Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma?? - Strona 160 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-03-16, 12:27   #4771
tajkuna
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 3 353
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??

Ja też nie mam wsparcia w nikim. U mnie w domu to tragedia jest.
Ojciec ma niską rentę i nie chce iść do pracy jako stróż. Mógłby mieć taką pracę ,ale on jest zdania, że to ja i mama mamy go utrzymywać. Narobił długów w banku okropnych, bo nie miał kasy na życie, więc zamiast iść do pracy jako stróż, gdzie właśnie rencistów przyjmują, to szedł do banku po kredyt. Teraz nie ma z czego kredytu spłacać, bo ma ok 600 zł dochodu na miesiąc, to robi dalej długi. Gdzieś chyba dostał kolejny kredyt i kredyt kredytem spłaca. Mi i mamie nie przyznaje się , skąd ma kase na spłatę rat. Ale z tego, co po kojarzyłam robi dalej długi. Codziennie u mnie w domu są o to awantury, bo on jest zdania, że mu pracować nie wolno, że to ja jak znajdę pracę , to jego długi mam spłacić albo mama ma za niego płacić. On do tego doprowadzi, że pójdziemy siedzieć pod most. W życiu ani 1 zł od niego nie dostałam, nigdy na nic mi nie dał. Nigdy jak chodziłam do szkoły i stare buty już do chodzenia się nie nadawały, bo np miały dziurę to na nowe buty mi nie dał. Jedynie czasami od mamy dostałam.
Teraz się z nim awanturuję i chce siłą go zmusić do pójścia do pracy , by swoje długi spłacił, bo u nas czasami na życie kasy brakuję. Praca jako stróż u mnie w mieście jest w przeciwieństwie do pracy dla mnie. Ale nie pójdzie. Ojciec nie jest wcale chory by do pracy nie mógł iść.
Jak bym chciała np szukać pracy w dużym mieście na miejscu , to bym musiała w tym dużym mieście pod mostem mieszkac i jeść kamienie, bo by mi nikt nie dał kasy na początek. Jak szłam na studia, to się ojciec ze mną awanturował i chciał mnie bić za to, że na studia się wybieram, bo on nie ma kasy, żebym ja mogła iść na studia. A w tym czasie jak szłam na studia, ciotka chciała mu robotę załatwić, żeby kasa na studia była, to nie poszedł. Ja na studia i tak poszłam , tylko dopiero po 2 latach od ukończenia liceum , jak zarobiłam kasy trochę na stażu na studia i dobrałam kredyt studencki.
Teraz mama mówi, że bym się nie kłóciła z ojcem , bo on wtedy drze się na mnie, chce mnie bić i wszyscy wokół sąsiedzi słuchają. Ona woli spokój, choć sama do mnie codziennie powtarza, że pójdziemy przez niego pod most.
Raz się tak ojciec ze mną awanturował, że mama zadzwoniła bo braci ojca,by mu do rozumu przemówili i kazali do pracy pójść. To ci powiedzieli, że to ja mam na ojca długi zarobić, a nie on iść do pracy . Ciotka siostra ojca powiedziała, że to mama ma za ojca długi spłacać i iść do pracy, by dorobić do emerytury. Tylko ciekawe, gdzie mama ma dorobić do emerytury, jak dla mnie pracy nie ma. Wtedy jak bracia ojca byli u nas, to wojna okropna była. Zarzucali mi czemu pracy nie mam, czemu ojca długów nie spłacam, że to ja mam na ojca długi zarobić. Miałam ochotę się wtedy powiesić, ale mnie mama powstrzymała.
Wujek tez robi długi jak ojciec, cały swój dochód przeznacza na papierosy, tylko ciotka za granicą zajmuję się starą babcią, więc przyjedzie z zagranicy to pewnie jego długi spłaci.
Ostatnio woda nam się psuję w łazience, to ojciec się tym nie przejmuje. mamy rury w łazience do wymiany. Ale woli abyśmy kiedyś mieli zimna wode niż żeby na te rury zarobić. Ostatnio jak leciała zima woda tylko, to mu to nie przeszkadzało. Dobrze, że jeden gościu ją naprawił i mamy ciepłą wodę.
Dobrze, że jest to forum i mogę się wygadać. Codziennie płaczę, mam nerwicę, wszystkim bym trzaskała. Znów mnie teraz na płacz bierze. Jak pisałam ten post, to mało się nie rozbeczałam. Przeraża mnie wiosna, nie będę miała gdzie wyjść, słoneczko wyjdzie, a ja będę kiśnieć w domu. Szkoda, że koleżanki, że studiów mieszkają daleko. Dobrze, że u mnie są szmateksy z ciuchami po 1 zł, bo gdyby nie one, to bym musiała goła chodzić.

Włosy pasowało by mi przefarbować. Mam już odrosty. Tylko nie mam kasy. Ja mam długie i gęste włosy, więc mnie farbowanie kosztuję sporo kasy.

Edytowane przez tajkuna
Czas edycji: 2013-03-16 o 13:44
tajkuna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-16, 12:38   #4772
gutkacia
Raczkowanie
 
Avatar gutkacia
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 133
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??

Cytat:
Napisane przez KinkyGirl Pokaż wiadomość
Widziałyście?
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post39800854

jedni mogą a nie chcą, a my chciałybyśmy, a nie możemy.
To taki chichot losu trochę..może trzeba nabawić się fobii społecznej (chociaż długotrwale bezrobotni już mają, jak my unikające naszych znajomych) i wtedy złośliwość losu da nam wymarzona pracę
Czytałam ciekawy artykuł w Polityce odnośnie bezrobocia i sytuacji na rynku pracy, jeden akapit był normalnie o mnie i o wszystkich stadiach samopoczucia jakie osiągnęłam na bezrobociu..
__________________
http://nailstale.blogspot.com/
gutkacia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-16, 12:40   #4773
arenika
Zadomowienie
 
Avatar arenika
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 1 476
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??

