Jak powstrzymać się od wyciskania cz.2

[agiii]

kurde musialam ruszyc jednego :/ ale spoko opanujemy sytuacje juz blednie
a brevoxyl narazie dziala (odpukac w niemalowane)

[kolanka]

Witam wszytskie wiazażanki i pozdrawiam ciepło, bo wszystkie wyszytane literki na forach pomogł mi walczyc z moja cerą.
Oczywiscie wyciskanie też było moją zmorą, ale naparwde ograniczyłam to do minum. Moja cera znacznie poprawiła sie przez stosowanie następujacych specyfików.
1. Przede wszystkim myję twarz przegotowana chłodną wodą, 2 razy dziennie rano i wieczorem (żel do twarzy Nivea, teraz zakupilam Garnier) sprawdzam oczywiście czy nie posiada składników zapychajacych, na wysuszajace lub mogące zapychać godze sie, bo to kosmetyk którkiego kontaktu, zmywam go przeciez wodą - wszytsko zgodnie zaleceniami na innych forach dotyczace tradziku .
2. Zawsze rano i wieczorem nakładam cienka warstwę acne derm, również pod podkład rano. Używam podkładu matujacego z AA ( średnio kryjacy, ale na moje potrzeby wystarczy, nie jestem aż tak bardzo wymagajaca, nie marzę o doskonałej cerze, bo wiem, że to nie jeste możliwe w moim przypadku
3. Wieczorem po umyciu twarzy przecieram ją wacikiem nasączonym tonikeim, składniki to olejek pichtowy i petroleum, przepis znalazłam na forum. Wysusza skórę, ale ze względu na to ze stosuje się na noc mozna to zniesć, ponieważ juz po 30 minutach cera wraca do normalności. Jak juz sie wszytsko wyreguluje to przed snem jescze delikatnie posmaruje sie acne derm.

Głównie chodziło mi o to, zeby moja skóra zaczęła sie odnawiac i złuszczac, żeby mieszki i pory sie nie zatykały. Nie poradzę nic na to, że jest tłusta, natomiast chciałam pomóc jej zregenerować się.

Dodatkowo raz/dwa razy w tygodniu stosuje peeling oraz maseczke z zielonej glinki.

Szukam jakiegs porzadnego kremu nawilżajaego, ale ich składy mnie przerażają, glównie "zapychacze", dlatego łykam capivit hydro-control.

Poprawa jest znaczna i bardzo mnie to zadowana, nie miałam tradziku, bo moja skóra jest juz dojrzała, ale w zapchanych poarch robiły mi się stany zapalne. Tearz wydaje mi sie, że to przez bezwiedne przecieranie dłońmi, które wysmarowane były kremem do rąk. Staram sie w ogole w ciagu dnia nie dotykać buzi, ręce są zawsze brudne.

Jeśli macie jakie uwagi co do mojego dbania o cerę lub wskazówki, to chętnie poczytam .

Pozdrawiam

[shima]

hmm a jakie składniki w kremach nawilżających są "zapychaczami" ??

[kolanka]

Napisane przez shima

hmm a jakie składniki w kremach nawilżających są "zapychaczami" ??

Np. Paraffinum Liquidum i to na 2 miejscu!!

[Agemia]

Wczoraj się zdenerwowałam, więc później musiała ucierpieć i moja buźka... Ale w ogóle pogorszyło mi się. Pewnie skutek sobotniej wódki. :/

[agiii]

a z moja lepiej bo od pary dni nic nie nakladam, zadne pudry i fluidy
tylko wlasnie dzisiaj nalozylam bo sie na zakupy umowilam no ale raz moge. tylko najgorsze jest ze minute przed wyjsciem odwolala spotkanie...nie cierpie tegooo!!! kurde nooo...

no ale co zrobic... lece zmyc z siebie wszystko i nakldam acne derm

[Laity]

U mnie bez zmian - po wieczornym zmyciu makijażu postój przed lustrem i ciśnięcie. Nie daję rady
Obiecałam sobie, że dziś NIC nie ruszę mimo, że mam już jednego gotowego delikwenta. No, ale jak nic to nic. Poczekam do jutra.

