2011-09-03, 15:41 | #31 | |
na przekór do celu
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
|
Dot.: Humanistka a konieczna do życia matmeatyka
Cytat:
w XXI wieku definicja humanisty to: "jestem humanistą bo nie lubię matematyki"
__________________
Zwierzak prosi https://pomagam.pl/kocilos?fbclid=Iw...682tWvHgbmUFYk
|
|
2011-09-03, 15:46 | #32 |
Podróżniczka
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 9 826
|
Dot.: Humanistka a konieczna do życia matmeatyka
A zwykle ta niewiedza matematyki, fizyki czy chemii z czystego lenistwa wynika...a potem sie wytłumaczeń szuka.
Bo ja nie mówie o całkowaniu czy różniczkowaniu ...ale na litość boska podstaw matematyki to i małpy nauczyć można...a potem idzie sie do banku, pani mowi, ze kredy jest oprocentowany na 12% a ktoś pyta ...a ile to od kwoty 1000zł . Cenę na promocjach też ciezko obliczyć |
2011-09-03, 16:01 | #33 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 4 481
|
Dot.: Humanistka a konieczna do życia matmeatyka
Liczyć, liczyć i jeszcze raz liczyć.
Poświęcaj więcej czasu matematyce. Nie ucz się na pamięć, tylko ze zrozumieniem. Matematyka jest królową nauk |
2011-09-03, 16:32 | #34 | ||
Zakorzenienie
|
Dot.: Humanistka a konieczna do życia matmeatyka
Cytat:
A wracając do mojego wcześniejszego wywodu dodam tylko, że jakieś 2 lata temu poszłam usunąć sobie zęba (zakładałam aparat i musiałam pozbyć się 2 ząbków). Dorwała mnie laska świeżo po studiach. Ok, rozumiem, ktoś musi być 1 "żywą ofiarą". Gdy idziemy po raz 1 do jakiegoś dentysty, on na początku zapisuje sobie, kto ma jakie ubytki, plomby, luki, itd. No i ona mi wmawia, mimo tego, że widzi, że mam bardzo drobne zęby, iż mam na dole usunięte tylko 2 zęby (po 1 z każdej strony). Mam usunięte po 2 (zepsute 6 i 7, pod którymi były 8. Musiałam wyrwać 7, by mogły 8 mogły "wyjść"). Ta się ze mną "kłóci", że mam wyrwane tylko 2 zęby, a nie 4. W końcu się jej pytam, ile zębów ma dorosły człowiek, a ta Kazałam jej przeliczyć, ile ja mam i ile mi brakuje. Wtedy już powinnam podziękować, ale zostałam i na "do widzenia" dostałam w prezencie rozerwaną zatokę, którą musiał zszyć chirurg. Niech mi tu ktoś nie mówi, że matma nie przydaje się w życiu. Owa sadystka może też tak podeszła do tematu i nie potrafiła dobrze przeprowadzić... "wywiadu". Sam tytuł przed nazwiskiem nie świadczy też o tym, że ktoś jest "mądrzejszy" od reszty. Tą zatokę mogłabym jakoś "wybaczyć", w końcu nikomu nic nie wychodzi od razu, ale wiążąc to z przeprowadzonym wywiadem uważam, że babka po prostu ledwo te studia skończyła, a zatrudnienie jej w renomowanym gabinecie jest wg mnie wielce podejrzane. ---------- Dopisano o 17:32 ---------- Poprzedni post napisano o 17:02 ---------- Cytat:
Edytowane przez limonka1983 Czas edycji: 2011-09-03 o 16:04 |
||
2011-09-03, 16:40 | #35 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Krk
Wiadomości: 495
|
Dot.: Humanistka a konieczna do życia matmeatyka
kasiunia_tymbarkoholiczka , dzięki Tobie nie mogę powstrzymać się od offtopu.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Humanizm - tu masz najprostszą definicję humanizmu, miejmy nadzieję, że wikipedia nie okaże się medium nie-do-przeskoczenia. "mam dysleksję, ale jestem humanistką" - to według Twojej definicji humanizmu, oznacza to samo, co gdybyś powiedziała, że z dyskalkulią jesteś rewelacyjnym matematykiem. zero logiki, nie dziwi mnie to z resztą. swoją drogą, nieźle, że jako 20-latka (tak masz wklepane w profilu) skończyłaś studia humanistyczne, no ale "helllooooł:/", może się źle wczytałyśmy. pochwal się, jakie to humanistyczne studia skończyłaś? socjologię, stosunki międzynarodowe, czy turystykę,bo tam przecież nie ma matmy..? z resztą chętnie przeczytam jakieś Twoje wypociny, bo jako humanistka-własnej-definicji jesteś też literatką/beletrystką, dysleksja przecież w niczym nie przeszkadza, w końcu Beethoven był głuchy... btw, to zawsze mnie bawiły takie profile-odkompleksiacze, drugie życie, dorabianie sobie wykształcenia i inne ciekawostki. o czymś to świadczy, niekoniecznie na korzyść
