Poparzone stopy po maseczce złuszczającej Silcatil

[karolove]

Załączam zdjęcie. We wtorek zrobiłam sobie tą maseczkę. Poleciła mi ją mama. Pod koniec trzymania już czułam jak swędzi mnie paluch duży obszar skóry tu nad paznokciem (jak widać najbardziej wypalona część), drapałam trochę trąc stopą o łóżko, potem zmyłam skarpetki, no i każdego dnia jest coraz gorzej. Stopy są jak widać napuchnięte, czerwone, skóra schodzi z zewnątrz płatami, nad paznokciami aż mam rany, piecze mnie, budzę się w nocy z okropnym świądem i drapię aż do krwi. Używam sudocremu smaruję na noc i zakladam skarpetki, zeby to wygoić. Nie wiem juz co mam robić Czy ktoś miał taki problem? W internecie widzę tylko same pochwały dla tej maseczki

[chimay]

Napisane przez karolove

Załączam zdjęcie. We wtorek zrobiłam sobie tą maseczkę. Poleciła mi ją mama. Pod koniec trzymania już czułam jak swędzi mnie paluch duży obszar skóry tu nad paznokciem (jak widać najbardziej wypalona część), drapałam trochę trąc stopą o łóżko, potem zmyłam skarpetki, no i każdego dnia jest coraz gorzej. Stopy są jak widać napuchnięte, czerwone, skóra schodzi z zewnątrz płatami, nad paznokciami aż mam rany, piecze mnie, budzę się w nocy z okropnym świądem i drapię aż do krwi. Używam sudocremu smaruję na noc i zakladam skarpetki, zeby to wygoić. Nie wiem juz co mam robić Czy ktoś miał taki problem? W internecie widzę tylko same pochwały dla tej maseczki

Smarować dużo i często maściami gojącymi typu Retimax, Linomag. Jeść więcej białka, to przyśpiesza gojenie skóry.
Masz widocznie skórę bardzo wrażliwą na kwasy, w większości przypadków tego typu produkty nie prowadzą do takiej reakcji, przecież nikt nie chciałby sprzedawać ani kupować kosmetyku, który wywołuje takie reakcje.

[GOśka T.]

Możliwe,że jesteś uczulona na jakiś składnik tej maski i dlatego taka reakcja miała miejsce.Moze przeterminowany to był produkt?przejdz sie do lekarza rodzinnego,powiedz o sytuacji może pomoże maść z antybiotykiem albo spróbować pantenolu((pianka na poparzenia słoneczne-).no nie wiem...powodzenia

[Pacynka]

Napisane przez karolove

Załączam zdjęcie. We wtorek zrobiłam sobie tą maseczkę. Poleciła mi ją mama. Pod koniec trzymania już czułam jak swędzi mnie paluch duży obszar skóry tu nad paznokciem (jak widać najbardziej wypalona część), drapałam trochę trąc stopą o łóżko, potem zmyłam skarpetki, no i każdego dnia jest coraz gorzej. Stopy są jak widać napuchnięte, czerwone, skóra schodzi z zewnątrz płatami, nad paznokciami aż mam rany, piecze mnie, budzę się w nocy z okropnym świądem i drapię aż do krwi. Używam sudocremu smaruję na noc i zakladam skarpetki, zeby to wygoić. Nie wiem juz co mam robić Czy ktoś miał taki problem? W internecie widzę tylko same pochwały dla tej maseczki

Skąd ja to znam...Półtora miesiąca temu przyjechała do nas ciocia na rodzinną uroczystość i mówiła że właśnie tej maseczki używała. Zrobiło jej się to samo co Tobie tylko w okolicach pięt. Tutaj bardzo pomogła jej moja koleżanka. Zrobiła jej maść i w ciągu tygodnia wszystko się zagoiło.
Dziwne że takie specyfiki sprzedają w aptekach i ludzie po ich zastosowaniu cierpią tylko.

