|
Notka |
|
Szkoła i edukacja Szkoła i edukacja, to forum dla osób, które chcą się uczyć. Tu dowiesz się wszystkiego o szkołach, uczelniach, kursach. Na forum NIE odrabiamy prac domowych! |
|
Narzędzia |
2013-09-22, 15:40 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 278
|
Problem z wykładowcą. Co można zrobić?
.
Edytowane przez Pastela92 Czas edycji: 2015-05-25 o 19:16 |
2013-09-22, 15:56 | #2 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 301
|
Dot.: Problem z wykładowcą. Co można zrobić?
Cytat:
|
|
2013-09-22, 15:57 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 9 218
|
Dot.: Problem z wykładowcą. Co można zrobić?
Studenci maja prawo do wgladu w swoje prace. Zrobili to? Moga tez poprosic (zbiorowo), by ktos inny zerknal na ich arkusz (inny wykladowca)
|
2013-09-22, 16:02 | #4 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 3 684
|
Dot.: Problem z wykładowcą. Co można zrobić?
Władze uczelni na warunkach i poprawkach zapewne zarabiają. Ale tą sprawę można zgłosić kuratorowi.
|
2013-09-22, 16:05 | #5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 278
|
Dot.: Problem z wykładowcą. Co można zrobić?
.
Edytowane przez Pastela92 Czas edycji: 2015-05-25 o 19:16 |
2013-09-22, 16:51 | #6 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 19 306
|
Dot.: Problem z wykładowcą. Co można zrobić?
a mi się wierzyć nie chce, że tak usadza kogo chce i ile osób chce. przecież by zamknęli kierunek jak by tak 54 na 58 osób oblewało i by wydalali z uczelni.
poza tym nie oni pierwsi i nie ostatni, na każdej uczelni zdarza się taki wykładowca. a z tym wglądem w prace to jest różnie bo czasem wykładowca nie pozwala i w zasadzie nic się zrobić nie da bo nie daj Boże w następnym semestrze się trafi na zajęcia z nim i koniec bajeczki. a jeśli pozwoli patrzeć w prace to i tak może pokazać jakiś minimalny błąd i skreślić całe zadanie, taka jest prawda. z reguły walka student-wykładowca kończy się bardzo źle dla studenta. ja bym przebolała powtarzanie przedmiotu w kolejnym semestrze bo wtedy można wybrać sobie prowadzącego zajęcia, zapłacić stówkę czy dwie za punkty i w kolejnym semestrze zaliczyć u kogoś innego. |
2013-09-22, 16:59 | #7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 278
|
Dot.: Problem z wykładowcą. Co można zrobić?
.
Edytowane przez Pastela92 Czas edycji: 2015-05-25 o 19:16 |
2013-09-22, 17:03 | #8 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 19 306
|
Dot.: Problem z wykładowcą. Co można zrobić?
Cytat:
dla mnie to przegrana walka, nawet jak na nią naskoczą to zanim ją wywalą czy odsuną od ich grupy to ich wszystkich usadzi i tyle. zemsta jest słodziutka. ale nie sądzę, żeby na poprawce poprawki usadziła całą grupę bo zamknąć kierunek by musieli a to jest bardzo nie na rękę uczelni. |
|
2013-09-22, 17:47 | #9 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 4 727
|
Dot.: Problem z wykładowcą. Co można zrobić?
Z tego co wiem uczelnie dostają kasę na każdego studenta, a teraz niż - chętnych coraz mniej... Przecież 50 osób z roku nie wywalą Niech idą pogadać z kimś do spraw studenckich, jakimś prodziekanem czy coś. Na pewno coś się wymyśli.
|
2013-09-22, 17:54 | #10 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 19 306
|
Dot.: Problem z wykładowcą. Co można zrobić?