Cytat:
Napisane przez tajkuna Pokaż wiadomość
Ja też nie mam wsparcia w nikim. U mnie w domu to tragedia jest.
Ojciec ma niską rentę i nie chce iść do pracy jako stróż. Mógłby mieć taką pracę ,ale on jest zdania, że to ja i mama mamy go utrzymywać. Narobił długów w banku okropnych, bo nie miał kasy na życie, więc zamiast iść do pracy jako stróż, gdzie właśnie rencistów przyjmują, to szedł do banku po kredyt. Teraz nie ma z czego kredytu spłacać, bo ma ok 600 zł dochodu na miesiąc, to robi dalej długi. Gdzieś chyba dostał kolejny kredyt i kredyt kredytem spłaca. Mi i mamie nie przyznaje się , skąd ma kase na spłatę rat. Ale z tego, co po kojarzyłam robi dalej długi. Codziennie u mnie w domu są o to awantury, bo on jest zdania, że mu pracować nie wolno, że to ja jak znajdę pracę , to jego długi mam spłacić albo mama ma za niego płacić. On do tego doprowadzi, że pójdziemy siedzieć pod most. W życiu ani 1 zł od niego nie dostałam, nigdy na nic mi nie dał. Nigdy jak chodziłam do szkoły i stare buty już do chodzenia się nie nadawały, bo np miały dziurę to na nowe buty mi nie dał. Jedynie czasami od mamy dostałam.
Teraz się z nim awanturuję i chce siłą go zmusić do pójścia do pracy , by swoje długi spłacił, bo u nas czasami na życie kasy brakuję. Praca jako stróż u mnie w mieście jest w przeciwieństwie do pracy dla mnie. Ale nie pójdzie. Ojciec nie jest wcale chory by do pracy nie mógł iść.
Jak bym chciała np szukać pracy w dużym mieście na miejscu , to bym musiała w tym dużym mieście pod mostem mieszkac i jeść kamienie, bo by mi nikt nie dał kasy na początek. Jak szłam na studia, to się ojciec ze mną awanturował i chciał mnie bić za to, że na studia się wybieram, bo on nie ma kasy, żebym ja mogła iść na studia. A w tym czasie jak szłam na studia, ciotka chciała mu robotę załatwić, żeby kasa na studia była, to nie poszedł. Ja na studia i tak poszłam , tylko dopiero po 2 latach od ukończenia liceum , jak zarobiłam kasy trochę na stażu na studia i dobrałam kredyt studencki.
Teraz mama mówi, że bym się nie kłóciła z ojcem , bo on wtedy drze się na mnie, chce mnie bić i wszyscy wokół sąsiedzi słuchają. Ona woli spokój, choć sama do mnie codziennie powtarza, że pójdziemy przez niego pod most.
Raz się tak ojciec ze mną awanturował, że mama zadzwoniła bo braci ojca,by mu do rozumu przemówili i kazali do pracy pójść. To ci powiedzieli, że to ja mam na ojca długi zarobić, a nie on iść do pracy . Ciotka siostra ojca powiedziała, że to mama ma za ojca długi spłacać i iść do pracy, by dorobić do emerytury. Tylko ciekawe, gdzie mama ma dorobić do emerytury, jak dla mnie pracy nie ma. Wtedy jak bracia ojca byli u nas, to wojna okropna była. Zarzucali mi czemu pracy nie mam, czemu ojca długów nie spłacam, że to ja mam na ojca długi zarobić.Wujek tez robi długi jak ojciec, cały swój dochód przeznacza na papierosy, tylko ciotka za granicą zajmuję się starą babcią, więc przyjedzie z zagranicy to pewnie jego długi spłaci.
Ostatnio woda nam się psuję w łazience, to ojciec się tym nie przejmuje. mamy rury w łazience do wymiany. Ale woli abyśmy kiedyś mieli zimna wode niż żeby na te rury zarobić. Ostatnio jak leciała zima woda tylko, to mu to nie przeszkadzało. Dobrze, że jeden gościu ją naprawił i mamy ciepłą wodę.
Dobrze, że jest to forum i mogę się wygadać. Codziennie płaczę, mam nerwicę, wszystkim bym trzaskała. Znów mnie teraz na płacz bierze. Jak pisałam ten post, to mało się nie rozbeczałam. Przeraża mnie wiosna, nie będę miała gdzie wyjść, słoneczko wyjdzie, a ja będę kiśnieć w domu. Szkoda, że koleżanki, że studiów mieszkają daleko. Dobrze, że u mnie są szmateksy z ciuchami po 1 zł, bo gdyby nie one, to bym musiała goła chodzić.

Włosy pasowało by mi przefarbować. Mam już odrosty. Tylko nie mam kasy. Ja mam długie i gęste włosy, więc mnie farbowanie kosztuję sporo kasy.
Sytuacja z ojcem bardzo nieciekawa, ale tu warto pomyśleć o sobie i mamie.
W rodzinie mieliśmy podobny przypadek spirali długów, nagle ojciec zmarł i zostawił żonę z kredytami na ponad 300 tyś a sam miał ledwo 500 zł renty...I zaczęło się chodzenie do notariuszach, zrzekanie spadku, cuda wianki byle tylko ocalić dom w którym mieszkała żona z dziećmi.
Pogadaj z mamą o podpisaniu rozdzielności majątkowej- jeśli ojciec robi nowe długi to w razie czego jej zarobek będzie wolny od zajęcia komorniczego.
__________________
,,Człowiek nie może żyć, nie wiedząc, po co żyje''
arenika jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-16, 12:45   #4774
gutkacia
Raczkowanie
 
Avatar gutkacia
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 133
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??

tajkuna To co piszesz nie mieści mi się w głowie. A z żadnego MOPS czy innej instytucji kasy nie możecie dostać?

