2010-02-07, 13:48 | #31 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: piernikowe miasto i okolice
Wiadomości: 2 344
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII
Cytat:
Cytat:
__________________
Szczęśliwy ten, kto ma kogo kochaćhttp://www.suwaczek.pl/cache/4dc7bc6f13.png Jestem mamą
|
||
2010-02-07, 15:24 | #32 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 4 514
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII
dziewczyny gratuluję
|
2010-02-07, 15:55 | #33 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 127
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII
bybella - ano tak to możliwe, jak się auta nie ma Powoli się rozglądam za swoimi czterema kółkami. Ale przede wszystkim potrzebuję samochodu, który będzie mi mało palił na mieście. Wiadomo jak to jest być studentką...
karolag22
owieczkaa
__________________
Zakochana w sporcie, szczególnie w siatkówce.
Biorę życie jakie jest i dobrze mi z tym. przygoda z eLką zakończona |
2010-02-07, 17:21 | #34 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 315
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII
a ja bym chciała ( jak na moje początki) cinquecento Słodki, mały, mało pali... i jak gdzieś na drzewie zaparkuje, to nie będzie go szkoda;D Ale marzy mi się alfa romeo...
http://morepetrol.files.wordpress.co...romeo_mito.jpg marzenia...
__________________
|
2010-02-07, 17:47 | #35 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII
Cytat:
Jak uda mi się zaoszczędzić trochę więcej, to kupiłabym Fiata Pandę - świetny samochodzik właśnie do miasta. Na spalaniu ja się nie znam, dla mnie samochód ma ładnie wyglądać i Panda taka właśnie jest moim zdaniem. A moje odległe marzenie to Mini Cooper. |
|
2010-02-07, 18:34 | #36 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 66
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII
karolag22 owieczkaa Dziewczyny, trzymam kciuki za was baaardzo mocno Jutro są moje urodziny, więc proszę zróbcie mi prezent i zdajcie śpiewająco dorciaa_ - fajnie, że zajęłaś się prowadzeniem naszego wątku
|
2010-02-07, 18:54 | #37 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: ZG :)
Wiadomości: 1 319
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII
karolag22
owieczkaa POWODZENIA Mi się marzy Toyota Corolla codziennia widze taka jaka chcialabym miec, bo ktos parkuje taka pod blokiem Sliczna, srebrna no cudowna ;d Choc kolor moglabym miec inny --> Raz widzialam auto w pieknym zielonym kolorze, ale byl to taki odcien jakiego nigdy wczesniej ani pozniej nie widzialam. Żałuję, że nie zrobiłam zdjęcia, ale no coz.. marzenia srebra albo własnie ta "zielona" i mogłabym w niej mieszkac
__________________
"Magdaleno, sag etwas."
|
2010-02-07, 19:26 | #38 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 460
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII
karolag22 owieczkaa
powodzenia, kobitki, roznieście WORD-y w drobny mak! |
2010-02-08, 01:58 | #39 |
cat lady
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 312
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII
w czwartek oblalam za 2gim razem. i jestem na siebie niesamowicie wkurzona, bo jezdzilam dobrze, juz powrot do mordu, a tu pieszego nie zauwazylam a powiedziala egzaminatorka, ze bym zdala gdyby nie ten pieszy...
trudno, w marcu sprobuje 3ci raz, moze w koncu sie uda |
2010-02-08, 06:36 | #40 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: piernikowe miasto i okolice
Wiadomości: 2 344
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII
Cytat:
Cytat:
__________________
Szczęśliwy ten, kto ma kogo kochaćhttp://www.suwaczek.pl/cache/4dc7bc6f13.png Jestem mamą
|
||
2010-02-08, 06:48 | #41 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 127
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII
Cytat:
Cytat:
__________________
Zakochana w sporcie, szczególnie w siatkówce.