Na dodatek jestem przed okresem, więc wyłazi tego cholerstwa więcej niż zwykle

[agiii]

jejku ale ten brevoxyl wysusza!! nigdy nie musialam mocno nawilzac a teraz klade cokolwiek co dobrze nawilza!!! a wczoraj wieczorem tak mocno mnie piekla...nie wiem co sie stalo... ale dzisiaj juz lepiej

[Agemia]

Na takie nawilżanie po lekach wysuszających polecam naprawdę ten Alantan Plus.

[włoczykijka]

a miałam nie ruszać w ferie! miałam-dobry komentarz. Stres spowodował,że ruszyłam na policzkach i powstały mi takie czerwone kropy,oszczędzę wam opisu.Kurczę,tak mi smutno.Ale nic, zaczynam od 0. A było już dobrze.Mam nadzieję ,że będzie. A ten obszar na policzku potraktowałam Brewoxylem.

[agiii]

alantan plus, to ten co tak smierdzi?????? bo cos mi świta...ale nie wiem...

[Agemia]

Napisane przez agiii

alantan plus, to ten co tak smierdzi?????? bo cos mi świta...ale nie wiem...

Nie, nie śmierdzi. To zwykła, biała maść, na skórze bezbarwna, szybko się wchłania, praktycznie bez zapachu.

[shima]

http://luskiewnik.strefa.pl/acne/p5.htm czytałyście kiedyś to może ?

[shima]

http://www.stoppickingonme.com/
a tu jeszcze coś hmmmmmm

[Laity]

Napisane przez włoczykijka

a miałam nie ruszać w ferie! miałam-dobry komentarz. Stres spowodował,że ruszyłam na policzkach i powstały mi takie czerwone kropy,oszczędzę wam opisu.Kurczę,tak mi smutno.Ale nic, zaczynam od 0. A było już dobrze.Mam nadzieję ,że będzie. A ten obszar na policzku potraktowałam Brewoxylem.

Ja też zaczynam od 0 - i wczoraj, i dzisiaj powyciskałam I jakby tego było mało zrobiły się kolejne trzy do odstrzału Jutro piątek, a ja mam do poniedziałku czas, żeby to wszystko jakoś załagodzić, wyciszyć i nie wyciskać. Chyba nie dam rady

[agiii]

wlasnie zastosowalam maseczke nawilzajaca under20 winogronowa.... no i narazie ok, buzka miekka, nie piecze, nawilzona ale dlugo to to nie bedzie.

[tancerka212]

hej dziewczyny mam tylko chwilke na internet bo mam ferie na studiach i nie mam jak do was zaglądac buuu nie wiem czy to was pocieszy ale u mnie masakra.. wielkie jasne lustro w domu=poligon na twarzy.... ehhh szkoda gadac.. w niedziele do was wracam kochane i bedziemy dalej razem kombinowac bo normalnie sie od was uzaleznilam i ledwo co daje bez was rade z tymi syfami;*

[kolanka]

Z uzależnieniami jest cieżko, widze, ze nie mozecie oprzeć sie pokusie wyciskania. Skoro z góry można zalożyć, ze po wyciskaniu jest gorzej, fatalnie się czujecie, a swoja zlosc wyladowujecie na krostkach, to moze warto zajac się czymś w zamina. - pilniczkowanie paznokci . Ja unikam długiego przeglądania się w lustrze, to zawsze pogarsza sprwe, a małe krostki wydają sie olbrzymie. One dopiero wtedy nie beda sie pojawiały gdy odpowiednio bedziemy dbały o cere, tu na forach jest mnóstwo opinii i podpowiedzi które naprawde działają, zamiast wyciskać sie, moze warto poczytac posty.
Dołujace jest już to jak czyta sie, ze powyciskalam sie i nie mogę pokazać sie ludziom.
Wyjdzmy do ludzi, a nie przed lustra!! Rzuca takie hasło przewodnie .

