Od Października Zaczynam Studiować Kosmetologie! Zapraszam Wszystkie Studentki

[kici85]

wlasnie szukam dobrej uczelni i tez kosmetologia najlepiej lublin
od kiedy mozna tam skladac dokumenty

[Wena90]

Coś było o Lublinie. Musiałabyś przejrzeć posty.

[evebeve88]

Napisane przez kici85

wlasnie szukam dobrej uczelni i tez kosmetologia najlepiej lublin
od kiedy mozna tam skladac dokumenty

Na WSNS w Lublinie mozna skladac dokumenty od 15tego maja. Niedlugo beda do pobrania dokumenty ze stronki, skierowanie do WOMP mozna pobrac juz teraz. Ja wybieram sie jutro na badania Dzisiaj dzwonilam do uczelni dopytac sie o ogolne warunki przyjecia i dowiedzialam sie, ze nie wymagaja zdanej matury z biologii czy chemii. Poprostu liczy sie kolejnosc zgloszen do dla mnie jest duzym plusem

---------- Dopisano o 15:39 ---------- Poprzedni post napisano o 15:36 ----------

Napisane przez Wena90

Coś było o Lublinie. Musiałabyś przejrzeć posty.

Wena90 szukalam juz sporo po forach, ale nie znalazlam zadnych konkretnych informacji tylko poplatanie z pomieszaniem, ze tylko mozna sie pogubic a nie dowiedziec czegokolwiek Wiec albo nie umiem szukac, albo nie ma naprawde nic ogolnego o uczelni..

[Wena90]

Szukaj po necie, wpisuj różne sformułowania, ja tak znalazłam wiele informacji dla mnie

[evebeve88]

Napisane przez Wena90

Szukaj po necie, wpisuj różne sformułowania, ja tak znalazłam wiele informacji dla mnie

Robie tak juz od kilku dni.. na marne bo albo stronka nie chce odpalic, albo jest duzo informacji ale o innych uczelniach, tak jakby WSNS nie istniala

[justinka19]

ja chciałabym studiować kosmetologię w Lublinie a jeśli nie da rady to ogólnie gdzieś w woj. lubelskiem. Tylko że zdawałam biologię podstawową i liczę góra na 52 % ;( ,z restzy przedmiotów- polski podst. 60% do 64% a niemiecki 60% ...czy wie ktoś czy mam szansę dostać się gdziekolwiek w lubelskiem na kosmetologię??

[Wena90]

Mi kosmetyczka poleciła najpierw studium. Będę miała wiedzę praktyczną w kierunku bardziej kosmetycznym, a później mogę studiować zaocznie i pogłębić swoją wiedzę już w kierunku kosmetologii. Bo jeśli myśli się bardziej o zawodzie kosmetyczki to studia są bez sensu... kosmetolog różni się wieloma rzeczami od kosmetyczki i po studiach mało co się umie praktycznego wykonać w salonie.

[evebeve88]

Napisane przez Wena90

Mi kosmetyczka poleciła najpierw studium. Będę miała wiedzę praktyczną w kierunku bardziej kosmetycznym, a później mogę studiować zaocznie i pogłębić swoją wiedzę już w kierunku kosmetologii. Bo jeśli myśli się bardziej o zawodzie kosmetyczki to studia są bez sensu... kosmetolog różni się wieloma rzeczami od kosmetyczki i po studiach mało co się umie praktycznego wykonać w salonie.

Nie mam pojecia kto Ci takich glupot naopowiadal.. tzn ze kosmetolog potrafi mniej od kosmetyczki?? Zalezy co chcesz robic, jezeli chcesz malowac paznokcie to idz na studium jezeli chcesz umiec cos wiecej np tworzyc kosmetyki idz na studia..
Poza tym to tylko zalezy od czlowieka, chcesz umiec to bedziesz umiec i po studium..
Nie chcesz- to nawet studia ci nie pomoga.. proste..

