|
Notka |
|
Pielęgnacja włosów i fryzury Podyskutuj o pielęgnacji włosów kręconych, prostych, farbowanych, blond. Sprawdź modne fryzury: cięcia, koloryzacje, fryzury na ślub, wesele, Komunię, Sylwestra. |
|
Narzędzia |
2010-04-11, 11:11 | #2551 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: z poddasza
Wiadomości: 2 904
|
Dot.: Kobieta na "zapałkę" Zapuszczanie od zera i luźne pogaduchy ;)
normalnie nie mozna w to wszystko uwierzyć... [*] [*] [*]
__________________
Trójkowa mama zapuszczam włoski od zapałki 13.08.2009 : 3mm,14.09 : 2,5 cm,13.10 : 3,5 cm14.11 : 5 cm,14.12: 6 cm,15.01.2010: 8 cm, 21.12.2010: 20cm ( podcinane troszkę kilka razy) 31.12.2014 : 54cm podcinane wiele razy, CEL: 69cm.. zapuszczam grzywkę 31.12.2014: 21cm. |
2010-04-12, 12:49 | #2552 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 6 886
|
Dot.: Kobieta na "zapałkę" Zapuszczanie od zera i luźne pogaduchy ;)
[*][*][*]
__________________
Umysł w stanie blond |
2010-04-12, 15:11 | #2553 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: skad sie da ;)
Wiadomości: 3 498
|
Dot.: Kobieta na "zapałkę" Zapuszczanie od zera i luźne pogaduchy ;)
hej.
ninedin, ty pewnie bylas na wawelu. wyobraza sobie co sie tam dzialo - ogladalam tylko to co pokazywala telewizja i czulam sie jak w jakims koszmarnym pzredstawieniu z udzialem publicznosci. wiem ze to prawda, ale tak straszna, ze wciaz do mnei nei dociera. |
2010-04-12, 15:43 | #2554 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z domu ;P
Wiadomości: 1 944
|
Dot.: Kobieta na "zapałkę" Zapuszczanie od zera i luźne pogaduchy ;)
Witam ,wczoraj moja mama była pod Pałacem Prezydenckim ,opisywać nie trzeba wszyscy widzą w tv co się działo mnóstwo ludzi ......a mi jakoś trudno się zebrać .....żeby tam pojechać
---------- Dopisano o 16:43 ---------- Poprzedni post napisano o 16:27 ---------- A jak ludzie w UK reagują na to wszystko ?
__________________
|
2010-04-12, 16:33 | #2555 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 1 959
|
Dot.: Kobieta na "zapałkę" Zapuszczanie od zera i luźne pogaduchy ;)
włoski rosna
jesli chodzi o tragedie śmierć Prezydenta i wszystkich tych ludzi straszne ja jestem bardzo wrażliwa na takie informacje i bardzo emocjonalnie do tego podchodzę... hmm najbardziej mi szkoda rodzin które tu pozostały ... Corka Prezydenta straciła nagle oboje rodziców ... ... doskonale wiem co czują takie osoby - ja nagle straciłam tatę rok temu ...ogladajac telewizje wszystko wróciło z mojego miasta zginął senator Zając[*]
__________________
W myślach wszystko ma początek! Edytowane przez ifrit Czas edycji: 2010-04-12 o 16:44 |
2010-04-12, 16:53 | #2556 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: skad sie da ;)
Wiadomości: 3 498
|
Dot.: Kobieta na "zapałkę" Zapuszczanie od zera i luźne pogaduchy ;)
Cytat:
