Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma?? - Strona 165 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-03-18, 11:33   #4921
Kendra66
Rozeznanie
 
Avatar Kendra66
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 868
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??

to ja też bardzo proszę o zaproszenie do klubu. może dużo się nie udzielam, ale naprawdę dużo mi dziewczyny pomagacie
(i tymi dołującymi postami-jakbym czytała swoje myśli i oczywiście tymi dobrymi, które motywują do "walki").
Kendra66 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-18, 12:59   #4922
Elmo88
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 433
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??

gutkacia opowiedz jak Ci minął pierwszy pracujący poniedziałek

Biore się za przeglądanie ogłoszeń...
Elmo88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-18, 13:02   #4923
Jawa_82
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 197
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??

Cytat:
Napisane przez Nina343 Pokaż wiadomość
Witam w nowym tygodniu. Dzisiaj wysłałam 2 cv. A znalazłam taką perełkę: http://www.nuzle.pl/2689628 5 lat doświadczenia, 800 zł brutto. Nawet na sprzedawce się nie nadaje;/
To ja byłam kiedyś na takiej jednej rozmowie kwalifikacyjnej (a było to tak dawno temu, że już sama nie mam pewności, czy ta rozmowa faktycznie się odbyła... ) do kancelarii prawniczej, szukali kogoś do pomocy biurowej, na staż,

Ogłoszenie wisiało w necie kilka tygodni. Pamiętam, że w treści było wspomniane, że studenci i uczniowie mile widziani. Z kolei wymagania były takie, że student czy uczeń musiałby mieć co najmniej drugie życie aby im sprostać, chyba tylko język obcy nie był wymagany. I w końcu postanowiłam wysłać to cv, przeczuwając, że w końcu i tak się odezwą, bo było wątpliwe, żeby kogoś znaleźli.

Rozmowa profesjonalna, ja spaliłam niemal całą, była to zresztą jedna z pierwszych w moim życiu, więc wiadomo jak to jest. Przyjęłam postawę taką bardziej swobodną, owszem rozmowa ale żeby być sobą. Może trochę przesadziłam, bo w pewnym momencie, jedna z pań przypomniała mi, że jestem na rozmowie w sprawie pracy... ale nieważne. Po serii wiadomych pytań i po mojej "prezentacji", podczas której niewiele z siebie wydukałam, okazało się, że szukają stażystki do posegregowania dokumentów...

Pomyślałam, świetnie, mogę to zrobić, jestem po stażu w bibliotece, a tam jak wiadomo o porządek w woluminach i kartach bibliotecznych trzeba dbać i 10 razy sprawdzać oznaczenia zanim coś się odłoży na miejsce. Ale w sumie było już po herbacie.

Uważam, że cała ta rozmowa była zupełnie niedopasowana do stanowiska pracy. Oczywiście, że nie zadzwoniły ale qrcze, żeby do głupiego układania dokumentów robić taki wywiad? Przecież mogły mi dać coś do posegregowania na czas, żeby mnie przetestować a nie pytać o moje wady, zalety itp...

Jedyne dwa plusy z tamtego dnia to takie, że dowiedziałam się jak wygląda taka rozmowa i miałam okazję połazić trochę po stolicy, zresztą w deszczu i w niewygodnych butach (już jak tam szłam, miałam obtarte pięty...).

Pewnie w końcu znalazły dla siebie jakąś stażystkę albo może same wzięły się za poukładanie tych teczek z dokumentami...
Jawa_82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-18, 13:04   #4924
KinkyGirl
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 292
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??

Dziewczyny, które chciały zaproszenia-wysłane Liczymy na Waszą aktywność
KinkyGirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-18, 13:09   #4925
Elmo88
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 433
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??

Cytat:
Napisane przez Jawa_82 Pokaż wiadomość
To ja byłam kiedyś na takiej jednej rozmowie kwalifikacyjnej (a było to tak dawno temu, że już sama nie mam pewności, czy ta rozmowa faktycznie się odbyła... ) do kancelarii prawniczej, szukali kogoś do pomocy biurowej, na staż,

Ogłoszenie wisiało w necie kilka tygodni. Pamiętam, że w treści było wspomniane, że studenci i uczniowie mile widziani. Z kolei wymagania były takie, że student czy uczeń musiałby mieć co najmniej drugie życie aby im sprostać, chyba tylko język obcy nie był wymagany. I w końcu postanowiłam wysłać to cv, przeczuwając, że w końcu i tak się odezwą, bo było wątpliwe, żeby kogoś znaleźli.

