Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. III - Strona 118 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Kobieta 30+

Notka

Kobieta 30+ Forum dla trzydziestolatek, czterdziestolatek i innych -latek. Tutaj możesz podzielić się swoimi problemami, poradami i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2015-07-29, 13:26   #3511
Mileva_
Zakorzenienie
 
Avatar Mileva_
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 679
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. III

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
chyba 80% użytkowników stwierdziło, ze mając wybór : uratować z pożaru swojego kota lub swój telefon... orzekło ze ratowałoby ... telefon.
Ja mam nadzieję, że po prostu się zgrywali zaznaczając odpowiedzi bo że jeden kretyn się zawsze znajdzie, to pewne, ale tak znacząca większość?
Albo badanie przeprowadzano na próbie jakichś specjalnych ludzi.

Co do pasienia dzieci cukrem - ostatnio przedzierałam się przez zalaną (dosłownie) ludźmi, w tym rodzinkami z dziećmi, reprezentacyjną ulicę jednej z najczęściej odwiedzanych w Polsce miejscowości wypoczynkowych. I uderzyła mnie ilość utuczonych dzieci, które jeszcze mamusie podkarmiały trzymanymi w torebkach chrupkami (jakaś nowa moda?) Serio, jeszcze kilkanaście lat temu grube dziecko to było "zjawisko", a tam co trzecie tak wyglądało. Chudzin, jakie powszechnie występowały w mojej podstawówce, prawie nie było.
Mileva_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-29, 13:33   #3512
Margot45
niecnotliwa dziewica
 
Avatar Margot45
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: przy komputerze
Wiadomości: 19 903
GG do Margot45
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. III

Z tego, co ja obserwuję to teraz panuje jakiś taki trend żywieniowy, ze dzieciom podaje się ten cukier w zastraszających ilościach, od najmłodszych lat. Soczki - słodzone, serki - słodzone, wszelkie przekąski, batoniki, chrupki - słodzone. Nie daje się dziecku napić wody/ rumianku tylko sok, napój, colę, inny napój gazowany. Na śniadanie - słodzone płatki śniadaniowe, słodzony jogurt, wszystko co gotowe - słodzone. To się kumuluje!

Sama jestem słodkolubna i nie mogę się odzwyczaić (mimo, ze cukrów, zwłaszcza prostych, jeść nie powinnam) ale OK - ja sobie zjem ten kawałek ciasta i popiję go wodą albo niesłodzona herbatą. Napojów gazowanych/ gotowych soków nie pijam w ogóle, przekąsek typu batony czy czekoladki nie tykam bo nie lubię, poza tym jestem dorosła. Ale tak tuczyć dzieci od najmłodszych lat? Co się dzieje w szkolnych sklepikach, tylko słyszę, ale to kolejny etap....
__________________
I wanna hurt you just to hear you screaming my name
Margot45 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-29, 13:45   #3513
201606201201
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 574
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. III

Dawniej był jeden grubas w klasie, z którego na ogół dzieci się nabijały, a teraz są klasy, w których większość dzieci ma nadwagę. I tyle się trąbi w TV o szkodliwości słodzonych napojów gazowanych i słodyczy, a rodzice dalej pasą nimi dzieci.

Kiedyś oglądałam program, w którym mówili, że otyłość tych dzieci odciśnie, w przyszłości, piętno na gospodarce, bo w dorosłym życiu ci ludzie nie będą zdolni do pracy i trzeba będzie im, w młodym wieku, wypłacać rentę, obciążą system zdrowotny, bo trzeba ich będzie leczyć na masę różnych chorób, bo nadwaga sprzyja nie tylko cukrzycy...
201606201201 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-29, 13:48   #3514
Margot45
niecnotliwa dziewica
 
Avatar Margot45
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: przy komputerze
Wiadomości: 19 903
GG do Margot45
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. III

Cytat:
Napisane przez inakarol Pokaż wiadomość
nadwaga sprzyja nie tylko cukrzycy...
Stereotyp. Czego osobiście jestem przykładem - nadwagi w życiu nie miałam, a DM mam
__________________
I wanna hurt you just to hear you screaming my name
Margot45 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-29, 13:55   #3515
Kusum
Zakorzenienie
 
Avatar Kusum
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: lbn
Wiadomości: 9 822
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. III

