jem, jem i... nic! - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka

Notka

Dietetyka Miejsce dla osób, które są na diecie. Rozmawiamy o zdrowym odżywianiu. Uwaga! Wyznacznikiem jest kaloryczność dobowa diet - muszą one mieć ponad 1000 kcal.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2006-07-03, 08:51   #1
jennifer777
Wtajemniczenie
 
Avatar jennifer777
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 346
Thumbs down

jem, jem i... nic!


Mam 18 lat i zawsze miałam dość nietypowy problem, chciałam przytyć! Ostatnio 'wzięłam sie za siebie' i pochłaniam ogromne ilości jedzenia, niestety niezdrowego, bo wiadomo,że takie ma najwiecej kalorii. Ostatnio na kolacje zjadłam 2 bułki z szynka, serem, serem pleśniowym, pomidorem, ogórkiem i majonezem do tego kabanosy i serki wędzone, a nastepnego dnia pizze, hot doga, pączka zbita smietana itd.. jednym słowem bomby kaloryczne, moja waga nie zmienila sie w ogole. Chce sie zapisać na siłownie i zdrowo odżywiac, ale boje sie ze schudne, myślałam o odżywkach białkowych dla sportowcow, moze to mi jakos pomoze, czy ktos wie co na ten temat?Jesli ktos zna jakies dobre diety na przytycie, to prosze piszcie
pozdrawiam
__________________
bruised but never broken
jennifer777 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-07-03, 15:25   #2
201607211724
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 4 109
Dot.: jem, jem i... nic!

Jennifer a ile Ty ważysz Słońce? bo może wcale nie ma potrzeby bys tyła? Jeżeli rzeczywiście masz niedowagę - nie ma możliwosci żeby przy dodatnim bilansie kalorycznym nie przytyć. Jeżeli dostarczasz wiecej pożywienia niż jesteś w stanie spalić - tyjesz. Chyba że trenujesz tak intensywnie, że pizza, sery pleśniowe, hot dogi lecą w niepamięć (ale szczerze mówiąc - nie sądzę ). Wg mnie przydałaby się wizyta u lekarza - nie tylko podstawowe badanie krwi, ale też hormonalne sprawki przebadać, tu często rodzą się problemy, których następstwem są kłopoty z wagą - tym bardziej, że jestes w wieku akuratnym, co by jakąś burzę hormonów rozpętać .
Zwróć też uwagę na regularność posiłków i rozłożenie bilansu kalorycznego (nie wszystko w jednym posiłku). Nie radziłabym tez eksperymentować z taką ilością cukrów prostych, tłuszczy nasyconych itd. Faktycznie - łatwiej na nich utyć, ale za kilka lat możesz tego żałować - komórki tłuszczowe nie zanikają, a co się podzielą to twoje
Pozdrawiam i jeszcze raz na wizytę u specjalisty namawiam.
201607211724 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-07-03, 16:18   #3
jennifer777
Wtajemniczenie
 
Avatar jennifer777
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 346
Dot.: jem, jem i... nic!

przy wzroście 169 waże 50-51 kg ;/
Chyba wybiore sie do lekarza, aby sprawic czy wszystko jest ok, ale jestem pewna ze to sprawa genetyczna, bo babcia w młodości miala taka sama figurę, moja przemiana materii jest niesamowicie szybka niestety..
Ale teraz kwestia do jakiego lekarza?czy ginekologa(hormony) czy do jakiegos dietetyka ?
__________________
bruised but never broken
jennifer777 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-07-03, 16:46   #4
201607211724
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 4 109
Dot.: jem, jem i... nic!

