Powiększenie ust - wątek zbiorczy cz. 2

[zorzanna]

W Warszawie dziewczyny najczęściej polecały klinikę La Perla

[201804100943]

Po jakim czasie wchłonęło się Wam pierwsze podanie kwasu?
Ja 2 miesiące temu miałam podane 1,8ml Juvederm i efekt był przez pierwszy miesiąć, teraz już prawie nic nie zostało. Jest to możliwe? Kwas oryginalny, osoba profesjonalna.
Dodam, że nie był to efekt "spuchniętych ust" przez ten miesiąc. Czułam jak stopniowo kwas [grudki] zanikał

[zorzanna]

Moja Pani Doktor mówiła, że za pomocą kwasu Juvaderm otrzymuje się delikatne i subtelne efekty lekkiego powiększenia ust. Istniej również ryzyko tego, że będzie się szybko wchłaniać.
Najbardziej gęstym kwasem z rodziny Juvaderm jest Volbella i wydaje mi się że ten będzie się wolniej wchłaniał.
Pamiętasz jakim robiłaś?

[zorzanna]

Jestem już prawie 2 tygodnie po zabiegu.
W moim przypadku każdy kogo do tej pory znam zauważył zmianę.
Co ciekawe ja widzę bardzo małą różnicę i nie wiem czy to nie aby kwestia przyzwyczajenia do nowego wyglądu
W każdym razie moje otoczenie obserwowało zmiany, pojawiały się komentarze: "jeszcze 3 dni temu byłaś bardziej opuchnięta", "dzisiaj Twoje usta wyglądają inaczej niż tydzień temu".

Mnie się podoba, ale widzę, że będę musiała je poprawić.
Przede wszystkim nadal widać, że jedną stronę górnej wargi mam większą.
Będę chciała to wyrównać i być może jeszcze trochę je powiększyć.

Niepokoi mnie tylko jedno - na skórze, za górną wargą zrobiło mi się małe wgłębienie w skórze, którego wcześniej na pewno nie miałam. Jakby lekkie załamanie, wklęśnięcie skóry. Tylko po jednej stronie. Jest to poza czerwienią wargową i nie miałam przecież tego miejsca ostrzykiwanego, więc od czego może to być?
I pytanie - co mogę z tym zrobić??

Myślicie żeby jeszcze trochę je uwypuklić?

[201804100943]

Napisane przez zorzanna

Moja Pani Doktor mówiła, że za pomocą kwasu Juvaderm otrzymuje się delikatne i subtelne efekty lekkiego powiększenia ust. Istniej również ryzyko tego, że będzie się szybko wchłaniać.
Najbardziej gęstym kwasem z rodziny Juvaderm jest Volbella i wydaje mi się że ten będzie się wolniej wchłaniał.
Pamiętasz jakim robiłaś?

Ultra 4. Niby najmocniejszy z tej serii, ale u mnie raczej nie sprawdza się Juve. Musze spróbować z innymi

[angeldechanel]

Dziewczyny, czy ktoras z Was powiekszala usta w M2 Clinic? Chodz mi o pania Ole z She. Widzialam jej strone na fb i jestem pod wrazeniem, ale moze ktoras z Was wie o niej wiecej?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[-mimbla-]

Napisane przez angeldechanel

Dziewczyny, czy ktoras z Was powiekszala usta w M2 Clinic? Chodz mi o pania Ole z She. Widzialam jej strone na fb i jestem pod wrazeniem, ale moze ktoras z Was wie o niej wiecej?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Na Beautywpolsce czytałam ostatnio o She - od tego czasu też mam w obserwowanych na FB

[buahhot]

Napisane przez aanneett

Ultra 4. Niby najmocniejszy z tej serii, ale u mnie raczej nie sprawdza się Juve. Musze spróbować z innymi

ja też robiłam ultra 4 i też tak średnio byłam zadowolona

[201804100943]

Napisane przez buahhot

ja też robiłam ultra 4 i też tak średnio byłam zadowolona

a z jakiego jesteś najbardziej zadowolona?