Niestety tak jest. Widać ten dobrobyt. Jak byłam dzieckiem w sklepach były pustki. Jedna czekolada i landrynki. Potem stopniowo pojawiało się co raz więcej produktów z zachodu. Ale my nie byliśmy jeszcze tak nauczeni do jedzenia snaczków


Patrząc po sąsiadach co ich dzieci jedzą: Lubisie, paluszki, biszkopty, wodę smakową lub soczek z cukrem, lody, parówki, paluszki rybne, frytki, ser żółty i oczywiście w niedzielę obowiązkowy Mac. Będziesz zdrowy?
__________________
"Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz - z wzajemnością" A. Hopkins
Kusum jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-29, 14:02   #3516
201705121341
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 760
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. III

Cytat:
Napisane przez Kusum Pokaż wiadomość
Niestety tak jest. Widać ten dobrobyt. Jak byłam dzieckiem w sklepach były pustki. Jedna czekolada i landrynki. Potem stopniowo pojawiało się co raz więcej produktów z zachodu. Ale my nie byliśmy jeszcze tak nauczeni do jedzenia snaczków


Patrząc po sąsiadach co ich dzieci jedzą: Lubisie, paluszki, biszkopty, wodę smakową lub soczek z cukrem, lody, parówki, paluszki rybne, frytki, ser żółty i oczywiście w niedzielę obowiązkowy Mac. Będziesz zdrowy?
Ale kombatanctwo Nie czasy i dobrobyt są winne, tylko rodzice. Ci rodzice wychowani na pustych półkach tak tuczą dzieci, to samo babcie. Moja babcia zawsze wciskała mi do picia słodkie soki albo herbatę, a jak mówiłam że nie chcę i chcę się napić wody, bo w domu piję wodę jak chce mi się pić to babcia w lament, że olaboga, jak ci rodzice mnie karmią, sama woda, będę chora xD

Wysłane z telefonu, jem ogórki i literki
201705121341 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-29, 14:14   #3517
201606201201
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 574
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. III

Cytat:
Napisane przez whiteglove Pokaż wiadomość
Ale kombatanctwo Nie czasy i dobrobyt są winne, tylko rodzice. Ci rodzice wychowani na pustych półkach tak tuczą dzieci, to samo babcie. Moja babcia zawsze wciskała mi do picia słodkie soki albo herbatę, a jak mówiłam że nie chcę i chcę się napić wody, bo w domu piję wodę jak chce mi się pić to babcia w lament, że olaboga, jak ci rodzice mnie karmią, sama woda, będę chora xD

Wysłane z telefonu, jem ogórki i literki

Starsi ludzie to już w ogóle masakra. Jak dziecko jest szczupłe to znaczy, że niedożywione i chore, a jak grube to dobrze, bo widać, że zdrowe i najedzone...
201606201201 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2015-07-29, 14:16   #3518
Kusum
Zakorzenienie
 
Avatar Kusum
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: lbn
Wiadomości: 9 822
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. III

Cytat:
Napisane przez whiteglove Pokaż wiadomość
Ale kombatanctwo Nie czasy i dobrobyt są winne, tylko rodzice. Ci rodzice wychowani na pustych półkach tak tuczą dzieci, to samo babcie. Moja babcia zawsze wciskała mi do picia słodkie soki albo herbatę, a jak mówiłam że nie chcę i chcę się napić wody, bo w domu piję wodę jak chce mi się pić to babcia w lament, że olaboga, jak ci rodzice mnie karmią, sama woda, będę chora xD

Wysłane z telefonu, jem ogórki i literki

To drugie pokolenie Wiesz ile moich koleżanek dzieciatych i zamężnych gotuje w domu? Może 5%. Część dostaje od matek gotowe mrożonki - to te szczęściary. Reszta leci na półproduktach.
__________________
"Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz - z wzajemnością" A. Hopkins
Kusum jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-29, 14:21   #3519
201705121341
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 760
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. III

Cytat:
Napisane przez Kusum Pokaż wiadomość
To drugie pokolenie Wiesz ile moich koleżanek dzieciatych i zamężnych gotuje w domu? Może 5%. Część dostaje od matek gotowe mrożonki - to te szczęściary. Reszta leci na półproduktach.
No i znowu można winić ich rodziców. Bo jak ich matka nie nauczyła jak można smacznie gotować naturalnie i zdrowo, to potem te laski używają pół produktów bo inaczej nie umieją. Widzę po sobie i koleżankach - ja nauczyłam się od mamy jak robić sos do sałatki w miarę naturalnie, czyli oliwa, trochę octu, miodu, musztardy i kto co tam chce, a koleżanka nie i wlewa do sałaty gotowy sos z torebki.

