Bzdurne powody do rozstania po 5 latach razem... - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-09-12, 19:49   #1
mizka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 23

Bzdurne powody do rozstania po 5 latach razem...


Witam dziewczyny mam nadzieje, że ktoś mi pomoże w tym co o tym myśleć muszę się komuś wyżalić.

Jestem z TŻ od prawie pięciu lat, jak wiadomo zawsze były wzloty i upadki, ale teraz jest naprawdę źle, najgorsze jest w tym, że ja na prawdę nie mam zielonego pojęcia o co dokładnie chodzi.

Wszystko było dobrze do momentu kiedy nie zaprosiliśmy na imprezę mojej kuzynki, która co prawda jest ładna, ale nigdy przenigdy nie stanowiłaby dla mnie konkurencji. Mój chłopak bardziej z uprzejmości, bo taki jest do każdego zaczął obok niej latać itp i nie wytrzymałam - przestałam się do niego odzywać, a na drugi dzień napisałam, że ma sprawić żebym to właśnie ja czuła się najważniejsza po czym odpisał, że wie co ma zrobić, ale już mu się nie chce. W końcu udało mi się z nim spotkać i pogadać. Miał pretensje o to że nigdzie nie wychodzimy (co jest poniekąd prawdą, ale raczej nie mam problemu z tym żeby to zmienić co mu obiecałam podczas tego spotkania). Już wszystko było dobrze, ale w jeden dzień miałam do niego przyjść pomóc mu w czymś. Napisałam rano sms że jestem gotowa tylko czekam na sygnał, ale po doczekaniu południa kiedy nie było żadnej odpowiedzi (nieraz w weekendy śpi do południa co dla mnie nie było dziwne) zadzwoniłam do niego i co się okazało? On już wszystko zrobił a ja miałam przyjechać Potem szedł na urodziny do swojej rodziny, co również pytałam się czy ma mi towarzyszyć nie usłyszałam żadnej odpowiedzi. Na następny dzień w ogóle się nie odzywał aż do poniedziałku, mimo że prosiłam, błagałam żeby odebrał mój telefon, natomiast on nic. Dodam, że wiele razy mam być duchem świętym i domyślać się co mam zrobić - kiedy mu o tym mówię pada odpowiedź "przecież jesteśmy tyle lat razem powinnaś wiedzieć co zrobić" duh .

W końcu w poniedziałek napisał że spotkamy się za 15 min u mnie w domu, a co się okazuje? Ja w drodze do sklepu szybko się pozbierałam i jechałam na złamanie karku, żeby tylko zdążyć na umówioną godzinę i oczywiście on już odjechał. Czekałam na niego jeszcze godzinę pod domem, bo ani nie zadzwonił na dzwonek ani oczywiście nie odbierał mojego telefonu. To ja byłam winna, że jeżdżę sobie do jakiegoś sklepu. Dopiero jak zadzwoniłam z telefonu, którego w ogóle nie znał zdecydował się odebrać i chwilę pogadaliśmy. Powiedział, że potrzebuje przerwy i tak dalej.

Dzisiaj znowu do niego zadzowniłam spytać kiedy w końcu się spotkamy, bo bardzo tęsknie i chciałabym ewentualnie wyjaśnić jak sprawy wyglądają między nami to odpowiedział, że spotkamy się jak on będzie gotowy i rzucił słuchawką, w ogóle nie odbiera moich telefonów znowu ani nie odpisuje na sms... Wiem, że jestem głupia ciągle do niego dzwoniąc, ale nie potrafię zrozumieć dlaczego traktuje mnie tak jak traktuje i mam nadzieję, że w końcu odbierze. Dodam, że jego argumenty które wcześniej padły czemu mamy się rozstać to to, że wypalił się już w tym związku, że się nudzi, że nikt nie mówi że jesteśmy fajną parą (w sensie jego rodziny), że nie jestem już taka jaką poznał mnie 5 lat temu, nikt z jego rodziny mnie również nie chwali i ciągle takie argumenty.

