Świece zapachowe cz. VIII (m.in. Yankee Candle, Kringle Candle)

[Burbery]

Napisane przez Maddie

Ja z nowych kringli zamówiłam dwa woski - Gold Cashmere i Cozy Christmas właśnie w Markowych (i trzy duże słoje jeszcze ) Burberry napisz później jak pachną

Melduję się po zakupach


Winter Apple - gdybym nie była tak zdeterminowana żeby testować większość zimowej kolekcji, to bym go nie wzięła. Nie umywa się do mojego ukochanego Gilded Apple. Czuję tu po prostu jabłko. A gdzie jest Winter? Myślę że po odpaleniu wyjdzie jakaś mroźna nutka, bo po dotknięciu nosem zostaje delikatne uczucie chłodu.

Christmas Stroll - na sucho trudno jest mi go odróżnić do zapachu Christmas ze starszej kolekcji - christmas jest jakby trochę bardziej wyrazisty. Choinkowy, kojarzy mi się też trochę z ozdobami choinkowymi. Pewnie są tam jakieś nuty pomarańczy/mandarynek, igliwie, szczypta mięty... tworzy bardzo ładną kompozycję. Gdybym nie znała wcześniej Christmas, to bym była zachwycona. Mam wrażenie że jest to jednak duplikat w innym opakowaniu...

Winter Wonderland - Podobny do Christmas Stroll, ale zdecydowanie bardziej mroźny! To chyba eukaliptus lub mięta.Czuć świerk i jeszcze coś czego nie umiem zdefiniować. Mam niestety obawę że w paleniu może mnie rozboleć głowa jak po Snow Capped Fraster (bardzo mnie drażni w paleniu). Wielbicielom Snow Capped Fraster powinien się spodobać!

Gold Cashmere - Pachnie jak kaszmirowy szampon do włosów Gliss Kur Shea Cashmere. Kremowy otulacz, bardzo ładny! Będzie ulubieńcem wśród kobiet . Odpalę go jako pierwszego bo na razie mój nr 1.

Cozy Christmas - ktoś wziął Goose Creek Winter Wonderland i Holiday Embers i połączył je, tworzą Cozy Christmas. Typowy świąteczny zapach, przepełniony goździkami drewnem, ciut cynamonu. Mając oba Goose Creeki nie musiałam go wcale brać, ale cóż, woskowo-świecowy blog zobowiązuje.

Nie mogłam się jednak przemóc by spróbować Fireside. Miałam przeczucie że mi nie podejdzie. Ma w sobie nutkę której bardzo nie lubię, która jest też np. w Oak&Fig. Nie przypominał mi nic miłego, ale to są moje odczucia

Podsumowując, bardziej mi serce biło kupując nowości Goose Creeka. Kringle (oprócz kaszmiru) dość przewidywalne, nie niezastąpione, trooooszkę powielone. Ale ostateczny werdykt wydam po paleniu. Nadal moimi ulubieńcami chyba jednak pozostaną Cozy Cabin oraz First Snow - te dwa są naprawdę niezwykłe

Podczas zakupów wpadł mi jeszcze samplerek bardzo lubianego przeze mnie Cashmere & Cocoa oraz Wood Wick Oak - to moja pierwsza świeca. Trzaskanie knota trochę mnie wkurza plus to ekspresowy basen. Zapach? Dla mnie piękny, dębowy, odrobinę męski. Niestety w dużym salonie ginie, będę próbowała go jutro w mniejszej garderobie.

[martula13]

Napisane przez rudywiking

Melduję się w wątku
Swoją przygodę z woskami zaczęłam...wczoraj i chyba sama sobie zrobiłam pod górkę.
Na pierwszy ogień wrzuciłam Honey Clementine i cierpię. Cierpki, chemiczny, nieprzyjemy zapach. Drapiący w gardle. Buuu.
Jutro idę po woski i przekopuję wątek w poszukiwaniu przyjemnych przytulaków

Mam honey clementine ale jeszcze nie paliłam. Na sucho podoba mi się, zobaczymy jak będzie podczas palenia
Muszę pochwalić świece Goose creak Pięknie się pali, brak problemów z tunelowaniem. Zdecydowanie jestem na tak Teraz będę skupiała się na świecach Village candle, goose creak, kringle candle. Na pewno kiedyś skuszę się również na wood wick. Strasznie ciekawi mnie efekt trzaskającego drewna

[Damaris_]

Ja wczoraj zasnęłam ze świeczką, brawo.