---------- Dopisano o 22:48 ---------- Poprzedni post napisano o 22:48 ----------

Napisane przez justinka19

ja chciałabym studiować kosmetologię w Lublinie a jeśli nie da rady to ogólnie gdzieś w woj. lubelskiem. Tylko że zdawałam biologię podstawową i liczę góra na 52 % ;( ,z restzy przedmiotów- polski podst. 60% do 64% a niemiecki 60% ...czy wie ktoś czy mam szansę dostać się gdziekolwiek w lubelskiem na kosmetologię??

Jezeli idziesz na studia prywatne liczy sie jedynie zdana matura, a nie ilosc punktow

[Liiii]

bzdura to co pisze wena90

[Wena90]

Haha bez komentarza. Chodziło mi, że jest bardzo mało praktyk.
Ot, czytanie ze zrozumieniem się kłania.

[evebeve88]

Napisane przez Wena90

Haha bez komentarza. Chodziło mi, że jest bardzo mało praktyk.
Ot, czytanie ze zrozumieniem się kłania.

Nie porownuj praktyk, ktore odbywaja sie w studium z tymi ktore sa na studiach. I kazdy dokladnie wie co napisalas.

Ot, gratuluje wspanialej kosmetyczki i jej porad..
Ale nie dawaj ich ludziom chcacym umiec cos wiecej...
Bo koncząc studium nie masz pojecia jak mozesz czlowiekowi robic dobre zabiegi( bo nie wiesz kompletnie nic o skladzie jakiegokolwiek kosmetyku) Ale to i tak dopiero poczatek, bo kosmetyka sie rozwija.. dzieki badaniom, o ktorych Ty nie masz pojecia konczac studium
Wiec, prosze Cie nie gadaj glupot bo bedzie wiecej skrzywdzonych ludzi wychodzacych z gabinetow...

[April007]

Napisane przez evebeve88

Nie porownuj praktyk, ktore odbywaja sie w studium z tymi ktore sa na studiach. I kazdy dokladnie wie co napisalas.

Ot, gratuluje wspanialej kosmetyczki i jej porad..
Ale nie dawaj ich ludziom chcacym umiec cos wiecej...
Bo koncząc studium nie masz pojecia jak mozesz czlowiekowi robic dobre zabiegi( bo nie wiesz kompletnie nic o skladzie jakiegokolwiek kosmetyku) Ale to i tak dopiero poczatek, bo kosmetyka sie rozwija.. dzieki badaniom, o ktorych Ty nie masz pojecia konczac studium
Wiec, prosze Cie nie gadaj glupot bo bedzie wiecej skrzywdzonych ludzi wychodzacych z gabinetow...

Weszłam tu w innej sprawie, ale wypowiem się przy okazji w temacie. Skończyłam studium a teraz kończę studia i z przykrością stwierdzam, że Wena90 ma rację. Na studiach nie da się nauczyć nic praktycznego, to jak wygląda pracownia to jakaś fuszera - jedne zajęcia z jednego zabiegu, kto zapamięta masaż ćwicząc go raz? Pół zajęć pratycznych przegadanych zamiast ćwiczeń, nawet nie da się zamienić by dwie osoby przećwiczyły. Na studium znałam mięśnie ciała po łacinie na pamięć, masaż był klepany non stop, a dermatologia szczegółowo omówiona. Szkolenia jedno za drugim, potem ćwiczyliśmy to na zajęciach. O tym w ogóle nie ma mowy na studiach.
Jeśli ktoś chce być kosmetyczką lepsze jest studium, jeśli kosmetologiem - studia. Pytanie tylko co więcej może kosmetolog ;-) Niestety do wyrobu kosmetyków najlepiej skończyć chemię ze specjalizacją chemia kosmetyczna - największe prawdopodobieństwo dostania pracy i wiedza kosmetologa nie umywa się do chemika czy biochemika. Kosmetyka odchodzi do lamusa, bo większość rzeczy można spokojnie zrobić samemu w domu. Liczą się tylko SPA i salony ze sprzętem a tego i tak trzeba się nauczyć na konkretnym aparacie. Ale fakt - dzięki studiom jestem bardziej świadoma tego, kto pracuje w salonach i na co uważać, oraz jakie ściemy potrafi wcisnąć marketing.


