Novynette/Mercilon - wątek zbiorczy!

[satin_22]

Właśnie kończę pierwsze opakowanie pigułek Mercilon, wszystko byłoby dobrze ale od czasu kiedy zaczęłam je stosować mam straszne mdłości. Nigdy przedtem nic takiego mi się nie zdarzało a tu np. dzisiaj idę ulicą i nagle zrobiło mi się tak gorąco i zaczęło mi być strasznie niedobrze. Myślę, że może to być właśnie wywołane stosowaniem pigułek ale trochę się niepokoję? Czy ktoś z was miał może podobne "przejścia" po Mercilonie? I co sądzicie wogóle o tych pigułkach? Będę wdzięczna za wszystkie odpowiedzi. Dzięki i pozdrawiam.

[trojka]

Też miałam straszne mdłości po tych pigułach a dodatkowo wymioty, cały czas bolała mnie głowa i brzuszek, zaczęłam dużo jeść, miałam dreszcze - zlewał mnie zimno i gorąco, czułam się jakbym miała jakieś ostatnie stadium depresyjne (jeśli coś takiego istnieje) na jakiekolwiek pytanie mojego męża odpowiadałam tylko, że mnie jest to obojętne. Czułam się potwornie, mąż błagał mnie bym odstawiła to świństwo, gdyż zrobiłam się obojętna i ospała. Po 2 tygodnich stosowania wywaliłam je i od razu poczułam się lepiej . Cilest podziałał na mnie identycznie i po tygodniu też wylądował w koszu.
Nie wiem ale to chyba zależy od organizmu i radzę Ci je odstawić, bo po co tak się męczyć .

[Iwonalodz]

A ja brałam je kilka lat i wszystko było oki Zadowolona byłam, potem z racji ceny zamieniłam je na tabletki o tożsamym składzie, czyli Microgynon 21 ale o połowę tańsze i tez są oki
Myslę, że najlepiej będzie jak powiesz o tym ginekologowi, jest tyle tabletek, że bez problemu dobierze Ci jakąś dla Ciebie

[julita]

ja miałam podobne objawy po cilest i po pierwszym opakowaniu zrezygnowałam z nich.Przerzuciłam sie na diane inie miałam już takich przebojów jak z cilest

[PAULA27]

Ja również brałam i po pewnej przerwie właśnie wracam do nich. Za bardzo nie narzekam, nie miałam nudności, ale na początku silne bóle piersi, napady złego humoru, plamienia . Powinno to wszystko minąć po trzecim opakowaniu, więc muszę poczekać. Chciałam dodać, że przy wcześniejszym braniu wszystko było dobrze i nie miałam żadnych efektów ubocznych wymienianych w ulotce.

[Justy]

Microgynon 21 ma inny skład niż Mercilon...

[Iwonalodz]

Być może , ja się nie znam na tym Poprosiłam mojego lekarza co by mi zmienił na tańsze a o składzie podobnym do Mercilonu bo czułam się po nim oki i te mi przepisał I tez czuję się dobrze

[mala-czarna]

Ja mam straszne uprzedzenie do Mercilonu - 2 lata temu przytyłam po nim 25 KG w ciągu jednego roku i do dziś z nimi walczę.
Nie mogłam niestety przerwać jego zażywania - poważne powody zdrowotne - i byłam zmuszona patrzeć jak każdego dnia przybywa mi tu i ówdzie.
Na szczęście zmieniłam lekarza i już nigdy tych tabletek do ust nie wezmę.
Mam dwie koleżanki, który stosowały te tabletki i obydwie miały jakieś skutki uboczne - jedna mdłości i zawroty głowy, druga przytyła (ale mniej niż ja) i była rozdrażniona.
No uprzedzenie mam i tyle.