Z nowości na szczęście z kusi mnie tylko Kaszmir i Fireside, ale to nawet lepiej, kupię chyba sobie jakąś świecę w zamian. Wosków nadal nie palę bo nie mam czasu ani cierpliwości, bez sensu.

[dembi]

Napisane przez ktrznn

dla mnie spotkanie z cytrusami w Yankee zawsze było traumą. Najgorszy był chyba różowy grejfrut. w temacie cytrusów idę jednak zazwyczaj w olejki

dziewczyny, czy miała ktoraś z Was świece z WW trilogy? jak z mocą?

Nie powala Beach boardwalk jest super mocna a moja Trilogy ( Birchwood, Havana Nights i Vinyard nights) na razie słabo

Napisane przez Burbery

Melduję się po zakupach


Winter Apple - gdybym nie była tak zdeterminowana żeby testować większość zimowej kolekcji, to bym go nie wzięła. Nie umywa się do mojego ukochanego Gilded Apple. Czuję tu po prostu jabłko. A gdzie jest Winter? Myślę że po odpaleniu wyjdzie jakaś mroźna nutka, bo po dotknięciu nosem zostaje delikatne uczucie chłodu.

Christmas Stroll - na sucho trudno jest mi go odróżnić do zapachu Christmas ze starszej kolekcji - christmas jest jakby trochę bardziej wyrazisty. Choinkowy, kojarzy mi się też trochę z ozdobami choinkowymi. Pewnie są tam jakieś nuty pomarańczy/mandarynek, igliwie, szczypta mięty... tworzy bardzo ładną kompozycję. Gdybym nie znała wcześniej Christmas, to bym była zachwycona. Mam wrażenie że jest to jednak duplikat w innym opakowaniu...

Winter Wonderland - Podobny do Christmas Stroll, ale zdecydowanie bardziej mroźny! To chyba eukaliptus lub mięta.Czuć świerk i jeszcze coś czego nie umiem zdefiniować. Mam niestety obawę że w paleniu może mnie rozboleć głowa jak po Snow Capped Fraster (bardzo mnie drażni w paleniu). Wielbicielom Snow Capped Fraster powinien się spodobać!

Gold Cashmere - Pachnie jak kaszmirowy szampon do włosów Gliss Kur Shea Cashmere. Kremowy otulacz, bardzo ładny! Będzie ulubieńcem wśród kobiet . Odpalę go jako pierwszego bo na razie mój nr 1.

Cozy Christmas - ktoś wziął Goose Creek Winter Wonderland i Holiday Embers i połączył je, tworzą Cozy Christmas. Typowy świąteczny zapach, przepełniony goździkami drewnem, ciut cynamonu. Mając oba Goose Creeki nie musiałam go wcale brać, ale cóż, woskowo-świecowy blog zobowiązuje.

Nie mogłam się jednak przemóc by spróbować Fireside. Miałam przeczucie że mi nie podejdzie. Ma w sobie nutkę której bardzo nie lubię, która jest też np. w Oak&Fig. Nie przypominał mi nic miłego, ale to są moje odczucia

Podsumowując, bardziej mi serce biło kupując nowości Goose Creeka. Kringle (oprócz kaszmiru) dość przewidywalne, nie niezastąpione, trooooszkę powielone. Ale ostateczny werdykt wydam po paleniu. Nadal moimi ulubieńcami chyba jednak pozostaną Cozy Cabin oraz First Snow - te dwa są naprawdę niezwykłe

Podczas zakupów wpadł mi jeszcze samplerek bardzo lubianego przeze mnie Cashmere & Cocoa oraz Wood Wick Oak - to moja pierwsza świeca. Trzaskanie knota trochę mnie wkurza plus to ekspresowy basen. Zapach? Dla mnie piękny, dębowy, odrobinę męski. Niestety w dużym salonie ginie, będę próbowała go jutro w mniejszej garderobie.

Och, bedą mnie sie podobać

A ja uwielbiam ten skwierczący knot

Dzisiaj Christmas morning ( wtedy opisalam Country Christmas ) i znowu nic specjalnego: mydełko i jakies przyprawy, w ogole mnie sie nie kojarzy z Chritmas morning u mnie w domu

Moc średnia.

