Mamusie marcowe 2018 cz. 8 - porodówka lutowych inwigilantek

[Wilanka]

Cześć dziewczyny

Katstan, trzymam kciuki za Ciebie i malenstwo. W szpitalu przynajmniej jesteście pod stałą opieką

Gratuluję wizyt i kciukuje za kolejne

Mnie nocami strasznie bolą/kłują pachwiny, że nawet usiąść nie potrafię a co dopiero wstać z łóżka :/ A tu córkę zęby męczą i płacze i doczłapać na siku też się muszę :/ ciężka ta końcówka poprzednio nic takiego nie miałam.
Wczoraj też pierwszy raz dół brzucha mi twardnial. Jak dzisiaj całkiem odpuściłam jakiekolwiek prace i sprzątanie to było całkiem spoko. Chociaż jutro już muszę się wziąć za sprzątanie bo nie mogę patrzeć na ten bajzel. Jutro jeszcze roczek naszego chrześniaka i koniec imprez. W dalszym ciągu rodzić zamierzam w marcu

Teraz sobie siedzę i oglądam Pottera

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[katstan]

Melduję szybciutko że wieczorne KTG wyszło pięknie. Oby tak dalej to w poniedzialek do domciu

[xxxJuanaxxx]

Ulcia - ja chodzę na spacery ale zdecydowanie krótsze. Dziś zrobilam jakieś 1.5 km, u mnie 39+1

Jeju... zjadlam pomarańcze i mnie takie wzdęcia dopadly jak nigdy... Do porodu -zero pomarańczy!

katstan - super! Trzymamy kciuki za szybkie wyjście ze szpitala

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[asiula1306]

Napisane przez katstan

Melduję szybciutko że wieczorne KTG wyszło pięknie. Oby tak dalej to w poniedzialek do domciu

No to super! Ktg najwazniejsze!

My wracamy z zakupow. Bylam w lidlu z zamiarem kupienia biustonoszy do karmienia ale bylo tylko jedno opakowanie i to nie tego co chcialam. Zreszta byl taki balagan ze nie mialam sily ani ochoty szukac.

Brzuch mi cale popoludnie pracuje, mam jakies skurcze i twardnienia. Juz widze ze skurcze sie pojawiaja seriami- lapie mnie kilka w rownych odstepach ale po kilkunastu minutach przechodza. I sa w sumie malo bolesne- raczej bardziej upierdliwe i meczace ale nie bardzo bolesne


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Koma1002]

Napisane przez FallenAnn

Harry Potter leci -tak dla przypomnienia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Gdybym przeczytała to 40 minut temu, to bym zdążyła 😞 a tak, to na końcówkę trafiłam

Napisane przez Ilsa Lund

Czekam na wizytę, jakaś laska zapisywala się na kolejną i w rejestracji powiedzieli że nasz doktor przyjmuje do 23 A ja już na 20:50 byłam w kompletnym szoku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Słyszałam już takie numery, że lekarze trzepia te wizyty do oporu, ale 23 😲 kto by tyle czekał ?! Mój na pewno przyjmuje do 20 ... z drugiej strony jak oni (tzn.lekarze) niby mają nie być zmęczeni na duzurach skoro prywatnie przyjmują do nocy ??

Napisane przez FallenAnn

Mi sie bardzo źle chodzi, dreptam bardzo wolno bo mnie dół brzucha ciagnie jak rozwijam prędkość
Myślę że to wszystko przez to że mało spacerowałam w ciąży, praca i studia. W nastepnej ciąży NA PEWNO nie będę taka głupia i bardziej o sobie zadbam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja też już mało co chodzę. Nie łudzę się, że następna ciąża będzie łatwiejsza, wystarczy spojrzeć na nasze dziewczyny, które mają już maluchy. Przypomina mi się historia, np. naszej Marci dzwigajacej wózek i wiele innych.

Coś mój mały dziś jest leniwy...czuję, że coś mi się tam rozpycha, ale to nie to, co zawsze 🤔 zaraz zacznę go wybudzać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ScarlettO]

Hej hej
U mnie wczoraj i dzisiaj mama była, pomagała wypakowywać rzeczy, myśle, ze mamy juz ok 60% wypakowane uff ale ledwo żyje...