[Rzabba]

Ja brałam Cilest przez 9 lat. Przy pierwszym opakowaniu też miałam dłości chociaż niewielkie. Lekarz doradził mi, żebym brała wieczorem, to wtedy prześpię ten najgorszy okres. Przy drugim opakowaniu jakoś przeszło, zaczęłam brać w południe i nic sie nie działo. Lekkie mdłości miałam tylko wtedy, kiedy wzięłam pigułkę bez śniadania.
Po kilku latach lekarz zaproponował mi zmianę Cilestu na Mercilon, ale zostałam przy swoich pigułkach, bo sie świetnie czułam. Teraz od roku już nie biorę i coraz bardziej dokucza mi to, czego przy pigułkach nie miałam - bolesne miesiączki, wahania nastroju, dziwne humorki i apetyty.

A ja jak słyszę o Cileście to mną aż trzęsie. Mialam 4 koleżanki, które go brały. Efekty u dwóch: spuchnięcie, nie takie zwykłe przytycie, tylko po prostu dziewczyny popuchły jak balony, conajmniej 10 kg w górę i ile trzeba było się namęczyć, żeby potem wrócić do poprzedniej wagi i wyglądu wiedzą tylko one same
Dwie kolejne miały podobne objawy: nudności, kłopoty z koncentracją i ogólne złe samopoczucie.
Wszystko to z jednego powodu: niekompetencja i lekkomyślność lekarza. Wszystkie dziewczyny wyszły z jednego gabinetu, który zapewne miał jakąś umowę podpisaną z dystrybutorem. Lekarz lekko ręką, bez żadnych badań rozdawał opakowania darmowe + jakieś tam gadżety i recepty na kolejne opakowania.

[Ula-M]

No właśnie, ja też nie toleruję za dobrze Cilestu Już trochę się podłamuję, bo nigdy nie jadłam specjalnie dużo i teraz nadal nie jem, ale mimo to puchnę jak diabli Już nie mówiąc o tym, że po tych tabletkach mam wilczy apetyt, no ale jak na razie z nim walczę, nie mam wyjścia A wiecie może coś o Stedirilu? Są 10 razy tańsze od Cilestu, ale nie tak rozreklamowane, któraś już je brała? Tak sobie myślę, że może warto byłoby spróbować, skoro Cilest i tak chyba odstawię.

[Justy]

ma taki sam skład jak stosowany przez Iwonę Microgynon 21.

[Ula-M]

Dzięki Justy Więc zmiana pytania - jak wrażenia po wyżej wymienionych?

[Buzia]

Ja biorę Stediril 30 i jestem bardzo zadowolona, nie tylko ze względu na cene (10 złoty 3 opakowania), bardzo dobrze się po nich czuje i nie przytyłam. Chciałam chce zaznaczyć że niem mam tendencji do tycia i jak brałam inne tabletki hormonalne to też nie tyłam. A co do ceny to jest taka niska, ponieważ Sediril jest dofinansowywany w 30% przez Ministerstwo

[Iwonalodz]

Jak już pisałam wcześniej brałam Mercilon dawno były jego i moje początki, więc nie pamietam, jak było. Ale nie tyłam jakoś strasznie (chyba że akurat się objadałam i dobrze się po nim czułam, brałam go z przerwami spowodowanymi różnymi czynnikami lat kilka. I postanowiłam rok temu zamienić go na jakiś podobny specyfik ale tańszy, a tak się akurat złożyło, że zmieniłam sobie ginekologa I pani doktor powiedział, że jasne , bo po co tyle pieniędzy wydawać skoro są tańsze tabletki a równie dobre. Mój lekarz to ginekolog-endoktrynolog i przed zmianą na inne wypytał mnie o różne rzeczy, np. czy mam cukrzycę, czy bolą mnie żyły itp. badań hormonalnych mi nie robiła ale wiem że koleżance, której włoski się bardzo przetłuszczały zleciła coś takiego. I przepisała mi wstępnie dwa opakowania tego Microgynonu21 i jestem zadowolona. Dobrze się czułam już przy pierwszym opakowaniu. Nie przytyłam, nie mam jakichś innych efektów ubocznych. Ale wydaje mi się, że każdy ma inny organizm i tak nie można się sugerować

