Co zrobić w takiej sytuacji? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-06-18, 17:17   #1
szukajacaromea
Przyczajenie
 
Avatar szukajacaromea
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 4
Unhappy

Co zrobić w takiej sytuacji?


jestem z chłopakiem ponad 3 lata. Jest ciekawie, żeby nie powiedzieć ciężko. Kochamy się bardzo jednak jesteśmy o siebie równie bardzo zazdrośni. Rozstania i powroty są u nas normalne. Jednak zawsze wszystko przekłada się tak że wychodzi że wszystko jest moją winą. On nigdy nie czuje się w niczym winny, dodam też że nie ma skrupułów żeby powiedzieć do mnie kilka niemiłych, obraźliwych słów. Na początku związku może nie byłam idealna, lubiłam pisać (ale tylko pisać) z innymi chłopakami, kiedyś go zdradziłam. (wie o tym, był tego świadkiem, byłam tak pijana że nic nie pamiętałam)- co prawda on mnie wcześniej też ale uważa że to się nie liczy bo według niego nie byliśmy jeszcze razem. Od tamtego czasu zawsze mam umiar z alkoholem a z chłopakiem jestem szczera. Jednak i tak zawsze wyjdzie coś że ja znów nawaliłam. Dzisiaj pokłóciliśmy się bo napisałam do niego smsa który brzmiał jakby był wyrwany z kontekstu, a ja poprostu leżałam na łózku i napisałam swoje myśli ale na temat na który w ogóle nie rozmawialiśmy. Rozumiem, mógł się zdenerwować. Ale powiedział mi że on ma tego dosyć że mylę numery (nie mylę numerów, poprostu piszę zagmatwanie, ze dwa razy co prawda wysłałam sms do niego zamiast do przyjaciółki ale przecież to nic wielkiego!) i powiedział mi że ma tego dosyć, że od tej pory nie będzie ze mną planował nic wielkiego, że będziemy ze sobą bo poprostu będziemy, i że będzie nas łączył w sumie tylko seks. Powiedział mi że nie chce się interesować tym co robię bo nie chce się denerwować. A ja nie wiem zupełnie jak udowodnić mu że mówię prawdę i jestem szczera w tym że nie pisze, nie rozmawiam i nawet nie utrzymuje kontaktów z żadnym innym chłopakiem niż on. Dodam że jesteśmy ze sobą na odległość więc zaufanie powinno być na pierwszym miejscu- on mi nie ufa. Czy myślicie że istnieje miłość bez zaufania? mówi że mnie bardzo kocha ale nie potrafi mi zaufać. Mieliśmy razem wyjechać na studia, mimo tego że on już studiuje (chciał jechać za mną bo chcę studiować za granicą), w tym momencie on nie chce ode mnie niczego. Mówi że będziemy się spotykać ze sobą tylko żeby się pośmiać i 'pokochać'. Jest mi ciężko z taką świadomością że nie mam nic na sumieniu a on mówi mi że jestem chyba nienormalna skoro ja przez to co robie nawet nie mam wyrzutów sumienia. Problem w tym że ja nic nie robię i dlatego ich nie mam. Nie wychodzę do klubów, co tydzieć w weekendy się z nim widzę. Ale on nadal mi nie wierzy i mówi że nie uwierzy. Nie wiem kompletnie co robić, bardzo go kocham a jednocześnie nie chcę być poniżana i oskarżana o coś czego nie robię... Pomożecie?
szukajacaromea jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-18, 17:31   #2
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Co zrobić w takiej sytuacji?

nie rób sobie żartów, facet chce Cię sprowadzić do układu łóżko i od czasu czasu do czasu jakieś hihihi hahaha a Ty zamiast mu powiedzieć, żeby się leczył na głowę albo wykupił karnet do burdelu za przeproszeniem to w ogóle to rozkminiasz, och, myślicie to, myślicie tamto. Co tu myśleć, przepraszam?
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-18, 17:36   #3
Precious things
Rozeznanie
 
Avatar Precious things
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: praskie klimaty
Wiadomości: 758
Dot.: Co zrobić w takiej sytuacji?