jak polacy to nie wiem, bo nie znam tu zadnych polakow. brytyjczycy za to sa wstzrasnieci nie tylko w sensie utraty fundamentow rzadu i waznych ludzi. wspolczuja nam, bo to po porstu straszna tragedia w sensie ludzkim pzreciez - kazda smierc to dramat. tym bardziej prawei setki ludzi. ---------- Dopisano o 16:53 ---------- Poprzedni post napisano o 16:52 ---------- Cytat:
no wlasnei - to pierwsze co sobie pomyslalam - biedna dziewczyna - stracila w jednej chwili oboje rodzicow. cos potwornego. zwlaszcza, ze jest jedynaczka i zostala calkiem sama |
||
2010-04-12, 21:47 | #2557 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: z poddasza
Wiadomości: 2 904
|
Dot.: Kobieta na "zapałkę" Zapuszczanie od zera i luźne pogaduchy ;)
strasznie dołujące to wszystko ,
więc postanowiłam jednak skierowac swoja uwage na inne tory i wkleiłam aktualna fote włosków w albumie
__________________
Trójkowa mama zapuszczam włoski od zapałki 13.08.2009 : 3mm,14.09 : 2,5 cm,13.10 : 3,5 cm14.11 : 5 cm,14.12: 6 cm,15.01.2010: 8 cm, 21.12.2010: 20cm ( podcinane troszkę kilka razy) 31.12.2014 : 54cm podcinane wiele razy, CEL: 69cm.. zapuszczam grzywkę 31.12.2014: 21cm. |
2010-04-13, 07:20 | #2558 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 6 886
|
Dot.: Kobieta na "zapałkę" Zapuszczanie od zera i luźne pogaduchy ;)
Szkoda, że dopiero teraz o tych ludziach, którzy zginęli zaczęto mówić, jak o dobrych, wspaniałych ludziach
Zmieńmy temat Niutka, przyznawaj się nie obcinałaś przodu i grzywki ? Tył masz całkiem długi.... dla mnie taka długość to już "długie włosy" moja grzywka też rośnie powoli, ale Twoja to już mistrzostwo Fajnie wygląda taka fryzura przy Twoim skręcie Takie zwariowane Mam problem ze wstawieniem zdjęcia
__________________
Umysł w stanie blond |
2010-04-13, 07:22 | #2559 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 6 886
|
Dot.: Kobieta na "zapałkę" Zapuszczanie od zera i luźne pogaduchy ;)
oo dodało się
---------- Dopisano o 08:22 ---------- Poprzedni post napisano o 08:21 ---------- Iftit, super odrosly..........
__________________
Umysł w stanie blond |
2010-04-13, 08:25 | #2560 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: z poddasza
Wiadomości: 2 904
|
Dot.: Kobieta na "zapałkę" Zapuszczanie od zera i luźne pogaduchy ;)
Cytat:
__________________
Trójkowa mama zapuszczam włoski od zapałki 13.08.2009 : 3mm,14.09 : 2,5 cm,13.10 : 3,5 cm14.11 : 5 cm,14.12: 6 cm,15.01.2010: 8 cm, 21.12.2010: 20cm ( podcinane troszkę kilka razy) 31.12.2014 : 54cm podcinane wiele razy, CEL: 69cm.. zapuszczam grzywkę 31.12.2014: 21cm. |
|
2010-04-13, 09:35 | #2561 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 6 886
|
Dot.: Kobieta na "zapałkę" Zapuszczanie od zera i luźne pogaduchy ;)
no właśnie moje czujne oko wypatrzyło, że coś się zmieniło Myślałam, że ciachnęłaś przód
__________________
Umysł w stanie blond |
2010-04-13, 09:49 | #2562 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: skad sie da ;)
Wiadomości: 3 498
|
Dot.: Kobieta na "zapałkę" Zapuszczanie od zera i luźne pogaduchy ;)
ejjj, no niutka wchodzisz w faze fryzur pzrejsciowych - taka lalunia sie zrobilas.
