Dieta proteinowa dr. Pierre Dukana - cz. 24!

[pysia1987]

Napisane przez lza_slonca

hej, dziewczyny mam pytanie..zaczynam Dukana. Waga dobiła do 95kg przy 170cm wzrostu. Jestem "zbita"...ogółem uwielbiam nabiał, obok słodkości, gazowanego itp przechodzę obojętnie ale..nie dam rady jeść co 3 godziny. Nie ma takiej opcji. W pracy na 8 godzin mam tylko 1 przerwę 15 min. Czasem ew przełknę w biegu mały jogurt naturalny. Czy dam radę? Wg testu moja 1 faza powinna trwać 6 dni i poleci 2,3 kg...w następne 163 dni poleci 21 kg..
Mam wstręt do mięsa i ryb ( do ryb od kiedy w wieku kilku lat zadławiłam się ością..a do mięsa zawsze w upały). Boje się bo od ok miesiąca mam "fazę" na banany. Potrafię zjeść 5-6 dziennie..2 rzecz- siłownia min godzinka na takich rozciągających bo po poważnej kontuzji kolana innych ćwiczeń nie zrobię bo chrupie kolano...

Słowem=> oczekuję cudu..czy cud otrzymam...?

Nie za bardzo, bo podstawa diety jest właśnie mięso i ryby :/
O bananach musialabys zapomnieć w ogole!

[lza_slonca]

Napisane przez pysia1987

Nie za bardzo, bo podstawa diety jest właśnie mięso i ryby :/
O bananach musialabys zapomnieć w ogole!

ufff...ok 1 dzień bez banana zaliczony. Kusiło no ale...cycusie w marynacie z jogurciku 0% i musztardy w lodówce, jutro je gotujemy i jemy..mama zapas wiejskiego light i wody niegazowanej zrobiła

[Sekkia]

Zaczelam wczoraj dzis 2/3 dzien uderzeniowki - nie jest zle. Spotkalam sie z ta dieta wczesniej, moja mam na niej chudla tyla chudla i tak w kolko. To chyba jednal niezbyt zdrowe. Mam plan zrobic to raz a porzadnie. Swoja historie z odchudzaniem zaczelam w wieku 12 lat a moja waga dochodzila do 80 kg, chudlam jedzac baaardzo malo no i dobilam do 66kg. Teraz mam lat 18 i probowalam schudnac zdrowo i rackonalnie ale nigdy nie wychodzilo.. potrzebujw scisle ustalonych zasad dlatego wybralam Dukana. Waga z poczatku 73kg waga z dzis 71,5kg, zobaczymy jak to bedzie. Zegnajcie kochane weglowodany!

[Castia]

Trzymam kciuki dziewczyny!!!

Ja juz na 3fazie - jest juz mega ciezko bo troche wiecej grzesze. Zadowolona jestem z efektu

[SELKA*]

Napisane przez Castia

Trzymam kciuki dziewczyny!!!

Ja juz na 3fazie - jest juz mega ciezko bo troche wiecej grzesze. Zadowolona jestem z efektu

Brawo!
Ja niestety popłynęłam Jutro wracam na prawidłową drogę, nie będę robiła już uderzeniówki, tylko zacznę od PP.

[lza_slonca]

a ja dzień 2. Waga 93,5 kg
śniadanie: jogurt zott duży plus kawa z mlekiem 0%

ćwiczenia na siłowni godzina

2 śniadanie: bułeczki dukanowskie szt 2 plus szynka z piersi kurczaka odtłuszczona plus kawa z mlekiem 0%

obiad: jajko (3 szt) na twardo ze szczypiorkiem i jogurtem(2 łyżki) i pierś podwójna pieczona

podwieczorek: serek 0% sztuk 2...(palce lizać)

kolacja: duży jogurt zott

przez cały dzień wypiłam tylko te 2 kawy plus 1,5 l wody niegazowanej cisowianki

Muszę schudnąć

ps. czy mogę w pracy na szybkiego stosować odżywki białkowe? czyste mleko bez węgli i tłuszczy itp itd

---------- Dopisano o 21:22 ---------- Poprzedni post napisano o 21:19 ----------

Napisane przez Castia

Trzymam kciuki dziewczyny!!!