Jutro odbieramy tez materac do łóżka takze fajnie, bo póki ci śpimy na narożniku i troche sie gnieciemy, a raczej ja sie rozoycham z moja poduszka

Nie mam sił nadrabiać, ale:

Katstan - trzymam aby juz do końca pobytu S szpitalu wszystkie badania wychodziły dobrze i zebys mogła wyjsć w pon do domu

Ilsa za wizytę

Ojoanna, za szybka przeprowadzkę i oby Młoda sie wstrzymała z przechodzeniem na świat jeszcze troche

Mi tez brzuch ciąży, często jak cos robię to musze robić przerwy, bo ciągną plecy. A No i miałam pierwszy skurcz przepowiadający, jak jechałam samochodem, ale był pojedynczy i sie nie powtórzył

[pretty_girl19892]

Napisane przez ullcia92

Czy wy jeszcze chodzicie ? U mnie już nie ma mowy żeby pójść na spacer choćby 1km bo ciągle mi brzuch ciąży i mam wrażenie że jest taki napięty. Choc chyba nie jest. W każdym razie nie jestem w stanie chodzić. Tylko tyle co po mieszkaniu + jak coś to jadę samochodem i spokojnie sobie po sklepie czy gdzieś drepcze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja chodze codzinnie na spacery (no są wyjątki jak ostatnio ze z domu sie nie ruszylam z lenistwa) i prawie codziennie na zakupy bo mąż całymi dniami pracuje a ja nie mam serca nie zrobic chociaz podstawowych zakupow i obiadu

Napisane przez katstan

Melduję szybciutko że wieczorne KTG wyszło pięknie. Oby tak dalej to w poniedzialek do domciu

Brawo oby szybciutko Was wypuscili ze szpitala

Napisane przez asiula1306

Brzuch mi cale popoludnie pracuje, mam jakies skurcze i twardnienia. Juz widze ze skurcze sie pojawiaja seriami- lapie mnie kilka w rownych odstepach ale po kilkunastu minutach przechodza. I sa w sumie malo bolesne- raczej bardziej upierdliwe i meczace ale nie bardzo bolesne


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pewnie to te przepowiadacze, one nie sa bolesne. Mi tez dzis w koncu przy prasowaniu pojawily sie jakies pojedyncze skurcze, czasem az musialam na chwile sie zatrzymac i za brzuch chwycic bo bolaly ale to skurcze od dolu brzucha, nie krzyzowe

[_Selina_]

Napisane przez katstan

Melduję szybciutko że wieczorne KTG wyszło pięknie. Oby tak dalej to w poniedzialek do domciu

Super
Mnie ostatnio męczyli na ktg prawie 3 godz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pretty_girl19892]

Jeszcze zjadlam 2 kawalki pizzy na noc i A. sie uaktywnila po tym

[ullcia92]

Napisane przez FallenAnn

Mi sie bardzo źle chodzi, dreptam bardzo wolno bo mnie dół brzucha ciagnie jak rozwijam prędkość
Myślę że to wszystko przez to że mało spacerowałam w ciąży, praca i studia. W nastepnej ciąży NA PEWNO nie będę taka głupia i bardziej o sobie zadbam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja chodziłam przez całą ciążę na spacery prawie codziennie po kilka km, ale jak mnie dopadło z tym brzuchem tak już chyba z 3 tydzień prawie się nie ruszam. W sobotę zrobiłam ostatni spacer, wyszło mi chyba max z 500 m mieszkam na 2 piętrze i wchodzenie po schodach sprawia mi najwięcej problemu i staram się unikać. Zakupy też robię, ale na większe gdzie kupuje wodę i inne cięższe rzeczy wolę jechać z mężem bo i tak sama tego nie wniose potem po schodach.


Zazdroszcze Wam, że już macie ktg, to już taki ostatni dla mnie etap, który prowadzi do porodu Przestałam się jakoś bać porodu, jakos nie mogę się go doczekać, jestem ciekawa jak będzie, a szczególnie tego czy mnie przyjmą do szpitala na którym mi zależy. Może strach przed bólem pojawi się dopiero jak już się wszystko zacznie...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ojoanna29]

Katstan, to kciuki za następne ktg, niech Was puszczają do domu

Jestem dumna z tz, sam dzisiaj wszystko posprzątał, jutro skrecanie mebli wreszcie stanie łóżeczko i komoda małej, będę mogła chociaż poukładać w szufladach