Wysłane z telefonu, jem ogórki i literki
201705121341 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-29, 14:28   #3520
Mileva_
Zakorzenienie
 
Avatar Mileva_
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 679
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. III

Ja akurat tłumaczę starszych ludzi tym, że ich młodość przypadła na czasy, gdy w sklepach nic nie było i teraz wydaje im się, że najlepsze, co mogą dać wnukom to czekolada i ciastka w nieograniczonej ilości - czyli to, czego brakło im samym i ich dzieciom. Podobnie jak z tłustym jedzeniem - na wsiach jeszcze kilkadziesiąt lat temu znaczyło, że kogoś stać Zresztą ten tłuszcz bez problemu spalano przy pracy w gospodarstwie, o co teraz trudno.

Cytat:
Napisane przez Margot45 Pokaż wiadomość
Sama jestem słodkolubna i nie mogę się odzwyczaić (mimo, ze cukrów, zwłaszcza prostych, jeść nie powinnam) ale OK - ja sobie zjem ten kawałek ciasta i popiję go wodą albo niesłodzona herbatą. Napojów gazowanych/ gotowych soków nie pijam w ogóle, przekąsek typu batony czy czekoladki nie tykam bo nie lubię, poza tym jestem dorosła.
Moje doświadczenie jest takie, że ciężko wykluczyć cukier z diety częściowo - jak już wyrzucać, to o wiele łatwiej po całości - żadnego cukru w kawie i herbacie, ciastek itp. Przestałam słodzić picie i zrezygnowałam z napojów gazowanych trochę ponad dwa lata temu i bardzo sobie chwalę Ale jeśli sięgnę raz na tydzień po czekoladę lub ciastka, to mogłabym jeść bez końca, jak dużo osób w rodzinie mojej matki niestety - jakiś dziedziczny dziki apetyt.

Co do dzieci, to w ogóle mam wrażenie, że królują dwa trendy - pilnowanie diety rodziny aż do przesady, żadnych drożdżówek, pączków, zdrowie odżywianie aż do przesady - i opcja przeciwna: dużo tanich słodyczy, chrupek, fast foodów I niestety, co jest smutne, pokrywa się to ze stanem zamożności rodzin.

Ja jestem gdzieś pomiędzy Od czasu do czasu jem słodycze, staram się, by jedzenie było lepszej jakości, unikam białego pieczywa, owoce jako przekąski itd. Niestety przeginam z ilością.

Cytat:
Napisane przez whiteglove Pokaż wiadomość
No i znowu można winić ich rodziców. Bo jak ich matka nie nauczyła jak można smacznie gotować naturalnie i zdrowo, to potem te laski używają pół produktów bo inaczej nie umieją. Widzę po sobie i koleżankach - ja nauczyłam się od mamy jak robić sos do sałatki w miarę naturalnie, czyli oliwa, trochę octu, miodu, musztardy i kto co tam chce, a koleżanka nie i wlewa do sałaty gotowy sos z torebki
Niektóre z gotowych dań np. w Biedrze przyprawiają o gęsią skórkę, wygląda to tak tanio, sztucznie i obrzydliwie, a są ludzie, którzy głownie na tym ciągną

Edytowane przez Mileva_
Czas edycji: 2015-07-29 o 14:29
Mileva_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-29, 14:34   #3521
Kusum
Zakorzenienie
 
Avatar Kusum
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: lbn
Wiadomości: 9 822
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. III

Cytat:
Napisane przez whiteglove Pokaż wiadomość
No i znowu można winić ich rodziców. Bo jak ich matka nie nauczyła jak można smacznie gotować naturalnie i zdrowo, to potem te laski używają pół produktów bo inaczej nie umieją. Widzę po sobie i koleżankach - ja nauczyłam się od mamy jak robić sos do sałatki w miarę naturalnie, czyli oliwa, trochę octu, miodu, musztardy i kto co tam chce, a koleżanka nie i wlewa do sałaty gotowy sos z torebki.