Podsumowując ja wiem że nic na siłę, ale dla mnie te powody dla których on się chce ze mną rozstać są po prostu bzdurne. Bardzo szkoda mi się jest rozstawać, nie chodzi tutaj o to, że będę sama, ale mieliśmy mnóstwo wspólnych tematów, oraz zainteresowań o których mogliśmy porozmawiać. W niektórych momentach rozumieliśmy się bez słów i jeśli chodzi o mnie to mimo tych 5 lat w ogóle nie czułam się zmęczona no i po prostu go kocham taki jaki jest, a wad ma naprawdę mnóstwo. Planowaliśmy już wspólne zamieszkanie - szukaliśmy nawet mieszkania.

Nie wiem właściwie czego szukam czy rady czy pocieszenia. Nie chcę żeby to się tak skończyło, ale już naprawdę jestem bezsilna. Nie wiem jak zrzucić mu klapki z oczu, żeby w ogóle zauważył, że nie szanuje mnie ani moich uczuć.
mizka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-12, 20:04   #2
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Bzdurne powody do rozstania po 5 latach razem...


wydzwaniasz za nim, on nie odbiera, celowo, odbiera od obcych, nie odpowiada na smsy, nie umawia się albo umawia się za kwadrans, litości dziewczyno, jak tak bardzo bardzo chce przerwy to mu ją daj.

Edytowane przez Hultaj
Czas edycji: 2013-09-12 o 20:12
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-12, 20:11   #3
Agawa24
Raczkowanie
 
Avatar Agawa24
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 273
Dot.: Bzdurne powody do rozstania po 5 latach razem...

Mi się wydaję, że on już z Tobą zerwał na dobre. Tylko nie jest w stanie powiedzieć tego prosto w oczy.
__________________
Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość

Bądź taka, o jakiej zawsze marzyłaś.(...) Zostań najlepszą wersją siebie
Agawa24 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-12, 20:18   #4
tawaki
Przyczajenie
 
Avatar tawaki
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 11
Dot.: Bzdurne powody do rozstania po 5 latach razem...

Zgadzam się z poprzedniczką. Przykro, że po tylu latach nie potrafił okazać szacunku i zachować się z klasą. Powinien powiedzieć wprost o co chodzi i zaoszczędzić Tobie i sobie czasu i nerwów.

Nawet jeśli do siebie wrócicie to zastanów się czy chcesz być z kimś kto traktuje Cie w taki sposób.
tawaki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-12, 20:19   #5
ikasp
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 136
Dot.: Bzdurne powody do rozstania po 5 latach razem...

Nie wiem po co tak bardzo się do niego dobijasz... Rozumiem, miłość i te sprawy, ale czasem odpuszczenie sobie, daje lepsze rezultaty.
Nie próbuj się za wszelką cenę z nim skontaktować... no i nie lataj na złamanie karku wycofując się z własnych planów, bo chłopak łaskawie zgodził się spotkać. Jego zachowanie jest nie fair i nie ma sensu tak bardzo się wysilać z Twojej strony. Jak sobie przemyśli wszystko, to się odezwie.
__________________
Zapuszczam włosy i dbam o nie
Uważam na słodycze
Ćwiczę Jillian
http://www.suwaczek.pl/cache/bc16466b06.png

Wybieram NOWOŚCI z mikroperełkami!
ikasp jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-12, 20:21   #6
slodka0018
Raczkowanie
 
Avatar slodka0018
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 380
Dot.: Bzdurne powody do rozstania po 5 latach razem...

Dajcie sobie troche czasu , bo dreczenię go nic nie da a nawet moze pogorszyc sprawe
__________________
20.03.2010 <3
slodka0018 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-12, 20:23   #7
Sastina
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: Opolskie
Wiadomości: 32
Dot.: Bzdurne powody do rozstania po 5 latach razem...

Odpuść z tym dzwonieniem i prośbami o spotkanie. Z własnego doświadczenia wiem, że nic to nie da. Jeśli mu zależy w końcu sam się odezwie.
Sastina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-09-12, 20:24   #8
myboyismine
Zakorzenienie
 
Avatar myboyismine
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 21 826
Dot.: Bzdurne powody do rozstania po 5 latach razem...

nie dzwoń do niego i nie pisz, poczekaj na jego ruch. Jesli sam się nie odezwie- myślę, że już nic z tego nie będzie.
myboyismine jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-12, 20:30   #9
_if
Raczkowanie
 
Avatar _if
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 97
Dot.: Bzdurne powody do rozstania po 5 latach razem...

