wstęp do kasety...

[adatka]

Napisane przez caren

Dziewczyny mam takie pytanie czy może któraś z was robiła nagranie w plenerze jeszcze przed ślubem. Chodzi mi o wyjazd z kamerzystą w plener żeby zrobić taki początek do filmu ze ślubu. I co robiłyście ze swoim TŻ? Chodzi mi o to co wymyśliliście? Czy to było coś w stylu chodzenia po łące i zbierania kwiatów lub oglądanie zachodu słońca a może miałyście inne pomysły?! Napiszcie jak to u Was wyglądało bądz dopiero będzie? Bo też chcemy zrobić coś w tym stylu, tylko coś nowego a nie w kółko to samo. Z góry dziękuję.

Witam, my mieliśmy taki plener, mieliśmy jechac właśnie na zachód słońca ale pogoda i brak czasu wszystko popsuło i tak wyszło że zrobiliśmy plener w południe, nagrywał nas w parku i nad jeziorem - 15 minut i po wszystkiemu, a pamiątka jest super,wcale nie żałujemy, ale każdy ma inne zdanie na ten temat. pozdrawiam

[nel_a]

dziewczyny a ile taki kamerzysta bierze? i fotograf?? chce sie zorientowac czy tych ktoych wybralam nie biora za duzo.

[marzka82]

My zapłaciliśmy fotografowi 600zł za album ze zmontowanymi zdjęciami, w skórzanej oprawie oraz 600 zdjęć na płycie (teraz kosztuje to 700zł), a kamerzyście 900zł (można mniej zapłacić, ale my chcieliśmy żeby kręcił lepszą kamerą).

Pozdrawiam

[nel_a]

dzieki marzka82 ))

a ja mam taki pomysl. Zamiast chodzic bez sensu po parku mozna zrobic filmik na zasadzie starych filmow niemych czarno-biale z podkladem muzycznym z tamtych lat , mozna przykladowo siedziec na krzeslach, kazdy z nas bedzie mial duze kartki z napisami jak sie poznalismy-tak na wesolo , na zmiane bedziemy podnoscic. Co Wy na to? nie wiem czy zrozumiecie bo ja tak pisze ze hhohoh

[Jolinek]

Mi ten pomysł przypadł do gustu . Powiem szczerze że jeszcze nie widziałam czegoś takiego - to może wyjść naprawdę rewelacyjnie!!!
Gratuluję pomysłu
Pozdrawiam

[nel_a]

Napisane przez Jolinek

Mi ten pomysł przypadł do gustu . Powiem szczerze że jeszcze nie widziałam czegoś takiego - to może wyjść naprawdę rewelacyjnie!!!
Gratuluję pomysłu
Pozdrawiam

no to sie ciesze chodzi o to zeby bylo orginalnie i wesolo jak sie odpowiednio dobierze podklad muzyczny to mozna na koniec odtanczyc cos szalonego

[onlychild]

ja miałam film z pleneru. Koncepcja była taka: fotograf robi nam zdjęcia a kamerzysta "z uakrycia" nas filmuje. Wyszedł coś ala folm dokumentalny z naszego fotograficznego pleneru. Oczywiście wesoła muzyka w tle ;-) Na pierwszy plener wybrałam "Uważaj dziewczyno" Pudelsów a na drugi "Hey Ya" nazwy zespołu nie wspomnę. Oba filmiki wyszły rewelacyjnie - jednak przyznaję że wszystko zalęzy od kamerzysty i od pary młodej - my na plenerach mieliśmy niezły ubaw i dlatego wyszliśmy naturalnie

[bienioka]

nasz kamerzysta tez chcial z nami z plener pojechac. w srodku filmu miala byc wstawka z pleneru. zrezygnowalismy. nie chcialam sztucznego chodzenai po parku. powiedzcie mi jaki to ma sens??? nei wiem po co to?? oczywiscie, jesli ktos nie ma fotografa moge w pewnym sensie zrozumiec. widzialam kilka takich filmikow - ani jeden mi sie nie podobal, pomimo tego, ze reszta kasety byla calkiem fajna. najbardziej kiczowate sa wstawki typu: panna mloda wskazuje panu mlodemu palcem na cos i nagle pojawiea sie wstawka z ....wiewiorka uciekajaca na drzewo!!! albo ...zlota rybka przeplywajaca w strumyku!!!! moze niektorym to sie podoba. my podziekowalismy.

wstep do kasety mielismy ze zdjeciami z dziecinstwa. jest OK, ale tez daleko od rewelacji. ogolnei z kamerzysty nie jestem jakos zachwycona.
zdjecia mamy o wiele ladniejsze. no cóż....

