Wieczny problem z tabletkami anty...

[Unforgiv4blE]

Witam
Mam pewien problem z tabletkami anty i licze na Wasza pomoc.
Od września ubiegłego roku gin przepisał mi tabletki.Na początku Cilest po ,którym czułam się FATALNIE(wszystko mnie bolało,czułam się wiecznie zdołowana,a bóle głowy to istne szaleństwo),później zmienił mi na Yasminelle (jak dla mnie wtedy były dość drogie bo u mnie w mieście kosztowały 50zł,ale samopoczucie po nich tez nie najlepsze,strasznie mnie "wysuszały" od czego obtracia itd).Przy wyżej wspomnianych tabletkach nie miałam żadnych problemów ze skora.Następnie lekarz zmienił mi na Yasmine(brałam je prawie pół roku,na początku wszystko ok jednak później głowa mnie bolała dosyć mocno) i właśnie przy Yasmine zaczął się mój problem z pryszczami(których NIGDY nie miałam),zawsze miałam ładną cerę a tutaj nagle jakieś krosty.Na początku było ich mało.Znów poszłam do gina znów zmienił mi tabletki na Rigevidon..(ogólne samopoczucie ok,ale libido...tragedia no i więcej pryszczy;/).Od miesiąca biorę kolejne nowe tabletki tym razem Harmonet.Trochę się przeraziłam jak o nich poczytałam no ale ok zaczełam brać i co?teraz to już pryszczy na twarzy sporo i na plecach zaczynają wyskakiwać;/;/ zaczyna mnie to drażnic i to bardzo,ponieważ w życiu ani jednej krostki nie miałam a teraz;/ powinnam zaznaczyć ,ze mój gin nigdy nie przeprowadził ze mną wywiadu itd.Sama wkońcu zaczęłam się dopominać o wywiad,a on do mnie żebym sobie jeszcze przetestowała "te ,tamte siamte".Ogólnie jestem z lekarza w sumie zadowolona i chodzę do niego od początku,ale ile można zmieniać tabletki??? I zaczęłam się zastanawiać ,ze może mój organizm "nie dogaduje" się z hormonami i powinnam zmienić metodę zabiezpieczania się?czy są jakieś tabletki,przy których nie ma problemów ze skora?bo jednak to jest dla mnie problem..czy może spróbować plastry?jak mysliście Drogie Wizazanki? Pozdrawiam goraco!

[visionAM]

zmień lekarza, być może trzeba zrobić badanie niektórych hormonów żeby była jasność jakie tabletki dopasować

[Neciak89]

Tak na prawdę to większość ginekologów mówi, że trzeba próbować różnych tabletek, bo badanie hormonów, dokładne, żeby dopasować jest finansowo trudne do zrealizowania. A to, że przy tabletkach byłaś sucha to normalne i po to żeby obtarć nie było używa się żeli.

[Unforgiv4blE]

Napisane przez Neciak89

Tak na prawdę to większość ginekologów mówi, że trzeba próbować różnych tabletek, bo badanie hormonów, dokładne, żeby dopasować jest finansowo trudne do zrealizowania. A to, że przy tabletkach byłaś sucha to normalne i po to żeby obtarć nie było używa się żeli.

Wiem o zelach ale nie dopisalam ze pozatym Yasminelle tez mi nie sluzyly(bole glowy,zle samopoczucie,meeega humorki).Moj blad
a jaka jest cena takich badan?

[ojejka89]

na pewno nie zamknie sie w 100zl, nawet w 200 chyba bedzie ciezko.

[Neciak89]

A na nfz nie masz co liczyć, bo są zbyt drogie, żeby dostać skierowanie na wszystkie. Dlatego zawsze tabletki dostaje się na oko. I jak widać wcale to nie świadczy o niekompetencji lekarzy.

