2006-07-05, 19:56 | #31 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: piekna okolica blisko Stuttgartu
Wiadomości: 490
|
Dot.: Panna młoda = dziewica ??
Cytat:
Uwazam, ze szczerosc ponad wszystko. Moze glupio troche to brzmi, ale taka jestem, nawet przy konfesjonale wiec sama widzisz, nie mam nad czym sie zastanawiac A tak swoja droga, uwazasz, ze nie powinnas sie spowiadac z tego, ze uprawiasz seks, bo wedlug ciebie to nie jest grzech? Ja raczej tobie radzilabym sie nad tym zastanowic, bo wedlug mnie raczej to jest hipokryzja. |
|
2006-07-05, 20:02 | #32 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-03
Lokalizacja: wizaż
Wiadomości: 4 671
|
Dot.: Panna młoda = dziewica ??
Czekanie do ślubu z seksem - jestem na nie. I nie pielęgnowałabym mojego braku doświadczenia dla męża. Człowiek jest istotą seksualną, seks jest potrzebą fizjologiczną (ponoć).
Ps. Julianna - bardzo podoba mi się Twój nick )))
__________________
"Była jednak za duża na złodziejkę, zbyt uczciwa na skrytobójczynię, zbyt inteligentna na żonę i zbyt dumna, by podjąć jedyną powszechnie dostępną damską profesję. Dlatego została wojowniczką. /T.Pratchett, "Blask Fantastyczny"/ |
2006-07-05, 20:07 | #33 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Siedlce
Wiadomości: 891
|
Dot.: Panna młoda = dziewica ??
Cytat:
Doni - nie chodzi mi o tę sytuację konkretną z Twojego doświadczenia, ale o to, że napisałaś o selekcjonowaniu doktryn, podczas, gdy mi chodziło o żal za grzechy, który jest wpisany w sakrament spowiedzi, a Ty napisałaś:"powinno się z tego wyspowiadac, ale to nie znaczy, że trzeba tego żałowac." Skoro piszesz o przyjmowaniu wszystkich doktryn takimi, jakie są, a nie wybieraniu tych wygodnych dla nas (z tym akurat nie dyskutuję), to również żal za grzechy jest tym, co trzeba przyjąc bez względu czy nam pasuje - czy nie. I chodziło mi tylko o brak konsekwencji w Twojej wypowiedzi.
__________________
Koniecznośc uwalnia od męki wyboru... |
|
2006-07-05, 20:17 | #34 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: piekna okolica blisko Stuttgartu
Wiadomości: 490
|
Dot.: Panna młoda = dziewica ??
Cytat:
|
|
2006-07-05, 20:25 | #35 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Siedlce
Wiadomości: 891
|
Dot.: Panna młoda = dziewica ??
Cytat:
Doni ja wiem o czym piszesz do mnie i wiem, że Ty wiesz, o czym ja do Ciebie. Jak mogę spowiadac się z czegoś, czego kompletnie nie żałuję i nie uważam za grzech? Pewne doktryny w zderzeniu z życiem są tylko teorią, ale moje podejście jest takie, że spowiadam się z grzechów wszystkich, bo za nie żałuję szczerze.....(z tamtego "niegrzechu" nigdy się nie spowiadałam), ale jako grzech można byłoby rozpatrywac również sex po ślubie, który nie jest inicjowany dla poczęcia potomka....wg niektórych źródeł - jest to grzech....sex sam w sobie... Dlatego ja zostawiam ten temat, bo mi cisnienie zaczyna ronąc - wracajmy do meritum wątku
__________________
Koniecznośc uwalnia od męki wyboru... |
|
2006-07-05, 20:30 | #36 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: piekna okolica blisko Stuttgartu
Wiadomości: 490
|
Dot.: Panna młoda = dziewica ??
Masz racje. Niech kazdy robi jak uwaza zgodnie z wlasnym sumieniem .
A wracajac do tematu, to z jednej strony podziwiam dziewczyny, ktore mialy na tyle silnej woli aby dotrwac do slubu, a z drugiej troche tak kupowac kota w worku to zadna rewelacja AA kurcze, juz sama nie wiem. Kazdy niech tam robi w zyciu jak chce byleby nie krzywdzil swoim postepowaniem innych i juz. |
2006-07-05, 21:24 | #37 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 541
|
Dot.: Panna młoda = dziewica ??