Wysłane z telefonu, jem ogórki i literki

Moja mama gotowała tradycyjnie: schabowy, sosy mięsne, ziemniaki, zupy ze śmietaną. Taka zwykła kuchnia chociaż i tak nie bardzo ciężka, bo mama zawsze dbała o linię. Ja gotuje zupełnie inaczej: mało mięsa, tłuszczu, bez śmietany, mleka, masła, dużo warzyw. Szukam nowych przypraw. Ciekawych przepisów. Nauczyłam moją mamę wielu przepisów Dzięki mnie kupiła blender, sokowirówkę. Zaczyna dzień od smoothie lub soku.
__________________
"Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz - z wzajemnością" A. Hopkins

Edytowane przez Kusum
Czas edycji: 2015-07-29 o 14:35 Powód: 1
Kusum jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-07-29, 14:36   #3522
Margot45
niecnotliwa dziewica
 
Avatar Margot45
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: przy komputerze
Wiadomości: 19 903
GG do Margot45
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. III

Cytat:
Napisane przez Mileva_ Pokaż wiadomość
Moje doświadczenie jest takie, że ciężko wykluczyć cukier z diety częściowo - jak już wyrzucać, to o wiele łatwiej po całości - żadnego cukru w kawie i herbacie, ciastek itp. Przestałam słodzić picie i zrezygnowałam z napojów gazowanych trochę ponad dwa lata temu i bardzo sobie chwalę Ale jeśli sięgnę raz na tydzień po czekoladę lub ciastka, to mogłabym jeść bez końca, jak dużo osób w rodzinie mojej matki niestety - jakiś dziedziczny dziki apetyt.
Herbaty nie słodzę jakoś tak od 10-12 roku życia, w każdym razie przestałam jeszcze w podstawówce. Jedyny nałóg jeśli chodzi o słodkie, to ciasta - i z tego zrezygnować nie potrafię. Białe pieczywo jadam sporadycznie, no, czasem po prostu mam smak na kajzerkę czy bagietkę. Śmietany jak użyję raz w miesiącu to już dużo, a często rzadziej.

Czasem się zastanawiam, skąd u mnie ta cukrzyca - nadwagi nie miałam nigdy w życiu, jak tak porównuję, to wcale się tak źle nie odżywiam, może genetycznie... ale tego nie wiem, nikt w rodzinie nie chorował a spytać nie mam kogo....
__________________
I wanna hurt you just to hear you screaming my name

Edytowane przez Margot45
Czas edycji: 2015-07-29 o 14:37
Margot45 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-29, 15:25   #3523
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. III

Ja nie widze nic złego w tłuszczach.
Smietana, masło to doskonałe nośniki witaminy D- w naszym klimacie to dobrodziejstwo.
Powinniśmy jeśc masło, smietanę, śledzie surowe (matijasy- o niebo cenniejszy pokarm niż łosos po obróbce termicznej!!!! bo białko scina się w 60st a cenne tłuszcze traca swoje wartości już w 40stC!)
Miesa wole tłuste i czerwone.
"tradycyjny obiad"", czyli kotlet, ziemniaki, marchewka z groszkiem np. czy zupa ze śmietaną, to naprawde nie wiem co nizdrowego? Białko+ bardzo dobrej jakości weglowodny, no jak smazony to tam moz ekomuś za wiele kalorii, ale juz bez przesady też. Mozn upiec, albo ugotować.
Ziemniaki sa o niebo zdrowsze od makaronu czy ryzu- bo zawierają potas.
Mieso jak mieso.

Jem wszystko, nigdy nie miałąm problemów z nadmierną wagą.