[ninakow]

Bardzo polecam wam Lux Med w Warszawie na Puławskiej! Wykonują świetną robotę jeśli chodzi o powiększanie ust, żadnych powikłań, a efekt długo się utrzymuje i nie wygląda sztucznie. Pracują tam sami specjaliści którzy naprawdę znają się na rzeczy.

[zorzanna]

Po prawie miesiącu od pierwszego zabiegu powiększania ust, wybrałam się na kolejne dostrzyknięcie kwasu.
Niestety za pierwszym razem nie do końca udało się zlikwidować asymetrii, którą miałam.
Wybrałam tą samą klinikę w Krakowie, tą samą Panią Doktor i ten sam preparat ( Nuevia Intense Lips). Kupiłam całą ampułkę, jednak Pani Doktor nie zużyła jej całej (zostało jakieś 0,1 mln, może 0,2). Powiedziała, że już wystarczy tego kwasu i że uzyskałyśmy efekt o jaki nam chodziło
Teraz jeżeli będę chciała utrzymać efekt, mam się pojawiać co jakieś 10 miesięcy - rok, ale ponoć usta i tak już nigdy nie wrócą do stanu wyjściowego i zawsze już będą lekko powiększone, nawet gdy cały kwas już się wchłonie.
Na razie Pani Doktor powiedziała "stop" i bardzo mi się to spodobało, widać że wie co robi

Na razie jestem opuchnięta, górna warga twarda i standardowo bardziej opuchnięta niż dolna. Ale przynajmniej nie mam siniaków nad wargami jak za pierwszym razem.
Wydaje mi się, że wszystko jakoś lepiej zniosłam, chwilka bólu i po sprawie.

Jestem zadowolona. Dodam zdjęcia gdy zejdzie mi opuchlizna.

[zorzanna]

Opuchlizna zeszła już niemal całkowicie ( ostrzykiwałam usta w czwartek, dzisiaj jest poniedziałek). Nic mnie nie boli, ale nie mogę jeszcze ułożyć ust w "dziubek", czuję że są lekko twardawe i napięte. Nic mnie jednak nie boli. Mam kilka delikatnych krwiaczków - siniaczków, które smaruję żelem z arniki i wazeliną.
Bardzo mi się podobają - ten kształt mógłby już zostać
Oczywiście jednak, tak jak pisały w wątku inne dziewczyny, czuję że ostrzykiwanie ust może stać się uzależniające, bo zaczęłam się zastanawiać za kiedy mogłabyś jeszcze co nieco sobie dołożyć...ale tak jak mówiła moja pani Doktor, na razie "stop".

Przesyłam 2 zdjęcia - pierwsze to przed jakimkolwiek powiększaniem, moje naturalne usta ( pomalowane szminką), a drugie z dzisiaj - po drugim ostrzykiwaniu, łącznie ok 1,8 mln

[zorzanna]

Po tygodniu od drugiego powiększania

[cherry-lady]

Kolejna "kaczusia" melduje się do wątku.
Wczoraj (piątek) miałam pierwsze powiększanie 0,5ml do górej wargi prepartem Princess Volume z lidocainą. Moim celem było wyrównanie górej wargi w stosunku do dolnej oraz małej asymetrii z jednej strony.
Dzisiaj chodzę zdenerwowana na opuchliznę i modlę się, zeby do poniedziałku trochę to zeszło. Na razie czuję się jak

[topandpanda]

Wrzucam i moją historię ust
Pierwsze foto - przed, drugie - po 1 ml, trzecie po dołożeniu 0,5 ml.
Jak widać z mini ust też się da zrobić coś fajnego. Po pierwszym powiększaniu w zasadzie w miarę ok były, ale chciałam jeszcze poprawić kształt. Poza tym powiększanie niestety uwidoczniło mi małe załamanie w górnej wardze i to też chciałam poprawić.
Pomiędzy pierwszym a drugim zabiegiem mialam niecałe 3 miesiące przerwy.