Scarlett, nas też czeka spanie na kanapie na początku, bo tz nie ma kiedy jechać po materac, jednak to zbyt ważna rzecz żeby zamawiać w ciemno w internetach bez macania No i obawiam się, że z kartonów to za szybko się nie wygrzebiemy, tz zaraz wróci do pracy, moja mama siedzi z siostrzeńcem, a teściowej zapraszać nie będę 😝

A co do spacerów - prawie cały czas mam różne zakazy od gin, nie pamiętam kiedy ostatnio spacerowałam, nie licząc tuptania po sklepie albo szpitalu 😅 odbiję sobie z wózkiem 😉

[Ilsa Lund]

Napisane przez Koma1002

Słyszałam już takie numery, że lekarze trzepia te wizyty do oporu, ale 23 😲 kto by tyle czekał ?! Mój na pewno przyjmuje do 20 ... z drugiej strony jak oni (tzn.lekarze) niby mają nie być zmęczeni na duzurach skoro prywatnie przyjmują do nocy ??
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mam nadzieję że on po prostu lubi takie godziny i wstaje sobie o 12 czy cos bo kto by chciał potem być cięty przez lekarza który się nie wysypia? A z drugiej strony wiem że nie wstaje o 12 bo punkcję czy transfer do IVF miałam rano ok 9 :/

Młody ma ok 3600 czyli ja taki kloc 4200 to pewnie Mama miała cukrzycę tak mówi doktor a ona sporo przytyla w ciąży więc możliwe, ona ze mną lubiła frytki no ale wahanie USG to ok 500g. Widać też było włoski
Doktor mnie uspokoił z tym że mam skierowanie tylko do szpitala a nie na cc że to normalne i że w niedzielę 4.03 mnie przyjmują, robią badania i wpisują w plan na poniedziałek. On zresztą będzie w niedzielę to do mnie niby zajrzy


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[asiula1306]

Napisane przez pretty_girl19892

Ja chodze codzinnie na spacery (no są wyjątki jak ostatnio ze z domu sie nie ruszylam z lenistwa) i prawie codziennie na zakupy bo mąż całymi dniami pracuje a ja nie mam serca nie zrobic chociaz podstawowych zakupow i obiadu

Brawo oby szybciutko Was wypuscili ze szpitala


Pewnie to te przepowiadacze, one nie sa bolesne. Mi tez dzis w koncu przy prasowaniu pojawily sie jakies pojedyncze skurcze, czasem az musialam na chwile sie zatrzymac i za brzuch chwycic bo bolaly ale to skurcze od dolu brzucha, nie krzyzowe

Na pewno przepowiadacze juz mam od jakiegos czasu ale sa coraz czestsze i bardziej odczuwalne.

I dopadla mnie taka zgaga ze po raz pierwszy siegnelam po rennie i od razu pomoglo.

Dostalam od tesciowej probki mleka Enfamil, jakis probiotyk, cos tam na odpornosc- pol apteczki. Mam to z glowy a wlasnie mialam sie jej pytac o mm bo warto jednak cos miec w razie W.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pretty_girl19892]

Napisane przez Ilsa Lund

Młody ma ok 3600 czyli ja taki kloc 4200 to pewnie Mama miała cukrzycę tak mówi doktor a ona sporo przytyla w ciąży więc możliwe, ona ze mną lubiła frytki no ale wahanie USG to ok 500g. Widać też było włoski
Doktor mnie uspokoił z tym że mam skierowanie tylko do szpitala a nie na cc że to normalne i że w niedzielę 4.03 mnie przyjmują, robią badania i wpisują w plan na poniedziałek. On zresztą będzie w niedzielę to do mnie niby zajrzy

brawa! to chyba troche przystopowal z waga? ile miał 2 tygodnie temu na wizycie?

[czaro_dziejkaa]

Napisane przez Ilsa Lund

Czekam na wizytę, jakaś laska zapisywala się na kolejną i w rejestracji powiedzieli że nasz doktor przyjmuje do 23 A ja już na 20:50 byłam w kompletnym szoku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Straszne te godziny przyjęć. A od rana pewnie już są w szpitalu.

Napisane przez katstan

Melduję szybciutko że wieczorne KTG wyszło pięknie. Oby tak dalej to w poniedzialek do domciu

Super!