[marzka82]

Napisane przez onlychild

ja miałam film z pleneru. Koncepcja była taka: fotograf robi nam zdjęcia a kamerzysta "z uakrycia" nas filmuje. Wyszedł coś ala folm dokumentalny z naszego fotograficznego pleneru. Oczywiście wesoła muzyka w tle ;-) Na pierwszy plener wybrałam "Uważaj dziewczyno" Pudelsów a na drugi "Hey Ya" nazwy zespołu nie wspomnę. Oba filmiki wyszły rewelacyjnie - jednak przyznaję że wszystko zalęzy od kamerzysty i od pary młodej - my na plenerach mieliśmy niezły ubaw i dlatego wyszliśmy naturalnie

My również byliśmy z fotografem i kamerzystą w plenerze. Bardzo fajnie to wyszło. Osobiście jestem przeciwniczką kręcenia filmu i robienia zdjęć z ustawianymi pozami. Jest to sztuczne i komiczne. Taki film z pleneru uważam, że jest fajny jeżeli jest wesoły i wszyscy zachowują się naturalnie. U nas tak było. W ogóle nie zauważyliśmy kamerzysty i świetnie się bawiliśmy. Jest tam dużo komicznych scen i wszystko wyszło bardzo naturalnie. Jak dostaliśmy nagranie, bardzo się zdziwiliśmy, że on te wszystkie wygłupy nagrywał ) Fajna sprawa z takim kręceniem z ukrycia (pod warunkiem, że wszyscy zapomną, że Pan z kamerą gdzieś się cały czas kręci)

Pozdrawiam

[monia166]

ja ogladam kastete znajomej i na wstepie bylo jak ona spi w lozku i ze jej sie ten slub sni i pokazywane sa fragmenty z wesela i od czasu do czasu potem ona jak sie przewraca i usmiecha fajnie to wygladalo chocby taka ksiezniczka ciekawy pomysl i woogle tlo tez bardzo fajnie zrobione..... i muzyczka fajna akurat do tego super...

aha no i w tym niby jej snie pokazane bylo jak oni spacerowali sobie po jakims chyba parku ale super... pare fotek tez bylo...a jej maz byl w mundurze mmmmmmmm

[nel_a]

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=148807

[MARIKA.S]

Ja wymyslilam taki wstepik....
Ma to byc krótki film niemy o tym jak sie poznalismy jak polaczyla nas milosc
Sceny maja byc zabawe wiec trzeba bedzie wykazac sie aktorstewm troszke
np.
1. poznalismy sie przez neta, więc chcemy pokazać nasze pierwsze wirtuane spotkanie, jak to TŻ do mnie napisał
2. ujecie naszego pierwszego spotkania, kiedy TŻ czekał na mnie przed Multikinem a ja wysiadalam z tramwaju, ponoć olśniły go moje włosy trzeba bedzie je jakos wyeksponować
3. potem randka w przytulnym pubie
4. jakaś śmieszna scenka z naszych wypraw nad malte na przykład, kiedy TŻ nadepnał na rzemyk od moich sandałów i urwał mi go
5. wyznanie milości
6. wycieczki rowerowe
Jest wiele sytuacji do wykorzystania, zagrania ich śmiesznie i z humorem. Być może nawet sami je nakręcimy
Na koniec chiałabym żebyśmy poszli do kina, usiedli na miejscach i patrzyli w ekran zaczynajacego sie filmu, a tym filmem byłby nasz slub i wesele

Nie wiem....moze cos takiego być? Co myslicie?