Rozmowa profesjonalna, ja spaliłam niemal całą, była to zresztą jedna z pierwszych w moim życiu, więc wiadomo jak to jest. Przyjęłam postawę taką bardziej swobodną, owszem rozmowa ale żeby być sobą. Może trochę przesadziłam, bo w pewnym momencie, jedna z pań przypomniała mi, że jestem na rozmowie w sprawie pracy... ale nieważne. Po serii wiadomych pytań i po mojej "prezentacji", podczas której niewiele z siebie wydukałam, okazało się, że szukają stażystki do posegregowania dokumentów...

Pomyślałam, świetnie, mogę to zrobić, jestem po stażu w bibliotece, a tam jak wiadomo o porządek w woluminach i kartach bibliotecznych trzeba dbać i 10 razy sprawdzać oznaczenia zanim coś się odłoży na miejsce. Ale w sumie było już po herbacie.

Uważam, że cała ta rozmowa była zupełnie niedopasowana do stanowiska pracy. Oczywiście, że nie zadzwoniły ale qrcze, żeby do głupiego układania dokumentów robić taki wywiad? Przecież mogły mi dać coś do posegregowania na czas, żeby mnie przetestować a nie pytać o moje wady, zalety itp...

Jedyne dwa plusy z tamtego dnia to takie, że dowiedziałam się jak wygląda taka rozmowa i miałam okazję połazić trochę po stolicy, zresztą w deszczu i w niewygodnych butach (już jak tam szłam, miałam obtarte pięty...).

Pewnie w końcu znalazły dla siebie jakąś stażystkę albo może same wzięły się za poukładanie tych teczek z dokumentami...
Przez sutuację na rynku pracy pracodawcom się w głowach ( i nie tylko) poprzewracało...Zresztą nic dziwnego, że tak wymagają skorko spokojnie mogą sobie na to pozwolić...Ja też się do tego przyczyniam, bo praktycznie nie mam wymagań dot. pracy
Elmo88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-18, 13:24   #4926
KinkyGirl
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 292
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??

Dziewczyny, koleżanka od "dawania" za pracę się nie odzywa. Trochę mi jej szkoda, pisałam o jej sytuacji. Tonący brzytwy się chwyta. Mam nadzieję, że dostanie tą pracę. Póki co, nic mi nie wiadomo. A wstępnie miała mieć tą pracę w piątek, potem w poniedziałek (czyli dzisiaj)...
KinkyGirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-18, 13:29   #4927
pysiolinka89
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 55
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??

Witam, czy ja również moge dołączyć do klubu, pare dni temu dołączyłam dopiero do wątku.
U mnie poszukiwania intensywnie, ale niestety zaczynam szukać w gastronomii spowrotem mimo ze chciałam tego uniknąć, ale tylko w tym mam jako takie doświadczenie... Do Żadnego biura mnie nie chcą

Mam coraz większego doła z tego powodu. Ale jestem zmuszona wrocić do kelnerowania, mam ciezką sytuację, a mój 10 miesieczny synek bedzie całe dnie z babcia . To wyjątkowo trudne(
pysiolinka89 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-03-18, 13:34   #4928
KinkyGirl
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 292
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??

Cytat:
Napisane przez pysiolinka89 Pokaż wiadomość
Witam, czy ja również moge dołączyć do klubu, pare dni temu dołączyłam dopiero do wątku.
U mnie poszukiwania intensywnie, ale niestety zaczynam szukać w gastronomii spowrotem mimo ze chciałam tego uniknąć, ale tylko w tym mam jako takie doświadczenie... Do Żadnego biura mnie nie chcą

Mam coraz większego doła z tego powodu. Ale jestem zmuszona wrocić do kelnerowania, mam ciezką sytuację, a mój 10 miesieczny synek bedzie całe dnie z babcia . To wyjątkowo trudne(
Pamiętam Cię Zaproszenie zaraz wysyłam.

---------- Dopisano o 14:34 ---------- Poprzedni post napisano o 14:31 ----------

Jawa_82 wysłałam Ci zaproszenie do klubu. Dołącz do nas
KinkyGirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-18, 13:40   #4929
Elmo88
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 433
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??