[1=c640cdfa886255292692728 c9c3f51a456c1754b_657ce90 228a24;42938750]Z tego co wiem uczelnie dostają kasę na każdego studenta, a teraz niż - chętnych coraz mniej... Przecież 50 osób z roku nie wywalą Niech idą pogadać z kimś do spraw studenckich, jakimś prodziekanem czy coś. Na pewno coś się wymyśli.[/QUOTE]
chyba, że faktycznie nie chodzili na wykładu, mieli w nosie panią dr, to teraz oblewają jak leci bo nie mają nawet się z czego uczyć bo może wymagać tylko tego co było na wykładach i wtedy jest problem bo całych książek do przedmiotu się nie nauczysz na blachę. |
2013-09-22, 18:55 | #11 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 6 282
|
Dot.: Problem z wykładowcą. Co można zrobić?
Praktycznie na każdym kierunku jest taki wykładowca, najczęściej z dość głupawego przedmiotu. Można, wiadomo, pisać skargi, zabiegać o egzaminy komisyjne, ale prawda jest taka, że jeśli przez tyle lat dziekan czy prodziekan z taką panią nie zrobili porządku, to już nie zrobią. Poza tym, wiadomo przecież, że te 50 osób nie wyleci. U mnie na uczelni jest inaczej, bo warunków do tej pory nie można było brać z żadnego przedmiotu, a przez pewien przedmiot wypadało na amen ok 15% roku, pierwszy termin oblewało nawet 60% ludzi. Co roku było gadanie, że coś ma się zmienić, sama planowałam pochodzić w tej sprawie do władz uczelni. Prawda taka, że jak zdałam, to poczułam taką ulgę, że nie mam więcej ochoty iść na tę katedrę. A z reguły dziekani/prodziekani wolą wysłuchać osoby, która z danym przedmiotem sobie poradziła, niż jęczenia tych, którzy oblali - powiedzmy sobie szczerze, nie wszyscy oblewają przez złośliwość prowadzących, ale część także ze zwykłej ignorancji.
Jeśli owa pani doktor jest prywatnie koleżanką dziekana, to Wasze ingerencje niestety nic nie przyniosą. Chyba, że pani udowodnicie mobbing, jakieś wyzywanie itd, ale wtedy - za nagrywanie - możecie się też liczyć z konsekwencjami na uczelni, przynajmniej u nas taka groźba była. |
2013-09-22, 19:10 | #12 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 575
|
Dot.: Problem z wykładowcą. Co można zrobić?
Mi tez nie bardzo chce sie wierzyc, zwlaszcza, ze ktos zdał. Babka pewnie ocenia zero-jedynkowo, a ze malo kto potrafi całe zadanie dobrze zrobić, by mieć punkt, to oblewają. Miałam tak na jednym przedmiocie, zdałam ja i z 9-10 innych osob, kilkadziesiat nie zdało, poprawek tez nie. Psioczyli na babke, fakt ze ocenianie zero-jedynkowe jest niezbyt sprawiedliwe, ale jak ktos sie nauczyl to dało sie zdac - no i zwykle narzekali Ci co sie nie uczyli, na sciagach jechali itd. Takze jakos nie wierze w to, zwlaszcza ze to pewnie jakis wazniejszy przedmiot, skoro ta sama babka go prowadzi, co jakis z zeszłego semestru. Po prostu niech Twoj chlopak sie porządnie nauczy na poprawke poprawki, ale tak naprawdę porządnie, a nie ze cos tam bedzie umiał, cos nie, poprzepytuj go po kilka razy ze wszystkiego, wtedy na pewno zda.
|
2013-09-22, 21:34 | #13 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 3 684
|
Dot.: Problem z wykładowcą. Co można zrobić?
Cytat:
|
|
2013-09-22, 21:46 | #14 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 6 282
|
Dot.: Problem z wykładowcą. Co można zrobić?
[1=8c5e47fe6e48fd89bc9c227 f1239fe5b9f79e095_5edd717 29ccf0;42942737]Boje się takiego systemu [/QUOTE]
Ale na wielu przedmiotach jest to jedyny system Albo umiesz coś zrobić, coś wiesz, albo nie. U mnie taki system był na statystyce, jeden poważniejszy błąd (nieważne, na jakim etapie zadania) i 2. |
2013-09-22, 22:17 | #15 |
Władca Wizażu
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 17 366
|
Dot.: Problem z wykładowcą. Co można zrobić?
