Dzieciaczki Lipcowo-sierpniowe 2006:) - Strona 145 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2007-10-05, 23:12   #4321
wenezja
Rozeznanie
 
Avatar wenezja
 
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 752
Dot.: Dzieciaczki Lipcowo-sierpniowe 2006:)

Doridee, zgadza się Emka od urodzenia coś tak strzela pawiami. Nie jest to non stop. Przerwa miesięczna i tydzień pod znakiem pawia. Potem znowu przerwa i tak w koło. Jestem bezsilna. Ręce mi opadają... Czasami naprawdę mam już tego dosyć i najchętniej bym ją wzięła na kolano i przetrzepała dupsko. No ale złoszczę się 5 min. i potem mi jej szkoda. Nie wiem sama, czy to faktycznie jest takie wymuszane przez nią. Dam jej czas, bo zęby idą i może teraz akurat przez to. Jak się nie poprawi, to proszę o jakieś skierowanie na dokładniejsze badania. Nie ma wyjścia. Przecież nie może tak ciągle pawiować, bo to pomalutku wyniszcza organizm... Powoduje jakieś nadżerki w przełyku i inne tym podobne. Mąż mówi, żebym dała jej czas, to może odpuści. Ale jeśli nie? Wejdzie jej w krew i zacznie nas szantażować w sklepie pawiami, bo nie dostała lalki... Rozmawiałam dzisiaj z moją babcią, która wychowywała mojego kuzyna. Rodzice pracowali, więc on cały czas był pod jej opieką. Mówiła, że też miał taki okres, że jak 'nie' to zwracał.

I tak zwariuję, ale chyba prędzej jak później...
__________________
Zgubiła Emilka rękawicę
gdy przejeżdżała w wózku przez ulicę.
Leży rękawica i martwi się szczerze:
-,,Biedna Emilka marznie a ja tutaj leżę"
wenezja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-05, 23:28   #4322
edytcia
Zakorzenienie
 
Avatar edytcia
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: tam, tam
Wiadomości: 3 342
Dot.: Dzieciaczki Lipcowo-sierpniowe 2006:)

Kasia ale fajnie ze Iguś wcina takie kawalki. Ja jak daje Zosia cos w kawalkach to jest to jablko, chrupka, ciastko albo skorka chleba. Na inne kawalki, typu owoce w jogurcie, reaguje wypulwaniem tego.
Ladne szlafroczkowe zdjecie.

Doridee super, ze Ali zasmakowala pasta. Zosia tez ma w zwyczaju, ze po tym jak ja jej umyje zeby, sama je sobie myje. A pisalas jeszcze, ze Ala powiedziala pierwsze "zdanie" - zosine zdanie to - "ni ma" czasem bierze zabawke, trzyma w raczkach i mowi "ni ma", po czym ja puszcza i mowi "je".

Alabama24 z Zosi to nie jest taki calkowity aniolek, potrafi dac osobie znac. Ale nie narzekam, bo dobrze wiem, jak niektorzy maja przekichane przy dzieciach-diabelkach Ciesze sie, ze wizyta u ortopedy zakonczyla sie pozytywem.

Cytat:
Napisane przez Justyna06.07córciaKarola
nie pisałam mój łobuziak ostatnio sam ściągnął piżamke i nie zgadnieciewyprała ja w kibelku a potem chciała ciągać po mieszkaniu normalnie tżeba mieć oczy dookoła głowy.
Szczerze Ci powiem, jak sobie to wyobrazilam to niemogłam sie powstrzymac od smiechu Musialo to niezle wygladac. Super pozegnania sie nauczyla Karola.

gosiula - Zosia przy urodzeniu wazyla 4680 g i mierzyla 60 cm. Moje wymiary o urorzeniu sie to 4600 i 61 cm. Wiec wage ma napewno po mnie i te nogi pączkowate tez po mnie. Zeskanuje swoje zdjecie jak bylam takim bobasem to zobaczycie moje nogi
W 6-7 miesiacu bylas na splywie kajakowym! Jestes prze-agentka. Ja w 5 miesiacu zamierzalam byc w Tatrach i skonczylo sie na Gubalowce tylko.

wenezja - wspolczuje ciezkich przejsc jedzeniowych, wyobrazam sobie, ze mozna stracic panowanie jak to sie ciagle powtarza. Uwazaj tylko z tym karceniem, zeby sie Emka nie zablokowala z jedzeniem.