Ja juz na 3fazie - jest juz mega ciezko bo troche wiecej grzesze. Zadowolona jestem z efektu

dzięki

próbowałaś piec może jakieś ciasto? dumam nad sernikiem

[SELKA*]

Tak, piekę ciasta w miarę możliwości czasowych i chęci.
Polecam blog z rewelacyjnymi przepisami http://zkotemwkuchni.blogspot.com/

[lza_slonca]

ja dziś upiekłam sernik..o zgrozo mogłam sobie darować słodzik

[Castia]

Moje Ciasta dukanowe to przewaznie zakalce na wysokosc paznokcia !!!
Ale pyszne
jedynie czekoladowe pieknie sie prezentowalo i tak samo smakowalo
wrzuce jutro przepis!
Serniki wychodzily albo i nie....Ale smakuja bardzo, przynajmniej mi

[lza_slonca]

Napisane przez Castia

Moje Ciasta dukanowe to przewaznie zakalce na wysokosc paznokcia !!!
Ale pyszne
jedynie czekoladowe pieknie sie prezentowalo i tak samo smakowalo
wrzuce jutro przepis!
Serniki wychodzily albo i nie....Ale smakuja bardzo, przynajmniej mi

ja zrobiłam z 4 jajek, 3 zmielonych łyżek otrębów owsianych, 500g chudego twarogu, 3/4 szkl mleka 0%, aromat waniliowy i słodzik 1/2 łyżeczki mimo, że w przepisie były 3 lyżeczki

dzień 4..non stop latam siusiu w pracy mają ze mnie śmiechy
czuje się dziwnie..hah tak jakby mi słabo było? ale mam siłę i myślę logicznie waga rano 90,8 ale po śniadaniu w domu- pierś z kuraka wędzona z jogurtem i czosnkiem plus kawa a potem w pracy 2 kefiry 0% plus 4 kawałeczki sernika dały wynik 92,6 kg

gdzieś czytałam o zaparciach dobry joke...chodzę 2 razy dziennie od poniedziałku

[SELKA*]

Nie mielimy otrębów, tracą wówczas swoje właściwości.

[lza_slonca]

Napisane przez SELKA*

Nie mielimy otrębów, tracą wówczas swoje właściwości.

1 raz słyszę powiem szczerze

[redroses]

Cześć
Dolączam do Was.
Mam na imię Paulina
I chcę szybko schudnąć. Na diecie Dukana juz byłam, schudłam 15 kg, ale niestety jakiekolwiek zdrowie jedzenie czy coś takiego poszło w zapomnienie. Zajadałam stresy i inne takie, i kilogramy wróciły z nawiązką czego teraz bardzo żałuję :-(
Od jutra biorę się ostro za siebie, poprzednio też udzielałam się na forum i było o wiele łatwiej, jak się nagrzeszy to na forum ktoś lanie spuści i motywacja wraca

[khsz]