Jenny (że sobie tak pozwolę) na Twoim miejscy mimo wszystko poszłabym do lekarza - genetyka genetyką, ale szybka przemiana materii tez z jakiegoś powodu jest właśnie..szybka. Wizyta u lekarza na pewno nie zaszkodzi, a pozwoli wykluczyć ewentualnie wyeliminować jakieś zdrowotne przyczyny. Może lekarz rodzinny powinien napierw Cię obejrzeć, wykonać podstawowe badania, a jeśli go coś zaniepokoi na pewno da Ci odpowiednie skierowanie np. do endokrynologa, bo nie miałam na mysli wyłącznie tych płciowych hormonów, chociażby zaburzenia w wydzielaniu tyroksyny czy insuliny także moga powodować wahania wagi. Jeżeli wszystko okaże się w porządku to może spróbuj na swoja wagę spojrzeć nieco inaczej - jak na atut. Nawet z tego "nieobfitego" materiału wyrzeźbić można świetna sylwetkę, a ćwiczenia siłowe mogą optycznie Cię powiekszyć.
201607211724 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-07-03, 19:17   #5
iwona16-1988
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 40
Dot.: jem, jem i... nic!

Hej Jennifer!Ja również mam 18 lat i jestem szczupła.Tylko tym się różnimy,że ja bardzo dużo jem ale nic,waga cały czas taka sama (wzrost i wagę mam podobne do Twoich).Ostatnio postanowiłam,że będę ćwiczyła,jeżdżę dużo na rowerze,robię przysiady,pompki i przez to zauważyłam,że moje mięśnie wyglądają dużo lepiej a przez to,że więcej się ruszam mam jeszcze większy apetyt.Spróbuj to,ale do lekarza też nie zaszkodzi się wybrać.Ja byłam u rodzinnego i stwierdził,że nie jest aż tak źle,tylko poradził mi abym więcej sportu uprawiała przez co zwiększy się wzrost tkanki mięśniowej i apetyt.Pozdrawiam Cię cieplutko i daj znać jak podwyższy się chociaż troszkę wskaźnik na Twojej wadze.Pa
iwona16-1988 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-07-03, 20:12   #6
Maggie_90
Wtajemniczenie
 
Avatar Maggie_90
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Z Internetu :)
Wiadomości: 2 306
Dot.: jem, jem i... nic!

Do lekarza, już! Mogą to być zaburzenia hormonalne, o czym pisała poprzedniczka, pasożyty. Lekarz będzie wiedział lepiej. A Twoja kolacja- nie chcę nic mówić, ale ja jestem takim żarłokiem, że tyle jem na kolację, gdy chcę schudnąć. A może jakieś ziółka? Kozieradka jest podawana niejadkom, od niej mozna przytyć. Idź do zielarskiego, popytaj się- jest wiele możliwości. A oprócz tego -prawdziwa czekolada, a nie wyroby czekoladopodobne. Jest zdrowa, a do tego kaloryczna. Pozdrawiam i zyczę powodzenia.
__________________
Zapraszam na mój wątek wymiankowy- książki

https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...6#post47604606
Maggie_90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-07-03, 20:26   #7
miu miu
Wtajemniczenie
 
Avatar miu miu
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 2 968
Dot.: jem, jem i... nic!

Jeżeli przez dłuższy czas będziesz jadła produkty wysokokaloryczne przekraczając dzienne zapotrzebowanie na kalorie to nie ma bata, żebyś nie przytyła. Osoby chude "z natury" często mylnie sądzą, że jedzą naprawdę dużo. W rzeczywistości wcale tak nie jest. Spróbuj podjadać między posiłkami coś kalorycznego. Przytyjesz, na bank, tylko to wymaga czasu. Tak samo jak nie można schudnąć w tydzień, tak przytycie też musi trochę potrwać.
__________________
no risk, no fun
miu miu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2006-07-03, 20:40   #8
jaskółka
Przyczajenie
 
Avatar jaskółka
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 4
Dot.: jem, jem i... nic!