Cytat:
Napisane przez szukajacaromea Pokaż wiadomość
jestem z chłopakiem ponad 3 lata. Jest ciekawie, żeby nie powiedzieć ciężko. Kochamy się bardzo jednak jesteśmy o siebie równie bardzo zazdrośni. Rozstania i powroty są u nas normalne. Jednak zawsze wszystko przekłada się tak że wychodzi że wszystko jest moją winą. On nigdy nie czuje się w niczym winny, dodam też że nie ma skrupułów żeby powiedzieć do mnie kilka niemiłych, obraźliwych słów. Na początku związku może nie byłam idealna, lubiłam pisać (ale tylko pisać) z innymi chłopakami, kiedyś go zdradziłam. (wie o tym, był tego świadkiem, byłam tak pijana że nic nie pamiętałam)- co prawda on mnie wcześniej też ale uważa że to się nie liczy bo według niego nie byliśmy jeszcze razem. Od tamtego czasu zawsze mam umiar z alkoholem a z chłopakiem jestem szczera. Jednak i tak zawsze wyjdzie coś że ja znów nawaliłam. Dzisiaj pokłóciliśmy się bo napisałam do niego smsa który brzmiał jakby był wyrwany z kontekstu, a ja poprostu leżałam na łózku i napisałam swoje myśli ale na temat na który w ogóle nie rozmawialiśmy. Rozumiem, mógł się zdenerwować. Ale powiedział mi że on ma tego dosyć że mylę numery (nie mylę numerów, poprostu piszę zagmatwanie, ze dwa razy co prawda wysłałam sms do niego zamiast do przyjaciółki ale przecież to nic wielkiego!) i powiedział mi że ma tego dosyć, że od tej pory nie będzie ze mną planował nic wielkiego, że będziemy ze sobą bo poprostu będziemy, i że będzie nas łączył w sumie tylko seks. Powiedział mi że nie chce się interesować tym co robię bo nie chce się denerwować. A ja nie wiem zupełnie jak udowodnić mu że mówię prawdę i jestem szczera w tym że nie pisze, nie rozmawiam i nawet nie utrzymuje kontaktów z żadnym innym chłopakiem niż on. Dodam że jesteśmy ze sobą na odległość więc zaufanie powinno być na pierwszym miejscu- on mi nie ufa. Czy myślicie że istnieje miłość bez zaufania? mówi że mnie bardzo kocha ale nie potrafi mi zaufać. Mieliśmy razem wyjechać na studia, mimo tego że on już studiuje (chciał jechać za mną bo chcę studiować za granicą), w tym momencie on nie chce ode mnie niczego. Mówi że będziemy się spotykać ze sobą tylko żeby się pośmiać i 'pokochać'. Jest mi ciężko z taką świadomością że nie mam nic na sumieniu a on mówi mi że jestem chyba nienormalna skoro ja przez to co robie nawet nie mam wyrzutów sumienia. Problem w tym że ja nic nie robię i dlatego ich nie mam. Nie wychodzę do klubów, co tydzieć w weekendy się z nim widzę. Ale on nadal mi nie wierzy i mówi że nie uwierzy. Nie wiem kompletnie co robić, bardzo go kocham a jednocześnie nie chcę być poniżana i oskarżana o coś czego nie robię... Pomożecie?
1. Zwiazek bez zaufanie nie ma sensu
2. Chłopak wprowadza Cię w ciągłe poczucie winy
3. Rada : Traktuj go tak samo olewczo jak on Ciebie.
4. Pytanie : On powiedział, że będzie tak i śmak. Spotkanie dla seksu itp. A Ty masz w ogóle coś do powiedzenia w tym związku ?
__________________




Precious things jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-18, 17:41   #4
Amiszonowa
made in Wonderland
 
Avatar Amiszonowa
 
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: seks w wielkim mieście
Wiadomości: 1 733
Dot.: Co zrobić w takiej sytuacji?