Jutro beda nowe Kringle mam nadzieje, ze katar mi przejdzie

[kociczka]

u mnie jeszcze nie ma nowości a w ciemno boję się kupować.

za to kupiłam snow in love (drugi wosk bo promocja ) i snowflake cookie .
kuszą mnie świece bo jest zniżka a nigdy nie miałam żadnej świecy i pora to zmienić . któraś z Was poleci czy lepszy snow in love czy snowflake cookie(wiadomo najpierw muszę wosk wyprobowac) czy czuć je? lepiej chyba kupić dużą? i tak słodko w ogóle one wyglądają ze zapragnęłam

do tego kupiłam holiday cookie i ginger snow angel z YC coby nastawić się świątecznie a wosków świątecznych nie ruszać
(uzależnienie )

[kasztanka3]

Napisane przez dembi

Nie powala Beach boardwalk jest super mocna a moja Trilogy ( Birchwood, Havana Nights i Vinyard nights) na razie słabo



Och, bedą mnie sie podobać

A ja uwielbiam ten skwierczący knot

Dzisiaj Christmas morning ( wtedy opisalam Country Christmas ) i znowu nic specjalnego: mydełko i jakies przyprawy, w ogole mnie sie nie kojarzy z Chritmas morning u mnie w domu

Moc średnia.

Jutro beda nowe Kringle mam nadzieje, ze katar mi przejdzie

Havana nights to w ogóle słabiutki zapach, a szkoda, bo bardzo ładny.

[Sam To Nazwij]

Dziewczyny jest gdzieś jakaś promo na duże świece yc oprócz zapachów miesiąca?

I o jakim sklepie piszecie "PW" ?

[Damaris_]

Napisane przez Sam To Nazwij

I o jakim sklepie piszecie "PW" ?

pachnąca wanna

[rudywiking]

Napisane przez ktrznn

dla mnie spotkanie z cytrusami w Yankee zawsze było traumą. Najgorszy był chyba różowy grejfrut. w temacie cytrusów idę jednak zazwyczaj w olejki

Ja już wiem, że w temacie cytrusów powinnam iść w drugą stronę
Dziś, w ramach urodzinowego samorozpieszczania, odwiedziłam stacjonarny zapachdomu.
Wpadła kringlowa gorąca czekolada i Snowflake Cookie YC.
I za piątkę snow in love
Mam nadzieję, że będzie miło.
Tylko wczorajsze cytrusy chyba się w ściany wgryzły, bo wciąż je czuję.

[Sam To Nazwij]

Napisane przez Damaris_

pachnąca wanna

Dzięki

[Sam To Nazwij]

Dziewczyny a czy klosz na dużą swiece z village candle pasuję na dużą świecę yc?

Ja miałam cały czas tylko yc,teraz klikam village candle.Czy one się czymś różnią?

[dembi]

Napisane przez kasztanka3

Havana nights to w ogóle słabiutki zapach, a szkoda, bo bardzo ładny.

Właśnie moze dlatego ta moca taka do doopy Moze vinyards nights da rade, bo kocham ten zapach i w wosku jest spoko

Napisane przez kociczka

u mnie jeszcze nie ma nowości a w ciemno boję się kupować.

za to kupiłam snow in love (drugi wosk bo promocja ) i snowflake cookie .
kuszą mnie świece bo jest zniżka a nigdy nie miałam żadnej świecy i pora to zmienić . któraś z Was poleci czy lepszy snow in love czy snowflake cookie(wiadomo najpierw muszę wosk wyprobowac) czy czuć je? lepiej chyba kupić dużą? i tak słodko w ogóle one wyglądają ze zapragnęłam

do tego kupiłam holiday cookie i ginger snow angel z YC coby nastawić się świątecznie a wosków świątecznych nie ruszać
(uzależnienie )

Ja bym ci odradzala swiece YC, słabe i źle sie palą Weź sobie jakiegos Kringla albo Goose creeka

Palę Jack Frost McCall`s i jest dobrze: mietka i vanilia ( no strasznie mnie sie mieta podoba w ty roku, a w zeszłym ledwo tolerowałam )

Czuję coraz lepiej, wiec jutro poleci Colonial

---------- Dopisano o 19:33 ---------- Poprzedni post napisano o 19:32 ----------

Napisane przez Sam To Nazwij

Dziewczyny a czy klosz na dużą swiece z village candle pasuję na dużą świecę yc?

Ja miałam cały czas tylko yc,teraz klikam village candle.Czy one się czymś różnią?