Ja przy wzroscie 159 wazę 45 kg nie jest to jakaś porażajaca niedowaga ale mnie to przeszkadza. Zauważyłam jednak że przez nerwy zaciska mi sie żołądek i nie czuje że jestem głodna. Czasem wmuszam w siebie pokarm ale dobrego efektu to nie przynosi ,a czasem sytuacji stresujących nie da sie uniknąć
jaskółka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-07-03, 20:47   #9
mika_shiri
Raczkowanie
 
Avatar mika_shiri
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 150
Dot.: jem, jem i... nic!

Cytat:
Napisane przez jennifer777
Mam 18 lat i zawsze miałam dość nietypowy problem, chciałam przytyć! Ostatnio 'wzięłam sie za siebie' i pochłaniam ogromne ilości jedzenia, niestety niezdrowego, bo wiadomo,że takie ma najwiecej kalorii. Ostatnio na kolacje zjadłam 2 bułki z szynka, serem, serem pleśniowym, pomidorem, ogórkiem i majonezem do tego kabanosy i serki wędzone, a nastepnego dnia pizze, hot doga, pączka zbita smietana itd.. jednym słowem bomby kaloryczne, moja waga nie zmienila sie w ogole. Chce sie zapisać na siłownie i zdrowo odżywiac, ale boje sie ze schudne, myślałam o odżywkach białkowych dla sportowcow, moze to mi jakos pomoze, czy ktos wie co na ten temat?Jesli ktos zna jakies dobre diety na przytycie, to prosze piszcie
pozdrawiam
Ja miałam przez całe życie ten sam problem. Pamiętam, że w okresie 13-16 lat słyszałam ciągłe komentarze typu: "Boże dziecko masz anoreksję, czy ty coś jesz, przestań się głodzić." Z perspektywy czasu widzę, że oni mieli prawo myśleć, że mam anoreksję lub inną chorobę, bo w tamtym okresie ważyłam 37-40 kg. Przeszłam badania hormonalne, na obecność pasożytów i wiele innych. Wszystkie wyniki były idealne. Lekarze załamywali ręce i mówili, że taka moja uroda. Muszę zaznaczyć, że zjadałam ogromne ilości jedzenia. Np. na obiad jadłam tyle co mój potężny tata, a czasami nawet więcej. A waga stała w miejscu. Stosowałam tez mnóstwo cudownych diet i mikstur(m.in. tybetańskich) na przytycie. Zero efektu.
Aż w wieku 16-17 lat zaczęłam tyć Bardzo powoli co prawda, ale byłam strasznie szczęśliwa. Najśmieszniejsze jest to, że mój jadłospis się nie zmienił, wtedy nie stosowałam żadnych diet tuczących. Teraz ważę 52 kg przy wzroście 167 cm Wagę mam stałą bez względu na to co jem.
Kiedyś moja ukochana pani od w-fu powiedziała, żebym się nie przejmowała swoją "chudością", bo często takie chudzinki dochodzą do normalnej wagi po okresie dojrzewania, czyli po ok.18 roku życia. Wtedy jej nie wierzyłam, ale teraz widzę że to prawda Mam nadzieję, że tak będzie w twoim przypadku, bo naprawdę cię rozumiem i wiem, że taka szczupłość jest czasami okropnie uciążliwa. Trzymam kciuki
mika_shiri jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-07-04, 06:22   #10
jennifer777
Wtajemniczenie
 
Avatar jennifer777
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 346
Dot.: jem, jem i... nic!

Faktycznie zrobie badania! lepiej miec pewnosc.. dziekuje bardzo za odpowiedzi, wiedzialam ze wizazowe kolezanki napewno pomoga niedlugo wyjezdzam ale po powrocie pojde do lekarza, mimo wszystko zastosuje 10dniowa diete na przytycie-zdrowe jedzonko i te sprawy, napisze jesli bedzie jakis rezultat^^
pozdrawiam
__________________
bruised but never broken
jennifer777 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-07-04, 11:03   #11
paulinka_vel_paulinka
Wtajemniczenie
 
Avatar paulinka_vel_paulinka
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 2 971
Dot.: jem, jem i... nic!

heh...zazdroszcze, ale też radze ci się wybrać do lekarza. Może to być genetycznie uwarunkowane ale zawsze możesz mieć jakiegoś pasożyta, albo problemy z tarczycą, różnie to bywa...
__________________
Dbam o siebie dieta od 3.09.2010!!!
20.12.2010 jeszcze 6,7kg TO GO!!!
paulinka_vel_paulinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2006-07-04, 11:31   #12
karolca
Zakorzenienie
 
Avatar karolca
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
Dot.: jem, jem i... nic!