Cytat:
Napisane przez mizka Pokaż wiadomość
Witam dziewczyny mam nadzieje, że ktoś mi pomoże w tym co o tym myśleć muszę się komuś wyżalić.

Jestem z TŻ od prawie pięciu lat, jak wiadomo zawsze były wzloty i upadki, ale teraz jest naprawdę źle, najgorsze jest w tym, że ja na prawdę nie mam zielonego pojęcia o co dokładnie chodzi.

Wszystko było dobrze do momentu kiedy nie zaprosiliśmy na imprezę mojej kuzynki, która co prawda jest ładna, ale nigdy przenigdy nie stanowiłaby dla mnie konkurencji. Mój chłopak bardziej z uprzejmości, bo taki jest do każdego zaczął obok niej latać itp i nie wytrzymałam - przestałam się do niego odzywać, a na drugi dzień napisałam, że ma sprawić żebym to właśnie ja czuła się najważniejsza po czym odpisał, że wie co ma zrobić, ale już mu się nie chce. W końcu udało mi się z nim spotkać i pogadać. Miał pretensje o to że nigdzie nie wychodzimy (co jest poniekąd prawdą, ale raczej nie mam problemu z tym żeby to zmienić co mu obiecałam podczas tego spotkania). Już wszystko było dobrze, ale w jeden dzień miałam do niego przyjść pomóc mu w czymś. Napisałam rano sms że jestem gotowa tylko czekam na sygnał, ale po doczekaniu południa kiedy nie było żadnej odpowiedzi (nieraz w weekendy śpi do południa co dla mnie nie było dziwne) zadzwoniłam do niego i co się okazało? On już wszystko zrobił a ja miałam przyjechać Potem szedł na urodziny do swojej rodziny, co również pytałam się czy ma mi towarzyszyć nie usłyszałam żadnej odpowiedzi. Na następny dzień w ogóle się nie odzywał aż do poniedziałku, mimo że prosiłam, błagałam żeby odebrał mój telefon, natomiast on nic. Dodam, że wiele razy mam być duchem świętym i domyślać się co mam zrobić - kiedy mu o tym mówię pada odpowiedź "przecież jesteśmy tyle lat razem powinnaś wiedzieć co zrobić" duh .

W końcu w poniedziałek napisał że spotkamy się za 15 min u mnie w domu, a co się okazuje? Ja w drodze do sklepu szybko się pozbierałam i jechałam na złamanie karku, żeby tylko zdążyć na umówioną godzinę i oczywiście on już odjechał. Czekałam na niego jeszcze godzinę pod domem, bo ani nie zadzwonił na dzwonek ani oczywiście nie odbierał mojego telefonu. To ja byłam winna, że jeżdżę sobie do jakiegoś sklepu. Dopiero jak zadzwoniłam z telefonu, którego w ogóle nie znał zdecydował się odebrać i chwilę pogadaliśmy. Powiedział, że potrzebuje przerwy i tak dalej.

Dzisiaj znowu do niego zadzowniłam spytać kiedy w końcu się spotkamy, bo bardzo tęsknie i chciałabym ewentualnie wyjaśnić jak sprawy wyglądają między nami to odpowiedział, że spotkamy się jak on będzie gotowy i rzucił słuchawką, w ogóle nie odbiera moich telefonów znowu ani nie odpisuje na sms... Wiem, że jestem głupia ciągle do niego dzwoniąc, ale nie potrafię zrozumieć dlaczego traktuje mnie tak jak traktuje i mam nadzieję, że w końcu odbierze. Dodam, że jego argumenty które wcześniej padły czemu mamy się rozstać to to, że wypalił się już w tym związku, że się nudzi, że nikt nie mówi że jesteśmy fajną parą (w sensie jego rodziny), że nie jestem już taka jaką poznał mnie 5 lat temu, nikt z jego rodziny mnie również nie chwali i ciągle takie argumenty.

Podsumowując ja wiem że nic na siłę, ale dla mnie te powody dla których on się chce ze mną rozstać są po prostu bzdurne. Bardzo szkoda mi się jest rozstawać, nie chodzi tutaj o to, że będę sama, ale mieliśmy mnóstwo wspólnych tematów, oraz zainteresowań o których mogliśmy porozmawiać. W niektórych momentach rozumieliśmy się bez słów i jeśli chodzi o mnie to mimo tych 5 lat w ogóle nie czułam się zmęczona no i po prostu go kocham taki jaki jest, a wad ma naprawdę mnóstwo. Planowaliśmy już wspólne zamieszkanie - szukaliśmy nawet mieszkania.

