Tipsy bez kursu! Prosze bardzo :)

[maluszka22]

O BOŻE!!!!!!!!!!!!!Widzisz i nie grzmisz,toż to normalnie obraza zawodu stylistki!!!

[Agusia_pa2]

HORROR!!!!!!!! ! ! ! ! ! ! ! ! ! ! Nie jestem stylistką ale jak by mi ktoś takie pazury zrobił to nie ręcze za siebie!!!!

[frauhelga]

dziewczyna ewidentnie kocha french!
moze kupila duuuuuuuuze opakowanie bialego zelu w swietnej promocji i pomyslala:,,a co se bede zalowac!''

[kleiner-Igel]

No, no Ewelinka czuje jakąś misje Może czuje konkurencję i chce oszpecić wszystkie dziewczyny, którym robi te szkaradztwa Tylko trochę się zagalopowała i siebie też skrzywdziła Czy ona nie widzi, że to jest BRZYDKIE?

[MisiaBezMisia]

Napisane przez frauhelga

dziewczyna ewidentnie kocha french!
moze kupila duuuuuuuuze opakowanie bialego zelu w swietnej promocji i pomyslala:,,a co se bede zalowac!''

a dodatkowo jeszcze test: ciekawe jak daleko da się przykleić tipsa french

może są jakieś zawody a tu na forum nic o tym nie wiadomo...

[Angel@]

Lubię ten wątek. Pięknie tu jest

[ilonka70]

Napisane przez Angel@

Lubię ten wątek. Pięknie tu jest

Ja tez go lubie

[Agusia_pa2]

Ja wprost uwielbiam!!! Jak tylko się dorwie do kompa to zaraz patrze czy coś nowego sie nie pojawiło

[Misia.m]

Myślę,że jakbym się za to wzięła, to moje pracki też byście tu wkleiły .

Dlatego nie bawię się w przedłużanie ,tylko maluję własne.
Jak się już coś robi to robić to dobrze,a jak się nie ma predyspozycji to
1, kształcić się
2, ćwiczyć
3, podpatrywać lepszych
a jak to nie wychodzi dalej ,to....dać sobie spokój i nie oszpecać klientek i nie brać za to kasy!!!

[frauhelga]

a jakby tak pojechac caly paznokiec na bialo?
to bylby MEGAFRENCH i zadna by sie nie dowalala ze za szeroko ze przepilowane!No to do dziela STYLISTKI!!!!
oh!ja tez kocham ten watek!

[hecate]

nie moge sie zdecydowac po ktorych bardziej chce mi sie rzygac

http://pretty.wizaz.pl/forum/attachm...postid=4509936

czy moze

http://pretty.wizaz.pl/forum/attachm...postid=4509936

[maluszka22]

ja wybralabym te pierwsze z zielonymi holo.He he przylaczam sie do milosnikow tegoz watku

[paulakrk]

Napisane przez Angel@

Lubię ten wątek. Pięknie tu jest

[La Monica]

Tragizm po prostu.
A może takie frencze teraz są w modzie a my się nie znamy

[karolka-bobasek]

ja se chyba taki walne na paznokciach juz dzis.. ten "frencz że frencz" z dluuuga biala koncowka wkoncu sesja idzie, bede miala co obgryzac

[La Monica]

2. Wzorek może i ładny ale łopaty okropne
1. No comments

[karolka-bobasek]

łohoo jakie bulwiaste te drugie fantastyczne
La Monica - fantastyczny avatarek

[frauhelga]

te pierwsze z typu;,,oh!ale mam swietny pomysl na kfiatek!o!i na kamola!oo i jeszcze jeden!A co mi tam naladuje wszystko co w zyciu widzialam tej nieszczesnej ofierze!''
nie ma co gadac-wzorek nawet teges,ale looooopaty ze az!