Ale fakt. Nie przepadam za słodyczami, mąka i wyrobami z niej :placuszki/kluchy/nalesniczki/pierogi itp. to tak nie bardzo.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-29, 15:31   #3524
Margot45
niecnotliwa dziewica
 
Avatar Margot45
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: przy komputerze
Wiadomości: 19 903
GG do Margot45
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. III

Bosz... nie pamiętam, kiedy ja ostatnio jadłam pierogi albo naleśniki kopytka chętnie - ale gotowe mi nie smakują a dla siebie jednej za dużo z tym paprania - więc tez nie jem.
__________________
I wanna hurt you just to hear you screaming my name
Margot45 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-29, 15:58   #3525
Mileva_
Zakorzenienie
 
Avatar Mileva_
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 679
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. III

Ja pierogi ruskie codziennie mogłabym jeść
Mileva_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-29, 22:33   #3526
Vinnga
Zakorzenienie
 
Avatar Vinnga
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 6 006
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. III

Cytat:
Napisane przez Kusum Pokaż wiadomość
Moja mama gotowała tradycyjnie: schabowy, sosy mięsne, ziemniaki, zupy ze śmietaną. Taka zwykła kuchnia chociaż i tak nie bardzo ciężka, bo mama zawsze dbała o linię. Ja gotuje zupełnie inaczej: mało mięsa, tłuszczu, bez śmietany, mleka, masła, dużo warzyw. Szukam nowych przypraw. Ciekawych przepisów. Nauczyłam moją mamę wielu przepisów Dzięki mnie kupiła blender, sokowirówkę. Zaczyna dzień od smoothie lub soku.
Moja mama też na takiej kuchni mnie wychowałą, a ja preferuję zupełnie inne smaki Podobnie jak Ty szukam wiele ciekawych przepisów i moja mama też przerzuciła się na trochę więcej warzyw i podłapała parę inspiracji Aczkolwiek w przeciwieństwie do Ciebie, jem dużo mięsa i dobrych tłuszczy, bo uważam ,że są akurat potrzebne Masło klarowane, olej kokosowy, oliwa... Choć nabiału staram się nie jeść, prawie wcale nie spożywam laktozy, a zwykłe mleko zastępuję roślinnym.

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
Ja nie widze nic złego w tłuszczach.
Smietana, masło to doskonałe nośniki witaminy D- w naszym klimacie to dobrodziejstwo.
Powinniśmy jeśc masło, smietanę, śledzie surowe (matijasy- o niebo cenniejszy pokarm niż łosos po obróbce termicznej!!!! bo białko scina się w 60st a cenne tłuszcze traca swoje wartości już w 40stC!)
Miesa wole tłuste i czerwone.
"tradycyjny obiad"", czyli kotlet, ziemniaki, marchewka z groszkiem np. czy zupa ze śmietaną, to naprawde nie wiem co nizdrowego? Białko+ bardzo dobrej jakości weglowodny, no jak smazony to tam moz ekomuś za wiele kalorii, ale juz bez przesady też. Mozn upiec, albo ugotować.
Ziemniaki sa o niebo zdrowsze od makaronu czy ryzu- bo zawierają potas.
Mieso jak mieso.

Jem wszystko, nigdy nie miałąm problemów z nadmierną wagą.

Ale fakt. Nie przepadam za słodyczami, mąka i wyrobami z niej :placuszki/kluchy/nalesniczki/pierogi itp. to tak nie bardzo.
W kotlecie niezdrowa jest panierka z bułki tartej oraz fakt, że jest smażony głównie na oleju słonecznikowym lub rzepakowym
Makaron zdrowy nie jest, ale naturalny ryż to dobre węglowodany przecież


A ja uwielbiam pierogi i naleśniki, ale nie jem, bo później tylko mnie boli brzuch.
Chociaż ostatnio skusiłam się na naleśniki z mąki ryżowej i mleka kokosowego, a do tego owoce - były super i nie miałam żadnych przebojów żołądkowych

Edytowane przez Vinnga
Czas edycji: 2015-07-29 o 22:35
Vinnga jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-30, 08:06   #3527
Margot45
niecnotliwa dziewica
 
Avatar Margot45
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: przy komputerze
Wiadomości: 19 903
GG do Margot45
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. III

Cytat:
Napisane przez Vinnga Pokaż wiadomość
W kotlecie niezdrowa jest panierka z bułki tartej oraz fakt, że jest smażony głównie na oleju słonecznikowym lub rzepakowym
Makaron zdrowy nie jest, ale naturalny ryż to dobre węglowodany przecież
No, jak ma być tradycyjnie to tylko na smalcu

Ryż ma wysoki IG, a brązowy jest paskudny za to makaron, choćby i z pełnej mąki -
__________________
I wanna hurt you just to hear you screaming my name
Margot45 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-30, 08:26   #3528
Kusum
Zakorzenienie
 
