2015-11-01, 12:10 | #1 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 5 676
|
Bieżnia - nie potrafię !
Temat z kosmosu, nawet google milczy ... biegam normalnie na zewnątrz, forma jest, były półmaratony chciałam potrenować trochę na bieżni w klubie fitness i... nie umiem najpierw idę i już w tym momencie mi dziwnie, brak równowagi, kroki jakieś ciężkie, postawy nie widzę ale czuję, że jest nieładna zwiększam tempo i jest tylko gorzej, nogi mi szurają, mam wrażenie, że bieżnia ucieka i spadnę mam potworną blokadę i na razie nawet nie puściłam poręczy próbując biegać, po chwili zeszłam i tyle.
Pomocy, jak mam się nauczyć czegoś tak prostego a dla mnie nie do ogarnięcia?
__________________
Ćwiczę! |
2015-11-01, 13:35 | #2 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 2 093
|
Dot.: Bieżnia - nie potrafię !
Ja niestety nic konkretnego nie doradzę, bo nie biegam jak nie muszę ale poczytaj anglojęzyczne fora - jest sporo wyników i sporo wypowiedzi osób, które mają ten sam problem, np tutaj: http://www.caloriecount.com/forums/f...-run-treadmill
najczęściej padają rady, żeby oswajać się z bieżnią małymi kroczkami (najpierw tylko wolny marsz, następnym razem trucht, potem dopiero bieg), czytałam też wypowiedzi, że to może być kwestia źle dobranych butów. Edytowane przez Aggis Czas edycji: 2015-11-01 o 13:39 |
2015-11-01, 17:57 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 493
|
Dot.: Bieżnia - nie potrafię !
Też tak mam Mam wrażenie, że spadnę, że nie trafię nogą w bieżnię i polecę w bok. Ciężko mi też dobrać tempo do szybkości bieżni.
Więc nie biegam na bieżni Czasem w ramach rozgrzewki robię marsz "pod górę", ale i tak tego nie lubię, bo to nudne jest do tego. Wolę orbitrek i rowerek. Pomysł z małymi kroczkami jest dobry, może można się tak przyzwyczaić. Ja sobie dałam spokój. |
2015-11-01, 19:08 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 5 676
|
Dot.: Bieżnia - nie potrafię !
Jejku pocieszyłyście mnie nie wpadłam na pomysł, żeby szukać po angielsku
Nawet chodzenia na bieżni nie lubię, jeśli idę wolno to jest nudno, do tego wydaje mi się, że idę bardzo ciężko i nienaturalnie. Gdy przyspieszam to już tracę równowagę, bieżnia mi odjeżdża no i tego... Buty mam te same co do ćwiczeń, ale są przeznaczone do biegania, w takich gustuję jako biegacz spróbuję raz w nich pobiec na zewnątrz bo może być tak, że są za duże - mam nierówne stopy i jeśli nie ma połówek rozmiarów to wolę mieć ciut luzu w obu butach niż jeden przyciasny O i to, że nie trafię w bieżnię tylko obok też mam! Normalnie zataczam się, zresztą gdy chodzę to też mi się zdarza, tak na chodniku I też wolę orbitrek i rowerek, tylko na nich nie potrenuję tempa biegu... Czyli małymi kroczkami, ahh spróbuję
__________________
Ćwiczę! |
2015-11-01, 20:06 | #5 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 2 093
|
Dot.: Bieżnia - nie potrafię !
mnie też czasem zarzuci na bok myślę, że to kwestia wprawy / przyzwyczajenia. Bieżnia to jednak zupełnie co innego niż bieganie na zewnątrz. Ułamek sekundy i można stracić równowagę. Ja myślę, że możesz spróbować jeszcze kilka razy a jak dalej będzie Ci się źle biegało to nic na siłę.
|
2015-11-02, 07:20 | #6 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Legnica
Wiadomości: 2 323
|
Dot.: Bieżnia - nie potrafię !
Ja w ogóle nie biegam na bieżni,tylko chodzę zmiennym tempem (interwały) i według mnie daje to lepsze efekty w spalaniu tłuszczu od samego biegania.Mni eteż czasem "zarzuci",ale widze,że wiele z nas tak ma
__________________
mgr wychowania fizycznego instrukor fitness,boksu,tańca sędzia piłki nożnej |
2015-11-03, 11:06 | #7 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 17
|
Dot.: Bieżnia - nie potrafię !
Cytat:
|
|
2015-11-05, 07:50 | #8 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Legnica
Wiadomości: 2 323
|
Dot.: Bieżnia - nie potrafię !