[Smoczyca]

Biorę Cilest już chyba od 6 lat bez mała i nigdy nie obserwowałam u siebie żadnych problemów. Lekarz mi go zalecił po szczegółowym wywiadzie i badaniach. Od samego początku świetnie się po nich czułam, żadnych problemów wprost przeciwnie wreszcie skończyła się comiesięczna udręka... mdlałam z bólu podczas okresu kiedyś Bałam się bardzo przytycia bo mam tendencje do tycia i nie chciałam się zaokrąglać. Lekarz uspokoił mnie że moze wystąpić jedynie zwiększenie apetytu (nie wystąpiło). Nie miałam problemu z wagą. Ponieważ od paru lat leczę się na depresję i przyjmuję silne leki, była próba ściągnięcia mnie z Cilestu - może wzmagać depresję, to fakt! Ale szybko do niego wróciłam bo bez niego czułam się jescze gorzej. Natomiast moim koleżankom np po Cileście przydarzyło się coś innego - parę z nich zaczęło mieć poważne problemy z cerą podobno przy dłuższym stosowaniu mże mieć taki wpływ na niektóre osoby.
Jednym słowem - tabletki to kwestia strasznie indywidualna, to co jest dobre dla mnie może się okazać koszmarem dla innej osoby. Dlatego przed wypisaniem lekarz powinien długo porozmawiać z pacjentką i skierować ją na badania.
A moja jedna koleżanka, która wcześnie zaczęła brać tabletki, nie tolerowała żadnego specyfiku z małą dawką hormonu dla młodcyh kobiet. Rezygnowała z każdego po góra 3 miesiącach. W końcu zaczęła używać jakieś trójfazowe w zamyśle chyba dla bardziej dojrzałych kobiet i czuła się super... Czyli żadnej reguły.

[Ula-M]

Dzięki za szybkie odpowiedzi Ja wiem, że nie ma reguły, moja siostra też bierze Cilest i czuje się po nim świetnie. Ja znowu przez pewien czas brałam Dianę, na którą sypały się tu gromy i nie zauważyłam, żeby jakoś szczególnie źle na mnie wpływała. A o Steridil pytam tak właściwie tylko po to, żeby się upewnić czy warto zaeksperymentować. Jeśli nikt się nie skarży, to chyba warto
Jeszcze raz dzięki
Ula

[Rzabba]

No to ja sie tak teraz zastanawiam...
Jak brałam Cilest i przedtem zresztą też, to nie miałam problemów z cerą- tzn. nie było "niespodzianek". Koleżanki walczyły z trądzikem a ja już jako nastolatka miałam cerę suchą. A teraz co chwilę coś mi wyskakuje mimo suchej cery. I nie wiem czego to jest wynikiem, może to faktycznie po pigułkach?

[MarudexuS]

Cześć dziewczyny !!
Mam takie pytanie: czy znacie jakąś dziewczynę, a może same jesteście w sytuacji takiej, że zażywając regularnie tabletki antykoncepcyjne zaszłyście w ciążę?
Ja zażywam obecnie Mercilon, od września zeszłego roku. W poprzednim miesiącu zauważyłam objawy, jakie towarzyszyły mi kiedyś podczas owulacji, tj. tępe bóle w okolicy jajnika.
Zastanawiam się, czy jest możliwe, abym zaszła w ciążę ? czy to rzeczywiście może być owulacja ?
Dodam, że jakieś 2 lata temu robiłam badanie progesteronu, wyszedł mi powyżej normy - czy to moze mieć jakiś wpływ na działanie tabletek ?
Jeśli wiecie coś na ten temat napiszcie !!

