Panny Młode 2015, część 34

[existence]

Napisane przez Anabele23

ja na drugi dzień mam kiecke ściągnięta ze strychu mojej siorki z okresu kiedy była młodsza o jakies 20 lat

jak ja lubię takie rzeczyy maja coś fajnego w sobie jak dla mnie mam super szeroka czerwona spódnicę po mamie jak jeszcze panna byla pokażesz ta kiece kiedyś?

[Anabele23]

Napisane przez existence

jak ja lubię takie rzeczyy maja coś fajnego w sobie jak dla mnie mam super szeroka czerwona spódnicę po mamie jak jeszcze panna byla pokażesz ta kiece kiedyś?

ja mam kupę takich rzeczy i też je uwielbiam jasne ,że pokaże

[sQuaara]

Napisane przez joasia-a

Hm.. Squara, mysle ze Twoja mama mimo ze we wrześniu, to narzekalaby na gorąco w takiej sukience.

Poza tym to jest pudrowy roz a nie biala suknia wiec z kolorem chyba nie jest zle!

A co do wierszyków.. Co Ty za wierszyki byś chciała na powitaniu na sali czy błogosławieństwie? ;P

Na blogoslawiestwie cokolwiek niech powie...
A na wejscie do sali witajac chlebem i sola podobno jakis wierszyk jest. Ale ona nawet witac nie chce. Mja to zrobic kelnerzy, a najlepiej jakby ją powitali....

[kruella_de_mon]

Napisane przez sQuaara

Na blogoslawiestwie cokolwiek niech powie...
A na wejscie do sali witajac chlebem i sola podobno jakis wierszyk jest. Ale ona nawet witac nie chce. Mja to zrobic kelnerzy, a najlepiej jakby ją powitali....

Z tego co wiem, to na wejsciu mamy tryzmają chleb z solą i pytają PM: Co wybierasz, chleb czy pana mlodego? a pmka mowi: chleb i Pana mlodego aby pracowal na niego:P.

[viva91]

Napisane przez Mariuszowa

Tak samo zrobię
Jako świeżo upieczona żona na bank będę wyglądać olśniewająco nawet bez drogich kiecek

Napisane przez Anabele23

ja na drugi dzień mam kiecke ściągnięta ze strychu mojej siorki z okresu kiedy była młodsza o jakies 20 lat

Można? Można! Nie ma sensu problemów robić, gdy rozwiązanie jest tak łatwe

Napisane przez sQuaara

Na blogoslawiestwie cokolwiek niech powie...
A na wejscie do sali witajac chlebem i sola podobno jakis wierszyk jest. Ale ona nawet witac nie chce. Mja to zrobic kelnerzy, a najlepiej jakby ją powitali....

Jeszcze nie widziałam, żeby rodzice witali chlebem i solą młodych na sali, ani żeby był jakiś wierszyk

[kruella_de_mon]

Napisane przez viva91

Można? Można! Nie ma sensu problemów robić, gdy rozwiązanie jest tak łatwe

Jeszcze nie widziałam, żeby rodzice witali chlebem i solą młodych na sali, ani żeby był jakiś wierszyk

A to chyba akurat zalezy od rejonu z tym witaniem U nas na pewno robia to mamy Mi np. kelnerzy/kelnerki w ogole do tego nie pasują, pewnie to kwestia tego, ze w rodzinie z każdej strony robily to mamy

[existence]

Napisane przez kruella_de_mon

Z tego co wiem, to na wejsciu mamy tryzmają chleb z solą i pytają PM: Co wybierasz, chleb czy pana mlodego? a pmka mowi: chleb i Pana mlodego aby pracowal na niego:P.

ja znam troszkę inaczej. Co wybierasz chleb, sól czy pana mlodego i odpowiedź: chleb, sól i pana mlodego co by zarobił na niego ale mnie sie to podoba, fajne jest

---------- Dopisano o 18:00 ---------- Poprzedni post napisano o 17:58 ----------

Napisane przez viva91

Można? Można! Nie ma sensu problemów robić, gdy rozwiązanie jest tak łatwe





Jeszcze nie widziałam, żeby rodzice witali chlebem i solą młodych na sali, ani żeby był jakiś wierszyk

to kto wita? Na każdym filmie jaki widzilam tak bylo, u mnie też tak jest

[kruella_de_mon]

ex no właśnie, to u mnie tak samo, zapomnialam o soli:P

[Kimitri]

