Zajęcia dodatkowe dla dzieci - tak czy nie? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-12-31, 13:15   #1
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997

Zajęcia dodatkowe dla dzieci - tak czy nie?


Posyłacie/zamierzacie posłać swe pociechy na jakieś? Jeśli tak - na jakie i od jakiego wieku? Jeśli nie - dlaczego?

Jeśli tak - ile razy w tygodniu?

My mamy tę dobrą sytuację, że przecznicę dalej jest dom kultury, a 5 minut spacerem od domu jest szkoła muzyczna. A szkołą językowa kilka domów dalej, nawet 2 są Tylko na basen trzeba by dojeżdżać.

Tak więc jakiekolwiek zajęcia dodatkowe nie wiążą się z koniecznością trudnego dojazdu - co oczywiście nie oznacza, że planujemy dla potomki codzienne zajęcia Ale dobrze jest mieć wybór.

Na razie najbardziej zastanawiam się nad szkołą muzyczną - a wcześniej nad posłaniem potomki do tamtejszego przedszkola artystycznego, muzyczno-plastycznego. Są tam zajęcia plastyczne, rytmika, podstawy nauki gry na wybranym instrumencie, zajęcia wokalne i język angielski - to wsio w ramach pobytu dziecka tam w ciągu dnia, więc popołudnia byłyby wolne, chyba dość dobre wyjście. Rzecz jasna, o ile słuch odziedziczy po mamusi, a nie po tatusiu Bo basen czy inne zajęcia sportowe we własnym zakresie będziemy chyba załatwiać, tatuś jest maniakiem ruchu
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-31, 14:00   #2
ever-dream
Wtajemniczenie
 
Avatar ever-dream
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 2 491
Dot.: Zajęcia dodatkowe dla dzieci - tak czy nie?

Moim zdaniem dobrze jest posłać dziecko na takie zajęcia. Tylko nie przedobrzając w drugą stronę - aby miało też sporo czasu dla siebie i samo wybrało co chce robić.

Ja z wielką niechęcią wspominam swoje dzieciństwo, kiedy rodzice siłą "pchali" mnie na zajęcia muzyczne z gry na skrzypcach. Nie cierpiałam tych skrzypiec, i odkąd skończyła się dla mnie ta katorga skrzypce leżą na strychu nie ruszone od lat - taki mam do nich wstręt
__________________
"A ci, którzy tańczyli, zostali uznani za szalonych przez tych, którzy nie słyszeli muzyki".
ever-dream jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-31, 15:01   #3
h2o0
Zakorzenienie
 
Avatar h2o0
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 3 910
Dot.: Zajęcia dodatkowe dla dzieci - tak czy nie?

Uważam, że zajęcia dodatkowe to świetna sprawa. Sama chodziłam na kółko plastyczne, przez jakiś czas na 'tańce', grałam też na instrumencie, w ostatniej chwili zrezygnowałam ze szkoły muzycznej.
Ważne jest moim zdaniem, aby wychwycić, czym pociecha zainteresowała się najbardziej, co jej najlepiej wychodzi i czy lubi te pozalekcyjne zajęcia. Wiele jest przypadków, gdzie dziecko na siłę jest popychane na zajęcia dodatkowe, a to bardzo przykre- marnotrawi się czas, pieniądze, a czasem inny talent dziecka.
h2o0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-31, 16:15   #4
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: Zajęcia dodatkowe dla dzieci - tak czy nie?

Jako doswiadczona matka bylego przedszkolaka uwazam ,że zajęcia ruchowe jak najabrdziej tak czyli wszelakie rytmiki-tu pani widzi ktore "nadaje" sie na dalsze ksztalcenie w tańcu,muzyce .
Sport: plywanie ,potem narty ,kontakt z piłką ,rower.

Zajecia artystyczne np. plastyczne

ale juz poslylanie 3 latka na angielski uwazam za pomylke ,lepiej odkladac te pienaidze i zapisac go na angielski dodoatkowy w szkole podstawowej.
Moje dzieci chodzilo na anglika od 4 roku zycia czyli sredniaki,starszaki i zerówka (3 lata te same slowka,piosenki ,że o zmianie nauczyciela nie wspomnę ) potem poszlo do szkoly i mialo to samo i sie zwyczajnie nudzilo.
strata kasy.
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-31, 22:43   #5
taszkin
Zakorzenienie
 
Avatar taszkin
 
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Podbeskidzie/BB
Wiadomości: 4 758
Dot.: Zajęcia dodatkowe dla dzieci - tak czy nie?

Moja córa na razie ma 2 lata, więc nie mogę powiedzieć co będzie, ale uporczywie szukam dla niej jakiś zajęć w okolicy. Wszystko od 3 rż (domy kultury). Mamy tylko zrobiony niemowlęcy kurs pływania
Jak tylko znajdę coś ciekawego (teraz głownie chodzi mi o zajęcia adaptacyjne, takie przed-przedszkolne) to zapisze bez wahania. Widzę u niej pewne zdolności i predyspozycje, co będzie - przyszłość pokaże. Jestem na tak, gdy zaczniemy przedszkole będzie więcej (będą jakieś) opcje do wyboru.

