Staramy się o maluszka :)

[kamaska]

Na pewno masz rację, byleby nie przesadzać...... mam nadzieję, że moje doświadczenie w pracy skutecznie mnie odwiedzie od panikowania przy każdej gorączce lub braku kupy. Jak przychodzą do mnie czasem mamy z dzieciakami bo do tej pory robił kupę raz na dwa dni a dzisiaj zrobił już dwie więc na pewno jest chory, a w ogóle to ma wysoką gorączkę 37,5 st.C i pewnie zaraz będzie miał sepsę, to mam ochotę udusić....obym nie straciła rozumu i nie była taką mamą.....:P

[zabuzabu]

kamaska gratulacje
też zobaczyłam Cię w grudniówkach, niech dzidzia rośnie zdrowo!

[Stella275]

Kamaska no to oficjalnie gratulacje trzymam za was kciuki

A ja do rozpakowania jeszcze trochę, tp dopiero na 08.08 ( Nemm jak możesz dopisz na pierwszą stronę bo widzę że jest miejsce) ale i tal wygląda i sie czuję jakby już miała urodzić

Ja mam tą nadzieję ze zarówno ja i tż nie popadniemy za bardzo w panikę i podejdziemy z rozsądkiem w kwestii panikowania. No i jeden plus nie mam sie co obawiać o dawkowanie leków

[maltra]

Kamaska bedzie dobrze

Neem Tobie tez gratulowac??

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nemmireth_]

Napisane przez maltra

Kamaska bedzie dobrze

Neem Tobie tez gratulowac??

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A no pisałam parę postów wyżej

[maltra]

Wuec gratulacje i duzo zdrowka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nemmireth_]

Stella dopisałam

---------- Dopisano o 13:48 ---------- Poprzedni post napisano o 13:47 ----------

Napisane przez maltra

Wuec gratulacje i duzo zdrowka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dziękuję

[kamaska]

Dzięki dziewczyny!

To ja proponuję tak - po dawki leków do Stelli - nikt nie odmierzy lepiej niż pielęgniarka, a po porady katarkowo - kupkowe do mnie, służę pomocą

Nem, a mnie to nie dopisałaś na pierwszej, nieładnie

[Nemmireth_]

A widzisz, nie.ogarniam na telefonie musze wejść na kompa ale to nie dziś

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zabuzabu]

Nemm, Kamaska, widzę, że Wasze ciąże pięknie się rozwijają, cieszę się bardzo!
Chciałabym dołączyć do Was do grudniówek, szansa teoretycznie jeszcze jest bo gdyby okazało sie, że jestem w ciąży to termin porodu wychodzi na 30.12 Narazie 22 dc, objawów brak, poza ciągłym mrowieniem w piersiach, co bardzo mnie cieszy bo cykle z całym spektrum objawów "ciążowych" kończyły się wiadomo jak

[Nemmireth_]

Zabuzabu mam nadzieje że dołączysz

[kamaska]

Zabuzabu trzymam kciuki!

[aassiiaa1988]

Kamaska gratuluję

[aassiiaa1988]

Dzień dobry

Wysłane z mojego F3111 przy użyciu Tapatalka

[maltra]

Napisane przez aassiiaa1988

Dzień dobry

Wysłane z mojego F3111 przy użyciu Tapatalka

Hej

Jak u Was? Bo albo mi umknal post albo nie pisałaś?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aassiiaa1988]

Napisane przez maltra

Hej

Jak u Was? Bo albo mi umknal post albo nie pisałaś?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ach u nas nic ciekawego.. Zmieniam właśnie gina, za tydzień wizyta u nowego i mam nadzieję, że On nam pomoże

Wysłane z mojego F3111 przy użyciu Tapatalka

[Nemmireth_]

Napisane przez aassiiaa1988

Ach u nas nic ciekawego.. Zmieniam właśnie gina, za tydzień wizyta u nowego i mam nadzieję, że On nam pomoże

Wysłane z mojego F3111 przy użyciu Tapatalka

Oby Wam pomógł
Twój Tż się badał? U Ciebie to kwestia PCOS? Masz owulacje?

[aassiiaa1988]

Napisane przez Nemmireth_

Oby Wam pomógł
Twój Tż się badał? U Ciebie to kwestia PCOS? Masz owulacje?