Czytałam, ze pasują

[Sam To Nazwij]

Skorzystałam z minus 20 w PW i złożyłam zamówienie.Posłuchałam tego co tu napisałyście i zrezygnowałam z yc na rzecz kc,vc i tutaj szaleństwo totalne,bo wzięłam duży słoik sugar plum zupełnie w ciemno woski goose creeka też wzięłam.Teraz modlenie się o to aby mi wszystko pasowało

[kociczka]

Napisane przez dembi

Ja bym ci odradzala swiece YC, słabe i źle sie palą Weź sobie jakiegos Kringla albo Goose creeka

dzięki to chyba sobie podaruje...tylko nie wiem jaka świecę bym chciała z KC

Napisane przez Sam To Nazwij

Dziewczyny jest gdzieś jakaś promo na duże świece yc oprócz zapachów miesiąca?

podpinam się do pytania i ogólnie gdzie są jakieś zniżki rabaty?
zbankrutuje w końcu więc jak wypale co mam zamówię coś przez neta ze zniżkami

[Sam To Nazwij]

Napisane przez kociczka

dzięki to chyba sobie podaruje...tylko nie wiem jaka świecę bym chciała z KC



podpinam się do pytania i ogólnie gdzie są jakieś zniżki rabaty?
zbankrutuje w końcu więc jak wypale co mam zamówię coś przez neta ze zniżkami

-20%na wszystko w pachnącej wannie

[ragutka]

A gdzie znajdę ten kupon rabatowy do PW bo załadowałam koszyk i bardzo by mi się przydał


Już mam

[sweet sunday]

U mnie od 2 dni Christmas eve YC i pomimo tego,ze spodziewałam się czegoś zupełnie innego,to bardzo mi się podoba. Pacnie jak Candy cane lane tylko bez mięty,za to z malutkim dodatkiem kandyzowanych owoców(mandarynki? śliwki?żurawina?). Bardzo ładny i moc świetna.

Mam jeszcze pytanie kto miał Bundle up z YC? Mam okazję zakupić sampler w dobrej cenie i się zastanawiam,na necie opinie są różne.

[kasztanka3]

Obwąchałam dzisiaj wszystkie nowe Kringle i wzięłam tylko Gold & cashmere, reszta mnie nie urzekła.

A Bundle up to praniowiec.

[sweet sunday]

Napisane przez kasztanka3

Obwąchałam dzisiaj wszystkie nowe Kringle i wzięłam tylko Gold & cashmere, reszta mnie nie urzekła.

A Bundle up to praniowiec.

A taki dający po nosie jak fluffy towels czy delikatniejszy?
Mnie na szczęście jakoś te nowe Kringle nie kuszą. A jak pachnie Winter apple?

[martula13]

dziewczyny jak z mocą świecy yc fireside treats? Promocja na PW zachęca mnie do zakupu słoja

[_kasias]

Napisane przez martula13

dziewczyny jak z mocą świecy yc fireside treats? Promocja na PW zachęca mnie do zakupu słoja

Bardzo dobra, na początku słabo pachniał, ale się rozkręcił. Moja świeca miała dużo olejków.

[Burbery]

Napisane przez sweet sunday

Mam jeszcze pytanie kto miał Bundle up z YC? Mam okazję zakupić sampler w dobrej cenie i się zastanawiam,na necie opinie są różne.

Okropny wosk, miałam ochotę go wyrzucić natomiast świeca jest zupełnie inna, dla mnie zupełnie nie kibelkowa. Pachnie jak bardzo ładny proszek do prania z jakimś zimowym dodatkiem. brałabym sampler w ciemno

[dembi]

Napisane przez Sam To Nazwij

Skorzystałam z minus 20 w PW i złożyłam zamówienie.Posłuchałam tego co tu napisałyście i zrezygnowałam z yc na rzecz kc,vc i tutaj szaleństwo totalne,bo wzięłam duży słoik sugar plum zupełnie w ciemno woski goose creeka też wzięłam.Teraz modlenie się o to aby mi wszystko pasowało

A co zamówilaś?

Napisane przez Sam To Nazwij

-20%na wszystko w pachnącej wannie

Znowu pokusy nie, na razie mam pełne pudełko i 11 zapachow do przetestowania

Napisane przez sweet sunday

U mnie od 2 dni Christmas eve YC i pomimo tego,ze spodziewałam się czegoś zupełnie innego,to bardzo mi się podoba. Pacnie jak Candy cane lane tylko bez mięty,za to z malutkim dodatkiem kandyzowanych owoców(mandarynki? śliwki?żurawina?). Bardzo ładny i moc świetna.