[martusia810]

cześć Dziewczyny. pomóżcie mi. poradżcie mi jaką można nakręcić czołówkę na kasetę. wesele mam w lipcu. może powiecie jakie Wy miałyście albo jakie macie pomysły. ja nie mam na razie żadnego.... z góry dzięki!! pa

[nel_a]

Napisane przez MARIKA.S

Ja wymyslilam taki wstepik....
Ma to byc krótki film niemy o tym jak sie poznalismy jak polaczyla nas milosc
Sceny maja byc zabawe wiec trzeba bedzie wykazac sie aktorstewm troszke
np.
1. poznalismy sie przez neta, więc chcemy pokazać nasze pierwsze wirtuane spotkanie, jak to TŻ do mnie napisał
2. ujecie naszego pierwszego spotkania, kiedy TŻ czekał na mnie przed Multikinem a ja wysiadalam z tramwaju, ponoć olśniły go moje włosy trzeba bedzie je jakos wyeksponować
3. potem randka w przytulnym pubie
4. jakaś śmieszna scenka z naszych wypraw nad malte na przykład, kiedy TŻ nadepnał na rzemyk od moich sandałów i urwał mi go
5. wyznanie milości
6. wycieczki rowerowe
Jest wiele sytuacji do wykorzystania, zagrania ich śmiesznie i z humorem. Być może nawet sami je nakręcimy
Na koniec chiałabym żebyśmy poszli do kina, usiedli na miejscach i patrzyli w ekran zaczynajacego sie filmu, a tym filmem byłby nasz slub i wesele

Nie wiem....moze cos takiego być? Co myslicie?

mojemu tez sie spodobaly moje wlosy- tedy dlugie krecone , dzis sa lekko za brode i sa proste ale i tak mu sie podobam

[majka versace]

Napisane przez martusia810

cześć Dziewczyny. pomóżcie mi. poradżcie mi jaką można nakręcić czołówkę na kasetę. wesele mam w lipcu. może powiecie jakie Wy miałyście albo jakie macie pomysły. ja nie mam na razie żadnego.... z góry dzięki!! pa

Ja jestem przed ślubem ale już po uzgodnieniu z kamerzysta szczegółów.
Na wstęp dajemy tylko nasze wspólne zdjęcia od początku znajomości. Na kilku ważniejszych będą daty (np.data poznania, zaręczyn itp.). Podkład muzyczny do tego wstępu to "Niezapomniane chwile" zespołu Magma.

Palnujemy też plener. Coś szalonego (napewno nie spacer!) w otoczeniu ruin zamkowych w rytm piosenki Mietka Szcześniaka "Zaczekam".

Mam nadzieje że wyjdzie dobrze i że miło będe to oglądać po latach...........

[m.a.r.t.a]

My tak sobie pomyśleliśmy, że na wstepie kasety mogłyby by być nasze zdjęcia od niemowlęcia.Jak wyglądaliśmy mając kilka miesięcy, rok, itd.Póżniej jak sie starzeliśmy w naszym związku, a że w roku naszego ślubu minie nam 8 lat to będzie" troche" tych wspólnych zdjęć i przemian .Moja siostra tak miała, fajnie to wygladało oczywiście jeszcze z odpowiednim podkładem muzycznym.

[agnes23]

Napisane przez m.a.r.t.a

My tak sobie pomyśleliśmy, że na wstepie kasety mogłyby by być nasze zdjęcia od niemowlęcia.Jak wyglądaliśmy mając kilka miesięcy, rok, itd.Póżniej jak sie starzeliśmy w naszym związku, a że w roku naszego ślubu minie nam 8 lat to będzie" troche" tych wspólnych zdjęć i przemian .Moja siostra tak miała, fajnie to wygladało oczywiście jeszcze z odpowiednim podkładem muzycznym.

my podjęliśmy tą samą decyzję o czołówce, jesteśmy na etapie wybierania zdjęć

[Nikula5]

my na płytce mamy taki wstęp: zaczyna sie jak film ramówka szybkie zestawienie różnych zdjęć z dynamicznym podkładem z Terminatora i w te szybkie zmiany są wstawione nasze postaci z podpisami w rolach głownych Pani Młoda taka i taka Pan Młody i pan młody takia a taki potem jest ujęcie kościoła z zewnątrz i w środku z góry z nami przy ołtarzu i podpis jaki kościół i data potem postaci świadków a potem w rolach pozostałych rodzina i przyjaciele a potem następny etap zatytułowany "tak to się zaczęło " i fotki z naszych podróży chronolgicznie z podkładem Bajmu

[marticia]

Napisane przez Nikula5

my na płytce mamy taki wstęp: zaczyna sie jak film ramówka szybkie zestawienie różnych zdjęć z dynamicznym podkładem z Terminatora i w te szybkie zmiany są wstawione nasze postaci z podpisami w rolach głownych Pani Młoda taka i taka Pan Młody i pan młody takia a taki potem jest ujęcie kościoła z zewnątrz i w środku z góry z nami przy ołtarzu i podpis jaki kościół i data potem postaci świadków a potem w rolach pozostałych rodzina i przyjaciele a potem następny etap zatytułowany "tak to się zaczęło " i fotki z naszych podróży chronolgicznie z podkładem Bajmu

Nikula ale ja mysle, ze wiem, akiego mialas kamerzyste, bo to co opisalas cos mi to mowi..byc moze wzielam tego samego. Czyzby byl z Olsztyna?

