|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2013-03-16, 12:27 | #4771 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 3 353
|
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??
Ja też nie mam wsparcia w nikim. U mnie w domu to tragedia jest.
Ojciec ma niską rentę i nie chce iść do pracy jako stróż. Mógłby mieć taką pracę ,ale on jest zdania, że to ja i mama mamy go utrzymywać. Narobił długów w banku okropnych, bo nie miał kasy na życie, więc zamiast iść do pracy jako stróż, gdzie właśnie rencistów przyjmują, to szedł do banku po kredyt. Teraz nie ma z czego kredytu spłacać, bo ma ok 600 zł dochodu na miesiąc, to robi dalej długi. Gdzieś chyba dostał kolejny kredyt i kredyt kredytem spłaca. Mi i mamie nie przyznaje się , skąd ma kase na spłatę rat. Ale z tego, co po kojarzyłam robi dalej długi. Codziennie u mnie w domu są o to awantury, bo on jest zdania, że mu pracować nie wolno, że to ja jak znajdę pracę , to jego długi mam spłacić albo mama ma za niego płacić. On do tego doprowadzi, że pójdziemy siedzieć pod most. W życiu ani 1 zł od niego nie dostałam, nigdy na nic mi nie dał. Nigdy jak chodziłam do szkoły i stare buty już do chodzenia się nie nadawały, bo np miały dziurę to na nowe buty mi nie dał. Jedynie czasami od mamy dostałam. Teraz się z nim awanturuję i chce siłą go zmusić do pójścia do pracy , by swoje długi spłacił, bo u nas czasami na życie kasy brakuję. Praca jako stróż u mnie w mieście jest w przeciwieństwie do pracy dla mnie. Ale nie pójdzie. Ojciec nie jest wcale chory by do pracy nie mógł iść. Jak bym chciała np szukać pracy w dużym mieście na miejscu , to bym musiała w tym dużym mieście pod mostem mieszkac i jeść kamienie, bo by mi nikt nie dał kasy na początek. Jak szłam na studia, to się ojciec ze mną awanturował i chciał mnie bić za to, że na studia się wybieram, bo on nie ma kasy, żebym ja mogła iść na studia. A w tym czasie jak szłam na studia, ciotka chciała mu robotę załatwić, żeby kasa na studia była, to nie poszedł. Ja na studia i tak poszłam , tylko dopiero po 2 latach od ukończenia liceum , jak zarobiłam kasy trochę na stażu na studia i dobrałam kredyt studencki. Teraz mama mówi, że bym się nie kłóciła z ojcem , bo on wtedy drze się na mnie, chce mnie bić i wszyscy wokół sąsiedzi słuchają. Ona woli spokój, choć sama do mnie codziennie powtarza, że pójdziemy przez niego pod most. Raz się tak ojciec ze mną awanturował, że mama zadzwoniła bo braci ojca,by mu do rozumu przemówili i kazali do pracy pójść. To ci powiedzieli, że to ja mam na ojca długi zarobić, a nie on iść do pracy . Ciotka siostra ojca powiedziała, że to mama ma za ojca długi spłacać i iść do pracy, by dorobić do emerytury. Tylko ciekawe, gdzie mama ma dorobić do emerytury, jak dla mnie pracy nie ma. Wtedy jak bracia ojca byli u nas, to wojna okropna była. Zarzucali mi czemu pracy nie mam, czemu ojca długów nie spłacam, że to ja mam na ojca długi zarobić. Miałam ochotę się wtedy powiesić, ale mnie mama powstrzymała. Wujek tez robi długi jak ojciec, cały swój dochód przeznacza na papierosy, tylko ciotka za granicą zajmuję się starą babcią, więc przyjedzie z zagranicy to pewnie jego długi spłaci. Ostatnio woda nam się psuję w łazience, to ojciec się tym nie przejmuje. mamy rury w łazience do wymiany. Ale woli abyśmy kiedyś mieli zimna wode niż żeby na te rury zarobić. Ostatnio jak leciała zima woda tylko, to mu to nie przeszkadzało. Dobrze, że jeden gościu ją naprawił i mamy ciepłą wodę. Dobrze, że jest to forum i mogę się wygadać. Codziennie płaczę, mam nerwicę, wszystkim bym trzaskała. Znów mnie teraz na płacz bierze. Jak pisałam ten post, to mało się nie rozbeczałam. Przeraża mnie wiosna, nie będę miała gdzie wyjść, słoneczko wyjdzie, a ja będę kiśnieć w domu. Szkoda, że koleżanki, że studiów mieszkają daleko. Dobrze, że u mnie są szmateksy z ciuchami po 1 zł, bo gdyby nie one, to bym musiała goła chodzić. Włosy pasowało by mi przefarbować. Mam już odrosty. Tylko nie mam kasy. Ja mam długie i gęste włosy, więc mnie farbowanie kosztuję sporo kasy. Edytowane przez tajkuna Czas edycji: 2013-03-16 o 13:44 |
2013-03-16, 12:38 | #4772 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 133
|
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??