Biorę życie jakie jest i dobrze mi z tym. przygoda z eLką zakończona |
||
2010-02-08, 09:07 | #42 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 58
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII
Cześć, dziewczyny (i chłopaki, jeśli tacy by się znaleźli)! Pewnie nikt mnie już nie pamięta, nie odzywałam się już kilka miesięcy, bo tak naprawdę nie było o czym pisać. W listopadzie oblałam egzamin praktyczny już trzeci raz, a ze względu na finanse musiałam odpuścić sobie na jakiś czas kółko. Postanowiłam jednak jeszcze raz spróbować zanim wygaśnie mój egzamin teoretyczny i właśnie jestem w trakcie odbywania dodatkowego 5h kursu. Zapisałam się na egzamin 11 lutego (Tłusty Czwartek, więc może egzaminatora przekupię pączkiem ).
Gdy wczoraj miałam dwie godziny jazdy to byłam przekonana, że wszystko zapomniałam i nawet samochodu nie odpalę, a robiłam dużo więcej! Wcześniej zawsze byłam podczas jazdy spięta, jak popełniłam jeden błąd, to kompletnie traciłam rezon. Sama byłam zaskoczona, że po takim czasie wreszcie wyluzowałam się za kółkiem i szło mi świetnie. Jak nawet zrobiłam błąd, to nie przejmowałam się i po prostu na drugi raz zapamiętałam. Do czasu... Dzisiaj miałam dzień pełen wrażeń. Jechaliśmy z instruktorem różnymi wąskimi uliczkami, miałam skręcić w prawo, ale instruktor zauważył nagle, że ulica była zatorowana przez ciężarówkę, więc kazał jechać prosto. Ledwo zdążyłam wyłączyć kierunkowskaz i lekko skręcić, jak jakiś koleś przejechał z lewej strony obok mnie. Było zbyt wąsko, więc otarł się o naszą elkę. Myślałam, że zawału dostanę! Oczywiście, zapomniałam zerknąć w lusterko, ale jakoś nie przyszło mi do głowy, że ktoś będzie próbował się wcisnąć między gigantyczną zaspę a elkę. Później było szacowanie strat, kombinowanie, uzgadnianie między tamtym kierowcą a moim instruktorem... Czułam się tak okropnie, że pomyślałam co ja właściwie robię w tym samochodzie? Skoro coś takiego przytrafiło mi się zanim dostałam prawo jazdy, to co będzie potem?! Mój instruktor był równie przerażony jak ja, pierwszy raz mu się to zdarzyło (tak przynajmniej twierdził). Szkoda wielka nie była, a koleś całkiem sympatyczny, pocieszał mnie, że to nie moja wina, że zdarza się to najlepszym kierowcom i nie mam o co się stresować. Trochę mnie to podniosło na duchu, choć potem byłam już kompletnie wybita z rytmu, silnik gasł mi raz za razem, choć coś podobnego zdarzało mi się tylko na pierwszych jazdach w moim życiu. Nie było sensu kombinować, trzeba było umówić się na odrobienie tego czasu. Może faktycznie nie ma się czym przejmować, ale to okropne, że coś podobnego musiało mi się przydarzyć tuż przed egzaminem. Kiedy już dostałam wiatru w skrzydła, znowu coś ściągnęło mnie w dół. Boję się, że w czwartek znowu będę zestresowana i, jak znam życie, znowu palnę się na łuku. Byłam tak pozytywnie nastawiona do tego egzaminu, a teraz wszystko diabli wzięli! Czy Wam przytrafiło się kiedykolwiek coś podobnego? |
2010-02-08, 09:46 | #43 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 4 514
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII
tak niestety bywa.. nawet dobry kierowca jak np. ma wypadek może zacząć w siebie wątpić ps. uważaj na ciężarówki na mieście dowożące paczki do cukierni będzie dobrze
|