W sumie ciężko powiedzieć.. Gin do którego chodziłam twierdzi że wyniki mam ok, pco wg niego tylko z usg no ale wg mnie jednak LH do fsh wskazuję też na pcos plus wg homa IR wychodzi IO a on stwierdził że to lekka postać i nic mam nie robić.. Trochę po macoszemu te wyniki potraktował dlatego idę do Nowego.. TZ jeszcze się nie badał ale ten nowy pewnie i to zaleci

Wysłane z mojego F3111 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 16:24 ---------- Poprzedni post napisano o 16:23 ----------

A owulacje miałam dopóki nie poszłam w styczniu do gina, teraz nie mam.. Nie wiem dlaczego... Chyba że akurat taki przypadek i wrócą

Wysłane z mojego F3111 przy użyciu Tapatalka

[Stella275]

W ciągu roku kobiet może fizjologicznie nie mieć jednej czy dwóch owulacji może akurat teraz trafiło. I dobrze że zmieniasz lekarza bo wydaje mi się trochę olał sprawę.

Nemm co u ciebie? Kiedy wizyta?

[Nemmireth_]

Napisane przez aassiiaa1988

W sumie ciężko powiedzieć..

Rozumiem Mam nadzieje że ten nowy gin spojrzy lepiej na te wyniki A cykle bezowulacyjne mogą się zdarzać u normalnych zdrowych kobiet Będzie dobrze

Napisane przez Stella275

Nemm co u ciebie? Kiedy wizyta?

Ja ok. Trochę ostatnio schizowałam bo objawy przestały się pojawiać... no ale może to nic złego bo dziś mnie trochę brzuch kłuje. w czwartek byłam u gina i był pęcherzyk w macicy. Na kolejną wizytę kazała przyjść ok 26 dziś robiłam parę badań w tym toxo, mocz itp to i betę zrobiłam co by opanować trochę moją schizę

[maltra]

Napisane przez aassiiaa1988

W sumie ciężko powiedzieć.. Gin do którego chodziłam twierdzi że wyniki mam ok, pco wg niego tylko z usg no ale wg mnie jednak LH do fsh wskazuję też na pcos plus wg homa IR wychodzi IO a on stwierdził że to lekka postać i nic mam nie robić.. Trochę po macoszemu te wyniki potraktował dlatego idę do Nowego.. TZ jeszcze się nie badał ale ten nowy pewnie i to zaleci

Wysłane z mojego F3111 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 16:24 ---------- Poprzedni post napisano o 16:23 ----------

A owulacje miałam dopóki nie poszłam w styczniu do gina, teraz nie mam.. Nie wiem dlaczego... Chyba że akurat taki przypadek i wrócą

Wysłane z mojego F3111 przy użyciu Tapatalka

Jak dla mnie znalezienie zaufanego ginekologa to polowa sukcesu, sama jezdze 70 km bo w swoim miescie juz nie potrafie im zaufac...



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aassiiaa1988]

Napisane przez maltra

Jak dla mnie znalezienie zaufanego ginekologa to polowa sukcesu, sama jezdze 70 km bo w swoim miescie juz nie potrafie im zaufac...



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

ojj tak ja mojemu ufałam do tej pory, ale w sumie nie miałam większych problemów, a teraz jednak raz, że sama zauważyłam, że coś jest nie tak, a dwa koleżanka opowiedziała mi jak Ją "załatwił" i wolę jednak sprawdzić u innego co sie dzieje

[Punchline1001]

Cześć wszystkim wracam po długim czasie, gdyż pomału zaczynam się nastawiać na przygotowania i chciałabym od przyszłego miesiąca zacząć suplementacje i rzucić palenie. Palę e-papierosa od ponad 5 lat (wcześniej paliłam zwykłe) i póki co udało mi się ograniczyć, że palę tylko w domu. Do pracy nawet ze sobą nie zabieram i wytrzymuje nawet 13 godzin, ale jak tylko wracam do domu nie mogę się powstrzymać. chcę zacząć starania po ślubie (21.07) i wiem, że palenie musze zupełnie wyeliminować. Czy któraś z Was też rzuciła tego typu palenie? To siedzi w głowie, bo w pracy nawet juz nie myślę o zapaleniu, a w domu po prostu nie mogę wytrzymać. Czy macie też jakieś sprawdzone suplementy? Sprawdzone w sensie, które faktycznie mają odpowiednią dawkę witamin. Będę wdzięczna za podpowiedzi i gratuluję z całego serca przyszłym mamom, bo od ostatniego razu kiedy tu byłam widzę, że się udało

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kamaska]