z tymi grzywkami jest jakas makabra, u mnei dodatkowo skronie i pzry uszach - wciaz wygladam jakbym miala uciete. i za kazdym razem jak gadam z siostra na skajpie to ona mnie pyta - o widze ze juz cos podcielas. a ja z uporem maniaka mowie , ze nic |
2010-04-13, 12:14 | #2563 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 6 886
|
Dot.: Kobieta na "zapałkę" Zapuszczanie od zera i luźne pogaduchy ;)
a ja się pochwalę, znajomi i rodzina już widzą, że urosły To teraz największy komplement
Zastanawiam się, co dalej.... Pójdę zrobić pasemka, widać już koszmarny czarny odrost Może zrobię jakąś przejściówkę
__________________
Umysł w stanie blond |
2010-04-13, 14:47 | #2564 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: z poddasza
Wiadomości: 2 904
|
Dot.: Kobieta na "zapałkę" Zapuszczanie od zera i luźne pogaduchy ;)
Cytat:
no grzywka masakrycznie nie chce rosnąć i boki tez słabo, chyba tył najlepiej
__________________
Trójkowa mama zapuszczam włoski od zapałki 13.08.2009 : 3mm,14.09 : 2,5 cm,13.10 : 3,5 cm14.11 : 5 cm,14.12: 6 cm,15.01.2010: 8 cm, 21.12.2010: 20cm ( podcinane troszkę kilka razy) 31.12.2014 : 54cm podcinane wiele razy, CEL: 69cm.. zapuszczam grzywkę 31.12.2014: 21cm. |
|
2010-04-14, 05:56 | #2565 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 6 886
|
Dot.: Kobieta na "zapałkę" Zapuszczanie od zera i luźne pogaduchy ;)
Niutka mogę zrobić pomieszanie kilku fryzur, które u wstawiałam
Tak przynajmniej twierdzi moja fryzjerka. Z tyłu jedynie mogę wyciąć takiego grzybka/pieczarkę, podobnie jak ma Kożuchowska. Tył jest na tyle długi, że swobodnie da się uciąć Minus takiego rozwiązania- muszę znowu wygolić to, co odrosło Trochę mi szkoda Przeszłam już ten kryzys z odrastaniem.... Grzywka zostaje bez zmian, nawet brakuje jej nieco długości Boki minimalnie podcięte, tak na skos..... minimalnie trzeba wyrównać.... Tyle da się zrobić...... Niestety wczoraj dowiedziałam się, że na jesieni mam wystąpienie na konferencji naukowej. Trzeba będzie jakoś wyglądać.... Chyba poczekam z tym formowaniem fryzury..... z drugiej strony strasznie źle się czuję z tym, co mam na głowie Wstawię fotkę do Albumu z zaznaczeniem jak można by zacząć formować to coś
__________________
Umysł w stanie blond |
2010-04-14, 09:35 | #2566 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: skad sie da ;)
Wiadomości: 3 498
|
Dot.: Kobieta na "zapałkę" Zapuszczanie od zera i luźne pogaduchy ;)
Cytat:
ida wakacje - nie bedziesz miala obowiazku widywac studentow - wiec i wygladac se mozesz jakkolwiek |
|
2010-04-14, 10:55 | #2567 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 6 886
|
Dot.: Kobieta na "zapałkę" Zapuszczanie od zera i luźne pogaduchy ;)
w moim przypadku to chyba niemożliwe
teraz mam taką kupę z włosów nawet fryzjerka stwierdziła, że coś z "tym" trzeba zrobić
__________________
Umysł w stanie blond |
2010-04-14, 13:41 | #2568 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: z poddasza
Wiadomości: 2 904
|
Dot.: Kobieta na "zapałkę" Zapuszczanie od zera i luźne pogaduchy ;)
Ninedin- chustki możesz nosic, opaski
poczekałabym z formowaniem do jesieni, bo wtedy będzie juz mozna coś konkretnego zrobić fryzjerka to zawsze ci powie, że cos trzeba zrobic, najlepiej kilka rzeczy na raz- farbbowanie, cięcie, odzywianie itd... bo wtedy zarobi
__________________
Trójkowa mama zapuszczam włoski od zapałki 13.08.2009 : 3mm,14.09 : 2,5 cm,13.10 : 3,5 cm14.11 : 5 cm,14.12: 6 cm,15.01.2010: 8 cm, 21.12.2010: 20cm ( podcinane troszkę kilka razy) 31.12.2014 : 54cm podcinane wiele razy, CEL: 69cm.. zapuszczam grzywkę 31.12.2014: 21cm. |
2010-04-14, 14:21 | #2569 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 6 886
|
Dot.: Kobieta na "zapałkę" Zapuszczanie od zera i luźne pogaduchy ;)