A teraz pytanie - czy są tu jakieś osoby z I roku studiów niestacjonarnych na MWSZ? Jeśli tak to bardzo proszę o informację o której godzinie i w jaki dzień macie zajęcia z dr Pawliszynem? Będę bardzo wdzięczna za odpowiedź, bo na stronie internetowej szkoły plan jest nieaktualny

[evebeve88]

Napisane przez April007

Weszłam tu w innej sprawie, ale wypowiem się przy okazji w temacie. Skończyłam studium a teraz kończę studia i z przykrością stwierdzam, że Wena90 ma rację. Na studiach nie da się nauczyć nic praktycznego, to jak wygląda pracownia to jakaś fuszera - jedne zajęcia z jednego zabiegu, kto zapamięta masaż ćwicząc go raz? Pół zajęć pratycznych przegadanych zamiast ćwiczeń, nawet nie da się zamienić by dwie osoby przećwiczyły. Na studium znałam mięśnie ciała po łacinie na pamięć, masaż był klepany non stop, a dermatologia szczegółowo omówiona. Szkolenia jedno za drugim, potem ćwiczyliśmy to na zajęciach. O tym w ogóle nie ma mowy na studiach.
Jeśli ktoś chce być kosmetyczką lepsze jest studium, jeśli kosmetologiem - studia. Pytanie tylko co więcej może kosmetolog ;-) Niestety do wyrobu kosmetyków najlepiej skończyć chemię ze specjalizacją chemia kosmetyczna - największe prawdopodobieństwo dostania pracy i wiedza kosmetologa nie umywa się do chemika czy biochemika. Kosmetyka odchodzi do lamusa, bo większość rzeczy można spokojnie zrobić samemu w domu. Liczą się tylko SPA i salony ze sprzętem a tego i tak trzeba się nauczyć na konkretnym aparacie. Ale fakt - dzięki studiom jestem bardziej świadoma tego, kto pracuje w salonach i na co uważać, oraz jakie ściemy potrafi wcisnąć marketing.

Nie chce komentowac juz wiecej niczego odnosnie studiow i studium na tym watku.. bo nie od tego on jest. Napisalam juz wczesniej, ze do kazdego nalezy wybor..
Ja osobiscie od niejednej osoby uslyszalam co sie dzieje na studiach a co w studium..
Poza tym to tez zalezy od studiow i od progamu jaki tam jest.
W wiekszosci uczelni jest on podobny lub taki sam..

Ja wybieram sie na studia tylko dlatego, ze chce w przyszlosci otworzyc gabinet a z tego co mi wiadomo, ma wejsc ustawa zabraniajaca otwarcie gabinetu kosmetyczkom, trzeba bedzie miec tytul licencjata...

Poza tym za bardzo pasjonuje sie w kosmetyce, wiec o studium nawet nie mysle.. fakt jest tam duzo praktyk i wiem o tym
Ale niech mi ktos odpowie na pytanie
W jaki sposob mozna zrobic cos dobrego skoro nie ma sie pojecia odnosnie tego jak cos powstalo? Z czego sie sklada? A wiem, ze takich teorii nie walkuje sie na studium

Moim zdaniem praktyke mozna latwiej zdobyc niz nauczyc sie samemu teorii bez tlumaczen itd.. wiem, ze na studiach jest duzo tego dlatego tam ide. Ale nadal nie uwazam, ze najlepszym sposobem jest isc do studium a pozniej na studia..
Dla mnie to bez sensu..

Odnosnie dermatologii na studiach rowniez jest jej bardzo duzo az do znudzenia..
Nie sadze, ze jakikolwiek kosmetolog kanczacy z pasja te studia moze umiec mniej od kosmetyczki po studium..

Tak jak napisalam, jesli ktos sie w tym pasjonuje i chce to robic, bedzie umial wykonywac swietnie ta prace.. tylko trzeba miec zafascynowanie.. a nie myslec o pieniadzach..

Pozdrawiam

[Liiii]

Napisane przez evebeve88

Nie chce komentowac juz wiecej niczego odnosnie studiow i studium na tym watku.. bo nie od tego on jest. Napisalam juz wczesniej, ze do kazdego nalezy wybor..
Ja osobiscie od niejednej osoby uslyszalam co sie dzieje na studiach a co w studium..
Poza tym to tez zalezy od studiow i od progamu jaki tam jest.
W wiekszosci uczelni jest on podobny lub taki sam..

