100 dni z ewą chodakowską! :)

[Dorcia030]

Cześć.
Tak sobie czytam i czytam.... Myślałam, że ten wątek jest dla dziewczyn po to, aby się wspierać, a tu? Jakaś krytyka, że za często, że za gorąco, że za szybko...
Myślę, że każdy moment jest dobry na rozpoczęcie ćwiczeń, ważne, żeby zacząć w ogóle coś robić. Mnie się wydawało, że jestem super wysportowana, bo chodzę na aerobic, jeżdżę na rowerze, a po wczorajszym killerze (pierwszym zresztą), stwierdziłam, że zupełnie jestem bez kondycji, ale ćwiczę dalej, bo mi się to podoba, bo chcę się "zakonserwować" na starość (czterdziecha mnie goni), bo wolę poćwiczyć wieczorem niż siedzieć na ogródku i pić piwo. Tak po prostu. Nie wyobrażam sobie spektakularnych wyników po miesiącu, ale każdy cm, każde pół kilograma cieszy.
Nie poddawajcie się dziewczyny.

[Ankuszz]

Napisane przez Dorcia030

Cześć.
Tak sobie czytam i czytam.... Myślałam, że ten wątek jest dla dziewczyn po to, aby się wspierać, a tu? Jakaś krytyka, że za często, że za gorąco, że za szybko...
Myślę, że każdy moment jest dobry na rozpoczęcie ćwiczeń, ważne, żeby zacząć w ogóle coś robić. Mnie się wydawało, że jestem super wysportowana, bo chodzę na aerobic, jeżdżę na rowerze, a po wczorajszym killerze (pierwszym zresztą), stwierdziłam, że zupełnie jestem bez kondycji, ale ćwiczę dalej, bo mi się to podoba, bo chcę się "zakonserwować" na starość (czterdziecha mnie goni), bo wolę poćwiczyć wieczorem niż siedzieć na ogródku i pić piwo. Tak po prostu. Nie wyobrażam sobie spektakularnych wyników po miesiącu, ale każdy cm, każde pół kilograma cieszy.
Nie poddawajcie się dziewczyny.

mnie ta krytyka też zdziwiła i to bardzo.. nikt nie oczekuje ze schudnie po miesiacu i bedzie jak szczypior tutaj, tylko z tego co czytam, cwiczymy bo chcemy ćwiczyć. żadna nagle sie nie obudziła bo chce iść na plaże, tylko postanowiła coś w życiu zmienić, to chyba nic złego ? dziewczyny, jesteśmy tu po to zeby się wspierać i chwalić naszymi małymi osiągnięciami damy rade

[pstroo]

Napisane przez spalecikibelx

nie robie przerwy bo jak zrobilam w tamtym miesiacu to trwala i trwała XD

No ja w sumie niestety mam podobnie, z mojego jednego dnia przerwy robia sie 3 / 4 a pozniej znowu mi ciezko cwiczyc codziennie ale slyszalam ze powinno robic sie przerwe dla lepszych efekow wiec jak mus to mus

Ja juz po turbo i mel b, zaraz jade nad jeziorko

---------- Dopisano o 10:06 ---------- Poprzedni post napisano o 09:35 ----------

dziewczyny a co sadzicie o piciu octu jablkowego ? probowalyscie ?

[mrowka2810]

Napisane przez pstroo

No ja w sumie niestety mam podobnie, z mojego jednego dnia przerwy robia sie 3 / 4 a pozniej znowu mi ciezko cwiczyc codziennie ale slyszalam ze powinno robic sie przerwe dla lepszych efekow wiec jak mus to mus

Ja juz po turbo i mel b, zaraz jade nad jeziorko

---------- Dopisano o 10:06 ---------- Poprzedni post napisano o 09:35 ----------

dziewczyny a co sadzicie o piciu octu jablkowego ? probowalyscie ?

ocet jabłkowy? nie próbowałam, ale po co? skoro można ćwiczyć i po prostu zdrowo się odżywiać

[Charrlotka]