[kaktusica]

A nie pomyślałaś, że to może być po prostu.. trądzik? Żyjemy w takich czasach, kiedy noworodki rodzą się z trądzikiem noworodkowym.
Mi problem trądziku ujawnił się w wieku 20 lat, i to nie była wina tabletek..
Może to też zła dieta - za dużo czekolady, ostrego, fast foodów, mało witamin, twarda woda, złe kosmetyki... ?
Proponuje DOBREGO dermatologa. I duużo cierpliwości, bo trądzik to cholernie upierdliwa sprawa ;P

[Unforgiv4blE]

Napisane przez kaktusica

A nie pomyślałaś, że to może być po prostu.. trądzik? Żyjemy w takich czasach, kiedy noworodki rodzą się z trądzikiem noworodkowym.
Mi problem trądziku ujawnił się w wieku 20 lat, i to nie była wina tabletek..
Może to też zła dieta - za dużo czekolady, ostrego, fast foodów, mało witamin, twarda woda, złe kosmetyki... ?
Proponuje DOBREGO dermatologa. I duużo cierpliwości, bo trądzik to cholernie upierdliwa sprawa ;P

Mojego Tżta ciocia jest naprawde dobrym dermatologiem,i mam zamiar sie do niej na dniach wybrac mam nadzieje ze to jednak nie tradzik;/
Nie dopisalam jeszcze,ze od jakiegos czasu strasznie szybko odrastaja mi wloski tu i owdzie. Dopiero przy Harmonecie(1op.koncze) zauwazylam,bo kiedys golilam nogi rece itd co 2-4dni a teraz codziennie:|

[w_isienka]

Napisane przez Unforgiv4blE

Witam
Mam pewien problem z tabletkami anty i licze na Wasza pomoc.
Od września ubiegłego roku gin przepisał mi tabletki.Na początku Cilest po ,którym czułam się FATALNIE(wszystko mnie bolało,czułam się wiecznie zdołowana,a bóle głowy to istne szaleństwo),później zmienił mi na Yasminelle (jak dla mnie wtedy były dość drogie bo u mnie w mieście kosztowały 50zł,ale samopoczucie po nich tez nie najlepsze,strasznie mnie "wysuszały" od czego obtracia itd).Przy wyżej wspomnianych tabletkach nie miałam żadnych problemów ze skora.Następnie lekarz zmienił mi na Yasmine(brałam je prawie pół roku,na początku wszystko ok jednak później głowa mnie bolała dosyć mocno) i właśnie przy Yasmine zaczął się mój problem z pryszczami(których NIGDY nie miałam),zawsze miałam ładną cerę a tutaj nagle jakieś krosty.Na początku było ich mało.Znów poszłam do gina znów zmienił mi tabletki na Rigevidon..(ogólne samopoczucie ok,ale libido...tragedia no i więcej pryszczy;/).Od miesiąca biorę kolejne nowe tabletki tym razem Harmonet.Trochę się przeraziłam jak o nich poczytałam no ale ok zaczełam brać i co?teraz to już pryszczy na twarzy sporo i na plecach zaczynają wyskakiwać;/;/ zaczyna mnie to drażnic i to bardzo,ponieważ w życiu ani jednej krostki nie miałam a teraz;/ powinnam zaznaczyć ,ze mój gin nigdy nie przeprowadził ze mną wywiadu itd.Sama wkońcu zaczęłam się dopominać o wywiad,a on do mnie żebym sobie jeszcze przetestowała "te ,tamte siamte".Ogólnie jestem z lekarza w sumie zadowolona i chodzę do niego od początku,ale ile można zmieniać tabletki??? I zaczęłam się zastanawiać ,ze może mój organizm "nie dogaduje" się z hormonami i powinnam zmienić metodę zabiezpieczania się?czy są jakieś tabletki,przy których nie ma problemów ze skora?bo jednak to jest dla mnie problem..czy może spróbować plastry?jak mysliście Drogie Wizazanki? Pozdrawiam goraco!

Może po prostu odstaw tabletki? Widać żadne ci nie służą więc po co się męczyć?

[studi]

może plastry będa lepszym rozwiązaniem?Niestety to dosyć drogie rozwiązanie

[Unforgiv4blE]

Napisane przez studi

może plastry będa lepszym rozwiązaniem?Niestety to dosyć drogie rozwiązanie

No własnie sie zastanawiam nad plastrami,przy nich nie ma takich problemow?Wole zaplacic za te plastry,niz meczyc sie przy tabletkach;/

[w_isienka]

Napisane przez Unforgiv4blE

No własnie sie zastanawiam nad plastrami,przy nich nie ma takich problemow?Wole zaplacic za te plastry,niz meczyc sie przy tabletkach;/

Na dobrą sprawę plastry to praktycznie to samo co tabletki - inna jest tylko droga wchłaniania hormonów: przy tabletkach masz układ pokarmowy, przy plastrach układ krwionośny.
Warto tak poświęcać własne zdrowie dla faceta???