[frauhelga]

aaa!Monia-avatarek tak slodki,ze az do schrupania

[dobrarada]

hej
tak sytam czy już mówiłam że póki ta reklama tu wisi to chyba pisac nie będę
juz mnie z 6 razy zagotowało
jak dla mnie to antyreklama, chocby to za darmo rozdawali to nie wzięłabym

a tak w temacie paznokci
tych na zdjęciach
to są takie typowe, klasyczne błedy dziewczyn które gdzies tam się uczyły same, podpatrzywały stylistki, itd........
ale mimo wszystko - ja też przez dwa lata robiłam paznokcie, sobie, swoim koleżankom, przykaciółkom - bez zadnego kursu i takiego czegoś nie uskuteczniałam. myślę że wynika to jednak z braku jakiegoś wyczucia estetyki, równowagi, proporcji - takiego zmysłu plastycznego. Przecież te tipsy frenczowe w wiekszości teraz nie mają kieszonek i można je dowolnie przesuwać ale jakoś te dziewczęta które się za to biorą amatorsko, nie mają takiego jakiegoś spojrzenia samokrytycznego na swoje dzieła. no mnie ręce opadły jak to coś z tymi zielonymi (plastrami chyba) zobaczyczyłam. Pazury zmasakrowane, spiłowane do mięsa, plastry też pasują jak świni dzwonek do tego frenczu i wogóle kaszana. I powiedzcie mi czy uważacie że taka Pani która to zrobiła - po ukończeniu super kursów - będzie to wszystko robić lepiej?
nie sądzę szczerze mówiąc. Bo chyba wiadomo że jak piłuję pazura to w końcu się przepiłuję na wylot. Jak widzę jak te paznokcie wyglądają to chyba się takim czymś nie chwalę bo mam jakieś poczucie smaku i piekna. A tu nie ma nic. Ani techniki, ani pomysłu, ani wykonania, ani nic. Porażka.
I tak szczerze mówiąc żal mi takich dziewczyn które chcą te pazurki robić a jakoś nie obdarzone są do tego predyspozycjami.
Bo oprócz kursu to jeszcze wiele czynników potrzeba żeby stylizować paznokcie ładnie, technicznie, estetycznie .....
mam znajomą, skończyła kurs w peggy sage, dzwoniła parę dni temu czy bym jej paznokci nie zrobiła. właśnie to taki przypadek,
nie będzie ładnie robić paznokci bo nie ma w sobie odrobiny tej duszy artystycznej.
tutaj są na tym forum dziewczyny które tak malują paznokcie że aż żal że to tylko pazurki i za chwilę trzeba je zmyć, bo tworzą arcydziełka na pazurkach, ale jak ktoś nie ma za krzy talentu to nawet z kursami nie poradzi.

[Maxsia_]

Napisane przez dobrarada

hej
tak sytam czy już mówiłam że póki ta ....................ale jak ktoś nie ma za krzy talentu to nawet z kursami nie poradzi.

Odnosząc się do postu dobrej rady, na tym forum strasznie się krytykuje osoby które chca coś zrobić bez kursu, a ja myśle tak jak ona, albo się ma talent do tego albo się nie ma, i żaden kurs nie pomoże, moze nie mam papiera, ale coś umiem, narazie nie praktykuje, bo jestem na praktyce (masło maślane) w salonie kosmetycznym ( a wiadomo jak to jest na początku sobie popatrzec tylko można) kurs trwa nieraz nawet tylko 2 dni, ja tam będe 2 miesiące - kto mi powie kto będzie lepiej wiedział jak się zakłada tipsy ja, czy osoba z papierem po 2 dniach ??


Reasumując, skrytykować kogoś można zawsze, szkoda tylko że nie ocenia się czasem jego zdolności tylko podpis na kartce papieru...

[Agusia_pa2]

tutaj są na tym forum dziewczyny które tak malują paznokcie że aż żal że to tylko pazurki i za chwilę trzeba je zmyć, bo tworzą arcydziełka na pazurkach, ale jak ktoś nie ma za krzy talentu to nawet z kursami nie poradzi.

[paulakrk]

Napisane przez dobrarada

I tak szczerze mówiąc żal mi takich dziewczyn które chcą te pazurki robić a jakoś nie obdarzone są do tego predyspozycjami.

Mnie tam akurat bardziej jest żal bezdomnych piesków

ale jak ktoś nie ma za krzy talentu to nawet z kursami nie poradzi.