Dolaczam sie do kupujacych w ciucholandach. Ja Zosi ostatnio kupilam sztruksy z Esprit za 8zl i sweterek na zamek z hm za 8,50zl. Wkleje zdjecia w najblizszym czasie.
Ktoras z was pisala, ze jej bobas mowi nie baba tylko babcia, Zosia natomiast nie mowi dziadzia tylko "daduś"
A ja jutro ide na slub - w zasadzie to dzisiaj. Do mojej kolezanki ze studiow. Mielismy byc na weselu, ale moj maz jest za granica i nic z tego. Oczywiscie jade z Zosia. Zalmi badzo, bo ma byc sporo znajomych i to taka fajna ekipa do zabawy. No ale - zycie Odbije to innym razem. Mam nadzieje, ze w Sylwestra.
edytcia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-07, 06:24   #4323
monka23
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10 331
Dot.: Dzieciaczki Lipcowo-sierpniowe 2006:)

Witka my juz dzisiaj wracamy do Angli a tak mi sie niechce jak pomysle o tym siedzeniu na lotnisku potem locie potem powrocie autem do domu i chyba o polnocy bedziemyWyjazd w Polsce no byl nieudany pod jednym wzgledem Moj Kartaluzo za duzo wycierpial a to ta trzydniowka a to zab a wczoraj to juz bylo przegiecie Rano mamy maly poparzyl sie herbata kuw.....a zawsze pilnuje a teraz nie wiem jak on chycil ten kubek jeszcze pol litrowy Najsmiesniejsze to to ze przez ten caly pobyt nie wypilam ani jednej herbaty dopiero wczoraj mi sie zachcialo W szpitalu dali nam masc i niejest to jakies wielkie oparzenie ale jak dla takiego dziecka kazda rana przynoszaca bol jest az za duza.Ale na tym nie koniec po poludniu maly bawil sie kluczmi w duzym pokoju ja poszlam do lazienki po miotle i slysze przerazliwy krzyk bo ta mala cholera jedna wsadzila klucz do kontaktu i go chyba pokopalo Matko boska myslkam ze mu nakopie i sobiie i mojej mamie ktora domnie z morda ze go nie pilnuje LAAAAAAAAAAAAAAAAAAA jaka bylam zla Nawet mi to do glowy nie przyszlo ze klucz wsadzi Dzieki bogu nic sie nie stalo maly poplakal sie strasznie ale juz jest okey.

Takze milego dzionka
monka23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-07, 09:17   #4324
Alabama24
Raczkowanie
 
Avatar Alabama24
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 232
Dot.: Dzieciaczki Lipcowo-sierpniowe 2006:)

Monka no szkoda wielka, że taki ten pobyt w Polsce pechowy dla Kartalka. Biedactwo sie wycierpiał, no i jeszcze ta herbata i prąd na koniec... Mam nadzieję, że nie będzie śladu po oparzeniu. Ucałuj maluszka I oby podróż powrotna minęła szybko i bez przygód.
__________________

(...)Im bardziej wzrok natężam, tym widzę mniej,
i woda schylona nad słońcem tym bliższe przynosi odbicie,
im dalszy od słońca oddziela ją cień...
J.P.II

Tymuś = szczęście
Alabama24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-07, 10:08   #4325
kasia1361
Zadomowienie
 
Avatar kasia1361
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 1 641
GG do kasia1361 Send a message via Skype™ to kasia1361
Dot.: Dzieciaczki Lipcowo-sierpniowe 2006:)

Monka oj pechowy ten Wasz pobyt.
Zycze aby nie została blizna po oparzeniu i Zeby Kartalek nie cierpiał.
Miłej podróży i bezpiecznego lotu.
__________________
Igorek&Kacperek

https://wizaz.pl/forum/album.php?albumid=2422

Kacperek
27.05.2004r,
34 tc,2650 i 51 cm

Igorek
04.07.2006r
39 tc,3520 i 57 cm

Martynka
31.05.2011r
38 tc,3600 i 53 cm

kasia1361 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-07, 11:00   #4326
wenezja
Rozeznanie
 
Avatar wenezja
 
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 752
Dot.: Dzieciaczki Lipcowo-sierpniowe 2006:)

Monka, no ja pierniczę! Nieźle! Widać, że Polska nie służy Kartalowi. Cały pobyt się coś działo. Mam nadzieję, że dojdzie do siebie i będzie ok

A my przechodzimy dalszy ciąg gechenny w zwązku z wyżynającą się jedynką... Wczoraj Emka obudziła się o 6:30 i zwymiotowała... Sama woda, ale trzeba było się prać i całą pościel. Dzisiaj też się obudziła o 5:00 i w ryk. Za jednym i drugim razem skończyło się na podaniu czopka przeciwbólowego Strasznie się męczy i nas do tego też. Wczoraj tak rozbolała mnie głowa, że aż samej pawiać mi się zachciało. Poszłam spać i wstałałam z przeciągiem w mózgu Kawa nic nie pomogła ani tabsy. Mam nadzieję, że jak jej już ten ząb wylezie, to zrobi kilkudniową przerwę przed górnymi jedynkami. Jak nie, to się pochlastam. Już jestem kłębkiem nerwów. Nie mogłam sie doczekać tych zęboli, to teraz mam... Trzeba wyruszyć dzis na spacer, bo słoneczko ładnie świeci
__________________
Zgubiła Emilka rękawicę
gdy przejeżdżała w wózku przez ulicę.
Leży rękawica i martwi się szczerze:
-,,Biedna Emilka marznie a ja tutaj leżę"
wenezja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-08, 07:25   #4327
gosiula
Rozeznanie
 
Avatar gosiula
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 926
GG do gosiula
Dot.: Dzieciaczki Lipcowo-sierpniowe 2006:)

Dzień dobry z rana.

