Od Lejki

[BabciaWeatherwax]

"Bunia, zapytaj proszę Zło czemu nie mogę nic napisać na żadnym forum,
niektóre wątki nie chcą się ładować, a jak już się załadują i próbuję
odpisać, to idą pół godziny, po czym pojawia się błąd URL? Tak od wczoraj
popołudnia."

Nie mam najmniejszego pojecia... najpierw zapytalbym dostawce internetowego, bo wyglada to na totalnie przeladowane lacze u Lejki.

[Trish]

Ja mam to samo zawsze w tedy, gdy akademiki przeżywają okres największego zasysania . Za to w święta i wakacje wizażyk śmiga jak szalony .

Lacza samego serwera sa teraz obciazone w 7% - podejrzenia nalezy wiec skierowac do dostawcy internetu.

Ladowanie niektorych watkow na forum wiaze sie z koniecznoscia sciagania nawet powyzej 1 MB danych do przegladarki (dluuuugie lub bogate w zdjecia watki). Stad tez jakosc lacza domowego jest tutaj decydujaca...

[BabciaWeatherwax]

zlosliwiec napisał(a):
> podejrzenia nalezy wiec skierowac do dostawcy internetu.
>
Złosiu, Lejka może wchodzić na strony, ale nadal nie może nic pisać, podobnie zresztą jak Youare, więc to chyba nie jest kwestia dostawcy

BabciaWeatherwax napisał(a):
> Złosiu, Lejka może wchodzić na strony, ale nadal nie może nic pisać, więc to chyba nie jest kwestia dostawcy

Załączam maila, którego wysłałem do następnej Wizażanki korzystającej z AsterCity:

<hr>
do: palomino

Sprawdziłem i coś ingeruje w pracę programu na odcinku Twój komputer-dostawca internetu. Ingerencja powoduje, że niektóre rodzaje zapytań, jakie kieruje forum do Twojej przeglądarki są odczytywane przez program/firewall jako niepożądana/niebezpieczna akcja (w szczególności przekazywanie danych).

W ten sposób forum nie może autoryzować Twojego wpisu - lub - co jest również możliwe - firewall Twojego dostawcy internetowego nie pozwala na dalsze wyświetlanie "niebezpiecznej" strony...


Program forum działa prawidłowo.

Wziąwszy pod uwagę, że odcięło Ciebie niemal równocześnie z Lejką, która korzysta również z AsterCity, sugeruję zamienić słówko z panami administratorami tej sieci na okoliczność nadgorliwego działania ich firewalla (lub innej części sieci, która ingeruje w transmisję danych).
<hr>

Podkreślam, <u>program forum działa prawidłowo</u>, tylko coś obcina transmisję pewnego rodzaju danych na odcinku dostawca internetu-komputer Lejki.

Problem dzisiaj zgłosiła mi również Palomino, notabene również korzystająca z AsterCity... Cóż za dziwny zbieg okoliczności... Zaznaczam, że takie ingerowanie w transmisję bez wiedzy i zgody użytkownika nie do końca jest zgodne z prawem telekomunikacyjnym...

Jeśli chodzi o youare, to jest to typowy objaw grzebania w ustawieniach komputera, ponieważ forum na zapisuje informacji o jej logowaniu. Tak więc youare ma problem, bo ktoś nagrzmocił w ustawieniach jej komputera.

[BabciaWeatherwax]

zlosliwiec napisał(a):
> Problem dzisiaj zgłosiła mi również Palomino, notabene również korzystająca z AsterCity...

Bosiu, już im współczuję Gadziej interwencji hyhyhyhyyyyyy...

Dzięki Złociutki za wyjaśnienia