Ja też wolę ruch na świeżym powietrzu,jednak na biezni wykonujemy inną pracę niż na przykład biegając czy maszerując w terenie,dlatego nie warto z niej rezygnować,a jedynie dopasować tempo mnarszu czy biegi i technike kroku do własnych potrzeb
__________________
mgr wychowania fizycznego instrukor fitness,boksu,tańca sędzia piłki nożnej |
2015-11-18, 09:44 | #9 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 2 205
|
Dot.: Bieżnia - nie potrafię !
Może to kwestia słabej bieżni? Może jest za wąska i rolki po której porusza się taśma nie są dobrej jakości dlatego bieżnia jest niepewna. Spróbuj na innej.
|
2015-11-18, 14:02 | #10 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Bieżnia - nie potrafię !
Podepnę się z moim pytaniem pod wątek.
Od dwóch tygodni chodzę na silownie i na koniec treningów robię 20 min orbitrek, rowerek i na koniec bieganie na bieżni. I jak tylko wejdę na nią to po 5 minutach marszu tak okropne bolą mnie piszczele że nie dam rady biegać, dodam że w terenie nie jest dla mnie problemem przebiegnięcie 30-60 minut, a tu po prostu paraliż. Nie jest to ból nóg, z chęcią biegałabym dłużej, gdybym tylko mogła. Nie boję się że spadnę z bieżni, tempo biegu utrzymuje (póki nie złapie mnie ten ból piszczeli) około 8,5 km/h, marsz to około 5-6 km/h. Gorzej chyba jest nawet przy marszu, przy bieganiu wytrzymuję do 10 min bez tego bólu, a jak tylko maszeruje to 5 min i pojawiają się mrowienia w łydce. Czy macie jakieś rady na ten ból? Może któraś z Was też tak ma i może coś poradzić? Dzięki za odpowiedzi |
2015-11-18, 14:13 | #11 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 18
|
Dot.: Bieżnia - nie potrafię !
A już myślałam, że tylko ja mam taki problem Nie umiem biec na bieżni. Mam wrażenie że tracę równowagę, nogi mi się plączą. Zawsze trzymam się poręczy.
|
2015-11-19, 15:32 | #12 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 23
|
Dot.: Bieżnia - nie potrafię !
JA też słyszałam, że bieżnia nie jest najlepszym rozwiązaniem...jak mamy możliwość pobiegać na świeżym powietrzu to lepiej robi dla naszych stawów
|
2015-11-23, 09:55 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 75
|
Dot.: Bieżnia - nie potrafię !
ja bym się nie przejmowała tym, po porstu bym biegała tak jak umiem ważne że się rusza człowiek
|
2015-11-23, 10:39 | #14 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 1 259
|
Dot.: Bieżnia - nie potrafię !
Ja mam np. tak ze na biezni dwa razy szybciej się mecze niż podczas treningu na świeżym powietrzu..
|
2015-11-23, 21:28 | #15 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 12
|
Dot.: Bieżnia - nie potrafię !
Mi szczerze to obojętne czy biegam na bieżni czy na świeżym powietrzu. Myślę że musisz przestać się bać, myśleć że spadniesz czy coś Pamiętaj, że wszystko siedzi w twojej glowie i nie ma rzeczy niemożliwych
|
2015-11-23, 21:43 | #16 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 5 676
|
Dot.: Bieżnia - nie potrafię !
Dziękuję Wam za tyle odpowiedzi, nie jestem odmieńcem i jakoś mi lepiej z tym
Też uważam, że bieganie na powietrzu jest lepsze i to uwielbiam jednak zimą będzie problem, bo po pracy będzie za ciemno żeby biec gdzieś dalej, no i ten dym... nie wiem czym u mnie palą w piecach ale cała okolica śmierdzi... Po lodzie i po śniegu biegam, ale dużo wolniej niż zwykle - bieżnia byłaby super żeby potrenować tempo Póki co próbowałam jeszcze raz, najpierw szłam i było całkiem ok, jak się zamyśliłam to mnie znosiło ale miałam jeszcze sporo miejsca jednak nie potrafię przejść z marszu do biegu, tzn tempo jest za szybkie na marsz a za wolne do biegania... w efekcie ustawiłam większą prędkość i biegłam chwilę trzymając się barierki... i byłam przerażona bo gdybym się puściła to na pewno nie byłabym w stanie non stop trzymać się w miarę blisko ekranu i przycisków tylko bym odjechała, to naprawdę szybko jedzie i starczy chwilka nieuwagi żeby zlecieć Będę się dalej oswajać z ustrojstwem, może kiedyś ogarnę, eh. Cytat:
Mam tak przez temperaturę na siłowni! Jak np jadę na rowerku to pocę się jak świnia (w szortach i koszulce na ramiączkach - a inne kobiety są w długich spodniach i bluzach czasami !!) , jestem umęczona i zsiadam... a po prysznicu jak już wychodzę to czuję się dość wypoczęta i mogłabym jeszcze poćwiczyć.