Witajcie.
Zmuszona odchudzić się 10 kg do sierpnia, rozpoczęłam słynną dietę Dukana. Zawsze myślałam, że nie dam rady wykluczyć pieczywa. Zdecydowałam się jednak i jakoś to ciągnę. Jestem w 3 dniu pierwszej fazy, zamierzam być na niej 5 dni. Po pierwszym dniu waga pokazała -1kg. Ważę obecnie 61.00 kg. Chcę ważyć 51, ale zadowoli mnie również 53 kg. Jednak z jednego względu mam obawy, ponieważ będąc w pracy od 8.30 do 16.30 i wracając do domu dopiero o 18.00 nie mam czasu i chęci przygotowywać sobie mięsa. I pytanie- Czy dobrze robię że wcinam same serki wiejskie 3 % i ewentualnie plastry chudej wędliny drobiowej lub jajka na twardo? w sensie, że nie jem tych gotowanych piersi z kurczaka? Zrobiłam sobie też 2 razy słynne placki otrębowe dukana, raz łososia i raz tuńczyka.
Najgorsze są dla mnie wieczory... Zawsze wieczorem po pracy wsuwałam jakieś węglowodany. Teraz staram się sam jogurt z otrębami, ale jest ciężko. O której godzinie powinnam zjeść ostatni posiłek skoro chodzę spać o 23.00? I ile tak naprawdę dziennie można zjeść tych otrębów?
Czy chodząc 3 razy w tygodniu na fitness (bieżnia, step, bikini start, zumba) nie zrobię z siebie "koksa" jedząc samo białko?
Proszę o wsparcie.

[SELKA*]

Napisane przez khsz

Witajcie.
Zmuszona odchudzić się 10 kg do sierpnia, rozpoczęłam słynną dietę Dukana. Zawsze myślałam, że nie dam rady wykluczyć pieczywa. Zdecydowałam się jednak i jakoś to ciągnę. Jestem w 3 dniu pierwszej fazy, zamierzam być na niej 5 dni. Po pierwszym dniu waga pokazała -1kg. Ważę obecnie 61.00 kg. Chcę ważyć 51, ale zadowoli mnie również 53 kg. Jednak z jednego względu mam obawy, ponieważ będąc w pracy od 8.30 do 16.30 i wracając do domu dopiero o 18.00 nie mam czasu i chęci przygotowywać sobie mięsa. I pytanie- Czy dobrze robię że wcinam same serki wiejskie 3 % i ewentualnie plastry chudej wędliny drobiowej lub jajka na twardo? w sensie, że nie jem tych gotowanych piersi z kurczaka? Zrobiłam sobie też 2 razy słynne placki otrębowe dukana, raz łososia i raz tuńczyka.
Najgorsze są dla mnie wieczory... Zawsze wieczorem po pracy wsuwałam jakieś węglowodany. Teraz staram się sam jogurt z otrębami, ale jest ciężko. O której godzinie powinnam zjeść ostatni posiłek skoro chodzę spać o 23.00? I ile tak naprawdę dziennie można zjeść tych otrębów?
Czy chodząc 3 razy w tygodniu na fitness (bieżnia, step, bikini start, zumba) nie zrobię z siebie "koksa" jedząc samo białko?
Proszę o wsparcie.

Otręby najlepiej zjadać rano, raczej odradzam wieczorem, ilość to 2-3 łyżki stołowe.
Najwięcej białka, a w związku z tym szybciej się chudnie, ma drób i ryby, potem ser biały, serki wiejskie, jajka. Dobrze jest jeść co 3-4godziny, 3 większe i 2 mniejsze posiłki. Dzięki temu łatwiej jest utrwalić zdrowe nawyki żywieniowe po zakończeniu Dukana.

[muszka_ta]

Ja od 5 dni jestem na III fazie, dwa skrobiowe posiłki za mną, dzisiaj proteinki a jutro moja pierwsza uczta. Z racji tego ze bedzie u cioci bo jestem zaproszona na kawkę, to troszke mam obawy ale nie co do ilosci jedzenia (bo tu moge sobie wcisnac ile chce) tylko do czasu. Doktorek pisze ze nalezy zrobic krolewski posilek ktory nalezy zjesc od razu a potem juz nic. No i jak sobie czytam to niektore dziewczny jedza krolewski tak jak on pisze a drugie robia sobie przerwy i ich uczta trwa nawet ze 4 godziny. Robila tak ktoras? Jakie byly tego efekty nastepnego dnia?