Avatar Kusum
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: lbn
Wiadomości: 9 822
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. III

Nigdy nie liczyłam kalorii, jem bardzo dużo, co potwierdzają ludzie w pracy. Jestem szczupła, bo jem produkty dobrej jakości. Mało mięsa, mało tłuszczu. Dużo węglowodanów. Na mięsne i tłuste rzeczy mam ochotę przed okresem. Nie na czekoladę jak większość kobiet Wierzę w okresowe posty: raz w tygodniu, najczęściej w weekend nie jem przez kilkanaście godzin (zazwyczaj noc + pół dnia) - jest to zgodne z moim rytmem biologicznym. Pozwalam organizmowi się oczyścić.
__________________
"Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz - z wzajemnością" A. Hopkins
Kusum jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-30, 08:58   #3529
effcia82
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 7 007
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. III

Ja bardzo ograniczyłam węglowodany, za to nie żałuję sobie tłuszczu i białka. Moja dieta to głównie mięsiwa, warzywa i nabiał (tłusty bo mniej węglowodanów ma z reguły). Gacie jakby luźniejsze się zrobiły ale po utracie około 4 kg waga stoi w miejscu. Najbardziej chciałabym się pozbyć brzucha a za otyłość brzuszną ponoć odpowiadają skoki insulinowe.
effcia82 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-07-30, 09:00   #3530
katja_24
Zakorzenienie
 
Avatar katja_24
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Wiadomości: 9 637
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. III

Jeśli jesz dużo węgli i nie tyjesz, to albo bardzo dużo sie ruszasz, albo masz wielkie szczęście U mnie w diecie jest dużo białka (głównie mięso i jajka) i zdrowych (choć nie zawsze, bo niektórzy pomstują na np żółty ser) tłuszczów. Z węgli głównie płatki owsiane, ryż, kasze, ziemniaki, czasem makaron. Codziennie jem kromkę razowca. No i oczywiście owoce, słodycze raz w tygodniu w dośc symbolicznej ilości.
No i "za moich czasów" w klasie było jedno grube dziecko, reszta była "normalna". A teraz? Pracuję w sklepie w GH, widzę co łazi po ulicach. Nieraz trafiają sie takie tuczniki, że głowa mała. Oczywiście z frytkami z Maca przyklejonymi do ręki. A najlepsze sa całe rodzinki ledwo mieszczące się w drzwiach.
katja_24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-30, 09:50   #3531
Kusum
Zakorzenienie
 
Avatar Kusum
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: lbn
Wiadomości: 9 822
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. III

Kilka lat temu usłyszałam o diecie paleo. Znam osoby, które bezskutecznie próbowały się na niej odchudzić. Widziałam, co jedli i jakie mieli mizerne efekty. Ten styl żywienia do mnie nie przemawia. Wystarczy obejrzeć "Nagi instynkt przetrwania" żeby zobaczyć jaka ilość mięsa i białka ma szansę zjeść człowiek w naturze
Znam tez osoby na diecie wegańskiej wysokowęglowodanowej i widzę jak wyglądają. Na temat węglowodanów krąży wiele mitów. Ludzie uważają, że to zło, że się tyje. A to nie prawda. Węgle to podstawowe źródło energii dla każdej naszej komórki.

---------- Dopisano o 10:50 ---------- Poprzedni post napisano o 10:48 ----------

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
Ja nie widze nic złego w tłuszczach.
Smietana, masło to doskonałe nośniki witaminy D- w naszym klimacie to dobrodziejstwo.
Powinniśmy jeśc masło, smietanę, śledzie surowe (matijasy- o niebo cenniejszy pokarm niż łosos po obróbce termicznej!!!! bo białko scina się w 60st a cenne tłuszcze traca swoje wartości już w 40stC!)
Miesa wole tłuste i czerwone.
"tradycyjny obiad"", czyli kotlet, ziemniaki, marchewka z groszkiem np. czy zupa ze śmietaną, to naprawde nie wiem co nizdrowego? Białko+ bardzo dobrej jakości weglowodny, no jak smazony to tam moz ekomuś za wiele kalorii, ale juz bez przesady też. Mozn upiec, albo ugotować.
Ziemniaki sa o niebo zdrowsze od makaronu czy ryzu- bo zawierają potas.
Mieso jak mieso.

