Ilość lakierów ;]

[pasywno-agresywna]

A ja jestem w posiadaniu około 70 lakierów i kilku linerów. To już choroba??

[Amazonka18]

mam ponad 50 lakierów, mnóstwo ozdób do pazurków, z każdej podróży jakieś ozdóbki przywożę, ale najgorsze jesst to, że paznokcie bardzo mozno mi się osłabiły, mam obcięte na zero a moja kolekacja lakierów i ozdób leży w kącie

[paulakrk]

Więc używaj dobrej bazy i odżywki !!!! Szkoda zeby lakierki się marnowały!! Choć muszę powiedziec ,że ja z niepohamowanymi zakupami lakierow juz skonczylam - przezuciłam sie ostatnio całkowicie na inne ozdobki i wlasnie do nich staram sie namawiac klientki!! Niestety tych odważnych nie ma zbyt wiele

[Amazonka18]

używałam juz masy odżywek i zadna nie pomogła, jadam witaminki, skrzyp, maskę tabletek, możyłam w oliwie z cytryną. Zero postępu :-( To pewnie przez anemię.

[pink69]

na spółkę z mamą.około 7

[Midi]

Lakierów to ja mam przeważnie ok. 4-5, bo moje paznokcie są kapryśne i nie lubią być za często malowane, poza tym nigdy nie trzymam lakieru, który mi się nie spodobał po pierwszym użyciu. Ale za to odżywek... teraz doliczyłam się 11 a właśnie mam chęć na jeszcze jedną...

[Sheena_]

a mi mama ostatnio wyrzuciła polowe lakierów bo uznała ze są stare ( niektórymi nawet nie zdazylam sie pomalowac ) i zostały mi tylko 4 :/

[Sathi]

Ja też jestem na etapie odżywkowania ale mam tych lakierów parę:
dwa inglota: odżywka silk wrap, i różowy
jeden perłowobiałorózowy i śliwkowy Golden Rose
Z Dor - do frencha, róż oplizujący na złoto i niebiesko turkusowy
czekoladowy, ze srebrnymi drobinkami

[laseczka.wąglika]

Ja jestem szczęsliwą posiadaczką około 35 lakierów i 3 odżywek.
Lakiery są w 90% marki Inglot i to chyba w moim przypadku można nazwać uzależnieniem
Poza tym nie uważam, że posiadanie dużej ilości lakierów do paznokci jest objawem manii, przecież to takie kobiece!

[Emiliana]

A u mnie z ilością lakierów nie jest aż ta tragicznie i po wypowiedzi założycielki wątku stwierdziłam że mogę swobodnie jeszcze coś dokupić. Mam około 40 lakierów łacznie z tymi z cienkim pędzelkiem czy punktowymi .Do tego oczywiście masę ozdóbek i cyrkonii.

[chudzia]

hmmm... ja mam ok 150 lakierow... polowe nigdy nie wyprobowalam, ok 20 linerow , ozdob hmm.. ok 50 ... teraz i tak 80% pazurkow ktore robie maja wtapiane ozdoby wiec i tak ich nie maluje

[cmoksia]

a może ktoś ma ochotę powiększyć swoją kolekcję o część mojej?

[vanesska]

a ja mam 42 lakiery+ozdóbki+2 odżywki...i oczywiście na tym się nie skończy

[Eenax]

Samych lakierów okolo 100.
do tego około 40 linerów i 40 farbek akrylowych.

[aguskaaa]

Co fakt to fakt Ja mam ok.50 fiolek różnych lakierów, jedank najlepszy z jakim się do tej pory spotkałam to L'oreal LaquiResist, kolor bengali orange, ale na pazurkach wygląda jak czerwony, super sie nakłada jak oliwka Jest super, super, tylko wolałabym coś w jaśniejszej tonacji, ten przysłał mi chłopak jak był w USA.Ale i tak jest gucio. Pozderka

[Ola M.]

