Polecamy:

Tyylkojaaa · 2014-02-26, 15:50

Witajcie

Bardzo chętnie przyłączę się do Waszego wątku.

Kilkakkrotnie już rozpoczynałam zabawę z dietami ale zwykle kończyło sie fiaskiem. Konsekwencji mi brakuje, stres zażeram słodyczami, po dwojgu dzieciach zostało conieco, po rzucaniu palenia także...

Wasze małe zapasy to nic w porównaniu do mojego spichlerza, muszę pozbyć się 15-20 kg. I JESTEM PRZERAŻONA !!!

Do dzieła Kobiety - damy radę!!!

95aga95 · 2014-02-26, 15:59

Dziewczyny a ja mam pytanie: co lub kto jest Waszą największą motywacją? o czym/kim myślicie jak już nie możecie pohamować ochoty na coś 'grzesznego' lub nie macie siły dalej ćwiczyć?

Ja dopiero zaczynam swoją przygodę ze spalaniem tłuszczyku, ale wiem że moment załamania na pewno nadejdzie. I nie wiem czym się w takim wypadku motywować. TŻ problemu nie widzi, uważa że wszystko jest tak jak ma być, ćwiczę z siostrą ale to raczej ja ją muszę motywować.. :P

patisia123 · 2014-02-26, 16:45

Cytat:

Napisane przez 95aga95

Dziewczyny a ja mam pytanie: co lub kto jest Waszą największą motywacją? o czym/kim myślicie jak już nie możecie pohamować ochoty na coś 'grzesznego' lub nie macie siły dalej ćwiczyć?

Ja dopiero zaczynam swoją przygodę ze spalaniem tłuszczyku, ale wiem że moment załamania na pewno nadejdzie. I nie wiem czym się w takim wypadku motywować. TŻ problemu nie widzi, uważa że wszystko jest tak jak ma być, ćwiczę z siostrą ale to raczej ja ją muszę motywować.. :P

motywacja słuszna i jedyna to ta w sobie

Musisz robić to dla siebie

Ale może mi łatwo mówić , bo miałam dużo kg do zrzucenia , więc poniekąd robiłam to dla zdrowia.. A jak ktoś ma 3 kg do zrzucenia to może faktycznie ciężko znaleźć motywację.A Ty ile chcesz zrzucić?

95aga95 · 2014-02-26, 16:50

Tak jak wcześniej pisałam, nie zależy na stracie konkretnej liczby kilogramów, liczę raczej na efekt wizualny, zwłaszcza jeśli chodzi o brzuch..

Ale jeśli miałabym to określić, no to ok 5-6kg

patisia123 · 2014-02-26, 17:08

Cytat:

Napisane przez 95aga95

Tak jak wcześniej pisałam, nie zależy na stracie konkretnej liczby kilogramów, liczę raczej na efekt wizualny, zwłaszcza jeśli chodzi o brzuch..

Ale jeśli miałabym to określić, no to ok 5-6kg

No to ćwiczenia pewnie załatwią sprawę

Ania-loczek · 2014-02-26, 17:59

Naomi_18
Właśnie zaczęłam od paru dni sama kombinować , warzywa na patelnie , pierś z kurczaka , wszytko smażę bez tłuszczu tylko pierś sobie marynuje z czym chce wcześniej z odrobiną oliwy . jestem już 3 dni bez słodyczy i chipsów . Choć była okazja na winko i piwko ;/ ale już sobie powiedziałam że to ostatni raz

Jem często .
Kupiłam BŁONNIK Z ANANASEM I CHROMEM , powiem szczerze że chyba działa ale to chyba efekt placebo.
Polecam krótkie filmiki na brzuch z neta : 8 minut ABS
http://www.youtube.com/watch?v=dDbw16rxteE

---------- Dopisano o 18:59 ---------- Poprzedni post napisano o 18:49 ----------

co do motywacji - moja jest drastyczna

Prowadzę ze sobą dialog wewnętrzny i pytam czy naprawdę tego potrzebuję?
Dodaje jakieś brzydkie epitety , np.NIE JEDZ TEGO GRUBA ŚWINKO

inne polajkowałam na fb mnóstwo stron np. 101 sposobów na motywacje
Wrzucają tam metamorfozy , ale takie mega widoczne o 4 -5 rozmiarów .
do tego ładne brzuchy sixpacki itp.
Napatrzysz się na to i myślisz że skoro osoba z duża nadwagą dała rade to Ty też.

patisia123 · 2014-02-26, 18:01

Cytat:

Napisane przez Ania-loczek

Naomi_18

Kupiłam BŁONNIK Z ANANASEM I CHROMEM , powiem szczerze że chyba działa ale to chyba efekt placebo.

ile pijesz wody stosując błonnik?

