|
Notka |
|
Szkoła i edukacja Szkoła i edukacja, to forum dla osób, które chcą się uczyć. Tu dowiesz się wszystkiego o szkołach, uczelniach, kursach. Na forum NIE odrabiamy prac domowych! |
|
Narzędzia |
2012-02-14, 20:29 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 400
|
Mish
ktoś może studiuje? ciężko jest się dostać? i jak wyglądają takie studia, czy ma się wgl wtedy czas na cokolwiek, jak wygląda tam organizacja zajęć ?
|
2012-02-14, 21:51 | #2 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 1 221
|
Dot.: Mish
|
2012-02-14, 23:30 | #3 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 682
|
Dot.: Mish
ja studiuję, jak się dobrze zda maturę, ma się gadane i jest się prawie ekspertem w jakimś temacie to raczej się ogarnie dostawanie się, chociaż przynajmniej u mnie mają laureaci olimpiad i z tego co wiem to za maturę międzynarodową też coś jest. to jak będziesz miała ciężko zależy poniekąd od ciebie samej. jak chcesz coś więcej wiedzieć, znać jakieś szczegóły, to napisz na pw
|
2012-02-15, 18:02 | #4 |
Naczelny Hipster
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 9 341
|
Dot.: Mish
Znam kilka osób z MISHu, jeśli jest się osobą zorganizowaną i ogarniętą da się radę. Chociaż moim zdaniem MISH jest mało przyszłościowy, no ale co kto lubi.
Studiuję taki kierunek, że mam sporo MISHowców i niektórzy latają, ogarniają, są sympatyczni i lubiani, ale mamy też agentkę, dla której fakt, że jest z MISHu jest argumentem na wszystko - nie chodzi na zajęcia, bo jest z MISHu i nie ma czasu, nie nauczyła się na koło - a czy mogłaby pisać w innym terminie, bo ona jest z MISHu? Ogólnie dziewczę cały czas narzeka jak to ona ma dużo roboty. Także jak się nie jest naprawdę super zorganizowanym człowiekiem to ja bym odpuściła. Jak ogarniasz, uważasz, że to coś ci da to sie decyduj A i słyszałam kiedyś rozmowę wykładowców utrzymaną w tonie "MISH myśli, że wszystko im wolno" |
2012-02-16, 18:14 | #5 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 2 203
|
Dot.: Mish
Cytat:
A co do tego, że wykładowcy uważają, że "MISH myśli, że wszystko im wolno" - no cóż, część wykładowców jest np. bardzo usztywniona na zmiany grup ćwiczeniowych po pól roku. Nie, bo nie - a mishowcy jednak - z racji że muszą łączyć zajęcia na co najmniej 3 wydziałach - często MUSZĄ się przenieść. Więc kombinują i używają wszelkich możliwych dróg, żeby to zrobić. Tyle że - nikt nie każe wydziałom podpisywać porozumień z mishem - jeśli dany wydział nie przewiduje konsekwencji, które idą w parze ze studentami mishu to niech nie podpisuje porozumienia, mishowcy będą wiedzieli, że nie mogą tam chodzić i będzie git... Zresztą, w warszawie problem jest tylko z prawem i neofilologiami, inne wydziały nie mają obiekcji i studiuje się tam w spokoju. Ale są też wykładowcy, którzy cenią sobie studentów mishu bardziej niż studentów swoich rodzimych jednostek - bo równolegle ze stereotypem, że na mishu studiują wredne nerdy, istnieje stereotyp, że to najbardziej "erudycyjna" grupa wśród całej rzeszy studentów. Generalnie - ja polecam, szczególnie jeśli nie jesteś autorko na 100% pewna z czym chcesz związać życie - 1 rok mishu daje naprawdę genialną możliwość "rozejrzenia się" (tak, wiem że mówi się, że MISH jest dla niezdecydowanych - po części tak, ale przywilejem tego kierunku, na który tak trudno się dostać jest właśnie możliwość poskakania sobie po wydziałach i zorientowania się co i jak. Oczywiście bez przesady, i tak trzeba obronić się przynajmniej z jednego kierunku). A i jeszcze smaczek - podobno w tym roku na 100 osób przyjętych na warszawski MISH 60 było podwójnymi lauretami... do tego finaliści, pojedynczy laureaci - ja bym nie liczyła na zbyt wiele bez udziału w żadnej olimpiadzie. |
|
Nowe wątki na forum Szkoła i edukacja |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:52.