Ja i moj TZ obmyslelismy troche sprawe wstepu i byc moze uda sie zrobic taki mix z podkladem muzycznym z naszych filmikow zrobionych podczas naszych wyjazdow..na przemian ze zdjeciami. Zobaczymy jak to wyjdzie

[Nikula5]

Napisane przez marticia

Nikula ale ja mysle, ze wiem, akiego mialas kamerzyste, bo to co opisalas cos mi to mowi..byc moze wzielam tego samego. Czyzby byl z Olsztyna?

Niestety pudło, matricia my mielismy kamerzystę na miejscu ale pierwszy raz robił taki wstęp. Robił to według naszych wskazówek , nie wyszło tak idealnie jakbysmy chcieli ale i tak super

[ka4rolcia]

Napisane przez marzka82

Ze swojej strony mogę polecić pana, który u nas kręcił film. Nie mamy żadnych zastrzeżeń do tego jak to wszysztko zrobił. Zrobił nam bardzo dużo fajnych ujęć i rewelacyjnie wszystko zmontował. Podkład sam wybierał (tak zdecydowaliśmy) i trzeba przyznać, że lepiej sami byśmy tego nie zrobili Jest bardzo elastyczny, można się z nim dogadać w każdej kwestii. Nie wiem, czy robi jakieś dalsze wyjazdy (jest z Ostrołęki, 120km od Olsztyna), bo na miejscu też ma dużo pracy Zawsze można zapytać. No i chyba nie jest zbyt drogi
Jakbyś była zainteresowana to daj znać. Ma też swoją stronę internetową ale teraz nie jestem w stanie podać adresu.

Pozdrawiam

hej mozesz mi napisac co to byl za kamerzysta? jestem wlasnie na etapie poszukiwania i jestem z Ostrołeki ale jak narazie nie slyszalam o dobrym kamerzyscie.Z gory bardzo dziekuje i pozrdawiam)

[azzis]

Napisane przez MARIKA.S

Ja wymyslilam taki wstepik....
Ma to byc krótki film niemy o tym jak sie poznalismy jak polaczyla nas milosc
Sceny maja byc zabawe wiec trzeba bedzie wykazac sie aktorstewm troszke
np.
1. poznalismy sie przez neta, więc chcemy pokazać nasze pierwsze wirtuane spotkanie, jak to TŻ do mnie napisał
2. ujecie naszego pierwszego spotkania, kiedy TŻ czekał na mnie przed Multikinem a ja wysiadalam z tramwaju, ponoć olśniły go moje włosy trzeba bedzie je jakos wyeksponować
3. potem randka w przytulnym pubie
4. jakaś śmieszna scenka z naszych wypraw nad malte na przykład, kiedy TŻ nadepnał na rzemyk od moich sandałów i urwał mi go
5. wyznanie milości
6. wycieczki rowerowe
Jest wiele sytuacji do wykorzystania, zagrania ich śmiesznie i z humorem. Być może nawet sami je nakręcimy
Na koniec chiałabym żebyśmy poszli do kina, usiedli na miejscach i patrzyli w ekran zaczynajacego sie filmu, a tym filmem byłby nasz slub i wesele

Nie wiem....moze cos takiego być? Co myslicie?