Cytat:
Napisane przez KinkyGirl Pokaż wiadomość
Dziewczyny, koleżanka od "dawania" za pracę się nie odzywa. Trochę mi jej szkoda, pisałam o jej sytuacji. Tonący brzytwy się chwyta. Mam nadzieję, że dostanie tą pracę. Póki co, nic mi nie wiadomo. A wstępnie miała mieć tą pracę w piątek, potem w poniedziałek (czyli dzisiaj)...
Kinky ja bym chciała żeby ta Twoja koleżanka pracę dostała Nie znam jej, ale dobrze jej życzę. Zrobiła jak zrobiła, pewnie dla niej to też nie byla decyzja hop siup, ja sobie nawet nie potrafię wyobrazić w jakim stanie jest ta dziewczyna i pod jaką presją

Cytat:
Napisane przez pysiolinka89 Pokaż wiadomość
Witam, czy ja również moge dołączyć do klubu, pare dni temu dołączyłam dopiero do wątku.
U mnie poszukiwania intensywnie, ale niestety zaczynam szukać w gastronomii spowrotem mimo ze chciałam tego uniknąć, ale tylko w tym mam jako takie doświadczenie... Do Żadnego biura mnie nie chcą

Mam coraz większego doła z tego powodu. Ale jestem zmuszona wrocić do kelnerowania, mam ciezką sytuację, a mój 10 miesieczny synek bedzie całe dnie z babcia . To wyjątkowo trudne(
Mnie też do biura nie chcą Czekam na jakies info o stażu. Dziś w ogłoszeniach dla siebie nic nie znalazłam....Fajnie, ze synuś ma babcię, która chętnie się nim zajmie
Elmo88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-18, 14:20   #4930
ewelinex
Przyczajenie
 
Avatar ewelinex
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 14
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??

Ja też chętnię przyjmę zaproszenie
Dzwniłam dziś w sprawie ogłoszenia w charakterze kasjerki w sklepie spożywczym, myślałam, że jakiś zwykły sklepik.. okazało się że to do Żabki, w dodatku na najgorszej dzielnicy w moim mieście. więc nawet nie mam po co zawozić tam CV.
ewelinex jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-18, 14:38   #4931
szakal165
Zakorzenienie
 
Avatar szakal165
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 5 812
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??

a ja dziś oprawiałam serca drobiowe, wyciszyłam się przy tym i skupiłam maksymalnie
szakal165 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-03-18, 14:54   #4932
Carpathia
Raczkowanie
 
Avatar Carpathia
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 341
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??

Pomimo że nie jestem wyjątkowo aktywna w Waszym wątku, czytam każdą wypowiedź i chętnie dołączyłabym do klubu żeby śledzić Wasze zmagania bo przechodzę przez to samo.
Carpathia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-18, 16:13   #4933
Lilly_Lilly
Zakorzenienie
 
Avatar Lilly_Lilly
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 6 868
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??

hej ja tez prosze o zaproszenie do klubu

byłam dzisiaj pierwszy dzien na praktykach byłam 8 godzin , dzisiaj tylko czytalam jakies regulaminy , jakis facet przyjechal specjalnie do mnie zrobic mi szkolenie z bhp (wynudziłam sie strasznie ) , cos tam robiłam w segregatorze , cos skserowałam , poszłam na poczte. Jak narazie nic takiego , siedze dłuzej niz na stazu w banku poprzednim ale i tak jest lepiej bo jest lepsza atmosfera troche mnie bola plecy od tego siedzenia (czesto mam tak ze po siedzeniu dłuzej bola mnie plecy) ale i tak jestem (jak narazie zeby nie zapeszac) na tak szkoda ze kasy nie dostane
__________________
25.02.2012
Lilly_Lilly jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-18, 16:22   #4934
KinkyGirl
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 292
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??

Dziewczyny, członkinie klubu zdecydowały, że do klubu przyjmujemy tych, których znamy. Chcemy znac i Wasze historie, wiedzieć, że rozumiecie naszą sytuację. Dlatego do aktywnych i zaufanych wizażanek same wyślemy zaproszenie Zrozumcie nas, chcemy pisać o intymnych rzeczach i nie chcemy, żeby każdy jak tutaj mógł to czytać i przypisywać nam choroby psychiczne.