Pogoda do d..... i spać mi sie chce ,ale niestety trzeba siedzieć w pracy.
W weekend nie było oczywiście czasu na odpoczynek.
W piątek byłam na imprezce ,wróciłam o trzeciej nad ranem i nie powiem żebym się wyspała.
Na szczęście alkohol nie zadziałał ,więc w sobotę funkcjonowałam normalnie
. Polazłam z Ninką na zakupy i kupiłam jej kurteczkę , czapeczkę i bluzeczkę ( oczywiście wszystko zupełnie niepotrzebne ,ale ładne).

Sobie za to kupiłam dwa swetry( na szmatach ,ale nóweczki -super).

Ninka miała w piatek nocowac z tatą u babci ,ale babcia stwierdziła ,ze nie będzie jej w sobotę pilnowała ( czemu mnie to nie dziwi).A ja miałam w sobotę iść do fryzjera ,ale idę dzisiaj.

Wyjęliśmy Nince szczebelki dwa z łóżeczka ,a że jej łóżeczko stoi w nogach naszego, to w nocy już nauczyła sie przełazić do nas.

W niedzielę tatuś wziął Ninkę na wieś ,a mamusia obejrzała sobie Rzymskie wakacje .Dobrze czasami popatrzeć na ładnych ludzi.

Monka
- rzeczywiście pech ,ale tak to czasem jest ,ze pewne kiepskie przypadki sie kumulują ,więc już ( mam nadzieję) cały zapas dla Kartala się wyczerpał.

Wenezja- u Was już tez będzie lepiej ,tylko niech emka przemęczy te ząbki ,bidulka.

edytcia- no no ,ja myślałam ,ze Nina była wielka ,( 4480 ) ,ale powiedz czy rodziłaś naturalnie ,czy miałaś cesarkę .


kasia- super towarzystwo ,a jaka fajna obróbka fotek.


No dobra ,która pierwsza wstanie ta sie odzywa. poratujcie koleżankę ,która się nudzi w pracy.
gosiula jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2007-10-08, 08:27   #4328
Doridee
Zakorzenienie
 
Avatar Doridee
 
Zarejestrowany: 2003-10
Lokalizacja: Olsztyn
Wiadomości: 3 297
GG do Doridee
Dot.: Dzieciaczki Lipcowo-sierpniowe 2006:)

Ehhh, pół godziny temu dzwoniła moja siostra, jest w szpitalu bo.... miała ciążę pozamaciczną Wczoraj po południu zaczął ją strasznie boleć brzuch, pojechali do szpitala i okazało sie że ciąża w jajowodzie, który niestety pękł, pełno krwi w brzuchu O 23.00 miała operację ale brzuch ja strasznie boli... A co najciekawsze miała spiralkę... Cholera myślałam, ze wkładka jest pewniejsza... Ja też mam i teraz będziemy stosować chyba coś jeszcze, tylko co???

Monka
tak jak Gosia pisze, miejmy nadzieję, że przykre wypadki będa juz Kartala omijać z daleka. On szybko zapomni Pewnie juz nie pamięta, za to Ty wiesz już jakiego masz pomysłowego smyka. No żeby wsadzić klucze do kontaktu

Gosiula gratuluję zakupów, pochwal się Ja też nawiedziłam w sobotę lumpeksy (wyrwałam sie w końcu sama) i jak zwykle kupiłam parę drobiazgów Ali i siostrzenicom a sobie też sweterek Cieszę się bo o ile dla dzieci można fajne rzeczy kupić o tyle dla siebie nigdy nie mogę nic znaleźć.

Kasiu super zdjęcia i świetne chłopaki W jakim programie robisz obróbkę? Chyba kiedyś pisałaś ale nie pamiętam
Ja nauczyłam sie w końcu usuwać tło ze zdjeć i bawię sie w każdej wolnej chwili bo mam troche ciuchów do wystawienia na allegro
__________________
Alicja
Doridee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-08, 08:41   #4329
gosiula
Rozeznanie
 
Avatar gosiula
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 926
GG do gosiula
Dot.: Dzieciaczki Lipcowo-sierpniowe 2006:)

O cholera ,dobrze,ze tak się skończyło. Biedna ,musiała się namęczyć ,nie mówiąc już o psychicznych przeżyciach.
A tak z drugiej strony ,to słyszałam o kilku przypadkach ciąży pozamacicznej ,właśnie przy założonej spirali.
Ja od kilku lat jestem wierna tabletkom.
Ustawiłam sobie przypominacz w telefonie i jakos to działa .
Jak chciałam zajść w ciąże to odstawiłam tabletki ,odczekałam około dwa miesiące i już .
gosiula jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-08, 09:01   #4330
monka23
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10 331
Dot.: Dzieciaczki Lipcowo-sierpniowe 2006:)

Witam juz z Angli. Podroz sie udala szybko sprawnie mogla bym powiedziec gdyby nie jede makament Kuzwa wychodzimy z samolotu i zamiast przed wyjsciem wozki dac to pajace mowa ze wozka beda z bagazami Lo matko myslam ze ich zabije szlismy z 10 mi a ja a rekach dzidek torba i jeszcze jedna Potem jak juz bylo wszystko po nie mialam sily zapalic papierosa haha taki ciezki byl.