Przede wszystkim: ROZSTANIA I POWROTY W ZWIĄZKU NIE SĄ NORMALNE. Nie wiem jak to pisać jeszcze wyraźniej. Kiedy przeczytałam to zdanie, nie czytałam dalej bo już po tym wiem, że to nie jest związek a zabawa w związek.
__________________


jest taka miłość która nie umiera
choć zakochani uciekną od siebie
porzucona jak pies samotna
wierna nawet niewiernym na spacerze w niebie
Amiszonowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-18, 17:42   #5
szukajacaromea
Przyczajenie
 
Avatar szukajacaromea
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 4
Dot.: Co zrobić w takiej sytuacji?

czym mam coś do powiedzenia... mam ale tylko jeśli jest między nami dobrze, jeśli nie to nie bo wtedy mam "starać się żeby to naprawić" bo to przecież znów moja wina i muszę się zgadzać na to co on mówi. znaczy nie muszę, ale chcę bo nie chcę go tracić..
szukajacaromea jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-18, 17:44   #6
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
Dot.: Co zrobić w takiej sytuacji?

Cytat:
Napisane przez szukajacaromea Pokaż wiadomość
czym mam coś do powiedzenia... mam ale tylko jeśli jest między nami dobrze, jeśli nie to nie bo wtedy mam "starać się żeby to naprawić" bo to przecież znów moja wina i muszę się zgadzać na to co on mówi. znaczy nie muszę, ale chcę bo nie chcę go tracić..
- czyli robi z ciebie tresowanego psa? Aport, waruj, dobry piesek, grzeczny piesek, masz przysmak.... - ot takie skojarzenie po przeczytaniu.

I nie, rozstania i powroty NIE SĄ normalne, w jakiejś chorej i toksycznej relacji- pewnie tak, w normalnym związku- nie.
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-18, 17:50   #7
Precious things
Rozeznanie
 
Avatar Precious things
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: praskie klimaty
Wiadomości: 758
Dot.: Co zrobić w takiej sytuacji?

Cytat:
Napisane przez szukajacaromea Pokaż wiadomość
czym mam coś do powiedzenia... mam ale tylko jeśli jest między nami dobrze, jeśli nie to nie bo wtedy mam "starać się żeby to naprawić" bo to przecież znów moja wina i muszę się zgadzać na to co on mówi. znaczy nie muszę, ale chcę bo nie chcę go tracić..
Sama się postawiłaś na przegranej pozycji. On wie, że czego by nie zrobił, to i tak Ty zawsze do niego wrócisz.
I czemu mają służyć te rozstania i powroty, skoro ciągle jest tak samo ? Dojrzali ludzie wyciągają wnioski ze swoich błędnych decyzji, zachowań. U Was tego nie ma. On wie, że się rozstaniecie, a później i tak wrócicie do siebie, więc po co ma się wysilać by coś zmienić ? Jemu widocznie jest wygodnie, a Twoje uczucia go mało interesują.
__________________




Precious things jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-06-18, 18:42   #8
Caramelli
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Upper Silesia
Wiadomości: 464
Dot.: Co zrobić w takiej sytuacji?

Ile macie lat?

Nie wiem, skąd wytrzasnęłaś tego gościa, ale najwyższy czas się go pozbyć.
__________________
Mam twardą dupę i serce z kamienia.

KEEP GOING, DON'T STOP.


Caramelli jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-18, 19:05   #9
szukajacaromea
Przyczajenie
 
Avatar szukajacaromea
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 4
Dot.: Co zrobić w takiej sytuacji?

Cytat:
Napisane przez Caramelli Pokaż wiadomość
Ile macie lat?

Nie wiem, skąd wytrzasnęłaś tego gościa, ale najwyższy czas się go pozbyć.
ja mam 18, on 20
szukajacaromea jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-18, 19:45   #10
kolorowatecza
Zakorzenienie
 
Avatar kolorowatecza
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 244
Dot.: Co zrobić w takiej sytuacji?