Ogólnie rzecz biorąc, to tutaj piszemy o rzeczach związanych z pracą, a tam ogólnie o życiu- ciuchach, jedzeniu itp. Zatem nasze zmagania z brakiem pracy można obserwowac i tu. tam się raczej "kolegujemy"
KinkyGirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-18, 16:32   #4935
Kendra66
Rozeznanie
 
Avatar Kendra66
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 868
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??

Cytat:
Napisane przez Lilly_Lilly Pokaż wiadomość
hej ja tez prosze o zaproszenie do klubu

byłam dzisiaj pierwszy dzien na praktykach byłam 8 godzin , dzisiaj tylko czytalam jakies regulaminy , jakis facet przyjechal specjalnie do mnie zrobic mi szkolenie z bhp (wynudziłam sie strasznie ) , cos tam robiłam w segregatorze , cos skserowałam , poszłam na poczte. Jak narazie nic takiego , siedze dłuzej niz na stazu w banku poprzednim ale i tak jest lepiej bo jest lepsza atmosfera troche mnie bola plecy od tego siedzenia (czesto mam tak ze po siedzeniu dłuzej bola mnie plecy) ale i tak jestem (jak narazie zeby nie zapeszac) na tak szkoda ze kasy nie dostane
tak wspominałaś o szkoleniu bhp, to przypomniało mi się jak pracując w centrum chińskim mieliśmy szkolenie bhp. typka dobrze po 50, dekolt(głęboki), opalenizna(za mocna), make up(za mocny), szpileczki i mini tak krótkie, że chyba każda z nas po kursie (a było nas chyba 10) wiedziała, że pani ma dziś ubraną czarną bieliznę("naoglądałyśmy się" jak zakładała nogę na nogę i zmieniała nogi podczas spotkania). ale typka była spoko-od początku powiedziała nam, że długo nie popracujemy, bo mają taki system, że po paru miesiącach zwalniają i biorą nowych.
Kendra66 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-18, 16:42   #4936
Elmo88
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 433
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??

Cytat:
Napisane przez Lilly_Lilly Pokaż wiadomość
hej ja tez prosze o zaproszenie do klubu

byłam dzisiaj pierwszy dzien na praktykach byłam 8 godzin , dzisiaj tylko czytalam jakies regulaminy , jakis facet przyjechal specjalnie do mnie zrobic mi szkolenie z bhp (wynudziłam sie strasznie ) , cos tam robiłam w segregatorze , cos skserowałam , poszłam na poczte. Jak narazie nic takiego , siedze dłuzej niz na stazu w banku poprzednim ale i tak jest lepiej bo jest lepsza atmosfera troche mnie bola plecy od tego siedzenia (czesto mam tak ze po siedzeniu dłuzej bola mnie plecy) ale i tak jestem (jak narazie zeby nie zapeszac) na tak szkoda ze kasy nie dostane
Na moim szkoleniu BHP facet opowiadał mi o miejscu dyrektyw w hierarchi aktów prawnych I o tym jak wyglada system pracy w Hiszpani Ogólnie był bardzo sympatyczny, taki bajerant. Trzymał mnie godzinkę, pod koniec już miałam dość, ale później pracownice powiedziały mi, że nie było tak źle, bo poprzednią stażystkę szkolił 3 godziny
Elmo88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-18, 16:47   #4937
KinkyGirl
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 292
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??

Tak swoją drogą niepotrzebnie znowu weszłam na facebook. Widzę profile kobiet starszych kilka lat- praca za biurkiem, maż- kierownik, do tego dzieci. Brak zmartwień o pracę, o jutro :/ A ja? Nie mam pracy i perspektyw na jej znalezienie. Mój TŻ studiuje, kierunek niby przyszłościowy- ale czy znajdzie pracę w naszym skorumpowanym mieście? Boję się, chciałabym też ułożyć sobie jakoś życie. Ale jak? Bez pieniędzy nie ma jak...

I żeby uprzedzić pytania co poniektórych- te małżeństwa z posadami nie są po super uczelniach. Zwykłe prywatne szkoły. po prostu mieli wtyki i godnie żyją...
KinkyGirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-18, 17:11   #4938
dastin
Zakorzenienie
 
Avatar dastin
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 7 848
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??