Opazenie malego cos sie jakies nie ladne robi zobacze co i jak i chyba do lekarza sie wybiore albo do jutra poczekam

Gosiula moze to i racja z ta kumulacja albo to pech bo zbilam lusterko w domu i sama teraz nie wiem czy tak bedzie 7 lat czy kupic 7 lusterek i zbic je i podobo pech sie odwroci haha niby przesadna nie jestem ale zawsze cos tam sie wkreci.

Doridee wspolczucie dla siostry iech sie bidulka trzyma dobrze ze jej sie nic nie staloA ta spiralka no hmmm chyba w 100% nie daje ochrony jak kazda inna forma antykoncepcyjna i na kogos musialo trafic Ja uzywam plastrow i jak narazie sie sprawdzaja ale tez nie daja 100% ochrony Jedyna i ajlepsza ochrona przed zajsciem w ciaze to ZERO SEX-U haha

Pozdrowioka i milego dzionka
monka23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-08, 13:29   #4331
wenezja
Rozeznanie
 
Avatar wenezja
 
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 752
Dot.: Dzieciaczki Lipcowo-sierpniowe 2006:)

Uuu... Doridee, ale numer. Biedna dziewczyna... Musiała się namęczyć, a i teraz pewnie też nie jest jej lekko...

My jak na razie 'palimy' gumy Brałam kilka lat tabsy, ale po pewnym czasie miałam tak bolesne miesiączki, że 3 dni byłam nieprzytomna i często kończyło się na wzywaniu karetki i zastrzykach rozkurczających i przeciwwymiotnych... Po porodzie praktycznie nie mam tego problemu Tfu, tfu...

Dzisiaj Emka nawet nieźle spała. Może ząb już jej wylazł- nie da sobie zobaczyć, ale potem ją jakoś podejdę.

Dziewczyny, dawać zdjęcia ciuchów! Fakt, faktem, że Emkę ubiorę w szmatkach, a dla siebie to nic znaleźć nie potrafię... Raz kupiłam bluzkę new look'a i trzy koszulki M&S, Campus w których łażę po domu... Tyle.

Aaa... Doridee, Kasia... w czym obrabiacie foty? Może w photoshopie? Mam gimpa i photo... Ale zero wiedzy o nich. W gimpie umiem tylko zmniejszać zdjęcia
__________________
Zgubiła Emilka rękawicę
gdy przejeżdżała w wózku przez ulicę.
Leży rękawica i martwi się szczerze:
-,,Biedna Emilka marznie a ja tutaj leżę"
wenezja jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-10-08, 16:45   #4332
kasia1361
Zadomowienie
 
Avatar kasia1361
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 1 641
GG do kasia1361 Send a message via Skype™ to kasia1361
Dot.: Dzieciaczki Lipcowo-sierpniowe 2006:)

witam
Doridee ,kurcze ale sie wycierpiała siostra.
SZybkiego powrotu do zdrowia dla niej.
Ja uzywam programu paint shop pro,ale w photoshopie tez mozna
tak fotki obrabiac.Naprawde łatwizna,sama wpadłam na to niedawno przypadkiem
bawiąc sie programem.
__________________
Igorek&Kacperek

https://wizaz.pl/forum/album.php?albumid=2422

Kacperek
27.05.2004r,
34 tc,2650 i 51 cm

Igorek
04.07.2006r
39 tc,3520 i 57 cm

Martynka
31.05.2011r
38 tc,3600 i 53 cm

kasia1361 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-08, 20:14   #4333
edytcia
Zakorzenienie
 
Avatar edytcia
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: tam, tam
Wiadomości: 3 342
Dot.: Dzieciaczki Lipcowo-sierpniowe 2006:)

Rany Doridee!! Biedulka twoja siostra. Bedzie potrzebowala teraz wsparcia!

U nas narazie tak jak u wenezji

Gosiula rodzilam normalnie i wbrew pozorom wspominam porod bardzo dobrze. Gorze jbylo z dochodzeniem do siebie potem, bo mialam nacinane krocze.

Monka musisz sobie jakis amulet szczescia sprawic, bo sie nie opedzasz od nieszczesliwych przpadkow.

Zosia dzis bedac pod "opieka" dziadka i cioci walnela w drzwi i bedzie z tego niezly siniak. Oby sie zagoilo jak przyjedzie tata
edytcia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-08, 20:32   #4334
Alabama24
Raczkowanie
 
Avatar Alabama24
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 232
Dot.: Dzieciaczki Lipcowo-sierpniowe 2006:)

Doridee przekaż siostrze dużo pozytywnej energii.Oby ból jak najszybciej minął.
Ja nigdy nawet nie myślałam o założeniu spiralki... moja mama mając ją zaszła w ciążę. Biorę od kilku lat tabletki i jestem zadowolona. Podobnie jak Gosiula tuż po odstawieniu tabletek zaszłam w ciążę. Dzięki nim mam okres, który ledwo zauważam.
__________________

(...)Im bardziej wzrok natężam, tym widzę mniej,
i woda schylona nad słońcem tym bliższe przynosi odbicie,
im dalszy od słońca oddziela ją cień...
J.P.II