Napisane przez sQuaara

Na blogoslawiestwie cokolwiek niech powie...
A na wejscie do sali witajac chlebem i sola podobno jakis wierszyk jest. Ale ona nawet witac nie chce. Mja to zrobic kelnerzy, a najlepiej jakby ją powitali....

cos mi się to kojarzy, że rodzice witają ale coraz cześciej etraz sie widuje, że to jednak obsługa wita, a o wierszykach nie slyszałam ;p

[Kelpie]

Ja się spotkałam że witali młodzi chlebem i solą i byłam mocno zdziwiona.

---------- Dopisano o 18:07 ---------- Poprzedni post napisano o 18:06 ----------

Wracamy do siebie po drodze mamy zahaczyc o esotiw bo jest -50 i TŻ powiedział że jedziemy

[joasia-a]

Ja tez ostatnio częściej widuje ze to obsluga wita ale wierszyki niet



A na blogoslawienskie tez chyba nic się zbytnio,nie mówi.. Podchodza rodzice, blogoslawia, rysują krzyżyk na czole i co więcej? nawet oglądałam to wesele rodziców i bez słów raczej ;P to jest dość intymna chwila a nie widowisko :P

[justynka87]

Napisane przez pati0090

na to wychodzi powiedział, że od lat pary za ślub płacą w jego parafii po 600zł + 150zł organista

Napisane przez existence

z tego co wiem tak 500-600 to dość standardowa cena. U mnie dają najczęściej 500 plus organista i kościelny

Ja rozumiem, ale przecież nie każdego stać. Mi się wydawało, że co łaska. Wiadomo, że jak ktoś ma to nie daje 100 zloty. Jakaś niedoinformowana jestem

[viva91]

Napisane przez existence

to kto wita? Na każdym filmie jaki widzilam tak bylo, u mnie też tak jest

obsługa/właściciel sali dla mnie to naturalne, młodzi przychodzą na salę to wita ich gospodarz sali mam prawie 10 wesel "na koncie", rodzice nigdy nie witali

[kruella_de_mon]

u nas błogosławieństwo to zazwyczaj rysowanie krzyzyka, czasem calowanie krzyza, buziaki od rodzicow i mowi się kilka słow od siebie np: Ania, wszystkiego dobrego, aby Bóg Był z Tobą/ z Wami na nowej drodze życia; jakies takie słowa od siebie, czasem jakies rady, jak np. teśc mojej kolezanki p[rzy blogoslawienstwie jej do ucha rzekł kilka RAD dotyczacych jego syna hehe . Gdyby moj tata bedzie chcial cos wierszem powiedziec, niech sobie mowi, bo przy tym beda tylko najblizsi najblizsi.

[justynka87]

Napisane przez kruella_de_mon

u nas błogosławieństwo to zazwyczaj rysowanie krzyzyka, czasem calowanie krzyza, buziaki od rodzicow i mowi się kilka słow od siebie np: Ania, wszystkiego dobrego, aby Bóg Był z Tobą/ z Wami na nowej drodze życia; jakies takie słowa od siebie, czasem jakies rady, jak np. teśc mojej kolezanki p[rzy blogoslawienstwie jej do ucha rzekł kilka RAD dotyczacych jego syna hehe . Gdyby moj tata bedzie chcial cos wierszem powiedziec, niech sobie mowi, bo przy tym beda tylko najblizsi najblizsi.

U mnie wygląda tak samo.