Ehh dziewczyny mam doła
Czy Wy też tak macie, że jak np. idziecie na jakies zakupy jedzeniowe np. i patrzycie na wystawy z ciuchami to płakać Wam się chce bo nie możecie sobie kupić tego co Wam się podoba? odkąd nie mam kasy czyli to już rok (!) nie pamiętam kiedy ostatnio byłam w sklepie z ciuchami, butami omijam je szerokim łukiem bo jak upatrzę coś ładnego to potem przez cały dzień mam doła
dastin jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-18, 17:12   #4939
Elmo88
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 433
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??

Znajomy mi mówił, że siostra jego żony pracowała w jednej instytucji państwowej i wszedł wymóg wyższego wykształcenia to poszła na prywatne studia, bo tam się na zaliczenia referaty pisało. Akurat ten sam znajomy w tym samym czasie poszedł na studia na publiczna uczelnie i jak porównywali doświadczenia studenckie, to ona się z niego śmiała, że on zakuwa, a ona płaci i referat z internetu ściąga.
Niestety nie jest to wyjątkowy przypadek.

dastin smutne to jest ja się wkurzam jak nie mogę sobie czekolady kupić, bo nie dość, że kase wydam (niby mało, ale grosz do grosza) to jeszcze będzie mi się to odkladać w boczkach!

Edytowane przez Elmo88
Czas edycji: 2013-03-18 o 17:14
Elmo88 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-03-18, 17:17   #4940
dastin
Zakorzenienie
 
Avatar dastin
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 7 848
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??

Cytat:
Napisane przez KinkyGirl Pokaż wiadomość
Tak swoją drogą niepotrzebnie znowu weszłam na facebook. Widzę profile kobiet starszych kilka lat- praca za biurkiem, maż- kierownik, do tego dzieci. Brak zmartwień o pracę, o jutro :/ A ja? Nie mam pracy i perspektyw na jej znalezienie. Mój TŻ studiuje, kierunek niby przyszłościowy- ale czy znajdzie pracę w naszym skorumpowanym mieście? Boję się, chciałabym też ułożyć sobie jakoś życie. Ale jak? Bez pieniędzy nie ma jak...

I żeby uprzedzić pytania co poniektórych- te małżeństwa z posadami nie są po super uczelniach. Zwykłe prywatne szkoły. po prostu mieli wtyki i godnie żyją...
Ja zauważyłam , że ludzie po zawodówkach mają lepsze posady i lepsze zarobki niż ludzie po studiach Szczerze żałuję, że poszłam na studia, które i tak nie są przyszłościowe a mogłam iśc na jakieś studium fryzjerskie czy kosmetyczne i potem wziąć dotację na swoją działalność. U mnie w 17 tysięcznym mieści jest 50 salonów fryzjerkisch i wszystkie mają napięte grafiki

---------- Dopisano o 18:17 ---------- Poprzedni post napisano o 18:14 ----------

Cytat:
Napisane przez Elmo88 Pokaż wiadomość
Znajomy mi mówił, że siostra jego żony pracowała w jednej instytucji państwowej i wszedł wymóg wyższego wykształcenia to poszła na prywatne studia, bo tam się na zaliczenia referaty pisało. Akurat ten sam znajomy w tym samym czasie poszedł na studia na publiczna uczelnie i jak porównywali doświadczenia studenckie, to ona się z niego śmiała, że on zakuwa, a ona płaci i referat z internetu ściąga.
Niestety nie jest to wyjątkowy przypadek.

dastin smutne to jest ja się wkurzam jak nie mogę sobie czekolady kupić, bo nie dość, że kase wydam (niby mało, ale grosz do grosza) to jeszcze będzie mi się to odkladać w boczkach!
Ja czasem nie mam kasy na głupiego wafelka. Rzadko kiedy kupuję sobie coś słodkiego bo mi po prostu szkoda kasy. Do tego jestem uzależniona od lumpków i jak mam 5 zł to wolę wydać na dwie bluzki czy dwie pary spodni niz na czekoladę
dastin jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-18, 17:22   #4941
Elmo88
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 433
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??