Treść usunięta
|
2013-09-22, 22:26 | #16 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 6 282
|
Dot.: Problem z wykładowcą. Co można zrobić?
Oblewało 15%, a bywało i tak, że na III termin szła połowa roku, to miałam na myśli Po mojemu kluczem do wszystkiego jest zasięgnięcie informacji, ile co roku ludzi wylatuje. Po rozmowach z dwiema osobami pracującymi na uczelniach (jedna na uniwerku, druga na polibudzie) wiem, że dzisiaj na większości kierunków istnieje odgórne ustalenie, ile osób musi zdać, bo żaden dziekan nie pozwoli, żeby kierunek zlikwidowano - pal sześć studentów, jemu chodzi przede wszystkim o pracowników. Dochodzi przez to do absurdów, że na biotechnologii osoby, które na matematyce nie umieją dodawać ułamków za którymś podejściem zdają egzamin, bo prowadzący mają związane ręce. Nie mówię, że tak jest wszędzie. Jeśli chłopak Autorki się dowie, że wylatuje np. 10 osób, to wielkiego strachu nie ma. Przypuszczam, że doktorka chce ich doprowadzić do tego, by się w końcu nauczyli albo chce ich postraszyć (co jest idiotyczne). A koniec końców większość i tak zda. W dodatku jeżeli to nie jest jakiś kluczowy dla tego kierunku przedmiot, to tym bardziej żaden rozsądny dziekan, nawet jeśli jest kumplem pani doktor, nie pozwoli, żeby x jego pracowników (którzy, z tego co wiem, pośrednio go wybrali na tę funkcję - jeśli źle myślę, to przepraszam) straciło pracę albo miało drastycznie obcięte pensum.
|
2013-09-23, 12:23 | #17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 3 134
|
Dot.: Problem z wykładowcą. Co można zrobić?
Myślę, że ratunkiem jest egzamin komisyjny, zapewne mają do niego prawo, a nie wierzę, za cała komisja stanie po stronie tej wykładowczyni.
|
2013-09-23, 13:34 | #18 | |
and cigarettes
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 6 965
|
Dot.: Problem z wykładowcą. Co można zrobić?
Cytat:
Ale skoro co roku mnóstwo osób nie zdaje - może to jednak jest trudny przedmiot/przedmiot nie do wykucia i nauka miesięczna niewiele daje. U mnie też była taka kobieta, która co roku robiła pogrom, pierwszy termin zaliczało z 20% roku, poprawkę z 60. Reszta - rezygnowała lub warunki. Sama miałam u niej poprawkę, na komisa w życiu bym nie poszła, bo to przedmiot o niczym i o wszystkim. Wyuczyć się wszystkiego nie dało, po prostu nie dało. Albo się trafiało na to, co się akurat umiało, albo nie. Wszyscy mówili, że straszna pani doktor, nie da się poprawić kolokwium, a gdy w końcu mi przyszło poprawiać ustnie i usłyszałam jakie brednie koleżanka odpowiada na proste pytanie - stwierdziłam, że nie dziwię się, że niektórzy mają problem z zaliczeniem. |
|
2013-09-23, 15:58 | #19 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 19 306
|
Odp: Dot.: Problem z wykładowcą. Co można zrobić?
Cytat:
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
|
2013-09-23, 16:07 | #20 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 278
|
Dot.: Problem z wykładowcą. Co można zrobić?
.
Edytowane przez Pastela92 Czas edycji: 2015-05-25 o 19:15 |
2013-09-23, 16:15 | #21 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Problem z wykładowcą. Co można zrobić?
Ostatecznie niech idą do prasy i nagłośnią sprawę, kilka lat temu na uniwersytecie gdańskim była bardzo głośna sprawa podobna do twojej, studenci się zbuntowali i poszli do prasy oraz na portale społecznościowe - dziennik bałtycki, gazeta.pl, trojmiasto.pl i wiele innych
http://www.dziennikbaltycki.pl/artyk...a-ug,id,t.html od tego czasu się sporo zmieniło na uczelni, tzn od czasu tej interwencji. w ostateczności zostaje mu ta droga, |
2013-09-23, 20:49 | #22 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 575
|
Dot.: Problem z wykładowcą. Co można zrobić?