Od razu nie podobał mi się ten wątek! Myślę że jest to za trudny dla nas temat, bo dla wielu z nas wchodzi na temat religii. O tym sie nie dyskutuje, pewne rzeczy w życiu dzieją się bardziej świadomie a inne tak po prostu. Mnie też o tym trudno jest dyskutować bo niby chciałoby sie być dobrym katolikiem ale z drugiej strony czy miłość do naszej drugiej połówki i dzielenie się z nią całym swoim szczęściem i ciałem to cos złego??? Dziewczyny zostawcie to i róbcie tak jak wam własne sumienie i serce podpowiada. A pytanie czy panna młoda powinna być dziewicą nie ma jednoznacznej odpowiedzi.
|
2006-07-05, 21:28 | #38 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Siedlce
Wiadomości: 891
|
Dot.: Panna młoda = dziewica ??
Cytat:
Otóż to! Ktoś źle sformuował pytanie, które powinno zawierac słowo nie :"powinna", ale "musi" czyli, "czy panna młoda musi byc dziewicą?" i już łatwiej o dyskusję nie naznaczoną napastliwością..... NIE MUSI.
__________________
Koniecznośc uwalnia od męki wyboru... |
|
2006-07-06, 12:46 | #39 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 541
|
Dot.: Panna młoda = dziewica ??
Cytat:
|
|
2006-07-06, 13:03 | #40 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 502
|
Dot.: Panna młoda = dziewica ??
Nareszcie powrót do tematu przewodniego
Uszanujmy zdanie drugiej osoby i nie próbujmy przekonywać do swoich racji, bo nie o to tu chodzi. pozdrawiam
__________________
...................\!/ ...............( @ @ ) ..........oOO-(_)-OOo ...Nie jedź szybciej, niż twój anioł stróż umie latać...
|
2006-07-08, 07:40 | #41 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Sosnowiec
Wiadomości: 2 492
|
Dot.: Panna młoda = dziewica ??
a apropo spowiedzi to ja chciałam powiedzieć jeszcze jedno.
jest taka opcja ze się nie dostanie rozgrzeszenia. np. rodzice mojego TŻ mają tylko ślub cywilny, i nawet jak pójda do spowiedzi to rozgrzeszenia nie dostaną, bo potem wracają znów do życia w "grzechu". więc w sumie to podobna sutuacja do tego jak się sypia z facetem bez ślubu, i po spowiedzi znów się zamierza robic to samo. może zależy od księdza, czy da rozgrzeszenie, czy nie, ale podobno w takiej sytuacji rozgrzeszenia być nie powinno. Pozdrawiam! |
2006-07-08, 15:59 | #42 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 111
|
Dot.: Panna młoda = dziewica ??
ja na szczęscie nie musze sie spowiadać księdzu tylko Bogu
__________________
|
2006-07-10, 01:52 | #43 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 131
|
Dot.: Panna młoda = dziewica ??
Wydaje mi się, że to sprawa indywidualna, z TŻ jesteśmy razem 3,5 roku a ślub za rok, więc z czekaniem raczej byłoby ciężko... Ale zanim poznałam TŻ miałam innego faceta i w sumie teraz bardzo żałuję, że to nie TŻ był "tym pierwszym", bo ja bym się obeszła, a on się teraz zastanawia, czy ten poprzedni nie był lepszy i różne takie... Ja o jego poprzednie dziewczyny nie jestem zazdrosna (ale byłam, na początku ), ale on o mojego eks - bardzo No i bądź tu mądry
Z drugiej strony, ile można czekać...? Przecież nie można zakładać, że spotka się swoją drugą połowę mając 20 lat
__________________
Za nieobecnych przyjaciół, stracone miłości, starych bogów i porę mgieł. I niech każdy z nas odda diabłu co jego. - Neil Gaiman, "Pora Mgieł" |
2006-07-10, 07:30 | #44 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 2 590
|
Dot.: Panna młoda = dziewica ??
Cytat:
|
|
2006-07-10, 10:55 | #45 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 91
|
Dot.: Panna młoda = dziewica ??
a nie sądzicie że na początku znajomości nie powinno się mówić ile się miało eks ,żeby zapobiec takim właśnie kłotniom i niedomówieniom?tylko ustalić to nie jest ważne co był było co obecnie jest?
mój Tż kilka razy mi mówił że mam fajną pupę i potem pytanie" czy już ktoś ci to kiedyś mówił?"a ja oczywiście nic nie mówię i tyle go zdywam choć już mówiłam mu że nie wypomiamy sobie przeszłości |
2006-07-10, 11:07 | #46 |
Raczkowanie
|
Dot.: Panna młoda = dziewica ??
dziewice?? a są jeszcze takie???
|
2006-07-10, 16:52 | #47 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 131
|
Dot.: Panna młoda = dziewica ??