Moja ilość podskoczyła do ok. 150 lakierów. a OZDÓB to nawet nie jestem w stanie zliczyc. ok. 80 pojemniczków z roznymi brokatami, hologramami, kwiatkami, kruszonymi muszlami, logami i innymi ******łami... Widać je na moim blogu www.paznokcie-oli-m.blog.onet.pl w galerii pozdrawiam

[La Monica]

Oj Ola to prawda Mnóstwo masz tych ozdób A przy okazji świetny blog! Często na niego zaglądam
Ja mam w posiadaniu ponad 60 lakierów...przeróżnych, od inglota po joko etc. + dwie odżywki + ozdóbki, których mam narazie malutko, ale zbieram zbieram

[maszka4]

Ja mam ok. 60 lakierów, wiadomo, że na tym się nie skończy, i juz niedlugo idę na paznokciowe zakupy

[Mehuneferka]

ja mam tylko 25 lakierów (łącznie z linerami) a dziś usłyszałam od ukochanego, że moje "zabawki zajmują całą półkę w lodówce!"

"jak to?" - myślę, jeżdżą przecież na drzwiach lodówki i jakby je ścisnąć to zajmują połowę wąskiej półeczuni

chyba mu pokażę ten wątek, niech zrozumie, że na prawdę nie szaleję, niech doceni znikomy rozmiar mojej kolekcji

[anakonda]

Ja mam jedynie 8 lakierów w tym dwa linery. To kropla w morzu w porównaniu z założycielką wątku. A i dodam, że prawie wogóle ich nie używam.

[Jula84]

Ja mam obecnie 7 lakierków...ale mam takie momenty kiedy kupuje i nie mogę przestać. Jak dochodze do liczby ok 20 - to zaczynam sie sie zastanawiać co ja najlepszego robie

[madziareczka]

mi zostalo tylko 54 lakiery bo duzo juz wywalilam na smiecie... ale ciagle gdzie nie pojde do sklepu to lakiery lakiery i do koszyka

[Jula84]

Zapomniałam dodać że kupuję TYLKO lakiery do francuskiego manicure- nie znoszę żadnych innych. Są to odciebie jaśniutkie, mleczne albo wpadające w beż albo róż. W dodatku nie mogą mieć żadnego brokatu.

[ghana]

ja mam 47. haha musze dokupic zeby byla magoczna 50 xD
do uzytku mojego i mojej mamy i cioci.(ja im maluje pazury a ne odplacaja sie w nastepnych lakierkach) xD

[agnieszka k]

okolo 20.

[ja-ika]

Oj dużo niektóre dziewczynki mają. Ja też mam taką manię, jak wchodzę do sklepu, obojętnie jakiego, podświadomie szukam lakierów. Jeżeli znajdę, to (zależy od aktualnej dostępności gotówki) albo kupuję kilka na raz, albo sobie długo oglądam, a później wracam ze zdobytą kasą i je i tak kupuję
Lakierów nie liczyłam, ale będzie coś około 30 z linerkami. Często kupuję w małych buteleczkach, żeby nie zgęstniały dopóki ich nie zużyję. Więc na bieżąco kupuję i wyrzucam.

[paulakrk]

Ależ starowinka z tego wątku
W ciagu tych dwóch lat od jego załozenia użyłam lakierów moze..5 razy

Więc jak sądzę , jakieś 80 % z mojego zbioru nadaje się w tym momencie co najwyżej do utylizacji

[Angel@]

Ostatnio robiłam porządki bo mi się lakiery nie mieściły i wyrzuciłam 30 a pozostało mi jeszcze 116. Ale nie dokupuję już nowych lakierów - teraz stawiam na ozdóbki

[Anusia_piekniusia]

Napisane przez Angel@

Ale nie dokupuję już nowych lakierów - teraz stawiam na ozdóbki

też tak sobie zaczełam mówić i trochę działało ale jakoś zawsze obok ozdóbek, które kupuję, są od razu lakierki dokładnie do nich pasujące

[karolka-bobasek]

Kurcze no, a ja jakos tak nie mam szalu na lakiery.. mam kilkanascie moze, ale nie kupuje jakos maniakalnie bo jak juz maluje, toalbo mleczny, albo czerwony, albo ciemne bordo.. raczej innych nie, ewentualnie czarny albo srebrny liner i tyle..
za to uwielbiam kupowac ozdoby duzo bardziej niz lakiery