__________________
Nie mówię, żem geniusz
Lecz i nie dupa. Też bym napisał 'Dziady', Gdybym się uparł. Edytowane przez Kiki van Goth Czas edycji: 2011-09-03 o 16:41 |
2011-09-03, 16:52 | #36 |
Podróżniczka
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 9 826
|
Dot.: Humanistka a konieczna do życia matmeatyka
|
2011-09-03, 18:52 | #37 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 22 811
|
Dot.: Humanistka a konieczna do życia matmeatyka
Cytat:
A jak sie z takim dzieciakiem usiadzie na spokojnie, wytlumaczy, przerobi 10 przykladow to wszystko liczy idealnie. Opanuje dana metode do perfekcji, co na poziomie podst i gim nie jest trudne. Pojdzie na sprawdzian, zobaczy babsztyla- serce podskoczy do przelyku, zestresuje sie znowu, albo go dopadnie zacmienie umyslu albo zrobi blad kalkulacyjny. Nie mowie tu o dzieciakach z prawdziwa dysleksja czy dyskalkulia. Za problemy dziecka najczescie odpowiada jednak babsztyl. (Faceci raczej tak nie piłuja poza tym ich jest mniej w szkolach.) |
|
2011-09-03, 18:58 | #38 | |
na przekór do celu
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
|
Dot.: Humanistka a konieczna do życia matmeatyka
Cytat:
Ale i tak uwielbiałam tego faceta, był cholerykiem ale świetnie tłumaczył, znał wartość prac domowych, dawał drugą szansę, bardzo się cieszę że na niego trafiłam Ja aukrat trafiałam na wymagających, ale spokojnych (poza tym panem) matematyków którzy świetnie tłumaczyli, lecz wiem że są nauczycielki, które swoje frustracje życiowe wyładowują na uczniach
__________________
Zwierzak prosi https://pomagam.pl/kocilos?fbclid=Iw...682tWvHgbmUFYk
|
|
2011-09-03, 19:20 | #39 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 3 676
|
Dot.: Humanistka a konieczna do życia matmeatyka
Humanista to człowiek wykształcony w różnych dziedzinach. Więc żadny z Ciebie humanista.
|
2011-09-03, 20:54 | #40 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-03
Lokalizacja: wizaż
Wiadomości: 4 671
|
Dot.: Humanistka a konieczna do życia matmeatyka
Matematyka to królowa nauk Uczy logicznego myślenia. Mój wykładowca twierdził, że jest to najłatwiejszy przedmiot. Wystarczy myśleć, nauczyć się kilku zasad, wzorów i rozwiązywać zadania. Żadnego kucia! Skończyłam finanse więc matmy miałam od groma a jakoś specjalnym geniuszem matematycznym nie byłam. Jak odrabiałam zadania domowe to od razu szło lepiej
__________________
"Była jednak za duża na złodziejkę, zbyt uczciwa na skrytobójczynię, zbyt inteligentna na żonę i zbyt dumna, by podjąć jedyną powszechnie dostępną damską profesję. Dlatego została wojowniczką. /T.Pratchett, "Blask Fantastyczny"/ |
2011-09-03, 20:54 | #41 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Wroclove
Wiadomości: 7
|
Dot.: Humanistka a konieczna do życia matmeatyka
Oczywiście JA, nie wiem, jak inni, ale w każdym razie JA nie uważam siebie za humanistki, ponieważ nie lubię/nie radzę sobie z matmą. I również sprostuję: JA nie uważam matmy za niepotrzebny przedmiot. W końcu to królowa nauk. Napisałam humanistka, ponieważ czuję się nią. A większości kojarzy się to z polskim, historią, geografią i sztukami. I w tych sprawach czuję się mocna. I mała prośba: dziękuję za odpowiedzi, ale poprosiłabym o coś konkretnego, wiadomo, są śmieszne odpowiedzi, ale wiecie, jak to człowiek z problemem czeka na radę
__________________
"Bądź pogodny. Staraj się być szczęśliwy." niebieskie włosy... i już po nich 31.08 koncert! |
2011-09-03, 21:56 | #42 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 22 811
|
Dot.: Humanistka a konieczna do życia matmeatyka
Konkretnie to bierz kisazke i rozwiazuj wszystko jeszcze raz, sama, bez podladania.