[lza_slonca]

9 dzień diety a mój największy grzech to 2 kurczaki z kfc (wiem, mnóstwo tłuszczu ale musiałam coś zjeść) i cola light w puszcze (nie pijam gazowanego od 8 lat). Słodycze, chipsy itp nie kuszą...teraz wcinam na 2 śniadanie pieczone cycuszki kurczaka faszerowane pieczarkami i cebulką..do tego pół pomidora i kawusia

Waga dziś pokazała: 89,9 kg

[SELKA*]

Napisane przez lza_slonca

9 dzień diety a mój największy grzech to 2 kurczaki z kfc (wiem, mnóstwo tłuszczu ale musiałam coś zjeść) i cola light w puszcze (nie pijam gazowanego od 8 lat). Słodycze, chipsy itp nie kuszą...teraz wcinam na 2 śniadanie pieczone cycuszki kurczaka faszerowane pieczarkami i cebulką..do tego pół pomidora i kawusia

Waga dziś pokazała: 89,9 kg

colę zero/light można pić

[lza_slonca]

Napisane przez SELKA*

colę zero/light można pić

może i można ale ja od lat omijam co gazowane bokiem, od wielkiego dzwonu puszkę/szklankę

[karla1882]

Witam Dukanki
Jestem na diecie drugi raz od 1,5 roku. W Styczniu 2014r moja waga pokazywała 107kg, najmniejszą wagę miałam już 63kg w grudniu 2014. I tak od swiąt Bożego Narodzenia do poprzedniej niedzieli sobie olałam i "żarłam" (bo inaczej nie można tego nazwać ) i waga pokazuje teraz 75kg. Chciałabym schudnąć do 60 kg, więc próbuję od nowa Dukana, lecz nie rezygnuję z sezonowych owoców gdyż tego sobie nie odpuszczę Nie mam już do zrzucenia 40kg więc po prostu dużo zabiore z Dukana ale dołoże też coś od siebie (truskawki mniammmm). Od poniedziałku nie jadam pieczywa, ziemniaków, ryżów , makaronów, słodyczy i w zasadzie oprócz truskawek to idę biegiem Dukana.. Z doświadczenia wiem, że pisanie na forum z innymi kobietkami zmagającymi się z tym samym problemem pomaga, motywuje aczkolwiek bardziej mnie motywuje rodzina, która patrzy na mnie z zazdrością , że jak to możliwe , że całe życie gruba a tak schudła dlatego nie mogę "ich zawieść"
Pozdrawiam wszystkie Dukające osoby, gdyż wiem jaki to wyczyn być na jakiejkolwiek diecie

[lza_slonca]

Napisane przez karla1882

Witam Dukanki
Jestem na diecie drugi raz od 1,5 roku. W Styczniu 2014r moja waga pokazywała 107kg, najmniejszą wagę miałam już 63kg w grudniu 2014. I tak od swiąt Bożego Narodzenia do poprzedniej niedzieli sobie olałam i "żarłam" (bo inaczej nie można tego nazwać ) i waga pokazuje teraz 75kg. Chciałabym schudnąć do 60 kg, więc próbuję od nowa Dukana, lecz nie rezygnuję z sezonowych owoców gdyż tego sobie nie odpuszczę Nie mam już do zrzucenia 40kg więc po prostu dużo zabiore z Dukana ale dołoże też coś od siebie (truskawki mniammmm). Od poniedziałku nie jadam pieczywa, ziemniaków, ryżów , makaronów, słodyczy i w zasadzie oprócz truskawek to idę biegiem Dukana.. Z doświadczenia wiem, że pisanie na forum z innymi kobietkami zmagającymi się z tym samym problemem pomaga, motywuje aczkolwiek bardziej mnie motywuje rodzina, która patrzy na mnie z zazdrością , że jak to możliwe , że całe życie gruba a tak schudła dlatego nie mogę "ich zawieść"
Pozdrawiam wszystkie Dukające osoby, gdyż wiem jaki to wyczyn być na jakiejkolwiek diecie

Szacun ciesz się, że masz wsparcie- u mnie na odwrót..kuszą ale sernik mi opierdzielili, bułeczki też, teraz podpytują kiedy i jakie następne ciacho