Tymuś = szczęście
Alabama24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-08, 20:40   #4335
monka23
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10 331
Dot.: Dzieciaczki Lipcowo-sierpniowe 2006:)

Wenezja zeby w trakcie palenia gumy wam sie nie przypalila haha bo bedziemy gatulowac

Jak tam mamuski moj juz chrapie dzis bez sprzeciwu juz chyba sie zaklimatyzowal. Kolezanki fryzjerki juz zbajerowane przez niego sklep z warzywami zaliczony haha moj tz zachwycony ze juz jestesmy jak narazie jest okey prawie sie nie widzimy haha to chyba dla tego Ale juz czuje ze nie splynie zemnie ta jego praca A pracowac musi bo trzeba w koncu sklep drugi otwierac Tylko musze sobie dwie klijetki skolowac do pracki i jakos bedzie lecialo.

Pobyt w Polsce sie udal pod wzgledem pichcenia zwlaszcza zupek haha sie gotuje i sie je .

Edycia ty mnie nawet nie zalamuj z tym amuletem
monka23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-08, 20:48   #4336
Doridee
Zakorzenienie
 
Avatar Doridee
 
Zarejestrowany: 2003-10
Lokalizacja: Olsztyn
Wiadomości: 3 297
GG do Doridee
Dot.: Dzieciaczki Lipcowo-sierpniowe 2006:)

Dziewczyny dziękuje w imieniu siostry Byłam u niej, oj bidulka obolała i słaba... nic nie może dziś jeść, jutro może jakiś kleik Najchętniej wróciłaby już do domu, nie dziwię sie, ja też nie lubię szpitali Pewnie jeszcze trochę ją potrzymają.
Kurcze, no ja mam spiralkę bo tabletki i prezerwatywy w naszym przypadku odpadają (tabletki ja źle znoszę a prezerwatywy TŻ) Wybrałam najmniejsze zło ale okazuje sie, ze bardzo ryzykowne... Już teraz rozumiem czemu ginekolodzy nie chcą zakładać spiralek nieródkom. Ja mam przez to koszmarny okres, leje sie ze mnie potwornie i często pobolewa mnie brzuch.

Wenezja ja korzystam z Photoshopa ale nie umiem tak obrabiać zdjęć jak Kasia Naumiałam sie natomiast usuwać tło i jestem bardzo zadowolona z efektu (próbka poniżej)
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg dresik.wizaż.jpg (120,6 KB, 11 załadowań)
__________________
Alicja
Doridee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-08, 21:13   #4337
wenezja
Rozeznanie
 
Avatar wenezja
 
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 752
Dot.: Dzieciaczki Lipcowo-sierpniowe 2006:)

Monka, weź Ty wypluj te gratulacje! Nie chcę więcej dzieci... Oooo Nie! Starczy mi w zupełności Emka I problemy z nią

Doridee, kurcze, podrzuć mi jakoś imstrukcję krok po kroku, jak to zrobiłaś, bo siedziałam nad tym i lipa! Znam się dalej jak wilk na gwiazdach. No i jeszcze mam jedno pytanie Nie rozszyfrowałam w Twoim adresie jednej sprawki... Mieszkasz na ul. --------- i tam na końcu jest łamane przez 102 czy 10 a? Przepraszam, że tu. Powinnam na PW
__________________
Zgubiła Emilka rękawicę
gdy przejeżdżała w wózku przez ulicę.
Leży rękawica i martwi się szczerze:
-,,Biedna Emilka marznie a ja tutaj leżę"
wenezja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-08, 21:24   #4338
Doridee
Zakorzenienie
 
Avatar Doridee
 
Zarejestrowany: 2003-10
Lokalizacja: Olsztyn
Wiadomości: 3 297
GG do Doridee
Dot.: Dzieciaczki Lipcowo-sierpniowe 2006:)

Wenezja jedyną instrukcja krok po kroku mogę podrzucić instrukcje Aniuafen z Majówek:
http://www.iter.pl/aniuafen/instrukcja/
Ja niestety na niej poległam. W weekend poprosiłam TŻ i intuicyjnie doszedł jak to robić najprościej Niestety ja takiej instrukcji nie stworzę A masz Photoshopa?
Co do adresu to 10a ale Ty nie kombinuj Absolutnie!!! Chyba że chcesz mnie odwiedzić to serdecznie zapraszam
__________________
Alicja
Doridee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-09, 07:59   #4339
gosiula
Rozeznanie
 
Avatar gosiula
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 926
GG do gosiula
Dot.: Dzieciaczki Lipcowo-sierpniowe 2006:)

cześć .

Ja też muszę nauczyć się obrabiać zdjęcia ,ale komp w domu buntuje mi sie od dłuższego czasu i trzeba go reanimować .
Póki co wystawiam pojedyncze sztuki na all ,ale nie bardzo się to kalkuluje.
Wczoraj sprzedałam kombinezon zimowy GAP ,całkiem ładny ,ale w sumie za miesiąc ,bądź dwa byłby za mały na Ninkę .