---------- Dopisano o 13:45 ---------- Poprzedni post napisano o 13:43 ----------

Cytat:
Napisane przez arenika Pokaż wiadomość
Pogadaj z mamą o podpisaniu rozdzielności majątkowej- jeśli ojciec robi nowe długi to w razie czego jej zarobek będzie wolny od zajęcia komorniczego.
Tak to dobry pomysł..ja nie przez długi ale wspaniałą rodzinę ojca siedzę od 30 lat (znaczy zaczęli przed moim urodzeniem ) w sądzie o współwłasność domu, bo za życia ojciec nie pomyślał o tym
__________________
http://nailstale.blogspot.com/
gutkacia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-16, 12:51   #4775
tajkuna
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 3 353
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??

Nie będzie wolny, bo ojciec oprócz długów w banku miałam długo po rodzinie, rok temu obiecał , że pójdzie do roboty, jak mama podpisze mu kredyt konsolidacyjny na spłatę innych kredytów. Chodził i płakał by z nim kredyt podpisała. Cwany wymyślił, że weźnie kredyt konsolidacyjny,żeby mieć jeden kredyt a nie kilka,żeby długi po rodzinie spłacić i pójdzie do pracy. Mama mu uwierzyła,że pójdzie do roboty i podpisała z nim ten kredyt konsnolidacyjny . Rok czasu do roboty nie poszedł, a teraz straszy, że kredyt nie brał dla siebie , tylko dla nas i mama go płacić. Jak nie będzie płacił kredytu, to zapukają do mamy. Mówię, ciągle do mamy, po co kredyt z nim podpisywałaś, wiedziałaś jaki jest, że on umie kłamać. A mieszkanie jest własnością i mamy i ojca, bo to mieszkanie zakładowe i im obojgu ono się należało. Oboje pracowali w tym samym zakładzie i oboje dostali to mieszkanie.
Jedynym wyjściem jest zmuszenie ojca do pójścia do roboty. No ale jak mu rodzina zabrania, ciotka, dwaj wujkowie to nie pójdzie. Ciotka cwana na emeryturze dorabia. Niech zrezygnuje z pracy, to ja chętnie za nia pójdę do pracy. Kuzynka jej córka nie pracuje też, ale ona nie chciała by pracować tam, gdzie ciotka roni, bo to bardzo odpowiedzialna praca, a ona się odpowiedzialnych prac boi. Ja tam się odpowiedzialnych prac nie boję.

Edytowane przez tajkuna
Czas edycji: 2013-03-16 o 12:57
tajkuna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-16, 12:53   #4776
Iskierka007
Raczkowanie
 
Avatar Iskierka007
 
Zarejestrowany: 2013-03
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 35
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??

No czytając to co piszecie to dochodze do wniosku że u mnie wcale nie jest tak źle... Inni mają gorzej a ja się nad sobą użalam :| A jakaś pomoc właśnie z MOPSU? Byłaś może? Znajoma pochodzi z dobrej rodziny, nie zamożnej ale nie biednej. Jej ojciec odszedł do innej kobiety, matka się załamała i wylądowała w szpitalu psychiatrycznym a znajoma dostała nadzór kuratora który załatwił jej dobrą pracę i pieniądze na remont domu. Więc niech mi nikt nie gada że znajomości w znalezieniu pracy nie są potrzebne
Iskierka007 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-16, 13:53   #4777
Elmo88
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 433
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??

Cytat:
Napisane przez gutkacia Pokaż wiadomość
Dziękuje! Ja również mam nadzieję, że wszystkie dostaniemy (ciągle mam myślenie bezrobotnej) pracę i spotkamy się w wątku "Po depresji".
Wiem,że było tu mówione aby o pracy pisać na biało: praca na umowę zastępstwo na rok, w biurze, w instytucji powiatowej i to bez znajomości. Nikt dosłownie NIKT mi przez dwa lata nie pomógł. Więc jednak jest nadzieja, że wcześniej czy później bez znajomości znajdzie się praca.

Co do ślubu ja również chciałabym Ale, że tak powiem odkładamy to na za rok (mam nadzieję, że się nie odwidzi )
Jeszcze raz gratuluję Super praca Naczekałaś się, ale teraz możesz być z siebie dumna
Jak któraś z Was dostanie pracę to ja się cieszę tak jakbym to ja pracę dostała

Cytat:
Napisane przez marlenqa22 Pokaż wiadomość
Ja w styczniu piekłam tort dla swego Tż
Swoją drogą lubię piec, a jeszcze jak widzę uśmiech Tż jak się objada, wygląda jak dziecko co dostał zabawkę

Wiecie co.. kiedyś jak byłam w 6 klasie podstawówki babcia nauczyła mnie haftować krzyżykiem. Do 3 roku studiów haftowałam. Mam na koncie 16 obrazów, z czego największy rozmiarami dorównuje ławce szkolnej. Potem to rzuciłam bo nie miałam już czasu.
Zastanawiam się czy do tego nie wrócić.. To jest bardzo czasochłonne, może dni by szybciej mijały..
Bardzo fajnie zajęcie Wygrzebuj swoje niedokonczone dzieło i bierz się do haftowania Czas przyjemniej bedzie Ci mijał

Cytat:
Napisane przez KinkyGirl Pokaż wiadomość
Wam też domownicy dopiekają z powodu bezrobocia? Ja właściwie każdego dnia slyszę, czasem po kilka razy jak tata lub brat mówią do mamy 'zanim zwrócisz mi uwagę, spójrz na swoją córkę! Cały dzień w domu siedzi leń!'. To boli, bardzo boli. I jak mam mieć wysoką samoocenę jak kilka razy dziennie słyszę takie teksty. Często rzucane są w mojej obecnosci, dziś na przyklad o 5.30 rano słyszałam obelgi wobec mnie. Nie było mnie nawet w pokoju, w którym toczyła się dyskusja. Po prostu spałam, a i tak oberwałam. Mogłabym rozpłynąć się w powietrzu, a i tak zbieram baty od brata i taty. Niby mam z nimi normalny kontakt, ale gdy jest jakaś ostrzejsza kłótnia w domu, to mogę być w innym pokoju, albo nawet poza domem a oni i tak odbijają piłeczkę w moja stronę!

