Dla przyszłych, obecnych i przeszłych Kursantek - cz. VIII

[9c8d9cec639f523640ce6df817fef7acb209e2c9_626728175cda8]

Zapytaj jakiegoś kierowcy w domu czy płaci się przed odbiorem czy po

Gratuluję dziewczyny! W końcu macie to za sobą
Ja to tylko za kursem tęsknię

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[lagerfeldised]

Napisane przez Meere

Wracamy do ośrodka, YES! dojechałam! Pan E: Pozytywny i zaczyna po mnie jechać: to źle, tamto źle, skuliłam się w fotelu i tylko przytakuję modląc się żeby dał mi w końcu ten przeklęty papierek. Dostałam papierek, Pan E życzy mi szerokiej drogi i mówi, żebym powoli wdrażała się do ruchu drogowego i to przy mniejszym natężeniu. Pożegnałam się i wybiegłam z tego ośrodka aż się za mną kurzyło, nie oglądając się za siebie

Oj przepraszam za przydługi komentarz mam pytanie: kiedy się płaci za prawko? przy odbiorze czy wcześniej? kiedy się wyświetla ten status, że przyjęto do realizacji? niekoniecznie wiem co teraz mam zrobić

Mogłabyś mi na PW napisać nazwisko egzaminatora? Tak z ciekawości.
Ja miałam dokładnie tak samo, przed jazdą bardzo miły, w trakcie jazdy w sumie taki trochę nieobecny, a na końcu po informacji, że zdałam zjechał mnie strasznie, żaliłam się w tym wątku, że nawet się z tego wszystkiego popłakałam, wcale nie z radości, mimo że prawko zdane.

Ja płaciłam za prawko przy odbiorze (tzn najpierw idziesz do kasy, potem odbierasz, nie w tym samym okienku), a tutaj niektóre dziewczyny pisały, że płaciły wcześniej. Czyli chyba możesz zrobic jak Ci wygodnie, bylebyś podeszła do okienka odbiorów z kwitkiem świadczącym o tym, że zapłaciłaś.

[Frutti]

A u nas jest tak, że trzeba zapłacić od razu po zdaniu, w innym wypadku oni tego nie zaczynają załatwiać nawet. Płaci się, wraca do okienka, daje się świstek i czeka się

Ja też bardzo tęsknię za kursem, śmiało bym poszła jeszcze raz, było super

[lagerfeldised]

Napisane przez Frutti

A u nas jest tak, że trzeba zapłacić od razu po zdaniu, w innym wypadku oni tego nie zaczynają załatwiać nawet. Płaci się, wraca do okienka, daje się świstek i czeka się

Ja też bardzo tęsknię za kursem, śmiało bym poszła jeszcze raz, było super

My jesteśmy z tego samego miasta, dlatego nie obawiałam się doradzać. MORDOR na Koszykarskiej do kilku dni po zdaniu przesyła papiery do UM, wtedy też pojawiasz się na stronie jako wniosek przyjęty. Bez wnoszenia opłaty. Potem pojawia się, że prawko do odbioru i wystarczy wtedy iść do kasy, zapłacić i w innym okienku odebrać.

[Meere]

[1=9c8d9cec639f523640ce6df 817fef7acb209e2c9_6267281 75cda8;40215275]Zapytaj jakiegoś kierowcy w domu czy płaci się przed odbiorem czy po

Gratuluję dziewczyny! W końcu macie to za sobą
Ja to tylko za kursem tęsknię

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.[/QUOTE]
moi domowi kierowcy zdawali parwo jazdy wiele lat temu: mój tata za komuny jakieś 30 lat temu, mój brat ponad dziesięć więc raczej nie pamiętają Ja jeszcze za kursem nie zdążyłam zatęsknić może jak już będę szusować corsą

Napisane przez lagerfeldised

My jesteśmy z tego samego miasta, dlatego nie obawiałam się doradzać. MORDOR na Koszykarskiej do kilku dni po zdaniu przesyła papiery do UM, wtedy też pojawiasz się na stronie jako wniosek przyjęty. Bez wnoszenia opłaty. Potem pojawia się, że prawko do odbioru i wystarczy wtedy iść do kasy, zapłacić i w innym okienku odebrać.