Ja wybieram sie na studia tylko dlatego, ze chce w przyszlosci otworzyc gabinet a z tego co mi wiadomo, ma wejsc ustawa zabraniajaca otwarcie gabinetu kosmetyczkom, trzeba bedzie miec tytul licencjata...

Poza tym za bardzo pasjonuje sie w kosmetyce, wiec o studium nawet nie mysle.. fakt jest tam duzo praktyk i wiem o tym
Ale niech mi ktos odpowie na pytanie
W jaki sposob mozna zrobic cos dobrego skoro nie ma sie pojecia odnosnie tego jak cos powstalo? Z czego sie sklada? A wiem, ze takich teorii nie walkuje sie na studium

Moim zdaniem praktyke mozna latwiej zdobyc niz nauczyc sie samemu teorii bez tlumaczen itd.. wiem, ze na studiach jest duzo tego dlatego tam ide. Ale nadal nie uwazam, ze najlepszym sposobem jest isc do studium a pozniej na studia..
Dla mnie to bez sensu..

Odnosnie dermatologii na studiach rowniez jest jej bardzo duzo az do znudzenia..
Nie sadze, ze jakikolwiek kosmetolog kanczacy z pasja te studia moze umiec mniej od kosmetyczki po studium..

Tak jak napisalam, jesli ktos sie w tym pasjonuje i chce to robic, bedzie umial wykonywac swietnie ta prace.. tylko trzeba miec zafascynowanie.. a nie myslec o pieniadzach..

Pozdrawiam

zgadzam sie z toba w 100% i dlatego\ studiuje

[donqsia]

Wow trochę mnie tu dawno nie było...

Ja ostatnio rozmawiałam z moją kosmetyczką, która stwierdziła,że bardzo żałuje swojego wyboru... Poszła na studium, dorobiła do niego kilka kursów tipsów, usuwania owłosienia różnymi metodami.... i tak naprawdę nie robi tego co chciała... Wiele razy próbowała zatrudnić się w salonach a'la spa, jednak bez powodzenia .... Właściciele wymagali od niej dużo wiedzy teoretycznej, którą się nie popisała na rozmowach kwalifikacyjnych... Tak więc teraz siedzie 10h dziennie,piłuje tipsy, usuwa kłaki spod pach.... Każda forma kosmetyki to przewiduje, jednak uważam,że więcej dziewczyn idąc na studia marzy o KARIERZE w spa, robiąc profesjonalne zabiegi na profesjonalnych kosmetykach... Ja też się z takim planem wybieram, chciałabym żeby ludzie doceniali nie tylko moją pracę jako struganie tipsa, ale przede wszystkim żeby widzieli,że praca kosmetologa polega na dawaniu ludziom odprężenia i szczęścia poprzez dobrze wykonane zabiegi

Studia moim zdaniem od zawsze dają większe możliwości... Ale wszystko zależy od zaangażowania osoby...

[Wena90]

Jak kto woli. Trzeba trafić na dobre studium i dobrą kadrę. Rozmawiałam z wieloma dziewczynami ze Wyższych Uczelni we Wrocławiu i zdecydowałam właśnie tak. Najpierw studium, później studia.
I tak całe życie się uczymy, zwłaszcza w tym zawodzie. Więc śmieszy mnie negacja tych którzy nie uważają, że studium to dno.

evebeve88, chyba nie sądzisz, że to wejdzie w życie? Spójrz może na to w realny sposób, każdy może otworzyć salon czy jakąś firmę, ale nie musi w niej pracować a zatrudnić wykwalifikowaną kadrę. Wiesz licencjat to nie wszystko, więc życzę powodzenia w życiu z takim podejściem i szukaniem pracy, a daj Ci Boże otwórz sobie ten salon, ale racz zauważyć, że każda dziewczyna po studiach ma taki plan

[donqsia]