Jem wszystko, nigdy nie miałąm problemów z nadmierną wagą.

Ale fakt. Nie przepadam za słodyczami, mąka i wyrobami z niej :placuszki/kluchy/nalesniczki/pierogi itp. to tak nie bardzo.

Tak, zgodzę się o ile pijesz mleko krów z wolnego wybiegu. Bo jeśli krowa słońca i trawy nie widziała to daremnie szukać tam składników odżywczych. Btw nie zapomnij o pasteryzacji, czyli podgrzewaniu mleka - zabija bakterie i składniki odżywcze
__________________
"Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz - z wzajemnością" A. Hopkins
Kusum jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-30, 10:37   #3532
effcia82
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 7 007
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. III

Ja unikam węglowodanów bo mało się ruszam a wolę się głodzić niż zmusić do aktywności fizycznej
effcia82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-30, 10:39   #3533
Kusum
Zakorzenienie
 
Avatar Kusum
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: lbn
Wiadomości: 9 822
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. III

Cytat:
Napisane przez effcia82 Pokaż wiadomość
Ja unikam węglowodanów bo mało się ruszam a wolę się głodzić niż zmusić do aktywności fizycznej


__________________
"Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz - z wzajemnością" A. Hopkins
Kusum jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-30, 11:18   #3534
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. III

Cytat:
Napisane przez Kusum Pokaż wiadomość
Wierzę w okresowe posty: raz w tygodniu, najczęściej w weekend nie jem przez kilkanaście godzin (zazwyczaj noc + pół dnia) - jest to zgodne z moim rytmem biologicznym. Pozwalam organizmowi się oczyścić.
ja tez w to wierze

Cytat:
Napisane przez Kusum Pokaż wiadomość
Tak, zgodzę się o ile pijesz mleko krów z wolnego wybiegu. Bo jeśli krowa słońca i trawy nie widziała to daremnie szukać tam składników odżywczych. Btw nie zapomnij o pasteryzacji, czyli podgrzewaniu mleka - zabija bakterie i składniki odżywcze
ja takie pije
i mleko wystraczy podgrzac do 70 stopni, wtedy gina bakterie a skladniki odzywcze nie
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-30, 12:13   #3535
Mileva_
Zakorzenienie
 
Avatar Mileva_
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 679
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. III

Cytat:
Napisane przez effcia82 Pokaż wiadomość
Ja unikam węglowodanów bo mało się ruszam a wolę się głodzić niż zmusić do aktywności fizycznej
Zwykły spacer to też aktywność fizyczna, poza tym służy nie tylko figurze...
Mileva_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-30, 12:27   #3536
trupiegi
Zadomowienie
 
Avatar trupiegi
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: z krzesła
Wiadomości: 1 404
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. III

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
Robiono ostatnio badania i dotyczy to także dorosłych.
Im więcej siedzenia w cyberprzestrzeni, tym mniejsza zdolność mózgu do skupiania uwagi na dłużej i ten czas umiejętności skupienia się, leci na łeb na szyję
ALE!
tym większa zdolność do podzielności uwagi i ogarniania kilku niezleżnych zagadanień na raz.


To znaczy, nie twierdzę ze jest właściwe dawać małym dzieciom nielimitowany dostęp do internetu/gier/itp zamiast je wychowywać.





A dziś słyszałam w ogóle ciekawostkę która mnie zaszokowała - przebadano społeczność"smartfonowców " i wyszło ze ludzie są już tak pouzależniani od stałego dostępu do sieci/fejsbunia/itp, sa tak zżyci ze swoimi telefonami, ( ! tak, takiego określenia użyto- być zżytym ze swoim telefonem ) ze większość , chyba 80% użytkowników stwierdziło, ze mając wybór : uratować z pożaru swojego kota lub swój telefon... orzekło ze ratowałoby ... telefon.


dzieci sa tylko (i zawsze) odbiciem tego, jak wygląda otaczający je świat.
Bardzo mądra wypowiedź.
A swoją drogą... Witam się z Wami ponownie po dłuuugiej przerwie. Siedziałam trochę na Vinted, ale to jednak nie mój poziom...