Dzięki za wyjaśnienie

[Wanilka5]

Napisane przez Meere

Dzięki dziewczyny! Emocje już opadły więc skrobnę kilka słów o moim egzaminie. 5 podejście, koniec ważności teorii: 16 kwietnia, moja wiara w sukces: mam już chyba to wszystko gdzieś, wóz albo przewóz... siędzę w tej ponurej poczekalni na Koszykarskiej, ludzie wychodzą, zaraz wracają, niektórych dłużej nie ma.. wywołują mnie, idę, wsiadam pokazuje co mam pokazywać (klakson i kierunkowskazy) przygotowywuję się do jazdy. Miałam kucyk dość wysoko na włosach związany, ściągam go bo nie byłoby mi wygodnie opierając się nim na zagłówku, Pan Egzaminator mówi: proszę przygotować pojazd i patrzy na mnie i z uśmiechem siebie do egzaminu. Ja do Pana: samopoczucie kierowcy jest najważniejsze, on na to: oczywiście, oczywiście . Myślę...okej będzie dobrze żeby nie zrobić czegoś głupiego. Łuk udało się, górka też dobrze. Wyjeżdżam, dojeżdżam do skrzyżowania: na światłach w lewo co oznacza, że jadę na Kazimierz, jeżdżę, jeżdżę ponad godzinę w największych korkach (ok 16). Wracamy do ośrodka, YES! dojechałam! Pan E: Pozytywny i zaczyna po mnie jechać: to źle, tamto źle, skuliłam się w fotelu i tylko przytakuję modląc się żeby dał mi w końcu ten przeklęty papierek. Dostałam papierek, Pan E życzy mi szerokiej drogi i mówi, żebym powoli wdrażała się do ruchu drogowego i to przy mniejszym natężeniu. Pożegnałam się i wybiegłam z tego ośrodka aż się za mną kurzyło, nie oglądając się za siebie

Oj przepraszam za przydługi komentarz mam pytanie: kiedy się płaci za prawko? przy odbiorze czy wcześniej? kiedy się wyświetla ten status, że przyjęto do realizacji? niekoniecznie wiem co teraz mam zrobić

super ze zdalas...ja wlasnie chyba jak niezdam za 4 razem to pujde na Koszykarska moze tam mi sie poszczesci...juz sama nie wiem gdzie ja to zdam wreszcie hehe

[Kasienka1231]

Napisane przez lagerfeldised

My jesteśmy z tego samego miasta, dlatego nie obawiałam się doradzać. MORDOR na Koszykarskiej do kilku dni po zdaniu przesyła papiery do UM, wtedy też pojawiasz się na stronie jako wniosek przyjęty. Bez wnoszenia opłaty. Potem pojawia się, że prawko do odbioru i wystarczy wtedy iść do kasy, zapłacić i w innym okienku odebrać.

Ja również zdawałam w MORD na Koszykarskiej, ale jestem z innego powiatu i dostałam SMS kilka dni po egzaminie, że otrzymano wniosek i proszą o wpłatę. Dopiero po wpłacie wniosek został przyjęty i zaczęło się wyrabianie mojego dokumentu. Teraz czekam na SMS z informacją, że moje prawo jazdy jest gotowe i mogę go odebrać

[Wanilka5]

ja sobie wczoraj i dzis kupilam płytki z gazety z testa na Prawko z tymi Nowymi i z praktyka na miescie...ciekawie sa

[pendraiw]

Echhh tak patrze i widze że kończy nam się wątek (zaraz przebijemy 5000 postów) To był mój szczęśliwy wątek

[9c8d9cec639f523640ce6df817fef7acb209e2c9_626728175cda8]

Napisane przez pendraiw

Echhh tak patrze i widze że kończy nam się wątek (zaraz przebijemy 5000 postów) To był mój szczęśliwy wątek

Mój też

Choć przed egzaminem malutko się odzywałam, bo czytanie postów wywoływało u mnie podniesienie pulsu i wystąpienie zimnego potu

I dobrze w sumie, że unikałam stresu przed egzaminem Nawet na egzaminie nieźle sobie z nim poradziłam.


Frutti godziny zawsze można sobie kupić
Tylko kasy szkoda, no i pomyśleliby, że psychiczna jakaś

[Meere]

Napisane przez Wanilka5

super ze zdalas...ja wlasnie chyba jak niezdam za 4 razem to pujde na Koszykarska moze tam mi sie poszczesci...juz sama nie wiem gdzie ja to zdam wreszcie hehe

Ja gdybym teraz nie zdała prawdopodobnie przenosiłabym się do Nowego Sącza zdajesz na Balickiej?

[Wanilka5]

Napisane przez Meere

Ja gdybym teraz nie zdała prawdopodobnie przenosiłabym się do Nowego Sącza zdajesz na Balickiej?

tak na Balickiej....