Napisane przez Wena90

Jak kto woli. Trzeba trafić na dobre studium i dobrą kadrę. Rozmawiałam z wieloma dziewczynami ze Wyższych Uczelni we Wrocławiu i zdecydowałam właśnie tak. Najpierw studium, później studia.
I tak całe życie się uczymy, zwłaszcza w tym zawodzie. Więc śmieszy mnie negacja tych którzy nie uważają, że studium to dno.

evebeve88, chyba nie sądzisz, że to wejdzie w życie? Spójrz może na to w realny sposób, każdy może otworzyć salon czy jakąś firmę, ale nie musi w niej pracować a zatrudnić wykwalifikowaną kadrę. Wiesz licencjat to nie wszystko, więc życzę powodzenia w życiu z takim podejściem i szukaniem pracy, a daj Ci Boże otwórz sobie ten salon, ale racz zauważyć, że każda dziewczyna po studiach ma taki plan

1.Nikt nie powiedział,że studium to dno. Ale ok.
2. Jeśli "patrzysz realnie" to po co chcesz się kształcić w takim kierunku ? Zatrudnisz wykwalifikowaną kadrę i po sprawie.
3.Owszem może i każda, alewszystkie wiedzą,że nie otworzą dobrego salonu bez kilku dobrych lat praktyki u innych i jak to pisałaś we wcześniejszych postach, tak czy siak będziesz musiała pracować za te "marne" 1500zł.
4. Dziewczyny Ci tylko radzą, co Ty z tym zrobisz to już nie ich broszka. Tylko jeśli chcesz mieć swój salon to musisz liczyć się z tymi latami praktyk - idąc na studia (wrzucając się a głęboką wodę) będziesz miała większą szansę na zrobienie większej renomy swojej osobie , niż po 5 latach nauki bo dopiero wtedy rozpoczniesz prawdziwą pracę w zawodzie.

[April007]

Napisane przez evebeve88

Nie chce komentowac juz wiecej niczego odnosnie studiow i studium na tym watku.. bo nie od tego on jest.

Przecież temat zaprasza wszystkie studentki i kosmetologii się tyczy. Uważam, że dyskusja jest całkiem na temat

Napisalam juz wczesniej, ze do kazdego nalezy wybor..
Ja osobiscie od niejednej osoby uslyszalam co sie dzieje na studiach a co w studium..
Poza tym to tez zalezy od studiow i od progamu jaki tam jest.
W wiekszosci uczelni jest on podobny lub taki sam..

W każdym liceum program jest taki sam - skąd biorą się lepsze i gorsze opinie o każdym?

Ja wybieram sie na studia tylko dlatego, ze chce w przyszlosci otworzyc gabinet a z tego co mi wiadomo, ma wejsc ustawa zabraniajaca otwarcie gabinetu kosmetyczkom, trzeba bedzie miec tytul licencjata...

Też o tym słyszałam, natomiast idąc tym kierunkiem, wystarczy mieć licencjat z marketingu i zarządzania - w założeniu swojego salonu bardziej przydatny kierunek.

Poza tym za bardzo pasjonuje sie w kosmetyce, wiec o studium nawet nie mysle.. fakt jest tam duzo praktyk i wiem o tym
Ale niech mi ktos odpowie na pytanie
W jaki sposob mozna zrobic cos dobrego skoro nie ma sie pojecia odnosnie tego jak cos powstalo? Z czego sie sklada? A wiem, ze takich teorii nie walkuje sie na studium

No i tu się mylisz. Miałam przez 2 lata 4h tygodniowo chemię kosmetyczną, o której na studiach jedynie napomknęli, ponieważ zajmowaliśmy się głównie chemią organiczną a nie surowcami...

Moim zdaniem praktyke mozna latwiej zdobyc niz nauczyc sie samemu teorii bez tlumaczen itd.. wiem, ze na studiach jest duzo tego dlatego tam ide. Ale nadal nie uwazam, ze najlepszym sposobem jest isc do studium a pozniej na studia..
Dla mnie to bez sensu..

Miałabyś rację gdyby zajęcia na studiach były tematyczne a nie ogólne i z kosmetyką mające tyle wspólnego co każdy inny biologiczny kierunek.

Odnosnie dermatologii na studiach rowniez jest jej bardzo duzo az do znudzenia..
Nie sadze, ze jakikolwiek kosmetolog kanczacy z pasja te studia moze umiec mniej od kosmetyczki po studium..