Zaraz pólnoc - pomyslności!

Edytowane przez taszkin
Czas edycji: 2009-12-31 o 22:48
taszkin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-01, 01:10   #6
katakumba
Zakorzenienie
 
Avatar katakumba
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: bedlam
Wiadomości: 5 384
Dot.: Zajęcia dodatkowe dla dzieci - tak czy nie?

szajka, poczekaj az dzidzia sie urodzi, poczekaj jak bedzie miala choc ze dwa latka, zobaczysz jakim jest typem, czy ruchowym czy malomownym, czy tanczy czy woli malowac

swoja droga ja uwazam za mocno trafione w mojej karierze dziecka zuchy i harcerstwo. masz wszytsko, muzyke, plastyke, ruch, wyjazdy, socjalizacje, sprawnosc
__________________
swoje rady zwin w ciasny rulonik i rozwaz znaczenie slowa "czopek"

Haters gonna hate.
Potatoes gonna potate.



katakumba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-01, 09:36   #7
749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 5 514
Dot.: Zajęcia dodatkowe dla dzieci - tak czy nie?

Biorę pod uwagę basen, ale muszą to być zajęcia gdzie mogę chodzić z całą trójką, a nie wiem czy dam radę. Po angielski to chyba pojedę do Anglii.
749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-01-01, 10:49   #8
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Zajęcia dodatkowe dla dzieci - tak czy nie?

Cytat:
Napisane przez katakumba Pokaż wiadomość
szajka, poczekaj az dzidzia sie urodzi, poczekaj jak bedzie miala choc ze dwa latka, zobaczysz jakim jest typem, czy ruchowym czy malomownym, czy tanczy czy woli malowac

swoja droga ja uwazam za mocno trafione w mojej karierze dziecka zuchy i harcerstwo. masz wszytsko, muzyke, plastyke, ruch, wyjazdy, socjalizacje, sprawnosc
A to na pewno Ale co mi szkodzi porozmyślać? A że sama pochodzę z muzyczno-plastycznej rodziny, spore szanse na przekazanie genów

A harcerstwo - ja pamiętam też pierwsze kontakty damsko-męskie
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-01, 12:00   #9
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: Zajęcia dodatkowe dla dzieci - tak czy nie?

Ja na razie nie mam o tym zielonego pojęcia.

Po prostu nie wiem co tu gdzie jest. Zupełnie. Wiem że jest Młodzieżowy Dom Kultury z zajęciami dla dzieci, m.in. koła plastyczne, taneczne, graficzne, taneczno-wokalne, teatr lalek, jakieś sportowe, zdaje się tenis, siatkówka i coś tam jeszcze... Ale nie wiem od jakiego wieku.

Był fajny prywatny żłobek na godziny, gdzie karnet na 25 godzin z różnymi zajęciami w pakiecie kosztował 150zł. Niestety od dziś dodali zapis, że karnet dotyczy min. 25 godz. w tygodniu. Jakoś nie zamierzam odstawiać dziecka po przedszkolu codziennie na 5 godz.

Są zajęcia muzyczno-teatralne w Teatrze Muzycznym, ale od 5-6r.ż.

Chciałabym pływanie dla maluchów jakieś, ale nie wiem gdzie tu są takie zajęcia na basenie. A uczyć malucha wcześnie pływać chcemy na pewno.

Ciężko poszukać czegoś konkretnego w większym mieście, gdy się nie zna takich instytucji dla dzieci...
__________________

"Masz świra to go hoduj."



kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-01, 14:42   #10
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: Zajęcia dodatkowe dla dzieci - tak czy nie?

U nas odpadaja wszelkie zuchy i harcerze oraz organizacje ktorym przyswiecaja hasla:" Bog ,honor,ojczyzna"
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-01, 14:45   #11
katakumba
Zakorzenienie
 
Avatar katakumba
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: bedlam
Wiadomości: 5 384
Dot.: Zajęcia dodatkowe dla dzieci - tak czy nie?

w moim harcerstwie nie bylo boga, byl honor i szacunek. tak tez uczylam swoich podopiecznych

i samodzielnosc
__________________
swoje rady zwin w ciasny rulonik i rozwaz znaczenie slowa "czopek"

Haters gonna hate.
Potatoes gonna potate.



katakumba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-01-02, 10:36   #12
Impersona
Zakorzenienie
 
Avatar Impersona
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 6 726
GG do Impersona
Dot.: Zajęcia dodatkowe dla dzieci - tak czy nie?