Nie wiem właściwie czego szukam czy rady czy pocieszenia. Nie chcę żeby to się tak skończyło, ale już naprawdę jestem bezsilna. Nie wiem jak zrzucić mu klapki z oczu, żeby w ogóle zauważył, że nie szanuje mnie ani moich uczuć.
Zajrzyj na mój wątek...
zobaczysz sama co oznacza milczenie faceta... przerwa itd..
__________________
Mój blog ZAPRASZAM
http://comfortandhappiness.blogspot.com/

Mój wątek o urządzaniu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=712504
_if jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-12, 20:32   #10
mizka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 23
Dot.: Bzdurne powody do rozstania po 5 latach razem...

Dzięki bardzo za rady. Rzeczywiście muszę się przyznać, że klapki na oczach mam, ale po prostu szlag mnie trafia jak widzę, że ktoś się może tak zachowywać po tylu latach. Być może nie jest to chęć aż takiego kontaktu ze sobą tylko kieruje mną najbardziej złość, że nie potrafię nic zrobić, a tak na prawdę nigdy nie miałam, że tak powiem poważnego "grzechu" na sumieniu wobec niego. Najbardziej boli mnie to, że zawsze u niego jest ważne to co ludzie powiedzą albo czy wszystko co on im powiedział jest w porządku, a do mnie odnosi się właściwie jak chce. Nie odzywam się do niego i czekam jak sytuacja się rozwinie.
mizka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-12, 20:36   #11
Oczy_sa_wyzej_kochany
Raczkowanie
 
Avatar Oczy_sa_wyzej_kochany
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 48
Dot.: Bzdurne powody do rozstania po 5 latach razem...

Oczywiście dziewczyny mają racje jeśli chce przerwy to to uszanuj i się przestań mu narzucać wiadomo czasami jest to trudne i chce się uzyskać odpowiedzi na pytania dlaczego co mu się porobiło w tej męskiej główce:P najważniejsze jest to abyś sama siebie szanowała w tej sytuacji nie może Cię nikt pomiatać, a ty się będziesz zamartwiać. Po co? szkoda zdrowia! głowa do góry
__________________
Studentka

Rossmanoholiczka

Nerwus
Oczy_sa_wyzej_kochany jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-09-12, 20:41   #12
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Bzdurne powody do rozstania po 5 latach razem...

nic Ci nie da latanie za nim, facet nisko pogrywa, to co Ty możesz zrobić to nie dać mu sobą pomiatać.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-12, 20:53   #13
Olvnia
Zadomowienie
 
Avatar Olvnia
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 1 982
Dot.: Bzdurne powody do rozstania po 5 latach razem...

Pod żadnym pozorem nie próbuj się z nim kontaktować ! On zachował się fatalnie,co do minuty wyznaczył Ci czas na rozmowę,nie biorąc pod uwagę tego,że mogłaś mieć inne plany i nawet nie raczył na Ciebie zaczekać,burak po prostu. Chce czasu to niech ma,zacytuje zdanie,które kilka razy już na Wizażu widziałam :Pamiętaj dziewczyno - jak chłopakowi zależy , to choćby skały srały , a mury pękały , to znajdzie czas i sposób by się z Tobą skontaktować.A jak nie,to niech spada.
__________________
Everything will be okay in the end. If it's not okay, it's not the end.
The cost of not following your heart is spending the rest of your life wishing you had.
Bieganie i ćwiczenia moją nową miłością.
Książki przeczytane od 07.2014: 40
Olvnia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-12, 21:04   #14
chwast
Zakorzenienie
 
Avatar chwast
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 374
Dot.: Bzdurne powody do rozstania po 5 latach razem...

Facet cię zostawił w najgorszy możliwy sposób i najbardziej długotrwały. Wg niego najprostszy.
chwast jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-13, 05:21   #15
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
Dot.: Bzdurne powody do rozstania po 5 latach razem...