Cytat:
Napisane przez szukajacaromea Pokaż wiadomość
ja mam 18, on 20
Skoro masz 18 i służysz jako zabawka do łóżka to ciekawa jestem co się z Tobą stanie i z kim będziesz za 5-10 lat...
__________________
Jesteś architektem moich snów, projektantem uśmiechu, wynalazcą szczęścia


cel na ten rok - rzucić palenie. Raz na zawsze!
kolorowatecza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-19, 04:47   #11
anex_1989
Zakorzenienie
 
Avatar anex_1989
 
Zarejestrowany: 2013-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 5 647
Dot.: Co zrobić w takiej sytuacji?

Raz straconego zaufania nie da się odzyskać ot tak!

Potrzeba czasami miesięcy, a nawet lat, aby ktoś zaufał po raz drugi.

Osoby, który raz nadużyły zaufania swojego partnera muszą się liczyć z tym, że za każdym razem będą pod lupą, co bardzo często prowadzi do rozstania.
Zdarzają się przypadki gdzie partnerzy zamykają ten rozdział i zaczynają od nowa nigdy nie wracając do tematu i nie wypominając drugiej osobie na każdym kroku co zrobiła, ale jest to bardzo ciężki i trudny etap, niewielu osobom się to udaje

Twój facet nie jest w stanie Ci tego wybaczyć
Na Twoim miejscu nie godziłabym się na relację '' łączy nas tylko seks''
anex_1989 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-19, 13:04   #12
Clemence
Zakorzenienie
 
Avatar Clemence
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Thessaloniki! Greece
Wiadomości: 5 383
Dot.: Co zrobić w takiej sytuacji?

Znowu doczytałam do połowy.

Juz od początku zdania związek po prostu jest MEGA zaburzony. RFozstania powroty,awanturty,zdrady.
Ala M jak miłość.
Gdzie Ty tu widzisz,ze sie kochacie?
Miłość to zdrada? Awatury?Rozstania?
Jaka to miłość ,dziewczyno OBUDŹ się i dorośnij. Niszycie siebie oboje a skąd macie takie poglądy i zasady to nie wiem..

---------- Dopisano o 14:04 ---------- Poprzedni post napisano o 14:03 ----------

Cytat:
Napisane przez kolorowatecza Pokaż wiadomość
Skoro masz 18 i służysz jako zabawka do łóżka to ciekawa jestem co się z Tobą stanie i z kim będziesz za 5-10 lat...
A jaki będzie kolejny związek skoro już są na takim etapie a ledwo zaczęli żyć?
__________________
>
and I'm like... and I'm like... and I'm like...


'But know this...I'm only judged by one Power, and I serve HIM.. !

<3
Clemence jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-19, 14:13   #13
JanePanzram
Zakorzenienie
 
Avatar JanePanzram
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 5 479
Dot.: Co zrobić w takiej sytuacji?

nie istnieje taki sposób, którym byś go przekonała o swej wierności
nie istnieje

musisz sobie zdać sprawę z tego - że ty NIGDY nie odzyskasz jego zaufania
to jest koniec - nie szukaj sposobów, bo ich nie znajdziesz. One nie istnieją. On uznał cie za dziewczynę, która zdradzi i już, finito, koniec tematu.
Proponuje ci dalsze spotykanie tylko dlatego, żeby nie zrywać znajomości z tobą - ale na stały związek z nim nie masz ŻADNYCH szans
szkoda, że tu nie ma takiej emotki, która by pokazała, z jaką pewnością to piszę. To jest pewne jak śmierć i podatki - on nigdy już nie uwierzy w twoją wierność. Jesteś tutaj już spalona. Potąd żył zazdrością, że doszedł do wniosku, że nie warto ci ufać - i to przekonanie jest już ugruntowane. Wierność można udowodnić, jak ktoś jest skłonny ci uwierzyć - bo przecież nie puścisz mu filmu ze swoimi działaniami na co dzień, co robiłaś przez ostatni rok. Na wierność nie da się przedstawić dowodów. W nią ktoś musi wiec chcieć uwierzyć. A on nie chce i to się nie zmieni.

Więc albo będziesz z nim, ale tylko do seksu, albo dasz spokój, bo tutaj most jest już zerwany - w sposób nieodwracalny.