Ja jestem jak najbardziej za, oczywiście z umiarem
Oczywiście nie ma też co szaleć za wcześnie, jak napisała Paula- potem maluch się nudzi. Wyjątkiem może być basen- mniejsze dzieci mają mniejsze opory przed wodą, większe mogą się już bardziej bać uczyć pewnych rzeczy
Mój pięciolatek chodzi do przedszkola plastycznego, więc mają zajęcia artystyczne w programie zajęć, tak samo gimnastykę i rytmikę(to akurat chyba wszystkie przedszkola mają). Oprócz tego miał tańce i angielski w zeszłym roku, ale pani dyrektor w tym je odwołała :/ Szkoda, bo mały bardzo je lubił, ale nowa pani od rytmiki również uczy dzieci tańczyć, a angielskiego uczymy małego sami, kiedy on ma na to ochotę.
Do szkoły muzycznej miałam posłać go od września, ale maluch wybrał sobie trąbkę, więc musimy zaczekać na stałe jedynki. Dla mnie szkoła muzyczna to podstawa, ponieważ pochodzę z muzycznej rodziny i jest ona (muzyka) dla mnie najważniejszą ze sztuk.
Wydaje mi się, że najlepiej wybierać po prostu takie żłobki, przedszkola, szkoły itd. , które zapewniają dzieciom takie fajne zajęcia w czasie normalnych zajęć, żeby w domu już można było być po prostu razem, odpoczywać, bawić się itd.
"Po godzinach" co najwyżej jedno- dwa "cosie", które są wybrane pod predyspozycje i chęci malucha, nie codziennie, żeby go nie przemęczać. Zresztą wychodzę z założenia, że dziecku więcej da to, że zagra z mamą i tatą w karty, tryktraka, pogania się, popływa na basenie wspólnie, niż jak będzie wożony z jednych "mądrych" zajęć, na drugie.

P.S. Dzisiejsze harcerstwo to chyba już nie to co kiedyś Może gdzie indziej jest inaczej, ale po tym co widziałam w liceum co robią koledzy i koleżanki- harcerze- w życiu synów bym nie zapisała

Edytowane przez Impersona
Czas edycji: 2010-01-02 o 10:38
Impersona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-02, 11:04   #13
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: Zajęcia dodatkowe dla dzieci - tak czy nie?

Ano właśnie.. umiar.

Gdzie on jest i w jakim wieku dziecka?

Synek mojej koleżanki ma 5 lat. Dziecko chodzi na basen, zajęcia ruchowo - taneczne, mówi po niemiecku, matka uczy go polskiego i wprowadza już angielski. Do tego zajęcia plastyczne. Teraz rodzice wprowadzają grę na jakimś instrumencie i przymierzają się do tenisa...

Czy to już utrata umiaru?
Mnie przyznam szczerze zmroziło jak zobaczyłam tę listę.
__________________

"Masz świra to go hoduj."



kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-02, 11:39   #14
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Zajęcia dodatkowe dla dzieci - tak czy nie?

Cytat:
Napisane przez Impersona Pokaż wiadomość
Ja jestem jak najbardziej za, oczywiście z umiarem
Oczywiście nie ma też co szaleć za wcześnie, jak napisała Paula- potem maluch się nudzi. Wyjątkiem może być basen- mniejsze dzieci mają mniejsze opory przed wodą, większe mogą się już bardziej bać uczyć pewnych rzeczy
Mój pięciolatek chodzi do przedszkola plastycznego, więc mają zajęcia artystyczne w programie zajęć, tak samo gimnastykę i rytmikę(to akurat chyba wszystkie przedszkola mają). Oprócz tego miał tańce i angielski w zeszłym roku, ale pani dyrektor w tym je odwołała :/ Szkoda, bo mały bardzo je lubił, ale nowa pani od rytmiki również uczy dzieci tańczyć, a angielskiego uczymy małego sami, kiedy on ma na to ochotę.
Do szkoły muzycznej miałam posłać go od września, ale maluch wybrał sobie trąbkę, więc musimy zaczekać na stałe jedynki. Dla mnie szkoła muzyczna to podstawa, ponieważ pochodzę z muzycznej rodziny i jest ona (muzyka) dla mnie najważniejszą ze sztuk.
Wydaje mi się, że najlepiej wybierać po prostu takie żłobki, przedszkola, szkoły itd. , które zapewniają dzieciom takie fajne zajęcia w czasie normalnych zajęć, żeby w domu już można było być po prostu razem, odpoczywać, bawić się itd.
"Po godzinach" co najwyżej jedno- dwa "cosie", które są wybrane pod predyspozycje i chęci malucha, nie codziennie, żeby go nie przemęczać. Zresztą wychodzę z założenia, że dziecku więcej da to, że zagra z mamą i tatą w karty, tryktraka, pogania się, popływa na basenie wspólnie, niż jak będzie wożony z jednych "mądrych" zajęć, na drugie.

P.S. Dzisiejsze harcerstwo to chyba już nie to co kiedyś Może gdzie indziej jest inaczej, ale po tym co widziałam w liceum co robią koledzy i koleżanki- harcerze- w życiu synów bym nie zapisała
Tak, muzykę, rytmikę niby mają wszystkie - ale umówmy się Często to, że pani puści muzykę i dzieci poskaczą szumnie zwane jest RYTMIKĄ A mnie by zależało na takiej prowadzonej faktycznie jak w szkole muzycznej - sama chodziłam do takiego przedszkola przy szkole muzycznej (wspominane przeze mnie obecnie przedszkole muzyczno-plastyczne), gdzie zajęcia prowadzone są przez panie w owej szkole pracujące na co dzień.