[jasmin000]

Napisane przez zorzanna

Po prawie miesiącu od pierwszego zabiegu powiększania ust, wybrałam się na kolejne dostrzyknięcie kwasu.
Niestety za pierwszym razem nie do końca udało się zlikwidować asymetrii, którą miałam.
Wybrałam tą samą klinikę w Krakowie, tą samą Panią Doktor i ten sam preparat ( Nuevia Intense Lips). Kupiłam całą ampułkę, jednak Pani Doktor nie zużyła jej całej (zostało jakieś 0,1 mln, może 0,2). Powiedziała, że już wystarczy tego kwasu i że uzyskałyśmy efekt o jaki nam chodziło
Teraz jeżeli będę chciała utrzymać efekt, mam się pojawiać co jakieś 10 miesięcy - rok, ale ponoć usta i tak już nigdy nie wrócą do stanu wyjściowego i zawsze już będą lekko powiększone, nawet gdy cały kwas już się wchłonie.
Na razie Pani Doktor powiedziała "stop" i bardzo mi się to spodobało, widać że wie co robi

Na razie jestem opuchnięta, górna warga twarda i standardowo bardziej opuchnięta niż dolna. Ale przynajmniej nie mam siniaków nad wargami jak za pierwszym razem.
Wydaje mi się, że wszystko jakoś lepiej zniosłam, chwilka bólu i po sprawie.

Jestem zadowolona. Dodam zdjęcia gdy zejdzie mi opuchlizna.

Mialam powiekszane usta tym samym preparatem co Ty. Jestem 3 dobe bo zabiegu i mam problem z usmiechaniem sie, mam wrazenie ze kwas zastygl mi w jednym miejscu Mozesz powiedziec czy tez tak mialas? Po ilu dniach usta wygladały jak jak powinny? Szczerze mowiac aktualnie efekt mi sie nie podoba lekarz powiedzial ze po tygodniu wszystko zejdzie i usta beda takie jak maja byc. A ja mam wrazenie ze usta sa za duzejak dla mnie i wygladam jak kaczuszka

[aza3994]

Napisane przez cherry-lady

Kolejna "kaczusia" melduje się do wątku.
Wczoraj (piątek) miałam pierwsze powiększanie 0,5ml do górej wargi prepartem Princess Volume z lidocainą. Moim celem było wyrównanie górej wargi w stosunku do dolnej oraz małej asymetrii z jednej strony.
Dzisiaj chodzę zdenerwowana na opuchliznę i modlę się, zeby do poniedziałku trochę to zeszło. Na razie czuję się jak

Też powiekszalam tym preparatem dwukrotnie. Ani razu nie miałam siniakow i na 3, 4 dzień schodzila największa opuchlizna i nadawałam się do ludzi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sunshinei89i]

Cześć wszystkim
Bardzo proszę o polecenie dobrego specjalisty, który ładnie powiększy mi usta w Poznaniu. Wcześniej powiększałam już 2 razy pierwszy o 0,5 ml i drugi o 1 ml w różnych gabinetach i niestety wyglądało to nieładnie Górna warga była wyciągnięta do przodu a czerwień wargowa była tylko od spodu, było to szczególnie widoczne z profilu. Wyglądałam jak Simpson Chciałabym znowu powiększyć sobie usta, bo kwas się wchłonął, ale boję się, że znowu będzie podobny efekt. Czy któraś Poznanianka ma lepsze doświadczenia?

[zorzanna]

Jasmin, też tak miałam. Do 3 dni po zabiegu nie mogłam szeroko się uśmiechać, składać ust w "dziubek" (bolało!) i ogólnie byłam bardzo niezadowolona z nowego rozmiaru, który po prostu wydawał mi się as duży! Dodatkowo usta były twarde i takie dziwnie napięte. Musisz jednak wziąć pod uwagę, że największa opuchlizna utrzymuje się właśnie do 3 dni po zabiegu ( wielu dziewczynom podoba się właśnie ten efekt "trzeciego dnia"), a efekt w pełni pojawia się do 2 tygodni.