To nie jest miłe, ale nauczyłam się już lekceważyć te wiadra pomyj wylewane na mnie każdego dnia. Nawet w towarzystwie rodziny spoza domowników jestem wyśmiewana, że obibok, że zamulacz. Jedynie mama mnie broni. Ostatnio w święta wszyscy mieli ubaw, bo brat powiedział, że zatrudni mnie u siebie w domu i będę s przątaczką za 1,5 zł za godzinę. Opłaci też składki i ubezpieczenie. Wszyscy mieli świetny ubaw, szkoda, że tylko mama rozumie, co przeżywam.

Mi czasem w żartach tato mówi, że jestem pasożytem Ale ja wiem, że to są żarty chociaż przyznam, że jak akurat mam zły nastrój to strasznie mnie to potrafi zdenerwować
Z tą sprzątaczką to Twój brat przegiął...w dodatku przy wszystkich tak powiedział co innego gdyby to do Ciebie po cichu szepnał. A też tak macie, że to zależy jaka osoba robi Wam przytyki i albo Was to wkurza albo olewacie?

tajkuna Przecież to istny koszmar, nie masz do kogo się o pomoc zwrócić. Nie rozumiem jak ojciec i jego rodzeństwo mogą Cię tak traktować
Elmo88 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-03-16, 13:59   #4778
tajkuna
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 3 353
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??

"Miły kulturalny zadbany dzentelmen - pozna i zatrudni sympatyczną ,miłą dziewczynę - do masażu pleców
2-3 razy w tygodniu.Leczę kręgoslup i potrzebuje miły relaksacyjny masaż.Same plecki.
Chętnie tez możemy poznać się i zaprzyjaznic , pojsc do kawiarni itp - jesli sie polubimy.
Napisz prosze, spotkamy sie i napewno dogadamy , ustalimy co i jak"
Już któryś raz z kolei widzę to ogłoszenie w serwisie tablica.pl . Chyba nie ma chętnych do masażu pleców. Przecież to od razu wiadomo,że chodzi o panią do towarzystwa i nie tylko. Ten Pan na pewno chorego kręgosłupa nie ma.
Nie mam właśnie do kogo się zwrócić o pomoc.
tajkuna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-16, 14:03   #4779
20160901857
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 21 098
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??

Cytat:
Napisane przez tajkuna Pokaż wiadomość
"Nie mam właśnie do kogo się zwrócić o pomoc.

-MOPS
- ustanowienie rozdzielności majątkowej mimo wszystko- przynajmniej zabezpieczycie się przed widmem potencjalnych PRZYSZŁYCH długów (które na pewno szybko się pojawią, skoro w takim tempie je zaciąga).
20160901857 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-16, 14:10   #4780
Elmo88
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 433
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??

Cytat:
Napisane przez nouvelle90 Pokaż wiadomość
-MOPS
- ustanowienie rozdzielności majątkowej mimo wszystko- przynajmniej zabezpieczycie się przed widmem potencjalnych PRZYSZŁYCH długów (które na pewno szybko się pojawią, skoro w takim tempie je zaciąga).

I broń Boże nie myśl sobie, że wstyd iść do MOPSu!
Elmo88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-16, 14:31   #4781
tajkuna
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 3 353
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??

Wchodzę dziś na info praca, a tam ogłoszenie do skoku, w którym byłam w czwartek na rozmowie, dalej jest . W czwartek było 57 CV, dziś już pisze,że 63 osoby wysłały CV. Jak przeprowadzali rozmowy w czwartek, to mogli ogłoszenie usunąć z portalu i wybrać osobę z tych co byli w czwartek na rozmowie. Ciekawe czy pozostałe CV nadesłane od czwartku będą czytać i z tych CV jeszcze zapraszać osoby na rozmowy. Chyba, że już kogoś wybrali, jak zwykle nie mnie i w piątek do tej osoby dzwonili, a ogłoszenia z portalu nie usunęli . Też tak może być. Gdybam sobie tak dziś.

Moja kuzynka jakiś czas temu robiła w mops, już nie robi bo na jej miejsce znalazła się dziewczyna z większymi znajomościami i kuzynce nie przedłużyli umowy. Dlatego, tez dla mnie pójście do mops to wstyd. U mnie w mopsie wszyscy pracują po znajomości. Sama byłam kiedyś na konkursie w mops, jak mojej kuzynce umowa się skończyła i żeby przyjąć tą z wyższymi znajomościami niż moja kuzynka konkurs urządzili. Konkurs fikcja, nawet testu nie było. Tylko pytania z ustaw, aby przypadkiem ktoś lepiej testu od protegowanej nie napisał. Jeszcze kierownikiem w mops teraz jest mój były nauczyciel geografii, który wcześniej w urzędzie miasta w dziale oświaty pracował i który mnie dobrze pamięta, bo jak pracowałam w szkole, to chodziłam do urzędu do niego z różnymi pismami do podpisania. Jak sobie pomyśle, że tam robią sami ludzi po znajomościach i że, ja musiałabym się płaszczyć przed nimi to mnie szla. trafia i złości dostaję. Takie mam myślenie i nic na to nie poradzę.

