Niedowład nerwu VII - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Masaż

Notka

Masaż Miejsce dla osób, które interesują się masażem wyszczuplającym i zdrowotnym. Dołącz do nas, podziel się swoim doświadczeniem.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2007-03-15, 20:32   #1
kasia_woo
Raczkowanie
 
Avatar kasia_woo
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 55

Niedowład nerwu VII


Bradzo prosiłabym o pomoc wszystkich, którzy wiedzą cos na temat leczenia i rehabilitacji niedowładu nerwu twarzowego. Jakieś pół roku temu dowiedziałam się że mam guza mózgu o charakterze nerwiaka. Jedyną skuteczną metodą leczenia w takim przypadku jest operacja, oczywista sprawa że poddałam się jej i pozbyłam się tego dziadostwa, niestety usunięcie guza wiązało się z pewnymi konsekwencjami, m.in. z niedowładem nerwu twarzowego prawostronnego (ale wiadomo za specjalnie innego wyjścia nie było). Jest to najgorsza rzecz jaka mnie w życiu spotkała i mam nadzieje, że nic gorszego juz mi się nie przydarzy i nie życzę tego nikomu. Czuję się okropnie nie mogąc sie uśmiechać do swojego Największego Szczęścia (mowa tu oczywiście o moim TŻ) i chociaż czasami się cieszę jemu wydaje się, że jestem smutna. Jeżeli wiecie coś na ten temat, znacie takie przypadki, metody leczenia, klinki, poradnie, lekarzy, cudotwórców, cokolwiek prosze napiszcie. Dziękuję z całego serduszka
kasia_woo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-03-16, 06:59   #2
kasia_woo
Raczkowanie
 
Avatar kasia_woo
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 55
Dot.: Niedowład nerwu VII

Nie zauwazyłam wcześniej ale jak widze podobny wątek jest już w tym dzialez tymże głównie dotyczy on zapalenia nerwu z powodu zaatakowania przez go przez jakieś wredne wiruski, jeżeli uszkodzenia mechaniczne leczy się podobnie proszę was napiszcie, bardzo mi tym zależy.
kasia_woo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-03-16, 11:49   #3
Aranel
Raczkowanie
 
Avatar Aranel
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: .....
Wiadomości: 339
Smile Dot.: Niedowład nerwu VII

Hej ja teraz tylko krótko, ja tez miałam kiedyś porażenie VII nerwu ale nie wiadomo z jakiego powodu......wyleczyłam sie w weikszosci chodź troche zostało, ale odpisze ci po południu albo wieczorem, bo teraz nie mam bardzo warunków, jak najszybciej zapisz sie na fizykoterapie!!!! im szybciej tym wieksza szansa wyleczenia, pozdrawiam buziak bedzie dobrze
Aranel jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-03-16, 21:56   #4
mskladaczek
Zakorzenienie
 
Avatar mskladaczek
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 4 580
Dot.: Niedowład nerwu VII

Jestes pod opieka neurologa?
Z jakiego miasta jestes?
mskladaczek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-03-17, 12:35   #5
kasia_woo
Raczkowanie
 
Avatar kasia_woo
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 55
Dot.: Niedowład nerwu VII

Można powiedzieć, że jestem z Warszawy i do tej pory nie byłam pod opieką neurologa. Wogóle to się ostatnio strasznie wkurzyłam. W czwartek byłam na badaniu kontrolnym EMG (po jakichs czterech miesiącach od operacji) i dopiero tam dowiedziałam się przypadkiem od pewnej pani doktor, że na takie schorzenie jest kilka zabiegów rehabilitacyjnych które powinno się wykonywać, między innymi zastrzyki z wiatminy b i jakieś naświetlania, a nie tylko ćwiczenia, o których wiedziałam od lekarza neurochirga i pani rehabilitantki z tego właśnie oddziału. Więc można powiedzieć, że się troszke załamamałam bo straciłam cztery miesiące. Nie wiem co dalej będzie, muszę się tego cholerstwa pozbyć bo wpadnę całkiem w jakąś depresję, wogóle przestanę pokazywać się ludziom bo strasznie się siebie wstydze. Czy są jeszcze jakieś szanse?
kasia_woo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-03-17, 15:50   #6
Aranel
Raczkowanie
 
Avatar Aranel
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: .....
Wiadomości: 339
Smile Dot.: Niedowład nerwu VII