Ania-loczek · 2014-02-26, 18:16

Cytat:

Napisane przez patisia123

ile pijesz wody stosując błonnik?

wlewam dużo ok 2l , minimum . Na błonniku jest napisane by brać 30 min. przed głównymi posiłkami od 6 do 10 tab. w ciągu dnia.Ja tyle nie łykam .max 4. niestety tabletki nie są powlekane ale da się przełknąć . Popijam tabletkę sporą ilością wody . pije dużo herbaty zielonej bo lubię .
pije wodę niegazowaną .choć ciężko było się przemóc. Na początku próbowałam pić z cytryną z kieliszka do wina

Lepiej wchodziła

Nie lubię błonniku w proszku a szczególnie jabłkowego ;/ nie polecam .

---------- Dopisano o 19:16 ---------- Poprzedni post napisano o 19:10 ----------

Błonnik nie jest niezbędny .Sam fakt że zalewasz brzuch taką ilością wody działa na to że nie chce CI się tyle jeść . Mam nadzieje że poprawi trawienie

patisia123 · 2014-02-26, 18:19

ja nie chcę stosować błonnika

myślę, że wystarczającą ilość można dostarczyć w posiłkach.
A o ilość wody pytam , bo to bardzo ważne przy stosowaniu błonnika

Ania-loczek · 2014-02-26, 18:30

Woda najważniejsza zawsze 2l codziennie . Ja nigdy nie piłam wody . cole ,sok ... Teraz się zawzięłam . Wlewam i wlewam .zaczęłam od gazowanej . teraz niegazowana stała się do przełknięcia .idę poćwiczyć ! Powodzenia wszystkim

Naomi_18 · 2014-02-26, 19:23

Ja najbardziej się motywuję kiedy pomyślę o efektach. Już widzę siebie taką szczupłą, z zarysowanymi mięśniami

Macie jakieś pomysły na zdrowe przekąski?
A jeszcze a propos wody - słyszałam, że nie wolno pić jej więcej niż potrzebujemy i odczułam to na sobie, gdy wlewałam w siebie te "książkowe" 2 litry miałam wydęty brzuch i czułam się ociężała.

aneczka1201 · 2014-02-26, 21:31

dominika880306 dzieki wielkie za link na pewno skorzystam

a co do diety 3D chili w moim przypadku raczej odpada, nie lubie ostrych przypraw;/
jak już wspomniałam zapisałam sie na siłownie i tam wykupiłam sobie godzinkę z trenerem ( co swoją drogą nie należy do najtańszych przyjemności) i poza ćwiczeniami ma mi rozpisać diete specjalnie dla mnie więc zobaczymy co z tego wyniknie. Jak już tu nie jedna osoba wspominała najgorszy jest ten "słomiany zapał"..
ale dziewczyny DAMY RADĘ prawda ??

a jeśli chodzi o wode, każda z nas wie że powinnyśmy wypijać minimum 2litry wody niegazowanej. Ja natomiast nie mogę sie przemóc, owszem jeśli ide na siłownie wypiję ok 2l ale w dzień bez siłowni nie odczuwam takiego pragnienia, a jak się zmuszam czuję się taka wydęta;/;/

Goska62_52 · 2014-02-27, 04:03

Na_dia · 2014-02-27, 04:42

Ja też chcę do was dołączyć. Chcę schudnąć 10 kg do 1 czerwca. Myślę że to zdrowe tempo , Postaram się ćwiczyć 4 razy w tygodniu po godzinie i zdrowo się odżywiać. Ostatnie 4 dni trzymałam zdrową dietę, nie byłam głodna i myślę że ona doskonale się sprawdzi. A 4 dni dlatego że miałam trochę stresu dzisiaj a byłam świadoma tego że w szafce jest moja ulubiona czekolada Milka z orzechami i rodzynkami, leży tam od 3 dni ale dzisiaj w końcu wygrała i zjadłam ją całą w ciągu 5 minut. Niestety wujek z którym będę mieszkać przez kolejne 3 miesiące kupuje mi ciągle słodycze.