Dermatologia na studiach? Rok 1,5h tygodniowo. Studium - 2 lata - 4h tygodniowo.
Problem zwykle leży w tym, że dziewczyny idą na kosmetologię bo myślą, że to fajny lekki i przyjemny kierunek a wykształcenie wyższe się ma - jakby co.

Tak jak napisalam, jesli ktos sie w tym pasjonuje i chce to robic, bedzie umial wykonywac swietnie ta prace.. tylko trzeba miec zafascynowanie.. a nie myslec o pieniadzach..

Trzeba mieć gadane, dobrą bajerę i sporo cierpliwości Ale tu się nie będę sprzeczać, bo jak zaczynałam naukę miałam podobne podejście do Ciebie. Myślę że trochę to zweryfikujesz, ale jeśli mimo to nadal będziesz chciała wykonywać ten zawód to jak najbardziej trafiłaś z wyborem. Kwestia pieniędzy... czy chcesz czy nie - musisz je mieć by żyć, więc nie da się o nich nie myśleć.

Pozdrawiam

No ja również ;-)

[evebeve88]

Napisane przez Wena90

evebeve88, chyba nie sądzisz, że to wejdzie w życie? Spójrz może na to w realny sposób, każdy może otworzyć salon czy jakąś firmę, ale nie musi w niej pracować a zatrudnić wykwalifikowaną kadrę. Wiesz licencjat to nie wszystko, więc życzę powodzenia w życiu z takim podejściem i szukaniem pracy, a daj Ci Boże otwórz sobie ten salon, ale racz zauważyć, że każda dziewczyna po studiach ma taki plan

Widze, ze podchodzisz do tematu bardzo profesjonalnie i odczytalas wszystkie moje zamiary
Ide na studia po to, aby zatrudnic"wykwalifikowana kadre" HAHA
Uwierz mi, ze patrze na zycie w realny sposob i dosc juz zdazylam zauwazc osobiscie, jak sie pracuje w tym zawodzie i jakie ma sie mozliwosci rozwoju...

Kazda dziewczyna moze miec w planie otwarcie salonu, czemu nie..
Ale pamietaj, ze oprocz roznoszenia ulotek sa inne sposoby na zdobywanie klientow..
Kazdy ma swoj indywidualny sposob na zycie

A i nie dziekuje aby nie zapeszyc za intencje

[Wena90]

Napisane przez evebeve88

Ide na studia po to, aby zatrudnic"wykwalifikowana kadre" HAHA

Pokaż mi dziewczyno gdzie ja tak napisałam, a będę wdzięczna Nie zauważyłam, żebym napisała, że idziesz na studia aby tylko otworzyć salon, napisałam, że wcale nie trzeba mieć licencjata z kosmetologii... "hello" hahaha.

April007, no z ust mi to wszystko wyjęłaś

[evebeve88]

Napisane przez April007

Przecież temat zaprasza wszystkie studentki i kosmetologii się tyczy. Uważam, że dyskusja jest całkiem na temat

Nie mam zamiaru kwestionowac w wyborach kazdego z Nas o to chodzilo..

Napisane przez April007

W każdym liceum program jest taki sam - skąd biorą się lepsze i gorsze opinie o każdym?

Program moze byc taki sam, kwestia tylko w jaki sposob jest on przekazywany..
Stad tez moga byc rozne zdania..

Napisane przez April007

Też o tym słyszałam, natomiast idąc tym kierunkiem, wystarczy mieć licencjat z marketingu i zarządzania - w założeniu swojego salonu bardziej przydatny kierunek.

Dla mnie jest bez sensu isc na zarzadzanie i uczyc sie o tym przez 3 lata, gdzie jest duzo przedmiotow, ktore mi sie do niczego nie przydadza...
A pozniej dopiero isc na kosmetologie(no chyba ze pojde do zaocznego studium)

Napisane przez April007

No i tu się mylisz. Miałam przez 2 lata 4h tygodniowo chemię kosmetyczną, o której na studiach jedynie napomknęli, ponieważ zajmowaliśmy się głównie chemią organiczną a nie surowcami...