---------- Dopisano o 15:31 ---------- Poprzedni post napisano o 15:25 ----------

Czytałyście wątek boje się iść do pracy. My nie mamy pracy, mamy depresję z tego powodu, a dziewczyna w tym wątku ma dobrą pracę załatwioną po znajomości i boi się podjąć pracy i zastanawia się jeszcze czy iśc do tej pracy.
tajkuna jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-03-16, 14:37   #4782
Agrh
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 721
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??

Właśnie przeglądam ogłoszenia i znalazłam:

"Mam 22lata, wykształcenie średnie, doświadczenie w handlu. Nie mogę znaleźć żadnej stałej pracy. Mogę pracować po 12 h w jakimś sklepie czy w solarium. Szukam juz bardzo dlugo, jestem bardzo zadłużona, jestem w totalnej desperacji. Dorabiam, ale to nie to samo.. blagam o stalą, stacjonarną pracę za najniższą krajową !! BLAGAM WAS NA KOLANACH. Mam zobowiązania, muszę zacząć regularnie otrzymywać docchody. Jestem naprawdę dobrym pracownikiem, uczciwym, nie spóźniam się , klienci mnie zawsze bardzo lubili. Zawsze uśmiechnieta, z miłą aparycja. Odrzucam propozycje pracy z podtekstem oraz wszelkie oferty matrymonialne . Nie interesuje mnie tez telemarketing i a k w i z y c j e. Mogę pracowac tez w weekedny, swieta. Tak jak mowie najbardziej interesuje mnie praca w charakterze kasjera- sprzedawcy w sklepie, chetnie monopolowym. PROSZĘ I BLAGAM O OFERTY"


Dramat
Agrh jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-16, 14:44   #4783
Iskierka007
Raczkowanie
 
Avatar Iskierka007
 
Zarejestrowany: 2013-03
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 35
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??

Desperacja, ale może ktoś się odezwie... Umówiłam się z moim Tż ale jak zwykle się spóźnia :| A jak wam tam sobota mija? Szukałam ogłoszeń ale w weekendy jakoś mniej ich dodają
Iskierka007 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-16, 14:45   #4784
Elmo88
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 433
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??

Cytat:
Napisane przez Agrh Pokaż wiadomość
Właśnie przeglądam ogłoszenia i znalazłam:

"Mam 22lata, wykształcenie średnie, doświadczenie w handlu. Nie mogę znaleźć żadnej stałej pracy. Mogę pracować po 12 h w jakimś sklepie czy w solarium. Szukam juz bardzo dlugo, jestem bardzo zadłużona, jestem w totalnej desperacji. Dorabiam, ale to nie to samo.. blagam o stalą, stacjonarną pracę za najniższą krajową !! BLAGAM WAS NA KOLANACH. Mam zobowiązania, muszę zacząć regularnie otrzymywać docchody. Jestem naprawdę dobrym pracownikiem, uczciwym, nie spóźniam się , klienci mnie zawsze bardzo lubili. Zawsze uśmiechnieta, z miłą aparycja. Odrzucam propozycje pracy z podtekstem oraz wszelkie oferty matrymonialne . Nie interesuje mnie tez telemarketing i a k w i z y c j e. Mogę pracowac tez w weekedny, swieta. Tak jak mowie najbardziej interesuje mnie praca w charakterze kasjera- sprzedawcy w sklepie, chetnie monopolowym. PROSZĘ I BLAGAM O OFERTY"


Dramat
Nie dziwi mnie to, może chociaż pomoże
Elmo88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-16, 14:49   #4785
tajkuna
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 3 353
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??

A jeśli chodzi o mops , to mój mops zanim w czymkolwiek pomoże, to robi najpierw wywiad środowiskowy. Przyjeżdża z ktoś z mopsu i pyta sąsiadów o osobę, która szuka pomocy w mopsie. Nie wiem na ile to prawda jest, ale tak słyszałam. Gdyby to była prawda i mieli moich sąsiadów wypytywać o mnie i moją rodzinę to bym się ze wstydu spaliła. Po co wywiad robią, jak np ktoś stara się o pieniądze. Powinni na dochody patrzeć tylko, że ktoś ich nie ma wogóle.

---------- Dopisano o 15:49 ---------- Poprzedni post napisano o 15:47 ----------

Cytat:
Napisane przez Elmo88 Pokaż wiadomość
Nie dziwi mnie to, może chociaż pomoże
Może ja powinnam dac na neta na stronę miasta mojego i miasta 30 km od mojego podobne ogłoszenie do tego. Może wtedy by mnie kto zatrudnił
tajkuna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-16, 14:55   #4786
Elmo88
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 433
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??

tajkuna a próbowalaś kiedyś dawać ogłoszenie, że szukasz pracy? Nie mówie, o takim aż depresyjnym, jak to tutaj, ale takie normalne?
Ja próbowałam, nic to nie dało, ale może Tobie się poszczęsci
Elmo88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-16, 15:03   #4787
tajkuna
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 3 353
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??

Cytat:
Napisane przez Elmo88 Pokaż wiadomość
tajkuna a próbowalaś kiedyś dawać ogłoszenie, że szukasz pracy? Nie mówie, o takim aż depresyjnym, jak to tutaj, ale takie normalne?
Ja próbowałam, nic to nie dało, ale może Tobie się poszczęsci
Próbowałam i też nic nie dało.
tajkuna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-16, 15:10   #4788
Elmo88
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 433
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??

Może poprosimy koleżankę, która się boi iść do pracy żeby na swoje miejsce poleciłą którąś z Nas
Elmo88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-16, 15:15   #4789
tajkuna
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 3 353
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??