Doridee- dobrze ,ze Twoja siostra nie jest sama.
Moja niestety w takiej sytuacji była sama ( mieszka w USA) i zostały nam tylko rozmowy telefoniczne .NA szczęście teraz jest w ciąży ,która przebiega prawidłowo i w styczniu będziemy mieli nowego amerykańskiego kuzyna.

edytcia- moja Ninka (kiedy jeszcze była bardzo malutka) została z babcią i nabiła sobie pierwszego siniola pod okiem .Zła byłam jak cholera. Ale później zrozumiałam ,ze to się mogło zdarzyć przy równie dobrze przy mnie.
Ja swoja kluchę też rodziłam siłami natury ,,niestety nigdy nie będę wspominać dobrze porodu ( zarówno tego ,jak i wcześniejszego).

Wczoraj na przykład usiłowała przejść z rogówki na stół i niemalże zawisła okrakiem w powietrzu ,dobrze ,że ją złapałam.
gosiula jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-10-09, 09:09   #4340
monka23
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10 331
Dot.: Dzieciaczki Lipcowo-sierpniowe 2006:)

Doridee a moze zmien ta spiralke jak masz duze obawy ale z drugiej strony jak juz mowilam sa to przypadki gdzie cos sie stanie nie po aszej mysli alo to ciaza albo co najgorsze tak jak u twojej siostry.To sa chya juz takie przypadki tak mialo byc moja ciocia miala dwie ciazy pozamaciczne a za 3 razem zaszla i stracila blizniaki .Tazke takie jest zycie za brutalne i niesprawiedliwe.

Wenezja wiem wiem juz nie pierwszy raz pisalas ze Emka to jedyny wasz skarik i tak zostankie haha rodzyneczek

Gosiula no to masz kamikaze dziecko haha jak wiekszosc naszych szkraow i trzeba uwazac Ja to juz mam zakodowane w glowie ze maly mi takie numery wywija ale co z tego jak zawsze cos sie stanie i mnie czasem cholera jasna trafia bo to glupie sekundy albo az dwa kroki w innym kierunku i masz cos sie stalo.

Mam sterte prasowania tak mnie tz powital haha
monka23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-09, 10:14   #4341
wenezja
Rozeznanie
 
Avatar wenezja
 
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 752
Dot.: Dzieciaczki Lipcowo-sierpniowe 2006:)

Doridee, mam Photoshopa, ale nic z nim zrobić nie potrafię. Spróbuję z tą instrukscją- może mi się uda Najwyżej męża poproszę o podpowiedź, choć on jest za gimpem i ogólnie woli Linuxa niż Windowsa. Próbuje mnie zachęcić do niego, ale ja jednak pozostaje przy wodotryskach

Co do adresu... Nic nie kombinuję Kompletnie Chętnie bym Cię odwiedziła, ale musiałabym przejechać prawie całą Polskę... Czizzzz, jak to daleko Ale kto wie... Hi hi hi

Monka, aha, pisałam, że Emka będzie jedynaczką i mogę jeszcze raz Nie wyobrażam sobie posiadanie kolejnego, choć przyznam szczerze, że czasami bym chciała, ale to jest nie realne na dzień dzisiejszy. W jednym pokoju z dwójką dzieci Odpada. No ale z drugim byłabym mądrzejsza. Wiele problemów by mnie ominęło, wiele błędów bym uniknęła

A tak na marginesie... Gdzie jest Daria? No i reszta dziewczyn
__________________
Zgubiła Emilka rękawicę
gdy przejeżdżała w wózku przez ulicę.
Leży rękawica i martwi się szczerze:
-,,Biedna Emilka marznie a ja tutaj leżę"
wenezja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-09, 12:23   #4342
kasia1361
Zadomowienie
 
Avatar kasia1361
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 1 641
GG do kasia1361 Send a message via Skype™ to kasia1361
Dot.: Dzieciaczki Lipcowo-sierpniowe 2006:)

Moje dzieciaczki chore
Byłam dzis u lekarza ,starszy dostał antybiotyk.
Ma strasznie zawalone gardło i migdałki.
A Igorek ma dość mocno zaczerwienione gardło
i trzeba podawac Baktrim.
No i w domku mam mały szpital i najbardziej dobijające jest to ,ze wszystko spada na mnie.
Mój tz pojechał do Niemiec to juz 3 tydzien gdzie jestesmy sami.
Jestem zmeczona niewyspana i ogromny klebek nerwów ze mnie jest
__________________
Igorek&Kacperek

https://wizaz.pl/forum/album.php?albumid=2422

Kacperek
27.05.2004r,
34 tc,2650 i 51 cm

Igorek
04.07.2006r
39 tc,3520 i 57 cm

Martynka
31.05.2011r
38 tc,3600 i 53 cm

kasia1361 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-09, 14:05   #4343
wenezja
Rozeznanie
 
Avatar wenezja
 
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 752
Dot.: Dzieciaczki Lipcowo-sierpniowe 2006:)

Kasiu, współczuję choroby chłopców Ostatnie przeziębienie Emki dało mi popalić do granic możliwości... A Tu u Ciebie dwójka chorowitków... Obyś Ty nie załapała, bo to już będzie tragedia, a przy zmęczeniu organizmu bardzo łatwo o takie coś. Łykaj już coś na wzmocnienie, rutinoscorbin, czy inne tabsy.