__________________
Ćwiczę! |
|
2015-11-25, 07:52 | #17 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 5
|
Dot.: Bieżnia - nie potrafię !
Uśmiecham się do wspomnień... pamiętam, jak ja pierwszy raz weszłam na bieżnię... Mało sobie zębów nie wybiłam i nie wiedziałam, czego się łapać, jak zjeżdżałam z prędkością światła Machałam łapami jak wiatrak))))) A dodatkowa siara była, że wtedy była pełna siłownia i wszyscy się na mnie gapili, bo myśleli, że jakiś atak mam... Nauczyłam się z czasem, po prostu na początek dawałam na bardzo małą prędkość, praktycznie spacerek, a potem, jak już rytm wyczułam, wtedy było już szybciej I normalniej
|
2015-11-25, 17:13 | #18 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 115
|
Dot.: Bieżnia - nie potrafię !
|
2015-11-25, 21:45 | #19 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-11
Lokalizacja: Z domu
Wiadomości: 5
|
Dot.: Bieżnia - nie potrafię !
Na bieżni opłaca się biegać tylko w systemie "pod górkę". Inaczej to szkoda czasu i stawów...
|
2016-01-18, 12:41 | #20 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-12
Wiadomości: 20
|
Dot.: Bieżnia - nie potrafię !
Przestawienie się z biegania na zewnątrz na bieganie na siłowni na bieżni jest dużym wyzwaniem. Na początku każdy czuję dyskomfort i ciężko jest się przyzwyczaić. Jeśli to był Twój pierwszy raz w życiu na bieżni to się nie poddawaj. Idź jeszcze raz i próbuj, aż przełamiesz strach. Najważniejsze to być zaczęła od chodu. Wolne tempo pozwoli Ci wyczuć podłoże, później w miarę swoich możliwości zwiększaj tempo aż do czasu gdy będziesz mogła biec. jeśli by coś się działo to zawsze możesz skoczyć na bok i nie spadniesz z bieżnie. Ewentualnie możesz szybko zareagować i wyłączyć ją.
|
2016-01-18, 13:15 | #21 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-05
Lokalizacja: Chorzów
Wiadomości: 107
|
Dot.: Bieżnia - nie potrafię !
Często mam obawy, że spadnę z bieżni
__________________
Cieszcie się każdym dniem |
2016-01-19, 09:46 | #22 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 50
|
Dot.: Bieżnia - nie potrafię !
Kurczę, nigdy nie miałam takich obaw, ale jak się nad tym zastanowić, jestem w stanie je zrozumieć. ;D
Ja zwykle biegam z muzyką, to pozwala wyłączyć jakieś zbędne myśli i wbić się w rytm. |
2016-01-21, 12:31 | #23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 4 042
|
Dot.: Bieżnia - nie potrafię !
Ja w sumie to robię szybki marsz na bieżni - na poziomie 6.5. Bo jakoś biegać nie mogę, mam kurde jednak jeszcze za słabą kondycję
|
2016-01-21, 12:47 | #24 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 85
|
Dot.: Bieżnia - nie potrafię !
Ja też mam takie obawy... I zawsze się boję, gdy wchodzę na bieznię (dlatego ostatnio jakoś zrezygnowałam z tej formy aktywności). Chciałam sobie dać wycisk czasami, ale przecież przy takim wolnym tempie się nie da, a przy większym na pewno poplątają mi się nogi hehe, myślałam, że jestem sama z tym problemem
|
2016-01-21, 20:50 | #25 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 895
|
Dot.: Bieżnia - nie potrafię !
Też miałam na początku problemy z balansem. Za 3-4 razem było już o wiele lepiej. Myślę, że na początek trzeba się zmusić i delikatnie podwyższać prędkość. Ja i tak więcej niz 10 nie daję rady. Tak, i też nie biegam, jak nie muszę
__________________
Moje Ilustracje - Zapraszam serdecznie <3 Kobiece Zen - Strefa dla Ciała i Duszy (grupa FB) |
2016-01-22, 09:52 | #26 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 26
|
Dot.: Bieżnia - nie potrafię !
heh też trenowałam wcześniej bieganie w terenie a jak przyszło mi pobiegać na bieżni to meega ciężko. Mi pomogło nie skupianie się na tym czy i jak biegne tylko włączałam sobie na ekranie tvn 24 i samo jakoś poszło
|
2016-01-22, 12:42 | #27 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 5 676
|
Dot.: Bieżnia - nie potrafię !