Napisane przez renius85

Jeśli Ewa cię nudzi, zmień trenerkę. Najważniejsza jest ciągłość i zmiana techniki w miarę postępu.
Ja też przerzuciłam się na Mel B i jestem bardzo zadowolona. Niebawem wypróbuję innych metod. Ciekawi mnie Tiffany, Tomek, Jillian, wszyscy , o których tu wspominacie. Zaczęłam nawet oglądać się w sklepie za płytami z treningiem. Ostatnio w Shape była Jillian, ale coś o boxingu, więc zrezygnowałam.
Nie traćcie zapału, a będzie dobrze.
Ja mimo zmiany na Mel B i zmiany częstotliwości (ćwiczę rzadziej niż na początku) jestem naprawdę pod wrażeniem.
Co ciekawe , nie mogę się doczekać kolejnego treningu, a to już u mnie sukces.
Niedługo pokażę Wam zdjęcia po 2-óch miesiącach ćwiczeń.
Wcześniej pokazywałam po miesiącu, teraz będzie po dwóch (w poniedziałek).
Pozdrawiam wszystkich serdecznie i życzę rezultatów.
Trzy_Ryby jesteś moją motywatorką chyba bardziej niż nie jedna trenerka. Potrafisz się napocić oj, potrafisz.

Napaliłam się na Ewę pod wpływem tylu pozytywnych opinii i rezultatów, jakie widziałam u innych. Ale chyba rzeczywiście przerzucę się na Mel B A Tiffany gorąco Ci polecam, jej ćwiczenia nie są mega trudne ale zawsze fajnie się po nich czuję

[Zadumana]

Ja ćwiczę z Ewą drugi tydzien. Jestem bardzo zadowolona , ale niedługo chyba pomyślę o dodaniu Mel B, jest świetna.

Ocet nie wydaje mi się być dobrym pomysłem, tylko ciężka praca się opłaca! Ja mam twardszy brzuszek więc jestem happy!: oklaski:

[Teodorki]

2 skalpel zaliczony, było dużo lepiej niż za pierwszym razem

[latesate]

ale mam zakwasy dziewczyny! ale jest super, dzisiaj wieczorkiem kolejne ćwiczenia, a w niedzielę znowu spróbuję killera, i chyba też pół h + końcówka skalpela z brzuchem
i w ogóle ćwiczenia to dobry sposób na poprawę humoru, można się wyżyć i od razu spada ciśnienie człowiekowi

[pstroo]

Napisane przez mrowka2810

ocet jabłkowy? nie próbowałam, ale po co? skoro można ćwiczyć i po prostu zdrowo się odżywiać

Ocet jabłkowy jest właśnie bardzo zdrowy i dodatkowo przyspiesza metabolizm pomaga w spalaniu tkanki tluszczowej i zapobiega jego pozniejszemu odkladaniu sie, dodatkowo zmniejsa apetyt.Ma duzo witamin i mineralow
Ja chyba zaczne stosowac, ale boje sie, ze ohydnie smakuje.

[Dorisek88]

Ja dzisiaj odpuściłam kilera( za duże zakwasy w łydkach), ale jestem po skalpelu i pośladkach mel b aż chce się więcej, ale niestety trzeba wracać do pracy

[spalecikibelx]

Melduje skalpel :3
8 dzień - 8 skalpel

[kaasi]

ja po killerku plus dodatkowych ćwiczeniach

Octu jabłkowego (innego niż w tabletkach), obawiałabym się... może podrażniać błony śluzowe czy nawet uszkodzić żoładek, szczególnie pity na czczo.. chociaż słyszałam o nim dużo dobrego..