Strasznie głupie fochy strzela ten facet. Po pięciu latach razem takie zachowania, jak teraz są nie do przyjęcia, moim zdaniem. Pewnie przyzwyczaiłaś go do tego, że on wali focha, a ty skamlesz na przeprosiny. Niechże tym razem będzie inaczej. Jak się sam odezwie (a obstawiam, że się odezwie, bo ta cisza wokół niego będzie czymś nie do przyjęcia dla jego wybujałego ego), to spokojnie podziękuj za współpracę z d...pkiem i zacznij wracać do normalności. Bez popaprańca.
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-13, 06:35   #16
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Bzdurne powody do rozstania po 5 latach razem...

Piszesz, że były "wzloty i upadki", ale widząc jaki cyrk teraz odstawia ten facet, można sądzić, że sporo się złego już od dawna, a może nawet od początku działo w tym związku. Spójrz prawdzie w oczy i nie wmawiaj teraz sobie, że facetowi "nagle" odwaliło, bo pewnie odwalało mu (a może i Tobie) nie raz i nie dwa. Zakończenie jest zapewne w tak złym stylu, bo i związek nie był dużo lepszy.

Co robić? Zrozumieć, że zasługuje się na więcej, niż byle jaki facet i byle jaki związek. I iść do przodu.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-13, 06:57   #17
QueenBlair
Wtajemniczenie
 
Avatar QueenBlair
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 2 718
Dot.: Bzdurne powody do rozstania po 5 latach razem...

Cytat:
Napisane przez kalincia Pokaż wiadomość
Strasznie głupie fochy strzela ten facet. Po pięciu latach razem takie zachowania, jak teraz są nie do przyjęcia, moim zdaniem. Pewnie przyzwyczaiłaś go do tego, że on wali focha, a ty skamlesz na przeprosiny. Niechże tym razem będzie inaczej. Jak się sam odezwie (a obstawiam, że się odezwie, bo ta cisza wokół niego będzie czymś nie do przyjęcia dla jego wybujałego ego), to spokojnie podziękuj za współpracę z d...pkiem i zacznij wracać do normalności. Bez popaprańca.
Kalincia ma rację.
Też myślę, że on się odezwie. Jak to zrobi w końcu to kopnij go w zad. On nie zasługuje na nic więcej.
__________________
"People dont tell you who you are, you tell them !"
QueenBlair jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-13, 08:41   #18
afrodytek
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 1 077
Dot.: Bzdurne powody do rozstania po 5 latach razem...

Zrób jak radzą wyżej. Nie osaczaj go, nie dzwoń, nie pisz, żyj swoim życiem, załatwiaj swoje sprawy. Zapomnij.

Jeśli zobaczy jak to jest bez Cb i zrozumie, zadzwoni... bedzie miał pretensje, powiedz, że sam chciał przerwy to mu ją dałaś. Pogadajcie i dojdźcie do jakiegos konsensusu. Wtedy określ mu swoje oczekiwania.. Powiedz co myślisz, co Cie boli, jakbyś chciała być traktowana.

Jeśli jednak się nie odezwie, to będzie znaczyło , że ma Cie gdzieś... I nie ma sensu żebys się tym zamartwiała. Bo Ty sie strasz jak możesz, a on podstawia Ci pod nogi coraz to nowe wymagania... że rodzinie się nie podobasz.. po 5 latach takie coś..
afrodytek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-13, 09:50   #19
maszToCoChcesz
Zakorzenienie
 
Avatar maszToCoChcesz
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: podlasie
Wiadomości: 4 220
Dot.: Bzdurne powody do rozstania po 5 latach razem...

no już swoje zrobiłaś, nawet za dwoje się postarałaś. Wystarczy Daj mu spokój, niech ma tą swoją przerwę, wiem, że trudno, ale spróbuj chociaż
__________________
it's a fool's game
maszToCoChcesz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-09-13, 10:39   #20
ulicznica
Zakorzenienie
 
Avatar ulicznica
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 6 071
Send a message via Skype™ to ulicznica
Dot.: Bzdurne powody do rozstania po 5 latach razem...

Szkoda życia, skoro komunikacja leży i kwiczy. Gościu każe Ci być jasnowidzem i ma wyobrażenie jakże romantycznego "porozumienia bez słów".
On już Cię skreślił i właściwie na jego rękę byłoby, żebyś już się nie odzywała.
__________________
CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE

KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK!