Ja powiem szczerze, że dziś jestem na 5 dniu II fazy, łącznie już 11 dni dukam i zrobiłam 1 "błąd"
Kawałeczki cycuszków "posmażyłam" na teflonówce, dodałam cukinię w kosteczkę, papryczkę czerwoną..dodałam pomidorki krojone w koncentracie..zjadłam pół miseczki i..od 3 godzin czuję, że zaraz pęknę a miałam taką chęć na jogurt

---------- Dopisano o 21:47 ---------- Poprzedni post napisano o 21:46 ----------

a i dziś dostałam skierowanie na rezonans i mam kategoryczny zakaz ćwiczeń, jazdy na rowerze itp z tym kolanem

[ever_92]

Hej

Próbowałam dziś zrobić 1 dzień z 1 fazy... nie dałam rady.
Głowa mnie bolała aż i siły na nic nie miałam, a sporo ćwiczę...
Brakuje mi też pomysłów, bo jak myślę, że mam jeść samą jajecznicę, łososia pieczonego albo pierś gotowaną to oj...
Ale obkupiłam się w proteiny, muszę jakoś dać radę.
Ja roztyłam się przez ciążę, zdrowym zwykłym odżywianiem i ćwiczeniami schudłam z 74 (styczeń 2015) do 67,5- teraz. Chcę schudnąć szybciej i efektowniej do ok. 54kg- niedługo przerzucę się z fitness na siłkę.

Kupiłam też sobie odżywkę białkową, nie ma jej nigdzie w spisie, ale przecież to czyste białko serwatkowe...

Życzę wszystkim powodzenia, ja jutro znowu próbuję

---------- Dopisano o 23:39 ---------- Poprzedni post napisano o 23:36 ----------

Podczytałam Was troszkę, jejuuuu jak zacząć w ogóle?
Czytałam na czym polegają fazy i produkty...

[lza_slonca]

Napisane przez ever_92

Hej

Próbowałam dziś zrobić 1 dzień z 1 fazy... nie dałam rady.
Głowa mnie bolała aż i siły na nic nie miałam, a sporo ćwiczę...
Brakuje mi też pomysłów, bo jak myślę, że mam jeść samą jajecznicę, łososia pieczonego albo pierś gotowaną to oj...
Ale obkupiłam się w proteiny, muszę jakoś dać radę.
Ja roztyłam się przez ciążę, zdrowym zwykłym odżywianiem i ćwiczeniami schudłam z 74 (styczeń 2015) do 67,5- teraz. Chcę schudnąć szybciej i efektowniej do ok. 54kg- niedługo przerzucę się z fitness na siłkę.

Kupiłam też sobie odżywkę białkową, nie ma jej nigdzie w spisie, ale przecież to czyste białko serwatkowe...

Życzę wszystkim powodzenia, ja jutro znowu próbuję

---------- Dopisano o 23:39 ---------- Poprzedni post napisano o 23:36 ----------

Podczytałam Was troszkę, jejuuuu jak zacząć w ogóle?
Czytałam na czym polegają fazy i produkty...

Niestety nie czytałaś książki. Przy tak małej wadze są porady. Jak zacząć? ot normalnie

Przepisów masz mnóstwo. Nie musisz jeść piersi gotowanej, łososia i jajek tylko

Białko serwatkowe stosuj tylko i wyłącznie od "święta" gdy na serio nie masz czasu na posiłek. Czemu? a czym chcesz się..wypróżnić?
Ja np problemu z tym nie mam- jestem uczulona nawet na minimalną ilość laktozy i u mnie idzie to naturalnie.