Cytat:
Ktoś wyżej napisał, że nie należy o tym w ogóle rozmawiać - w moim przypadku raczej się nie dalo tak zrobic, bo z TŻ jesteśmy w tej samej grupie dziekańskiej i przez pierwsze 1,5 roku studiów miałam faceta, z którym przychodziłam na grupowe spotkania i imprezy i wszyscy go znali z TŻ włącznie, więc co miałam mu powiedzieć? Ja jego byłe też znam, a z jedną nawet jesteśmy w tej samej grupie... A poza tym, my nie jesteśmy już "na początku" tylko planujemy ślub i nie wydaje mi się sensowne ukrywanie czegoś przed moim przyszłym mężem. Przecież nie mogę go całe życie zbywać w temacie byłych miłości, bo w końcu wytworzy sobie jakiś przesadzony obraz, tego co robiłam, skoro nie chcę sie przyznać... A tak - wszystko jest wyjaśnione i nie ma żadnych niedomówień.
__________________
Za nieobecnych przyjaciół, stracone miłości, starych bogów i porę mgieł. I niech każdy z nas odda diabłu co jego. - Neil Gaiman, "Pora Mgieł" |
|
2006-07-11, 07:54 | #48 | ||||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 2 590
|
Dot.: Panna młoda = dziewica ??
Cytat:
Cytat:
ale to moja opinia, ktora bierze sie stad, ze w moim zwiazku nie przychodzi nam do glowy aby martwic sie takimi sprawami... Cytat:
Cytat:
ale powtarzam, ze to moja opinia, ty mozesz miec inne zdanie. choc poruszylas ten temat, wiec chyba tez ci to przeszkadza. a tak w ogole to ja nie rozumiem facetow, ktorzy oczekuja, zeby ich partnerki zyciowe byly dziewicami, a od siebie tego nie wymagaja! |
||||
2006-07-11, 13:58 | #49 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Panna młoda = dziewica ??
wiecie co :O zaciekawil mnie ten temat, poniewaz niektore z was pisza ze ksiadz przed slubem nie chcial wam dac rozgrzeszenia mimo ze popelnilyscie grzech "nieczystosci" tylko z jednym partnerem - i to waszym przyszlym mezem :O :O
Wiem ze nie mam powodu do dumy.. ale ja dziewictwo stracilam b. wczesnie (za wczesnie).. ale z TZ'etem jestem nadal , planujemy slub, rodzine.. chcemy byc ze soba juz zawsze !! Spowiadalam sie z tego i rozgrzeszenie dostalam ze tak powiem bez problemu. Oczywiscie ksiadz wyprawil male kazanie.. ale takie bardziej po przyajcielsku A jesli chodzi o sam temat watku, to wg. mnie to indywidualna sprawa kazdej kobiety.. ja osobiscie nie wyobrazam sobie czekac tak dlugo, jesli kogos kocham i pozadam (pozadanie to chyba nieoddzielne uczucie towarzyszace prawdziwej milosci), ale takze nie wyobrazam sobie ze moglabym dzielic lozko z kim innym. Zawsze marzylam by przezyc swoj 1 raz z moim pierwszym i ostatnim mezczyzna..ale nie koniecznie po slubie.
__________________
|
2006-07-11, 14:24 | #50 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Panna młoda = dziewica ??
Oczywiscie ze powinna byc dziewica a do zareczyn powinni mowic do siebie per "pani" i chodzic na niedzielne spacery pod reke z przyzwoitka
|
2006-07-11, 17:42 | #51 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: piekna okolica blisko Stuttgartu
Wiadomości: 490
|
Dot.: Panna młoda = dziewica ??
Cytat:
rewelacja |
|
2006-07-12, 07:15 | #52 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 2 590
|
Dot.: Panna młoda = dziewica ??
Cytat:
|
|
2006-07-17, 17:49 | #53 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 131
|
Dot.: Panna młoda = dziewica ??
Cytat:
Dodatkowo nie życzę sobie, żeby ktoś pisał mi, że "nasze relacje powinny być bardziej dojrzałe" - nie znasz ani mnie ani jego, więc nie używaj w stosunku do mnie mentorskiego tonu, bo nie jesteś dla mnie autorytetem, żeby mi prostować ścieżki. Ja po prostu chciałam zabrać głos w dyskusji na wesoło, a Ty się zagalopowałaś i to mocno.
__________________
Za nieobecnych przyjaciół, stracone miłości, starych bogów i porę mgieł. I niech każdy z nas odda diabłu co jego. - Neil Gaiman, "Pora Mgieł" |
|
2006-07-18, 07:47 | #54 | |||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 2 590
|
Dot.: Panna młoda = dziewica ??
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Jesli chodzi o ton mentorski, to chyba stracilas swoja wyzej wspomniana wesolosc (poczucie humoru?), skoro tak to odebralas. Zycze wszystkiego dobrego! |
|||
2006-07-18, 08:01 | #55 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-10
Wiadomości: 2 157
|
Dot.: Panna młoda = dziewica ??