Napisane przez xxxJuanaxxx

Ulcia - ja chodzę na spacery ale zdecydowanie krótsze. Dziś zrobilam jakieś 1.5 km, u mnie 39+1

Jeju... zjadlam pomarańcze i mnie takie wzdęcia dopadly jak nigdy... Do porodu -zero pomarańczy!

katstan - super! Trzymamy kciuki za szybkie wyjście ze szpitala

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mam to samo po pomarańczach. Wzdęcia gorsze niż po grochówce, a takie są dobre

Napisane przez Ilsa Lund

Mam nadzieję że on po prostu lubi takie godziny i wstaje sobie o 12 czy cos bo kto by chciał potem być cięty przez lekarza który się nie wysypia? A z drugiej strony wiem że nie wstaje o 12 bo punkcję czy transfer do IVF miałam rano ok 9 :/

Młody ma ok 3600 czyli ja taki kloc 4200 to pewnie Mama miała cukrzycę tak mówi doktor a ona sporo przytyla w ciąży więc możliwe, ona ze mną lubiła frytki no ale wahanie USG to ok 500g. Widać też było włoski
Doktor mnie uspokoił z tym że mam skierowanie tylko do szpitala a nie na cc że to normalne i że w niedzielę 4.03 mnie przyjmują, robią badania i wpisują w plan na poniedziałek. On zresztą będzie w niedzielę to do mnie niby zajrzy


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super Juz niedługo!

U mnie druga ciąża jest sto razy trudniejsza niż pierwsza. Miałam w planach chodzić na basen itd, no ale moje samopoczucie od początku jest średnie delikatnie mówiąc, plus synek który potrzebuje uwagi i po prostu totalnie nie mam na nic siły :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Koma1002]

Napisane przez Ilsa Lund

Mam nadzieję że on po prostu lubi takie godziny i wstaje sobie o 12 czy cos bo kto by chciał potem być cięty przez lekarza który się nie wysypia? A z drugiej strony wiem że nie wstaje o 12 bo punkcję czy transfer do IVF miałam rano ok 9 :/

Młody ma ok 3600 czyli ja taki kloc 4200 to pewnie Mama miała cukrzycę tak mówi doktor a ona sporo przytyla w ciąży więc możliwe, ona ze mną lubiła frytki no ale wahanie USG to ok 500g. Widać też było włoski
Doktor mnie uspokoił z tym że mam skierowanie tylko do szpitala a nie na cc że to normalne i że w niedzielę 4.03 mnie przyjmują, robią badania i wpisują w plan na poniedziałek. On zresztą będzie w niedzielę to do mnie niby zajrzy


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Właśnie o tym mówię, że lekarze są "przepracowani", ale weź nie bądź jak tyle prywatnie dorabiaja...

Uuu to ładnie 😉 to juz jest dziecko 😎 widziałam takiego maluszka 2 100, to byla kruszynka, aż strach wziąć na ręce. Chyba nie nastawiajmy się na jakies konkretne wagi, moja chrzesnica miała się urodzić z usg 3 100, a ostatecznie ważyła 3 600 😃

Zainspirowałas mnie, żeby sprawdzić co ja mam zapisane. Masz w uwagach napisane, że wskazany poród przez cc? Chyba zdam się na to, co powiedział mi lekarz, bo im więcej o tym myślę, tym bardziej się denerwuje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ullcia92]

Ale bym zjadła pomarańcze!!!!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[xxxJuanaxxx]

Ilsa - godziny przyjęć masakra... Ale za to super że po wizycie wszystko ok!

Co do przepowiadaczy - ja mam od jakiegoś czasu wieczorami ale nie są bolesne, raczej właśnie upierdliwe
A Malutka ostatnio rusza się zupełnie inaczej. Dobrze, że byłam dziś na KTG bo jestem spokojna, ale od 2-3 dni bardziej sie kłębi w środku niż rusza

czarodziejka - lada dzień rodzimy, mam nadzieje że ten czas szybko Ci zleci a łatwy poród i polog wynagrodzi Ci trudy ciąży

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lelowa]

Napisane przez ullcia92

Czy wy jeszcze chodzicie ? U mnie już nie ma mowy żeby pójść na spacer choćby 1km bo ciągle mi brzuch ciąży i mam wrażenie że jest taki napięty. Choc chyba nie jest. W każdym razie nie jestem w stanie chodzić. Tylko tyle co po mieszkaniu + jak coś to jadę samochodem i spokojnie sobie po sklepie czy gdzieś drepcze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jasne! Sprobuj nie wyjsc na spacer z dwulatka Ale fakt faktem czasami jest mi ciezko, a trasy robimy minimum kilometrowe. W najlepszym razie lekko kluje mnie w boku, w najgorszym kluje mocno, ze az ciezko isc i brzuch sie napina i boli. No ale poki co dreptam