[szmyrk]

Hej
Potrzebuję jakiegoś wsparcia, czy coś.
Od ponad dwóch tygodni robię trening z książki z Ewą, a od przedwczoraj pośladki z Mel B - nie widzę ŻADNYCH efektów. Wiem, że to nie dużo czasu, ale coś powinno być zauważalne jednak, no nie? Wydawało mi się, że mi się troszeczkę ciało ujędrniło ale zrobiłam dziś sobie zdjęcie, porównałam z tym sprzed ćwiczeń i... są właściwie identyczne!
Ja nie chcę chudnąć i na szczęście tak się nie stało, ale chciałam się ujędrnić, wzmocnić ciało, zlikwidować celulit... A tu nic nie ruszyło do przodu! Laski chudną w przeciągu tygodnia o kilka cm a ja co

[kaasi]

ejj spokojnie, może jesteś szczupła i wolniej przychodzą efekty..??

spróbuj czegoś innego, nowego... np cardio 15 min mel b czy innych zestawów ćwiczeń.. może bieganie? nie łam się

[latesate]

skalpel zaliczony
szmyrk, spokojnie, u mnie też póki co nie ma efektów, ale nie łamiemy się, walczymy dalej

[renius85]

Napisane przez szmyrk

Hej
Potrzebuję jakiegoś wsparcia, czy coś.
Od ponad dwóch tygodni robię trening z książki z Ewą, a od przedwczoraj pośladki z Mel B - nie widzę ŻADNYCH efektów. Wiem, że to nie dużo czasu, ale coś powinno być zauważalne jednak, no nie? Wydawało mi się, że mi się troszeczkę ciało ujędrniło ale zrobiłam dziś sobie zdjęcie, porównałam z tym sprzed ćwiczeń i... są właściwie identyczne!
Ja nie chcę chudnąć i na szczęście tak się nie stało, ale chciałam się ujędrnić, wzmocnić ciało, zlikwidować celulit... A tu nic nie ruszyło do przodu! Laski chudną w przeciągu tygodnia o kilka cm a ja co

Zdjęcia nie zawsze oddają to co w realu. Ja np. na zdjęciach wyglądam na dobre 60kg a mam 50. Najważniejsze, że coś tam zauważyłaś, czujesz się lepiej, a o to chodzi. Z cellulitem to baaardzo ciężka praca. Walczę już prawie 2 miesiące, niewiele zeszło, ale się coś ruszyło.
Nie poddawaj się i nie oczekuj spektakularnych efektów w tak krótkim czasie. Na wszystko jest czas

[Dorcia030]

Hejo.
Wczoraj wykonałam mój drugi killer Było gorąco, mokro, ciężko, ale przyjemnie po zakończeniu. Najbardziej lubię ostatnie ćwiczenia, bo wiem że to już koniec Dziś odpuszczam killera i zrobię coś z MelB, bo ciśnienie mi tak podskakuje przy killerze, że jak go kończę, to jestem na twarzy w czerwonych plackach A po wczorajszych ćwiczeniach jak wyszłam na podwórko, to ciotka mnie zapytała, czy myłam głowę? hihihi, Nie. Tak się spociłam

---------- Dopisano o 09:27 ---------- Poprzedni post napisano o 09:20 ----------

Napisane przez szmyrk

Hej
Potrzebuję jakiegoś wsparcia, czy coś.
Od ponad dwóch tygodni robię trening z książki z Ewą, a od przedwczoraj pośladki z Mel B - nie widzę ŻADNYCH efektów. Wiem, że to nie dużo czasu, ale coś powinno być zauważalne jednak, no nie? Wydawało mi się, że mi się troszeczkę ciało ujędrniło ale zrobiłam dziś sobie zdjęcie, porównałam z tym sprzed ćwiczeń i... są właściwie identyczne!
Ja nie chcę chudnąć i na szczęście tak się nie stało, ale chciałam się ujędrnić, wzmocnić ciało, zlikwidować celulit... A tu nic nie ruszyło do przodu! Laski chudną w przeciągu tygodnia o kilka cm a ja co

Spokojnie, spokojnie, nie ogladaj sie tak często w lustrze i nie rób tak często zdjęć. Zaczekaj jeszcze trochę, będzie dobrze. Ja doszłam do wniosku, że jednak z killerem będę miała szybsze efekty, jednak muszę go przeplatać ze skalpelem i MelB. Dziewczyny tu piszą, żeby mieszać, no i mają rację. Nie można się przyzwyczajać do jednych ćwiczeń. Martwi mnie tylko to, że nie mam zakwasów Gdybym je miała, to czułabym się zdecydowanie bardziej zmotywowana, no chyba, że moje mięśnie już się przyzwyczaiły.
Jak myślicie?