Hej juz pisze

cos mi sie tu nie zgdza skoro miałas operacje ze tak powiem na głowke to musialas byc po opieką neruologa, bo to przeciez schorzenie o charakterze nerurologicznym.....ale moze ja sie nie znam...
kurcze dziewczyno dziwie sie ze nikt ci nie powiedział o rehabilitacji, ale moze to konieczne zeby odczekac po operacji...
moge jedynie przedstawic ci moja historie, jesli ci pomoze to bardzo sie bede cieszyc u mnie to wyglądało tak, ze z dnia na dzien wydawało mi sei ze z twarza dzieje sie cos podejrzanego, az sie obudziłąm i zobaczyłam w lustrze ze moja twarz nie działa prawa strona była sprawlizowana idelanie na pol, jakby ktos od linijki przeciał ja na połowe..zaczeło sie bieganie po lekarzach, zdiagnozowali ze to poraznie nerwu ale nie wiedzieli dlaczego...w sumie nie wiadomo do dzis, bo chora była 8lat temu...mowili ze mogło zwyczajnie zawiac buzie, od roznicy temperatur itd. zbadali biale krwinki czy to nie rak czy cos takiego itp. ta kwestia nie zostala rozwiazana..dostalam jakies leki na pobudzenie nerwów ale zabij mnie nie wiem co to byly za leki, napewno łykałam duzo witaminy B bo to pomaga, jescze teraz czasem łykam jak czuje ze jest gorzej no i zaczełam chodzic na fizykoterapie u mie wygladało to tak: solux nie wiem jak to sie pisze taka lampa o czerwonym swietle która nagrzewała mi buzie i siedziałam tak koło 20 min, potem takie porażanie-pobudzanie pradem, moze twoja operacja powoduje ze nie mozesz jeszcze tego miec, wygladało to tak ze prad przebiegał przez moja dłon a druga pałeczka, takim czyms pani dotykała mojej twarzy, to byly takie kopniecia pradem i wtedy te miesnie na twarzy wariowały, sciskały sie, wykrzywiały itd. no i ostatnie to równiez nie wiem co to bylo, a wtedy bylam zbyt przerazona i zdezorientowana by pytac.. wchodizłąm do takiego metalowego pomieszczenia-stalowe sciany, podłoga itp i cos mi przystawiali do twarzy ale nic nie czułam nie robiło to zadnego efektu i wygladało jak lampa...zabij mnie nie wiem co to było. na koniec masaze, najpierw u kiepskiego faceta który bardziej głaskał moja buzie niz leczył, potem trafiłąm do babki która robiła to fachowo, pobudzała rozne sploty i zakonczenia nerwowe, co prawda było troche płączu ale przeszło..

w sumie pierwse obajawy paralizu zaczeły schodzic po miesiacu...ale tak powolutku troche to trwalo ze 3-4 miesiace, dzisiaj niestety ale zostały mi pewnie pamiatki lekko asymetryczny usmiech i powieka nad która nie panuje, np jak pada swiatło flesha z aparatu to sie zamyka, albo od słonca bardziej zamyka niz ta druga... taki tik nerowoy czasem ze lekko mruga powieka

poza tym poznałam babke która tez to miała,ale nie zostawiło to u niej sladu, poznałam chłopca który podobnie jak ty miał to jako wynik pooperacyjny, niestety u niego objeło to równiez czesc ciała, tyle ze jemu sie nie chce rehabilitowac wiec to dziadostwo sie nie cofa...

pamietaj przede wszystkim zeby zaczaąc sie rehabilitowac, dowiedz sie jak mozesz to robic, zeby nie zrobic sobie krzywydy, opatulaj buzie zeby nie narazac jej dodatkwo na roznice zimno-ciepło, i cwicz rozne cwiczenia w domu -marszczenie czoła, rozne małpie miny zeby pomoc rozruszac sie tym miesniom mysle ze bedzie dobrze tyle ze systematycznosc i praca przede wszystkim

jesli bedziesz potrzebowała rady albo wsparcia to chetnie słuze pomoca, nie jestes sama z takim kłopotem

na zakonczenie moge dodac-bo sie rozpisałam jak nie wiem- ze moj TZ uwaza moj tik za uroczy i moja ceche rozpoznawcza, i ze bardzo mu sie podoba....wiec nie jest az tak źle.,...chociaz wiadomo ze chciało by sie lepiej...

Pozdrawiam ciepło mam nadzieje ze nie zasnełas od takiej ilosci tekstu, buziaki i ciepłę pozdrowienia
Aranel jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-03-18, 10:08   #7
kasia_woo
Raczkowanie
 
Avatar kasia_woo
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 55
Dot.: Niedowład nerwu VII

Dziekuję Ci bardzo Aranelpodniosłaś mnie troszkę na duchu
kasia_woo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2007-03-21, 21:19   #8
Bodyworkers
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 375
Dot.: Niedowład nerwu VII

Krótko mówiąc rehabilitacja jest mozliwa i pokrywana przez NFZ, ale powinien wypowiedzieć się i wypisać skierowanie lekarz, specjalista prowadzący Panią.