Napisane przez Wilanka

Mnie nocami strasznie bolą/kłują pachwiny, że nawet usiąść nie potrafię a co dopiero wstać z łóżka :/ A tu córkę zęby męczą i płacze i doczłapać na siku też się muszę :/ ciężka ta końcówka poprzednio nic takiego nie miałam.

Ale zobacz ile z nas ma takie same odczucia, pierwsza ciaza bajka lub chociaz w miare znosna, a teraz porazka na tej koncowce, a i poczatki u niektorych byly niezbyt ciekawe, jak nie cala ciaza jak u czarodziejki. Kurcze chyba sie starzejemy czy jak
A ja tu jeszcze smialo mowilam o trzecim dziecku, teraz troche mnie to zle samopoczucie sprowadzilo na ziemie. Niby nie dzieje sie u mnie nic takiego ale zwyczajnie ciezko pogodzic to wszystko ze starszakiem wiec pewnie jesli pomysle o trzecim to za jakies 5 lat ale wtedy znowuz wydaje mi sie, ze to za pozno bo 35 na karku to juz mnie serio przeraza w kontekscie ciazy ale moze zmienie zdanie

Napisane przez katstan

Melduję szybciutko że wieczorne KTG wyszło pięknie. Oby tak dalej to w poniedzialek do domciu

Ale super! Bardzo sie ciesze

Napisane przez asiula1306

Brzuch mi cale popoludnie pracuje, mam jakies skurcze i twardnienia. Juz widze ze skurcze sie pojawiaja seriami- lapie mnie kilka w rownych odstepach ale po kilkunastu minutach przechodza. I sa w sumie malo bolesne- raczej bardziej upierdliwe i meczace ale nie bardzo bolesne


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tez dzis mialam straszaki ale nie takie bolesne jak w srode, raczej tez bym nazwala upierdliwymi ;-)

Napisane przez pretty_girl19892

Jeszcze zjadlam 2 kawalki pizzy na noc i A. sie uaktywnila po tym

Tez zjadlam i to byl blad, zle sie czuje :/

Napisane przez Ilsa Lund

Mam nadzieję że on po prostu lubi takie godziny i wstaje sobie o 12 czy cos bo kto by chciał potem być cięty przez lekarza który się nie wysypia? A z drugiej strony wiem że nie wstaje o 12 bo punkcję czy transfer do IVF miałam rano ok 9 :/

Młody ma ok 3600 czyli ja taki kloc 4200 to pewnie Mama miała cukrzycę tak mówi doktor a ona sporo przytyla w ciąży więc możliwe, ona ze mną lubiła frytki no ale wahanie USG to ok 500g. Widać też było włoski
Doktor mnie uspokoił z tym że mam skierowanie tylko do szpitala a nie na cc że to normalne i że w niedzielę 4.03 mnie przyjmują, robią badania i wpisują w plan na poniedziałek. On zresztą będzie w niedzielę to do mnie niby zajrzy


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super! Rzeczywiscie dziec przystopowal, wydaje mi sie, ze ostatnio podawalas jakas spora wage, a ta dzisiejsza jak najbardziej spoko

[Ilsa Lund]

Napisane przez pretty_girl19892

brawa! to chyba troche przystopowal z waga? ile miał 2 tygodnie temu na wizycie?

3 tygodnie temu 3230, dzisiaj 3590

Napisane przez Koma1002

Zainspirowałas mnie, żeby sprawdzić co ja mam zapisane. Masz w uwagach napisane, że wskazany poród przez cc? Chyba zdam się na to, co powiedział mi lekarz, bo im więcej o tym myślę, tym bardziej się denerwuje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kochana wrzucam Ci bez moich danych, skierowanie jest właśnie tylko do szpitala ale w rozpoznaniu są wskazania do cc i mam też papier od psychiatry gdzie już jest napisane wprost o cc
20180223_223305.jpg
20180223_223355.jpg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Wilanka]