Ja myślę o czymś podobnym. Też poznaliśmy się przez neta i chciałam pokazać na filmie jak 2 osoby (że niby nie wiadomo kto to) klikają. Potem miejsce naszego spotkania...
Planujemy datę ślubu na dzień naszego pierwszego spotkania, również tego dnia zaręczyliśmy się Dlatego fajnie byłoby tak zrobić...
6 lat temu.... pierwsze spotkanie
3 lata temu... zaręczyny
i dzień dzisiejszy...ślub
Tak przedstawić to jak w starym kinie

[atena11]

Mi nie podobają się spacery po parku przed lub po ślubie. Widziałam takich masę. Ostatnio modne są też historyjki stylizowane na stary film. Fajnie jeśli jest coś co Was łączy, co lubicie razem robić, ewentualnie fajna historia zapoznania. Ale rzeczywiście wszystko zależy od operatora. Nasz wstęp ma być robiony zimą, a ślub mamy wiosną. Takie zaskoczenie. Ponad to nic specjalnego. Póki co mamy pójść na żywioł. Sanki, śniegowe szaleństwo i nie tylko my ale ze znajomymi. Oni nam pewnie zmontują jakieś "zakochane bałwanki" albo wielkie serce na śniegu. My akurat ulweilbiamy zimę, sanki, kuligi, zimowe ogniska. Ale to będzie bardziej jako spotkanie towarzyskie od ktorego potem po cichu się odłączymy na chwilę. Coś w ten deseń...

[pietrusia]

Ja jeszcze co prawda nie mam kasety ślubnej bo ślub dopiero przedemna ale juz wiem jak bedzie wygladal mój wstem. A wiec na wstepie bedzie cos takiego jak rozpoczyna sie film M jak milośc. Widzial ten wstep wczesniej i bardzo fajnie to wygląda, badzo mi sie to podobało. Oczywiście muzyka bedzie inna a nie ta z filmu. Pożniej beda dopiero zdjecia z dziecinstwa i sesja w pięknym ogrodzie ale to pożneij gdzies po obiedzie.

[Cannabis84]

Ja mialam miec wstep z pleneru (Starowka, Zamek, kolej). Kiedy kamerzysta nam pokazywal swoje "dziela" podobalo mi sie to nawet. Ale teraz po przeczytaniu tego watku juz sama nie wiem... Faktycznie bedzie to dosc sztuczne (nienawidze jak mnie ktos filmuje!)... Ah no i mam dylemat...

Nie podoba mi sie natomiast wstep w stylu retro. Chociaz pewnie zalezy kto i jak to zrobil...

A co do zdjec, to tez bede je miala ale nie we wstepie. Kamerzysta zaproponowal nam inne rozwiazanie, podobno ciekawe. Otoz tuz przed przysiega jest podobno chwila kiedy spiewana jest dosc dluga piesn (nigdy nie zwacalam na to uwagi hmmm). Zwykle na kasecie sie to wycina, bo zwyczajnie jest nudne. I on wlasnie w tym momencie zaproponowal zdjecia. Taka migawka, zdjecie, my przed oltarzem... Podobno oryginalnie to wyglada.... Czy ktos z Was cos takiego juz widzial???

[baja_86]

A jak macie zakończony film? Widziałam kilka, ale jakoś mi za bardzo nie odpowiadają, wszystko w tym samym stylu, czyli pożegnanie z gośćmi, wyjście z sali, krótki spacer i niby fajerwerki na niebie. Trochę oklepane. Widziałam też jak młoda para wchodzi do sypialni, zaczyna się całować, pan młody bierze pilot do ręki i wyłącza jakby kamerę, znika obraz i pojawia się napis dalsza część filmu zawiera śmiałe sceny, jeśli chcesz obejrzeć wejdź na stronę www.kasiaijanekamory.pl czy coś w tym stylu.
Ciekawa jestem jak wy macie zakończony film. Szukam jakiegoś nowego pomysłu

[kasiasiar]

Jestem dopiero na etapie wybierania kamerzysty ale juz dawno temu wymysliłam sobie, ze na naszej kasecie z wesela chce mieć wmontowany fragment ze slubu mojej siostry kiedy to ja złapałam welon a mój TZ musznik. Co o tym myslicie????


I jeszcze takie pytanie : jak długo warto zatrzymac kamerzystę??? Do oczepin włącznie czy dłużej??? Warto filmować poprawiny????