Hej, Punchline, najlepiej wywal go zupełnie z domu i nie będziesz miała czego zapalić. Tak jak napisałaś, uzależnienie jest przede wszystkim w głowie. Ja zwykłe papierosy rzuciłam 4 lata temu, z dnia na dzień, najpierw próbowałam się ograniczać, ale niewiele to dało póki miałam paczkę pod ręką. W końcu wyrzuciłam ją i nie miało co kusić. Szybko zapomniałam. Ale moj tata i moja mama też rzucili z dnia na dzień - mama jak się dowiedziała że jest ze mną w ciąży, a tata trochę później jak zaczęło go irytować wychodzenie na balkon co chwila żeby zapalić, jak mu zabronili w domu. Także może ja taki typ, bo mam to w genach, że umiem tak z dnia na dzień w każdym razie życzę powodzenia

[Punchline1001]

Dziękuję bardzo i masz rację, może powinnam tak zrobić. Boję się nerwówki, ale może jakoś sobie z tym poradzę. Myślałam o jakimś desmoxanie, tylko nie wiem czy to działa w przypadku e-papierosa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aassiiaa1988]

[Stella275]

Nemm i Kamaska co tam u was, jak sampoczucie no i jak wizyty?

Asia a jak u Was sytuacja? Byłaś u nowego gina??

Ja wczoraj się przeraziłam na wizycie bo rośnie nam wielkoludek, całe 810 gram szczęścia

[Nemmireth_]

Stella jaki wielkolud

Ja średnio. Nie chce narzekac ale ledwo funkcjonuje. Prawie nic nie jem bo wszystko zwracam. Napicie się nawet wody graniczy z cudem bo też zwrot. Wczoraj było lepiej bo zjadłam parę kanapek i o dziwo się trzymały. A dziś znowu zdychanie. Od soboty mnie tak trzyma wiec w sumie krótko ale dość uciążliwe to jest ale staram się jakoś strasznie nie narzekać bo to chyba znaczy ze wszystko z Bąbelkiem jest ok. W poniedziałek byłam na wizycie, Mały miał 6,4mm wiec wielkolud serduszko już biło, co prawda ja je ledwo widziałam ale COŚ migalo wiec wierze lekarce ze to serce. W poniedziałek kolejna wizyta, mam nadzieje ze wciąż będzie biło...
Co jeszcze, ciagne zwolnienie bo do pracy nie wracam, nie da rady.
Biorę leki i na razie jest ok.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aassiiaa1988]

Napisane przez Stella275

Nemm i Kamaska co tam u was, jak sampoczucie no i jak wizyty?

Asia a jak u Was sytuacja? Byłaś u nowego gina??

Ja wczoraj się przeraziłam na wizycie bo rośnie nam wielkoludek, całe 810 gram szczęścia

konkretny bobas

byłam u nowego we wtorek, przekopiuję to co pisałam innym Dziewczynom:


Najpierw zebrał obszerny wywiad, obejrzał wyniki. Tak jak myślałam tamten w ogóle w złych dniach kazał badania robić, ale ze juz mnie wtedy coś tknelo to zrobiłam po swojemu i zrobiłam dobrze 👍 oczywiście powiedział że badań za mało i zlecił cały szereg innych plus krzywa glukozowa i insulinowa, ale żeby mnie nie narażać na koszty to mam się położyć do szpitala na 3 doby. Jutro mam zadzwonić do oddzialowej i powiedzieć że jestem jego pacjentka + że jestem położna to może mnie wcisnie dosyć szybko.. 🤔 Wg usg jajniki wyglądają na całkiem wyłączone. Chce zrobić obserwacje cyklu od nowego cyklu i za pewne skończy się n stymulacji letro.. On woli to bo stymuluje 1 pęcherzyk a nie 5-6 jak clostilbegyt.. Zobaczymy czy pęcherzyk sam będzie pekal jak nie to da coś na pęknięcie.. Mówił też o hsg jeśli leki nie pomogą na stymulacje i pękanie.. Mąż ma zrobić badanie nasienia żeby szło wszystko równo a nie było sytuacji że ja się będę faszerowac a u niego coś będzie nie tak i tylko czas się wydluzy niepotrzebnie. Zrobił usg tarczycy, jest mniejsza niż normalnie, ale powiedział że ja cała jestem malutka więc nie ma tragedii 😉 stwierdził że zaburzenia mogą być przez to że przytyłam, ale mogłam też przytyć przez hormony, sprawdzimy to. Mówiłam że jem zdrowej niż kiedyś, ćwiczę a schudnąć nie mogę to powiedział że po krzywej zobaczy jak ta insulina, możliwe że będzie musiał dać metke na to ale bez wyników nie da.. W każdym razie powiedział że damy radę i mam się nie martwić 🙂 jestem zadowolona z wizyty. Czuję się zaopiekowana 😉

wczoraj dzwoniłam do szpitala, 12 maja mam przyjęcie na oddział 15 wyjdę.. także szybki termin..

dziś umówiłam TŻ na badanie nasienia, tam gdzie doktor chce termin jest dopiero na 4 czerwca, więc będę się z Nim kontaktować czy ma iść gdzie indziej czy czekać tyle..