Twoja pani doktor powiedziała prawdę- opuchlizna przy tym preparacie może wolniej schodzić bo jest to jeden z najgęstszych kwasów ( np. w porównaniu do Juvaderm Smile). Nic się nie martw, będzie dobrze, tylko musisz to przeczekać i nie masować ust.

Ja nie mam żadnych grudek, nic już nie boli i nie mam opuchlizny- od ostatniego powiekszania jestem prawie 3 tygodnie.

Byłam ostatnio znowu u mojej pani doktor na wypełnianiu bruzd nosowo- wargowych ( zawsze chciałam to zrobić!) i powiedziała że w tą okolicę nie poda mi właśnie Nueavi bo byłby za gęsty jak na mój problem i wiek- wybrała więc do bruzd Juvaderm 4.

[jasmin000]

zorzanna dziekuje za odpowiedz

Po 2 tygodniach usta wróciły do normy i wyglądają tak jak maja wyglądać. Sa miękkie w dotyku oprócz lewej strony na dolej wardze, jest dużo twardsza i nie mam pojęcia dlaczego tak sie stało czy z czasem zmięknienie czy coś poszło nie tak. Miałaś tak moze?
Ach i do tej poty schodzi mi skora z ust na początku płatami, teraz drobniutko, nie mam gładkich ust bo ciągle 'zrzucam' skore

[201804100943]

u mnie powtórka po (ekspresowym) zniknięciu 1,8ml. Tym razem zdecydowałam się na teosyal 1ml. NIC nie bolało (na Juvedermie cierpiałam katusze) i usta nie bolą, mogę jeść jabłka itp

[Brook]

hej,
czy znacie ten kwas- Eventhia25? może któraś z Was miała nim robiony? co można o nim powiedzieć? gęsty jest czy jaki?
przymierzam się do 1 powiększania ust i z tego co wiem lekarka dysponuje takim kwasem.

[zorzanna]

Napisane przez jasmin000

zorzanna dziekuje za odpowiedz

Po 2 tygodniach usta wróciły do normy i wyglądają tak jak maja wyglądać. Sa miękkie w dotyku oprócz lewej strony na dolej wardze, jest dużo twardsza i nie mam pojęcia dlaczego tak sie stało czy z czasem zmięknienie czy coś poszło nie tak. Miałaś tak moze?
Ach i do tej poty schodzi mi skora z ust na początku płatami, teraz drobniutko, nie mam gładkich ust bo ciągle 'zrzucam' skore

Nie, nie miałam tak, ale nie sądzę by tak miało zostać.
Moje usta po ostrzykiwaniu miękły równomiernie, ale trochę to trwało. Nic się nie przejmuj i nie masuj.
A złuszczanie też jest normalne, przejdzie na pewno.

[zorzanna]

Napisane przez Brook

hej,
czy znacie ten kwas- Eventhia25? może któraś z Was miała nim robiony? co można o nim powiedzieć? gęsty jest czy jaki?
przymierzam się do 1 powiększania ust i z tego co wiem lekarka dysponuje takim kwasem.

Nie, nie słyszałam. Najbardziej popularne kwasy to Juvaderm, Princess Volume, Teosyal, Restylane, Neauvia Intense Lips
Nie wiem czy zdecydowałabym się na użycie kwasu o którym jest jeszcze mało opinii.
Nie masz może w pobliżu gabinetu który pracuje na wyżej wymienionych?

Wklejam zdjęcie moich ust - mnie się bardzo podobają, mojej dobrej koleżance wręcz przeciwnie Trochę mi się smutno zrobiło, bo powiedziała, że "ona nigdy by sobie nie dała CZEGOŚ TAKIEGO zrobić, bo nie lubi sztuczności"
Ja jednak uważam, że to była jedna z lepszych decyzji jaką podjęłam.
Są już miękkie, niczego w środku nie wyczuwam, nie mam grudek, opuchlizna już dawno zeszła.