Biżu i ciuchy M, L, XL

"Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..."
ulicznica jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-13, 11:39   #21
pati949414
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 664
Dot.: Bzdurne powody do rozstania po 5 latach razem...

Przykre jest to, że po tylu latach nawet nie potrafi wprost powiedzieć wszystkiego tylko unika nieodbieraniem telefonów itp. Dla mnie to jest ewidentna chęc nie bycia już z drugą osobą niestety. Nie warto latać za takim i wydzwaniać jak głupia. Szkoda nerwów.
__________________
04.07.2013 - jestem kierowcą!

"To chyba żart. Do nieba ktoś Cię wezwał. Fatalny błąd w niebiańskich kartotekach" 17.10.2013


_________________________ __________

Odchudzam się z Wizażem!

luty 2013:
83,7 kg--> 83,2kg--> 82,0kg

CEL: 75 kg!!
pati949414 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-13, 11:46   #22
nielubiegrzybow
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Pyrlandia
Wiadomości: 497
Dot.: Bzdurne powody do rozstania po 5 latach razem...

Przykro to pisać, ale facet w dość żałosny sposób próbuje po cichu wycofać się ze związku, tak, żeby nie musieć ci nic mówić wprost i niczego tłumaczyć. Zrobiłaś wszystko, co mogłaś, próbowałaś się skontaktować, wyjaśnić, on nie chciał. Tu się kończy Twoja rola, teraz jego ruch. Albo jego brak :/. Niestety, długie związki nie mają monopolu na wieczność i rozbijanie na czynniki pierwsze tego, jak on tak może po tylu latach na pewno ci nie pomoże. Zagryź zęby i trzymaj się
nielubiegrzybow jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-13, 12:50   #23
blue_apple
Zakorzenienie
 
Avatar blue_apple
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 883
Dot.: Bzdurne powody do rozstania po 5 latach razem...

Cytat:
Napisane przez tawaki Pokaż wiadomość
Zgadzam się z poprzedniczką. Przykro, że po tylu latach nie potrafił okazać szacunku i zachować się z klasą. Powinien powiedzieć wprost o co chodzi i zaoszczędzić Tobie i sobie czasu i nerwów.

Nawet jeśli do siebie wrócicie to zastanów się czy chcesz być z kimś kto traktuje Cie w taki sposób.
DOKŁADNIE.
Nie męcz go, odezwie się w końcu, wtedy powiedz mu, żeby spadał.

Cytat:
Napisane przez mizka Pokaż wiadomość
Dzięki bardzo za rady. Rzeczywiście muszę się przyznać, że klapki na oczach mam, ale po prostu szlag mnie trafia jak widzę, że ktoś się może tak zachowywać po tylu latach. Być może nie jest to chęć aż takiego kontaktu ze sobą tylko kieruje mną najbardziej złość, że nie potrafię nic zrobić, a tak na prawdę nigdy nie miałam, że tak powiem poważnego "grzechu" na sumieniu wobec niego. Najbardziej boli mnie to, że zawsze u niego jest ważne to co ludzie powiedzą albo czy wszystko co on im powiedział jest w porządku, a do mnie odnosi się właściwie jak chce. Nie odzywam się do niego i czekam jak sytuacja się rozwinie.
czujesz się zirytowana faktem, że nic nie zrobiłaś, żeby zasłużyć sobie na takie traktowanie?

odnosi się do Ciebie tak, jak mu pozwoliłaś się odnosić...
blue_apple jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-13, 13:31   #24
Mijanou
Wizażowy Kot Igor
 
Avatar Mijanou
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 529
Dot.: Bzdurne powody do rozstania po 5 latach razem...

Cytat:
Napisane przez mizka Pokaż wiadomość
Witam dziewczyny mam nadzieje, że ktoś mi pomoże w tym co o tym myśleć muszę się komuś wyżalić.

Jestem z TŻ od prawie pięciu lat, jak wiadomo zawsze były wzloty i upadki, ale teraz jest naprawdę źle, najgorsze jest w tym, że ja na prawdę nie mam zielonego pojęcia o co dokładnie chodzi.