Wiesz ja płacę za ścięcie 15-20 zł A jeżeli ona mi mówi, że jest okropnie to chyba tak jest tymbardziej, że sama mnie namawia na zapuszczenie włosów
Za pasemka płacę 40 zł Kokosów nie zarobi na mnie Różnych bajerów nigdy mi nie proponowała. Stąd mój wniosek, że chyba na serio wyglądam, jak ---------- Dopisano o 15:21 ---------- Poprzedni post napisano o 15:20 ---------- chustki i opaski w życiu nie miałam na głowie i musiałabym się mooocno uderzyć żeby sobie takie coś na głowę założyć
__________________
Umysł w stanie blond |
2010-04-14, 15:07 | #2570 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: z poddasza
Wiadomości: 2 904
|
Dot.: Kobieta na "zapałkę" Zapuszczanie od zera i luźne pogaduchy ;)
Cytat:
zawsze musi byc ten pierwszy raz
__________________
Trójkowa mama zapuszczam włoski od zapałki 13.08.2009 : 3mm,14.09 : 2,5 cm,13.10 : 3,5 cm14.11 : 5 cm,14.12: 6 cm,15.01.2010: 8 cm, 21.12.2010: 20cm ( podcinane troszkę kilka razy) 31.12.2014 : 54cm podcinane wiele razy, CEL: 69cm.. zapuszczam grzywkę 31.12.2014: 21cm. |
|
2010-04-14, 16:50 | #2571 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 6 886
|
Dot.: Kobieta na "zapałkę" Zapuszczanie od zera i luźne pogaduchy ;)
to zacznę się pukać
Mówiąc serio- w żadnym nakryciu głowy nie wyglądam dobrze Taka już moja uroda, a raczej jej brak Ze względu na ostre zimy już nie raz próbowałam zakupić czapkę, beret lub coś w tym stylu. We wszystkim wyglądam paskudnie Dlatego w mojej zimowej garderobie podstawą są ciepłe kurtki z kapturem No chyba, że teraz założę kaptur
__________________
Umysł w stanie blond |
2010-04-15, 09:54 | #2572 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: skad sie da ;)
Wiadomości: 3 498
|
Dot.: Kobieta na "zapałkę" Zapuszczanie od zera i luźne pogaduchy ;)
ninedin - ja tez bym nigdy nie wyskoczyla w zadnech opaskach szmatkach ani innych takich ozdobach.
wyjatkiem byla opaska z kokardka pzrez jakies 2 tyg - bo w tamtym momencie wygladala ok. tez bym chciala moc chodzic w jakis turbanach, ale niestety wygladam jak siedem nieszczesc no i do tego zazwyczaj sie boje, ze misterna konstrukcja mi sie rozpadnie i bedzie kupa dopiero. dlatego z godnoscia osobista musialam chodzic jak chodzilam - a i teraz nie jest lepiej. mam teraz normalnei wodoglowie - nie dosc, ze mam kompleks duzej glowy to plus ta gesta szopa obecnie i ..... czapki i inne nakrycia glowy lubie i ladnie mi w nich, no ale jakos nie wyobrazam soebie spedzac calego dnia - do tego w pomieszczeniach pzryozdobiona w czapke.... Edytowane przez laudik Czas edycji: 2010-04-15 o 09:55 |
2010-04-15, 10:56 | #2573 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 6 886
|
Dot.: Kobieta na "zapałkę" Zapuszczanie od zera i luźne pogaduchy ;)
U mnie wygląd i sposób ubierania determinuje zawód
Niestety trzeba jakoś wyglądać i tu nie chodzi o kontakty z uczniami czy studentami, nie uczę już Zresztą w ucząc np. w LO mogłam sobie na więcej pozwolić jeżeli chodzi o strój czy fryzurę. Wiadomo, że nie mogły to być różowe bluzki z wieeeelkim dekoltem i mini spódnice Można było przyjść w jeansach, w zasadzie większość młodych tak chodziła Obalając mit nauczycielki ubranej w garsonkę Oczywiście te starsze jeszcze noszą takie eleganckie "garsoniery" (garsoniera-tak w szkole nazywałyśmy ubranie naszej polonistki) Na codzień ani fryzura, ani ubiór mi nie doskwiera Ubieram to w czym się dobrze czuję Problem jest w oficjalnych sytuacjach...... Nie mogę nosić wysokich obcasów Mam jedynie dwie czy trzy wygodne pary takich butów, w których jestem w stanie funkcjonować. No i włosy też wypada jakieś mieć..... głupio się czuję poznając lub rozmawiając ze znajomą osobą i mieć kupę na głowie , zwłaszcza gdy te kobiety mają coś extra Niutka, Kruszyna, Laudik - a Wy w jakich ubraniach chodzicie do pracy ?