[MarudexuS]

Cześć dziewczyny !!
Mam takie pytanie: czy znacie jakąś dziewczynę, a może same jesteście w sytuacji takiej, że zażywając regularnie tabletki antykoncepcyjne zaszłyście w ciążę?
Ja zażywam obecnie Mercilon, od września zeszłego roku. W poprzednim miesiącu zauważyłam objawy, jakie towarzyszyły mi kiedyś podczas owulacji, tj. tępe bóle w okolicy jajnika.
Zastanawiam się, czy jest możliwe, abym zaszła w ciążę ? czy to rzeczywiście może być owulacja ?
Dodam, że jakieś 2 lata temu robiłam badanie progesteronu, wyszedł mi powyżej normy - czy to moze mieć jakiś wpływ na działanie tabletek ?
Jeśli wiecie coś na ten temat napiszcie !!

[MISIAK]

Jeżeli bolał Cię jajnik, to wcale nie musiało oznaczać jajeczkowania. Tak samo jak w czasie "dawnego" jajeczkowania u niektórych kobiet występują plamienia, pomimo zażywania tabletek hormonalnych. Ważne jest tez czy nie miałaś jakiejś ostrej biegunki czy wymiotów podczas zażywania tabletek - to mogło zrujnować cały cykl i wywołać jakieś niereguralne jajeczkowanie. Procent, a właściwie odsetek procenta, kobiet które zachowując wszystkie wymogi i reguralnie przyjmujących tabletki, a mimo to zachodzących w ciążę jest bardzo mały. Poza tym ból mógł nie pochodzić z jajnika, a np z jelita lub pęcherza. Najlepiej zrobisz jak kupisz sobie test ciążowy, a jak się tego boisz - z bólem zgłosisz się do lekarza.

Ja miałam podobną sytuację w lutym - okazało się zapalenie jelita, i to dopiero w pogotowiu, bo zwlekałam z wizytą u lekarza.

[MISIAK]

Jeżeli bolał Cię jajnik, to wcale nie musiało oznaczać jajeczkowania. Tak samo jak w czasie "dawnego" jajeczkowania u niektórych kobiet występują plamienia, pomimo zażywania tabletek hormonalnych. Ważne jest tez czy nie miałaś jakiejś ostrej biegunki czy wymiotów podczas zażywania tabletek - to mogło zrujnować cały cykl i wywołać jakieś niereguralne jajeczkowanie. Procent, a właściwie odsetek procenta, kobiet które zachowując wszystkie wymogi i reguralnie przyjmujących tabletki, a mimo to zachodzących w ciążę jest bardzo mały. Poza tym ból mógł nie pochodzić z jajnika, a np z jelita lub pęcherza. Najlepiej zrobisz jak kupisz sobie test ciążowy, a jak się tego boisz - z bólem zgłosisz się do lekarza.

Ja miałam podobną sytuację w lutym - okazało się zapalenie jelita, i to dopiero w pogotowiu, bo zwlekałam z wizytą u lekarza.

[MarudexuS]

Dzieki za odpowiedz
Moze to rzeczywiscie odsetek procenta, ale to moge byc wlasnie ja, wiec nie moge wykluczac czegos tylko dlatego, ze jest ulamkiem procenta
Jesli chodzi o te objawy to raczej nie moglo byc nic innego, gdyz bol byl identyczny jak podczas owulacji, nie chorowalam w tym czasie ani nic niezwyklego sie nie dzialo w moim zyciu. Pozatym bol trwal tez mniej wiecej tyle ile zwykle podczas owulacji.
W ciazy na pewno nie jestem, bo to juz jakis czas temu bylo i od tej pory juz mialam okres, po prostu sie boje na przyszlosc, zeby sie nie zdarzylo ponownie w nieodpowiednim czasie

[MarudexuS]

Dzieki za odpowiedz
Moze to rzeczywiscie odsetek procenta, ale to moge byc wlasnie ja, wiec nie moge wykluczac czegos tylko dlatego, ze jest ulamkiem procenta
Jesli chodzi o te objawy to raczej nie moglo byc nic innego, gdyz bol byl identyczny jak podczas owulacji, nie chorowalam w tym czasie ani nic niezwyklego sie nie dzialo w moim zyciu. Pozatym bol trwal tez mniej wiecej tyle ile zwykle podczas owulacji.
W ciazy na pewno nie jestem, bo to juz jakis czas temu bylo i od tej pory juz mialam okres, po prostu sie boje na przyszlosc, zeby sie nie zdarzylo ponownie w nieodpowiednim czasie