Ależ to oczywiste.
NIkt nigdy nie twierdził inaczej.
Ale Leonardo da Vinci nie namalował by cudnej łasiczki z damą gdyby nie terminował wiele lat u majstra, który nauczył go jak przygotować drewno, wymieszać składniki i rozrobić farby, prawda?

Bo oprócz talentu niezbędny jest warsztat.

Napisane przez Maxsia_

szkoda tylko że nie ocenia się czasem jego zdolności tylko podpis na kartce papieru...

To akurat bzdura Maxsiu, zagalopowałaś się znacznie w swym osądzie

[dobrarada]

co do słynnych malarzy
akurat tak sie składa że przez 5 lat się uczyłam w liceum plastycznym i wiem jedno , wszyscy uczylismy się w jednakowych warunkach i tego samego, u tych samych nauczycieli. i mielismy jedną koleżanke w klasie (pozdrawiam Celinko gdzieś tam Cię w wirtualnej czasoprzestrzeni) która jak przyniosła swoje prace do szkoły do zawsze wszystkim opadły ręce i kopary do ziemi - była ona tak zdolna że my chocbysmy się 10 razy tyle napracowali i tak by nam nie wyszło wszystko tak jak jej. miała ogromny talent i oddzielała nas od niej odległość jak stąd do księżyca.

talent jest niezbędny, warsztatu nauczysz każdego kto tego chce i będzie pracował nad tym. ale talentu się nie nauczysz - albo się go ma albo nie. Paula ma talent i wiele osób tu piszących tez ma i mieć będzie bo się go pozbyć nie da


piesków mi tez żal (swoją drogą Paula aleś jest złośnica dożarta - masz szczęście że Cie i tak lubię )

kurs jest oczywiście niezbędny - to wiadoma rzecz, w sumie nieistotne czy to będzie taki kurs w pełnym tego słowa znaczeniu, bo może to tez być praktyka (tak jak terminowanie u mistrza ) i chyba nawet się więcej mozna nauczyć ....

co do papieru - to tak jak z toaletowym, jest niezbędny w niektórych sytuacjach ale sam w sobie wartość ma znikomą

ps. znikła reklama i juz mi lepiej

[sabbatha]

IMHO robienie tipsów bez kursu (lub gruntownego przeszkolenia - przecież w szkołach kosmetycznych też tego uczą, a nie nazywa się to kursem ) to jak operowanie bez skończonych studiów medycznych ze specjalizacją chirurgiczną

[dobrarada]

myślę że porównywanie robienia paznokci z wykonywaniem operacji chirurgicznych jest chyba trochę nie bardzo...... bo jednak jak ktoś źle wykona operację chirurgiczną to może się skończyć nieciekawie
a w przypadku pazurków - dwa trzy tygodnie ktoś będzie paradował z czymś niezbyt fajnie się prezentującym na paznokciach . skala problemów przy tych dwóch zagadnieniach jest bardzo różna
szczerze mówiąc chyba jednak wolałabym mieć zrobione paznokcie przez amatora niż operację przez kogoś nietytułowanego

sama mam papier nazywany powszechnie "prawem jazdy" od roku pańskiego 1989 i nie potrafię jeździć samochodem i nie jeżdżę , a zanm również pewnego miłego Pana (znajomy) któremu ten papier zabrali bo sobie brykał samochodem w stanie upojenia - i on świetnie tym samochodem jeździ....
ale to już taka dygresja......

dygresja druga: leżałam kiedyś 3 tygodnie w szpitalu ze zdrowym wyrostkiem robaczkowym który mi chcieli wycinać uczeni panowie z dyplomami - dobrze że instynkt mi podpowiedział zeby uciekać i mam wyrostek do dziś

reasumując: nie konieczny jest papier tylko wiedza i nauka. wg mnie oczywiście. nauczyć się można poprzez czytanie książek, czasopism, wątków na forach , podpatrywanie innych, ale też przez korzystanie z kursów, warsztatów, szkoleń, praktyk......... jest multum możliwosci........