Napisane przez lelowa

Jasne! Sprobuj nie wyjsc na spacer z dwulatka Ale fakt faktem czadami jest mi ciezko, a trasy robimy minimum kilometrowe. W najlepszym razie lekko kluje mnie w boku, w najgorszym kluje mocno, ze az ciezko isc i brzuch sie napina i boli. No ale poki co dreptam

---------- Dopisano o 21:27 ---------- Poprzedni post napisano o 21:22 ----------



Ale zobacz ile z nas ma takie same odczucia, pierwsza ciaza bajka lub chociaz w miare znosna, a teraz porazka na tej koncowce, a i poczatki u niektorych byly niezbyt ciekawe, jak nie cala ciaza jak u czarodziejki. Kurcze chyba sie starzejemy czy jak
A ja tu jeszcze smialo mowilam o trzecim dziecku, teraz troche mnie to zle samopoczucie sprowadzilo na ziemie. Niby nie dzieje sie u mnie nic takiego ale zwyczajnie ciezko pogodzic to wszystko ze starszakiem wiec pewnie jesli pomysle o trzecim to za jakies 5 lat ale wtedy znowuz wydaje mi sie, ze to za pozno bo 35 na karku to juz mnie serio przeraza w kontekscie ciazy ale moze zmienie zdanie

---------- Dopisano o 21:31 ---------- Poprzedni post napisano o 21:27 ----------


Ale super! Bardzo sie ciesze



Tez dzis mialam straszaki ale nie takie bolesne jak w srode, raczej tez bym nazwala upierdliwymi ;-)

Tez zjadlam i to byl blad, zle sie czuje :/

Super! Rzeczywiscie dziec przystopowal, wydaje mi sie, ze ostatnio podawalas jakas spora wage, a ta dzisiejsza jak najbardziej spoko

Oj, żebyś wiedziała. W pierwszej ciąży to ja się czułam wspaniale a teraz, to nie wiem co powiedzieć
Mój mąż też coś zagaduje o trzecim, ale ja to mam wrażenie że się sypie teraz w ciąży, a co dopiero potem. No i wiek też mnie stopuje. Za chwilę mi pyknie 31, po 35 już na pewno się nie zdecyduje, więc właściwie znowu by zostało za 2 lata, ale jakos tego nie widzę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lelowa]

Wilanka no dokladnie, wez ogarnij takie maluchy i chodz w ciazy przyjmujac, ze bedziemy sie czuly chociazby tak jak teraz to juz srednio.
Ja wiem, ze ktos z boku powie, ze jeczymy bo kiedys bylo inaczej, kobiety rodzily rok po roku i dawaly rade ale to zazwyczaj byly rodziny wielopokoleniowe gdzie babcie pomagaly no i nie oszukujmy sie nawet jesli musialy radzic sobie same to nie poswiecaly dzieciom nadmiaru uwagi, dzieciaki lataly samopas. U mnie to by nie przeszlo, lubie i chce poswiecac dziecku duzo swojego czasu i uwagi, czytac, rozwijac pod kazdym katem, sama mialam tak w domu i staram sie wychowywac w podobny sposob.

[Koma1002]

Napisane przez Ilsa Lund

3 tygodnie temu 3230, dzisiaj 3590


Kochana wrzucam Ci bez moich danych, skierowanie jest właśnie tylko do szpitala ale w rozpoznaniu są wskazania do cc i mam też papier od psychiatry gdzie już jest napisane wprost o cc
Załącznik 7444426
Załącznik 7444431

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dzięki! Ja mam skierowanie na patologie...chyba ten mój lekarz wie, co robi...w końcu jest tam ordynatorem...porodu się nie boję, dziecka też...samo to przyjęcie mnie przeraża 😞😕

Napisane przez lelowa

Wilanka no dokladnie, wez ogarnij takie maluchy i chodz w ciazy przyjmujac, ze bedziemy sie czuly chociazby tak jak teraz to juz srednio.
Ja wiem, ze ktos z boku powie, ze jeczymy bo kiedys bylo inaczej, kobiety rodzily rok po roku i dawaly rade ale to zazwyczaj byly rodziny wielopokoleniowe gdzie babcie pomagaly no i nie oszukujmy sie nawet jesli musialy radzic sobie same to nie poswiecaly dzieciom nadmiaru uwagi, dzieciaki lataly samopas. U mnie to by nie przeszlo, lubie i chce poswiecac dziecku duzo swojego czasu i uwagi, czytac, rozwijac pod kazdym katem, sama mialam tak w domu i staram sie wychowywac w podobny sposob.