2010-02-08, 10:33 | #44 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Krk
Wiadomości: 138
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII
Długo nie zaglądałam tu.. już 2 i poł miesiaca nie jeździłam i myślałam aby zacząć na wiosnę dopiero ale dziś mama dała mi kase abym ustaliła egzamin :/ i zaczęło mnie ściskac w żołądku, kręcić sie w głowie i w ogole niedobrze się zrobiło na samą myśl
Boję się mieć egzamin w śnieżnych warunkach i w ogóle... ale tak strasznie chce już zdać Postanowiłam nie mówić o niczym znajomym ani nawet chłopakowi. Jak nie zdam to nikt sie nie dowie..a jak zdam to pochwale sie dopiero gdy otrzymam plasticzek ale kiedy to sie stanie i czy kiedykolwiek..;(
__________________
“There are only two ways to live your life. One is as though nothing is a miracle. The other is as though everything is a miracle.” |
2010-02-08, 10:50 | #45 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: ZG :)
Wiadomości: 1 319
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII
Cytat:
Jak zasypie to : - jezdzi sie wolniej i Ty i inni kierowcy - mniej osob chodzi, chyba ze musza wyjsc bo komu chce sie wylazic na mroz i snieg ? - nie widac linii - jak najedziesz lekko kolem to nie widac Sa tez minusy bo gorzej sie parkuje czy cos, ale nawet czytalam gdzies na necie jakies statystyki i bylo, ze w zimie zdaje wiecej osob niz np latem Wiem, ze egzaminy stresuja, ale na pewno umiesz jezdzic wiec bedzie dobrze A mowic nikomu nic nie musisz, bo czasami te postronne osoby jeszcze bardziej stresuja U mnie wiedziala tylko rodzina z ktora mieszkam, TŻ i przyjaciolka Reszcie nie mowilam bo i po co ?:P Powodzenia Ci zycze i wiecej pewnosci siebie !!
__________________
"Magdaleno, sag etwas."
|
|
2010-02-08, 14:54 | #46 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 2 932
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII
u mnie
Prawo Jazdy:: Przyjęto wniosek - trwa postępowanie administracyjne. w końcu coś ruszyło czekamy na relacje dziewczyn co dzisiaj zdawać miały
__________________
Znamy wiele przypadków kobiet posiadających nieskazitelnie czyste mieszkania i wyjątkowo brudne dusze. |
2010-02-08, 16:17 | #47 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 705
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII
Witam wszystkie dziewczyny
Ja wprawdzie dopiero od jutra zaczynam kurs, ale już mnie w żołądku ściska na samą myśl o jeździe... Niby zawsze chciałam ale ze mnie taka ciapa, że boję się, że silnik instruktorowi zatrę przy pierwszej okazji a później będzie już tyko gorzej... zaliczone słupy, poprzetrącani przechodnie.... ale będę się starać nikomu krzywdy nie zrobić Dam znać jak mi idzie jak tylko zacznę jazdy pozdrawiam
__________________
|
2010-02-08, 16:39 | #48 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 127
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII
Cytat:
Ja też się stresowałam przed pierwszą jazdą. Ale tak już od 6 godziny chyba zaczęłam chodzić z prawdziwą przyjemnością. Oczywiście pojawiały się kryzysy (np. gaśnięcie silnika na każdym skrzyżowaniu), ale się nie poddałam. I jestem szczęśliwą posiadaczką PJ. Zobaczysz, po kilku godzinach jak już będziesz wiedziała co z czym się ma, to nie będziesz się mogła doczekać następnych zajęć
__________________
Zakochana w sporcie, szczególnie w siatkówce.