Mój przykładowy jadłospis:
przykładowe śniadania.
Godz: (7:30- 8:00 )śniadanie nr 1: kasza jaglana lub owsianka ugotowana na szklance mleka migdałowego, do tego jakieś owoce np. troszkę banana, borówki itp.
Śniadanie nr 2: jakieś 2 kanapki na chlebie pełnoziarnistym ( chuda wędlina +dużo warzyw lub kanapki z pastą z tuńczyka lub z twarogiem)
Śniadanie nr 3: omlet z owocami
Śniadanie nr 4: koktajl ( mleko, awokado, pół banana, odrobinkę miodu do smaku)

Godz: (10:30-11:00) jabłko lub inny owoc ( postaram się ograniczyć jednak jedzenie bananów bo są dość kaloryczne, jak już to np. 1/3 banana do śniadania)

Godz: (14:00-15:00) obiad: jakaś ryba grilowana lub kurczak+dużo warzyw, surowych albo gotowanych)

Godz: 18:00- sok wyciskany z sokowirówki np z ( 4 marchewek, pietruszki i selera)

Godz: 21:00- serek wiejski. Z kolacji pewnie czasami będę rezygnować, przeważnie gdy tak jadłam wieczorem nie byłam głodna).

Będę pić oprócz soku na podwieczorek: woda mineralna niegazowana ok 2 l dziennie, jakaś herbata od czasu do czasu. Na szczęście nigdy nie lubiłam napojów gazowanych więc z tym nie będę miała problemu.
Zamierzam też robić zdjęcie każdego posiłku, będę wiedziała co zjadłam każdego dnia. Zdjęcia przemawiają do mnie bardziej niż zapisywanie.

Aktywność fizyczna: Gdy pogoda będzie ładna będę chodzić na uczelnie na piechotę ( 40 min w jedną stronę), oprócz tego jak już się zrobi cieplej będę biegać po dworze, a na razie będę ćwiczyć w domu. Myślę że z Mel B chociaż nie mam jeszcze pewności. Zamierzam ćwiczyć 5 razy w tygodniu po godzinie.

Taki mam plan: Teraz musi mi się udać, szczerze mówiąc 2 lata temu schudłam 3 kg w miesiąc( było widać różnicę więc nie wiem czy teraz 10 to nie za dużo, ale zobaczymy w trakcie) jadłam zdrowo po prostu i chodziłam codziennie na długie spacery z psem ( ok godziny). To było w zimie. Później jednak mi przeszło i zaczełam znowu wcinać słodycze i to naprawde duuużo a to dlatego że codziennie powtarzałam" Dzisiaj się jeszcze najem słodyczy i znowu będę zdrowo jeść" i to tylko dzisiaj zaczeło się powtarzać prawie codziennie i zamiast schudnąć jeszcze 5 kg to ja przytyłam 5 i tyle z mojego odchudzania. Od tamtej pory przez 2 lata ciągle myślę że od poniedziałku przechodze na dietę, najczęsciej trwa ona 5 dni bo po tylu próbach już kompletnie straciłam wiarę w siebie. Nawet rodzinę męczy to moje ciągle powtarzanie że od jutra się odchudzam i już kompletnie we mnie nie wierzą a parę osób mi powiedziało że i tak nie schudnę bo tylko ciągle gadam. Teraz mam dobrą okazję bo nie będę widziała się z rodziną i większością znajomych przez 3 miesiące.
Do tego mam nadzieję że trochę zmieni mi się twarz, ma okrągło buzie i marzę też o chudszych udach i nie mogę patrzeć na swoje boczki ;/

Produkty zakazane:
chipsy
pizza
słodycze
białe pieczywo, makarony, ziemniaki, biały ryż.
masło.

No tak trochę się rozpisałam: Proszę was jeśli widzicie jakieś nieprawidłowości w mojej diecie to piszcie śmiało.

Pozdrawiam i trzymamy za siebię i za was kciuki. Tym razem się uda.
Pomyślcie sobie jak będziecie się czuć gdy osiągniecie swój cel a jak gdy znowu nie wytrwacie i się rozczarujecie. )).
Ps.. Ja osobiście jutro jeszcze nie zamierzam rezygnować z pączków w końcu jutro tłusty czwartek

patisia123 · 2014-02-27, 06:56

Cytat:

Napisane przez Ania-loczek

Woda najważniejsza zawsze 2l codziennie . Ja nigdy nie piłam wody . cole ,sok ... Teraz się zawzięłam . Wlewam i wlewam .zaczęłam od gazowanej . teraz niegazowana stała się do przełknięcia .idę poćwiczyć ! Powodzenia wszystkim

Przy błonniku to chyba dwa razy więcej wody powinno się pić

Ania-loczek · 2014-02-27, 08:19

Cytat:

Napisane przez patisia123

Przy błonniku to chyba dwa razy więcej wody powinno się pić

o matko

tyle nie wypije

odstawie ten błonnik w takim razie .

lasesorze · 2014-02-27, 08:21

Ja wprawdzie już zaczęłam, ale chętnie dołączę do wątku!