[1=8c5e47fe6e48fd89bc9c227 f1239fe5b9f79e095_5edd717 29ccf0;42942737]Boje się takiego systemu [/QUOTE]
Fakt, ze nie jest to system oceniania sprawiedliwy (zero-jedynkowy), ale prowadzacy ma prawo tak oceniać, wiec nie sadze, jesli to jest powod, by z tego powodu cos ugrac. Nie wiem czy na pewno jest to powod tylu niezdanych prac, ale z reguly jesli jakis prowadzacy uwala tyle osob to wlasnie ze wzgledu na zerojedynkowe przyznawanie punktów. |
2013-09-24, 14:22 | #23 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 301
|
Dot.: Problem z wykładowcą. Co można zrobić?
do Pastela92: tak z czystej ciekawości? o jakim przedmiocie toczy się rozmowa?
wydaje mi się, że troszkę jednak przesadzasz.. żaden dziekan nie powiedziałby wprost studentom, że "ta pani dr jest 'nietykalna',". u mnie na wydziale też jest pan profesor, u którego bardzo ciężko jest zdać, ale dlatego, że ma swoje zasady. wymaga aby definicje (ogólnie teoria) była napisana dokładnie, konkretnie i zawierała wszystko to co ważne, a nie żadne lanie wody w kółko o tym samym. na wykładach oczywiście mówi czego dokładnie od studentów oczekuje i podaje wszystkie definicje i terminy. inna sprawa, że to studentom nie chce się chodzić na wykłady (nie są one najciekawsze), a potem tworzą się historie. powszechna od kilku lat jest opinia, że pan profesor ma taką zasadę oceniania: podrzuca kartki nad biurkiem i te które spadną na biurko zdają a te co na ziemię nie zdają moje zdanie jest takie. jak są pewni, że umieją tylko się pani doktor uwzięła to niech wszyscy idą na komisyjny egzamin. ale jeśli są pewni. |
2013-09-24, 20:54 | #24 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 278
|
Dot.: Problem z wykładowcą. Co można zrobić?
.
Edytowane przez Pastela92 Czas edycji: 2015-05-25 o 19:15 |
2013-09-24, 22:10 | #25 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 10 542
|
Dot.: Problem z wykładowcą. Co można zrobić?
Niech idą do mediów. Jak zrobi się głośno o uczelni to zaraz wykładowca się uspokoi albo wyleci.
|
2013-09-25, 07:51 | #26 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 19 306
|
Odp: Problem z wykładowcą. Co można zrobić?
A pisałaś wcześniej, że Twój facet już nie może wziąć u niej komisa to jak to w końcu jest?
U mnie też nie na jednym przedmiocie były takie testy i wszyscy jakoś żyli i prawie nikt nie zdawał za pierwszym razem ale też nikt nie robił z tego takiego szumu. Wykładowca ma prawo tak sprawdzać i ma prawo robić testy wielokrotnego wyboru i ma prawo narzucić książkę z milionem stron. Nie oni pierwsi i nie ostatni. W mediach jak będą gadać o testach wielokrotnego wyboru to nikogo to specjalnie nie zdziwi więc ja uważam, że to bez sensu. A komis może być dobrym pomysłem bo jest z innym prowadzącym i wtedy wyjdzie czy ktoś się uczył czy tylko narzeka, że go oblała dla jaj. Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
2013-09-25, 17:39 | #27 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 278
|
Dot.: Odp: Problem z wykładowcą. Co można zrobić?
.
Edytowane przez Pastela92 Czas edycji: 2015-05-25 o 19:15 |
2013-09-25, 17:54 | #28 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 19 306
|
Odp: Dot.: Odp: Problem z wykładowcą. Co można zrobić?
Cytat:
No niestety takie akcje trzeba przetrwać a wszędzie się zdarzają tacy wykładowcy i nie jest ważne czy jedna osoba czy cały kierunek czy cały wydział ma problem. Zdarzy się taki złośliwy i tyle. Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
|
Nowe wątki na forum Szkoła i edukacja |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:52.