Cytat:
Czytałam ciekawy artykuł w Polityce odnośnie bezrobocia i sytuacji na rynku pracy, jeden akapit był normalnie o mnie i o wszystkich stadiach samopoczucia jakie osiągnęłam na bezrobociu..
__________________
http://nailstale.blogspot.com/ |
|
2013-03-16, 12:40 | #4773 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 1 476
|
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??
Cytat:
W rodzinie mieliśmy podobny przypadek spirali długów, nagle ojciec zmarł i zostawił żonę z kredytami na ponad 300 tyś a sam miał ledwo 500 zł renty...I zaczęło się chodzenie do notariuszach, zrzekanie spadku, cuda wianki byle tylko ocalić dom w którym mieszkała żona z dziećmi. Pogadaj z mamą o podpisaniu rozdzielności majątkowej- jeśli ojciec robi nowe długi to w razie czego jej zarobek będzie wolny od zajęcia komorniczego.
__________________
,,Człowiek nie może żyć, nie wiedząc, po co żyje'' |
|
2013-03-16, 12:45 | #4774 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 133
|
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??
tajkuna To co piszesz nie mieści mi się w głowie. A z żadnego MOPS czy innej instytucji kasy nie możecie dostać?
---------- Dopisano o 13:45 ---------- Poprzedni post napisano o 13:43 ---------- Tak to dobry pomysł..ja nie przez długi ale wspaniałą rodzinę ojca siedzę od 30 lat (znaczy zaczęli przed moim urodzeniem ) w sądzie o współwłasność domu, bo za życia ojciec nie pomyślał o tym
__________________
http://nailstale.blogspot.com/ |
2013-03-16, 12:51 | #4775 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 3 353
|
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??
Nie będzie wolny, bo ojciec oprócz długów w banku miałam długo po rodzinie, rok temu obiecał , że pójdzie do roboty, jak mama podpisze mu kredyt konsolidacyjny na spłatę innych kredytów. Chodził i płakał by z nim kredyt podpisała. Cwany wymyślił, że weźnie kredyt konsolidacyjny,żeby mieć jeden kredyt a nie kilka,żeby długi po rodzinie spłacić i pójdzie do pracy. Mama mu uwierzyła,że pójdzie do roboty i podpisała z nim ten kredyt konsnolidacyjny . Rok czasu do roboty nie poszedł, a teraz straszy, że kredyt nie brał dla siebie , tylko dla nas i mama go płacić. Jak nie będzie płacił kredytu, to zapukają do mamy. Mówię, ciągle do mamy, po co kredyt z nim podpisywałaś, wiedziałaś jaki jest, że on umie kłamać. A mieszkanie jest własnością i mamy i ojca, bo to mieszkanie zakładowe i im obojgu ono się należało. Oboje pracowali w tym samym zakładzie i oboje dostali to mieszkanie.