[azzis]

Napisane przez baja_86

A jak macie zakończony film? Widziałam kilka, ale jakoś mi za bardzo nie odpowiadają, wszystko w tym samym stylu, czyli pożegnanie z gośćmi, wyjście z sali, krótki spacer i niby fajerwerki na niebie. Trochę oklepane. Widziałam też jak młoda para wchodzi do sypialni, zaczyna się całować, pan młody bierze pilot do ręki i wyłącza jakby kamerę, znika obraz i pojawia się napis dalsza część filmu zawiera śmiałe sceny, jeśli chcesz obejrzeć wejdź na stronę www.kasiaijanekamory.pl czy coś w tym stylu.
Ciekawa jestem jak wy macie zakończony film. Szukam jakiegoś nowego pomysłu

Ja widziałam same oklepane, ale jedno zakończenie mi się podobało, choć było podobne do tego, które opisałaś. Para młoda żegna gości, potem idą na górę do wypialni i jest tak pokazane jakby ktoś podglądał przez dziurkę od klucza jak się całują, zaczynają się rozbierać- no nie rozbierają się dosłownie- i w pewnym momencie Pan Mlody zarzuca koszulę czy marynarkę na tą dziurkę od klucza i jest ciemność Już nie pamiętam czy był tam na końcu jakiś napis...

Napisane przez kasiasiar

Jestem dopiero na etapie wybierania kamerzysty ale juz dawno temu wymysliłam sobie, ze na naszej kasecie z wesela chce mieć wmontowany fragment ze slubu mojej siostry kiedy to ja złapałam welon a mój TZ musznik. Co o tym myslicie????

Świetny pomysł Podoba mi się bardzo. Będzie to bardzo oryginalne no i ciekawa wstawka

I jeszcze takie pytanie : jak długo warto zatrzymac kamerzystę??? Do oczepin włącznie czy dłużej??? Warto filmować poprawiny????

Większość kamerzystów jest do oczepin. Póżniej wydaje mi się nie ma sensu go trzymać. Jak ma mało materiału to jeszcze trochę kręci po oczepinach, ale zwykle są do oczepin. A co do poprawin... wg mnie to nie potrzebny wydatek. Ludzie nie bawią się już tak jak na weselu. Poprawiny są mniej ciekawe

[Cannabis84]

Napisane przez azzis

Większość kamerzystów jest do oczepin. Póżniej wydaje mi się nie ma sensu go trzymać. Jak ma mało materiału to jeszcze trochę kręci po oczepinach, ale zwykle są do oczepin. A co do poprawin... wg mnie to nie potrzebny wydatek. Ludzie nie bawią się już tak jak na weselu. Poprawiny są mniej ciekawe

Wydaje mi sie, ze wrecz odwrotnie. Na poprawinach towarzystwo jest juz bardziej "luzne", rodziny sie juz znaja, takze atmosfera jest troche inna. Ja osobiscie bardzo lubie poprawiny i wydaje mi sie ze niejednokrotnie jest smieszniej niz na samym weselu.
Ale chyba wszystko zalezy od gosci. A takze od samych poprawin. Bo jezeli ma to byc tylko niewielkie przyjecie dla mniejszej ilosci gosci to faktycznie strata pieniedzy.
Ja np robie poprawiny dla wszystkich, w tym samym lokalu i z orkiestra oczywiscie, takze mysle, ze warto. Sam kamerzysta powiedzial nam, ze filmowanie poprawin to dobry pomysl i ze zazwyczaj jest wtedy baaardzo smiesznie. Choc malo ludzi sie na to decyduje.

[azzis]

Napisane przez Cannabis84

Wydaje mi sie, ze wrecz odwrotnie. Na poprawinach towarzystwo jest juz bardziej "luzne", rodziny sie juz znaja, takze atmosfera jest troche inna. Ja osobiscie bardzo lubie poprawiny i wydaje mi sie ze niejednokrotnie jest smieszniej niz na samym weselu.
Ale chyba wszystko zalezy od gosci. A takze od samych poprawin. Bo jezeli ma to byc tylko niewielkie przyjecie dla mniejszej ilosci gosci to faktycznie strata pieniedzy.
Ja np robie poprawiny dla wszystkich, w tym samym lokalu i z orkiestra oczywiscie, takze mysle, ze warto. Sam kamerzysta powiedzial nam, ze filmowanie poprawin to dobry pomysl i ze zazwyczaj jest wtedy baaardzo smiesznie. Choc malo ludzi sie na to decyduje.

Byłam na poprawinach ostatnio - też dla wszystkich, w tej samej sali i z orkiestrą... Nie wszyscy przyszli oczywiście, skacowani nie bawili się już tak jak na weselu. Ja osobiście nie chciałabym mieć filmowanych poprawin (bo i takowych nie planujemy ). Choć może gdybym zobaczyła to sfilmowane, z jakimś fajnym pomysłem i by mi się spodobało to czemu nie.