Tyylkojaaa · 2014-02-27, 08:33

Patisia, a Ty jesteś w trakcie czy też dopiero zaczniesz?
Dziewczyny, jest taka co ma więcej niż 10 kg do oddania??

Właśnie skończyłam pierwszego pączka dzisiaj

patisia123 · 2014-02-27, 17:10

Ja jeszcze kilka kg chętnie zrzucę , z 5kg , a może nawet więcej

A jestem w trakcie, już zrzuciłam ponad 20kg

Ania-loczek · 2014-02-27, 17:30

ponad 20kg

WOW gratuluje

Jak to zrobiłaś ?

patisia123 · 2014-02-27, 17:35

Cytat:

Napisane przez Ania-loczek

ponad 20kg

WOW gratuluje

Jak to zrobiłaś ?

Zdrowe odżywianie i ćwiczenia

chyba nie ma innego sposobu

lauris · 2014-02-27, 17:49

Hej dziewczyny, można się przyłączyć?

Mam nadzieję, że ten wątek nie upadnie i będziemy się tu wszystkie aktywnie udzielać. (:

Jak tam u was Tłusty Czwartek?

Ja wam powiem, że w zeszłym roku nie zjadłam ani jednego pączka, no i dziś również.

Teoretycznie sukces, ale w praktyce po prostu ciastem się objadam dziś, więc na jedno w sumie wychodzi.

Cytat:

Napisane przez Tyylkojaaa

Patisia, a Ty jesteś w trakcie czy też dopiero zaczniesz?
Dziewczyny, jest taka co ma więcej niż 10 kg do oddania??

Właśnie skończyłam pierwszego pączka dzisiaj

Ja mam ze 12 kg jak nic, dokładnie nie jestem w stanie określić, bo moja waga łazienkowa przekłamuje, ale boję się sprawdzić o ile dokładnie.

95aga95 · 2014-02-27, 18:19

Cytat:

Napisane przez patisia123

Zdrowe odżywianie i ćwiczenia

chyba nie ma innego sposobu

Jak długo Ci to zajęło?

lasesorze · 2014-02-27, 18:54

U mnie dzisiaj klęska

patisia123 · 2014-02-27, 18:56

Cytat:

Napisane przez 95aga95

Jak długo Ci to zajęło?

Gdzieś od maja-czerwca 2013r. Małymi krokami

lady catherine · 2014-02-27, 22:30

Cytat:

Napisane przez lasesorze

U mnie dzisiaj klęska

oooooooooo, a kto to?

lasesorze · 2014-02-28, 08:22

Oooo heeeej lady !

katherina_93 · 2014-02-28, 08:25

Tłuszczyk zrzucam po swojemu, jem zdrowo, ale to co lubię nie wmuszam w siebie czegoś, czego nie lubię-nie ma to sensu, to tylko ANTYmobilizacja

Warzyłam niecałe 90 kg. nie pije już piwka i nie chrupie chipsów o 22.00 do filmu, nie słodzę herbaty czy kawy, szamie duuużo warzyw i jem czasem i więcej, jak wczoraj... TŁUSTY CZWARTEK 3 pączki!!! :P OK. 19.00 ZJADŁAM TEŻ NORMALNY OBIAD bo prosił mnie o to mój chłopak. w zamian za to był dłuższy spacerek

i nie umarłam, nie przytyłam "10 kg. w jeden dzień"
na śniadanko dziś było:
150g. jogurtu naturalnego kremowego, garść naturalnych musli z suszonymi owocami, trochę otrąb, siemię lniane i wkroiłam świeże truskawki...

i jeszcze dodałam suszoną żurawinę...:P ŚNIADANIE TO PODSTAWA

Wyszła spora miseczka "zdrowia"

1992MaDziuLeK · 2014-02-28, 10:51

Hej dziewczyny!
Chciałabym się do Was dołączyć

w prawdzie odchudzam się od 11 listopada (zobowiązująca data

), ale teraz moja motywacja spadła...
Zaczynałam z wagą 87,4 kg!!!! przy wzroście 159 kg <czyt. spaślak>. Na chwilę obecną, po prawie 4 miesiącach walki i wczorajszym obżarstwie (ciiii...) moja waga wskazywała rano 71 kg. Wcale nie jestem zadowolona, chociaż niejednemu wydawało by się, że to super wynik... Waga skacze od ponad dwóch tygodni... góra i dół i ponieżej 70 zejść nie chce, ba 70 nawet nie widziałam...
Mam nadzieje, że razem damy radę, i że mnie przygarniecie do siebie :P
Pozdrawiam

lasesorze · 2014-02-28, 10:57

Cytat:

Napisane przez 1992MaDziuLeK

Hej dziewczyny!
Chciałabym się do Was dołączyć

w prawdzie odchudzam się od 11 listopada (zobowiązująca data

), ale teraz moja motywacja spadła...
Zaczynałam z wagą 87,4 kg!!!! przy wzroście 159 kg <czyt. spaślak>. Na chwilę obecną, po prawie 4 miesiącach walki i wczorajszym obżarstwie (ciiii...) moja waga wskazywała rano 71 kg. Wcale nie jestem zadowolona, chociaż niejednemu wydawało by się, że to super wynik... Waga skacze od ponad dwóch tygodni... góra i dół i ponieżej 70 zejść nie chce, ba 70 nawet nie widziałam...
Mam nadzieje, że razem damy radę, i że mnie przygarniecie do siebie :P
Pozdrawiam

Hej, witamy

1992 to rocznik?

2014-02-26, 15:50	#31
Tyylkojaaa Przyczajenie Zarejestrowany: 2014-02 Wiadomości: 3	Dot.: Koniec beztroskiego obżarstwa, chlip! Start: marzec 2014 Witajcie Bardzo chętnie przyłączę się do Waszego wątku. Kilkakkrotnie już rozpoczynałam zabawę z dietami ale zwykle kończyło sie fiaskiem. Konsekwencji mi brakuje, stres zażeram słodyczami, po dwojgu dzieciach zostało conieco, po rzucaniu palenia także... Wasze małe zapasy to nic w porównaniu do mojego spichlerza, muszę pozbyć się 15-20 kg. I JESTEM PRZERAŻONA !!! Do dzieła Kobiety - damy radę!!!

2014-02-26, 15:59	#32
95aga95 Zadomowienie Zarejestrowany: 2010-07 Wiadomości: 1 197	Dot.: Koniec beztroskiego obżarstwa, chlip! Start: marzec 2014 Dziewczyny a ja mam pytanie: co lub kto jest Waszą największą motywacją? o czym/kim myślicie jak już nie możecie pohamować ochoty na coś 'grzesznego' lub nie macie siły dalej ćwiczyć? Ja dopiero zaczynam swoją przygodę ze spalaniem tłuszczyku, ale wiem że moment załamania na pewno nadejdzie. I nie wiem czym się w takim wypadku motywować. TŻ problemu nie widzi, uważa że wszystko jest tak jak ma być, ćwiczę z siostrą ale to raczej ja ją muszę motywować.. :P __________________ 14.08.2010 - Mój Najwspanialszy Wymienię Odpisz u mnie, ja u Ciebie

2014-02-26, 16:50	#34
95aga95 Zadomowienie Zarejestrowany: 2010-07 Wiadomości: 1 197	Dot.: Koniec beztroskiego obżarstwa, chlip! Start: marzec 2014 Tak jak wcześniej pisałam, nie zależy na stracie konkretnej liczby kilogramów, liczę raczej na efekt wizualny, zwłaszcza jeśli chodzi o brzuch.. Ale jeśli miałabym to określić, no to ok 5-6kg __________________ 14.08.2010 - Mój Najwspanialszy Wymienię Odpisz u mnie, ja u Ciebie

2014-02-26, 17:59	#36
Ania-loczek Raczkowanie Zarejestrowany: 2007-10 Lokalizacja: Wawa Wiadomości: 442	Dot.: Koniec beztroskiego obżarstwa, chlip! Start: marzec 2014 Naomi_18 Właśnie zaczęłam od paru dni sama kombinować , warzywa na patelnie , pierś z kurczaka , wszytko smażę bez tłuszczu tylko pierś sobie marynuje z czym chce wcześniej z odrobiną oliwy . jestem już 3 dni bez słodyczy i chipsów . Choć była okazja na winko i piwko ;/ ale już sobie powiedziałam że to ostatni raz Jem często . Kupiłam BŁONNIK Z ANANASEM I CHROMEM , powiem szczerze że chyba działa ale to chyba efekt placebo. Polecam krótkie filmiki na brzuch z neta : 8 minut ABS http://www.youtube.com/watch?v=dDbw16rxteE ---------- Dopisano o 18:59 ---------- Poprzedni post napisano o 18:49 ---------- co do motywacji - moja jest drastyczna Prowadzę ze sobą dialog wewnętrzny i pytam czy naprawdę tego potrzebuję? Dodaje jakieś brzydkie epitety , np.NIE JEDZ TEGO GRUBA ŚWINKO inne polajkowałam na fb mnóstwo stron np. 101 sposobów na motywacje Wrzucają tam metamorfozy , ale takie mega widoczne o 4 -5 rozmiarów . do tego ładne brzuchy sixpacki itp. Napatrzysz się na to i myślisz że skoro osoba z duża nadwagą dała rade to Ty też. __________________ https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=866626