I rzecz jasna - nie poślę dziecka codziennie na zajęcia, nie miałabym rozumu chyba Ale jeśli np. będzie córa chciała lepić z gliny, a zajęcia są 2 razy na tydzień - pójdzie te 2 razy. Zresztą myślę, że jeśli dziecko faktycznie będzie dane zajęcia lubiło, to nie potraktuje ich w charakterze dodatkowego obowiązku, a i zmęczenie będzie niewielkie

A co do zielonego - święta racjaDlatego też taki np. basen chcemy załatwiać sami - fajna okazja do wspólnego spędzania czasu

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
Ano właśnie.. umiar.

Gdzie on jest i w jakim wieku dziecka?

Synek mojej koleżanki ma 5 lat. Dziecko chodzi na basen, zajęcia ruchowo - taneczne, mówi po niemiecku, matka uczy go polskiego i wprowadza już angielski. Do tego zajęcia plastyczne. Teraz rodzice wprowadzają grę na jakimś instrumencie i przymierzają się do tenisa...

Czy to już utrata umiaru?
Mnie przyznam szczerze zmroziło jak zobaczyłam tę listę.
Koszmar
Dlatego wydaje mi się, że rzetelne przedszkole, gdzie dziecko prócz półgodzinnych zajęć dydaktycznych nie tylko siedzi przed telewizorem czy rysuje, ale też ma w tygodniu w ramach przedszkolnych zajęć i rytmikę, i plastykę, i coś tam jeszcze - jest dobrym rozwiązaniem. Popołudnia - jeśli będzie coś fajnego, co spodoba się dziecku.

ALE - tu jedna rzecz. Nie zamierzam też pozwolić, by córcia zmieniała co 2 tygodnie zachcianki i skakała z zajęć na zajęcia Wiadomo, że będę się orientowała, czy ma słuch czy zdolności językowe czy coś tam, i zgodnie z tym wybierzemy zajęcia. Ale nie będzie tak, że nie spodoba jej się pani czy koleżanka czy inne widzimisię i już fru - kasa wyrzucona, a dzieciątko focha walnie i chodzić nie będzie.
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-02, 14:36   #15
katakumba
Zakorzenienie
 
Avatar katakumba
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: bedlam
Wiadomości: 5 384
Dot.: Zajęcia dodatkowe dla dzieci - tak czy nie?

przypominialo mi sie jak moja mama metr piedziesiat w kapeluszu byla przymuszana przez swojego ojczulka do gry na akordeonie... ledwo na zdjeciach zza niego wystaje
__________________
swoje rady zwin w ciasny rulonik i rozwaz znaczenie slowa "czopek"

Haters gonna hate.
Potatoes gonna potate.



katakumba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-02, 14:40   #16
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Zajęcia dodatkowe dla dzieci - tak czy nie?

Ja pianistką jestem, i zawsze mi nogi latały i pedałów nie sięgałam
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-02, 15:11   #17
Impersona
Zakorzenienie
 
Avatar Impersona
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 6 726
GG do Impersona
Dot.: Zajęcia dodatkowe dla dzieci - tak czy nie?

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;16200964]Tak, muzykę, rytmikę niby mają wszystkie - ale umówmy się Często to, że pani puści muzykę i dzieci poskaczą szumnie zwane jest RYTMIKĄ A mnie by zależało na takiej prowadzonej faktycznie jak w szkole muzycznej - sama chodziłam do takiego przedszkola przy szkole muzycznej (wspominane przeze mnie obecnie przedszkole muzyczno-plastyczne), gdzie zajęcia prowadzone są przez panie w owej szkole pracujące na co dzień. [/quote]

A czy nie jest tak przypadkiem, że rytmiki również dotyczy jakaś podstawa programowa? U nas dzieci mają świetną- nie tylko tańczą, ale pani uczy ich też rozpoznawania utworów i gatunków muzycznych itd.
Z kolei we Wrocławiu jest przedszkole muzyczne. Owszem- kładą nacisk na rozwój muzyczny dzieci, sprawdzają ich słuch, dobierają im w starszakach instrument itd. Za to poza edukacją muzyczną reszta jest koszmarna. Kilku moich znajomych posyła tam dzieci, wcale nie z racji tego, że muzyczne, tylko dlatego, że w ich podwórku i wszyscy narzekają. Zresztą sama kilka razy odbierałam córkę znajomych stamtąd i byłam potwornie zniesmaczona tym, co się tam dzieje np. na korytarzach.Każde przedszkole trzeba dokładnie sprawdzić, bo czasem się zdarza, że to profilowane uczy gorzej, niż takie małe, nieprofilowane.Ja, mimo, że to przedszkole muzyczne mam również blisko domu, w życiu nie zdecydowałabym się posłać tam syna.
W małych miastach pewnie jest z tym większy problem, bo mały wybór.