---------- Dopisano o 13:27 ---------- Poprzedni post napisano o 13:21 ----------

Cytat:
Napisane przez pffe Pokaż wiadomość
A jak nikogo nie interesują Twoje wypowiedzi to czemu nie usuniesz konta?
no komedia. Znów jesteś w samolocie i Ci się nudzi?
Weszłam tu po kilku miesiącach i posikałam się ze śmiechu. Krucjata OYE przeciwko bezdzietnym wciąż żywa.
__________________
Śmieciowata telewizja, śmieciowate reklamy, śmieciowate sklepy, śmieciowate sławy, śmieciowate jedzenie, śmieciowata cywilizacja, śmieciowate umowy, śmieciowata sytuacja w kraju, śmieciowate umysły. A ja tak lubię porządek.
trupiegi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-30, 12:38   #3537
effcia82
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 7 007
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. III

Cytat:
Napisane przez Mileva_ Pokaż wiadomość
Zwykły spacer to też aktywność fizyczna, poza tym służy nie tylko figurze...
Chodzenie to jedyny ruch do jakiego się jestem w stanie zmusić. Jakbym miała na trasie lepsze chodniki pozbawione rowerowych terrorystów to pewnie wracałabym z roboty pieszo (około 10 km). Kiedyś nawet podjęłam próbę przechodzenia części trasy ale za każdym razem byłam bliska zawału jak mi rozpędzony rower wyjeżdżał zza pleców. Nie mówiąc już o tłumach ludzi do mijania i dziurach, ruchomych płytkach. Codzienne funkcjonowanie w moim mieście kosztuje mnie tyle stresów...
effcia82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-30, 13:09   #3538
Kusum
Zakorzenienie
 
Avatar Kusum
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: lbn
Wiadomości: 9 822
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. III

Dobra siłownia blisko pracy/domu to najlepsze wyjście. Tylko uwaga na dzieci! U mnie w każdą sobotę można przyjść z dziećmi. Wygląda to tak, że rodzice przychodzą poćwiczyć, a dzieci pałętają się między bieżniami, rowerkami i sztangami
Teraz już mam obcykane, że jak w sobotę to tylko z samego rana. A najlepiej to w piątek na imprezkę żeby w sobotę nie kusiło
__________________
"Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz - z wzajemnością" A. Hopkins
Kusum jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-30, 13:34   #3539
Mileva_
Zakorzenienie
 
Avatar Mileva_
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 679
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. III

Ścianka wspinaczkowa też nie jest zła. Albo bieganie, tu już dosłownie wystarczy ruszyć się z domu. A kiedy nawet tego nie chce mi się robić, próbuję ćwiczyć z Ewką Killer pomógł mi jakiś czas temu wrócić do wagi z czasów liceum i początku studiów.
Mileva_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-30, 15:03   #3540
katja_24
Zakorzenienie
 
Avatar katja_24
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Wiadomości: 9 637
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. III

Cytat:
Napisane przez Kusum Pokaż wiadomość
Kilka lat temu usłyszałam o diecie paleo. Znam osoby, które bezskutecznie próbowały się na niej odchudzić. Widziałam, co jedli i jakie mieli mizerne efekty. Ten styl żywienia do mnie nie przemawia. Wystarczy obejrzeć "Nagi instynkt przetrwania" żeby zobaczyć jaka ilość mięsa i białka ma szansę zjeść człowiek w naturze
Znam tez osoby na diecie wegańskiej wysokowęglowodanowej i widzę jak wyglądają. Na temat węglowodanów krąży wiele mitów. Ludzie uważają, że to zło, że się tyje. A to nie prawda. Węgle to podstawowe źródło energii dla każdej naszej komórki.

---------- Dopisano o 10:50 ---------- Poprzedni post napisano o 10:48 ----------




Tak, zgodzę się o ile pijesz mleko krów z wolnego wybiegu. Bo jeśli krowa słońca i trawy nie widziała to daremnie szukać tam składników odżywczych. Btw nie zapomnij o pasteryzacji, czyli podgrzewaniu mleka - zabija bakterie i składniki odżywcze
Jednym wysokie węgle służą, innym nie. Ja należę do tej drugiej kategorii. I jest to twierdzenie poparte doświadczeniem.
katja_24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Kobieta 30+


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-12-03 19:05:14


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:01.