Ale Emka ma dzisiaj humor! Ciągle lata i się cieszy. Chyba się już ząbek wybił i jej ulżyło Za to mi się nic nie chce i najchętniej bym poleżała przed TV
__________________
Zgubiła Emilka rękawicę
gdy przejeżdżała w wózku przez ulicę.
Leży rękawica i martwi się szczerze:
-,,Biedna Emilka marznie a ja tutaj leżę"
wenezja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-09, 15:45   #4344
kasia1361
Zadomowienie
 
Avatar kasia1361
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 1 641
GG do kasia1361 Send a message via Skype™ to kasia1361
Dot.: Dzieciaczki Lipcowo-sierpniowe 2006:)

Wenezja ja tez jestem przeziębiona.Nomalnie masakra.
Byłam z chłopakami u lekarza.Starszy dostał antybiotyk bo ma zapalenie gardła.
A Igor tylko baktrim i eurespal,bo tez ma dosć mocno zaczerwienione gardełko ale nie gorączkuje.
W dzień jest do wytrzymania,ale za to nocka to masakra.
Płaczą jeden przez drugiego
__________________
Igorek&Kacperek

https://wizaz.pl/forum/album.php?albumid=2422

Kacperek
27.05.2004r,
34 tc,2650 i 51 cm

Igorek
04.07.2006r
39 tc,3520 i 57 cm

Martynka
31.05.2011r
38 tc,3600 i 53 cm

kasia1361 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-09, 18:23   #4345
wenezja
Rozeznanie
 
Avatar wenezja
 
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 752
Dot.: Dzieciaczki Lipcowo-sierpniowe 2006:)

Kasiu, właśnie noce są najgorsze. Emka co 30 min. wyła bo nos zapchany Mam nadzieję, że chłopaki szybko wyzdrowieją. Tego Wam życzę

Kurdę, jestem w stanie wojny z tż! Właśnie tak pilnował Emki, że przyrżnęła głową w podłogę. Zaniosła się i próby złagodzenia sytuacji nie dały rezultatu, co spowodowało pawia! Wszystko by było ok, ale ostatnio, jak się lekko puknęła, stwierdził, że jej wcale nie pilnuję, więc mu wypomniałam. Od słowa do słowa... K...a, ale mnie wkurzył! Nie odpuszczę dzisiaj jak nic.
__________________
Zgubiła Emilka rękawicę
gdy przejeżdżała w wózku przez ulicę.
Leży rękawica i martwi się szczerze:
-,,Biedna Emilka marznie a ja tutaj leżę"
wenezja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-09, 19:06   #4346
monka23
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10 331
Dot.: Dzieciaczki Lipcowo-sierpniowe 2006:)

Kasia duuuuuuuzo zdrowka dla chorowitkow a dla ciebie i zdrowka i sily i nie daj sie chorobie i duza pochwala ci sie nalezy Nie ma to jak mamuski

Wenezja oj to nie ladnie tz postapil dobrze zrobilas moj tez czasem wyskoczy z czyms a jak on to zrobi to mu tlumacze ze zanim cos powiesz pomysl Taki to juz gatunek ze trzeba gadac gadac gadac i gadac hehe tylko szkoda ze przez takie glupie chwile glupie rzeczy leca chwile ktore moza w inny sposob zapamietac.Nie martw sie .Ja to jak maly przy tz -e uapdnie czy cos sie stanie staram sie nie krzyczec i wypominac bo wiem ze to chwila no chyba ze jest to ewidentny przyklad olania dziecka i opieki nad nim i masz o nieszczescie nie trudno


Miala dzis byc pierwsza nocka bez smoka ale no wlasnie ale nie wyrobie przed ciotunia jeste i wiemy o co chodzi niepotrzebnie nie bede sie stresowac i malego .Po odwiedzinach sie cos zacznie z oduczaniem i tak mysle ze tydzie bedzie walki .
monka23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-09, 22:44   #4347
Justyna06.07córciaKarola
Raczkowanie
 
Avatar Justyna06.07córciaKarola
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 88
Dot.: Dzieciaczki Lipcowo-sierpniowe 2006:)

CześćDoridee ale twoja siostra miała przeżyć współczuje i trzymam kciuki aby szybko doszła do siebie.

Kaśka zdrówka dla ciebie i chłopaków
Wenezja Ci faceci to są tacy gadaj zdrów a oni zawsze twierdzą że mają racje a do kłótni krótka droga,nie martw się będzie dobrze.

Moja pierona ostatnio miała bliskie spotkanie ze ścianą, kombinatorka założyła sobie apaszke na buźke i tak wparowała na ściane, włazi na meble nie ma sposobu na nią wszędzie jej pełno.

Pozdrowienia i spokojnej nocki
Justyna06.07córciaKarola jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-10, 09:56   #4348
Doridee
Zakorzenienie
 
Avatar Doridee
 
Zarejestrowany: 2003-10
Lokalizacja: Olsztyn
Wiadomości: 3 297
GG do Doridee
Dot.: Dzieciaczki Lipcowo-sierpniowe 2006:)

Heeeej
Nie miałam wczoraj czasu naskrobać

Kasiu bardzo współczuję choróbska Wracajcie szybko do zdrówka To Ty jesteś strasznie biedna, sama z dwójką dzieci Pomaga ci ktoś z rodziny?