Cytat:
ALE - tu jedna rzecz. Nie zamierzam też pozwolić, by córcia zmieniała co 2 tygodnie zachcianki i skakała z zajęć na zajęcia Wiadomo, że będę się orientowała, czy ma słuch czy zdolności językowe czy coś tam, i zgodnie z tym wybierzemy zajęcia. Ale nie będzie tak, że nie spodoba jej się pani czy koleżanka czy inne widzimisię i już fru - kasa wyrzucona, a dzieciątko focha walnie i chodzić nie będzie.
Szajuś- ale to jeszcze takie gdybanie jest Nie znasz swojej córci jeszcze i nie wiesz jak to u niej będzie z zapałem, zdolnościami itd. Co zrobisz, jeśli córka, tak jak np. mój syn, będzie uzdolniona wszechstronnie i do tego głodna wiedzy i nowych umiejętności? Ja już nie jestem chyba w stanie wymienić "marzeń" Cypiska. Chce tańczyć, chce grać na trąbce, chce pływać, chodzić do lasu w marszach na orientację, na zajęcia matematyczne dla dzieci, chce uczyć się rysować, chce iść do kościoła (o zgrozo ), a ostatnio dodatkowo chce być aktorem itd. I lataj tu z dzieckiem ciągle gdzieś albo wybieraj mu co ważniejsze- jak on nie umie wybrać, bo wszystko by chciał. I tu nie jest kwestia słomianego zapału, bo te zachcianki nie mijają. Moim zdaniem dobrze po prostu też samemu być nauczycielem- wiadomo, że rodzice nie wszystko wiedzą, nie wszystko umieją, ale warto też zamiast wyręczać się nauczycielem, samemu się trochę postarać. Lepienie z gliny? Jesteś uzdolniona plastycznie- dlaczego wysyłac dziecko 2 razy w tygodniu na kurs, gdy można kupić glinę samemu i pobabrać się z dzieckiem? Na pewno będzie to dla niego większa frajda, niż gdyby robił to na warsztatach. Brak pomysłów? lepiej zainwestować jednorazowo w książkę z pomysłami na zabawy tego typu, niż wydawać regularnie na zajęcia. A jak taki rodzic rośnie w oczach dziecka- to ci autorytet z tej mamy, umie zrobić takie cuda i tyle pomysłów ma
Impersona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-02, 15:18   #18
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: Zajęcia dodatkowe dla dzieci - tak czy nie?

Cytat:
Napisane przez Impersona Pokaż wiadomość
Ja już nie jestem chyba w stanie wymienić "marzeń" Cypiska. Chce tańczyć, chce grać na trąbce, chce pływać, chodzić do lasu w marszach na orientację, na zajęcia matematyczne dla dzieci, chce uczyć się rysować, chce iść do kościoła (o zgrozo ), a ostatnio dodatkowo chce być aktorem itd.
O raju.
I co, realizujesz to wszystko, jak wybierasz? Toż to życia na całość nie starczy.
__________________

"Masz świra to go hoduj."



kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-02, 15:40   #19
Impersona
Zakorzenienie
 
Avatar Impersona
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 6 726
GG do Impersona
Dot.: Zajęcia dodatkowe dla dzieci - tak czy nie?

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
O raju.
I co, realizujesz to wszystko, jak wybierasz? Toż to życia na całość nie starczy.
Mam to szczęście, że z TŻ mamy różne uzdolnienia i zainteresowania i jakoś tak fajnie się rozkłada, że wiele z tych rzeczy możemy zapewnić mu sami- ja te bardziej artystyczne, mąż te bardziej naukowe i ruchowe. Babcia organizuje marsze na orientacje, więc może iść z babcią, babcia też uczy go przyrody
Tańce nam niestety zlikwidowali w przedszkolu, ale jak napisałam- na szczęście pani od rytmiki uczy ich tańczyć w ramach zajęć, więc mam z głowy Na trąbkę za mały, bo nie ma stałych jedynek, więc muzycznie na razie edukuję go sama, matematyki uczy go tata, przedszkole jest plastyczne, więc mają sporo zajęć takich, dodatkowo w domu dużo cudujemy , na lekcje pływania nie jesteśmy zapisani, po prostu rodzinnie jeździmy czasem na basen , co do kościoła, to miałam pecha przed świętami , bo dziecko usłyszało o Roratach, uparło się i chodziliśmy dzień w dzień z lampionem do kościoła. Nic nie można było zaplanować na wieczór, już go błagałam, żeby mi odpuścił, ale nie było litości Do teatru sobie chodzimy na przedstawienia dla dzieci jak jest coś fajnego, a pacynkami i teatrzykiem dużo dzieci bawią się z wychowawczynią w przedszkolu Przyznam, że mamy w domu pacynki, ale nie mam już siły czasem się z małym w to bawić Nie wiem co będzie, gdy za 2 miesiące urodzi nam się drugi syn
Impersona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-01-02, 15:44   #20
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Zajęcia dodatkowe dla dzieci - tak czy nie?

Imperko, ależ ja tylko przykłady podawałam zajęć Pewnie, że te plastyczne rzeczy sama mogę załatwić, muzyczne też Ale np. gliny już nie wypalę. A jeśli córa będzie miała faktycznie zdolności, to po jakimś czasie można pomyśleć o ich rozwijaniu, prawda?

A to przedszkole artystyczne u nas jest naprawdę dobre.