|
2011-09-03, 22:16 | #43 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: poznań
Wiadomości: 4 843
|
Dot.: Humanistka a konieczna do życia matmeatyka
Cytat:
Cytat:
jeśli się okaże za mało to 100 przez pewien czas będzie to pewnie katorga, ale zaprocentuje ważne jest też wyrobienie tempa rozwiązywania zadań, tak, żebyś nie denerwowała się, że na sprawdzianie nie zdążysz rozwiązać wszystkiego
__________________
Cytat:
|
|||
2011-09-03, 22:24 | #44 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Humanistka a konieczna do życia matmeatyka
Cytat:
Edytowane przez limonka1983 Czas edycji: 2011-09-03 o 22:27 |
|
2011-09-03, 22:40 | #45 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Krk
Wiadomości: 495
|
Dot.: Humanistka a konieczna do życia matmeatyka
ja czuję się humanistką na pełen etat, z dogłębnym zrozumieniem dla terminu.
tak, z naciskiem na tą pospólczą wizję humanizmu, ale jednak. i mimo tego, że matma mi też nie wchodzi całe życie, to rozumiem jej wagę i ostatni egzamin z logiki zaliczony na db. da się. edit- limonka, zawsze miałam podziw dla ludzi, którzy pomimo tego, że ich coś nie kręci, to stawiają sobie pułap i tego się trzymają. u mnie od gimnazjum oceny wyglądały tak, że fizyka, matematyka i 'te takie inne' = dwóje, wszystko inne = piątki. może to trochę haniebne podejście, ale raczej stawiałam na wypruwanie sobie żył z konkretnej dziedziny, a wszechstronność szeroko rozumianą pozyskiwałam zostawiając sobie małe luczki typu matematyka, może dlatego cenię ludzi, którzy wiedzą co to całka (chociaż w głębi duszy telepie mi się 'boże po co oni się tego uczą" ) sorrel, jeszcze do Ciebie - nie rozumiem, dlaczego geografia kojarzy Ci się z naukami humanistycznymi ( w tym takim potocznym rozumieniu), bo nawet przy segregacji kierunków na wydziałach geografia nie ma prawa trafić na wydział humanistyczny, jak się mylę, to oświećcie
__________________
Nie mówię, żem geniusz
Lecz i nie dupa. Też bym napisał 'Dziady', Gdybym się uparł. Edytowane przez Kiki van Goth Czas edycji: 2011-09-03 o 22:45 |
2011-09-03, 23:06 | #46 | |
na przekór do celu
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
|
Dot.: Humanistka a konieczna do życia matmeatyka
Cytat:
*niewłaściwe skreslić a co do konkretnych rad to już pisałam - wyobraźnia jak tłumaczyłam sobie coś na głos, udawając że jestem specjalistką w tej dziedzinie to na długo mi to zostawało w pamięci 1) a przy rozwiązywaniu zadań zwracaj uwagę na mechanizmy jakie musisz wykonywać i ich kolejność -> musisz narysować wykres funkcji? zapomniałaś jak to się robi? nie ważne, wiedz że najpierw zawsze musisz zrobić tabelkę, wpisać sobie x i obliczyć do niego y... a jak to zrobisz to przypomni ci się następny krok 2) czasami robiłam notatki z matmy, właśnie z opisem każdego kroku rozwiązywania zadania. słownym opisem, gdy widziałam słowa w matematyce rozumiałam to co mam zrobić. "z lewej strony równania muszę odjąć/dodać liczbę, a z prawej niewiadomą" a nie: "2 + 3x = 4 - 5x / -2 3x = 2 - 5x / +5x 8x = 2" mam nadzieję że wiesz o co mi chodzi
__________________
Zwierzak prosi https://pomagam.pl/kocilos?fbclid=Iw...682tWvHgbmUFYk
Edytowane przez viva91 Czas edycji: 2011-09-03 o 23:09 |
|
2011-09-03, 23:12 | #47 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 4 159
|
Dot.: Humanistka a konieczna do życia matmeatyka
Cytat:
Cytat:
Nielubienie ''matmy'' automatycznie nie czyni nikogo humanistą. |
||
2011-09-03, 23:14 | #48 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 22 811
|
Dot.: Humanistka a konieczna do życia matmeatyka
Cytat:
|
|
2011-09-03, 23:40 | #49 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Krk
Wiadomości: 495
|
Dot.: Humanistka a konieczna do życia matmeatyka
Cytat:
klasówki też miałam popisane strzałkami/odnośnikami, robiłam jakieś indeksiki, parafeczki i inne pierdoły, których można było uniknąć. kiedyś mi babka w gimnazjum wytłumaczyła, że ona rozumie znak równości i nie muszę pisać 'widać, że wychodzi'
__________________
Nie mówię, żem geniusz
Lecz i nie dupa. Też bym napisał 'Dziady', Gdybym się uparł. |
|
2011-09-03, 23:52 | #50 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 22 811
|
Dot.: Humanistka a konieczna do życia matmeatyka
A tak poza tym- jak czegos nie rozumiesz i nie wiesz skad sie wzielo to pytaj. 'Kto pyta wstydzi sie raz, kto nie pyta wstydzi sie cale zycie' ;p Jak ktos sie pyta to musza wytlumaczyc i tyle.
A przed kazda klasowka powinnas jednak przerobic sama caly rozdzial, przeliczyc wszystkie przyklady. I najlepiej je mieszac, bo sa pogrupowane wg metody i od razu wiadomo co robic, a jak sie je pomiesza to trzeba pomyslec ;p |
2011-09-04, 04:57 | #51 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
|
Dot.: Humanistka a konieczna do życia matmeatyka
Cytat:
Rozwiązywanie zadań to tez pewnego rodzaju kucie - im więcej zrobimy tym więcej zapamietamy - dlatego maturę z matmy zdawałam - bo najłatwiej |
|
2011-09-04, 10:03 | #52 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 2 660
|
Dot.: Humanistka a konieczna do życia matmeatyka
Cytat:
Cytat:
|
||
2011-09-04, 11:28 | #53 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 1 280
|
Dot.: Humanistka a konieczna do życia matmeatyka
Cytat:
A tak na poważnie, mocno byś się zdziwiła, gdybyś losowej grupie osób dała takie działanie do zrobienia w pamięci.
__________________
|
|
2011-09-04, 11:37 | #54 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 2 660
|
Dot.: Humanistka a konieczna do życia matmeatyka
Cytat:
A tekst: Cytat:
|
||
2011-09-04, 12:20 | #55 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Humanistka a konieczna do życia matmeatyka
Cytat:
Nie wiem, jak teraz wyglądają matury, choć doszły mnie słuchy od koleżanek pracujących w szkołach, że poziom nauczania i matur jest poniżej wszelkiej krytyki, więc nie mogę obiektywnie ocenić, czy obecnie jest najłatwiej z matmą. W prasie i internecie także można to i owo przeczytać. Jeśli faktycznie jest tak żałośnie, jak słyszałam, to może i masz rację. Przykład jeszcze z gimnazjum: syn mojej koleżanki z pracy (najlepszy w klasie. Gimnazjum też jakieś wychwalane) bez telefonu jest inwalidą umysłowym. W sklepie dodaje wszystko za pomocą komórki. Swego czasu, gdy komórka mu padła podczas zakupów, nie umiał policzyć, czy dana kasa, którą posiadał, wystarczy mu na to, co miał kupić. Z 2 strony, udzielam korków z chemii, matmy i czasem fizyki (gimnazjum, czasem liceum) i na serio poziom, który widzę w książkach i w zeszytach mnie rozwala. Ok, skończyłam studia chemiczne, więc to wszystko jest dla mnie łatwe. Jednak pamiętam moją podstawówkę (wtedy bodajże w 8 klasie pojawiała się chemia) i LO... Idąc na studia, nie miałam wielu braków. Z matmy jedynie nie znałam całek (zabrakło czasu przed wakacjami), a cała powtórka z chemii i fizyki była dla mnie bez niespodzianek. Wydział chemiczny na polibudzie w Gliwicach ma dość wysokie notowania, więc skoro moje LO przygotowało mi dobry start w tej uczelni, chyba o czymś świadczy. W obecnych czasach zdanie matury na serio nie jest wyczynem. Chyba, że jest się synem owej kumpeli i na pytanie, w jakich górach znajduje Bukowina Tatrzańska odpowiada, że musi sprawdzić w internecie. Zero pracy szarych komórek. Edytowane przez limonka1983 Czas edycji: 2011-09-04 o 12:36 |
|
2011-09-04, 12:29 | #56 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 22 811
|
Dot.: Humanistka a konieczna do życia matmeatyka
Limonka- dla mnie zdanie matmy za Giertycha bylo wyczynem bo byla mega trudna, dlatego zal mnie sciska jak widze te ostatnia matme, poziom gimnazjum... (dlatego autorka-gimnazjalistka powinna sie przylozyc teraz!)