2014-02-26, 18:19	#39
patisia123 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-05 Wiadomości: 9 742	Dot.: Koniec beztroskiego obżarstwa, chlip! Start: marzec 2014 ja nie chcę stosować błonnika myślę, że wystarczającą ilość można dostarczyć w posiłkach. A o ilość wody pytam , bo to bardzo ważne przy stosowaniu błonnika

2014-02-26, 18:30	#40
Ania-loczek Raczkowanie Zarejestrowany: 2007-10 Lokalizacja: Wawa Wiadomości: 442	Dot.: Koniec beztroskiego obżarstwa, chlip! Start: marzec 2014 Woda najważniejsza zawsze 2l codziennie . Ja nigdy nie piłam wody . cole ,sok ... Teraz się zawzięłam . Wlewam i wlewam .zaczęłam od gazowanej . teraz niegazowana stała się do przełknięcia .idę poćwiczyć ! Powodzenia wszystkim __________________ https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=866626

2014-02-26, 19:23	#41
Naomi_18 Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-08 Lokalizacja: Szczecin Wiadomości: 124	Dot.: Koniec beztroskiego obżarstwa, chlip! Start: marzec 2014 Ja najbardziej się motywuję kiedy pomyślę o efektach. Już widzę siebie taką szczupłą, z zarysowanymi mięśniami Macie jakieś pomysły na zdrowe przekąski? A jeszcze a propos wody - słyszałam, że nie wolno pić jej więcej niż potrzebujemy i odczułam to na sobie, gdy wlewałam w siebie te "książkowe" 2 litry miałam wydęty brzuch i czułam się ociężała. __________________ Edytowane przez Naomi_18 Czas edycji: 2014-02-26 o 19:25

2014-02-26, 21:31	#42
aneczka1201 Przyczajenie Zarejestrowany: 2014-02 Wiadomości: 2	Dot.: Koniec beztroskiego obżarstwa, chlip! Start: marzec 2014 dominika880306 dzieki wielkie za link na pewno skorzystam a co do diety 3D chili w moim przypadku raczej odpada, nie lubie ostrych przypraw;/ jak już wspomniałam zapisałam sie na siłownie i tam wykupiłam sobie godzinkę z trenerem ( co swoją drogą nie należy do najtańszych przyjemności) i poza ćwiczeniami ma mi rozpisać diete specjalnie dla mnie więc zobaczymy co z tego wyniknie. Jak już tu nie jedna osoba wspominała najgorszy jest ten "słomiany zapał".. ale dziewczyny DAMY RADĘ prawda ?? a jeśli chodzi o wode, każda z nas wie że powinnyśmy wypijać minimum 2litry wody niegazowanej. Ja natomiast nie mogę sie przemóc, owszem jeśli ide na siłownie wypiję ok 2l ale w dzień bez siłowni nie odczuwam takiego pragnienia, a jak się zmuszam czuję się taka wydęta;/;/ Edytowane przez aneczka1201 Czas edycji: 2014-02-26 o 21:42

2014-02-27, 04:03	#43
Goska62_52 Przyczajenie Zarejestrowany: 2014-02 Wiadomości: 1	Dot.: Koniec beztroskiego obżarstwa, chlip! Start: marzec 2014 Edytowane przez Goska62_52 Czas edycji: 2014-02-27 o 04:21