[karolove]

mogłabyś napisać jaka maść pomogła twojej cioci? u mnie sprawa dalej aktualna, dziś dokupiłam alantan plus. Opuchlizna bo w pewnym momencie miałam banie zamiast stóp zeszła mi po resztce maści żywokostowej. No ale swędzenie, łuszczenie i czerwień pozostały :/

[Pacynka]

Ta maść nie ma nazwy. Koleżanka ją robiła jak zobaczyła zmiany. Ona jest można powiedzieć zielarką. Leczy homeopatią i metodami naturalnymi. Sama robi specyfiki.

[karolove]

no rozumiem, ale z czegoś ją jednak zrobiła i może jakbyś spytała z czego, również i ja mogłabym ją na necie gdzieś zamówić, tak jak tą żywokostowa co kupowałam na złamanie

[Pacynka]

Ona mi wszystkich składników na pewno nie poda bo to receptury przekazane przez jej babcię. W necie to raczej nie kupisz wszystkiego do tej maści. A nawet jak to nie sądzę żeby udało Ci się ją zrobić. To nie jest takie proste jak się każdemu wydaje. Trzeba mieć sprzęty do destylacji i i inne (nawet nazw nie powtórzę bo się nie znam) oraz różne odczynniki. Kilka razy przyglądałam się jak ona robi specyfiki i powiem, że zbyt dużo zachodu jak dla kogoś kto chce sobie zrobić od czasu do czasu.

[karolove]

Ale ja nie chcę jej robić tylko kupić Choć powiem, że po wczorajszym wysmarowaniu Alantanem już dziś jest zdecydowanie lepiej. Ani razu jeszcze nie szłam w pracy do toalety i nie ściągałam rajstop by się po kryjomu soczyście wydrapać.

[MissChievousTess]

Panthenol w piance, naturalne masło shea.
Idź do apteki i popytaj co polecają na poparzenia chemiczne.
I nie eksperymentuj już sama bo masz wrażliwą skórę i raczej każdy kwas i witamina C Cię poparzy.

[Pacynka]

Napisane przez karolove

Ale ja nie chcę jej robić tylko kupić Choć powiem, że po wczorajszym wysmarowaniu Alantanem już dziś jest zdecydowanie lepiej. Ani razu jeszcze nie szłam w pracy do toalety i nie ściągałam rajstop by się po kryjomu soczyście wydrapać.

Rzecz w tym, że skoro jest robiona to nigdzie się jej nie kupi.

[MalarskiSen]

Wcieraj delikatny krem nawilżający do twarzy a przed snem nałóż na 30 minut maskę Ziaja -kojąca i wymocz stopy w wodzie z oliwką lub jakimkolwiek olejem.
Mnie to uratowało .

Na TapTalk z antycznego telefonu

[Pacynka]

Napisane przez MalarskiSen

Wcieraj delikatny krem nawilżający do twarzy a przed snem nałóż na 30 minut maskę Ziaja -kojąca i wymocz stopy w wodzie z oliwką lub jakimkolwiek olejem.
Mnie to uratowało .

Na TapTalk z antycznego telefonu

A czy Ty też miałaś poparzone stopy tą maską?

[MalarskiSen]

Nie ale inną złuszczającą z peelingiem. Raczej większego znaczenia to nie ma.

Na TapTalk z antycznego telefonu

[karolove]

Mi bardzo pomaga maść alantan plus krem. Widzę znaczącą różnicę, aczkolwiek dalej swędzi. (Po prostu muszę 2 razy dziennie porządnie te stopy wydrapać. Łuszczy się spód ale nie są to takie płaty jak można zobaczyć w internecie. Tylko kupa małych swędzących skórek, które się sypią podczas drapania. Też pewnie inaczej to wygląda, bo ciągle czymś stopy smaruje.) Przynajmniej nie mam już tych czerwonokrwistych ran otwartych.