2007-11-16, 06:47 | #1 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 8 947
|
Moje źródło optymizmu
Własne źródło optymizmu- macie takie- oczywiscie zapachowe?
Wsród ulubionych, powalajacych pięknem, ogrzewających, itd. czy macie taki zapach, którego użycie wchodziw grę, kiedy chcecie się właśnie zanurzyć w takim dobrym źródełku? Dla mnie to są dwa- 24 Faubourg- jest uznawany za elegancki, owszem, ale dla mnie jest przede wszystkim pogodnym wsparciem, takim mocnym, ciepłym oparciem. Drugi- odkryty niedawno, bo niedawno z zaskoczenia zakupiony- Volupte- pisałam już tutaj, ze mógłby sie dla mnie nazywać Dolce Vita- radość, seksowność, spokojna beztroska, cudowna pogoda życia. I choć nie uznaję go za jakieś epokowe osiągnięcie, może nie jest zapachem przełomowym, superoryginalnym, to tak świetnie się go nosi i owiewana nim czuję się właśnie jak znurzona w ciepłym tryskającym spokojną radoscią życia źródełku. Inne zapachy mnie porywają, wprawiają w nastrój marzycielski, ujmują pięknem, albo walą po piętach ostrym bacikiem ( to też lubie, oj, tkwi we mnie masochistka) a te dwa- są takie, jak napisałam- zastrzykami pogody. Jakie macie takie swoje pogodne źródełka? |
2007-11-16, 09:03 | #2 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 1 738
|
Dot.: Moje źródło optymizmu
Ogródek Nilowy nastraja mnie optymistycznieTeraz uzywam go przed pojsciem na siłownie, dodaje mi powera
Hot Ralph Lauren jest bardzo optymistyczny, ale bardziej nadaje sie na impreze, swietna zabawa gwarantowana
__________________
Ćwiczę z Jillian Mel B Tiffany boczki 8 abs |
2007-11-16, 09:16 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: U Pana Boga za piecem... :)
Wiadomości: 17 816
|
Dot.: Moje źródło optymizmu
U mnie jest to na pewno Flowerbomb i Pret a Porter
__________________
27.07.2008 r. Olcia 01.02.2015 r. Kamilek |
2007-11-16, 09:32 | #4 |
Zadomowienie
|
Dot.: Moje źródło optymizmu
Dla mnie Scent Intense, według mnie najbardziej erotyczny ze znanych mi zapachów, prawdziwy polepszacz nastroju.
Podobnie działa na mnie Euphoria Kleina, na kobiecym ciele..., prawdziwe źródło optymizmu . |
2007-11-16, 09:37 | #5 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Moje źródło optymizmu
Moje główne źródło optymizmu, zapach który nastraja mnie bardzo pozytywnie, dodaje mi sił, poprawia humor to Angel Innocent
Ostatnio zapachem dodającym energii, optymistycznym akcentem jesieni jest Euphoria Blossom, która początkowo wydawała mi się zapachem na wiosnę Również nowo nabyłe zapachy są przez jakiś czas dla mnie źródłem optymizmu, tak jest np. z Gloria Cacharel obecnie, ciepły, apetyczny otulacz.
__________________
Świat w moich oczach nie mieni się tysiącem barw, ale za to pięknie pachnie.
http://bluegirl-ewa.blogspot.com/ |
2007-11-16, 10:15 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: cozy place
Wiadomości: 4 996
|
Dot.: Moje źródło optymizmu
Ogródek Śródziemnomorski - a to dlatego, że używałam go będąc na wakacjach i teraz przypomina mi słońce, absolutną beztroskę, morze... ach rozmarzyłam się...
|
2007-11-16, 10:21 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Shallow Grave
Wiadomości: 5 143
|
Dot.: Moje źródło optymizmu
Ujęłabym to tak, nie tyle zastrzyk pozytwnej energii, optymizmu, co dawka przyjemności, poczucia piękna, uczucie, że wyrosły mi skrzydła - takim zapachem jest dla mnie OI
I chociaż to Dolce Vita kojarzy mi się z radością, z uśmiechem, odbieram ją jako poprawiacz nastroju, rozweselacz, zapach pełen dobrych fluidów, to właśnie OI wzbogaca mnie o różne, baaardzooo miłe doznania...
__________________
"It's been so long...
Feels like pins and needles in my heart... So long... I can feel it tearing me apart..." ♥ |
2007-11-16, 11:19 | #8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 465
|
Dot.: Moje źródło optymizmu
Mi nastrój poprawia 24 Faubourg Eau Delicate. Jest taki świetlisty, wiosnenny, delikatny, eteryczny. Czuję się w nim świetnie . Klasyk ma też coś w sobie takiego, przyjemnie mi się go nosi . Radosnym zapachem również była dla mnie Etra. Intensywna, słodka, różano pikantna. Jednak nie długo się nią cieszyłam bo szybko znikała i pozostała mało ciekawie pachnąca baza.