[Bellatrix_92]

Napisane przez szmyrk

Hej
Potrzebuję jakiegoś wsparcia, czy coś.
Od ponad dwóch tygodni robię trening z książki z Ewą, a od przedwczoraj pośladki z Mel B - nie widzę ŻADNYCH efektów. Wiem, że to nie dużo czasu, ale coś powinno być zauważalne jednak, no nie? Wydawało mi się, że mi się troszeczkę ciało ujędrniło ale zrobiłam dziś sobie zdjęcie, porównałam z tym sprzed ćwiczeń i... są właściwie identyczne!
Ja nie chcę chudnąć i na szczęście tak się nie stało, ale chciałam się ujędrnić, wzmocnić ciało, zlikwidować celulit... A tu nic nie ruszyło do przodu! Laski chudną w przeciągu tygodnia o kilka cm a ja co

Hej,a jak u ciebie z dietą? Niestety nawet intensywnie i regularnie ćwicząc, ale w między czasie podjadając czekoladę, nic się za bardzo nie ruszy. Ja mam ten problem-lubię ćwiczyć,ale i lubię jeść;p I mimo,że mam twardy brzuch i nogi, to nie widać tych mięśni. I jestem pewna,że to wina mojego sposobu odżywiania.

[mniejwiecej]

Napisane przez Dorcia030

Martwi mnie tylko to, że nie mam zakwasów Gdybym je miała, to czułabym się zdecydowanie bardziej zmotywowana, no chyba, że moje mięśnie już się przyzwyczaiły.
Jak myślicie?

Ja po killerze nigdy nie miałam zakwasów przy Turbo tak samo.

[mrowka2810]

Napisane przez mniejwiecej

Ja po killerze nigdy nie miałam zakwasów przy Turbo tak samo.

zakwasy miałam tylko przez pierwsze 3 dni jak zaczęłam ćwiczyć, teraz już nie

[zywieczdroj]

Dziewczyny macie dostęp do total fitness i do książki Ewy?

[Trzy_Ryby]

Renius dziękuję Ci ogromnie. Dla mnie motywacją jest każdy wpis tutaj.
Wczoraj zrobiłam cztery ulubione sześciominutówki, cardio, brzuch, pośladki i rozciąganie z Mel B.
Dziś Turbo, abs i rozciąganie
a kiedy ćwiczyć będę następnym razem nie mam pojęcia. Dziś wyjeżdżam na wakacje i choć biorę ze sobą wszystkie treningi nie wiem czy będę miała sposobność i siły by ćwiczyć.
Wytrwania i owocnych treningów Wam życzę
i do napisania za trzy tygodnie

[szmyrk]

Ooo... dziękuję za słowa otuchy, od razu raźniej :: Też jestem trochę rozchwiana teraz i płaczliwa, bo okres.

Napisane przez kaasi

ejj spokojnie, może jesteś szczupła i wolniej przychodzą efekty..??

spróbuj czegoś innego, nowego... np cardio 15 min mel b czy innych zestawów ćwiczeń.. może bieganie? nie łam się

Jestem szczupła i drobna
Dodałam sobie jeszcze do Mel B przysiady z obciążeniem i siadanie przy ścianie (nie wiem, jak to się fachowo nazywa). Jak wrócę do domu, to będę znów na rowerze śmigać sporo, z Brazilian Butt Lift jednak nie wiem, czy dam radę, bo teraz okres, a nie udało mi się zrzucić na płytę/y nagrań, ale jak mi się okres skończy (nie chcę się teraz nadwyrężać, więc na parę dni nawet Ewę odstawiłam), to wyzwanie pośladkowe podejmę

Napisane przez latesate

skalpel zaliczony
szmyrk, spokojnie, u mnie też póki co nie ma efektów, ale nie łamiemy się, walczymy dalej