Dziękuję za rady i wsparcie
No więc nauczyłam się Próbowałam, próbowałam, aż jednego dnia najpierw weszłam na bieżnię, nie szło mi więc się wkurzyłam i pojechałam na rowerku stacjonarnym. Była jakaś dziwna pora i tylko ja na sali, więc jak zeszłam to stwierdziłam, że dam sobie jeszcze szansę no bo ileż można... włączyłam bieżnię i ... nagle umiałam chyba rozruszałam wystarczająco nogi? W każdym razie wcześniej starałam się biec jakby równo z bieżnią i się nie dało, traciłam równowagę, a wtedy coś mi w mózgu zaskoczyło i zaczęłam ją traktować jak normalne nieruchome podłoże - ot biegłam sobie moim tempem w miejscu a bieżnia jechała wolniej i od tego momentu jest ok, prędkość 10km/h jest taka akurat, nie muszę się trzymać i daję radę Jednak prawda jest taka, że jest to niesamowicie nudne i dla mnie duuużo gorsze niż orbitrek i rowerek, no męczarnia muszę zainwestować w słuchawki bezprzewodowe, z własną muzyką powinno być lepiej. I jest niestety za gorąco, ja tak mam, że inni biegają np w listopadzie w czapkach, grubych bluzach, długich spodniach itp a ja w spodenkach 3/4, buff jako opaska, grubszy t-shirt albo cienka bluza z długim rękawem i tyle, ciepło mi. Kurtka tylko na wielkie śnieżyce a pod nią sam stanik więc w ubraniach z siłowni biegałabym przy jakichś 10-15 stopniach no to jest duża różnica....
__________________
Ćwiczę! |
2016-01-22, 14:01 | #28 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 150
|
Dot.: Bieżnia - nie potrafię !
Kurcze to ja chyba jestem jakaś dziwna, bo mi jest wygodniej na bieżni niż w terenie. Nie biegam, tylko maszeruje, więc może jak zacznę bieganie to też stwierdzę, że to nie to?
Tak czy siak zdecydowanie lepiej chodzi mi się na bieżni niż normalnie gdziekolwiek. Wymusza na mnie pewne tempo i nie zwalniam co chwilka bo stanęłam na kamyczku czy bo nawierzchnia była nierówna albo ławeczka w pobliżu, więc może przysiąść? Widzę jednak, że sporo osób się przytrzymuje rączek czy to w marszu czy w biegu. Ja znowuż mam problem z orbitrekiem, na którym nie potrafię utrzymać stałego tempa i wielkości kroku i muszę wyglądać jak połamana, kiedy na nim ćwiczę
__________________
-10kg ZACZNIJ kiedy inni szukają wymówek ĆWICZ kiedy inni wciąż marzą NIE PODDAWAJ SIĘ kiedy inni rezygnują
|
2016-01-22, 15:02 | #29 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 5 676
|
Dot.: Bieżnia - nie potrafię !
Tak, narzucone tempo na bieżni jest fajne Nie mam z tym dużego problemu w terenie bo wolę dłuższe dystanse i nic bym nie wybiegała jakbym bardzo zmieniała tempo, zamęczyłabym się więc nauczona biec w miarę stałym. Ale są dni kiedy się nie chce i biegnę powoli, chciałabym szybciej, aaaale... a na bieżni nie ma zmiłuj, sama nie zwolni
A na orbitreku może zmień obciążenie na większe? Widzę, że niektórzy ćwiczą na zerowym ale wg mnie od biegania jest właśnie bieżnia, a na oribtreku lepiej jak jest obciążenie bo człowiek wtedy nie lata na wszystkie strony albo w rytm muzyki? Jak korzystałam z tej maszyny to szłam dość powoli, z dużym obciążeniem i wysoooko kolana
__________________
Ćwiczę! |
2016-06-07, 09:03 | #30 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 51
|
Dot.: Bieżnia - nie potrafię !
ja zawsze ustawiam obciążenie na orbitreku
---------- Dopisano o 10:03 ---------- Poprzedni post napisano o 10:00 ---------- w plenerze biega się przyjemniej ) |
Nowe wątki na forum Fitness, bieganie, joga - spalamy kalorie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:17.