__________________
|
2007-11-16, 11:28 | #9 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Twin Peaks
Wiadomości: 1 149
|
Dot.: Moje źródło optymizmu
Podpisuję się pod Nebraską. Ogródka Śródziemnomorskiego używałam podczas całych wakacji. Już zawsze chyba będzie mi się kojarzył z Hiszpanią.
|
2007-11-16, 11:51 | #10 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Moje źródło optymizmu
moje polepszacze nastroju-Noa, Innocent i Dolce Vita
|
2007-11-16, 12:23 | #11 |
Rozeznanie
|
Dot.: Moje źródło optymizmu
Zgadzam się z Kasiulką dla mnie Flowerbomb EDP jest jak antydepresant jakoś tak się wszystko lepsze wydaje.
__________________
Szukam Zara Woman Special Edition 2013 (fioletowo-złota) |
2007-11-16, 12:25 | #12 |
spin doctor
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 7 514
|
Dot.: Moje źródło optymizmu
Będę nudna-Coco Mademoiselle-pachnąc nimi czuję się niesamowicie seksownie , kobieco,swobodnie i radośnie -żadne inne perfumy nie wywołują takiego efektu. Niech sobie będą oklepane, banalne, popularne itd. itp. ale dla mnie są tylko "moje" i w nich czuję sie najlepiej, zawsze poprawią mi humor
|
2007-11-16, 12:30 | #13 | |
Rozeznanie
|
Dot.: Moje źródło optymizmu
Cytat:
__________________
Szukam Zara Woman Special Edition 2013 (fioletowo-złota) |
|
2007-11-16, 14:55 | #14 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Moje źródło optymizmu
Koto, jedno źródełko optymizmu mamy wspólne i na pewno domyślasz się które Oczywiście to 24 Faubourg edt - moje słońce w płynie i energia w butelce
Poza tym dla mnie takie zapachy to jeszcze L LL, która sobie jakiś czas temu wreszcie sprawiłam i Dolce Vita, które kojarzą mi się z totalną beztroską, radością i eksplozją energii. |
2007-11-16, 15:23 | #15 |
Noc żywych, dzikich tru(p)skawek
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Kraków/Lublin
Wiadomości: 12 680
|
Dot.: Moje źródło optymizmu
Dla mnie takim źródełkiem optymizmu jest EDP II Gucci - uśmiech gwarantowany. Poza tym - ale tu już tylko nuty głowy - Fleurs d'Ombre Rose i Escada Sunset Heat.
Widzę, że często wymieniany jest 24 F - nie mogę się doczekać, aż dotrze próbka i sama sprawdzę działanie
__________________
"Kobieta, która się nie perfumuje nie ma przyszłości" Coco Chanel Rozpaczliwie poszukuję chociaż kropelki:Guerlain Aqua Allegoria Rosa Blanca, Thierry Mugler A*Men: Pure Coffee, Pure Malt Creation, Pure Energy, Pure Wood, Ultra Zest |
2007-11-16, 15:26 | #16 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Moje źródło optymizmu
Ja mam takie dwa źródełka - Green Tea EA, która wspaniale relaksuje i odpręża, a także Angeluqie Lilas, które kojarzą mi się z zapachem świeżo ściętych kwiatów, latem, delikatną bryzą...
__________________
Wymiana -lakiery do paznokci (OPI, MySecret, LA Colors, Sinful Colors, Revlon, Essence) oraz perfumy (Voile d'Ambre YR, Cedre SL) https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=229655 |
2007-11-16, 16:30 | #17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: sklepy cynamonowe
Wiadomości: 12 503
|
Dot.: Moje źródło optymizmu
Smok - dodaje mi takiej niezwykłej mocy...
Must - jak eliksir.