Mam jeszcze pytanie kto miał Bundle up z YC? Mam okazję zakupić sampler w dobrej cenie i się zastanawiam,na necie opinie są różne.

Mam skitranego na grudzień

Napisane przez kasztanka3

Obwąchałam dzisiaj wszystkie nowe Kringle i wzięłam tylko Gold & cashmere, reszta mnie nie urzekła.

A Bundle up to praniowiec.

A ja sie zakochałam w nowych Kringlach Wszystkie mnie się podobają

Napisane przez sweet sunday

A taki dający po nosie jak fluffy towels czy delikatniejszy?
Mnie na szczęście jakoś te nowe Kringle nie kuszą. A jak pachnie Winter apple?

Własnie palę Winter Apple bo najmniej mnie sie podobal na zimno i po rozpuszczeniu jest miłość czuć jabłuszko podbite delikatnie mietą i igliwiem. Cudny i mocny

zaś w drugim kominku odkroiłam kawal samplera Cabin in the woods i .... doopa nic nie czuć a zapach baaardzo intrygujący : dosłownie lakierowane drewno
Ktora miala wosk i jak z mocą? bo ja ostatni raz kupuje samplery ( sa do doopy, słabe i kłopotliwe )

[kociczka]

Napisane przez sweet sunday

U mnie od 2 dni Christmas eve YC i pomimo tego,ze spodziewałam się czegoś zupełnie innego,to bardzo mi się podoba. Pacnie jak Candy cane lane tylko bez mięty,za to z malutkim dodatkiem kandyzowanych owoców(mandarynki? śliwki?żurawina?). Bardzo ładny i moc świetna.

też go lubię rok temu i chyba dwa też go paliłam i teraz też mam na święta schowany ot taka zapowiedź świąt candy cane lane tez mi się podobał pomimo mięty

ja już dziś miałam 7 wosków w koszyku na PW wyszło chyba 87 zł i darmowa przesyłka...ale się opamiętałam! w końcu mam (aż poszłam policzyć) 6 YC i 14 KC haha ale niektóre to już w sumie końcówki,
no ale muszę wykorzystać i potem będą zakupy

[kasztanka3]

Napisane przez sweet sunday

A taki dający po nosie jak fluffy towels czy delikatniejszy?
Mnie na szczęście jakoś te nowe Kringle nie kuszą. A jak pachnie Winter apple?

Jak dla mnie dający po nosie, wypaliłam wosk i więcej do tego zapachu nie wróciłam.
A Winter apple na sucho to zwykłe, mdłe jabłko.

[dembi]

Napisane przez kasztanka3

Jak dla mnie dający po nosie, wypaliłam wosk i więcej do tego zapachu nie wróciłam.
A Winter apple na sucho to zwykłe, mdłe jabłko.

Mnie Bundle up tez nie zauroczył ale i nie odrzucił

Winter Apple baaaaaaaaardzo zyskuje po rozpuszczeniu

[sweet sunday]

To nie kupuję Bundle up
Dembi,a jakie nuty czuć jeszcze w Winter apple po rozpaleniu?

[be_zludna]

Zapaliłam dziś kosteczkę GC Hazelnut cake. Piękny, oczywiście zapach orzechów, niczego ciastowego nie wyczuwam.

Omnomnom

[Damaris_]

Dzisiaj wypalam niedobitki i wrzuciłam Christmas Rose z YC. Szkoda, że teraz nie było nigdzie żadnych kwiatków albo czegoś ciekawszego na święta (no dobra, liczę na ten Gold&Cashmere), już mam trochę dość jabłek i cynamonu, i choinek.

Ciekawe czy na święta będą jakieś większe rabaty Chyba zaryzykuję i poczekam, i tak mam co palić.

Dzisiaj idę do & Other Stories w Gal. Mokotów, tam są takie piękne świece, pewnie zgrzeszę

[be_zludna]

A ja mam rabat 30% do sklepu, w którym jest WW, YC, KC i GC. Myślę nad świecą GC, jedzeniowa, najlepiej słodka.

Ktoś coś?
Wosków kilka znam, kocham chlebek bananowy, sernik wiśniowy i masło orzechowe, ale myślę nad czymś ciast(k)owym.

Drugą świecę kupuję już w prezencie dla mamy, tu sytuacja trudniejsza, bo mama nie lubi za słodkich, bardziej jakieś owoce, coś ciekawszego.