Jedynym wyjściem jest zmuszenie ojca do pójścia do roboty. No ale jak mu rodzina zabrania, ciotka, dwaj wujkowie to nie pójdzie. Ciotka cwana na emeryturze dorabia. Niech zrezygnuje z pracy, to ja chętnie za nia pójdę do pracy. Kuzynka jej córka nie pracuje też, ale ona nie chciała by pracować tam, gdzie ciotka roni, bo to bardzo odpowiedzialna praca, a ona się odpowiedzialnych prac boi. Ja tam się odpowiedzialnych prac nie boję. Edytowane przez tajkuna Czas edycji: 2013-03-16 o 12:57 |
2013-03-16, 12:53 | #4776 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-03
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 35
|
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??
No czytając to co piszecie to dochodze do wniosku że u mnie wcale nie jest tak źle... Inni mają gorzej a ja się nad sobą użalam :| A jakaś pomoc właśnie z MOPSU? Byłaś może? Znajoma pochodzi z dobrej rodziny, nie zamożnej ale nie biednej. Jej ojciec odszedł do innej kobiety, matka się załamała i wylądowała w szpitalu psychiatrycznym a znajoma dostała nadzór kuratora który załatwił jej dobrą pracę i pieniądze na remont domu. Więc niech mi nikt nie gada że znajomości w znalezieniu pracy nie są potrzebne
|
2013-03-16, 13:53 | #4777 | |||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 433
|
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??
Cytat:
Jak któraś z Was dostanie pracę to ja się cieszę tak jakbym to ja pracę dostała Cytat:
Cytat:
Mi czasem w żartach tato mówi, że jestem pasożytem Ale ja wiem, że to są żarty chociaż przyznam, że jak akurat mam zły nastrój to strasznie mnie to potrafi zdenerwować Z tą sprzątaczką to Twój brat przegiął...w dodatku przy wszystkich tak powiedział co innego gdyby to do Ciebie po cichu szepnał. A też tak macie, że to zależy jaka osoba robi Wam przytyki i albo Was to wkurza albo olewacie? tajkuna Przecież to istny koszmar, nie masz do kogo się o pomoc zwrócić. Nie rozumiem jak ojciec i jego rodzeństwo mogą Cię tak traktować |
|||
2013-03-16, 13:59 | #4778 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 3 353
|
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??
"Miły kulturalny zadbany dzentelmen - pozna i zatrudni sympatyczną ,miłą dziewczynę - do masażu pleców
2-3 razy w tygodniu.Leczę kręgoslup i potrzebuje miły relaksacyjny masaż.Same plecki. Chętnie tez możemy poznać się i zaprzyjaznic , pojsc do kawiarni itp - jesli sie polubimy. Napisz prosze, spotkamy sie i napewno dogadamy , ustalimy co i jak" Już któryś raz z kolei widzę to ogłoszenie w serwisie tablica.pl . Chyba nie ma chętnych do masażu pleców. Przecież to od razu wiadomo,że chodzi o panią do towarzystwa i nie tylko. Ten Pan na pewno chorego kręgosłupa nie ma. Nie mam właśnie do kogo się zwrócić o pomoc. |
2013-03-16, 14:03 | #4779 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 21 098
|
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??
|
2013-03-16, 14:10 | #4780 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 433
|
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??
|
2013-03-16, 14:31 | #4781 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 3 353
|
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??
Wchodzę dziś na info praca, a tam ogłoszenie do skoku, w którym byłam w czwartek na rozmowie, dalej jest . W czwartek było 57 CV, dziś już pisze,że 63 osoby wysłały CV. Jak przeprowadzali rozmowy w czwartek, to mogli ogłoszenie usunąć z portalu i wybrać osobę z tych co byli w czwartek na rozmowie. Ciekawe czy pozostałe CV nadesłane od czwartku będą czytać i z tych CV jeszcze zapraszać osoby na rozmowy. Chyba, że już kogoś wybrali, jak zwykle nie mnie i w piątek do tej osoby dzwonili, a ogłoszenia z portalu nie usunęli . Też tak może być. Gdybam sobie tak dziś.