Ja też nie wydaje moich oszczędności życia Marzy mi sie, że jak pracę dostanę to może na samochód będę mogła je wydać
Elmo88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-18, 17:37   #4942
myboyismine
Zakorzenienie
 
Avatar myboyismine
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 21 826
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??

ja za studia płacę i jakoś nie mam z tego powodu jakoś łatwiej. Było kilka zaliczeń, które można było bez problemu zdać, ale egzaminy już ciężej, wiele osób powtarzało rok mimo że jak to wiele osób mówi "płaciło, to nie powinno mieć żadnego problemu" .
myboyismine jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-18, 17:42   #4943
EdziaEdka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 50
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??

Cześć Dziewczyny
Mam nadzieję, że mnie do siebie przyjmiecie

Jestem starą wizażanką, ale wolała założyć drugie konto bo na "starym" miałam wrzucone sowje zdjęcia itd a nie chciałabym być ewnetualnie rozpoznana. Wolę jednak pozostać anonimowa

Podczytuję Was od dłuższego czasu... często mam wrażenie że czytam o sobie jeśli chodzi o Wasze uczucia, może sytuacja jest ciut inna chociaż sama nie wiem...
Nie miałam odwagi pisać, ale chyba już nie daję rady ze swoimi uczuciami a najbliżsi nie dają już rady, zwłaszcza mąż
EdziaEdka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-18, 17:45   #4944
dastin
Zakorzenienie
 
Avatar dastin
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 7 848
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??

Cytat:
Napisane przez EdziaEdka Pokaż wiadomość
Cześć Dziewczyny
Mam nadzieję, że mnie do siebie przyjmiecie

Jestem starą wizażanką, ale wolała założyć drugie konto bo na "starym" miałam wrzucone sowje zdjęcia itd a nie chciałabym być ewnetualnie rozpoznana. Wolę jednak pozostać anonimowa

Podczytuję Was od dłuższego czasu... często mam wrażenie że czytam o sobie jeśli chodzi o Wasze uczucia, może sytuacja jest ciut inna chociaż sama nie wiem...
Nie miałam odwagi pisać, ale chyba już nie daję rady ze swoimi uczuciami a najbliżsi nie dają już rady, zwłaszcza mąż
Heeej Ile już jesteś bez pracy?
dastin jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-18, 17:52   #4945
Elmo88
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 433
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??

Ja akurat miałam na myśli konkretną szkołe prywatną
Elmo88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-18, 17:53   #4946
myboyismine
Zakorzenienie
 
Avatar myboyismine
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 21 826
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??

chyba że
myboyismine jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-18, 17:57   #4947
Elmo88
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 433
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??

Cytat:
Napisane przez EdziaEdka Pokaż wiadomość
Cześć Dziewczyny
Mam nadzieję, że mnie do siebie przyjmiecie

Jestem starą wizażanką, ale wolała założyć drugie konto bo na "starym" miałam wrzucone sowje zdjęcia itd a nie chciałabym być ewnetualnie rozpoznana. Wolę jednak pozostać anonimowa

Podczytuję Was od dłuższego czasu... często mam wrażenie że czytam o sobie jeśli chodzi o Wasze uczucia, może sytuacja jest ciut inna chociaż sama nie wiem...
Nie miałam odwagi pisać, ale chyba już nie daję rady ze swoimi uczuciami a najbliżsi nie dają już rady, zwłaszcza mąż
Cześć
Napisz coś wiecej o sobie
Elmo88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-18, 18:07   #4948
EdziaEdka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 50
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??

Cytat:
Napisane przez dastin Pokaż wiadomość
Heeej Ile już jesteś bez pracy?
NO i tutaj jest troche bardziej skomplikowana sytuacja.
NIby nie jestem bez pracy ale jednak tak jakbym była. TZN...