Co do rytmiki - ta w szkole muzycznej nieco inaczej wygląda, niż ta typowo przedszkolna. I niby owszem, przedszkolna jest realizowana w oparciu o konkretne wytyczne, ale w realu różnie to wygląda.
Ale oczywiście jak najbardziej masz rację, że profilowane przedszkole wcale nie musi być super hiper Piszę wyłącznie o tym które ja znam.

Co do latania na zajęcia- nie widzę sensu latania na pierdyliard zajęć, bo akurat dziecku coś się zamarzyło. Jak już napisałaś - sporo z nich da się zalatwić samodzielnie i tyle. No niestety, ani mnie, ani mężowi, ani dziecku dobra się nie rozciągnie
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-25, 13:50   #21
klara01
Agencja Spamu - Nie stać nas na reklamę, więc spamujemy!
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 233
Dot.: Zajęcia dodatkowe dla dzieci - tak czy nie?

Ja bardziej wysłałabym swoje dziecko na nauke jezyków.A tak w ogole na cos ala korepetycje,aby mogło zgłebiac ta swoja wiedze...
klara01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-25, 19:32   #22
Hvid
Zakorzenienie
 
Avatar Hvid
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 784
Dot.: Zajęcia dodatkowe dla dzieci - tak czy nie?

Nie wiem szaja. Poki co, podobnie jak kolezanka, ktora wpisala sie w jednym z postow, mamy zaliczony tylko basen dla niemowlakow.
Jezyki beda na pewno, ale nie bede dziecka posylac do zadnej szkoly jezykowej, poniewaz i tak rozmawiam z malzonkiem wylacznie w jezyku angielskim, z tesciami jak sie spotkam to po dunsku. No i polski.

Jeszcze wloskiego chcialabym ja nauczyc, ale tutaj juz zaczynam sie zastanawiac nad tym, ze to, co mi sie bardzo podoba i czemu kawal zycia poswiecilam, nie musi sie podobac mojemu dziecku. Tym bardziej, ze jak juz wczesniej napisalam ,angielski, dunski i polski musi byc, z uwagi na okolicznosci.

A propos innych zajec to po prostu poczekamy jeszcze troche i zdecydujemy. Nie chcialabym przesadzic w zadna strone.
Hvid jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-26, 00:22   #23
OYE
Zakorzenienie
 
Avatar OYE
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 073
Dot.: Zajęcia dodatkowe dla dzieci - tak czy nie?

Tak Tak i jeszcze raz Tak, jak nie przedstawisz dziecku roznych opcij to ciezko mu bedzie odnalezc swoja hobby. Moja corka ma 4 i pol roku, zaczelam z nia chodzi na rozne zajecia jak miala 6 miesiecy. Na poczatku to byly typu mama i ja, caly czas z dzieckiem. Pozniej tez bylo sie z dzieckiem ale juz tak mniej, rodzic jako dodatek. Wszystko oczywiscie dla zabawy. Teraz chodzi do przedszkola gdzie sa rozne zajecia a dodatkowy na basen i ballet/jazz. Uwielbia te dwa zajecia. Probowalysmy tez pilke ale nie spodobalo sie jej, W to lato moze sprobujemy tenis bo strasznie jej sie podoba jak tata gra. Tez uwielbia chodzic do klubu dziecka na silwoni gdzie ja chodze i pyta kiedy ona bedzie mogla cwiczyc takze zastanawiam sie moze nad gimnastyka. Moja corka ma charakter taki jak ja musi sie cos caly czas dziac. Jezyka dodatkowego bedzie sie uczyc w podstawowce. Skoro mieszkamy w US to mowi po polsku i angielsku i zna troche slowek po hishpansku.
Sadze ze mozna zapisywac i obserwowac co dzieci lubia a co nie, jak nie to nie ale trzeba im ciagle dawac opcije bo inaczej nic nie beda chcialy robic tylko grac w gry lub bajki ogladac
OYE jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-26, 17:00   #24
taszkin
Zakorzenienie
 
Avatar taszkin
 
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Podbeskidzie/BB
Wiadomości: 4 758
Dot.: Zajęcia dodatkowe dla dzieci - tak czy nie?