Wszystko było dobrze do momentu kiedy nie zaprosiliśmy na imprezę mojej kuzynki, która co prawda jest ładna, ale nigdy przenigdy nie stanowiłaby dla mnie konkurencji. Mój chłopak bardziej z uprzejmości, bo taki jest do każdego zaczął obok niej latać itp i nie wytrzymałam - przestałam się do niego odzywać, a na drugi dzień napisałam, że ma sprawić żebym to właśnie ja czuła się najważniejsza po czym odpisał, że wie co ma zrobić, ale już mu się nie chce. W końcu udało mi się z nim spotkać i pogadać. Miał pretensje o to że nigdzie nie wychodzimy (co jest poniekąd prawdą, ale raczej nie mam problemu z tym żeby to zmienić co mu obiecałam podczas tego spotkania). Już wszystko było dobrze, ale w jeden dzień miałam do niego przyjść pomóc mu w czymś. Napisałam rano sms że jestem gotowa tylko czekam na sygnał, ale po doczekaniu południa kiedy nie było żadnej odpowiedzi (nieraz w weekendy śpi do południa co dla mnie nie było dziwne) zadzwoniłam do niego i co się okazało? On już wszystko zrobił a ja miałam przyjechać Potem szedł na urodziny do swojej rodziny, co również pytałam się czy ma mi towarzyszyć nie usłyszałam żadnej odpowiedzi. Na następny dzień w ogóle się nie odzywał aż do poniedziałku, mimo że prosiłam, błagałam żeby odebrał mój telefon, natomiast on nic. Dodam, że wiele razy mam być duchem świętym i domyślać się co mam zrobić - kiedy mu o tym mówię pada odpowiedź "przecież jesteśmy tyle lat razem powinnaś wiedzieć co zrobić" duh .

W końcu w poniedziałek napisał że spotkamy się za 15 min u mnie w domu, a co się okazuje? Ja w drodze do sklepu szybko się pozbierałam i jechałam na złamanie karku, żeby tylko zdążyć na umówioną godzinę i oczywiście on już odjechał. Czekałam na niego jeszcze godzinę pod domem, bo ani nie zadzwonił na dzwonek ani oczywiście nie odbierał mojego telefonu. To ja byłam winna, że jeżdżę sobie do jakiegoś sklepu. Dopiero jak zadzwoniłam z telefonu, którego w ogóle nie znał zdecydował się odebrać i chwilę pogadaliśmy. Powiedział, że potrzebuje przerwy i tak dalej.

Dzisiaj znowu do niego zadzowniłam spytać kiedy w końcu się spotkamy, bo bardzo tęsknie i chciałabym ewentualnie wyjaśnić jak sprawy wyglądają między nami to odpowiedział, że spotkamy się jak on będzie gotowy i rzucił słuchawką, w ogóle nie odbiera moich telefonów znowu ani nie odpisuje na sms... Wiem, że jestem głupia ciągle do niego dzwoniąc, ale nie potrafię zrozumieć dlaczego traktuje mnie tak jak traktuje i mam nadzieję, że w końcu odbierze. Dodam, że jego argumenty które wcześniej padły czemu mamy się rozstać to to, że wypalił się już w tym związku, że się nudzi, że nikt nie mówi że jesteśmy fajną parą (w sensie jego rodziny), że nie jestem już taka jaką poznał mnie 5 lat temu, nikt z jego rodziny mnie również nie chwali i ciągle takie argumenty.

Podsumowując ja wiem że nic na siłę, ale dla mnie te powody dla których on się chce ze mną rozstać są po prostu bzdurne. Bardzo szkoda mi się jest rozstawać, nie chodzi tutaj o to, że będę sama, ale mieliśmy mnóstwo wspólnych tematów, oraz zainteresowań o których mogliśmy porozmawiać. W niektórych momentach rozumieliśmy się bez słów i jeśli chodzi o mnie to mimo tych 5 lat w ogóle nie czułam się zmęczona no i po prostu go kocham taki jaki jest, a wad ma naprawdę mnóstwo. Planowaliśmy już wspólne zamieszkanie - szukaliśmy nawet mieszkania.