__________________
Umysł w stanie blond |
2010-04-16, 01:23 | #2574 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: z poddasza
Wiadomości: 2 904
|
Dot.: Kobieta na "zapałkę" Zapuszczanie od zera i luźne pogaduchy ;)
Cytat:
( jestem zadowolona, z wyjątkiem finansów, w zasadzie zarabiam tylko na przedszkole dla młodszego ) Czasem jak chce zabłysnąc, to zakładam legginsy i miniówę ale nawet jak prowadziłam zajęcia ze studentami, to ubierałam się w dzinsy i koszulki czasem pracuje tez w domu przy kompie i wtedy mam.... dzinsy i koszulkę ale najczęściej cos wygodnego typu legginsy i bluzę
__________________
Trójkowa mama zapuszczam włoski od zapałki 13.08.2009 : 3mm,14.09 : 2,5 cm,13.10 : 3,5 cm14.11 : 5 cm,14.12: 6 cm,15.01.2010: 8 cm, 21.12.2010: 20cm ( podcinane troszkę kilka razy) 31.12.2014 : 54cm podcinane wiele razy, CEL: 69cm.. zapuszczam grzywkę 31.12.2014: 21cm. Edytowane przez niutka1 Czas edycji: 2010-04-16 o 01:26 |
|
2010-04-16, 07:54 | #2575 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 6 886
|
Dot.: Kobieta na "zapałkę" Zapuszczanie od zera i luźne pogaduchy ;)
U mnie obciachanie na jeża też nie bulwersowało.....
Ale ucząc np. w szkole sytuacja dziś mam długie włosy, a jutro jestem łysa.... na 100% zostałaby skomentowana zarówno przez grono, jaki i przez uczniów. Podejrzewam, że przez tydzień rozmawiałoby się tylko o tym Pamiętam swoje czasy licealne i jednego nauczyciela, który swoje mocno szpakowate włosy i brodę ufarbował na czarno Sensacja była na rozpoczęciu roku szkolnego i później, jak pojawiły się odrosty Swoją drogą to nie fair, że jedni mogą wszystko, a innym nie wypada
__________________
Umysł w stanie blond |
2010-04-16, 08:11 | #2576 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 82
|
Dot.: Kobieta na "zapałkę" Zapuszczanie od zera i luźne pogaduchy ;)
cześć dziewczyny, ja tez scialam wlosy, wlasciwie przez wlasna glupote, bo zachciało mi sie trwałej, najpierw scielam do ucha a teraz krócej by jak najszybciej sciac koncowki, no i znowu zaczynam zapuszczanie, jedyny plus ze po trwalej lepiej chyba sie ukladaja, i grzwyka jest troche dluzsza niz zazwyczaj....
|
2010-04-16, 08:16 | #2577 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: z poddasza
Wiadomości: 2 904
|
Dot.: Kobieta na "zapałkę" Zapuszczanie od zera i luźne pogaduchy ;)
Cytat:
he he he , gdyby nie to, że juz mam męża, to bym pewnie "złapała" jakiegoś na te włosy, bo faceci tez sie interesowali, zagadywali, a że chyba nie było mi najgorzej, to... bła ha ha, pewnie teraz marza skrycie o "Pani Jeż" a teraz to np zaczepiają, że odrosły itd... świetny temat na podryw, jak widze
__________________
Trójkowa mama zapuszczam włoski od zapałki 13.08.2009 : 3mm,14.09 : 2,5 cm,13.10 : 3,5 cm14.11 : 5 cm,14.12: 6 cm,15.01.2010: 8 cm, 21.12.2010: 20cm ( podcinane troszkę kilka razy) 31.12.2014 : 54cm podcinane wiele razy, CEL: 69cm.. zapuszczam grzywkę 31.12.2014: 21cm. Edytowane przez niutka1 Czas edycji: 2010-04-16 o 08:20 |
|
2010-04-16, 08:54 | #2578 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 6 886
|
Dot.: Kobieta na "zapałkę" Zapuszczanie od zera i luźne pogaduchy ;)
a ja zauważyłam, że w moim środowisku podrywa się na ogólny "imidż"
środowisko akademickie nie jest na szczęście takie, jak środowisko nauczycieli..... chociaż ludzie, że tak powiem postronni uważają, że nie ma różnicy O ile np. profesor może palić podczas egzaminowania, tak nauczyciel nawet nie może się wody napić w czasie lekcji
__________________
Umysł w stanie blond |
2010-04-16, 09:22 | #2579 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: skad sie da ;)
Wiadomości: 3 498
|
Dot.: Kobieta na "zapałkę" Zapuszczanie od zera i luźne pogaduchy ;)
a ja do czasu kiedy pracowalam na tzw."stanowisku" to nosilam znienawidzone wiecie - ciuchy biurowe.