Dlatego proponuję: odpuść, zakończ. Twoja walka niczego nie da, im więcej twoich przekonywań - tym on będzie bardziej na ciebie patrzył, ze "tyle się tłumaczy - widocznie ma coś na sumieniu!".
A jak nie będziesz się tłumaczyć - to uzna, że "ocho, ze wstydu za swoje numery nic nie mówi".
A jak będziesz czasami do niego pisać, aby nie przegiąć - to uzna, że "myśli, że coś ugra tymi sztuczkami i kłamstewkami".
Znalazłaś sie w takim punkcie, gdzie nie ma już żadnego wyjścia - czego nie zrobisz, to będzie odczytane jako dowód twoich kombinacji albo niewierności.

Edytowane przez JanePanzram
Czas edycji: 2013-06-19 o 14:36
JanePanzram jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-19, 15:33   #14
MissCoby
Raczkowanie
 
Avatar MissCoby
 
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 190
Dot.: Co zrobić w takiej sytuacji?

Mam to samo,nic zlego nie robie,nie mam zadnych kontaktow z innymi chlopakami(on pewnie jakies male ma)a wszstkiemu winna jestem zawsze ja,ja klamie,ja zdradzam,ja ukrywam itd a wielce boss niewinny chociaz odpisze kolezance czy co innego tam to i tak zawsze mowi ze dlatego bo ja klamie,tylko w czym!w ogole go nie klamie,juz normalnie mam dosyc i tak jak autorka sa rozstania i powroty,w tyg pisze mi ze koniec a jak sie zbliza weekend to znajduje powod to spotkania i jest cudownie,raz mi mowi ze chce slubu dziecka a potem ze nie bedzie bral slubu bo go klamie ukrywam itd no jezu co za czlowiek a widze,ze i autorka takiego ma czyli nie jestem sama.I wlasnie takie bydle trzyma dziewczyne najbardziej przy sobie,nie wiem co oni w sobie maja oprocz glupoty w glowie,ale cos w nich pociagajacego jest...
MissCoby jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-19, 15:49   #15
chwast
Zakorzenienie
 
Avatar chwast
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 370
Dot.: Co zrobić w takiej sytuacji?

Cytat:
Napisane przez MissCoby Pokaż wiadomość
Mam to samo,nic zlego nie robie,nie mam zadnych kontaktow z innymi chlopakami(on pewnie jakies male ma)a wszstkiemu winna jestem zawsze ja,ja klamie,ja zdradzam,ja ukrywam itd a wielce boss niewinny chociaz odpisze kolezance czy co innego tam to i tak zawsze mowi ze dlatego bo ja klamie,tylko w czym!w ogole go nie klamie,juz normalnie mam dosyc i tak jak autorka sa rozstania i powroty,w tyg pisze mi ze koniec a jak sie zbliza weekend to znajduje powod to spotkania i jest cudownie,raz mi mowi ze chce slubu dziecka a potem ze nie bedzie bral slubu bo go klamie ukrywam itd no jezu co za czlowiek a widze,ze i autorka takiego ma czyli nie jestem sama.I wlasnie takie bydle trzyma dziewczyne najbardziej przy sobie,nie wiem co oni w sobie maja oprocz glupoty w glowie,ale cos w nich pociagajacego jest...
wg mnie nie masz prawa marudzić bo się na to godzisz i to brzmi trochę śmiesznie
taaa są pociągający dla zagubionych dziewczyn albo z mega kompleksami jedynie
chwast jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-19, 16:10   #16
MissCoby
Raczkowanie
 
Avatar MissCoby
 
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 190
Dot.: Co zrobić w takiej sytuacji?

Tak masz racje i jestem zagubiona i zakompleksiona i glupia widocznie...ale nie ja sama
MissCoby jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-19, 16:12   #17
chwast
Zakorzenienie
 
Avatar chwast
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 370
Dot.: Co zrobić w takiej sytuacji?

Cytat:
Napisane przez MissCoby Pokaż wiadomość
Tak masz racje i jestem zagubiona i zakompleksiona i glupia widocznie...ale nie ja sama
rzeczywiście pocieszające
chwast jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:27.