Na początku lipca tamtego roku skończyłam studia i wyszłam za mąż. Międzyczasie od kilku miesięcy dorabiałam sobie dwa razy w tygodniu trochę pieniędzy pomagając w pracach biurowych pewnej Pani. I wtedy to wystarczało, uczyłam sie nowych rzeczy itd
Zaraz po ślubie intensywniej zaczęłam szukać pracy ja i cała moja rodzina:P. Miałam dostać staż w urzędzie miasta... Złożyłam papiery o staż w urzedzie miasta i miało być dobrze. Między czasie trafiła się oferta pracy (jak ślepej kurze jajko) co prawda w firmie w której pracować nie chciałam nigdy okropnie ( to też długa osobna historia), raz dwa przeszłam rozmowę bo nikogo nie mielii innego a potrzebowali na gwałt, miałam podpisać umowę następnego dnia i niestety tego samego dnia wieczorem po mojej rozmowie firma uległa częściowo zniszczeniu i... tyle było pracy (chociaż zwalili winę na mnie no ale dobra:/)
Czekałam na staż i dorabiałam, okazało się, że stażu nie będzie ( bo nie oferują pracy wie PUP im nie dał) ale moja kochana szefowa w dzien kiedy miałam ją pytać o staż zadzwoniła do mnie ONA czy nie chcę u niej stażu odbyć. I tak było dobrze kilka miesięcy.
Staż się skończył miesiąc temu, między czasie szefowa miała pewne problemy , ale tak jak mi obiecała na początku po stazu zatrudniła mnie na umowę zlecenie - póki co na 4 miesiące...

Wiec niby pracę mam ALE... to jest na pół etatu, pieniędze są bo są ale małe patrząc na to, że mieszkamy z mężem w wynajmowanym mieszkaniu a on, nie może/ nie ma jak podjąć pracy. Żyjemy z tej mojej wypłaty+ jego renta po mamie (którą oddaje mu siostra bo on już stracił prawo do renty) ale tylko do czerwca... i troche pomagają nam moi rodzice (ale im też jest teraz ciężko)

I nie mam pespektyw albo nie mam wiary w to, że mam szansę na "normalną" pracę ( chociaż pół etatu póki co) nienawidzę brać pieniędzy z oszczędności, które i tak nam się muszą rozejść powoli.

Przepraszam, że od razu tak długo i tak bym jeszcze wiele mogła z siebie wyrzucić
EdziaEdka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-18, 18:07   #4949
zielona87
Zadomowienie
 
Avatar zielona87
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Najpiękniejsze miasto Polski:)
Wiadomości: 1 892
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??

Cytat:
Napisane przez nouvelle90 Pokaż wiadomość
Dlaczego nie masz perspektyw na pracę po studiach? Skoro już teraz o tym wiesz, to może warto spróbować się przekwalifikować?
Twoja waga jest spowodowana problemami zdrowotnymi czy złym stylem życia? Jeżeli to drugie to przecież można łatwo zmienić- MŻ+WR i schudniesz Z włosami też można sobie poradzić- na podforum włosowym masz mnóstwo porad dotyczących pielęgnacji, która wcale nie kosztuje dużo. Próbowałaś coś robić ze sobą?

Jestem na 5-tym roku i to jest to co chcę robić. Mam niby kilka opcji drogi zawodowej tylko że ogólnie w służbie zdrowia jest cięzko z pracą. Bardzo ciężko.
Moja waga jest spowodowana... wszystkim po trochu. Zawsze bylam grubym dzieckiem, potem duuuza nastolatką, niezgrabną itp. Teraz ćwiczę codziennie 1-2 h i raz w tygodniu basen. Jem rozsądnie,ale efekty sa baaardzo wolne.
Włosy - jestem bardzo aktywną włosomaniaczką - olejowanie, pielegnacja bez silikonów, olej lniany, drożdże, pokrzywa itp itd. Ale efektów tez nie ma. Czuję się jak paskudny pasztet.
Bylam dzisiaj na praktykach i tak strasznie zazdroscilam ludziom ktorzy tam pracują.
Szkoda ze nie mam zadnych znajomosci.
Myślę że moim sporym problemem jest też moja matka która skutecznie mnie dołuje, dogryza i pokazuje jak bardzo jestem beznadziejna
__________________
Walczę o długie włosy!
Piję drożdże od 18.12.2012
Jantar od 22.01.2013
CP od 26.01.2013
Sesa, Nafta, Vatika i inne dobroci - szukam swojego KWC


Zrzucam tłuszczyk - od 07.01.2013
Start 70kg
Jest 66 kg
Cel 63 kg
zielona87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-18, 18:10   #4950
EdziaEdka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 50
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??

Cytat:
Napisane przez Elmo88 Pokaż wiadomość
Cześć
Napisz coś wiecej o sobie
hej mój długi post poszedł do modernizacji
EdziaEdka jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:33.