[kruella_de_mon]

Napisane przez viva91

obsługa/właściciel sali dla mnie to naturalne, młodzi przychodzą na salę to wita ich gospodarz sali mam prawie 10 wesel "na koncie", rodzice nigdy nie witali

to u nas w ten sposob traktowani sa rodzice, jako m.in. gospodarze wesela i to oni swoje dzieci witaja. W kazdym razie Sq moze powiedziec mamie kilka opcji

[viva91]

Napisane przez justynka87

Ja rozumiem, ale przecież nie każdego stać. Mi się wydawało, że co łaska. Wiadomo, że jak ktoś ma to nie daje 100 zloty. Jakaś niedoinformowana jestem

Co łaska być powinno... Ale cóż, widać 1500 zł też dla niektórych księży jest ok

[justynka87]

Napisane przez viva91

Co łaska być powinno... Ale cóż, widać 1500 zł też dla niektórych księży jest ok

Masakra...tylko to się ciśnie ma usta. No dobrze o wiele gorsze rzeczy:P

Mam do Was pytanie. Malujecie się same na ślub, czy kogoś bierzecie? Ja mam dylemat. Z zawodu jestem wizażystą, nie wyobrażam sobie, żeby miał ktoś mnie pomalować. Z drugiej strony boje się, że właśnie tego dnia zatrzęsie mi się ręka.

[joasia-a]

Napisane przez justynka87

Masakra...tylko to się ciśnie ma usta. No dobrze o wiele gorsze rzeczy:P

Mam do Was pytanie. Malujecie się same na ślub, czy kogoś bierzecie? Ja mam dylemat. Z zawodu jestem wizażystą, nie wyobrażam sobie, żeby miał ktoś mnie pomalować. Z drugiej strony boje się, że właśnie tego dnia zatrzęsie mi się ręka.

Skoro jesteś wizazystka i robisz to na codzien

Ja rzadko sie maluje, nawet nie potrafię dobrać sobie podkładu mam zamówioną wizażystkę

[viva91]

Ja sama Zresztą nie maluję się na co dzień, nienaturalnie bym się czuła w makijażu, a żeby pomalować rzęsy nie będę się umawiać do makijażystki
Zresztą wiem, że po kilku godzinach zabawy najlepiej będę wyglądać bez makijażu

[justynka87]

Napisane przez joasia-a

Skoro jesteś wizazystka i robisz to na codzien

Ja rzadko sie maluje, nawet nie potrafię dobrać sobie podkładu mam zamówioną wizażystkę

Robię, i widzę wiele spanikowanych Pań Młodych, nie raz musiałam takowe uspokajać. Boje się, że tego dnia ja też wpadnę w panikę i co wtedy? Mam iść bez makijażu???

[kruella_de_mon]

Napisane przez justynka87

Robię, i widzę wiele spanikowanych Pań Młodych, nie raz musiałam takowe uspokajać. Boje się, że tego dnia ja też wpadnę w panikę i co wtedy? Mam iść bez makijażu???

a masz juz godzinę?
Myślę, że jak rano wstaniesz i na spokojnie zrobisz to bedzie ok, zwlaszcza, ze na pewno masz ulubiony podklad, puder i cienie.

[joasia-a]

Napisane przez justynka87

Robię, i widzę wiele spanikowanych Pań Młodych, nie raz musiałam takowe uspokajać. Boje się, że tego dnia ja też wpadnę w panikę i co wtedy? Mam iść bez makijażu???

No to może umów sie z jakąś zaufana inna koleżanka po fachu.. Spróbuj sama a gdy Ci nie wyjdzie,to niech ona będzie w pogotowiu?

[justynka87]

Napisane przez joasia-a

No to może umów sie z jakąś zaufana inna koleżanka po fachu.. Spróbuj sama a gdy Ci nie wyjdzie,to niech ona będzie w pogotowiu?

Napisane przez kruella_de_mon

a masz juz godzinę?
Myślę, że jak rano wstaniesz i na spokojnie zrobisz to bedzie ok, zwlaszcza, ze na pewno masz ulubiony podklad, puder i cienie.

Szkołę wizażu skończyłam w Warszawie, więc koleżanki po fachu mam tylko tutaj. Ale może masz rację zabiorę jakąś, te 400 kilometrów przyjedzie, żeby mnie pomalować

O godzinie 15 chciałam o 16 ale była zajęta

[Vivienne]

U nas się wita chlebem i sola i pytaniem: co wybierasz- chleb czy pana mlodego?
A odpowiedz brzmi: chleb i pana młodego, zeby robil na niego.

Napisane przez kruella_de_mon

Naprawde bys mogła? Bo ja nie mam nawet jak pojechać do drogerii i chcialam online zamówić.

Czyli jakbym zakupiła używając Twojego kodu to coś Ci się nabija tam czy nie?