Wenezja, Gosiula
jak chcecie to podeślijcie mi fotki na maila a ja Wam obrobię i odeślę Ważna jest tylko zasada aby robić fotki na kontrastowym tle: jasne na ciemnym i odwrotnie. Wtedy taka odróbkę robi sie migusiem

Siostra już lepiej ale nadal trzymają ją w szpitalu
Ja sie popisałam poprzedniej nocy.... Ala bardzo płakała, wzieliśmy ja do naszego łóżka i niec nie pomagało. Stwierdziłam, ze pewnie zęby i że dam jej Nurofen. Wszystko byłoby OK tylko że wcisnełam jej ten Nurofen na siłę gdy zanosiła sie z płaczu i tak sie zadławiła, że aż mi sie słabo zrobiło Normalnie baty mi sie należą za taką bezmyślność Na szczęście nic sie nie stało, ufff ale mam nauczke, nie wiem co mi strzeliło do głowy, chyba jedynym usprawiedliwieniem jest ze byłam półśpiąca... No nic, Ala się uspokoiła i spała z nami do rana.

Monka
zdawaj relacje jak tam życie bez smoka. Ja jeszcze nie dam rady odstawić najlepszego przyjaciela Ali
__________________
Alicja
Doridee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-10, 10:16   #4349
wenezja
Rozeznanie
 
Avatar wenezja
 
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 752
Dot.: Dzieciaczki Lipcowo-sierpniowe 2006:)

Doridee, ja mam za dużo zdjęć do obróbki. Byś siedziała cały dzień
No i nie martw się tym zadławieniem Człowiek chce dobrze, a tu bum. Ja też miałam tragiczną noc. Emka padła o 20:45. Wstała o 23:00 zaczęła tłuc się po łóżku, beczeć... Wzięłam, ponosiłam, a jej ochota na spanie przeszła. O 24:00 zgasiłam światło, wsadziłam ją do jej wyrka z nadzieją, że zaśnie, a tu lipa. Wzięłam ją do naszego łóżka, ale i to nie pomogło. Picie, głaskane, mleko... Nic. Wyła jak opętana. Nie wiem co się z nią działo, czy zęby, czy może głowa ją bolała. Skończyło się na przeciwbólowym. Tż twierdzi, że wcale się mocno nie palnęła, tylko wystraszyła. Nie wiem... Nie gadam z nim.

Wiecie co... Czasami to bym się spakowała i wyszła z domu na autobus do rodziców. Mam tego wszystkiego po dziurki w nosie! Zawsze miałam wszystko poukładane, a teraz nie wiem w co ręce włożyć Nie czuję się dobrą matką... Całymi dniami siedziałam z nią sama, bez żadnej pomocy. Odbijało się to na wszystkim, na czym mogło. Odkąd mój tata przyjeżdża do nas 2-3 razy w tygodniu, jest lepiej. Coś można zrobić, z kimś pogadać... Mimo to, czuję się zmęczona, znudzona i w ogóle... Odkąd Emka się urodziła, nie przespałam żadnej nocy w całości. Marzy mi się, żeby tż raz się zmusił i do niej wstał, bo jeden raz na 14 miesięcy, to za mało. Wiem, że pracuje i obowiązek utrzymania nas spadł na niego, ale odrobina zainteresowania też mi się należy... Eeeee... Dosyć tych wywodów! Zaczynam się wylewać
__________________
Zgubiła Emilka rękawicę
gdy przejeżdżała w wózku przez ulicę.
Leży rękawica i martwi się szczerze:
-,,Biedna Emilka marznie a ja tutaj leżę"
wenezja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-10, 10:34   #4350
Doridee
Zakorzenienie
 
Avatar Doridee
 
Zarejestrowany: 2003-10
Lokalizacja: Olsztyn
Wiadomości: 3 297
GG do Doridee
Dot.: Dzieciaczki Lipcowo-sierpniowe 2006:)

Wenezja czasem dobrze sie wygadać Ja jestem z tych że najgorsze rzeczy tłumię w sobie i rzadko z kimś rozmawiam... Też jest we mnie masa wątpliwości.. o nasz związek, naszą przyszłość, moje rodzicielstwo, też mam w sobie ciśnienie ze mogłabym być lepszą matką, gospodynią (boze jak to brzmi - już samo to słowo mnie przeraża)... W domu wieczny nieład Jak Ala śpi to nie mogę nic zrobić bo zaraz sie budzi... A jak nie spi to posprzątanie czy ugotowanie obiadu graniczy z cudem. Zazwyczaj uwijam sie ze wszystkim jak TŻ już wróci z pracy.
Obowiązki przy Ali to w 99% moja działka, Andrzej tylko mi w nich towarzyszy ale cała robotę odwalam ja ale tłumaczę sobie, ze w końcu to ja jestem na wychowawczym, sama nie wiem... Też u nas często o to kłótnie
Wenezja jak nie uda Ci sie samej obrobić tych fotek to naprawdę podeślij mi, pomału porobię.
__________________
Alicja
Doridee jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:08.