Wiecie, co mnie ostatnio najbardziej odstresowuje czytanie prasy kolorowej typu gracia itp. czytam o gwiazdach i się odstresowuje przy tym. Dawniej lubiłam czytać śwat kobiety, olivia, claudia, bo były tam art psychologiczne, a teraz mi się odmieniło. Ciągle to samo piszą w tych gazetach albo radzą by się dokształcać, to wtedy pracę na pewno się znajdzie, bo wg niektórych dziennikarzy ludzie mają za niskie kwalifikacje w stosunku do konkurencji i pracy nie mają dlatego . Ja mam trzy kursy stacjonarne, kurs ECDL, 5 szkoleń darmowych z neta z parp i nic z tego. Dziś wyciągnęłam od mamy 3 zł i kupiłam viva gazetę, by choć na chwilę zapomnieć o wszystkim. Niektórzy uważają, że takie gazety są " głupie", ale każdy lubi co innego. Ja bym chętnie kupiła sobie gazetę charaktery lub zwierciadło ,ale one sa drogie, ponad 10 zł chyba i nie mam kasy na nie.
tajkuna jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-03-16, 15:17   #4790
20160901857
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 21 098
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??

Cytat:
Napisane przez tajkuna Pokaż wiadomość
A jeśli chodzi o mops , to mój mops zanim w czymkolwiek pomoże, to robi najpierw wywiad środowiskowy. Przyjeżdża z ktoś z mopsu i pyta sąsiadów o osobę, która szuka pomocy w mopsie. Nie wiem na ile to prawda jest, ale tak słyszałam. Gdyby to była prawda i mieli moich sąsiadów wypytywać o mnie i moją rodzinę to bym się ze wstydu spaliła. Po co wywiad robią, jak np ktoś stara się o pieniądze. Powinni na dochody patrzeć tylko, że ktoś ich nie ma wogóle.
Zaproponowałyśmy ci też drugą opcję, która pomogłaby tobie i twojej mamie uchronić się przed kolejnymi długami ojca, ale oczywiście do tego już się nie odniosłaś, bo byłoby to dobre rozwiązanie.
20160901857 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-16, 15:17   #4791
tajkuna
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 3 353
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??

Cytat:
Napisane przez Elmo88 Pokaż wiadomość
Może poprosimy koleżankę, która się boi iść do pracy żeby na swoje miejsce poleciłą którąś z Nas
Fajny pomysł. Jestem za.
tajkuna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-16, 15:19   #4792
150f22149d232a15625e38a732d46b6c6e220cbb_63e043022f3b0
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 2 792
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??

Tajkuna to nie ty przypadkiem pisałaś kiedyś o tym, że mieszkasz w okolicy, gdzie są perełki w szmateksach za 1zł? Nie próbowałaś polować na coś i potem wystawiać ich na allegro? Kiedyś na początku studiów trochę tak sobie dorabiałam, wiadomo żadne kokosy, ale z 200 zł miesięcznie było
150f22149d232a15625e38a732d46b6c6e220cbb_63e043022f3b0 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-16, 15:24   #4793
GrumpyCat
Wredny kotecek
 
Avatar GrumpyCat
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 11 250
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??

Cytat:
Napisane przez Agrh Pokaż wiadomość
Właśnie przeglądam ogłoszenia i znalazłam:

"Mam 22lata, wykształcenie średnie, doświadczenie w handlu. Nie mogę znaleźć żadnej stałej pracy. Mogę pracować po 12 h w jakimś sklepie czy w solarium. Szukam juz bardzo dlugo, jestem bardzo zadłużona, jestem w totalnej desperacji. Dorabiam, ale to nie to samo.. blagam o stalą, stacjonarną pracę za najniższą krajową !! BLAGAM WAS NA KOLANACH. Mam zobowiązania, muszę zacząć regularnie otrzymywać docchody. Jestem naprawdę dobrym pracownikiem, uczciwym, nie spóźniam się , klienci mnie zawsze bardzo lubili. Zawsze uśmiechnieta, z miłą aparycja. Odrzucam propozycje pracy z podtekstem oraz wszelkie oferty matrymonialne . Nie interesuje mnie tez telemarketing i a k w i z y c j e. Mogę pracowac tez w weekedny, swieta. Tak jak mowie najbardziej interesuje mnie praca w charakterze kasjera- sprzedawcy w sklepie, chetnie monopolowym. PROSZĘ I BLAGAM O OFERTY"


Dramat
Niby desperacja ale telemarketingu nie chce

---------- Dopisano o 16:24 ---------- Poprzedni post napisano o 16:23 ----------

Może dam ogłoszenie, coś w stylu "Oddam pół pierwszej pensji osobie która pomoże mi w znalezieniu pracy/da mi pracę"
GrumpyCat jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-16, 15:31   #4794
tajkuna
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 3 353
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??

Cytat:
Napisane przez nouvelle90 Pokaż wiadomość
Zaproponowałyśmy ci też drugą opcję, która pomogłaby tobie i twojej mamie uchronić się przed kolejnymi długami ojca, ale oczywiście do tego już się nie odniosłaś, bo byłoby to dobre rozwiązanie.
Idź to powiedz mojej mamie Ona by na takie coś nie poszła. Ona jest starej daty, jakby z poprzedniej epoki. To jest taki człowiek, co by 7 dni w tyg siedział na modlitwach w kościele i dla niej by było wstydem iść robić rozdzielczość, bo Bóg nie mówi nic w piśmie świętym o rozdzielczości i co by ludzie powiedzieli. Nawet jak by ją np mąż bił, to by się nigdy nie rozwiodła, bo w piśmie świętym nie ma nic o rozwodach. To jest taki człowiek- modlitewnik siedzący w pierwszej ławce w kościele , który woli być "poniżany" przez kogoś niż zrobić to co należy, bo np wiara nie mówi o rozwodach. Na jej miejscu, już dawno bym się z ojcem rozwiodła.