|
2011-09-04, 12:45 | #57 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
|
Dot.: Humanistka a konieczna do życia matmeatyka
Cytat:
Podobnie jest z nauką języka Skoro matematyka jest taka logiczna to czy potrafiłabyś będąc w liceum rozwiązać zadanie z IV roku studiów matematycznych?Przecież wystarczy włączyć myślenie ---------- Dopisano o 13:42 ---------- Poprzedni post napisano o 13:39 ---------- Cytat:
więc wybrałam matmę,o wiedziałam,że skoro 4 lata sobie radziłam dobrze to nie będe musiała wiele czasu poświęcać. ---------- Dopisano o 13:45 ---------- Poprzedni post napisano o 13:42 ---------- Cytat:
PS Ilu wybitnych, sławnych ludzi przyznaje,ze nie lubiło matmy (mieli zaległości itp) i jakoś nie widzę u nich problemu z logicznym mysleniem |
|||
2011-09-04, 12:59 | #58 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Humanistka a konieczna do życia matmeatyka
Cytat:
---------- Dopisano o 13:59 ---------- Poprzedni post napisano o 13:50 ---------- Ja w 1 klasie LO rozwiązywałam zadania z politechniki. Korki u doktorów, którzy pokazali mi sposób, w jaki się za coś zabrać. Co do Twego argumentu, to jest przykład trochę z tyłka wzięty. Jesteś w jakiejś tam szkole, klasie i przerabiasz dany materiał. By się go nauczyć i umieć wykorzystać, musisz "włączyć myślenie". Chodząc np. do gimnazjum, nie masz obowiązku potrafić rozwiązywać zadań ze studiów, bo jeszcze nie posiadłaś wiedzy z tego zakresu. Myślenie i logiczne wykorzystywanie wiedzy, to jedno, a oczekiwanie cudów, to co innego. Tak samo jakbyś chciała ode mnie wymagać, bym wypowiadała się o jakichś chorobach, podczas gdy ja nie jestem lekarzem. Jakbym miała jakiekolwiek wykształcenie medyczne, to ok, mogę pomyśleć i coś wywnioskować. ale jestem technologiem chemicznym, nigdy nie byłam na medycynie i mogę się wielu rzeczy domyślać, ale nie muszę ich wiedzieć, bo wiedzy takiej nie posiadam. Jednak mam prawo i obowiązek wiedzieć z chemii to, czego mnie nauczono i moim obowiązkiem jest tą wiedzę umieć wykorzystać. Jednak nie muszę wiedzieć tego, czego uczą na studiach doktoranckich i nie mam takiej wiedzy jak np. profesor, który "siedzi" w chemii 40 lat. |
|
2011-09-04, 13:06 | #59 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 22 811
|
Dot.: Humanistka a konieczna do życia matmeatyka
Cytat:
A, slyszalam historie pani profesor jakichs nauk humanistycznych, ktora postawila plastikowy czajnik elektryczny na palnik... |
|
2011-09-04, 13:06 | #60 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
|
Dot.: Humanistka a konieczna do życia matmeatyka
Cytat:
To subiektywne, ale dla mnie zawsze chemia i fizyka były ciekawsze |
|
Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:11.