Cytat:
Napisane przez OYE Pokaż wiadomość
Tak Tak i jeszcze raz Tak, jak nie przedstawisz dziecku roznych opcij to ciezko mu bedzie odnalezc swoja hobby. Moja corka ma 4 i pol roku, zaczelam z nia chodzi na rozne zajecia jak miala 6 miesiecy. Na poczatku to byly typu mama i ja, caly czas z dzieckiem. Pozniej tez bylo sie z dzieckiem ale juz tak mniej, rodzic jako dodatek. Wszystko oczywiscie dla zabawy. Teraz chodzi do przedszkola gdzie sa rozne zajecia a dodatkowy na basen i ballet/jazz. Uwielbia te dwa zajecia. Probowalysmy tez pilke ale nie spodobalo sie jej, W to lato moze sprobujemy tenis bo strasznie jej sie podoba jak tata gra. Tez uwielbia chodzic do klubu dziecka na silwoni gdzie ja chodze i pyta kiedy ona bedzie mogla cwiczyc takze zastanawiam sie moze nad gimnastyka. Moja corka ma charakter taki jak ja musi sie cos caly czas dziac. Jezyka dodatkowego bedzie sie uczyc w podstawowce. Skoro mieszkamy w US to mowi po polsku i angielsku i zna troche slowek po hishpansku.
Sadze ze mozna zapisywac i obserwowac co dzieci lubia a co nie, jak nie to nie ale trzeba im ciagle dawac opcije bo inaczej nic nie beda chcialy robic tylko grac w gry lub bajki ogladac
Super na początku posta domyśliłam się, że to nie może być Polska
Nie, nie biadolę...ale u nas na prawdę z tym krucho. Jest popyt, ale co z tego.
taszkin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-27, 15:19   #25
klara01
Agencja Spamu - Nie stać nas na reklamę, więc spamujemy!
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 233
Dot.: Zajęcia dodatkowe dla dzieci - tak czy nie?

Cytat:
Napisane przez taszkin Pokaż wiadomość
Super na początku posta domyśliłam się, że to nie może być Polska
Nie, nie biadolę...ale u nas na prawdę z tym krucho. Jest popyt, ale co z tego.
U nas ,wydaje mi sie zwyczajnie nie ma czasu na takie zajecia.
Potem własnie sa problemy i zaległosci w szkole.
Bo myjako rodzice nie mamy czasu przysiasc chociazby ostrzej do lekcji.
klara01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-19, 17:48   #26
Polly_
grozi wypollizowaniem
 
Avatar Polly_
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 24 151
Dot.: Zajęcia dodatkowe dla dzieci - tak czy nie?

Cytat:
Napisane przez paula78 Pokaż wiadomość

ale juz poslylanie 3 latka na angielski uwazam za pomylke ,lepiej odkladac te pienaidze i zapisac go na angielski dodoatkowy w szkole podstawowej.
Moje dzieci chodzilo na anglika od 4 roku zycia czyli sredniaki,starszaki i zerówka (3 lata te same slowka,piosenki ,że o zmianie nauczyciela nie wspomnę ) potem poszlo do szkoly i mialo to samo i sie zwyczajnie nudzilo.
strata kasy.

nie sądzę ze to strata kasy-tak sie wydaje na pierwszy rzut oka, ale dzieci które zaczynają sie tak wcześnie uczyć mają prawie od razu świetną wymowę, w wieku 4-5 lat mają opanowane typowo angielskie głoski, i nie mają bariery psychologicznej przez obcym językiem-bo nie jest on dla nich niczym dziwnym czy krępującym-a dzieci które zaczynająsie uczyć dopiero w podstawówce często sie po prostu wstydzą mówić. Uwazam ze nauka kilkulatka kształtuje głownie pewną postawę wobec języka, która ułatwia dalszą naukę w późniejszym wieku.


Cytat:
Napisane przez taszkin Pokaż wiadomość
Super na początku posta domyśliłam się, że to nie może być Polska
Nie, nie biadolę...ale u nas na prawdę z tym krucho. Jest popyt, ale co z tego.
Cytat:
Napisane przez klara01 Pokaż wiadomość
U nas ,wydaje mi sie zwyczajnie nie ma czasu na takie zajecia.
Potem własnie sa problemy i zaległosci w szkole.
Bo myjako rodzice nie mamy czasu przysiasc chociazby ostrzej do lekcji.


jak to krucho? oferta zajęc dla dzieci jest ogromna...przynajmniej tu gdzie mieszkam, a mieszkam w Polsce.
W państwowym przedszkolu-rytmika, angielski i taniec towarzyski.
W wieku 5 lat-plastyka,warsztaty teatralne 6-balet i basen, warsztaty plastyczne w muzeum , 7,8 lat- dodatkowy angielski,basen, wspinaczka, gimnastyka-na takie zajęcia chodziło moje dziecko...

Jakos na wszystko jest czas, a dziecko dostało wyróżnienie na koniec roku.
Dziecku trzeba podrzucac różne pomysły, jak nie załapie bakcyla to nie zmuszac, no i wpajać od urodzenia ze uczy sie dla siebie i jak chce chodzić na jakiekolwiek zajęcia to nauka nie moze kulec. To dziecko ma przysiadać do lekcji a nie rodzice.
Polly_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-19, 19:23   #27
Hvid
Zakorzenienie
 
Avatar Hvid
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 784
Dot.: Zajęcia dodatkowe dla dzieci - tak czy nie?

Cytat:
Napisane przez Polly_ Pokaż wiadomość
nie sądzę ze to strata kasy-tak sie wydaje na pierwszy rzut oka, ale dzieci które zaczynają sie tak wcześnie uczyć mają prawie od razu świetną wymowę, w wieku 4-5 lat mają opanowane typowo angielskie głoski, i nie mają bariery psychologicznej przez obcym językiem-bo nie jest on dla nich niczym dziwnym czy krępującym-a dzieci które zaczynająsie uczyć dopiero w podstawówce często sie po prostu wstydzą mówić. Uwazam ze nauka kilkulatka kształtuje głownie pewną postawę wobec języka, która ułatwia dalszą naukę w późniejszym wieku.
Polly_-Nie jestem pewna, czy dzieci, ktore zaczynaja sie tak wczesnie uczyc, maja prawie od razu swietna wymowe. Chyba, ze maja zajecia z native speakers, a ci z kolei zazwyczaj nie maja przygotowania metodycznego.
Co do reszty zgadzam sie, chociaz to takze zalezy od temperamentu i charakteru dziecka.