[Stella275]

Napisane przez Nemmireth_

Stella jaki wielkolud

Ja średnio. Nie chce narzekac ale ledwo funkcjonuje. Prawie nic nie jem bo wszystko zwracam. Napicie się nawet wody graniczy z cudem bo też zwrot. Wczoraj było lepiej bo zjadłam parę kanapek i o dziwo się trzymały. A dziś znowu zdychanie. Od soboty mnie tak trzyma wiec w sumie krótko ale dość uciążliwe to jest ale staram się jakoś strasznie nie narzekać bo to chyba znaczy ze wszystko z Bąbelkiem jest ok. W poniedziałek byłam na wizycie, Mały miał 6,4mm wiec wielkolud serduszko już biło, co prawda ja je ledwo widziałam ale COŚ migalo wiec wierze lekarce ze to serce. W poniedziałek kolejna wizyta, mam nadzieje ze wciąż będzie biło...
Co jeszcze, ciagne zwolnienie bo do pracy nie wracam, nie da rady.
Biorę leki i na razie jest ok.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie wiem czy pocieszy ale to minie. Ja na widok toalety miałam odruch wymiotny ale z początkiem drugiego trymestru przeszło. Najważniejsze że dzidziol rośnie i to konkretnie
Powiedzieliście już teściom? Bo chyba ciężko to tak trzymać w tajemnicy jak się mieszka w jednym domu

---------- Dopisano o 18:24 ---------- Poprzedni post napisano o 18:22 ----------

Napisane przez aassiiaa1988

konkretny bobas

byłam u nowego we wtorek, przekopiuję to co pisałam innym Dziewczynom:


Najpierw zebrał obszerny wywiad, obejrzał wyniki. Tak jak myślałam tamten w ogóle w złych dniach kazał badania robić, ale ze juz mnie wtedy coś tknelo to zrobiłam po swojemu i zrobiłam dobrze 👍 oczywiście powiedział że badań za mało i zlecił cały szereg innych plus krzywa glukozowa i insulinowa, ale żeby mnie nie narażać na koszty to mam się położyć do szpitala na 3 doby. Jutro mam zadzwonić do oddzialowej i powiedzieć że jestem jego pacjentka + że jestem położna to może mnie wcisnie dosyć szybko.. 🤔 Wg usg jajniki wyglądają na całkiem wyłączone. Chce zrobić obserwacje cyklu od nowego cyklu i za pewne skończy się n stymulacji letro.. On woli to bo stymuluje 1 pęcherzyk a nie 5-6 jak clostilbegyt.. Zobaczymy czy pęcherzyk sam będzie pekal jak nie to da coś na pęknięcie.. Mówił też o hsg jeśli leki nie pomogą na stymulacje i pękanie.. Mąż ma zrobić badanie nasienia żeby szło wszystko równo a nie było sytuacji że ja się będę faszerowac a u niego coś będzie nie tak i tylko czas się wydluzy niepotrzebnie. Zrobił usg tarczycy, jest mniejsza niż normalnie, ale powiedział że ja cała jestem malutka więc nie ma tragedii 😉 stwierdził że zaburzenia mogą być przez to że przytyłam, ale mogłam też przytyć przez hormony, sprawdzimy to. Mówiłam że jem zdrowej niż kiedyś, ćwiczę a schudnąć nie mogę to powiedział że po krzywej zobaczy jak ta insulina, możliwe że będzie musiał dać metke na to ale bez wyników nie da.. W każdym razie powiedział że damy radę i mam się nie martwić 🙂 jestem zadowolona z wizyty. Czuję się zaopiekowana 😉

wczoraj dzwoniłam do szpitala, 12 maja mam przyjęcie na oddział 15 wyjdę.. także szybki termin..

dziś umówiłam TŻ na badanie nasienia, tam gdzie doktor chce termin jest dopiero na 4 czerwca, więc będę się z Nim kontaktować czy ma iść gdzie indziej czy czekać tyle..

Widać że trafiłaś w dobre ręce i to od razu konkrety. Hormony, monitoring, stymulacja i będzie dobrze. Ja ma przeczucie że teraz pójdzie wam szybko