Biorę życie jakie jest i dobrze mi z tym. przygoda z eLką zakończona |
|
2010-02-08, 16:42 | #49 |
Raczkowanie
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII
nila_razgotta - wszystkiego najlepszego
Amapola - kiedyś najechałam na krawężnik i mój instruktor potwornie się wzburzył, myślałam, że mnie zaraz udusi, zaczął mi wyliczać ile może kosztować naprawa błotnika? - chyba. Myślę, że się bardziej zdenerwował ode mnie Ale na szczęście skończyło się dobrze, żadnej naprawy. Honcia - pamiętam swoją pierwszą jazdę, nie odróżniałam sprzęgła od hamulca itp. Na nasze szczęście instruktorzy na pierwszych jazdach są przeważnie mili i niezbyt wymagający, więc bedzię dobrze Tylko spokojnie :P karolag22 i owieczkaa - czekamy na relacje |
2010-02-08, 17:26 | #50 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 149
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII
tak Was czytam i czytam i w końcu ja się dopisze. mimo że rozdzieliłam sobie egzaimn na teorie i praktyke w inne dni to już w czwartek 11.02 zdaję teorię mam nadzieję, że nie będzie wstydu ;p a tak apropos znacie kogos kto oblał już na teorii?
|
2010-02-08, 17:45 | #51 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII
Bybella, a widzisz! Gusta i guściki.
Amapola, ja kiedyś miałam małą stłuczkę. Myślałam, że samochód nasz stoi a zapatrzyłam się na Wisłę, instruktor nie patrzył na drogę i bach - wjechałam w pana przed nami. Ja się zestresowałam, bo było to w połowie jazd , a ten pacan instruktor ( bo nie jestem z niego po czasie zadowolona ) jeszcze się spojrzał na mnie wzrokiem, jakbym mu pół rodziny wybiła. Był zły zapewne dlatego, że w Imoli instruktorzy mają swoje samochody i pewnie zrobiłam krzywdę jego kochanej ( wtedy ) Corsuni. Nie był to szczyt elokwencji z mojej strony, ale od czego jest instruktor? Mam nauczkę, że na drodze trzeba mieć dosłownie oczy dookoła drogi i nic nie może być na "wydaje mi się". Bu, chyba nie wygrałam samochodu w tym konkursie Joya. O ja naiwna, ale rano miałam 2 nieodebrane połączenia z zastrzeżonego numeru, a moooożeeee? |
2010-02-08, 17:49 | #52 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 705
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII
Dziewczyny dzięki za wsparcie Ja wiem, że początki zawsze są trudne, ale jakoś przytłacza mnie myśl, że mój siostrzeniec (w marcu kończy 18lat) śmiga autkiem jak zawodowiec a ja nawet nie wiem jak zapalić samochód... ale będę się uczyć
Mam jeszcze pytanie do Was: czy chodziłyście sumiennie na wykłady i czy rzeczywiście przygotowują one do czegokolwiek?
__________________
|
2010-02-08, 18:05 | #53 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 66
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII
Dziękuję bardzo za życzenia urodzinowe
karolag22 i owieczkaa - jak wam poszło ??? Moja kuzynka /która prawko ma już w kieszeni a zapisałyśmy się na kurs prawie jednocześnie / tez miała wypadek podczas jazd i to 2 dni przed egzaminem - musiała hamować bo piesza wtargnęła na jezdnię no i bach auto z tyłu łupnęło w tyłek elki. Oczywiście zgodnie z przepisami wina tego z tyłu, ale stres nieprzeciętny i kuzynka aż się rozpłakała. Niestety takie rzeczy czasem się zdarzają - z dwojga złego lepiej na kursie niż w samodzielnej jeździe. ---------- Dopisano o 19:05 ---------- Poprzedni post napisano o 18:57 ---------- honcia - jak najbardziej polecam chodzenie na teorię zwłaszcza jeśli zajęcia nie są monotonnym wykładem a raczej dialogiem z kursantami. u mnie teoria była wyłożona bardzo solidnie , poparta przykładami z życia + analiza skrzyżowań z użyciem samochodzików na magnes itp. Prowadzący strasznie piłował ze znajomości znaków drogowych co było trochę irytujące , jednak w rezultacie uważam że słusznie - dobrze przyswojona teoria procentuje na jazdach, nie traci się czasu na tłumaczenie rzeczy, które kusant już powinien wiedzieć. |
2010-02-08, 19:34 | #54 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 315
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII
2/8/10 Prawo Jazdy do odbioru w Urzędzie
dziewczynki, nie moge go teraz odebrać, ponieważ nie ma mnie w domu... Nie wiecie może, czy stanie się coś, jak prawko będzie leżało w tym urzędzie gdzieś tak do marca Chyba, że to nie ma znaczenia, kto je odbiera i może to za mnie zrobić np mama??