Wiecie, takich "bzdur" juz dawno nie czytałam. Gdyby tycie było związane z wiekiem i hormonami to byłabym szczęśliwa. Od urodzenia, przez całe życie byłam szczupła (chuda?). Nieważne czy przedszkole, szkoła, liceum... zawsze byłam najchudsza i jedna z wyższych (mimo średniego wzrostu). Dziennie zjadam okolo 5-7 posilków, raczej wysokokalorycznych. I co?? Waga od ponad kilku lat ta sama Miałam robione badania bo miałam dość. Taki jest mój urok. Niedoczynnośc lub nadczynność tarczycy - brak. Wszystko funkcjonuje idealnie.
Genetycznie rzecz biorąc - jestem usprawiedliwiona. ALE mam młodsze rodzeństwo, siostrę, która raczej ma skonności do tycia i bardzo chudego brata (spodowane to jest chorą wątrobą), ktory jak ma odstawione leki i na jakis czas diety natychmiastowo przybiera na wadze. A ja? Ja nawet z lekami wspomagającymi łaknienie (tak tak, dostawałam takie!!) i takimi, ktore spowalniają metabolizm nie mogłam wiele przybrac. Raz, w wakacje nad morzem udało mi się przekroczyć magiczny próg 50 kg. Ale tylko na kilka tygodni

Jeżeli bardzo zalezy tobie aby przytyć, zapraszam na wątek, którego adres jest w moim podpisie. Warto przeczytać cały
__________________

♥ ♥ ♥


Komentuj.
Nie obrażaj.
karolca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-07-04, 15:31   #13
201607211724
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 4 109
Dot.: jem, jem i... nic!

Karolca, bzdury nie bzdury. Aż nie chce mi się po raz kolejny powtarzać zdania "klucza" tego forum, ale - KAŻDY ORGANIZM JEST INNY. W swoim przypadku wykluczyłaś kwestie zdrowotne - gratuluję, pozwól to samo zrobić jennifer. Pozdrawiam.
201607211724 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-07-04, 15:31   #14
izuu
Wtajemniczenie
 
Avatar izuu
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 2 175
GG do izuu
Dot.: jem, jem i... nic!

Cytat:
Napisane przez jennifer777
przy wzroście 169 waże 50-51 kg ;/
KOBIETO! za chuda????mamy prawie takie same wymiary a ja jednak tłuszczyk posiadam, dlaczego tak jest?:P:P
izuu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-07-04, 20:05   #15
sportsmenka86
Wtajemniczenie
 
Avatar sportsmenka86
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Dublin-Ireland
Wiadomości: 2 713
Dot.: jem, jem i... nic!

Cytat:
Napisane przez izuu
KOBIETO! za chuda????mamy prawie takie same wymiary a ja jednak tłuszczyk posiadam, dlaczego tak jest?:P:P
Masz inna budowe ciala. I sprawia, ze wygladasz jakbys wazyla "wiecej"...
__________________

Nie mam żadnych rasowych, kastowych czy religijnych uprzedzeń. Jedyne co mnie obchodzi, to czy dana jednostka jest istotą ludzką i to mi wystarczy. Gorsza już być nie może.




Po co mi suwaczki? Miłość nie jest na pokaz. Do miłości trzeba dwojga, a nie Internetu.



sportsmenka86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Dietetyka


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:59.