Po wczorajszej uczcie waga oszalała..hehe przytyłam do 89,7

To to wszystko pikuś..w niedzielę jadę do babci na urodziny brata stryjecznego (bratanek mojej mamy)...dzień czystych protein i moja mama (kocham ją): naszykujesz sobie cycków i pojedziesz ze swoim jedzeniem

[lza_slonca]

no i klops. U babci super- zjadłam tylko cycki gotowane i 1 jeden jogurt, ale....no właśnie- od tygodnia mam zastój wagowy. Niby pasuje= weszłam na 2 fazę i mam krwawienie od dziś ale frustracja sięga zenitu..na pocieszenie siedzę i piję colę zero

przemilczę chęć na ciasto jogurtowe..2 razy zakalec

w pon idę porobić znów badania- lekarz przykazał, że max do 75 kg i wchodzę na 3 fazę...

[elkaMa]

cześć dziewczyny,
mogę się dołączyć?
jestem drugi raz na dukanie, schudłam już 22kg a przede mną jeszcze 15-20. Ze względu, że już to tyle trwa troszkę zaczyna mi się przykrzyć ciągłe białko i coraz częściej myślę o jakimś odstępstwie od diety chociaż jeszcze się trzymam w ryzach w razie co patrząc na moje dość spore doświadczenie w dukaniu mogę pomóc w razie wątpliwości

[lza_slonca]

Napisane przez elkaMa

cześć dziewczyny,
mogę się dołączyć?
jestem drugi raz na dukanie, schudłam już 22kg a przede mną jeszcze 15-20. Ze względu, że już to tyle trwa troszkę zaczyna mi się przykrzyć ciągłe białko i coraz częściej myślę o jakimś odstępstwie od diety chociaż jeszcze się trzymam w ryzach w razie co patrząc na moje dość spore doświadczenie w dukaniu mogę pomóc w razie wątpliwości

jak sobie radziłaś bez pieczywa?

Ja dziś naszykowałam gyrosa bo synu uprosił ale jutro mam dzień P+W więc ja nie tknęłam

[elkaMa]

Napisane przez lza_slonca

jak sobie radziłaś bez pieczywa?

akurat pieczywa mi nie brakuje, a jak już miałam jakąś większą "chcicę" na pieczywo to robiłam bułeczki dukanowe z mikrofali, ale to było jak byłam pierwszy raz na dukanie czyli jakieś 6 lat temu teraz jeszcze mnie nie dopadło prędzej mnie dopada na słodkie ale wtedy mleko w proszku mnie ratuje

---------- Dopisano o 19:38 ---------- Poprzedni post napisano o 19:36 ----------

na innym forum dziewczyny sobie polecają chlebek lniany tzn. z siemienia lnianego, przepis jest u kotawkuchni ja osobiście go nie próbowałam ale tam pisały, że bardzo smaczny jest

[lza_slonca]

dziękuję za odpowiedź ale okazuje się, że to było tylko jednorazowe..wczoraj zrobiłam muffinki a raczej muffinę z mikrofali bomba do jogurtu...zapycha mega, smaczna i..fajnie się chrupie

[elkaMa]

jak tam Iza?
u mnie ostatnio się monotonia wkradła do diety, codziennie jem prawie to samo i w sumie nie mam ochoty na nic do jedzenia ale muszę zacząć coś kombinować bo tak to może mi się zaraz znudzić dieta

[lza_slonca]

Napisane przez elkaMa

jak tam Iza?
u mnie ostatnio się monotonia wkradła do diety, codziennie jem prawie to samo i w sumie nie mam ochoty na nic do jedzenia ale muszę zacząć coś kombinować bo tak to może mi się zaraz znudzić dieta

Łza albo Kaśka bo wizaż jest skąpy z literkami

U mnie lipa po całości- idąc trybem 1:1 w 2 fazie mam zastój od tygodnia...załamuje się powoli ale...

Wczoraj miałam fazę na jajka na twardo i pomidory pokrojone w księżyce

Ogółem nie mam monotonii ani nic ale wkurza mnie np wyjście gdzieś np do galerii czy cuś bo jedynym moim ratunkiem jest kfc albo kefir z takim składem, że bój się

A jak u Ciebie idzie?