__________________
|
2010-02-08, 19:49 | #55 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 9 090
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII
znam
__________________
Czasem nie wolno odpuścić i stanąć z boku, bo w życiu są sprawy dużo ważniejsze, niż spokój! Na kolanach, po kamieniach, póki tylko jest sens.
|
2010-02-08, 20:48 | #56 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 58
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII
Dzięki, dziewczyny. Teraz czuję się już trochę lepiej. Matko jutro mam odrabianie tej godziny, która mi przepadła przez to otarcie. Mam tylko nadzieję, że instruktor nie będzie na mnie patrzeć spod byka, w końcu to on jest tym doświadczonym, który powinien powstrzymać mnie przed zabijaniem każdego przechodnia i jazdą zygzakiem po skrzyżowaniu... A tak na serio, po dłuższym zastanowieniu doszłam do wniosku, że choć nie spojrzałam na lusterko, to w końcu była nie moja wina. Koleś nie musiał się przepychać obok mnie, a instruktor mógł zareagować. Może po tym doświadczeniu przynajmniej będę bardziej ostrożna, jak to się mówi mądra Polka po otarciu.
Informacja do tych koleżanek, które niedługo zaczną kurs i boją się zdewastować auto i pozabijać pół miasta - moja siostra dokładnie tak samo myślała przez wiele lat. Zawsze bała się zapisać na prawo jazdy, dopiero jak ja zaczęłam się przymierzać, to poszłyśmy na kurs razem. I co? Jeździ, wszystko w porządku, bo oswoiła się za autkiem. Problem z nią jest tylko taki, że za bardzo się stresuje. Ostatnio mówiła mi jednak, że przezwyciężyła strach i jeździło jej się dużo lepiej. Może to faktycznie niezły pomysł zrobić sobie kilkumiesięczną przerwę, bo wtedy wszystko się jakoś w główce poukłada?? Edytowane przez Amapola Czas edycji: 2010-02-08 o 20:50 |
2010-02-08, 20:52 | #57 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 9 090
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII
Cytat:
nawet jak miałam przerwe w czasie jazd np 2 tyg to też mi sie lepiej jeździło...
__________________
Czasem nie wolno odpuścić i stanąć z boku, bo w życiu są sprawy dużo ważniejsze, niż spokój! Na kolanach, po kamieniach, póki tylko jest sens.
|
|
2010-02-08, 21:41 | #58 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: piernikowe miasto i okolice
Wiadomości: 2 344
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII
Cytat:
tak nawiasem: trzeba odbierać telefon jak fura do wygrania teraz możesz tylko jak to się mówi "pluć sobie w brodę"... kochane: jutro kolejna chwila prawdy trzymajcie kciuki
__________________
Szczęśliwy ten, kto ma kogo kochaćhttp://www.suwaczek.pl/cache/4dc7bc6f13.png Jestem mamą
|
|
2010-02-09, 06:39 | #59 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 127
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII
Trzymamy!
Zdaj potem relację jak poszło
__________________
Zakochana w sporcie, szczególnie w siatkówce.
Biorę życie jakie jest i dobrze mi z tym. przygoda z eLką zakończona |
2010-02-09, 09:25 | #60 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 58
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII
|
Nowe wątki na forum Auto Marianna |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:40.