Wy o trzecim, a ja myślę co z drugim...po takiej pierwszej ciąży to ja dziękuję- realistycznie patrząc. Gorzej, że im bliżej końca to czuję jakieś takie dziwne (pozytywnie) uczucie przywiązania do tego brzuszka, ruchów i chyba w ogóle tego stanu, czasu... starałam się prowadzić na bieżąco notatki z przebiegu ciąży, robić zdjęcia. Boję się, że mi to umknie, zapomnę z czasem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kiwi18]

za udane wizyty!
Katstan za dobre wyniki ktg byle do poniedziałku
Dobranoc :-*

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ilsa Lund]

Napisane przez Koma1002

Dzięki! Ja mam skierowanie na patologie...chyba ten mój lekarz wie, co robi...w końcu jest tam ordynatorem...porodu się nie boję, dziecka też...samo to przyjęcie mnie przeraża 😞😕

Jak widzisz ja mam przyjęcie na ginekologiczny a nie położniczy więc to jest normalne pobadają nas i przeniosą

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Koma1002]

Napisane przez Ilsa Lund

Jak widzisz ja mam przyjęcie na ginekologiczny a nie położniczy więc to jest normalne pobadają nas i przeniosą

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pewnie, masz rację! Coś mam dziś spadek formy i zauważam, że nadmiernie roztrzasam, za dużo myślę i analizuję. Będzie dobrze 😉

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ojoanna29]

Ilsa, piękna waga małego, strasznie jestem ciekawa do ilu przykoksi jeszcze

Też już zaczynam myśleć co z drugim dzieckiem, chciałabym, ale boję się że znowu będzie ciąża zagrożona, będę musiała leżeć, oszczędzać się itd.. Nie chciałabym dużej różnicy wieku, ale tz nie weźmie urlopu na 9 miesięcy rodzice też już nie najmłodsi i nie mają najlepszej kondycji, a znowu żłobek i przedszkole nie rozwiązuje problemu.. No ale jeszcze pierwszego nie ma na świecie, więc nie będę się nakręcać

[asiula1306]

Dzien dobry dzisiaj nie bylo wstawania na siku! Malo wieczorem wypilam to pewnie dlatego.

Za to odkad wstalam to mam bole brzucha.

Maz pojechal na chwile do pracy i ma przywiezc paczki i chlebek na sniadanie wiec czekam i na razie nie wstaje z lozka

No i bym zapomniala: ciaza donoszona!!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[nadalka]

Witajcie.

Katstan myślałam o Tobie, dobrze, ze Ktg jednak Ok. Daj znać co wyszło na usg.

Witam się 37+0! Kolejna donoszona

W ogole śniegu u nas napadało jakby jakaś zima była IMG_1519455457.355077.jpg


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bloody_marry]

Dzień dobry! Wczoraj zasnęłam z tel w ręku, bo chciałam coś naskrobac, a nawet nie nadrobiłam do końca co pisalyscie

Katstan, kciuki za Ciebie i Malucha. U nas też było podejrzenie zaburzeń pracy serca i tydzień czekaliśmy na szczegółowe badania :/ ale nic się nie potwierdziło. Mam nadzieję że u Was też tak będzie!

Lekarz do 23:00? Nie chciałabym się teraz toczyć na taką późną wizytę :/

Wczoraj byli u nas znajomi z półrocznym maluchem. Jest przesłodki, grzeczny i towarzyski, normalnie reklama rodzicielstwa. I jeszcze zero problemu żeby o swojej stalej godzinie zasnąć, spał u nas w sypialni 3h a my mieliśmy czas pogadać. Chcę takie dziecko <3

Co z tego że sobota, oboje mamy wolne, od 6:30 oboje na nogach. I po co? Mąż przeżywa że w nocy coś "popiskiwałam" i wystraszył się że rodze a on pił wieczorem j nawet nie mógłby mnie sam zawieźć do szpitala. Mówi że już nie pije do porodu

Dziś w planie skręcanie łóżeczka <3 i przemeblowanie w naszej sypialni. Może się uda kupić gdzieś organizery do szuflad to jeszcze ubranka poskładam.

Miłego dnia! U Was tez śnieg?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz