Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??

[Iskierka007]

Haha oni chcieliby zatrudniać ludzi wysoko wykształconych z doświadczeniem a sami niezbyt wiele wiedzą... Ja ostatnio znalazłam ofertę pracy jako asystentka gdzie trzeba było mieć miłą aparycję, być kulturalną, dyskretną, gotową na częste wyjazdy służbowe lub zostawanie po godzinach i nie trzeba było mieć doświadczenia. A zarobki ok 5tys miesiecznie... To już wiadomo o co im chodzi

---------- Dopisano o 19:57 ---------- Poprzedni post napisano o 19:55 ----------

Anetka_1988_ Jestem z Rybnika, słyszałam o wielu osobach które "kupiły" sobie taką pracę na kopalni. Chciałam się dowiedziec gdzie i komu ale nikt nic nie mówi żeby afery nie było.

[Elmo88]

Napisane przez Iskierka007

Haha oni chcieliby zatrudniać ludzi wysoko wykształconych z doświadczeniem a sami niezbyt wiele wiedzą... Ja ostatnio znalazłam ofertę pracy jako asystentka gdzie trzeba było mieć miłą aparycję, być kulturalną, dyskretną, gotową na częste wyjazdy służbowe lub zostawanie po godzinach i nie trzeba było mieć doświadczenia. A zarobki ok 5tys miesiecznie... To już wiadomo o co im chodzi

Pewnie chętna się znalazła

[Anetka_1988_]

No też o tym słyszałam,że można kupić tam pracę. Ale to np. ktoś z Twojej rodziny czy znajomych musi tam robić i mieć dobre znajomości... Wtedy idzie ta osoba do szefostwa, mówi,że ma chętną/chętnego na kopalnię daje te 7 tysięcy (u mnie w mieście tyle się daje) i masz pracę na kopalni he...

Mojemu M. chciał załatwić tam pracę ale bez łapówki bo ma takie zdolności,no ale tam ponoć nie ma zarobków dobrych! No ku**a, śmiech na sali! :/

[Iskierka007]

No zapewne tak ale nie sprostała oczekiwaniom pracodawcy bo niedawno znów takie ogłoszenie znalazłam...

[szakal165]

Tak, powiedział że mogę się umówić po 15.00 po niedzieli w tygodniu. ale szczerze, pisałam wam, że tam już byłam w 2010 na rozmowie i wiem, co to za jeden. Wymagania masakryczne, chciał kogos po filologii germańskiej za najniższa krajowa. I mój poziom był wg niego za mały choć się dogadałam swobodnie z jego córką przez telefon (bo on sam nie był w stanie "sprawdzić" mnie, bo nie znał języka ) i w końcu zatrudnił jakąś osobę, która już u niego robiła wcześniej. Parodia. Teraz jedna pani która ma przyjechać to coś mi się wydaje, że to będzie ta sama osoba i szkoda kasy na bilety bo ton jego pytań przez telefon nie był miły, tak dziwnie to odebrałam... Nie wie nawet, co to poziom B2. Pytał się, czy piśmienna jestem w tym języku.

[myboyismine]

Napisane przez Iskierka007

No zapewne tak ale nie sprostała oczekiwaniom pracodawcy bo niedawno znów takie ogłoszenie znalazłam...

może jedna nie wystarczy i chcą dwie naraz

[Iskierka007]

Ale gdzie nie ma zarobków dobrych? No na początek ok 1700 na reke zależy na jakim oddziele. Ale to też trzeba mieć znajomośći.

[Elmo88]

generalnie władza = praca.

[Iskierka007]

Najlepiej założyć coś własnego i sama sobie być szefową Tylko skąd kase na to?! I trzeba mieć jeszcze pomysł :p

[Elmo88]

Napisane przez myboyismine

może jedna nie wystarczy i chcą dwie naraz

Albo pracodawca namiętnie zaprasza jak najwięcej kandydatek na godziny próbne

[Iskierka007]

Znalazłam dużo ofert pracy w klubach nocnych bądź masażu dla Panów :p No więc jest praca w najstarszym zawodzie świata :p Ta praca jest chyba niewiadomo dla kogo. Myślą że jak bezrobotna to głupia. Ja mówie zawsze jak nie oddzwaniają że : "oni nie wiedzą co tracą" :p

[myboyismine]

jak mnie irytują ogłoszenia dodawane codziennie na to samo stanowisko... pewna firma szuka kogoś do robienia deserów i kanapek, i conajmniej od dwóch tygodni nawet po kilka razy dziennie to samo...ileż można... nie wiem czy tak mało osób się zgłasza czy chcą mieć taki super wybór...do pracy za 5zł naprawdęsąwiększe castingi niż pewnie na prezesów

[Anetka_1988_]

Do mnie czasem piszą o spotkana sponsorowane, albo raz miałam telefon,że przyjmie mnie pracodawca do solarium w zamian za umawianie się z nim czasem do kina, na kolację itp.. :/

[myboyismine]

heheh ja takich przygód nie miałam

[gutkacia]

Napisane przez Iskierka007

No dokładnie. Trzeba mieć znajomości żeby znaleźć pracę. Hah jak ostatnio byłam w UP to "miła Pani" powiedziała że nie ma na razie ofert stażu i że mam sobie najpierw na ich stronoe internetowej zobaczyc a później przyjść. To po co tam wogóle chodzić?! Ostatnio zostałam wyproszona za drzwi żeby poczekać bo one już o 8 rano kawke piły i nie miały czasu... :|

Pierwsza czynność urzędnika nalej wodę do czajnika.

Dziś był dla mnie wyjątkowy dzień poszłam dowiedzieć się czy dostałam pracę i dostałam mało tego od razu posadzili mnie na stanowisko pracy a ja nie przygotowana w domu powiedziałam, ze za jakieś pól godziny wrócę no i tak to bez picia i jedzenia (bo nie wzięłam) pracowałam, ale nie narzekam z resztą i tak mi nie zaszkodzi dzięki 2 latom bezrobocia przytyłam ze 20kg Umowę też od razu podpisałam (na zastępstwo na rok, ale po 2 latach poszukiwań to normalnie manna z nieba)tak więc widzę, że jest nadzieja.
Wiem, że może was denerwować, że może się wychwalam ale serrio odkąd weszłam na ten wątek odkryłam, że nie jestem sama bardzo mi pomógł mi ten wątek

[myboyismine]

ooo gutkacia to gratulacje

[Jawa_82]

gutkacia, gratulacje!!!
Bardzo dobrze, że się tym chwalisz, bo takie wiadomości pozytywnie nastrajają! Super! Oby tak dalej!

[Elmo88]

Napisane przez gutkacia

Pierwsza czynność urzędnika nalej wodę do czajnika.

Dziś był dla mnie wyjątkowy dzień poszłam dowiedzieć się czy dostałam pracę i dostałam mało tego od razu posadzili mnie na stanowisko pracy a ja nie przygotowana w domu powiedziałam, ze za jakieś pól godziny wrócę no i tak to bez picia i jedzenia (bo nie wzięłam) pracowałam, ale nie narzekam z resztą i tak mi nie zaszkodzi dzięki 2 latom bezrobocia przytyłam ze 20kg Umowę też od razu podpisałam (na zastępstwo na rok, ale po 2 latach poszukiwań to normalnie manna z nieba)tak więc widzę, że jest nadzieja.
Wiem, że może was denerwować, że może się wychwalam ale serrio odkąd weszłam na ten wątek odkryłam, że nie jestem sama bardzo mi pomógł mi ten wątek

To jest święta prawda W pierwszym dniu stażu w urzędzie koleżanki urzędniczki przekazały mi tą złotą zasadę

Gratuluje kochana Ależ się ciesze Jakaś dobra wiadomość w piątkowy wieczór

Uchylisz rąbka tajemnicy, gdzie to i co to?

[KinkyGirl]

Napisane przez Elmo88

Taka tutaj cisza i spokój. Dziewczyny może imprezują
Też Wam czas leci tak szybko jak mi? Dopiero marzec się zaczął, a tu już 15

Kinky a jak tam TA Twoja koleżanka? Załatwiła sobie pracę??

Ja oczywiście w domu w weekend...A koleżanka- powiedziała, że odpisze na poczatku przyszłego tygodnia i więcej nie odpisała...

Napisane przez Anetka_1988_

iskierka007 :A z jakiego miasta jesteś?

Mój tata by mi mógł załatwić pracę na kopalni bo ma znajomości, ale z nim nie rozmawiam od rozstania z mężem :/ Do bani ...

Ja bym chyba w swojej desperacji pobiegła do taty bez względu na wszystko. Mógłby mi nawet truć i prawic rok, ale praca, to praca

Napisane przez gutkacia

Pierwsza czynność urzędnika nalej wodę do czajnika.

Dziś był dla mnie wyjątkowy dzień poszłam dowiedzieć się czy dostałam pracę i dostałam mało tego od razu posadzili mnie na stanowisko pracy a ja nie przygotowana w domu powiedziałam, ze za jakieś pól godziny wrócę no i tak to bez picia i jedzenia (bo nie wzięłam) pracowałam, ale nie narzekam z resztą i tak mi nie zaszkodzi dzięki 2 latom bezrobocia przytyłam ze 20kg Umowę też od razu podpisałam (na zastępstwo na rok, ale po 2 latach poszukiwań to normalnie manna z nieba)tak więc widzę, że jest nadzieja.
Wiem, że może was denerwować, że może się wychwalam ale serrio odkąd weszłam na ten wątek odkryłam, że nie jestem sama bardzo mi pomógł mi ten wątek

GRATULACJE!!! Ale fajnie Mów coś więcej!

[Elmo88]

My tu czekamy na wieści czy koleżance się powiodło, a ona milczy

Albo pracuje....

[KinkyGirl]

Ps. tak mi się wydaje, że koleżanka od alternatywnych metod załatwiania pracy, miała dzisiaj drugą "rozmowę kwalifikacyjną" z Panem na wyższym stanowisku. Wnioskuję po tym, że napisała, iż ma drugi etap rekrutacji z kolesiem, od którego wszystko zależy. Nie wiem czy robi sobie jaja, czy co...

[Elmo88]

Napisane przez KinkyGirl

Ps. tak mi się wydaje, że koleżanka od alternatywnych metod załatwiania pracy, miała dzisiaj drugą "rozmowę kwalifikacyjną" z Panem na wyższym stanowisku. Wnioskuję po tym, że napisała, iż ma drugi etap rekrutacji z kolesiem, od którego wszystko zależy. Nie wiem czy robi sobie jaja, czy co...

Mnie już mało rzeczy dziwi i w wiele jestem skłonna wierzyć
Jeżeli dziewczyna TAK się stara to faktycznie musi być zdesperowana
Ciekawa jest czy coś z tego wyjdzie

[KinkyGirl]

Napisane przez Elmo88

Mnie już mało rzeczy dziwi i w wiele jestem skłonna wierzyć
Jeżeli dziewczyna TAK się stara to faktycznie musi być zdesperowana
Ciekawa jest czy coś z tego wyjdzie

Sytuację materialna ma bardzo ciężką. Albo opłaci sobie stancję, albo wróci do ojca pijaka i niewiele lepszej matki...

[Elmo88]

Czyli ma nóż na gardle...Wiadomo, że metody nie pochwalam, ale życzę jej żeby prace dostała...

[KinkyGirl]

Zmieniła się, to była naprawdę porządna dziewczyna. Jeden chłopak, który zarazem był jej jedynym partnerem seksualnym. A teraz seks za pracę...

[Elmo88]

Bardzo przykre i smutne to jest Dziewczyna sama się gubi, chce dobrze, ale jak to bedzie?
Ja sobie siebie nie wyobrażam w takiej akcji, ale ja mam dom, rodziców, którzy chcą mnie utrzymywać, z którymi mam rewelacyjny kontakt.
A co bym bez nich robiła? Nie wiem...

Popatrz Kinky my jesteśmy bez pracy i Twoja koleżanka też, niby sytuacja podobna, a jednak diametralnie inna

[marlenqa22]

Ja dzisiaj sobie zrobiłam te francuskie pazurki i wyszły bardzo ładnie
CV zero wysłanych dziś
Mi też leci szybko czas, niedawno pisałyśmy że zaczął się marzec, a już jest 15;/
Dziewczyny, którym udało się znaleźć pracę - gratulacje!
Tym, które wychodzą za mąż - również
Piękną sukienkę tutaj jedna wizażanka wstawiła, aż pozazdrościłam
Ale wolę już o ślubie nie pisać bo na innym wątku mnie skrytykowano że jestem jakaś nienormalna że chcę wyjść za mąż, że Tż, który ma 24 lata to jeszcze dzieciak itp. chyba siedziały na tym wątku jakieś zgorzkniałe singielki, które jak stwierdziły nie akceptują instytucji małżeństwa. Słowo daję nie rozumiem takich ludzi. A jakbym jeszcze dopisała że nie pracuję a ślubu mi się zachciewa to by się posypały gromy To że czekam kiedy Tż mi się oświadczy to chyba nie zbrodnia. Tylko się wczoraj zdenerwowałam..

Co do ćwiczeń - polecam 6 Weidera. Sprawdzona przeze mnie ostatnio. Na prawdę działa. Tylko trzeba ćwiczyć dokładnie i sumiennie. Z początku jest łatwo bo mało ćwiczeń ale z czasem jest pod górkę. Ale dałam radę. Teraz wchodzę w stare spodnie.
A i miałam motywację bo mam w tym roku - uwaga - 5 wesel. Na jednym jestem starszą. I na wszystkie idę bo to albo rodzina albo bliscy znajomi. Ale z kieckami dam radę, jedną zamówiłam na allegro to pójdę w niej parę razy, mam też trochę starych

Dziewczyny, od rana kiedy się popłakałam w kościele, to nie płakałam więcej.. To już coś. Bo nie raz potrafiłam przepłakać pół dnia.
Ciekawe co będzie jutro.. Kolejny dzień bezrobocia..

[KinkyGirl]

Napisane przez Elmo88

Bardzo przykre i smutne to jest Dziewczyna sama się gubi, chce dobrze, ale jak to bedzie?
Ja sobie siebie nie wyobrażam w takiej akcji, ale ja mam dom, rodziców, którzy chcą mnie utrzymywać, z którymi mam rewelacyjny kontakt.
A co bym bez nich robiła? Nie wiem...

Popatrz Kinky my jesteśmy bez pracy i Twoja koleżanka też, niby sytuacja podobna, a jednak diametralnie inna

Ja mogę liczyć na rodziców. Dewestacja i spustoszenie psychiczne to inna sprawa. Ona ma depresję i brak wsparcia od kogokolwiek. Dlatego oceniam ją delikatniej niż inne postępujące tak laski...

[Anetka_1988_]

KinkyGirl : Łatwo Ci mówić. Mój ojciec stwierdził,że nie ma córki. Wykasował mój numer.. Nie gadamy od rozstania z moim mężem.

[Elmo88]

Kinky Ja w ogóle jej ne chce oceniać...., nie potrafię

marlenqa22 Jutro kolejny wolny dzień

Dziewczyny jak już wszystkie znajdziemy pracę to bedziemy musiały się gdzieś spotkać w cenutrum kraju i oblać nasz sukces!