Nie moge niestety skomentowac, bo nie mam pojecia jaki jest program w studium.. i kto wogole tam uczy czy profesjonalni wykladowcy czy nauczycielki po licencjacie

Napisane przez April007

Dermatologia na studiach? Rok 1,5h tygodniowo. Studium - 2 lata - 4h tygodniowo.
Problem zwykle leży w tym, że dziewczyny idą na kosmetologię bo myślą, że to fajny lekki i przyjemny kierunek a wykształcenie wyższe się ma - jakby co.

Zwykle tak, ale nie zawsze..
To zalezy od pasji i zainteresowa rowniez..

Napisane przez April007

Trzeba mieć gadane, dobrą bajerę i sporo cierpliwości

Niestety w tym momencie trzeba miec dobra bajere(ktora nie koniecznie pomaga, bo wystarczy byc głąbem i miec znajomosci) w kazdym zawodzie, bo gdzie sie nie ruszysz tam wszyscy chca Cie zjesc jak jestes slaba

---------- Dopisano o 15:46 ---------- Poprzedni post napisano o 15:44 ----------

Napisane przez Wena90

Pokaż mi dziewczyno gdzie ja tak napisałam, a będę wdzięczna Nie zauważyłam, żebym napisała, że idziesz na studia aby tylko otworzyć salon, napisałam, że wcale nie trzeba mieć licencjata z kosmetologii... "hello" hahaha.

April007, no z ust mi to wszystko wyjęłaś

Widze, ze za duzo naogladalas sie Big Brothera
Nie w tym rzecz, nie bede sie z Tba klucic.. Twoj wybor Twoje zycie.. Co mnie to obchodzi?
Kazdy ma prawo wyboru chcesz isc na studium to idz ale nie opowiadaj ludziom, ktorzy chca isc na studia, ze to porazka bo SMIAC mi sie chce.

[kociaczek88]

ja chodze do studium kosmetycznego i bardzo mi sie podoba strasnie dużo nauki ale jest oki

[Wena90]

evebeve88, no Big Brothera i Baru... oj widać jaki reprezentujesz sobą poziom, więc przemilczę dodam tylko tyle, że nie neguje studiów, bo sama mam zamiar je skończyć haha ciao.

[evebeve88]

Napisane przez Wena90

evebeve88, no Big Brothera i Baru... oj widać jaki reprezentujesz sobą poziom, więc przemilczę dodam tylko tyle, że nie neguje studiów, bo sama mam zamiar je skończyć haha ciao.

W takim razie milcz

[Liiii]

dac wam noze hehe

kto chce idzie na studia kto chce idzie do studium albo robi to i to - proste

[evebeve88]

Napisane przez Liiii

dac wam noze hehe

kto chce idzie na studia kto chce idzie do studium albo robi to i to - proste

O to samo mi chodzilo od samego poczatku

[Liiii]

eve ja od poczatku sie z toba zgadzalam :P

[evebeve88]

Liiiigdzie studiujesz kosmetologie? I jak dlugo jesli mozna wiedziec?

[Liiii]

Napisane przez evebeve88

Liiiigdzie studiujesz kosmetologie? I jak dlugo jesli mozna wiedziec?

studiuje u Żywirskiego we Wrocławiu - pierwszy semestr za mna a sesja zbliza sie wielkimi krokami

[sintagma]

Dermatologia- u mnie 2 lata na studiach, pierwsze wstęp puzniej dermatologia z wykładowcami z politechniki warszawskiej- niech mi nikt nie gada ze lepsza jest na stdium
Tak jak kosmetyczki tak samo i fizjoterapeuci stracą mozliwość posiadania swego zakładu i prowadzenia go.... Wiem bo moja kosmetyczka 50 letnia kobieta załuje ze zrobiła nie dawno studium, bo teraz gdy ma swój interes,salon boi sie ze lada moment go straci...I co ? W tym wieku sie dokształcac na nowo?
Wiekszość moich kolezanek na uczelni jest własnie po studium... I za wiele im to nie dało. Teraz juz nie młode kobiety muszą sie siedziec i kształcić sie na nowo bo tamta wiedza im nie wystarczała...