Jasne, ja nic nie kupuje, wiec po co na sie zmarnować. Zaraz Ci wysle na pw, tylko niech ogarnę jak sie to robi na komie

Edit: poszło

[misiaa91]

Napisane przez sQuaara

Na blogoslawiestwie cokolwiek niech powie...
A na wejscie do sali witajac chlebem i sola podobno jakis wierszyk jest. Ale ona nawet witac nie chce. Mja to zrobic kelnerzy, a najlepiej jakby ją powitali....

A mówiłaś jej, że zależy Ci na tym, żeby to ona Cię witała?

Napisane przez justynka87

Ja rozumiem, ale przecież nie każdego stać. Mi się wydawało, że co łaska. Wiadomo, że jak ktoś ma to nie daje 100 zloty. Jakaś niedoinformowana jestem

To wszystko zależy od księdza.

Napisane przez justynka87

Masakra...tylko to się ciśnie ma usta. No dobrze o wiele gorsze rzeczy

Mam do Was pytanie. Malujecie się same na ślub, czy kogoś bierzecie? Ja mam dylemat. Z zawodu jestem wizażystą, nie wyobrażam sobie, żeby miał ktoś mnie pomalować. Z drugiej strony boje się, że właśnie tego dnia zatrzęsie mi się ręka.

Ja mam zamówioną wizażystkę, ale skoro zajmujesz się tym zawodowo, to moim zdaniem możesz spróbować sama, tak jak piszesz, najważniejsze to opanować nerwy, także ktoś obok na rozluźnienie i dasz radę. Z drugiej strony, jeśli masz zaufaną wizażystkę, to może nie warto się stresować dodatkowo i potraktować ten czas jako relaks.

[justynka87]

Napisane przez misiaa91

To wszystko zależy od księdza.

Ja mam zamówioną wizażystkę, ale skoro zajmujesz się tym zawodowo, to moim zdaniem możesz spróbować sama, tak jak piszesz, najważniejsze to opanować nerwy, także ktoś obok na rozluźnienie i dasz radę. Z drugiej strony, jeśli masz zaufaną wizażystkę, to może nie warto się stresować dodatkowo i potraktować ten czas jako relaks.

Niestety w mieście w którym mam ślub nie mam zaufanej wizażystki.

A księża są różni. Co racja to racja. Ja i tak planuje mojemu dać dużo. Ślub mam w starej kolegiacie, w stałym remoncie bo zniszczona w trakcie wojny. Chce dać sporo, bo wydatki duże. Ale uważam, że ksiądz nie ma prawa tego wymagać. Jak by wymagał jakieś konkretnej sumy, to dałabym tylko tyle ile chce i ani grosza więcej

[misiaa91]

Napisane przez justynka87

Niestety w mieście w którym mam ślub nie mam zaufanej wizażystki.

A księża są różni. Co racja to racja. Ja i tak planuje mojemu dać dużo. Ślub mam w starej kolegiacie, w stałym remoncie bo zniszczona w trakcie wojny. Chce dać sporo, bo wydatki duże. Ale uważam, że ksiądz nie ma prawa tego wymagać. Jak by wymagał jakieś konkretnej sumy, to dałabym tylko tyle ile chce i ani grosza więcej

Co do makijażu, jesteś osobą, która potrafi zapanować nad emocjami?
My mamy dokladnie takie samo podejście, jeśli chodzi o opłaty.

[asiaczek87]

Dobry wieczór

[Maartikrk]

Witam Was po Świętach

Diety u mnie nie było, oj nie :P ale co tam..raz na jakiś czas można sobie odpuścić

Wczoraj TŻ mi obwieścił, że ma zamiar rozglądać się jednak za smokingiem. Przemyślał sobie kwestię ubioru i stwierdził, że jako Pan Młody wypadałoby żeby się wyróżniał. Ja zostawiam tą kwestię tylko i wyłącznie jemu samemu, to On ma się dobrze czuć więc pewnie bedę go wspierać cokolwiek by nie zdecydował :P

Widzę, że rozmawiacie o makeup'ie. Po weekendzie jadę zarezerwować fryzjera i wizażystę dla siebie i Świadkowej Dodatkowo jestem ciekawa tych zaproszeń próbnych, myślę że w pn powinny być.