[Meere]

Napisane przez Wanilka5

tak na Balickiej....

hmmm jakie tam są haczyki na trasach? bo słyszałam, że na Balickiej jest łatwiej niż na Koszykarskiej

[lagerfeldised]

Napisane przez Meere

hmmm jakie tam są haczyki na trasach? bo słyszałam, że na Balickiej jest łatwiej niż na Koszykarskiej

Też tak słyszałam.

[pendraiw]

Napisane przez lagerfeldised

Mogłabyś mi na PW napisać nazwisko egzaminatora? Tak z ciekawości.
Ja miałam dokładnie tak samo, przed jazdą bardzo miły, w trakcie jazdy w sumie taki trochę nieobecny, a na końcu po informacji, że zdałam zjechał mnie strasznie, żaliłam się w tym wątku, że nawet się z tego wszystkiego popłakałam, wcale nie z radości, mimo że prawko zdane.

Ja płaciłam za prawko przy odbiorze (tzn najpierw idziesz do kasy, potem odbierasz, nie w tym samym okienku), a tutaj niektóre dziewczyny pisały, że płaciły wcześniej. Czyli chyba możesz zrobic jak Ci wygodnie, bylebyś podeszła do okienka odbiorów z kwitkiem świadczącym o tym, że zapłaciłaś.

Ja zapłaciłam, dostałam kwitek, oddałam go w wydziale komunikacji i facet powiedział ,że mam wpasc po prawko za 10 dni.

[lagerfeldised]

Napisane przez pendraiw

Ja zapłaciłam, dostałam kwitek, oddałam go w wydziale komunikacji i facet powiedział ,że mam wpasc po prawko za 10 dni.

Być może są różne metody załatwiania tej sprawy, jeżeli obie mówimy o wydziale kom. przy Al. Powstania Warszawskiego
Ale to dobrze, że nie męczenia każdą pierdołą. Jak rejestrowałam samochód, to byłam w pozytywnym szoku, bo nie dość, że całość załatwiłam chyba w 2 czy 3 dni (rejestracja tymczasowa -> przegląd rejestracyjny -> rejestracja normalna) to jeszcze pani urzędniczka, u której załatwiałam sprawę była super miła i kilka dni po mojej wizycie w urzędzie, dzwoniła do mnie, żeby dać znać, że samochód jednak był wyprodukowany rok później niż ja podałam we wniosku (ktoś mnie wprowadził w błąd), bo powiedziała, że szkoda tego jednego roku tracić, jak potem będę sprzedawać samochód, więc oni to sprawdzą w Peugeocie i mnie powiadomią.
No i zero problemu, telefon -> informacja, żadnych problemów, nie musiałam wypełniać wniosków od początku ani nic z tych rzeczy

Tylko teraz dalej jestem bez samochodu, już ponad tydzień jest u mechanika i ma być dopiero w poniedziałek Jeździłam sobie nim dosłownie 4 razy odkąd go kupiliśmy... Jak już wróci od mechanika "odnowiony" to zamierzam z niego w ogóle nie wysiadać Nawet jak mam sobie odmówić paru przyjemności na rzecz benzyny

[Meere]

mi się dzisiaj wyświetlił status "trwa postępowanie administracyjne" czyli można płacic przy odbiorze

[Kasienka1231]

Plastik już w portfelu Odebrałam prawko teraz czas na pierwszą jazdę własnym (rodziców) samochodem.

[lagerfeldised]

Napisane przez Kasienka1231

Plastik już w portfelu Odebrałam prawko teraz czas na pierwszą jazdę własnym (rodziców) samochodem.

Szerokiej drogi!

[Wanilka5]

Napisane przez Meere

hmmm jakie tam są haczyki na trasach? bo słyszałam, że na Balickiej jest łatwiej niż na Koszykarskiej

wiesz niby tez tak slyszalam ale ja tego narazie nie widze....hehe a haczyki chyba wyjazd z WORDu.,a tak to raczej prosto jest.U mnie bardzo facet pilnowal kierunkowskazow....az za bardzo Moim zdaniem.

Lager-i jak jazda?

zapraszam na NOWY WATEK!
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...4#post40281664

[pendraiw]

Napisane przez Wanilka5

wiesz niby tez tak slyszalam ale ja tego narazie nie widze....hehe a haczyki chyba wyjazd z WORDu.,a tak to raczej prosto jest.U mnie bardzo facet pilnowal kierunkowskazow....az za bardzo Moim zdaniem.

Lager-i jak jazda?

zapraszam na NOWY WATEK!
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...4#post40281664

no i mamy nowy wąteczek.... szczęśliwy jak sądzę pa