[karolka-bobasek]

zgadzam sie z tym wszystkim w zupelnosci..no zal to jest patrzec na to wszystko..

a co do odsylania na kurs, to ja mysle zepo 1. odsyla sie w wiekszosci dziewczyny ktore chca "krok po kroku" itd..
po drugie na kurs bo na kursie moga tego nauczyc! jak ma sie kogos kto za darmo cie wyszkoli i ci to wszystkopokarze to zaden problem, nikt sie nie bedzie czepial! bo ten papier i tak se moze na scianie wisiec lub nie, niewiele jest wart sam w sobie..


P.S. mnie jest tez pieskow bardzo zal

[mysiak]

Napisane przez dobrarada

talent jest niezbędny, warsztatu nauczysz każdego kto tego chce i będzie pracował nad tym. ale talentu się nie nauczysz - albo się go ma albo nie. Paula ma talent i wiele osób tu piszących tez ma i mieć będzie bo się go pozbyć nie da

Święte słowa Całe szczęście, że się nie da pozbyć, bo artyści bywają humorzaści. Szkoda by było, gdyby pod wpływem impulsu wyrzucali talent przez okno

Napisane przez dobrarada

kurs jest oczywiście niezbędny - to wiadoma rzecz, w sumie nieistotne czy to będzie taki kurs w pełnym tego słowa znaczeniu, bo może to tez być praktyka (tak jak terminowanie u mistrza ) i chyba nawet się więcej mozna nauczyć ....

Wiadomo przecież, że jeśli wybierze się nieodpowiednią firmę, albo trafi na kiepskiego instruktora, kurs może przynieść efekty znacznie bardziej mizerne od zamierzonych. I jeśli ktoś umie szukać informacji a do tego podpatrzy to i owo na żywo, może dowiedzieć się więcej (zwłaszcza jeśli ma po temu predyspozycje). Ale tak jak nie wiedząc czym rozcieńcza się farby olejne nie stworzy się obrazu na płótnie, tak nie mając pojęcia o produktach do stylizacji nie wyczaruje się ślicznych pazurków. No i o ile płótno nie dozna specjalnego uszczerbku, o tyle pazurki mogą.

Napisane przez dobrarada

co do papieru - to tak jak z toaletowym, jest niezbędny w niektórych sytuacjach ale sam w sobie wartość ma znikomą

[frauhelga]

w tamtym tygodniu zadzwonila moja klientka i spytala,czy jej szefowa nie moglaby przyjsc zobaczyc jak ja robie pazurki,
bo na mojej klientce jej sie tak wszystko podoba,a ona zakupila sobie zestawik w internecie i chce sobie tez tak(hie,hie ),
i ze nawet(!) mi za to zaplaci!!!!


ale sie usmialam!
co z tego ze babeczka usiadzie i popatrzy?
ilez potrzeba roboczogodzin(tak mnie cos naszlo) zeby wyczuc pedzel-nie mowiac o pilniku!

[karolka-bobasek]

hehe no wiesz co, do mnie ma w przyszlym tyg przyjsc córka fryzjerki mojej mamy, bo stwierdzila ze ja ukonczylam kurs to pewnie wiecej wiem od niej.. no zapewne bo ona swoja wiedze czerpie tylko z allegrowej plytki..
i powiedzialam ze okej, moge jej conieco pokazac jak chce ale sama nie jestem doskonala w tym co robie a kij, moze mama dostanie rabat na uslugi fryzjerskie
no ale to jest wlasnie to, widzialam ze plaszczaczki jak malo co, prosta linia usmiechu i wogole.. ja sie jej pytam jak jej sie trzymaja te tipsy, jak sie te zele z allegro sprawuja a ona mi na to ze jak ma lepszy klej to dluzej, jak gorszy to krocej.. wiec sie nie dogadalysmy ale coz

aha, ja nie wiem jak ona sobie to wyobraza, ale ja nie mam zamiaru jej pokazywac wszystkiego i szkolic ja na moich materialach, moge jej teoretycznie powiedzieci wytlumaczyc, ale jak chce szczegolowo, to nietststy, trzeba rozbic skarbonke i wybrac sie na kurs