---------- Dopisano o 16:31 ---------- Poprzedni post napisano o 16:26 ----------

Cytat:
Napisane przez GrumpyCat Pokaż wiadomość
Niby desperacja ale telemarketingu nie chce

---------- Dopisano o 16:24 ---------- Poprzedni post napisano o 16:23 ----------

Może dam ogłoszenie, coś w stylu "Oddam pół pierwszej pensji osobie która pomoże mi w znalezieniu pracy/da mi pracę"
No właśnie. Ja bym chętnie i telemarketingu się podjęła. Ale nawet i to mi nie jest dane. Akwizycja zło konieczne, nie umiałabym nic sprzedawać po domach . Ja będąc akwizytorem, ani jednej rzeczy bym nie sprzedała.
Częso widzę takie ogłoszenia.
Znikam z wizażu, koleżanka się zapowiedziała,że zaraz przylezie. Idę do ubikacji i zamykam neta. Wieczorem do was zajrzę. nie piszcie za dużo, bym nie miała za dużo do czytania.

Edytowane przez tajkuna
Czas edycji: 2013-03-16 o 15:27
tajkuna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-16, 16:51   #4795
marlenqa22
Zadomowienie
 
Avatar marlenqa22
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 1 326
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??

Hej
U mnie sobota sprzątająco. A i byłam u babci Teraz wróciłam i pomyślałam że zajrzę do Was pogoda dalej brzydka, w nocy ma być -15 u nas
Teraz są u nas znajomi rodziców, ale nie zeszłam nawet się przywitać. Oni uważają że bezrobotną jestem na własne życzenie, więc jak to usłyszałam to ich unikam. Słyszę właśnie jak gadają jaką to oni nową kuchnię sobie robią;/ szczęściarze;/
Wiecie co.. u mnie rodzice na szczęście nie wyzywają mnie od nierobów, pasożytów itp. A to dlatego że sami mi chcieli załatwić pracę, nie wyszło i zdali sobie sprawę co się dzieje na rynku pracy.
Ale wkurza mnie rzecz o której pisała Kinky. Trzeba sprzątać - sprzątam ja bo przecież i tak nie mam nic do zajęcia, trzeba iść do sklepu idę ja, takie wyręczanie się mną jest denerwujące..
Nie to że jestem leniem, owszem lubię pomagać ale też jestem człowiekiem i nie raz po prostu mogę źle się czuć.. Takie straszne te bezrobocie..
Wszystko te durne znajomości. Widziałam ten wątek o tej dziewczynie, co się boi iść do pracy
Dla mnie to szok. Ja bym do góry z radości skakała jakbym miała taką szansę.
__________________
Szczęśliwa żona od 02.08.2014r.

1 lipiec 2022- czekamy na Ciebie maleństwo
marlenqa22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-16, 17:13   #4796
doriiska
Zakorzenienie
 
Avatar doriiska
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 222
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??

Cytat:
Napisane przez gutkacia Pokaż wiadomość
To taki chichot losu trochę..może trzeba nabawić się fobii społecznej (chociaż długotrwale bezrobotni już mają, jak my unikające naszych znajomych) i wtedy złośliwość losu da nam wymarzona pracę
Czytałam ciekawy artykuł w Polityce odnośnie bezrobocia i sytuacji na rynku pracy, jeden akapit był normalnie o mnie i o wszystkich stadiach samopoczucia jakie osiągnęłam na bezrobociu..
Autorka wątku ma stany lękowe i boi się iść do pracy, bo trzeba tam wysiedzieć ileś godzin, coś koniecznie robić, z dala od domu itp. Wiem co to znaczy, bo sama miałam podobnie i swoje musiałam "odchorować", jednak po pewnym czasie praca i studia rzeczywiście postawiły mnie na nogi.



Mam takie pytanie do Was: na ile się cenicie? W takim sensie, że jakie musi być minimalne wynagrodzenie na godzinę, abyście poszły tam pracować? Oczywiście nie mówię tutaj o minimalnej krajowej.
__________________
nie można być szczęśliwym spoglądając wciąż za siebie

Edytowane przez doriiska
Czas edycji: 2013-03-16 o 17:14
doriiska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-16, 17:18   #4797
marlenqa22
Zadomowienie
 
Avatar marlenqa22
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 1 326
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??

Ja bym poszła za minimalną krajową. Serio.
8miesięcy byłam na stażu gdzie dostawałam 800 zł. Jakoś przeżyłam. Rodzice dawali mi słoiczki z domu, jakieś kompociki, i było ok.
Także myślę że za 1200 zł bym też przeżyła, z dala od rodziców.

Patrzcie co znalazłam:

Erotyczny masaz kobiecych stref intymnych! Pełna profesja, delikatnosc i dyskrecja! Gwarancja satysfakcji!
1: Masaż podstawowy przy uzyciu palcow tzw. Palcoweczka.
2: Masaż podstawowy + jezyczek.
3: 1+2 oraz nowoczesne urzadzenia wpomagajace masaz.


Trzeba sobie radzić w kryzysie
__________________
Szczęśliwa żona od 02.08.2014r.

1 lipiec 2022- czekamy na Ciebie maleństwo
marlenqa22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-16, 17:20   #4798
KinkyGirl
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 292
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??