A propos wyboru - nie wiem, jak wyglada sytuacja w innych miastach, ale w Warszawie jest o wiele wiekszy wybor zajec dla dzieci niz w Danii.

Dopisze, ze od przyszlego tygodnia bede chodzic z moja coreczka do klubu dla maluchow. Chodzi mi przede wszystkim o kontakt z innymi dziecmi. Czytalam pochlebne opinie na temat tego miejsca, dlatego wybralam je sposrod wielu innych. Pomimo tego, ze jest niemal na drugim koncu miasta.
Hvid jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-19, 19:56   #28
Polly_
grozi wypollizowaniem
 
Avatar Polly_
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 24 151
Dot.: Zajęcia dodatkowe dla dzieci - tak czy nie?

Cytat:
Napisane przez Hvid Pokaż wiadomość
Polly_-Nie jestem pewna, czy dzieci, ktore zaczynaja sie tak wczesnie uczyc, maja prawie od razu swietna wymowe. Chyba, ze maja zajecia z native speakers, a ci z kolei zazwyczaj nie maja przygotowania metodycznego.
Co do reszty zgadzam sie, chociaz to takze zalezy od temperamentu i charakteru dziecka.

A propos wyboru - nie wiem, jak wyglada sytuacja w innych miastach, ale w Warszawie jest o wiele wiekszy wybor zajec dla dzieci niz w Danii.

Dopisze, ze od przyszlego tygodnia bede chodzic z moja coreczka do klubu dla maluchow. Chodzi mi przede wszystkim o kontakt z innymi dziecmi. Czytalam pochlebne opinie na temat tego miejsca, dlatego wybralam je sposrod wielu innych. Pomimo tego, ze jest niemal na drugim koncu miasta.


no przesadziłam ze od razu chodziło mi o to ze szybciej chwytają te "dziwne" głoski...to wynika chyba z tego ze mają jeszcze elastyczne narządy mowy i łatwiej je wyćwiczyć.
Polly_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-19, 20:23   #29
Hvid
Zakorzenienie
 
Avatar Hvid
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 784
Dot.: Zajęcia dodatkowe dla dzieci - tak czy nie?

A, w takim przypadku zgadzam sie z Toba . Jest im rzeczywiscie latwiej.
Hvid jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-22, 13:16   #30
lucyAS
Zadomowienie
 
Avatar lucyAS
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 1 124
Dot.: Zajęcia dodatkowe dla dzieci - tak czy nie?

nie żebym miała cos przeciwko dodatkowym zajęciom i rozwijaniu talentu... ale czy wasze pociechy maja choć chwilkę czasu na pobawienie się klockami czy lalkami , albo poskakanie po kałużach, czy robienie babek z piasku? bo ja tak czytam o tym wszystkim co chcecie zafundować waszym dzieciom to sorki ale słabo mi się robi... zostawcie czas dzieciom na bycie dziećmi, jeszcze dosyć się będą musiały uczyć w szkole, może uznacie ze jestem zacofana ale nie popieram zajęć dodatkowych w większej liczbie niż jedno, no góra dwa ale najwyżej raz w tygodniu




[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;16183446]A to na pewno Ale co mi szkodzi porozmyślać? A że sama pochodzę z muzyczno-plastycznej rodziny, spore szanse na przekazanie genów

A harcerstwo - ja pamiętam też pierwsze kontakty damsko-męskie [/QUOTE]

podobno zdolności odradzają się co drugie pokolenie wiec może się okazać ze dziecko będzie miało zupełnie inne talenty niż wy

np. w mojej rodzinie - babcia pięknie rysowała, dziadek rzeźbił - ich 2 dzieci czyli moja mama i jej brat nie maja żadnych, absolutnie żadnych zdolności w tym kierunku, za to ja i moich 3 braci odziedziczyliśmy w jakimś stopniu właśnie te talenty po dziadkach




Cytat:
Napisane przez paula78 Pokaż wiadomość
U nas odpadają wszelkie zuchy i harcerze oraz organizacje ktorym przyswiecaja hasla:" Bog ,honor,ojczyzna"
a co złego jest w haśle " Bóg, honor , ojczyzna" ?

jak mój synek będzie chciał być ministrantem to mu nie będę zabraniać
__________________
GABRYŚ - nasz mały skarb
29. 01. 2009


start - 94 17.12.2011
cel 1 - 90 - osiągnięty
cel 2 - 85 - osiągnięty 24.03.2012
cel 3 - 80 - ........
cel 4 - 75 - .........
cel 5 - 70 - ........
lucyAS jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2018-11-22 10:27:16


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:56.