Moja kuzynka jakiś czas temu robiła w mops, już nie robi bo na jej miejsce znalazła się dziewczyna z większymi znajomościami i kuzynce nie przedłużyli umowy. Dlatego, tez dla mnie pójście do mops to wstyd. U mnie w mopsie wszyscy pracują po znajomości. Sama byłam kiedyś na konkursie w mops, jak mojej kuzynce umowa się skończyła i żeby przyjąć tą z wyższymi znajomościami niż moja kuzynka konkurs urządzili. Konkurs fikcja, nawet testu nie było. Tylko pytania z ustaw, aby przypadkiem ktoś lepiej testu od protegowanej nie napisał. Jeszcze kierownikiem w mops teraz jest mój były nauczyciel geografii, który wcześniej w urzędzie miasta w dziale oświaty pracował i który mnie dobrze pamięta, bo jak pracowałam w szkole, to chodziłam do urzędu do niego z różnymi pismami do podpisania. Jak sobie pomyśle, że tam robią sami ludzi po znajomościach i że, ja musiałabym się płaszczyć przed nimi to mnie szla. trafia i złości dostaję. Takie mam myślenie i nic na to nie poradzę. ---------- Dopisano o 15:31 ---------- Poprzedni post napisano o 15:25 ---------- Czytałyście wątek boje się iść do pracy. My nie mamy pracy, mamy depresję z tego powodu, a dziewczyna w tym wątku ma dobrą pracę załatwioną po znajomości i boi się podjąć pracy i zastanawia się jeszcze czy iśc do tej pracy. |
2013-03-16, 14:37 | #4782 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 721
|
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??
Właśnie przeglądam ogłoszenia i znalazłam:
"Mam 22lata, wykształcenie średnie, doświadczenie w handlu. Nie mogę znaleźć żadnej stałej pracy. Mogę pracować po 12 h w jakimś sklepie czy w solarium. Szukam juz bardzo dlugo, jestem bardzo zadłużona, jestem w totalnej desperacji. Dorabiam, ale to nie to samo.. blagam o stalą, stacjonarną pracę za najniższą krajową !! BLAGAM WAS NA KOLANACH. Mam zobowiązania, muszę zacząć regularnie otrzymywać docchody. Jestem naprawdę dobrym pracownikiem, uczciwym, nie spóźniam się , klienci mnie zawsze bardzo lubili. Zawsze uśmiechnieta, z miłą aparycja. Odrzucam propozycje pracy z podtekstem oraz wszelkie oferty matrymonialne . Nie interesuje mnie tez telemarketing i a k w i z y c j e. Mogę pracowac tez w weekedny, swieta. Tak jak mowie najbardziej interesuje mnie praca w charakterze kasjera- sprzedawcy w sklepie, chetnie monopolowym. PROSZĘ I BLAGAM O OFERTY" Dramat |
2013-03-16, 14:44 | #4783 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-03
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 35
|
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??
Desperacja, ale może ktoś się odezwie... Umówiłam się z moim Tż ale jak zwykle się spóźnia :| A jak wam tam sobota mija? Szukałam ogłoszeń ale w weekendy jakoś mniej ich dodają
|
2013-03-16, 14:45 | #4784 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 433
|
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??
Cytat:
|
|
2013-03-16, 14:49 | #4785 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 3 353
|
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??
A jeśli chodzi o mops , to mój mops zanim w czymkolwiek pomoże, to robi najpierw wywiad środowiskowy. Przyjeżdża z ktoś z mopsu i pyta sąsiadów o osobę, która szuka pomocy w mopsie. Nie wiem na ile to prawda jest, ale tak słyszałam. Gdyby to była prawda i mieli moich sąsiadów wypytywać o mnie i moją rodzinę to bym się ze wstydu spaliła. Po co wywiad robią, jak np ktoś stara się o pieniądze. Powinni na dochody patrzeć tylko, że ktoś ich nie ma wogóle.