2014-02-27, 04:42	#44
Na_dia Raczkowanie Zarejestrowany: 2014-02 Wiadomości: 59	Dot.: Koniec beztroskiego obżarstwa, chlip! Start: marzec 2014 Ja też chcę do was dołączyć. Chcę schudnąć 10 kg do 1 czerwca. Myślę że to zdrowe tempo , Postaram się ćwiczyć 4 razy w tygodniu po godzinie i zdrowo się odżywiać. Ostatnie 4 dni trzymałam zdrową dietę, nie byłam głodna i myślę że ona doskonale się sprawdzi. A 4 dni dlatego że miałam trochę stresu dzisiaj a byłam świadoma tego że w szafce jest moja ulubiona czekolada Milka z orzechami i rodzynkami, leży tam od 3 dni ale dzisiaj w końcu wygrała i zjadłam ją całą w ciągu 5 minut. Niestety wujek z którym będę mieszkać przez kolejne 3 miesiące kupuje mi ciągle słodycze. Mój przykładowy jadłospis: przykładowe śniadania. Godz: (7:30- 8:00 )śniadanie nr 1: kasza jaglana lub owsianka ugotowana na szklance mleka migdałowego, do tego jakieś owoce np. troszkę banana, borówki itp. Śniadanie nr 2: jakieś 2 kanapki na chlebie pełnoziarnistym ( chuda wędlina +dużo warzyw lub kanapki z pastą z tuńczyka lub z twarogiem) Śniadanie nr 3: omlet z owocami Śniadanie nr 4: koktajl ( mleko, awokado, pół banana, odrobinkę miodu do smaku) Godz: (10:30-11:00) jabłko lub inny owoc ( postaram się ograniczyć jednak jedzenie bananów bo są dość kaloryczne, jak już to np. 1/3 banana do śniadania) Godz: (14:00-15:00) obiad: jakaś ryba grilowana lub kurczak+dużo warzyw, surowych albo gotowanych) Godz: 18:00- sok wyciskany z sokowirówki np z ( 4 marchewek, pietruszki i selera) Godz: 21:00- serek wiejski. Z kolacji pewnie czasami będę rezygnować, przeważnie gdy tak jadłam wieczorem nie byłam głodna). Będę pić oprócz soku na podwieczorek: woda mineralna niegazowana ok 2 l dziennie, jakaś herbata od czasu do czasu. Na szczęście nigdy nie lubiłam napojów gazowanych więc z tym nie będę miała problemu. Zamierzam też robić zdjęcie każdego posiłku, będę wiedziała co zjadłam każdego dnia. Zdjęcia przemawiają do mnie bardziej niż zapisywanie. Aktywność fizyczna: Gdy pogoda będzie ładna będę chodzić na uczelnie na piechotę ( 40 min w jedną stronę), oprócz tego jak już się zrobi cieplej będę biegać po dworze, a na razie będę ćwiczyć w domu. Myślę że z Mel B chociaż nie mam jeszcze pewności. Zamierzam ćwiczyć 5 razy w tygodniu po godzinie. Taki mam plan: Teraz musi mi się udać, szczerze mówiąc 2 lata temu schudłam 3 kg w miesiąc( było widać różnicę więc nie wiem czy teraz 10 to nie za dużo, ale zobaczymy w trakcie) jadłam zdrowo po prostu i chodziłam codziennie na długie spacery z psem ( ok godziny). To było w zimie. Później jednak mi przeszło i zaczełam znowu wcinać słodycze i to naprawde duuużo a to dlatego że codziennie powtarzałam" Dzisiaj się jeszcze najem słodyczy i znowu będę zdrowo jeść" i to tylko dzisiaj zaczeło się powtarzać prawie codziennie i zamiast schudnąć jeszcze 5 kg to ja przytyłam 5 i tyle z mojego odchudzania. Od tamtej pory przez 2 lata ciągle myślę że od poniedziałku przechodze na dietę, najczęsciej trwa ona 5 dni bo po tylu próbach już kompletnie straciłam wiarę w siebie. Nawet rodzinę męczy to moje ciągle powtarzanie że od jutra się odchudzam i już kompletnie we mnie nie wierzą a parę osób mi powiedziało że i tak nie schudnę bo tylko ciągle gadam. Teraz mam dobrą okazję bo nie będę widziała się z rodziną i większością znajomych przez 3 miesiące. Do tego mam nadzieję że trochę zmieni mi się twarz, ma okrągło buzie i marzę też o chudszych udach i nie mogę patrzeć na swoje boczki ;/ Produkty zakazane: chipsy pizza słodycze białe pieczywo, makarony, ziemniaki, biały ryż. masło. No tak trochę się rozpisałam: Proszę was jeśli widzicie jakieś nieprawidłowości w mojej diecie to piszcie śmiało. Pozdrawiam i trzymamy za siebię i za was kciuki. Tym razem się uda. Pomyślcie sobie jak będziecie się czuć gdy osiągniecie swój cel a jak gdy znowu nie wytrwacie i się rozczarujecie. )). Ps.. Ja osobiście jutro jeszcze nie zamierzam rezygnować z pączków w końcu jutro tłusty czwartek

2014-02-27, 08:21	#47
lasesorze Zadomowienie Zarejestrowany: 2013-06 Wiadomości: 1 622	Dot.: Koniec beztroskiego obżarstwa, chlip! Start: marzec 2014 Ja wprawdzie już zaczęłam, ale chętnie dołączę do wątku! __________________ 24.05.2014 - start! Zdrowo się odżywiam Biegam! - 101min. Ćwiczę z Mel B i XHIT daily: 2 razy Uczę się do sesji: zdane 4/8 egzaminów