[Ani@1987]

Oj a u mnie troszkę lepiej bo jakoś krostki mnie nie męczą ale też bardzo się staram i już od kilku dni nic nie "dusze", ale jak mam jakiś strupek to nie pozwalam mu samemu sie zagoić tylko....wiecie...
Mam tak na linii włosów (na szczęście ich bardzo nie widać) po jednej i po drugiej stronie wielkie strupy co zrobić żeby szybciej same się zagoiły?

Agiii a pytałaś o maseczkę-to polecam bielendy nawilżająco-odżywczą, ale zrobioną dla Carrefoura-tylko ze skład ma taki jak maseczka nawilżająca SPA sprzedawana w saszetkach(4 zł za 10 ml) a ja zapłaciłam za 75 ml jakieś 7 zł jest bardzo przyjemna w użyciu(ładnie pachnie)i daje bardzo fajne efekty-skóra miękka, odpowiednio nawilżona...a i ja ją zmywam choc niby powinno sie ja zostawić na noc-ale tak bezpieczniej(nic nie zapcha)

link do tej SPA na KWC: http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=11656

[agiii]

ooo dziekuje;];] ja zobacze ta z carrefoura. naprawde taki sam sklad?ciekawe

[Laity]

U mnie nic tylko usiąść i płakać... Pełno nowych przebarwień, które za szybko nie zejdą, na nosie i pod oczami takie podrażnienia, że szok - nie idzie tego nawet zakryć makijażem. Tak się kończy wyciskanie zaskórników - tragedia po prostu.

Dostałam dziś okres, więc broń Boże cokolwiek ruszać przez najbliższych kilka dni. Mam nadzieję, że to powstrzyma mnie od kolejnego maltretowania skóry. Już nie mam siły...

[lemonka]

a ja sie boje isc na wizyte kontrolna do dermatologa..
mialam przyjsc po 3 miesiacach.. i to jakby juz.. ale od grudnia nie uzywam differinu..i co ja mu powiem..jego kuracje szlak trafil..

[Ani@1987]

Napisane przez agiii

ooo dziekuje;];] ja zobacze ta z carrefoura. naprawde taki sam sklad?ciekawe

Oj wcześniej tylko tak szybciutko przejrzałam skład jak zobaczyłam ze to maseczka z bielendy...no i pierwsze składniki identyczne...teraz mam przed noskiem skład maseczki dla Carrefoura i tej SPA i trosze sie jednak różni...ale nie dożo-wszystkie ekstrakty naturalne te same i ta maseczka jest naprawdę bardzo fajna i niedrogajeśli masz gdzieś blisko Carrefoura to polecam
Podobnie jest z maseczką oczyszczającą dla biedronki-robi ja DAX kosztuje 5-6 zł, a składniki te same co w maseczce do cery mieszanej z glinką termalną, tylko jej cena-ok.10 zł

[shima]

Napisane przez Laity

U mnie nic tylko usiąść i płakać... Pełno nowych przebarwień, które za szybko nie zejdą, na nosie i pod oczami takie podrażnienia, że szok - nie idzie tego nawet zakryć makijażem. Tak się kończy wyciskanie zaskórników - tragedia po prostu.
...

u mnie to samo i tak samo przez wyciskanie zaskórników, od wczoraj po kolejnej masakrze jakoś wzięłam się w garść i zrobiłam kolejne postanowienia uhhh , znalazłam sobie lekture http://www.stoppickingonme.com/ zajrzyjcie tu

[miduni]