No ba
Obejrzałam sobie tego skalpela wczoraj trochę na yt, w sumie wyglądał całkiem przyjemnie

Napisane przez renius85

Zdjęcia nie zawsze oddają to co w realu. Ja np. na zdjęciach wyglądam na dobre 60kg a mam 50. Najważniejsze, że coś tam zauważyłaś, czujesz się lepiej, a o to chodzi. Z cellulitem to baaardzo ciężka praca. Walczę już prawie 2 miesiące, niewiele zeszło, ale się coś ruszyło.
Nie poddawaj się i nie oczekuj spektakularnych efektów w tak krótkim czasie. Na wszystko jest czas

Och, super, że o tym napisałaś Naoglądałam się zdjęć cudownych błyskawicznych metamorfoz i zaczęłam świrować

Napisane przez Dorcia030

Spokojnie, spokojnie, nie ogladaj sie tak często w lustrze i nie rób tak często zdjęć. Zaczekaj jeszcze trochę, będzie dobrze. Ja doszłam do wniosku, że jednak z killerem będę miała szybsze efekty, jednak muszę go przeplatać ze skalpelem i MelB. Dziewczyny tu piszą, żeby mieszać, no i mają rację. Nie można się przyzwyczajać do jednych ćwiczeń. Martwi mnie tylko to, że nie mam zakwasów Gdybym je miała, to czułabym się zdecydowanie bardziej zmotywowana, no chyba, że moje mięśnie już się przyzwyczaiły.
Jak myślicie?

Moja siostra się ze mnie śmieje, ze zachowują się jak faceci zaczynający przygodę z siłownią
Kilera, też podpatrzyłam wczoraj i nie ma mowy, nie dam rady, na pewno nie teraz, mam za słabe ręce, także ten, brawo.
Tak sobie myślę... rower, plus Ewa-książka, plus Mel B, plus wyzwanie pośladkowe - chyba spoko, nie?

Napisane przez Bellatrix_92

Hej,a jak u ciebie z dietą? Niestety nawet intensywnie i regularnie ćwicząc, ale w między czasie podjadając czekoladę, nic się za bardzo nie ruszy. Ja mam ten problem-lubię ćwiczyć,ale i lubię jeść;p I mimo,że mam twardy brzuch i nogi, to nie widać tych mięśni. I jestem pewna,że to wina mojego sposobu odżywiania.

Z dieta jest tak, że nie mam diety. Odżywiam się zdrowo raczej, obecnie jestem u rodziców, więc trochę mniej zdrowo niż u siebie. Nie odmawiam sobie słodyczy, bo chcę, żeby mi dupa urosła, żeby było w czym rzeźbić, ale mam szybką przemianę materii, więc plany "spasania się" biorą w łeb

Napisane przez zywieczdroj

Dziewczyny macie dostęp do total fitness i do książki Ewy?

Ja mam do książki

Napisane przez Trzy_Ryby

Renius dziękuję Ci ogromnie. Dla mnie motywacją jest każdy wpis tutaj.
Wczoraj zrobiłam cztery ulubione sześciominutówki, cardio, brzuch, pośladki i rozciąganie z Mel B.
Dziś Turbo, abs i rozciąganie
a kiedy ćwiczyć będę następnym razem nie mam pojęcia. Dziś wyjeżdżam na wakacje i choć biorę ze sobą wszystkie treningi nie wiem czy będę miała sposobność i siły by ćwiczyć.
Wytrwania i owocnych treningów Wam życzę
i do napisania za trzy tygodnie

Miłych wakacji zatem

[Bellatrix_92]

szmyrk- to zazdroszczę ci przemiany materii, nawet nie wiesz,jak bardzo Ja chyba musiałabym non-stop żywić się samymi zdrowymi produktami i codziennie bywać na siłowni,to może wtedy byłoby dobrze. A tak każde smaczne i niezdrowe rzeczy odkładają się na brzuchu i udach

[karolcia2345]

Według mnie jak ktoś chce ćwiczyć to zrobi to sam, bo ma wewnętrzną motywację. I nie ma sensu wydawać kasę na płyty czy książki.