Nie wiem właściwie czego szukam czy rady czy pocieszenia. Nie chcę żeby to się tak skończyło, ale już naprawdę jestem bezsilna. Nie wiem jak zrzucić mu klapki z oczu, żeby w ogóle zauważył, że nie szanuje mnie ani moich uczuć.
No czasem bywa, że w związku ludzie się wypalają i rozstają się. A faceta nie ocenia się po tym, jak zaczyna tylko po tym, jak kończy. Twój facet skończył niezbyt elegancko ale skończył- wyraźnie Ci powiedział, że to koniec związku, jedynie ubrał to w inne słowa. No to po co do niego wydzwaniać i nagabywac? Skoro nie odbiera telefonów od Ciebie, nie odpowiada na SMSy to daje bardzo jasny sygnał, że nie chce już z Tobą być i musisz to zaakceptować, choć to boli. Zresztą, zauważ, że sama już użyłaś czasu przeszłego: 'planowaliśmy', 'szukaliśmy'. Twoje wydzwanianie do niego niestety nic nie zmieni a może pogorszyć sytuację. Odczekaj aż sam zadzwoni....o ile uważasz, że jest na co. Ja niestety, widzę, ze już nie ma.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know?



Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209


Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw

No pasaran!
mikroREKLAMA
Spełnione marzenia
Pragniesz szybkiej i radykalnej zmiany? Najwyższa światowa klasa włosów dziewiczych. Najlepsze z natury,.

Ta reklama pokazywana jest pod 17 529 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!)
Mijanou jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-14, 05:23   #25
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
Dot.: Bzdurne powody do rozstania po 5 latach razem...

Miał pretensje o to że nigdzie nie wychodzimy - a co ostatnio zaproponował?Napisałam rano sms że jestem gotowa tylko czekam na sygnał, ale po doczekaniu południa kiedy nie było żadnej odpowiedzi (nieraz w weekendy śpi do południa co dla mnie nie było dziwne) zadzwoniłam do niego i co się okazało? On już wszystko zrobił a ja miałam przyjechać Potem szedł na urodziny do swojej rodziny, co również pytałam się czy ma mi towarzyszyć nie usłyszałam żadnej odpowiedzi.
Najwyraźniej nie widzi potrzeby, by z tobą robić coś, co może zrobić sam.
Na następny dzień w ogóle się nie odzywał aż do poniedziałku, mimo że prosiłam, błagałam żeby odebrał mój telefon, natomiast on nic.
W końcu w poniedziałek napisał że spotkamy się za 15 min u mnie w domu, a co się okazuje? Ja w drodze do sklepu szybko się pozbierałam i jechałam na złamanie karku, żeby tylko zdążyć na umówioną godzinę i oczywiście on już odjechał.
odpowiedział, że spotkamy się jak on będzie gotowy i rzucił słuchawką, w ogóle nie odbiera moich telefonów znowu ani nie odpisuje na sms..Facet odgrywa zmanierowaną księżniczkę, która skinie rączką albo tupnie nóżką i służba a wypełniać rozkazy, bo jak nie to będzie duży foch, a ty się na to zgadzasz.
Dodam, że wiele razy mam być duchem świętym i domyślać się co mam zrobić - kiedy mu o tym mówię pada odpowiedź "przecież jesteśmy tyle lat razem powinnaś wiedzieć co zrobić" duh . - Jakbym słyszała byłego. Też powinnam wiedzieć, a z nieznanych przyczyn odstawiany foch zmieniał się w kilkudniowe milczenie, bo się nie domyśliłam, czym został "obrażony".
Czekałam na niego jeszcze godzinę pod domem, bo ani nie zadzwonił na dzwonek ani oczywiście nie odbierał mojego telefonu. To ja byłam winna, że jeżdżę sobie do jakiegoś sklepu Dzisiaj znowu do niego zadzowniłam spytać kiedy w końcu się spotkamy, bo bardzo tęsknie i chciałabym ewentualnie wyjaśnić jak sprawy wyglądają między nami to odpowiedział, że spotkamy się jak on będzie gotowy i rzucił słuchawką, w ogóle nie odbiera moich telefonów znowu ani nie odpisuje na sms... Wiem, że jestem głupia ciągle do niego dzwoniąc, ale nie potrafię zrozumieć dlaczego traktuje mnie tak jak traktuje i mam nadzieję, że w końcu odbierze.
Nie wydzwaniaj już, a jak on zadzwoni, to mu powiedz, że pogadacie, jak będziesz gotowa. A potem zadzwoń po tygodniu, żeby powiedzieć, że po przemyśleniu dochodzisz do wniosku, że odchodzisz, bo nie dasz się tak traktować.


kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:37.