poradzimy. twojej pielęgnacji przyjrzę się potem dokładniej, bo nie mam aż tyle czasu, ale co nieco mogę już powiedzieć:
też używam toleriane, wszystko inne, co próbowałam, wywoływało u mnie alergiczne wysypki. nie jest to podkład matujący, więc jak się chce matowo wyglądać, to dobrze go troszkę potraktować pudrem. ostatnimi czasy nie używam podkładu codziennie, bo mi się cera poprawiła ogólnie, ale jak używam, to na krem nawilżający (hydreane legere) - ten się szybko wchłania i potem można się mejkapować. po toleriane potem albo glinka w kolorze piaskowym (chyba nie ma w polsce...) albo puder - aktualnie shiseido pureness - bo nie podrażnia i ma ładny, jasny i nieróżowy kolor. takim sposobem trzyma się to lepiej na twarzy, ewentualnie po południu odciskuję "połysk" w zwykły, papierowy ręcznik w biurze. można to zrobić również bibułkami matującymi. ewentualnie poprawiam potem pudrem shiseido.
ogólnie najczęściej idę tylko z kremem nawilżającym i pudrem - toleriane można też ewentualnie świetnie stosować miejscowo, bo fajnie się stapia... więc nie straszę
teraz odważyłam się spróbować z bazą pod makijaż oligo vichy - jest ona rozświetlająca, więc dla tłustej cery trochę dziwnie, ale mi się podoba efekt, a toleriane jeszcze lepiej się na niej rozprowadza. jestem w trakcie testów takiej kolejności: krem/filtr + ta baza + sam puder (toleriane tylko jako korektor). wydaje mi się, że puderek też się fajnie utrzyma, a sama baza lekko wyrównuje i rozświetla, więc efekt zły nie będzie...

[cloche]

Napisane przez Ikka1

chętnie dołącze sie do pytania o pudry i walczenie ze swieceniem - mam to samo- myslałam o właśnbie o EL lub clinique , obecnie uzywam loreala pudru mineralnego fajnie kryje ale swiece sie po godzinie czasem 2 i poprawka- a moze inny mineralny lepiej matuje

wg mnie te mineralne słabo matują... może warto mieć bibułki + jakiś puder w kamieniu z gąbeczką pod ręką do szybkiej poprawki w toalecie? czy jeszcze jakieś propozycje?