Cytat:
Napisane przez Elmo88 Pokaż wiadomość
Jeszcze raz gratuluję Super praca Naczekałaś się, ale teraz możesz być z siebie dumna
Jak któraś z Was dostanie pracę to ja się cieszę tak jakbym to ja pracę dostała



Bardzo fajnie zajęcie Wygrzebuj swoje niedokonczone dzieło i bierz się do haftowania Czas przyjemniej bedzie Ci mijał




Mi czasem w żartach tato mówi, że jestem pasożytem Ale ja wiem, że to są żarty chociaż przyznam, że jak akurat mam zły nastrój to strasznie mnie to potrafi zdenerwować
Z tą sprzątaczką to Twój brat przegiął...w dodatku przy wszystkich tak powiedział co innego gdyby to do Ciebie po cichu szepnał. A też tak macie, że to zależy jaka osoba robi Wam przytyki i albo Was to wkurza albo olewacie?

tajkuna Przecież to istny koszmar, nie masz do kogo się o pomoc zwrócić. Nie rozumiem jak ojciec i jego rodzeństwo mogą Cię tak traktować
Niby olewam, ale w środku cierpię. Jak mam się bronić? Co powiedzieć? Tłumaczyć, że nie ma pracy? probowałam wielokrotnie- w odpowiedzi słyszałam "Inni jakoś dają radę", albo głupie chichoty...Rodzinę jakoś ścierpię, a ze znajomymi, którzy robią mi przytyki, staram się nie spotykać.

Cytat:
Napisane przez tajkuna Pokaż wiadomość
Wiecie, co mnie ostatnio najbardziej odstresowuje czytanie prasy kolorowej typu gracia itp. czytam o gwiazdach i się odstresowuje przy tym. Dawniej lubiłam czytać śwat kobiety, olivia, claudia, bo były tam art psychologiczne, a teraz mi się odmieniło. Ciągle to samo piszą w tych gazetach albo radzą by się dokształcać, to wtedy pracę na pewno się znajdzie, bo wg niektórych dziennikarzy ludzie mają za niskie kwalifikacje w stosunku do konkurencji i pracy nie mają dlatego . Ja mam trzy kursy stacjonarne, kurs ECDL, 5 szkoleń darmowych z neta z parp i nic
z tego. Dziś wyciągnęłam od mamy 3 zł i kupiłam viva gazetę, by choć na chwilę zapomnieć o wszystkim. Niektórzy uważają, że takie gazety są " głupie", ale każdy lubi co innego. Ja bym chętnie kupiła sobie gazetę charaktery lub zwierciadło ,ale one sa drogie, ponad 10 zł chyba i nie mam kasy na nie.
Ja nie lubie takich gazet. Tylko się denerwuję i popadam w większego doła. Ktoś ma kiecki za kilka tysięcy, komuś ktoś łatwi pracę w mediach, a ja pracy za parę groszy znaleźć nie mogę. Mam wrażenie, że oni wszyscy mają pracę po znajomości, więc nie mogę na nich patrzeć ze złości- tylko przypominają mi o nepotyzmie i moim braku znajomości.
KinkyGirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-16, 17:24   #4799
tajkuna
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 3 353
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??

Ale się wkurzyłam. Pożyczyłam torbę podróżną koleżance najlepszej znamy się od podstawówki, razem do podstawówki, liceum i studium chodziłyśmy. Dziś odnosi mi zniszczoną torbę trochę. Zasuwka u zamka ciut przygięta i w środku się jej poniszczyła. Pyta mi się, czy nie będę o to na nią zła. Co jej miałam odp. Przecież nie powiem jej tak jestem zła, odkup torbę. Sama się powinna domyśleć, co ma zrobić w takiej sytuacji. Torby nie kupowałam, ,mama za darmo ją z pokazu garczków przyniosła. Torba była mała i nie wiele do niej wejdzie. Ona jechała za granicę na 2 tyg do chłopaka i pewnie za dużo do niej nawkładała. Do niej naprawdę dużo nie wejdzie.A jeszcze jak byle jak powrzucała rzeczy do niej. Mi ta torba była potrzebna jak do koleżanek ze studiów jechałam, ciekawe w co się następnym razem zapakuje.

Edytowane przez tajkuna
Czas edycji: 2013-03-16 o 17:25
tajkuna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-16, 17:24   #4800
KinkyGirl
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 292
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??

Cytat:
Napisane przez doriiska Pokaż wiadomość
Autorka wątku ma stany lękowe i boi się iść do pracy, bo trzeba tam wysiedzieć ileś godzin, coś koniecznie robić, z dala od domu itp. Wiem co to znaczy, bo sama miałam podobnie i swoje musiałam "odchorować", jednak po pewnym czasie praca i studia rzeczywiście postawiły mnie na nogi.



Mam takie pytanie do Was: na ile się cenicie? W takim sensie, że jakie musi być minimalne wynagrodzenie na godzinę, abyście poszły tam pracować? Oczywiście nie mówię tutaj o minimalnej krajowej.
Ja też się bałam, pamiętam, że po maturze tata i brat naciskali na mnie, że mam iść do pracy. Bałam się jak cholera, nie mogłam spać przed rozmową kwalifikacyjną- tak bardzo sie bałam. Ale nie miałam wyjścia, ani komfortu, żeby móc bezkarnie siedzieć w domu bez nacisków psychicznych. Myślę, że gdyby nie mogla znaleźć pracy jak my, gdyby nie miał kto jej załatwiać posadek, to by sama chciała iść do pracy. Nie każdy ma możliwość życia z "lękami" przed pracą
.
Cytat:
Napisane przez marlenqa22 Pokaż wiadomość
Ja bym poszła za minimalną krajową. Serio.
8miesięcy byłam na stażu gdzie dostawałam 800 zł. Jakoś przeżyłam. Rodzice dawali mi słoiczki z domu, jakieś kompociki, i było ok.
Także myślę że za 1200 zł bym też przeżyła, z dala od rodziców.

Patrzcie co znalazłam:

Erotyczny masaz kobiecych stref intymnych! Pełna profesja, delikatnosc i dyskrecja! Gwarancja satysfakcji!
1: Masaż podstawowy przy uzyciu palcow tzw. Palcoweczka.
2: Masaż podstawowy + jezyczek.
3: 1+2 oraz nowoczesne urzadzenia wpomagajace masaz.


Trzeba sobie radzić w kryzysie

Fajne ogłoszenie haha. Co do stawki mogłabym pracować nawet za 5 zł/h
KinkyGirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:58.