[buahhot]

Napisane przez zorzanna

Nie, nie słyszałam. Najbardziej popularne kwasy to Juvaderm, Princess Volume, Teosyal, Restylane, Neauvia Intense Lips
Nie wiem czy zdecydowałabym się na użycie kwasu o którym jest jeszcze mało opinii.
Nie masz może w pobliżu gabinetu który pracuje na wyżej wymienionych?

Wklejam zdjęcie moich ust - mnie się bardzo podobają, mojej dobrej koleżance wręcz przeciwnie Trochę mi się smutno zrobiło, bo powiedziała, że "ona nigdy by sobie nie dała CZEGOŚ TAKIEGO zrobić, bo nie lubi sztuczności"
Ja jednak uważam, że to była jedna z lepszych decyzji jaką podjęłam.
Są już miękkie, niczego w środku nie wyczuwam, nie mam grudek, opuchlizna już dawno zeszła.

Wcale się nią nie przejmuj
Jak nie lubi to nie lubi, nic na siłę, jej nie musisz sie podobać, ważne żebyś podobała się sobie i dzięki temu dobrze się ze sobą czuła
nie lubi, a gdyby miala mozliwosc to by zrobila, albo sama ma z natury pelne usta i nie wie, ze ktos inny moze marzyc o pelniejszych
mi się bardzo podobają

[Rencia2403]

Witam dziewczyny jestem tu nowa więc nie czytałam całego wątku. Wczoraj miałam po raz pierwszy powieszane usta, preparat użyty to StylAge 0.8ml. Po zabiegu usta bardzo duże opuchnięte z duża grudka pod łukiem kupidyna po lewej stronie. Dziś 24h po usta są opuchnięte z siniaczkami natomiast po lewej stronie luk kupidyna jest większy niż po prawej czy któraś z was tak miała? czy to się wyrówna czy należy dostrzyknąć? Dodam, że do lewej strony górnej wargi więcej preparatu miałam dane ponieważ ta strona była mniejsza i zapadnięta. Czy po 24h taka asymetria to coś normalnego??

[zorzanna]

Napisane przez Rencia2403

Witam dziewczyny jestem tu nowa więc nie czytałam całego wątku. Wczoraj miałam po raz pierwszy powieszane usta, preparat użyty to StylAge 0.8ml. Po zabiegu usta bardzo duże opuchnięte z duża grudka pod łukiem kupidyna po lewej stronie. Dziś 24h po usta są opuchnięte z siniaczkami natomiast po lewej stronie luk kupidyna jest większy niż po prawej czy któraś z was tak miała? czy to się wyrówna czy należy dostrzyknąć? Dodam, że do lewej strony górnej wargi więcej preparatu miałam dane ponieważ ta strona była mniejsza i zapadnięta. Czy po 24h taka asymetria to coś normalnego??

To normalne, że na drugi dzień po powiększaniu usta są bardzo spuchnięte i pojawiają się siniaczki - opuchlizna będzie stopniowo schodzić.
Nie jesteś w stanie powiedzieć w tym momencie czy należy coś jeszcze dostrzyknąć, ponieważ usta "układają" się do miesiąca i dopiero wtedy można stwierdzić czy wymagana jest poprawka.
Za ok 3 tyg- miesiąc powinnaś iść na kontrolę do lekarza, który przeprowadzał zabieg.
Tam gdzie kwasu wstrzyknięto więcej, tam pojawi się większa opuchlizna.
Za pierwszym razem gdy powiększałam usta, więcej kwasu zostało wstrzyknięte w górną wargę (by zlikwidować asymetrię) i przez pewien czas rzeczywiście to tutaj utrzymywała się największa opuchlizna.
Wszystko jednak ładnie zeszło i się wyrównało.
Nie martw się, pij dużo wody, smaruj usta wazeliną a siniaczki żelem z arniki.
Gdyby działo się coś niepokojącego - np ta grudka się powiększyła, zadzwoń do lekarza. Mnie jednak na samym początku powiedziano, że wszelkie potencjalne grudki powinny się wchłonąć z czasem i mam ich NIE masować.