zawsze jakos zgrabnie modyfikowane i wcale nie "garoniery" ale jednak. buty niestety tez musialy byc "jakies" wiec bardzo odstresowywalam sie po pracy noszac sie bardzo ...buntowniczo potem zostalam mama i po kilku miesiacach zdecydowalam ze do firmy nie wroce (nie tylko ze wzgledu na dziecko i sparwy tzw. swiatopogladowe)rowniez z powodu odzyskanego luzu wygladowego. potem sie , ze tak powiem pzrebraznowilam i od tamtego momentu pasowalo mi dokaldnie wszytsko. co bylo bardzo fajne. dzinsy, topy, zwariowane buty, okolczykowanie, tatuaze, odlotowe paznokcie - wszytsko bylo na "tak" a od wielu lat za granica no to juz totalny luz. szczerze mowiac tu chyab ludzie rodza sie potatuowani i okolczykowani. wiekszosc wyglada jak z teledysku wiec jak najbardziej wszelkie wariacje sa mile widziane. w pracy obowiazuje mnei unifrom - taka odmiana, ale co mi tam uniform jak moge sie wyzyc wlosami,. nie musze zakrywac tatuazy, ani ukrywac pzreklutych uszu czy ust. bransoletek i piersionkow tez sobie moge nosci do zerzygania. natomiast na codzien to ja jestem wyriosniety "emo kid" jak okresla mnie pan maz. mozliowsci mojej percepcji modowej skonczyly sie u mnei w latach 90 a wiec dzinsy, koszulka, stary sweter i koszula flanelowa. trampki lub glany i paltocik na zime nawet fryzur mi sie wyksztalca grandzowy ---------- Dopisano o 09:22 ---------- Poprzedni post napisano o 09:10 ---------- Ninedin - gdzie jest twoj album??? Edytowane przez laudik Czas edycji: 2010-04-16 o 09:11 |
2010-04-16, 09:58 | #2580 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 6 886
|
Dot.: Kobieta na "zapałkę" Zapuszczanie od zera i luźne pogaduchy ;)
Skasowałam żeby nie zaśmiecać
Jak pojawi się cos nowego to wstawię Typowo biurowych zestawów (takich z korporacji) nie lubię. Źle się czuję w garsonce Z takich eleganckich rzeczy lubię zwykłe małe czarne sukienki, żakiety (różnego typu od tych eleganckich z materiałów, po te ze sztruksu czy jeansu), no i spodnie.... Najbardziej to jeansy I męczą mnie te wszystkie oficjalne sytuacje, gdy wypada mieć wysokie obcasy. Na szczęście teraz w sklepach jest duży wybór eleganckich butów na płaskim lub niskim obcasie Widzę też, że dużo kobiet wybiera właśnie takie. U nas są typowe "nasiadówki" trwające od rana do wieczora + przerwa obiadowa. Ciężko wytrzymać w ubraniu, którego się nie lubi. Nie jestem w stanie się skupić, jak mnie coś uwiera I jeszcze te włosy
__________________
Umysł w stanie blond |
Nowe wątki na forum Pielęgnacja włosów i fryzury |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:55.