[szmyrk]

Napisane przez Bellatrix_92

szmyrk- to zazdroszczę ci przemiany materii, nawet nie wiesz,jak bardzo Ja chyba musiałabym non-stop żywić się samymi zdrowymi produktami i codziennie bywać na siłowni,to może wtedy byłoby dobrze. A tak każde smaczne i niezdrowe rzeczy odkładają się na brzuchu i udach

Nie no, generalnie nie narzekam, chciałabym tylko, żeby mi ten tyłek urósł trochę. Ale wiesz co, po latach doszłam do wniosku, ze ta przemiana materii wynika u mnie trochę ze skłonności do stresowania się i przeżywania wszystkiego, i chyba z nerwów po prostu tak spalam, więc niekoniecznie jest czego aż tak zazdrościć A od niezdrowych rzeczy robią mi się wzdęcia, trochę tłuszczu na pupie i udach się odkłada i to by było na tyle.
A ze zdrowym żywieniem to, kurcze, warto jednak trochę zmienić dietę i jeść zdrowo, zaś bywać codziennie na siłowni raczej niekoniecznie

[Teodorki]

Napisane przez szmyrk

Tak sobie myślę... rower, plus Ewa-książka, plus Mel B, plus wyzwanie pośladkowe - chyba spoko, nie?

nawet bardzo spoko łączę się z Tobą w rozchwianiu emocjonalnym z powodu okresu

melduję skalpel, chwilę odsapnę i wskakuję na twister bo zaczął się Dom nie do poznania, czas szybko zleci na kręceniu

[Bellatrix_92]

Napisane przez szmyrk

Nie no, generalnie nie narzekam, chciałabym tylko, żeby mi ten tyłek urósł trochę. Ale wiesz co, po latach doszłam do wniosku, ze ta przemiana materii wynika u mnie trochę ze skłonności do stresowania się i przeżywania wszystkiego, i chyba z nerwów po prostu tak spalam, więc niekoniecznie jest czego aż tak zazdrościć A od niezdrowych rzeczy robią mi się wzdęcia, trochę tłuszczu na pupie i udach się odkłada i to by było na tyle.
A ze zdrowym żywieniem to, kurcze, warto jednak trochę zmienić dietę i jeść zdrowo, zaś bywać codziennie na siłowni raczej niekoniecznie

Szkoda,że nie można powiedzieć swojemu organizmowi ,,Dobra,to teraz będziesz odkładać każdy nadprogramowy tłuszcz w biuście i tyłku. I tylko spróbuj się zbuntować''

[szmyrk]

Napisane przez Teodorki

nawet bardzo spoko łączę się z Tobą w rozchwianiu emocjonalnym z powodu okresu

melduję skalpel, chwilę odsapnę i wskakuję na twister bo zaczął się Dom nie do poznania, czas szybko zleci na kręceniu

Dajesz radę tak podczas okresu?

Napisane przez Bellatrix_92

Szkoda,że nie można powiedzieć swojemu organizmowi ,,Dobra,to teraz będziesz odkładać każdy nadprogramowy tłuszcz w biuście i tyłku. I tylko spróbuj się zbuntować''

---------- Dopisano o 14:11 ---------- Poprzedni post napisano o 14:10 ----------

A w ogóle to day-off dzisiaj, bo słaba jestem

[Ankuszz]

Napisane przez Bellatrix_92

Szkoda,że nie można powiedzieć swojemu organizmowi ,,Dobra,to teraz będziesz odkładać każdy nadprogramowy tłuszcz w biuście i tyłku. I tylko spróbuj się zbuntować''

o tak, ja też bym chciała tak powiedzieć dzisiaj kolejny killer, trzymam kciuki za wszystkie ćwiczące w te upały ja mam cudowny sposób.. piwnice użytkową, chłodno i dom się nie trzesie jak mocno tupie z Ewką + duużo wody