Niedowładów, porażeń przyczyn jest wiele, u pani sytuacja jest nieco wyjątkowa, ale rehabilitanci z oddziałów neurologicznych w Pani mieście powinni być w temacie.

Powodzenia.
Bodyworkers jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-24, 17:44   #9
eewelina
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 3
Dot.: Niedowład nerwu VII

Cytat:
Napisane przez kasia_woo Pokaż wiadomość
Dziekuję Ci bardzo Aranelpodniosłaś mnie troszkę na duchu
Witam! I jak twarzyczka wróciła do normy? Też mam porażenie lewostronne ponad 4 m-ce i teraz dopiero delikatnie ruszył policzek. masakra. Najbardziej dokucza mi oko bo nie mruga i się nie domyka więc wysycha ciągle kropie kropelki. Polecili mi żeby zaklejać na noc ale ono i tak się otwiera. Rehabilitacji to już miałam tyle że na samą myśl robi mi się słabo, tyłek od zastrzyków puchnie. ja już mam dosyć
eewelina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-26, 07:51   #10
kasia_woo
Raczkowanie
 
Avatar kasia_woo
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 55
Dot.: Niedowład nerwu VII

No twarzyczka jeszcze nie wróciła do normy ale cały czas mam nadzieje, bo z tego co wiem w podobnych do moich przypadkach może to potrwać różnie niektórym może wrócić po 4 miesiącach a innym nawet po 3 latach. Z tym okiem to Ci współczuję, ja miałam taki problem tylko przez jakieś pierwszy miesiąc teraz już jest ok nie zakraplam oczka wogóle i nie czuje już żadnego dyskomfortu. Ostatnio wyczytałam na takim neurologicznym forum, że porażenie nerwu VII można leczyć zimnem-SZOK!!! Babeczki pisały, że przed masażami czy tam ćwiczeniami masują sobie buzię kostką lodu do momentu aż się rozpuści a potem ćwiczą i że podobno to im pomaga-niezłą jazda ja w to do tej pory nie mogę uwierzyć<wow>. A jakaś babka chodziła na krioterapię i po ośmiu pięciominutowych zabiegach ruszył jej policzek. Też tego spróbuję tylko najpierw skonsultuje się z lekarzem.
__________________
Kobieta ma jedyny świat- miłość...
kasia_woo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-26, 07:57   #11
kasia_woo
Raczkowanie
 
Avatar kasia_woo
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 55
Dot.: Niedowład nerwu VII

Eewelina jeszcze tak apropo rehabilitacji, słyszałam, że co za dużo to niezdrowo. Podobno nie można z tym za mocno przesadzać bo mięśnie twarzy są malutkie i bardzo szybko się męczą, a jak je za bardzo przeforsujesz to po prostu zbuntują się i odmówią Ci posłuszeńtwa. No i oczywiście najważniejsze są ćwiczenia, 2-3 razy dziennie po 15-20 minut, i dużo uśmiechu kurcze sama nie wiem skąd tyle we mnie optymizmu;]
__________________
Kobieta ma jedyny świat- miłość...
kasia_woo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-01-07, 11:45   #12
paulissska92
Przyczajenie
 
Avatar paulissska92
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 1
Dot.: Niedowład nerwu VII

Witam wszystkich. Jestem Paulina i 4 dni temu dostalam porażenia nerwu VII.Wiem ze rozmawialiscie o tym juz dawno ale prosze powiedzcie mi ile to wszystko u was trwalo? Jakie ciwczyłyscie te mięsnie twarzy? Jakie zabiegi miałyście? Mi lekarz powiedzial zeby żuć gume ale o innych cwiczeniach nic nie wspomnial. Kazał też siedziec cale 2 tygodnie w domu (w cieple)a po uplywie tego czasu zalecil rehabilitacje...Jak wspomniałam mam to juz 4 dni a nie widze efektow...biore witaminy z grupy B i "Doxycykline". Bardzo sie boję ze tak mi juz zostanie. Pomóżcie ;(((((
paulissska92 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-19, 14:50   #13
niasza
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 1
Dot.: Niedowład nerwu VII

.

Edytowane przez niasza
Czas edycji: 2008-12-04 o 13:13
niasza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-30, 17:58   #14
justin_88
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 6
GG do justin_88
Dot.: Niedowład nerwu VII

Hej! Mnie tez spotkało to szajstwo! Dostałam porazenia nerwu VII w styczniu tego roku i do teraz sie z tym męcze.... juz nie mam sił ani nadzieji ze bedzie dobrze. Moje porazenie jest troche bardziej skomplikowane. bo okazalo sie ze to za sprawa ukąszenia kleszcza( mam borelioze) Nerw czaszkowy zostal dosc mozno uszkodzony. Zastanawiam sie teraz nad operacja....Czy moze ktos z Was spotkał sie z taka sytuacja?
justin_88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Masaż


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:27.