---------- Dopisano o 15:49 ---------- Poprzedni post napisano o 15:47 ---------- Może ja powinnam dac na neta na stronę miasta mojego i miasta 30 km od mojego podobne ogłoszenie do tego. Może wtedy by mnie kto zatrudnił |
2013-03-16, 14:55 | #4786 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 433
|
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??
tajkuna a próbowalaś kiedyś dawać ogłoszenie, że szukasz pracy? Nie mówie, o takim aż depresyjnym, jak to tutaj, ale takie normalne?
Ja próbowałam, nic to nie dało, ale może Tobie się poszczęsci |
2013-03-16, 15:03 | #4787 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 3 353
|
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??
|
2013-03-16, 15:10 | #4788 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 433
|
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??
Może poprosimy koleżankę, która się boi iść do pracy żeby na swoje miejsce poleciłą którąś z Nas
|
2013-03-16, 15:15 | #4789 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 3 353
|
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??
Wiecie, co mnie ostatnio najbardziej odstresowuje czytanie prasy kolorowej typu gracia itp. czytam o gwiazdach i się odstresowuje przy tym. Dawniej lubiłam czytać śwat kobiety, olivia, claudia, bo były tam art psychologiczne, a teraz mi się odmieniło. Ciągle to samo piszą w tych gazetach albo radzą by się dokształcać, to wtedy pracę na pewno się znajdzie, bo wg niektórych dziennikarzy ludzie mają za niskie kwalifikacje w stosunku do konkurencji i pracy nie mają dlatego . Ja mam trzy kursy stacjonarne, kurs ECDL, 5 szkoleń darmowych z neta z parp i nic z tego. Dziś wyciągnęłam od mamy 3 zł i kupiłam viva gazetę, by choć na chwilę zapomnieć o wszystkim. Niektórzy uważają, że takie gazety są " głupie", ale każdy lubi co innego. Ja bym chętnie kupiła sobie gazetę charaktery lub zwierciadło ,ale one sa drogie, ponad 10 zł chyba i nie mam kasy na nie.
|
2013-03-16, 15:17 | #4790 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 21 098
|
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??
Cytat:
|
|
2013-03-16, 15:17 | #4791 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 3 353
|
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??
|
2013-03-16, 15:19 | #4792 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 2 792
|
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??
Tajkuna to nie ty przypadkiem pisałaś kiedyś o tym, że mieszkasz w okolicy, gdzie są perełki w szmateksach za 1zł? Nie próbowałaś polować na coś i potem wystawiać ich na allegro? Kiedyś na początku studiów trochę tak sobie dorabiałam, wiadomo żadne kokosy, ale z 200 zł miesięcznie było
|
2013-03-16, 15:24 | #4793 | |
Wredny kotecek
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 11 250
|
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??
Cytat:
---------- Dopisano o 16:24 ---------- Poprzedni post napisano o 16:23 ---------- Może dam ogłoszenie, coś w stylu "Oddam pół pierwszej pensji osobie która pomoże mi w znalezieniu pracy/da mi pracę" |
|
2013-03-16, 15:31 | #4794 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 3 353
|
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??
Cytat:
---------- Dopisano o 16:31 ---------- Poprzedni post napisano o 16:26 ---------- Cytat:
Częso widzę takie ogłoszenia. Znikam z wizażu, koleżanka się zapowiedziała,że zaraz przylezie. Idę do ubikacji i zamykam neta. Wieczorem do was zajrzę. nie piszcie za dużo, bym nie miała za dużo do czytania. Edytowane przez tajkuna Czas edycji: 2013-03-16 o 15:27 |
||
2013-03-16, 16:51 | #4795 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 1 326
|
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??