[jasmin000]

Jestem 1,5 miesiąca po zabiegu ust, usta sa juz miekkie. Skóra niestety dalej schodzi I zrobil mi sie krwiak na dolnej wardze, i tak samo na dolnej wardze jest widoczny produkt ktorym były wypełniane usta (bynajmniej mi sie tak wydaje, zreszta moja mama rowniez to widzi) - zaczynam sie martwic czy aby napewno jest wszystko oki. Z gorna warga nic sie nie dzieje, skora nie schodzi, żadnych krwiakow itp.

Złączam dwa zdjecia jedno normalne a na drugim zaznaczone miejsce w ktorym widac przeswitujacy wypełniacz

[zorzanna]

Jasmin, według mnie usta 2 miesiące po powiększaniu absolutnie nie powinny tak wyglądać W sensie - kształt masz bardzo ładny, ale wyglądają na nieco wymęczone...
Krwiaczki pojawiąją się bezpośrednio po zabiegu i wchłaniają się w ciągu tygodnia - półtora. Nie przygryzłaś może przez przypadek ust?
Skóra, owszem delikatnie łuszczy się (u mnie minimalnie), ale tylko na początku. Nie jestem w stanie powiedzieć co to za prześwit i czy rzeczywiście to wypełniacz...
Koniecznie, koniecznie idź do lekarza który przeprowadzał zabieg (bo mam nadzieję, że to był lekarz a nie kosmetyczka). Ewentualnie do innego doktora, żeby spojrzał na usta obiektywnie i powiedział co się właściwie dzieje.
Powiedz proszę jakim kwasem wypełniałaś, ile mln Ci zaaplikowano i jeżeli to nie tajemnica to gdzie.

[jasmin000]

Napisane przez zorzanna

Jasmin, według mnie usta 2 miesiące po powiększaniu absolutnie nie powinny tak wyglądać W sensie - kształt masz bardzo ładny, ale wyglądają na nieco wymęczone...
Krwiaczki pojawiąją się bezpośrednio po zabiegu i wchłaniają się w ciągu tygodnia - półtora. Nie przygryzłaś może przez przypadek ust?
Skóra, owszem delikatnie łuszczy się (u mnie minimalnie), ale tylko na początku. Nie jestem w stanie powiedzieć co to za prześwit i czy rzeczywiście to wypełniacz...
Koniecznie, koniecznie idź do lekarza który przeprowadzał zabieg (bo mam nadzieję, że to był lekarz a nie kosmetyczka). Ewentualnie do innego doktora, żeby spojrzał na usta obiektywnie i powiedział co się właściwie dzieje.
Powiedz proszę jakim kwasem wypełniałaś, ile mln Ci zaaplikowano i jeżeli to nie tajemnica to gdzie.

Wczoraj wieczorem zabolalo mnie w ustach, dzis rano nic. Potem po godz 15 patrze i mam krwiaka. Ust nie przegryzam jedynie maluje je wazelina, szminka itp No i korzystam jak kazdy wiadomo jak gryze to moge mocniej nacisnac. Usta dzis wygladaja zle przez tego krwiaka, przez pozostale dni bylo okay tylko to luszczenie...

Usta robiłam w warszawie w Klinice Miracki. Zostalo zaaplikowane okolo 0,8-0,9 ml kwas Neauvia Intense lips. Lekarz mowil zebym nie dotykala ich przez 3 dni. Ja nie ruszalam ich wcale przez tydzien. Nawet pilam przez slomke zeby ich nie dotykac. Po tyg zaczelam smaorwac wazelina i korzystac ze szklanki. Moze jestem przewrazliwniona i usta sie poprostu u mnie dlugo goja. Z górna warga nic sie nie dzieje tylko da dolna sie zbuntowala... Niestety nie pojade do warszawy bo mam ponad 300km w jedna strone... A u mnie w miescie nie ma zadnej kliniki, czy osoby ktora mogla by to zobaczyc ;x

Zdj. Tak usta wygladaja normalnie, moze za duzo nie widac bo bylo robione zdjecie twarzy. Usta sa gołe bez szminki, wazeliny itp