2014-02-27, 08:33	#48
Tyylkojaaa Przyczajenie Zarejestrowany: 2014-02 Wiadomości: 3	Dot.: Koniec beztroskiego obżarstwa, chlip! Start: marzec 2014 Patisia, a Ty jesteś w trakcie czy też dopiero zaczniesz? Dziewczyny, jest taka co ma więcej niż 10 kg do oddania?? Właśnie skończyłam pierwszego pączka dzisiaj

2014-02-27, 17:10	#49
patisia123 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-05 Wiadomości: 9 742	Dot.: Koniec beztroskiego obżarstwa, chlip! Start: marzec 2014 Ja jeszcze kilka kg chętnie zrzucę , z 5kg , a może nawet więcej A jestem w trakcie, już zrzuciłam ponad 20kg

2014-02-27, 17:30	#50
Ania-loczek Raczkowanie Zarejestrowany: 2007-10 Lokalizacja: Wawa Wiadomości: 442	Dot.: Koniec beztroskiego obżarstwa, chlip! Start: marzec 2014 ponad 20kg WOW gratuluje Jak to zrobiłaś ? __________________ https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=866626

2014-02-27, 18:54	#54
lasesorze Zadomowienie Zarejestrowany: 2013-06 Wiadomości: 1 622	Dot.: Koniec beztroskiego obżarstwa, chlip! Start: marzec 2014 U mnie dzisiaj klęska __________________ 24.05.2014 - start! Zdrowo się odżywiam Biegam! - 101min. Ćwiczę z Mel B i XHIT daily: 2 razy Uczę się do sesji: zdane 4/8 egzaminów

2014-02-28, 08:22	#57
lasesorze Zadomowienie Zarejestrowany: 2013-06 Wiadomości: 1 622	Dot.: Koniec beztroskiego obżarstwa, chlip! Start: marzec 2014 Oooo heeeej lady ! __________________ 24.05.2014 - start! Zdrowo się odżywiam Biegam! - 101min. Ćwiczę z Mel B i XHIT daily: 2 razy Uczę się do sesji: zdane 4/8 egzaminów

2014-02-28, 08:25	#58
katherina_93 Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-01 Lokalizacja: okolice Warszaway Wiadomości: 66	Dot.: Koniec beztroskiego obżarstwa, chlip! Start: marzec 2014 Tłuszczyk zrzucam po swojemu, jem zdrowo, ale to co lubię nie wmuszam w siebie czegoś, czego nie lubię-nie ma to sensu, to tylko ANTYmobilizacja Warzyłam niecałe 90 kg. nie pije już piwka i nie chrupie chipsów o 22.00 do filmu, nie słodzę herbaty czy kawy, szamie duuużo warzyw i jem czasem i więcej, jak wczoraj... TŁUSTY CZWARTEK 3 pączki!!! :P OK. 19.00 ZJADŁAM TEŻ NORMALNY OBIAD bo prosił mnie o to mój chłopak. w zamian za to był dłuższy spacerek i nie umarłam, nie przytyłam "10 kg. w jeden dzień" na śniadanko dziś było: 150g. jogurtu naturalnego kremowego, garść naturalnych musli z suszonymi owocami, trochę otrąb, siemię lniane i wkroiłam świeże truskawki... i jeszcze dodałam suszoną żurawinę...:P ŚNIADANIE TO PODSTAWA Wyszła spora miseczka "zdrowia" __________________ BYŁO 88 JEST 72 BĘDZIE 67 ZDROWA PIĘKNA JESIEŃ DAMY RADĘ !!!

2014-02-28, 10:51	#59
1992MaDziuLeK Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2009-03 Wiadomości: 2 779	Dot.: Koniec beztroskiego obżarstwa, chlip! Start: marzec 2014 Hej dziewczyny! Chciałabym się do Was dołączyć w prawdzie odchudzam się od 11 listopada (zobowiązująca data ), ale teraz moja motywacja spadła... Zaczynałam z wagą 87,4 kg!!!! przy wzroście 159 kg <czyt. spaślak>. Na chwilę obecną, po prawie 4 miesiącach walki i wczorajszym obżarstwie (ciiii...) moja waga wskazywała rano 71 kg. Wcale nie jestem zadowolona, chociaż niejednemu wydawało by się, że to super wynik... Waga skacze od ponad dwóch tygodni... góra i dół i ponieżej 70 zejść nie chce, ba 70 nawet nie widziałam... Mam nadzieje, że razem damy radę, i że mnie przygarniecie do siebie :P Pozdrawiam __________________ "W miłości dwie wolności łączą się w jedną słodką niewolę..."

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)