Hej
U mnie sobota sprzątająco. A i byłam u babci Teraz wróciłam i pomyślałam że zajrzę do Was pogoda dalej brzydka, w nocy ma być -15 u nas Teraz są u nas znajomi rodziców, ale nie zeszłam nawet się przywitać. Oni uważają że bezrobotną jestem na własne życzenie, więc jak to usłyszałam to ich unikam. Słyszę właśnie jak gadają jaką to oni nową kuchnię sobie robią;/ szczęściarze;/ Wiecie co.. u mnie rodzice na szczęście nie wyzywają mnie od nierobów, pasożytów itp. A to dlatego że sami mi chcieli załatwić pracę, nie wyszło i zdali sobie sprawę co się dzieje na rynku pracy. Ale wkurza mnie rzecz o której pisała Kinky. Trzeba sprzątać - sprzątam ja bo przecież i tak nie mam nic do zajęcia, trzeba iść do sklepu idę ja, takie wyręczanie się mną jest denerwujące.. Nie to że jestem leniem, owszem lubię pomagać ale też jestem człowiekiem i nie raz po prostu mogę źle się czuć.. Takie straszne te bezrobocie.. Wszystko te durne znajomości. Widziałam ten wątek o tej dziewczynie, co się boi iść do pracy Dla mnie to szok. Ja bym do góry z radości skakała jakbym miała taką szansę.
__________________
Szczęśliwa żona od 02.08.2014r. 1 lipiec 2022- czekamy na Ciebie maleństwo |
2013-03-16, 17:13 | #4796 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 222
|
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??
Cytat:
Mam takie pytanie do Was: na ile się cenicie? W takim sensie, że jakie musi być minimalne wynagrodzenie na godzinę, abyście poszły tam pracować? Oczywiście nie mówię tutaj o minimalnej krajowej.
__________________
nie można być szczęśliwym spoglądając wciąż za siebie Edytowane przez doriiska Czas edycji: 2013-03-16 o 17:14 |
|
2013-03-16, 17:18 | #4797 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 1 326
|
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??
Ja bym poszła za minimalną krajową. Serio.
8miesięcy byłam na stażu gdzie dostawałam 800 zł. Jakoś przeżyłam. Rodzice dawali mi słoiczki z domu, jakieś kompociki, i było ok. Także myślę że za 1200 zł bym też przeżyła, z dala od rodziców. Patrzcie co znalazłam: Erotyczny masaz kobiecych stref intymnych! Pełna profesja, delikatnosc i dyskrecja! Gwarancja satysfakcji! 1: Masaż podstawowy przy uzyciu palcow tzw. Palcoweczka. 2: Masaż podstawowy + jezyczek. 3: 1+2 oraz nowoczesne urzadzenia wpomagajace masaz. Trzeba sobie radzić w kryzysie
__________________
Szczęśliwa żona od 02.08.2014r. 1 lipiec 2022- czekamy na Ciebie maleństwo |
2013-03-16, 17:20 | #4798 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 292
|
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??
Cytat:
Cytat:
|
||
2013-03-16, 17:24 | #4799 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 3 353
|
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??
Ale się wkurzyłam. Pożyczyłam torbę podróżną koleżance najlepszej znamy się od podstawówki, razem do podstawówki, liceum i studium chodziłyśmy. Dziś odnosi mi zniszczoną torbę trochę. Zasuwka u zamka ciut przygięta i w środku się jej poniszczyła. Pyta mi się, czy nie będę o to na nią zła. Co jej miałam odp. Przecież nie powiem jej tak jestem zła, odkup torbę. Sama się powinna domyśleć, co ma zrobić w takiej sytuacji. Torby nie kupowałam, ,mama za darmo ją z pokazu garczków przyniosła. Torba była mała i nie wiele do niej wejdzie. Ona jechała za granicę na 2 tyg do chłopaka i pewnie za dużo do niej nawkładała. Do niej naprawdę dużo nie wejdzie.A jeszcze jak byle jak powrzucała rzeczy do niej. Mi ta torba była potrzebna jak do koleżanek ze studiów jechałam, ciekawe w co się następnym razem zapakuje.
Edytowane przez tajkuna Czas edycji: 2013-03-16 o 17:25 |
2013-03-16, 17:24 | #4800 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 292
|
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??
Cytat:
. Cytat:
Fajne ogłoszenie haha. Co do stawki mogłabym pracować nawet za 5 zł/h |
||
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:43.