Dylemat stary jak świat Tymczasem i Kościół nie zawsze dochowywał swych zasad Renesansowe Włochy znane są ze swych wielkich twórców, ale już mniej osób wie, jak bardzo były rozwiązłe - i to za przyzwoleniem Papieża. Teoretycznie panna młoda przed ślubem miała być dziewicą, a jej oficjalnego rozdziewiczenia miał dokonywac mąż w dniu uroczystości, na oczach rozbawionej gawiedzi (wszystko zgodnie z włoskim obyczajem). Nie wiem czy w niższych kręgach społecznych też tak to wyglądało, ale arystokracja miała takie a nie inne tradycje. Najśmieszniejsze było to, że kobieta oficjalnie uznana za zdeflorowaną, nagle po kilku latach pożycia małżeńskiego ponownie okazywała się dziewicą, na potrzeby polityczne królów czy Papieża. wystarczyło, żeby z małżeństwa nie narodził się potomek, a już jakimś cudem, wzięta niemal siłą na oczach setek ludzi dziewczyna, zostawała uznana za dziewicę Oczywiście po to, żeby zostać żoną nowego męża jako nowa dziewica...
Pomijająć fakt, że zarówno kardynałowie jak i nawet Papież (choćby Aleksander VI) mieli rzesze kochanek i gromadki dzieci (choć oficjalnie nie mogli), to takie a nie inne działania kościoła dla celów politycznych i handlowanie ciałem kobiety jak workiem kartofli, odbierają klerowi prawo do mówienia nam, że utrata dziewictwa przed ślubem to grzech...
__________________
Psy mają właścicieli - koty mają służących |
2006-07-18, 16:57 | #56 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 131
|
Dot.: Panna młoda = dziewica ??
To sie rozumie samo przez sie, ze chodzi o seks, bo tego dotyczy temat.
No to się źle zrozumiało, bo nie to miałam na myśli. Jeżeli źle się wyraziłam to przepraszam. Jak juz sie tak czepiasz doslownego cytowania, to sama nie ujmuj w cudzyslow tego, czego ja nie napisalam... Nie ujmuję w cudzysłów tego, czego nie napisałaś. Ale chyba sama nie wiesz, co piszesz w takim razie? To jest fragment wyjęty z Twojej poprzedniej wypowiedzi: jesli planujecie slub, to tymbardziej dziwi mnie jego zachowanie - na tym etapie relacje powinny byc bardziej dojrzale, jak juz wspominalam Ja tu nie dodałam nic od siebie, tak właśnie napisałaś, a ja to zacytowałam. Czy może ktoś włamał sie na Twoje konto i napisał to za Ciebie? Jesli chodzi o ton mentorski, to chyba stracilas swoja wyzej wspomniana wesolosc Zdecydowanie, bo nie toleruję takiej domorosłej psychologii. Zabrałam głos, ale to nie oznacza, że chcę dyskutować z przypadkowymi ludźmi na temat swojego związku.
__________________
Za nieobecnych przyjaciół, stracone miłości, starych bogów i porę mgieł. I niech każdy z nas odda diabłu co jego. - Neil Gaiman, "Pora Mgieł" |
2006-07-18, 23:53 | #57 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 502
|
Dot.: Panna młoda = dziewica ??
Śmiać mi się chce jak czytam te słowne przepychanki. Wystarczyłoby trochę więcej dystansu do wypowiedz drugiej osoby i nie czepianie się każdego słowa, a wtedy rozmowa byłaby na poziomie.
Zastanawia mnie tylko czemu forumowiczka Nanya jest negatywnie nastawiona do każdego nowo napisanego postu i każdego po kolei atakuje Pozdrawiam PS. Czuję przez skórę, że mi się też dostanie, ale kto by się przejmował, mam poważniejsze sprawy na głowie... na brak czasu i zajęcia nie narzekam
__________________
...................\!/ ...............( @ @ ) ..........oOO-(_)-OOo ...Nie jedź szybciej, niż twój anioł stróż umie latać...
|
2006-07-19, 00:01 | #58 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 20 591
|
Dot.: Panna młoda = dziewica ??
Mnie to już nie "grozi", a ogólnie jest to osobista sprawa każej pary (podkreślam "pary" bo oczywiste jest, że musi to być wspólna i świadoma decyzja obojga partnerów)
|
2006-07-19, 07:16 | #59 | |||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 2 590
|
Dot.: Panna młoda = dziewica ??
Cytat:
Ale to byla taka dygresja a propos dokladnosci cytowania... Cytat:
Cytat:
To by bylo na tyle z mojej strony. Zycze jak najmniej niedomowien w zwiazku! |
|||
2006-07-19, 10:15 | #60 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2002-07
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 213
|
Dot.: Panna młoda = dziewica ??
Cytat:
|
|
Nowe wątki na forum Forum ślubne |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:54.