__________________
Between men and women there is no friendship possible. There is passion, enmity, worship, love, but no friendship. Oscar Wilde |
2007-11-16, 16:46 | #18 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 544
|
Dot.: Moje źródło optymizmu
Dla mnie też Coco Mademoiselle, dodają mi skrzydeł i jeszcze J'adore Diora tak cieplutko otulają i aż chce się żyć
__________________
Mam co robić w wolnym czasie, więc nie wdaję się w bezsensowne dyskusje z osobami, które poniżając na Wizażu innych starają się w ten sposób leczyć swoje kompleksy. |
2007-11-16, 16:52 | #19 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-08
Lokalizacja: Kuweit
Wiadomości: 102
|
Dot.: Moje źródło optymizmu
Dwa moje aktualne zrodelka optymizmu:
Ogrodek Nilowy Hermesa-za jego wesolosc i charakter jednoczenie,niesamowite metamorfozy i ten bicz z zielska ktorym chlasta tak przyjemnie po nosie..... Historie d'eau Mauboussin-za wspaniala nute sliwowicy,cieply aromat,swietnie sie kojarzacy.... |
2007-11-16, 20:21 | #20 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 43
|
Dot.: Moje źródło optymizmu
Najbardziej energetyzujący i optymistyczny jest dla mne chyba Pamplelune
Potem Le Feu ostatnio jako zapachowy antydepresant dobrze sprawdza się Macadam Il Profumo |
2007-11-16, 20:40 | #21 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 936
|
Dot.: Moje źródło optymizmu
Od lat niezmiennie Le Monde est beau. A od wakacji La Chasse aux Papillons i Desnuda
__________________
Living my dreams, not to dream my life! |
2007-11-16, 22:12 | #22 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Granatowe Góry
Wiadomości: 3 219
|
Dot.: Moje źródło optymizmu
Cytat:
Ale odwrotnie, niż u Ciebie - kiedy przytykam nos do koreczka albo pachnącego nadgarstka, błogość wypełnia wszystkie moje komórki, stres odpływa, mózg się uspokaja. Rozmaślam się po prostu okropnie. Podobnie (ale, pewno z racji krótkiego stażu, słabiej) działa na mnie Smok, chociaż przy nim dodatkowo mam tendencję do wpadania w zadumę co nie zawsze jest przydatne. A "tymi seksownymi" określiłabym raczej Madness, Must Cartier czy właśnie Dolce Vita. Dodają mi animuszu - to chyba najwłaściwsze słowo.
__________________
|
|
2007-11-20, 20:22 | #23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: "zawsze tam gdzie Ty" ;)
Wiadomości: 8 836
|
Dot.: Moje źródło optymizmu
A dla mnie to Amor Amor Cacharel oraz Miracle Lancolme.
|
2007-11-20, 20:36 | #24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 7 826
|
Dot.: Moje źródło optymizmu
U mnie wszystko zalezy od "kalibru" zlego nastroju.
Kiedy dopada mnie powazny kryzys i zaszywam sie gleboko "w dolku"- nie siegam po "najulubiensze" nawet perfumy. Nie chce, by kojarzyly mi sie ze smutkiem To dotyczy tych najciezszych momentow, jak choroba czy strata bliskiej osoby . Natomiast "antidotum", na codzienne troski, stanowi dla mnie Dzongkha- to gleboki, wyciszajacy oddech. Pomaga powrocic do rownowagi, odplynac, czasami sie rozplynac....... |
2007-11-20, 20:45 | #25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Ldn
Wiadomości: 4 529
|
Dot.: Moje źródło optymizmu
Mój signature scent, czyli najukochańszy Ultraviolet
Poza tym Theorema edp, LL edp... |
2007-11-20, 21:46 | #26 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 1 648
|
Dot.: Moje źródło optymizmu
Od lat zawsze Dalimania i Delice Depices. Nie są jakieś najulubieńsze. Ale takie energetyczne dla mnie. Jak nie mam pomysłu co włożyć to one zawsze się sprawdzają. Z nimi można konie kraść.
|
2007-11-20, 22:25 | #27 |
czyli Endżi
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Home is where the heart is
Wiadomości: 10 863
|
Dot.: Moje źródło optymizmu
O, to fajne określenie
Moje polepszacze nastroju są nieskomplikowane do kwadratu. Kiedy jest mi źle lubię przykryć się cukierasową, dziecinną kołderką Taaaa... wiem, powinnam się wybrać do psychoanalityka Odprężająco pachnie mi się: - Pink Sugar - Rockin'Rio - Sweet Darling - Live Luxe - Apparition
__________________
pachnę |
2007-11-20, 23:13 | #28 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 929
|
Dot.: Moje źródło optymizmu
jedyne perfumy, które wprawiają mnie w bardzo dobry nastrój i w tym nigdy mnie nie zawiodły, to lolitka edp żadne inne perfumy nie maja na mnie takiego wpływu
__________________
|
2007-11-21, 11:21 | #29 |
lipiec na maksa!!! :)
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 14 562
|
Dot.: Moje źródło optymizmu
zawsze i na wszystko pomaga mi Flowerbomb moja miłość
innymi słodziakami też nie pogardzę, ale F zdecydowanie wygrywa w tej konkurencji! |
2007-11-24, 20:23 | #30 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: wschód
Wiadomości: 1 356
|
Dot.: Moje źródło optymizmu
Flowerbomb (chociaż nie lubię go nosić na sobie) i Dolce Vita.
|
Nowe wątki na forum Perfumy |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:19.