Przeczytałam wiele Waszych postów w tym temacie , Drogie Wizażanki.
ja dzięki wyciskaniu pozbyłam się syfków z twarzy , teraz wyskoczy jeden od czasu do czasu , ale wycisne i na drugi dzień już nie ma śladu.
Kiedyś miałam tak straszną cere, masakryczną wręcz, ktoś powiedział mi , że najlepiej jest wyciskać , postanowiłam wycisnąć wszystkie więc tak tez zrobiłam ,bo byłam już tak zdesperowana wszelkimi środkami antypryszczowymi miałam ich naprawde miliardy na twarzy ;/ moja twarz po wyciskaniu wyglądała strasznie , to mało powiedziane , jak apacz wyglądałam jak zaczerwienienie zeszło to powyciskalam je do końca , tak że na twarzy nie miałam tych ohydztw bolących, nie wychodziłam z domku przez jakiś czas - dopóki mi sie wszystko nie pogoiło , pamiętam było lato , wszyscy szaleli a ja , yh , kurowałam się ;/ ciężkie wspomnienia , twarzyczkę pozniej wystawiłam na słoneczko i ładnie sie opaliła, , odrazu nie zwalczyłam ich , ale było ich bardzo wyraźnie mniej i tak z czasem coraz i to coraz mniej aż do teraz gdy pojawią sie bardzo rzadko Nie tykam czekolady i pije dziennie bardzo dużo wody ,do pielęgnacji twarzy używam garniera czysta skóra jest rewelacyjny ,życzę Wam też powodzenia w walce z tym , znam ten ból , bardzo dobrze go znam. Powodzenia ;*

[Ziutusia]

ciężkie wspomnienia , twarzyczkę pozniej wystawiłam na słoneczko i ładnie sie opaliła, , odrazu nie zwalczyłam ich , ale było ich bardzo wyraźnie mniej i tak z czasem coraz i to coraz mniej aż do teraz gdy pojawią sie bardzo rzadko Nie tykam czekolady i pije dziennie bardzo dużo wody ,do pielęgnacji twarzy używam garniera czysta skóra jest rewelacyjny ,życzę Wam też powodzenia w walce z tym , znam ten ból , bardzo dobrze go znam. Powodzenia ;*[/quote]



A no to gratuluję, może JEDYNIE na Twoją twarz nie działa wyciskanie = czerwony gul Ja to nie wiem, jak wycisne tak żeby nie leciała krew to później gul, wycisnę aż do krwi, to mam czerwone ok. 2 dni ale mi nic nie rośnie Ale nie wyciskam i powiem wam że aż chyba sobie fotkę cyknę bo szczęśliwa jestem

[upgradeu]

Ziutusia gratuluję
U mnie też lepiej
Już ponad tydzień nie ruszam buzi i widać efekty.
Wypróbowuję krem złuszczający Nuxe.
Zobaczymy co będzie. Mam nadzieję, że mi trochę ujednolici cerę.

[tancerka212]

no juz jestem dziewczyny z powrotem-ferie sie skonczyly i wracam do was w ostatnim tygodniu zrobilam na twarzy taaaaka masakre że aż słów brakuje żeby to opisać ale teraz kiedy zaczerwienienie zeszło to o dziwo buzia jest bardzo ładna!! wczoraj podeszłam do lustra i normalnie nie miałam co wycisnąć mimo że był to moje wielkie oświetlone lustro!! aż się sama zdziwilam ale jak nie było co grzebać to poszłam spać zostały tylko 2 ślady- strupek i jedna krostka..wiecie co jeszcze w sobote rano obudziłam się z wielkim odstającym chyba na kilometr pryszczolem podchodzącym ropą ale tak sie złozylo ze mama kupila swieżą wodę utlenioną i zaczęłam sobie polewać nią tą krostkę i do wieczora stała się całkiem płaska!!!! ale jak sie od wody pienila hehe chyba musialo byc tam mnostwo bakterii... wczoraj i dzis traktuję go wodą utlenioną i z wielkiego czerwonego pryszcza o srednicy jakies 1,5cm zostala mi mała kropeczka... zastanawiam sie czy nie sprawic sobie wody utlenionej w żelu bo któraś z was mowila ze ma taką.. dobry to pomysl??

[tancerka212]

a zapomniałam wam powiedziec ze kupiłam humektan-krem nawilżający- świetny!!! w ogóle nie zapycha jest lekki ale genialnie nawilża jak tylko skonczy mi sie ten 30ml to kupuje duży 100ml-kocham go buzia jest taka mięciutka i świetnie zrelaxowana po acne dermie.

[upgradeu]

Witaj Tancerka brakowało tu Ciebie

Ja pisałam o wodzie utlenionej w żelu

Przydaje się i nie ścieka tak jak ta w płynie.

A gdzie kupiłaś humektan? Czytałam na KWC że trudno go dostać.