[klaudii17]

hejka wszystkim!!!mam wielki problem dotyczący biustu!!!!!! jest bardzo mały!!!!tzn. jakiś kształ mam ale zależy mi na większym!!!!i dlatego poszłam z tym do ginekologa!!!!!on mnie zbadal i zapisal mi novynette!!!!!czyli tabletki z mała ilością hormonów!!!jak myślicie pomoże mi to coś???? może brałyście coś na powiększenie biustu?????o ile jest szansa że biust się powiększy!!!lekarz mi już uświadomił że nie ma leku na powiększenie biustu!!!!Ale jednak hormony mają jakiś wpływ na biust!!!!boje się że jak skończe tą kuracje to biust powróci do normalnego rozmiaru a tego bym naprawde nie chciała!!!!

[Jelonek]

Ouch, Klaudio nie wstawiaj proszę do swoich wypowiedzi aż takiej ilości !!! i ??? ok?
Jesteś młodziutka (jeśli to 17 przy nicku to Twój wiek ), więc nie widzę sensu przyjmowania hormonów żeby powiększyć biust. Poza tym żadne tabletki nie powiększą go na stałe, nie po każdych pigułkach taka reakcja występuje. Oczywiście, że po odstawieniu biust najprawdopodobniej wróci do poprzedniego stanu. Najpewniej jeszcze Ci urośnie, więc lepiej pomyśleć o czymś bardziej przyjemnym, niż o kompleksach
Może warto przestac się dręczyć i polubić swój biust?

[ANKA20]

Brałam novynette, biust powiększył się nieznacznie, więc nie ma czego oczekiwać. Za to samopoczucie legło w gruzach Swoją drogą nie bierz hormonów jeśli potrzebujesz je dla takiego kaprysu jak powiększenie biusto, bo to nie jest dobre, tabletki to nie cukierki i mogą sprawić wiele problemów. Też się dziwie, że lekarz przepisał ci pigułki antykoncepcyjne :/

[Jelonek]

Mnie to nie zdziwiło, niestety wielu lekarzy przepisuje pigułki bez robienia badań, bo pacjentka sobie tego życzy
Jeżeli pigułki nie będą dla Ciebie metodą antykoncepcji, to odpuść je sobie Nie warto brać hormonów tylko dlatego, że chce się powiększyć biust.

[svenja]

Napisane przez ANKA20

Brałam novynette, biust powiększył się nieznacznie, więc nie ma czego oczekiwać. Za to samopoczucie legło w gruzach Swoją drogą nie bierz hormonów jeśli potrzebujesz je dla takiego kaprysu jak powiększenie biusto, bo to nie jest dobre, tabletki to nie cukierki i mogą sprawić wiele problemów. Też się dziwie, że lekarz przepisał ci pigułki antykoncepcyjne :/

Po Novynette powiekszyly mi sie niestety inne czesci ciala, nie biust A do tego mialam potworne dwudniowe migreny, wlacznie z wymiotami i innymi atrakcjami. A to przez to, ze lekarz przepisal mi je bez badania czy zadawania jakichkolwiek pytan.

[ANKA20]

Napisane przez svenja

Po Novynette powiekszyly mi sie niestety inne czesci ciala, nie biust A do tego mialam potworne dwudniowe migreny, wlacznie z wymiotami i innymi atrakcjami. A to przez to, ze lekarz przepisal mi je bez badania czy zadawania jakichkolwiek pytan.

Niestety svenju, lekarze przepisują tabletki ot tak , mnie raz się spytał jakie po prostu bym chciała, jakby apteka to był samoobsługowy a ja sobie wybiorę te w najładniejszym opakowaniu :/ Ja też mam starcia z lekarzami, lekarka kazała mi brać testosteron, chociaż mam go za dużo o czym dobrze wiedziała